Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Pytanie dla doświadczonych - Dylemat



sylwester Samluk
18-05-2008, 14:50
Witam

Posiadam Canona 400D a obiektywem 18-55mm i L 70-200mm f/4.
Dziś przyszła mi taka myśl i za bardzo nie wiem jak wybrać co jest ważniejsze?
O to moje propozycje w Wy doradzcie, którą wybrać.

1. Propozycja.

Do 400D dokupuje gripa, orazobiektywy 10-22mm f 3,5 -5,6 canona oraz stałkę 85mm f/1,8

2. propozycja

Sprzedaje 400D z Kitowym obiektywem, dokładam pieniądze i kupuje 40D + obiektyw 85mm F/1,8

Dodam, że 40D mam okazje nabyć z USA za niecałe 1000$ samo body.
Sprzedając 400D z KIt obietywem za 1100zł no może 1200zł takie ceny widziałem na zananym wszystkim portalu, dokładam około 1200zł i mam body 40D.

Z 400D jestem zadowolony to udany aparat ale jedna rzecz mi przeszkadza, jest już trochę za mały, Być może dokupienie gripa pozwoli na lepszą ergonomie.

Za 40D przemawia do mnie AF, wszystkie pola krzyżowe, większy wizjer co zdecydowanie poprawia kadrowanie i mniej oko się męczy.
Jeżli chodzi o live view to nie jest to dla mnie wyznacznik zamiany!
Jeszcze za 40D przemawia lepsza ergonomi i wykonanie, aparacik ma swoją wagę i dobrze leży w dłoni.

Pytam Was za tem czy lepiej rozszerzać listę obiektywów i jechać na 400D z gripem

czy lepiej kupić 40d ze względu na nowoczesność, krzyrzowe pola AF, 6 kl/s lub 6,5 kl/s ( tego już nie pamiętam), lepszy wizjer.

Pozdrawiam

Sylwek


C

ToSemJa
18-05-2008, 14:58
Ja Ci powiem tak ... to czy zainwestujesz w sklarnie czy w body to Twoj wybór, jeśli migawka w tym 400D nie jest jeszcze na dorżnięciu to bez wachania kupiłbym gripa + te dwa szkła, do tego jeszcze jakiś zamiennik KITa a zmianę body odłożył na później ...

RafalTK
18-05-2008, 15:01
Jasne że lepiej dokupić obiektywy ... Jakość zdjęć zależy głównie od szkła a nie puszki... Większa różnicę odczujesz kupując szkła.
Kup sobie gripa i będziesz widział jaka jest różnica w ergonomii - powiem ci z własnego doświadczenia że to w tym momencie inny aparat :)

sylwester Samluk
18-05-2008, 15:02
oczywiście, że migawka nie jest zakatowana, ale czemu migawka ma być tym zapalnikiem zachecającym do wymian, czy jej wymian jest tak kosztowna, że trzeba od razy wymieniać body? Przepraszam tak zrozumiałem tą odpowiedź.

Mariusz_C
18-05-2008, 15:03
Wg mnie lepiej inwestować w szkła, a nie w body. Zamiast 40d kupiłbym szkła pod ff, na razie zostawiłbym 400d z gripem, a kiedyś później kupił 5d lub jego nowszą wersję.

RafalTK
18-05-2008, 15:11
Wg mnie lepiej inwestować w szkła, a nie w body. Zamiast 40d kupiłbym szkła pod ff, na razie zostawiłbym 400d z gripem, a kiedyś później kupił 5d lub jego nowszą wersję.

Po co zaraz piszesz znowu o szkłach pod FF. A skąd wiadomo że kiedyś będzie stać na FF? Wszyscy tylko EF i FF ... a tak naprawdę nie wiadomo kiedy i czy w ogóle kupi się 5D. Jeżeli ktoś nie zarabia na zdjęciach to po co mu 5D?

Powtórzę jeszcze raz: inwestuj w szkła - nie ważne czy EF-S (10-22 polecam z całego serca - bardzo ostre i dobre szkło!) czy EF. Jak za parę lat faktycznie miałbyś nazbierać na 5D to sprzedasz szkła i i tak odzyskasz 70-80% kwoty którą wydałeś na szkła EF-S.

