PDA

Zobacz pełną wersję : Jak zachecic koleżanke/modelke do sesji?



Picia
24-05-2008, 01:31
Pytanie pewnie dość lamerskie, ale nie wiem w jaki sposób zachecic dziewczyny do sesji. Jakis dobry tekst/argument żeby nie wyjść na głupka ;)

Amat
24-05-2008, 01:49
Pokazać swoje prace.

kucza21
24-05-2008, 01:57
Mi jest ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Ja jak zaczynałem to mówiłem, że zajmuję się fotografią i zapraszam na sesję z uśmiechem na twarzy. W tym momencie również tak robię lecz już mam jakiś zbiór do pokazania i czuję się bardziej pewny siebie więc jest łatwiej.

robgr85
24-05-2008, 03:48
Pytanie pewnie dość lamerskie, ale nie wiem w jaki sposób zachecic dziewczyny do sesji. Jakis dobry tekst/argument żeby nie wyjść na głupka ;)

ale napisz w czym problem? Znasz dziewczynę której zdjęcia chciał byś robić, ale ona nie jest pewna tego czy chce, czy może raczej chcesz znaleźć jakieś dziewczyny do pozowania?

Pozdrawiam,
Robert

MMM
24-05-2008, 09:56
Pytanie pewnie dość lamerskie, ale nie wiem w jaki sposób zachecic dziewczyny do sesji. Jakis dobry tekst/argument żeby nie wyjść na głupka ;)
tu nie trzeba żadnego "tekstu" :-). Mówisz że robisz zdjęcia, to twoje hobby i chętnie zrobisz koleżance kilka zdjęć.

tom517
24-05-2008, 10:27
Ostatecznie zaproponować jakieś wynagrodzene :)

Mellan
24-05-2008, 11:21
Najważniejsze by modelka chciała pozować. Nie ważne czy dlatego, że cię lubi, że podobają jej się twoje prace i chce mieć podobne, czy dla kasy. Jeśli masz już kogoś na oku, a ta nie jest przekonana do pozowania, to choćbyś ją namówil lipa wyjdzie. Technicznie mogą być wyśmienite, ale emocjonalnie będą słabe (am takie w szufladzie).
Modelka musi chcieć pozować, motywacja może być różna.

Picia
24-05-2008, 12:48
problem jest w tym, ze mam kilka ladnych dziewczyn w swoim otoczeniu, ale one nawet nie chce takich zwyklych zdjec.. a co dopiero mówić o jakis pozowanych sesjach.

tu nie trzeba żadnego "tekstu" . Mówisz że robisz zdjęcia, to twoje hobby i chętnie zrobisz koleżance kilka zdjęć.
raczej wiekszosc wie, ze robie zdjecia..wg mnie problem tkwi w tym, ze brakuje mi odwagi :)

Ostatecznie zaproponować jakieś wynagrodzene
nie przesadzajmy. moge dac jej jak juz zdj w postaci odbitek jak jakies ladne wyjda.

Adam Kasprzak
24-05-2008, 13:35
Jak dziewczyny się spytają co dostaną w zamian to powiedz - buzi ;) muszę przyznać, że całkiem nieźle to działa :)

Odwagi chłopie!!

adamek
24-05-2008, 14:12
Tak jak ktoś napisał wyżej - jak dziewczyna/chłopak nie chce, a Tobie się uda daną osobę namówić, to najprawdopodobniej wyjdzie lipa.
;)

tom517
24-05-2008, 14:50
z jednej strony "z niewolnika nie ma robotnika" z drugiej moze ktos nie wie ze moze rewelacyjnie wygladac na fotkach i naturalnie zachowywac sie na sesji, dopoki nie sprobujesz i nie zaproponujesz to sie nie dowiesz czy bedzie dobrze czy zle, jeszcze na plus wydaje mi sie ze jesli to bedzie kolezanka i do tego w podobnym wieku to bedzie dziewczyna mniej sie stresowala niz by miala isc na jakas "profesjonalna" sesje, moze ktoras marzy o karierze modelki, to bedzie latwiej, moze na poczatek gdzies na powietrzu zeby mniej sie czuly skrepowane i moze dwie na raz zeby czuly sie razniej

robgr85
24-05-2008, 15:20
walnij jakiś plakat na tablicy ogłoszeń w swoim LO (sądząc po wieku z profilu to chyba już wiek licealny), zaczną się zgłaszać chętne, porobisz zdjęcia - może za jakiś czas te ładne dziewczyny z Twojego otoczenia (które na razie nie widzą potrzeby pozowania) zmienią zdanie widząc zainteresowanie innych oraz efekty współpracy...

Olszewski
24-05-2008, 17:38
Pytanie pewnie dość lamerskie, ale nie wiem w jaki sposób zachecic dziewczyny do sesji. Jakis dobry tekst/argument żeby nie wyjść na głupka ;)


Pytanie wcale nie lamerskie tylko zwyczajne proste. Dużo osób w Twoim wieku ma z tym problem. Aczkolwiek w Twoim wieku najłatwiej o rozwiązanie tego problemu. :) Jesteś w szkole gdzie masz mnóstwo dziewczyn (no chyba że to mechanik tak jak kiedyś znajomy miał 408 chłopa w szkole i Panowie gwizdali na boisku jak zobaczyli cokolwiek w spódnicy - pewnie w spodniach też) :)

Dobry tekst? To co Panowie radzą. Żaden tekst nie zastąpi Ci portfolio. Zagadujesz do dziewczyny w podobny deseń jak kolega radzi:



tu nie trzeba żadnego "tekstu" :-). Mówisz że robisz zdjęcia, to twoje hobby i chętnie zrobisz koleżance kilka zdjęć.

I pokazujesz jej dotychczasowe zdjęcia. No i tutaj masz kwestie:

a) podobają się jej Twoje zdjęcia i się zgadza
b) nie podobają się jej Twoje zdjęcia i się nie zgadza
c) podobają się jej Twoje zdjęcia ale kręci, że się nie nadaje (wtedy trzeba mieć asa w rękawie odnośnie uśmiechu, itd.
d) nie jest zainteresowana w ogóle propozycja, bo nie lubi zdjęć albo poprostu tak ma.

