Zobacz pełną wersję : 30d - problem - czas oczekiwania na zrobienie zdjęcia.
Witam!
Mam problem z moim canon eos 30d.
Od momentu, w którym autofokus ustali juz ostrość mrugnie,( i o ile ma sie włączone pipczenie) wyda ów dźwięk muszę odczekać jeszcze około sekundy na to aż aparat pozwoli wykonać mi zdjęcie. Moge w miedzy czasie przycisnąć jeszcze 3 razy spust i nic. Dopiero po pewnym czasie moge zrobic zdjęcie od momentu ustawienia się AF.
Może spotkaliście się z czymś takim? Jest to może związane z oprogramowanie ?
Proszę o radę. Pozdrawiam.
czesto sie z tym spotykam. nawet bardzo czesto, kiedy wlaczam MLU.
MLU wylaczone... wszystko ustawienia fabryczne. Probowalem to zlokalizowac jednakze sie nie udalo.
a po wylaczeniu AF na obiektywie pozwala od razu strzelic?
Po wylaczeniu AF zawsze strzela odrazu. Na włączonym czasem tak czasem nie.
Przed chwilą przy próbie zrobienia zdjęcia wcisnąłem przycisk około 9 razy zanim zrobił zdjęcie. Im dłużej go używam tym dłużej robi zdjęcia.
Po wylaczeniu AF zawsze strzela odrazu. Na włączonym czasem tak czasem nie.
Przed chwilą przy próbie zrobienia zdjęcia wcisnąłem przycisk około 9 razy zanim zrobił zdjęcie. Im dłużej go używam tym dłużej robi zdjęcia.
Z jakim obiektywem tak się dzieje i czy próbowałeś z innym?
Próbowałem na:
2x 50/1.8 canona
KiTowym 18-55 canona
i Sigmie 17-70
Na każdym to samo.
przeczysc styki w korpusie i sprobuj przedmuchac komore lustra.
brzmi albo jak zla komunikacja z obiektywem albo jak zabrudzone czujniki AF. przy czym nie wiem, na ile dmuchajac mozna to drugie poprawic (sprobowac nie zaszkodzi).
ewentualnie, wyjac bateryjke podtrzymujaca pamiec C.fn., poresetowac ustawienia i sprawdzic czy ustapilo...
Wszystko zrobiłem i nic. W takim razie wysyłam go do serwisu. Dziekuje za pomoc. Na szczescie mam teraz 350d także w awaryjnych sytuacjach będę miał czym robić zdjęcia.
Gdy mi go zdiagnozują napisze co było uszkodzone.
Pozdrawiam
A może to spust migawki?
W 300D przestała działać funkcja (czy jak to nazwać) wciskania spustu do połowy - AF nie łapał, dopiero po wciśnięciu spustu do końca AF ustawiał ostrość a dopiero później aparat robił zdjęcie.
Teraz w 30D mam odwrotnie. AF łapie ostrość tylko czasami nie chce zrobić zdjęcia - pomaga mocniejsze "uderzenie" palcem w spust albo przyłożenie nacisku nie centralnie na środek spustu, tylko trochę asymetrycznie.
Jakoś nie mam szczęścia do tych spustów :( A czasu na wysyłke do serwisu też nie mam ostatnio :(
KuchateK
02-06-2008, 20:27
Nie masz moze gripa albo wezyka?
U mnie dzialo sie to samo w 20D. Uzywajac na zmiane spustu na puszce i przycisku na gripe ten drugi dzialal bez problemu a z pierwszym byly podobne "jazdy" jak powyzej (zdjecie co pare przycisniec albo dlugie oczekiwanie). Mnie po jakims czasie sytuacja poprawila sie sama, choc od czasu do czasu mam nawroty.
piotrusb
13-06-2008, 09:43
Podłączę się pod wątek. Wczoraj zauważyłem takie zachowanie podczas robienia komerchy.
30d, ten sam problem. Chcę zrobić zdjęcie (nawet bez obiektywu) i aparat pozwala mi strzelić dopiero po chwili. Albo jak mocniej nacisnę spust migawki. Tak jakby aparat miał lagi i komunikacja była spowolniona. Jest to nie do zaakceptowania, ponieważ to ja powinienem decydować, kiedy zrobić zdjęcie a nie aparat i teraz nie wiem co robić. Na spust nic mi się nie wylało słodkiego, żeby 'coś' przeszkadzało w robieniu zdjęcia....
Ostatnio body było na Żytniej (migawka) i po powrocie zauważyłem, że przycisk od podglądu głębi ostrości przestał działać (tzn. po wizycie w serwisie nie da się go wcisnąć - pewnie zapomnieli czegoś włożyć do środka specjaliści z Warszawy) może i spust migawki spierdzielili ?
Czy ktoś rozwiązał ten problem samemu ? Próbowałem robić foty na różnych bateriach (naładowanych) i zawsze to samo. Z różnymi obiektywami i bez - też nic się nie zmienia. Jest to dość uciążliwe a nie chcę znowu wysyłać na miesiąc aparatu do serwisu, tym bardziej, że niedługo jadę na wakacje a potem mam dwa śluby... :(
Help me ;(
Lulu1988
13-06-2008, 14:34
Miałem to samo z moją 30tką, kiedy podpiąłem do niej 100-400. Całe szczęście trwało to tylko przez jeden dzień. Na następny wszystko było ok. Czyżby czas leczył 'rany'? ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.