Odradzać komuś kto nie zarabia na zdjęciach szkła pod cropa to nieporozumienie według mnie. Co ci to da że będziesz mieć same szkła EF jak nigdy nie kupisz FF, co?

sniper88
18-05-2008, 15:11
Za przedmowcami-ja bym tez wzial szkla, a body zostawil. 40D nie zwiekszy Twoich mozliwosci, a nowe szkla pozwola Ci zrobic wiecej dobrych kadrow, np. krajobrazy/architektura (10-22) i portrety (85mm):)

sylwester Samluk
18-05-2008, 15:12
Po cichu też tak sądziłem, że szkła są najważniejsze. Po głowie chodzi mi jeszcze szkiełko L 17-40 f/4 zamiast kita, choć Kit w zakresie 18- 30 nie jest taki zły:).

Macie racje lepiej odłożyć kase na aparat z FF tym bardziej, że 5D pewnie stanieje gdy wprowadzą jego następce.

A jeszcze takie pytanie do tych co mają 400D z gripem. Czy lepiej aparat leży w dłoni?

Myślę, że większa waga aparatu ma swoje plusy?

Sylwek
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
RafałTK, jeżeli możes wysłać coś ze szkiełka 10-22 na mojego maila to poproszę .

samluks30@gmail.com

RafalTK
18-05-2008, 15:19
Tu masz zdjęcia robione 400d + 10-22 -> http://www.flickr.com/groups/canon/pool/

Co do gripa. Waga to jedna sprawa, ale druga sprawa - nawet ważniejsza to dla mnie ergomonia. Aparat totalnie inaczej leży w dłoni. Ja nie mam dużych dłoni, ale nawet jak dla mnie samo 400d było za małe, już 2 miesiace po zakupie 400d mając raz w ręku ten aparat z gripem nie zawachałem się dokupić grip także do mojego.

Mariusz_C
18-05-2008, 15:32
Po co zaraz piszesz znowu o szkłach pod FF. A skąd wiadomo że kiedyś będzie stać na FF? Wszyscy tylko EF i FF ... a tak naprawdę nie wiadomo kiedy i czy w ogóle kupi się 5D. Jeżeli ktoś nie zarabia na zdjęciach to po co mu 5D?

Napisałem tylko co ja bym zrobił. Sam to przechodziłem wiec wiem, co będzie dalej. Najpierw pucha i jakieś szkła, potem jak się już załapie bakcyla wymiana szkieł na coraz lepsze, potem wymiana puchy. Efs to nie jest zły pomysł ale chyba mniej przyszłościowy. Szkła ef będą pasowały do cropa i do ff i tylko o to mi chodziło.

bruckner
18-05-2008, 15:55
Po co zaraz piszesz znowu o szkłach pod FF. A skąd wiadomo że kiedyś będzie stać na FF? Wszyscy tylko EF i FF ... a tak naprawdę nie wiadomo kiedy i czy w ogóle kupi się 5D. Jeżeli ktoś nie zarabia na zdjęciach to po co mu 5D?
a jeśli tym FF'em nie będzie 5d tylko Analog to co wtedy?? :rolleyes: :rolleyes:

RafalTK
18-05-2008, 16:01
a jeśli tym FF'em nie będzie 5d tylko Analog to co wtedy?? :rolleyes: :rolleyes:

A pisał ktoś że chce kupić 5D albo analoga? Waszym myśleniem to powinno się wycofać z rynku EF-Sy bo po co one komu jak i tak przejdzie na FF albo bedzie miał dodatkowo analoga. Nie żebym bronił tak EF-sów ale pomyśl zanim coś napiszesz ... poza tym nie ma konkurencji dla C 10-22 dla cropa. Krążą nawet opinie że jest ostrzejszy od 17-40L - a to już nie jest na cropie szeroko.

sylwester Samluk
18-05-2008, 16:05
okey, 10-22 to ma zastosowanie do krajobrazów, architektóry, a jakie jest przeznaczenie 17-40 f/4 ? Czemu warto go kupić? Oczywiście oprócz tego, że to L i nie jest drogi.

RafalTK
18-05-2008, 16:10
okey, 10-22 to ma zastosowanie do krajobrazów, architektóry, a jakie jest przeznaczenie 17-40 f/4 ? Czemu warto go kupić? Oczywiście oprócz tego, że to L i nie jest drogi.