Odnośnie odwagi to tak jak kolega radzi:


Jak dziewczyny się spytają co dostaną w zamian to powiedz - buzi ;) muszę przyznać, że całkiem nieźle to działa :)

Odwagi chłopie!!

Proponuj albo odbitki, np. korzystne jest wywołanie 10 szt w formacie 15x21cm i nagranie płyty z danymi Twoimi, wiadome, płytka wędruje - Twoje dane też. Ale poczyniłbym tak, dopiero gdy masz pewność, że materiał, który oddajesz modelce na tyle Cię zadowala, że chcesz łączyć to z kontaktem do Ciebie. Pamiętaj takie coś ma dwie strony. Jak zdjęcia ładne to pozytywne, bo widzą kto je robił i zapisują kontakt, negatywne gdy zdjęcia są nieciekawe i wtedy wiedzą kogo unikać :)


Tak jak ktoś napisał wyżej - jak dziewczyna/chłopak nie chce, a Tobie się uda daną osobę namówić, to najprawdopodobniej wyjdzie lipa.
;)

Zdjęcia wymuszone są sztuczne, dziewczyna albo musi chcieć bo to lubi, albo będzie się tak stresować, albo z przymusu siedzieć, że szkoda czasu.
Logiczne, że jak pierwszy raz pozuje to może się stresować.


Niemniej jednak pamiętaj staraj się tak robić zdjęcia, abyś kolejnej osobie mógł już je pokazać - jak to się czasami mawia - "zlecenie rodzi zlecenie" :)

Życzę powodzenia ;)

TomS
24-05-2008, 19:46
Ja od siebie mogę powiedzieć że najlepiej znaleźć taką która sama chce żeby jej porobić zdjęcia a później jak się pochwali koleżanką to już tylko łatwiej.

Olszewski
24-05-2008, 19:55
Ja od siebie mogę powiedzieć że najlepiej znaleźć taką która sama chce żeby jej porobić zdjęcia a później jak się pochwali koleżanką to już tylko łatwiej.

No, no :) Wśród młodzieży (jak i pewnie wśród starszych 8-) ) jest popularny Grono.net - możesz dać argument, że będzie miała ciekawe fotki w galerii itd. :)

Max78
24-05-2008, 21:57
...to ja tak polzartem dorzuce: w ostatecznosci mozesz zrobic nekro- czy cave- foto ]:-> => 'bejsbolem' czy innym czyms ciezkim (body aparatu moze sie przydac) niekulturalnie w potylice i model(ka) nie bedzie stawiac juz oporu... Gorzej z pozami... ale coz... to taki 'dowcip' jest :D

corass
24-05-2008, 22:12
a Tobie chodzi o taką sesje z ładnym portretem czy ładnie robieraną bo to nie do końca sprecyzowane:)

TomS
24-05-2008, 22:21
Picia napisał: problem jest w tym, ze mam kilka ladnych dziewczyn w swoim otoczeniu, ale one nawet nie chce takich zwyklych zdjec.. a co dopiero mówić o jakis pozowanych sesjach.
a jakie to są te niezwykłe zdjęcia?

Max78
24-05-2008, 23:01
...niezwykle? to pewnie takie jak 'cudowna woda' ;) :D

Picia
24-05-2008, 23:32
zwykle, czyli przy jakis spotkaniach.. zwyczajne pstryki grupowe itp.
a sesja w znaczeniu ładnego portretu. rozbierana moze troche pozniej :)

robgr85
25-05-2008, 06:10
No, no :) Wśród młodzieży (jak i pewnie wśród starszych 8-) ) jest popularny Grono.net - możesz dać argument, że będzie miała ciekawe fotki w galerii itd. :)

oj tam grono net :) nasza klasa ostatnio wymiata. Szał zaczyna się już u osób które skończyły postawówkę... więc spooro tego (jeśli dobrze pamiętam już jest ok 12mln kont na nk). Myk polega na tym, że prócz odbitek na papierze na płytkę zgrywasz wersje w rozdzielczości np 800px dla dłuższego boku, do każdej fotografii dodajesz ładną ramkę a pod nią małymi, czytelnymi literami dopisek "fot. Jan Kowalski, jkowalski@gmail.com" (albo telefon lub adres galerii www jeśli taką posiadasz).

Takie fotki powędrują do grona/epulsa/naszejklasy/modelmayhem i zyskasz jakiś tam rozgłos. Z każdą nową 'modelką' echo będzie szło dalej. Najtrudniej podjąć pierwszy krok. Potem już z górki.


zwykle, czyli przy jakis spotkaniach.. zwyczajne pstryki grupowe itp.
a sesja w znaczeniu ładnego portretu


pstryki grupowe? hmm... myślałem że chcesz tworzyć fotografie... jakieś headshoty czy portrety powinny być ok na początek. Przypadkowe/zwyczajne pstryki pozostaw niedzielnym pstrykaczom.

Olszewski
25-05-2008, 12:44
oj tam grono net :) nasza klasa ostatnio wymiata. Szał zaczyna się już u osób które skończyły postawówkę... więc spooro tego (jeśli dobrze pamiętam już jest ok 12mln kont na nk). Myk polega na tym, że prócz odbitek na papierze na płytkę zgrywasz wersje w rozdzielczości np 800px dla dłuższego boku, do każdej fotografii dodajesz ładną ramkę a pod nią małymi, czytelnymi literami dopisek "fot. Jan Kowalski, jkowalski@gmail.com" (albo telefon lub adres galerii www jeśli taką posiadasz).

Takie fotki powędrują do grona/epulsa/naszejklasy/modelmayhem i zyskasz jakiś tam rozgłos. Z każdą nową 'modelką' echo będzie szło dalej. Najtrudniej podjąć pierwszy krok. Potem już z górki.


pstryki grupowe? hmm... myślałem że chcesz tworzyć fotografie... jakieś headshoty czy portrety powinny być ok na początek. Przypadkowe/zwyczajne pstryki pozostaw niedzielnym pstrykaczom.


Oj grono.net było tylko przykładem ;) Nie korzystam ani z naszej klasy, ani z grona, ani z innych tych badziewi ;) Aczkolwiek jest to moim zdaniem dobra karta przetargowa wśród młodych dziewczyn, które mogą pokazać później swoją osobę na zdjęciach.

