Zobacz pełną wersję : Lampa czy obiektyw?
Mam dylemat: uskładałem kasę i teraz nie wiem czy kupić lampę 550EX czy obiektyw Tamron 28-75 /2,8 XR Di ?
A Wy co myślicie? (i dlaczego :) ?)
KuchateK
25-05-2005, 15:45
A napisal bys jakie zdjecia, w jakich warunkach i kiedy robisz...
wiesz co ja bym kupił obiektyw - sam kupiłem 350d z kit-em i się rozczarowałem i to mocno bo zdjęcia były gorsze niż w sonym 717 , dopiero Tamronik o którym piszesz pozwolił mi uwierzyć iż jednak obiektyw to podstawa w lustrzance
Co do zasady - to obiektyw. Ale zwazywszy na specyfike zdjec jakie robisz, to nie musi byc takie pewne.
A napisal bys jakie zdjecia, w jakich warunkach i kiedy robisz...
Ogólno-amatorskie:
trochę w domu: urodziny/imieniny domowników, święta itp
trochę takich wycieczkowych (rodzinnych)
takie tam ogólne.
Obiektyw - zalozony na aparat nie bedzie przeszkadzac... a lampe trzeba nosic oddzielnie i zakladac wtedy kiedy potrzeba (a nie zawsze sie chce). Dobry obiektyw zawsze potrzebny, dobra lampa nie zawsze potrzebna.
A mozesz napisac po co ci do twoich zastosowan 550EX podczas gdy 420EX lub Sigma 500DG Super zupelnie wystarcza?
Obiektyw - zalozony na aparat nie bedzie przeszkadzac... a lampe trzeba nosic oddzielnie i zakladac wtedy kiedy potrzeba (a nie zawsze sie chce). Dobry obiektyw zawsze potrzebny, dobra lampa nie zawsze potrzebna.
A mozesz napisac po co ci do twoich zastosowan 550EX podczas gdy 420EX lub Sigma 500DG Super zupelnie wystarcza?
W zasadzie to nie wiem. Pytałem już wcześniej o lampę i wszyscy mi doradzali 420EX z crackiem. Tego crackowania to się troche boję - tzn. uszkodzenia aparatu w ramach crackowania.
Najbardziej się boję końcowego ERROR i do serwisu.
Więc tak sobie pomyślałm, że może 550EX i bez crackowania.
A różnica w cenie lamp to tylko 300PLN.
Tylko,że pewnie się mylę. :(
KuchateK
25-05-2005, 16:58
Mysle ze nie wiem co na 100% Ci polecic, ale sklaniam sie raczej ku Tamronowi.
A lampe... Kiedys pewnie i tak kupisz ;)
Więc tak sobie pomyślałm, że może 550EX i bez crackowania.
A różnica w cenie lamp to tylko 300PLN.
300 piechota nie chodzi - to raz. 420 z tego co piszesz wystarczy Ci w zupelnosci (nawet bez hacka) - to dwa.
Tego crackowania to się troche boję - tzn. uszkodzenia aparatu w ramach crackowania.
Najbardziej się boję końcowego ERROR i do serwisu.
To sie przestan bac. O takich przypadkach slyszalem moze dwoch, trzech... od czasu jak pojawil sie 300D. A o udanych przypadkach crackowania slyszalem... kilkaset razy?
Wgranie nowego firmware to naprawde nic strasznego i szczerze ci radze sie tym nie przejmowac... bo gdy przyjdzie ci matryce swabem czyscic to na zawal zejdziesz zanim wlaczysz opcje sensor cleaning ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.