10-22 dla cropa (17-40 to na cropie 27-64, wiec za malo na landszafty i takie tam)
17-40 to taki odpowiednik 10-22 dla FF

comatus
18-05-2008, 16:33
A na cropie 17-40 to zamiennik KITa (jak to gdzieś przeczytałem - proteza ;) )

dobert
18-05-2008, 16:37
A na cropie 17-40 to zamiennik KITa (jak to gdzieś przeczytałem - proteza ;) )

Ja swojego tak używam. Tylko krótkawy...

janmar
18-05-2008, 23:18
Żadnej z elek które miałem czy mam nie nazwałbym protezą.KIT to po prostu zestaw, komplet itp.Kazdy obiektyw nawet najwybitniejszy sprzedawany w komplecie z body jest popularnie zwany Kitem.Z szerokich zoomów canona w klasie L mamy 16-35 wersja I i II oraz 17-40.Wybór niewielki a i róznica[w krajobrazie] tez nie tak duza.Mnie jakosc 17-40 wystarcza.Jeśli ma byc lepiej
na FF to stałka 14 L.A jesli na cropie to C 10-22 lub ta sama stałka.Tyle dla wymagajacych ,bo jest oczywiscie kilka innych obiektywów którymi robione są świetne zdjecia przez wielu kolegów.KIT z cropa C 18-55 ,najtańsze szkło canona [powszechnie obśmiewane ] jest narzędziem przy pomocy którego zrobiono mnóstwo świetnych zdjec.Bo niestety dobre szkło nie czyni automatycznie wlasciciela dobrym fotografem.[przynajmniej w moim
przypadku :lol: ]Pozdrawiam
Czy szkła,czy body ?Oto jest pytanie.W analogu na pewno szkła.W cyfrze to juz nie tak oczywiste.Przyda sie i jedno i drugie.Trzeba by sobie zajrzec w plany i potrzeby.Warto przyjrzec sie rynkowi.Zwlaszcza w body przy wejsciu nowych modeli pojawiaja sie świetne okazje,a zaoszczedzone sumy ułatwiaja nastepne zakupy np.szkieł.Nie nalezy sie spieszyć.Ta choroba jest nieuleczalna.:!: :-)

Teoysta
19-05-2008, 01:17
Dziwny temat... Eksperci sie wypowiadaja owczym pedem ze lepiej inwestowac w szklarnie ze to ze tamto...

A moze kolega napisze nam co takiego zamierza fotografowac?? Bo jesli chce robic np sesje dziewczynom, albo w niedlugim czasie doinwestowac zestaw to sprzedaz 400stki jest chyba najlepszym wyjsciem.

Sam mialem 400tje, mialem 40steke, mam 5tke. Miedzy ostatnim jest przepasc w stosunku do 2 pozostalych prawie pod kazdym wzgledem. Miedzy 40stka a 400tka tez jest roznica ale juz nie taka. Mimo wszystko jesli potrzebne Ci np wysokie iso, LV... Bierz 40stke... Ale teraz pytanie czy jedynie 85mm Ci wystarczy? Jesli nie to czy jestes gotowy dokupic jakies szklo? Popatrz na zdj z Lki... To prawie max mozliwosci Twojego aparatu... Czy ta jakosc Ci wystarcza? Czy potrzebujesz ultra szeroko? 10mm a 18 to duza roznica...

Nadaj sobie tym wszystim pytaniom wagi, odpoweidz na nie i masz podjeta decyzje :-) Pozdrawiam!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A z zakupami w USA radzilbym uwazac... Ja na Ebayu stracilem, chyba bezpowrotnie spora sume... Oszustow tam wiecej niz na allegro i policja niewiele sobie robi ze scigania ich.

Sprzet z USA=ryzyko, brak gwarancji. Sprzet z PL=cashback, gwarancja, pewnosc, niewielewyzsza cena... No i wspieramy Polska gospodarke!! :-)

Mellan
19-05-2008, 02:19
...Sprzet z USA=ryzyko, brak gwarancji. Sprzet z PL=cashback, gwarancja, pewnosc, niewielewyzsza cena... No i wspieramy Polska gospodarke!! :-)
Sorry, nie mogłem się powstrzymać.
Zam dziewczynę, która od kilku miesięcy czeka na cashback, dodzwonić się nie może i najprawdopodobniej go nie dostanie, taki jest natłok kupujących. Lens amerykański używam, chodzi bezawaryjnie i sobie chwalę. Różnica w cenie sprzętu z wysokiej półki jest znaczna i usprawiedliwiająca ryzyko braku gwarancji. Ceny w canon polska są chore.
Wspierać polską gospodarkę? Tę która wygnała mnie za granicę? Owszem, wspieram 30% podatkiem i mam w nosie, że fiskus chciałby dorzucić vaty.
Przepraszam za OTa.:oops:

Amat
19-05-2008, 02:26
A porównywałeś dziś (lub oststnio) ceny w Europie (bez Polski) do cen w USA?