Pytanie tylko nagrywasz dziewczynie 800px na dłuższej krawędzi, za jakiś czas odchodzi z liceum, dziewczynie bardzo się podobają zdjęcia, chciałaby zrobić odbitki, no i musi Ciebie szukać, dzwonić, Ty musisz te zdjęcia odkopać. Moim zdaniem nagrywać zdjęcia w dwóch wersjach na płytę:

Folder nr1 : Fotografie 800px na dłuższej krawędzi zoptymalizowane do publikacji w Internecie.

Folder nr : Fotografie dostosowane do wykonania z nich odbitek w formacie 15x21cm (takich jak Ty byś kilka sztuk wręczał dziewczynie - jeśli oczywiście się na to zdecydujesz - gdyż ten format wypada bardzo korzystnie), w 300dpi - po to, aby dziewczyna jak będzie chciała więcej odbitek czy coś, to Ty nie będziesz musiał się z tym bawić, tylko sama z płyty to sobie zrobi.

W dodatku to co kolega pisał o podpisywaniu zdjęć dostosowanych do publikacji w Internecie nie jest złe ;) Nawet ciekawy pomysł, jak to będzie zgrabną czcionką napisane - dobra reklama :)

Proponowałbym ci też to o czym pisał Vitez w innym wątku - http://canon-board.info/showthread.php?t=34261


na odbitkach małe nalepki/piecząteczki z tyłu ze swoimi danymi. Jak będzie oglądała i pokazywała znajomym to od razu znajdziesz kolejne chętne... po kolejnych kilku sesjach za pozowanie postęp zacznie być geometryczny i już możesz zacząć brać 50, 100, 200 itd zł za sesję - w miarę wzrostu doświadczenia, renomy, chętnych, poprawy portfolio itd.

Wyrobienie pieczątki z danymi to koszt 15zł mniej więcej, a odbitki wciąż wędrują :)

Piasek1989
25-05-2008, 14:15
a ja właśnie się dogadałem z koleżanką na zdjęcia. A dogadałem sie tak że robie jaj zdjęcia te które wyjdą i będą nam sie podobać drukuje całość jej daje na płycie i mam zgodę od niej na publiczny pokaz tych prac. A jak ją zachęciłem po prostu powiedziałem jaj z mostu ze jest fotogeniczna i chciał bym jej zrobić kilka zdjęć dla treningu i doświadczenia na początku się wahała ale kilka ciepłych słówek i sie zgodziła. Z tym żeby zrobić w mniejszym formacie i podpisać to tez jest dobry pomysł i chyba go wykorzystam. A z tą pieczątką to nie wydaje mi się bo ludzie oglądają fotografie a nie to co jest za nią a jeszcze jak jest w albumie albo w ramce to juz całkiem odpada

Picia
25-05-2008, 15:07
heheh co raz bardziej przekonuje sie do powiedzenia dziewczynie o sesji foto prosto z mostu. dam wam znac co z tego wyniklo ;)

Olszewski
25-05-2008, 15:42
a ja właśnie się dogadałem z koleżanką na zdjęcia. A dogadałem sie tak że robie jaj zdjęcia te które wyjdą i będą nam sie podobać drukuje całość jej daje na płycie i mam zgodę od niej na publiczny pokaz tych prac. A jak ją zachęciłem po prostu powiedziałem jaj z mostu ze jest fotogeniczna i chciał bym jej zrobić kilka zdjęć dla treningu i doświadczenia na początku się wahała ale kilka ciepłych słówek i sie zgodziła. Z tym żeby zrobić w mniejszym formacie i podpisać to tez jest dobry pomysł i chyba go wykorzystam. A z tą pieczątką to nie wydaje mi się bo ludzie oglądają fotografie a nie to co jest za nią a jeszcze jak jest w albumie albo w ramce to juz całkiem odpada

No ale na fotografii pieczątka czasami potrafi przykuć uwagę - zwłaszcza gdy ktoś pyta u kogo się robiło ;)
Jeśli chodzi o album no cóż... przykleja się w odpowiednie miejsce wizytówkę ;)

A zgodę brałeś na piśmie?:)


heheh co raz bardziej przekonuje sie do powiedzenia dziewczynie o sesji foto prosto z mostu. dam wam znac co z tego wyniklo ;)

Trzymamy kciuki :)

robgr85
25-05-2008, 17:22
Oj grono.net było tylko przykładem Nie korzystam ani z naszej klasy, ani z grona, ani z innych tych badziewi



ale jakaś część dziewczyn korzysta z portali społecznościowych (grono, naszaklasa, epuls), serwisów typu fotka.pl, jakieś portale randkowe, jakieś banki twarzy etc



Pytanie tylko nagrywasz dziewczynie 800px na dłuższej krawędzi, za jakiś czas odchodzi z liceum, dziewczynie bardzo się podobają zdjęcia, chciałaby zrobić odbitki, no i musi Ciebie szukać, dzwonić, Ty musisz te zdjęcia odkopać. Moim zdaniem nagrywać zdjęcia w dwóch wersjach na płytę:


generalnie powiem tak. Najlepiej jeśli sam robisz odbitki - często laby potrafią tak 'obrobić' gotowe zdjęcie (nawet bez obróbki mimo odpowiedniego przygotowania możesz się ździwić), że kolorystyka wypada znacznie gorzej niż w oryginale. Polecam przeczytać, wiem że bardzo długie, ale po przeczytaniu całości wnioski nasunęły mi się same - mimo iż posiadasz dobrze skalibrowany monitor... a zresztą sami przeczytajcie artykuł: http://www.phototrip.pl/porady/profile/profile.html

Pozdrawiam i życzę sukcesów.

P.S. Tą zgodę odnośnie publikowania/(zamieszczania w folio) zdjęć załatw sobie na piśmie.

