Zobacz pełną wersję : Tamron 17-50, Canon 24-70 oraz Canon 85 i 50
Na poczatku kupilem Tamrona 17-50mm f/2.8 i bylo wszystko ok do momentu, gdy dokupilem Canona 85mm f/1.8. Zachcialo mi sie podobnej jakosci zdjec i zastanawiam sie nad kupnem Canona 24-70mm f/2.8 (w Tamronie brakuje mi 50-70mm, a rzadko uzywam 17-24mm, a jak bede potrzebowal, to zawsze moge podpiac Tamrona). Moje pytanie jest takie: jak byscie porownali jakosc zdjec robionych Tamronem 17-50, Canonem 85 oraz Canonem 24-70? czy zauwaze roznice, gdy przesiade sie z Tamrona 17-50 na Canona 24-70? Aha jeszcze zastanawiam sie na stalka Canon 50mm f/1.4. Jakbyscie porownali Tamrona 17-50 na 50mm z ta stalka?
Poleci ten wątek, obawiam się. Szkieł, o które pytasz nie da się wprost porównać.
24-70 to doskonała jakość USM, dobra optyka. 85 to stałka i do tego lekkie tele więc tamrona możesz sobie schować w porównaniach. Nie porównasz jakości stałki i zooma klasy L z tamronem. Różnic między tamronem a 24-70 jest wiele. Wszystkie na korzyść L. Jeśli masz pieniądze to kup to szkło. Jeśli nie masz, a odpowiada ci klasa optyki tamrona to dokup tamronowskiego 28-75 i będziesz miał pokrycie zakresu.
Jak trzymasz w reku 24-70 to wiesz za co zaplaciles.
U Tamrona relacja podobna :-)
Misiaque
06-06-2008, 18:23
Wydaje się, że w fotografii bardziej chodzi o obraz, a nie o to, ile metalu sie kupiło w danej cenie ;-)
a jakbyscie porownali jakosc obrazu 85 i 24-70?
Wydaje się, że w fotografii bardziej chodzi o obraz, a nie o to, ile metalu sie kupiło w danej cenie ;-)
Upaszczasz, waga 24-70 to nie metal, ale raczej szkło napchane do wnętrza. Poza tym solidna, uszczelniona obudowa robią swoje. Tamrony to plastik fantastik. Przy moim użytkowaniu nie pożyłyby długo. Miałem, a i owszem nawet kilka, ale nigdy nie dłużej niż pół roku - no może pierwszego 17-50 z rok max. Sprzedawałem zawsze przed upływem gwarancji, powód to obawa i padnięcie. Ja nie niszczę sprzętu, ale nie obchodzę się z nim jak z jajem, body serii jeden i szkła L uwalniają mnie z obaw o rozpad akcesoriów w czasie pracy. O taką 50 1.4 np drżę lekko, ale ma osłonę p.słonecznę więc jest pewniej.
Upaszczasz, waga 24-70 to nie metal, ale raczej szkło napchane do wnętrza.
Dobre. Szkoda, że oba obiektywy mają po 16 soczewek w 13 grupach więc to chyba jednak metal :)
tomhagen
06-06-2008, 20:45
a jakbyscie porownali jakosc obrazu 85 i 24-70?
podpinam się do pytania.
mowcie co chcecie ale dla mnie 24-70 to teraz cel numer jeden jezeli chodzi o szklarnie
raz mial przyjemnosc nim focic i naprawde ciezko szkło ale czuc za co sie placi
a jakos fotek dla mnie b dobra
a co do samego pytania w watku jakosc zdjec na korzysc 85 ale pamietajmy ze jest to b dobra stalka - jedna z lepszych w normalnych pieniadzach
Dobre. Szkoda, że oba obiektywy mają po 16 soczewek w 13 grupach więc to chyba jednak metal :)
Tu już nie chodzi o ilość soczewek ale o ich rozmiar. Co zresztą chyba jest zrozumiałe zważywszy na fakt, że T 17-50 jest pod cropa a C 24-70 pod FF.
Jak dla mnie to jakość 85 jest dużo lepsza od 24-70 canona i to bez dyskusji.
problem polega na tym iż 85 jest super obiektywem ale praktycznie tylko do portretu. 24-70 za to oferuje super jakość i jest zoomem więc ma bardziej uniwersalne zastosowanie. Nie wiem co jest priorytetem dla Ciebie , poza tym cena różnica w cenie to 2500 więc za to możesz spokojnie do tej 85 coś jeszcze sobie dokupić
Przypuszczam, że na f/2.8 stałka zamiecie zooma ostrością, ale co do CA, kontrastu i koloru, to zoom "L" może wybrnąć zwycięsko z tej rywalizacji.
Ponadto, problemem zooma bedzie to, że tam gdzie nie da się go otworzyć, np. do f/2, stałkę można do f/2 PRZYMKNĄĆ :mrgreen:
Zaletą zaś będzie to, o czym pisze Semtex.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.