Olszewski
25-05-2008, 18:25
ale jakaś część dziewczyn korzysta z portali społecznościowych (grono, naszaklasa, epuls), serwisów typu fotka.pl, jakieś portale randkowe, jakieś banki twarzy etc

Jasne, napisałem przecież, że grono.net to tylko przykład ;) Ja z tego nie korzystam więc nie orientuje się w nazwach, znam tylko grono i naszą klasę ;) Ale masę dziewczyn korzysta z tego typu portali.




generalnie powiem tak. Najlepiej jeśli sam robisz odbitki - często laby potrafią tak 'obrobić' gotowe zdjęcie (nawet bez obróbki mimo odpowiedniego przygotowania możesz się ździwić), że kolorystyka wypada znacznie gorzej niż w oryginale. Polecam przeczytać, wiem że bardzo długie, ale po przeczytaniu całości wnioski nasunęły mi się same - mimo iż posiadasz dobrze skalibrowany monitor... a zresztą sami przeczytajcie artykuł: http://www.phototrip.pl/porady/profile/profile.html


Wiem o tym. No ale warto to jakoś rozważyć. Poszperać jakoś. Może polecić jej jakiś LAB.


P.S. Tą zgodę odnośnie publikowania/(zamieszczania w folio) zdjęć załatw sobie na piśmie.

Koniecznie ;) Na piśmie to podstawa :)

kucza21
25-05-2008, 23:07
P.S. Tą zgodę odnośnie publikowania/(zamieszczania w folio) zdjęć załatw sobie na piśmie.


Czy to takie ważne?? Przecież chłopak jeszcze chyba nie chcę kariery robić, a jedynie co to poćwiczyć tak mi się wydaję. Ja osobiście nigdy zgody nie załatwiałem na piśmiej jak dotychczas. Wystarczy mi umowa słowna. IMO taka pisemna zgoda którą damy dziewczynie, a nie jest obeznana, troszkę ją przeraża i odrzuca.

m_o_b_y
25-05-2008, 23:21
Pytanie pewnie dość lamerskie, ale nie wiem w jaki sposób zachecic dziewczyny do sesji. Jakis dobry tekst/argument żeby nie wyjść na głupka ;)

0. Komplementy
1. Urok osobisty.
2. Siła perswazji.
3. Zachęta finansowa.
4. Obietnica kariery modelki.
5. Groźby karalne.
6. Szantaż.
7. Porwanie.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Amat
25-05-2008, 23:48
8.Ślub i...problem z głowy

kropelka_ona
26-05-2008, 14:20
0. Komplementy
1. Urok osobisty.
2. Siła perswazji.
3. Zachęta finansowa.
4. Obietnica kariery modelki.
5. Groźby karalne.
6. Szantaż.
7. Porwanie.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

hehee a to działa też w drugą stronę? tzn na kolege, który ma opory, żeby fotki zrobić??:mrgreen:

swoją drogą to chłopaki dobrze mówią...nie ma to jak dobry bajer, ze fotogeniczna, ze chcesz rozbudowac swoje portfolio i wydaje Ci się, że właśnie ONA jest odpowiednią "modelką" :wink:
ważne żebys miał dobry pomysł i był otwarty na jej propozycje, tzn zapytał Ją czy ma jakieś wyobrażenie na temat swoich zdjęć i czy może jakieś propozycje. To tyle z babskiego punktu widzenia...powodzenia:mrgreen:

Olszewski
26-05-2008, 16:22
Czy to takie ważne?? Przecież chłopak jeszcze chyba nie chcę kariery robić, a jedynie co to poćwiczyć tak mi się wydaję. Ja osobiście nigdy zgody nie załatwiałem na piśmiej jak dotychczas. Wystarczy mi umowa słowna. IMO taka pisemna zgoda którą damy dziewczynie, a nie jest obeznana, troszkę ją przeraża i odrzuca.

Wiesz, jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie, które warto mieć. Wątpię aby się przeraziła, przecież to jest normalny tekst. Wiesz, zmieni zdanie, a żeby gdziekolwiek publikować zdjęcie zgodę powinien mieć. Warto też zaznaczyć, że w przypadku osoby niepełnoletniej, aby podpisać taką umowę - umowę o wykonanie i wykorzystanie fotografii, w której są ściśle określone warunki - musi na piśmie wyrazić zgodę prawny opiekun dziewczyny.



0. Komplementy
1. Urok osobisty.
2. Siła perswazji.
3. Zachęta finansowa.
4. Obietnica kariery modelki.
5. Groźby karalne.
6. Szantaż.
7. Porwanie.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

1,2 jest OK, reszta nie przejdzie ;) Warto się uśmiechać, żeby nie odstraszyć dziewczyny swoją gburowatością :) Reszta jest na przymus o czym pisano w wątku, że wtedy niezbyt zdjęcia wyjdą jak będzie pozowała bo cudem się dała namówić :)


8.Ślub i...problem z głowy

Aż tak jesteś zdesperowany?


hehee a to działa też w drugą stronę? tzn na kolege, który ma opory, żeby fotki zrobić??:mrgreen:

swoją drogą to chłopaki dobrze mówią...nie ma to jak dobry bajer, ze fotogeniczna, ze chcesz rozbudowac swoje portfolio i wydaje Ci się, że właśnie ONA jest odpowiednią "modelką" :wink:
ważne żebys miał dobry pomysł i był otwarty na jej propozycje, tzn zapytał Ją czy ma jakieś wyobrażenie na temat swoich zdjęć i czy może jakieś propozycje. To tyle z babskiego punktu widzenia...powodzenia:mrgreen:

Na mnie by chyba nie podziałało ;P

W ogóle to tak jak radzi koleżanka, jeśli jest bardzo chętna to zapytaj ją jakby sobie całość wyobrażała i dołóż swoje propozycję. Może na początku gdy to dziewczyna będzie miała pomysł jakiś i chęci go realizować będzie Ci łatwiej bo ona sama będzie wiedziała jakie chce zdjęcia ;) Myślę, że zaproponowane przez koleżankę rozwiązanie o wymianie pomysłów, ich wzajemnym uzupełnieniu, dla Ciebie jako początkującego może się okazać korzystne :)

arturs
26-05-2008, 21:35
Dodatkowo proponuję żeby taka koleżanka/modelka była z jakąś swoją koleżanką..bo:
po pierwsze - będzie im raźniej,
po drugie druga dziewczyna pomoże np. w makijażu itp.,
po trzecie zabezpieczy w pewien sposób przed różnymi "plotkami" w wiadomym temacie ;)
po czwarte - jak dobrze wypadniesz to będziesz miał dwa razy większą reklamę wśród innych koleżanek..

Picia
28-05-2008, 17:32
nie taki diabel straszny:)
dziewczyny jak najbardziej sie zgodzily i jak to one określiły "poczuły sie wyróżnione".

yakuza
28-05-2008, 19:44
Jest kilka sposobów na wyciąganie koleżanek na sesje :) U mnie zaczęło się to tak, szukałem ciekawych miejsc by porobić jakieś fotki, jedna koleżanka znała takie miejsce więc się wybraliśmy. Przy okazji zrobiłem jej troszkę fotek podczas spacerku - przed wyjściem nie wspominałem nawet o tym że jej jakieś foto porobię. Fotki jej się spodobały bardzo, i wrzuciła kilka z nich na naszą-klasę. Później zaproponowała mi kolejną sesję z której fotki również wrzuciła na NK. Wtedy wszystko się rozkręciło, kilka dni po 2 sesji wybraliśmy się razem do clubu, były tam również jakieś jej koleżanki, coś zaczęła opowiadać o tym że robię fotki i właśnie fotki na NK ja jej robiłem. Skończyło się tak że w 1 wieczór 3 dziewczyny zaproponowały mi wybranie się na sesje z nimi, nawet nie musiałem pytać o numery telefonu :mrgreen: Wybrałem się z każdą na sesje :) Nie dają mi teraz spokoju :P Niema tygodnia by jakaś koleżanka mi nie proponowała wypadu na sesje. Oczywiście na sesje zawsze chodzi się tylko w 2 osoby, ja i koleżanka bo inne osoby mogły by tylko peszyć modelkę. Ostatnio nawet nie ma czasu by iść porobić zdjęcia widoczków bo sesja goni sesje :)
A gdy podoba Ci się jakaś koleżanka którą chcesz wyciągnąć na sesje to proponujesz jej sesję, później pokazujesz fotki z poprzednich sesji, a jak sądzi że jest niefotogeniczna, to mówisz że inne modelki też tak mówiły, jak namówisz ją na sesje początek może być ciężki, ale po jakimś czas atmosfera się rozluźnia i jest coraz ciekawiej :)
Oczywiście koleżanka później pochwali się innym koleżanką :P one pozazdroszczą jej zdjęć i się zgłoszą do Ciebie :P
Z czasem koleżanki będą coraz odważniejsze i będą przybierać coraz odważniejsze pozy :)
I tak się tą zabawę rozkręca :)
Trzeba będzie pomyśleć nad jakimś szkiełkiem do portretów bo kit za bardzo ogranicza mnie już :)
Życzę powodzenia :)

robgr85
28-05-2008, 21:58
@yakuza - kup sobie c 50/f1.8 - perfekcyjny stosunek jakość/cena. Sądząc po wieku domniemam że na zabawki typu c 50 /f1.4 lub eLki szkoda trochę pieniędzy...

Pozdrawiam

Soul_Man
29-05-2008, 09:03
Eh, jak to dobrze mieć 19-letnie koleżanki... :mrgreen:

westu
29-05-2008, 14:14
Oj bardzo dobrze :D Albo młodsze ;-)
U mnie podobnie jak u yakuza było, ale nie mam aż tyle pracy :-) Generalnie ja wybieram, z którą chce mi sie iść, a z którą nie :D

Olszewski
29-05-2008, 14:51
nie taki diabel straszny:)
dziewczyny jak najbardziej sie zgodzily i jak to one określiły "poczuły sie wyróżnione".

No widzisz, do odważnych świat należy ;)


@yakuza - kup sobie c 50/f1.8 - perfekcyjny stosunek jakość/cena. Sądząc po wieku domniemam że na zabawki typu c 50 /f1.4 lub eLki szkoda trochę pieniędzy...

Pozdrawiam

Przepraszam, czy wiek jest wyznacznikiem tego czy ktoś może posiadać eLki albo USM? Na zasadzie masz 17 lat to nie kupuj eLek bo co? Bo masz 17 lat? Mógłbyś to wytłumaczyć?


Eh, jak to dobrze mieć 19-letnie koleżanki... :mrgreen:

Bardzo dobrze ;)


Oj bardzo dobrze :D Albo młodsze ;-)
U mnie podobnie jak u yakuza było, ale nie mam aż tyle pracy :-) Generalnie ja wybieram, z którą chce mi sie iść, a z którą nie :D

Ale wiesz... nie za młode ;) :razz:

robgr85
29-05-2008, 15:11
Przepraszam, czy wiek jest wyznacznikiem tego czy ktoś może posiadać eLki albo USM? Na zasadzie masz 17 lat to nie kupuj eLek bo co? Bo masz 17 lat? Mógłbyś to wytłumaczyć?


może źle się wyraziłem... oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby w takim wieku mieć dobre szkło...

Kisstyla
12-06-2008, 14:49
Moj sposob:
1. Zaprezentuj swoje prace (spraw, aby to wygladalo naturalnie)
Nie zdradzaj swoich zamiarow

2. Powiedz, ze wykonujesz wlasnie zdjecia znajomym dziewczyna. I ze zwykle odbywa sie to na zasadzie wymiany.
Pozowanie za zdjecia.

3. Nie proponuj, dopoki sama nie zechce.

4. Udawaj zajetego. Jak pyta, co robisz w weekned to mow, ze masz sesje.

:)

W koncu sama sie zglosi. A jak cos wyjdzie z jej inicjatywy to bedzie bardziej doceniane, niz jakbys ja sam poprosil.
Pozdrawiam

micles
12-06-2008, 20:54
Przepraszam, czy wiek jest wyznacznikiem tego czy ktoś może posiadać eLki albo USM? Na zasadzie masz 17 lat to nie kupuj eLek bo co? Bo masz 17 lat? Mógłbyś to wytłumaczyć?Ja się zdobyłem na 70-200 2.8 pomimo tylko 18 lat i średnio zamożnych starszych. Jak ktoś umie odkładać kasę wystarczająco długo, to dopnie swego.

Co do tematu : U mnie z 1 sesją (na razie jedyną) było tak :
Kumpela wiedziała że focę, czasami sobie gadaliśmy na gg (koleżanka z którą chodziłem do jednej klasy), kiedyś wspomniałem, że już fajna pogoda jest na sesje plenerkowe i że nie mogę na razie nikogo znaleźć. Po jakimś czasie spytała się czy jej nie pofocę. Byliśmy, ja dowiedziałem się czego mi brakuje (blenda + koleś do blendowania), ona ma fajne foty. Obrobiłem jej kilkadziesiąt, wywołałem jedno w 30x45 i wzamian dała mi znać że jej mama jedzie do USA na konferencję. Dzięki temu mam w/w 70-200 2.8 po atrakcyjnej cenie :P

Mam jeszcze kilka umówionych dziewczyn, jedna na przykład jest na zasadzie "przysługa za przysługę" : Jako że robię dosyć niezłe filmy (co prawda amatorskie, ale wydaje się nam (grupie bez3manki), że efekty są niezłe, brakuje jedynie porządnego pomysłu na film), to poprosiła mnie żebym jej zrobił taki miniteledysk na rocznicę poznania się z jej chłopakiem. Nakręciłem, zmontowałem, a wzamian zaproponowałem sesję. Zgodziła się bez problemu, bo już ma pewne doświadczenie w tej dziedzinie (miała jakieś profi sesje z okazji brania udziału w konkursie Loreal : http://www.colortrophy.pl/galeria/zdjecia_polfinalistow/KUJAWSKO-POMORSKIE/Jacek_Rybacki.jpg - wygrała! :P).

Moje rady : pogadać, pokazać galerię nawet jeżeli nie ma w niej jeszcze sesyj, powiedzieć że się szuka kogoś, jak sama nie wpadnie, że chodzi o nią, to zapytać, jak sama wpadnie no to sprawa załatwiona.

Moje pytania : ktoś pisał, że tylko jeden foto i jedna modelka, żeby nie peszyć. Też tak myślałem, ale ciężko jest samemu sobie ustawić blendę i teraz nie wiem, czy wogóle kupować taką oryginalną, bo nie wiem czy będę brał kogoś trzeciego. Wydaje mi się, że modelka głupio się czuje, jak 2 facetów się nad nią pastwi, a ona sama musi jeszcze pozować. Jak załatwiacie sprawę z blendziarzem? Czy może jak znajdę kogoś wygadanego to będzie ok?

Vitez
14-06-2008, 01:22
Moje pytania : ktoś pisał, że tylko jeden foto i jedna modelka, żeby nie peszyć. Też tak myślałem, ale ciężko jest samemu sobie ustawić blendę i teraz nie wiem, czy wogóle kupować taką oryginalną, bo nie wiem czy będę brał kogoś trzeciego. Wydaje mi się, że modelka głupio się czuje, jak 2 facetów się nad nią pastwi, a ona sama musi jeszcze pozować. Jak załatwiacie sprawę z blendziarzem? Czy może jak znajdę kogoś wygadanego to będzie ok?

Focić w takim miejscu czy z taką pogodą żeby blenda nie była potrzebna.
To często jest przeceniane akcesorium. Owszem - często przydatna... ale przy odrobinie zaparcia czy szczęścia (łagodne światło zza chmur, dobrze ułożony, szeroki cień itp) - nie jest niezbędna.
A znam i takich co bez przenośnego generatora i co najmniej dwóch lamp studyjnych to nie ruszą w plener... de gustibus ;) .
Dla mnie jednak plener to przewaga naturalności nad usilnym upłaszczaniem oświetlenia i walką z wiatra... eee cieniami ;) .

Szczur88
14-06-2008, 02:12
Ja mam zamiast blendziarza blendziarkę, też niezły sposób (a i jest komu modelkę umalować, jak sama nie ma do tego drygu). W razie braku blendy - lampa z softboxem na statywie (jako wypełnienie cieni).

Vitez
14-06-2008, 02:25
A tak dopiszę jeszcze - warto 'kandydatkę' podpytać albo wręcz zasugerować że na sesję może wziąć koleżankę-przyzwoitkę, albo chłopaka albo ogólnie asystę. To często pomaga w 'oswojeniu' i pewności siebie, ale i czasem może przeszkadzać.
Taką asystę można albo wykorzystać (noszenie toreb albo właśnie blendy) albo pogonić ;) (jeszcze mi się nie zdarzyło...).

micles
14-06-2008, 10:49
Tyle że godząc się na przyzwoitkę ze strony modelki nie jesteśmy pewni czy umie stać w bezruchu przez 30sekund z blendą w ręce :P A toreb dziewczynie do noszenia nie dałbym nigdy.

1jac
17-06-2008, 07:43
Przyzwoitka to nie ktoś od trzymania blendy czy targania torby - to alibi!

micles
18-06-2008, 16:26
No ale jak mam brać przyzwoitkę tylko dla przyzwoitości, to jakoś nie za bardzo mi to na rękę :P

robgr85
18-06-2008, 16:53
Tyle że godząc się na przyzwoitkę ze strony modelki nie jesteśmy pewni czy umie stać w bezruchu przez 30sekund z blendą w ręce :P A toreb dziewczynie do noszenia nie dałbym nigdy.

o to się nie przejmuj... jak tak bardzo Ci przeszkadza opcja zabrania tragarza/stylisty/stylistki/(jak zwał tak zwał) to zawsze możesz wziąć jakiś mały statyw i na nim zapiąć blendę - dużo więcej roboty z ustawianiem, przenoszeniem itd niż pilotowanie osoby która to trzyma.

kolejna zaleta tragarza - grupka dresów (a wszędzie ich pełno) która może chcieć 'pożyczyć' sobie Twój aparat musi być większa, bo wątpię że zwykłe 'patrole dwójkami' (no chyba że jacyś zdrowo przyładowani) odważą się zaczepiać grupkę 3ch osób :P

micles
18-06-2008, 18:22
Co do paragrafu z dresami : wszystkiego można się spodziewać. Z pół roku temu o 12:30 w niedzielę, na głównej ulicy w Bydgoszczy podbiło do mnie dwóch podczas gdy czekałem na przystanku na tramwaj. Nie mogłem nic zrobić, bo miałem rolki na nogach, a wiadomo, jak przyrżnę łbem o chodnik, to mogę nie czuć się najlepiej, więc nie dzidowałem od razu. Dopiero po pierwszym bucie na twarz zrezygnowałem z dalszego towarzystwa owej parą panów i uprzednio wyjmując rękę jednego z nich z mojej kieszeni od kurtki (pustej :D) oraz wyszarpując jedno ramiączko od mojego plecaka (chyba tylko buty w nim miałem)drugiemu, czym prędzej oddaliłem się o 10m od przystanku. Później zdecydowałem się zapytać gapiów czemu nie reagują w jakikolwiek sposób. Jedna odpowiedziała : "co, mama cię nie nauczyła się bić? co, ja mam iść za ciebie im naklepać?". Zrezygnowałem z dalszej konwersacji i powiadomiłem Policję o zaistniałym incydencie. Ta ostatnia przyjechała po 15 minutach i nie widziała dwóch dresów o wyglądzie identycznym z podanymi przeze mnie rysopisami przebiegających im obok samochodu. Weszli do kamienicy, do której wbiegły dresy, wyszli po 5min i powiedzieli, że ich tam nie znajdą teraz. Pojechałem do domu. Na szczęście nie miałem sprzętu, a dresy nie były zbyt nahalne, ale na streetphoto samemu nie wychodzę od wtedy z niczym więcej niż 300V + 18-55 3.5-5.6 / 50 1.8.

Koniec OT :D

Kabu
18-06-2008, 18:46
nie taki diabel straszny:)
dziewczyny jak najbardziej sie zgodzily i jak to one określiły "poczuły sie wyróżnione".

No to czekamy na efekty :wink:.


Jest kilka sposobów na wyciąganie koleżanek na sesje :) U mnie zaczęło się to tak, szukałem ciekawych miejsc by porobić jakieś fotki, jedna koleżanka znała takie miejsce więc się wybraliśmy. Przy okazji zrobiłem jej troszkę fotek podczas spacerku - przed wyjściem nie wspominałem nawet o tym że jej jakieś foto porobię. Fotki jej się spodobały bardzo, i wrzuciła kilka z nich na naszą-klasę. Później zaproponowała mi kolejną sesję z której fotki również wrzuciła na NK. Wtedy wszystko się rozkręciło, kilka dni po 2 sesji wybraliśmy się razem do clubu, były tam również jakieś jej koleżanki, coś zaczęła opowiadać o tym że robię fotki i właśnie fotki na NK ja jej robiłem. Skończyło się tak że w 1 wieczór 3 dziewczyny zaproponowały mi wybranie się na sesje z nimi, nawet nie musiałem pytać o numery telefonu :mrgreen: Wybrałem się z każdą na sesje :) Nie dają mi teraz spokoju :P Niema tygodnia by jakaś koleżanka mi nie proponowała wypadu na sesje. Oczywiście na sesje zawsze chodzi się tylko w 2 osoby, ja i koleżanka bo inne osoby mogły by tylko peszyć modelkę. Ostatnio nawet nie ma czasu by iść porobić zdjęcia widoczków bo sesja goni sesje :)
A gdy podoba Ci się jakaś koleżanka którą chcesz wyciągnąć na sesje to proponujesz jej sesję, później pokazujesz fotki z poprzednich sesji, a jak sądzi że jest niefotogeniczna, to mówisz że inne modelki też tak mówiły, jak namówisz ją na sesje początek może być ciężki, ale po jakimś czas atmosfera się rozluźnia i jest coraz ciekawiej :)
Oczywiście koleżanka później pochwali się innym koleżanką :P one pozazdroszczą jej zdjęć i się zgłoszą do Ciebie :P
Z czasem koleżanki będą coraz odważniejsze i będą przybierać coraz odważniejsze pozy :)
I tak się tą zabawę rozkręca :)
Trzeba będzie pomyśleć nad jakimś szkiełkiem do portretów bo kit za bardzo ogranicza mnie już :)
Życzę powodzenia :)

Można gdzieś kilka fotek zobaczyć?


Co do paragrafu z dresami : wszystkiego można się spodziewać. Z pół roku temu o 12:30 w niedzielę, na głównej ulicy w Bydgoszczy podbiło do mnie dwóch podczas gdy czekałem na przystanku na tramwaj. Nie mogłem nic zrobić, bo miałem rolki na nogach, a wiadomo, jak przyrżnę łbem o chodnik, to mogę nie czuć się najlepiej, więc nie dzidowałem od razu. Dopiero po pierwszym bucie na twarz zrezygnowałem z dalszego towarzystwa owej parą panów i uprzednio wyjmując rękę jednego z nich z mojej kieszeni od kurtki (pustej :D) oraz wyszarpując jedno ramiączko od mojego plecaka (chyba tylko buty w nim miałem)drugiemu, czym prędzej oddaliłem się o 10m od przystanku. Później zdecydowałem się zapytać gapiów czemu nie reagują w jakikolwiek sposób. Jedna odpowiedziała : "co, mama cię nie nauczyła się bić? co, ja mam iść za ciebie im naklepać?". Zrezygnowałem z dalszej konwersacji i powiadomiłem Policję o zaistniałym incydencie. Ta ostatnia przyjechała po 15 minutach i nie widziała dwóch dresów o wyglądzie identycznym z podanymi przeze mnie rysopisami przebiegających im obok samochodu. Weszli do kamienicy, do której wbiegły dresy, wyszli po 5min i powiedzieli, że ich tam nie znajdą teraz. Pojechałem do domu. Na szczęście nie miałem sprzętu, a dresy nie były zbyt nahalne, ale na streetphoto samemu nie wychodzę od wtedy z niczym więcej niż 300V + 18-55 3.5-5.6 / 50 1.8.

Koniec OT :D

Proponuję zaopatrzyć się w pałkę teleskopową i jak tacy się do Ciebie zbliżają to na dzień dobry ich przywitać.

micles
18-06-2008, 18:50
Proponuję zaopatrzyć się w pałkę teleskopową i jak tacy się do Ciebie zbliżają to na dzień dobry ich przywitać.
1)Z tego co wiem, to polskie prawo jest w uogólnieniu takie głupie, że nie możesz używać silniejszej broni do walki z przestępcą niż on ma. (wkroczenie złodzieja na posesję a broń palna itp itd).
2)Pomijając pkt 1. jak rozpoznam nieprzyjaznych dresów od sportowców, którzy przyjechali na Mistrzostwa Lekkoatletyczne Juniorów (8-13 lipca w Bydgoszczy :D)

adamek
18-06-2008, 18:51
Tym drugim raczej nie uciekniesz. ;)

Kabu
18-06-2008, 18:55
1)Z tego co wiem, to polskie prawo jest w uogólnieniu takie głupie, że nie możesz używać silniejszej broni do walki z przestępcą niż on ma. (wkroczenie złodzieja na posesję a broń palna itp itd).
2)Pomijając pkt 1. jak rozpoznam nieprzyjaznych dresów od sportowców, którzy przyjechali na Mistrzostwa Lekkoatletyczne Juniorów (8-13 lipca w Bydgoszczy :D)

1.)Polskie prawo chroni przestępcę a nie prawowitego obywatela, więc olej to, najważniejsze jest Twoje zdrowie i to co masz przy sobie czyli sprzęt.
2.)Miałem na myśli ludzi którzy idąc w Twoim kierunku nie zachowują się dość przyjaźnie a znajomymi Twoimi też nie są.

robgr85
18-06-2008, 19:14
1)Z tego co wiem, to polskie prawo jest w uogólnieniu takie głupie, że nie możesz używać silniejszej broni do walki z przestępcą niż on ma. (wkroczenie złodzieja na posesję a broń palna itp itd).
2)Pomijając pkt 1. jak rozpoznam nieprzyjaznych dresów od sportowców, którzy przyjechali na Mistrzostwa Lekkoatletyczne Juniorów (8-13 lipca w Bydgoszczy :D)

Sam mam batona (pałkę teleskopową) - fajna sprawa. Generalnie powinien na dwóch średnich drechów spokojnie wystarczyć (ale ważny w samoobronie jest efekt zaskoczenia), z tym że jeśli nie planujesz ich zatłuc (naprawdę solidnie okaleczyć), a masz np rozłożony statyw z lampą i softboxem, to czas na jaki ich 'tylko' ogłuszysz (zakładając że nie uciekną po pałowaniu) może nie wystarczyć na złożenie sprzętu i ewakuację (pewnie takie typy mają jakąś kosę w kieszeni, której nie planowali w pierwszym momencie użyć bo sądzili że dwóch na jednego wystarczy).

ad1. czy po takiej samoobronie pałką planujesz zgłosić to na policję? Jeśli ja miałbym sytuację w której udało mi się uratować przez pałowanie przeciwnika raczej bardzo szybko bym się zawinął z miejsca zdarzenia. Zawsze możesz powiedzieć że przyszli z nożem, chyba Twoje zzeznanie przeciwko słowom typów którzy już byli notowani (a raczej tacy często są na komendach) raczej będzie miało większą wartość.

ad2. rozpoznasz np. po
- zaczepce typu: 'daj fajkę', 'zapomniałem telefonu pożycz na chwilę', 'to mój aparat złodzieju',
- poobijanej mordzie,
- woni alkoholu,
- brakach w uzębieniu,

dość offtopicu. Pokaż zdjęcia jeśli już dojdzie do tej sesji :)

micles
18-06-2008, 20:03
Ja już pokazywałem : http://www.micles.neostrada.pl/cb/ania_p/

arturs
18-06-2008, 21:35
Ja już pokazywałem : http://www.micles.neostrada.pl/cb/ania_p/

jedna generalna uwaga - światło !!! za ostre.. kadry ok ale moim zdaniem lepiej by wyszły w mniej kontrastowym oświetleniu - tak ze 2 godziny przed zachodem słońca

robgr85
19-06-2008, 05:11
Ja już pokazywałem : http://www.micles.neostrada.pl/cb/ania_p/

nie widziałem tego prędzej :P

podoba mi się zdjęcie nr 06. Generalnie Twoja koleżanka powinna się więcej uśmiechać, bo uśmiech ma ładny (co wyjątkowo dobrze udało Ci się złapać na pierwszym zdjęciu). W 15 fajna próba z użyciem szerokiego kąta, ale trochę czegoś brakuje... chyba ułożenie nóg na zdjęciu psuje zakrzywienie perspektywy które fajnie zaczęło się na ręce.

Podzielam zdanie arturs'a - mogłoby wyjść fajniej przy jakimś łagodniejszym oświetleniu (inna godzina), koleżanka nie mrużyłaby tak mocno oczu (co odejmuje jej urody na kilku z Twoich zdjęć). Ewentualnie próbowałbym robić zdjęcia w półcieniu (jeśli nie ma szans umówić się coś przed zachodem słońca)...

micles
19-06-2008, 11:20
1) starałem się umówić się raano, ale miejsce docelowe sesji znajdowało się poza zasięgiem komunikacji miejskiej o godzinach mnie interesujących, a prawa jazdy jeszcze nie zrobiłem. Wieczorem nie byłoby sensu, bo byłoby full ludzi, więc zaryzykowałem focenie od 9:00 i wyszło jak wyszło. Co do uśmiechu, to nie szło jej namówić, pisałem już o tym w moim wątku.

Strasznie mnie wkurzał cień na twarzy podczas robienia zdjęć w cieniu, bo wychodził taki zgniłozielony :D Następnym razem postaram się focić rano albo wieczorem, tak żeby nie było patelni.

merger
19-06-2008, 12:37
Strasznie mnie wkurzał cień na twarzy podczas robienia zdjęć w cieniu, bo wychodził taki zgniłozielony :D Następnym razem postaram się focić rano albo wieczorem, tak żeby nie było patelni.

1) lampa
2) blenda - tansze i czesto lepsze rozwiazanie i lzejsze

robgr85
19-06-2008, 14:41
1) lampa
2) blenda - tansze i czesto lepsze rozwiazanie i lzejsze

odnośnie lampy to polecam zdjętą ze stopki, do tego parasolka, statywik i viola (co prawda koszt ok 400pln, ale warto).

ewentualnie półcień, o którym już pisałem [nie cień!!] (wydaje mi się że na tej 6tce która mi się podobała był właśnie półcień)

micles
19-06-2008, 21:12
Lampa w toku, bo wygrałem w konkursie foto sony alpha 200 + 18-70 i staram się ją jak najkorzystniej zamienić w jakikolwiek sposób na 580EX II. Blenda też jest na liście, ale kasy żadnej luźnej ostatnio nie mam.