Mellan
19-05-2008, 02:31
Czemu bez Polski? Porównuję ceny z HK do UE, coś zamierzam kupić...

Amat
19-05-2008, 02:36
Ale mowa jest o USA.

caveman
19-05-2008, 09:31
10-22 dla cropa (17-40 to na cropie 27-64, wiec za malo na landszafty i takie tam)
17-40 to taki odpowiednik 10-22 dla FF

chyba chodziło Ci, że 16-35 f/2.8 to odpowiednik 10-22 dla FF

nor
19-05-2008, 09:51
Jasne że lepiej dokupić obiektywy ... Jakość zdjęć zależy głównie od szkła a nie puszki... Większa różnicę odczujesz kupując szkła....


To takie oklepanie i nośne hasełka: nawet z super szkem ale gorszym AF może być gorzej niż na odwrót ... wszystko zależy - do reporterki, czy do krajobrazu ...
Poza tym kolega ma przecież w obu przypadkach kupic 85/1.8.

tomekde
19-05-2008, 11:47
dokładnie
dylemat autora nie polega na tym że nie ma nic, uściubał trochę grosza i bierze na styk puszkę albo szkło
powiem tak:
ja przesiadłem się z 350D na 40D - różnica pod każdym względem była dla mnie kolosalna, również jeśli chodzi o jakość zdjęć - choć tu akurat nie spodziewałem się rewelacji, AF to w ogóle inna bajka, ergonomia i jakość wykonania body również, nie wiem jak ma się 350D do 400D (tego drugiego nie miałem okazji testować) w każdym razie przesiadkę z 350'tki na 40'stkę odczułem mocno na plus
ja z cash backiem nie miałem żadnego problemu, czekałem ok. miesiąca na kasę, natomiast jak czytałem ostatnio wypowiedź gdzieś na forum o kupnie 580EX z ebaya za 1000 zł (okazyjnie) to przyznam szczerze że nie mogę za cholerę załapać gdzie tu ta okazja; ja dałem za tą lampę 1370 zł w pstryku (więc nie najtańszym sklepie w polsce) - CashBack = 1200 zł, jeśli 200 zł kosztuje mnie: spokój w sprawach serwisowych, spokój w głowie czy trafiłem na oszusta, czy coś do mnie w ogóle dojdzie a jeśli tak to w jakim stanie itp... to wolę przepłacić niż podniecać się pozorną oszczędnością

sylwester Samluk
19-05-2008, 12:05
Witam

Przeczytałem wszystkie wasze wypowiedzi i serdecznie za nie dziękuję. Oczywiście zamierzam sam kupić sprzęt w USA, bedąc tam na miejscu :)

Widząc wasze odpowiedzi to zauważyłem, że podzieliliście się na obozy. Jedni zachęcają to zakupu nowych szkieł inni zaś polecacie wymianę aparatu. Z własnego doświadczenia zauważyłem, ze szkła są drogie i będąc w USA należy zakupić obiektyw w miarę dobry za rozsądną cenę. W Polsce obiektywy są drogie i tego nikt nie zmieni. Puszki szybciej tanieją od obiektywów ponieważ należą do segmentów związanych z elektroniką.

Canon 40D jest niezły ale moim marzeniem jest mieć 5D ze względu na FF i wykorzystanie obiektywu w pełni jego zakresów.

Napiszcie jeszcze czy zdjęcie z 5D i z 40D rózni się czymś? Chodzi o plastykę rejestrację zdjęcia na matrycy? Wiem, że 40D ma Cropa i wiadomo zakres będzie o 1,6 większy od podanego na obiektywie jednak interesuje mnie taka kwestia, czy jak założymy dwa te same obiektywy na aparaty i zrobimy portrety tej samej osobie, czy widać różnice w zdjęciu?

Może macie takie fotografie do porównania.

P.s kusi mnie to, że 40D mogę nabyć za tak niewielkie pieniądze a z drugiej strony zostanę z nową puszką bez szkieł o ktorych marzyłem a sznybko do USA ponownie sięnie wybiorę, rodzina się powiększy o drugie dziecko i trzeba będzie poświęcić im czas.

Sylwek

Mellan
19-05-2008, 13:10
40D nie mam, mam 20D, do tego piątkę. Jeśli Cię interesuje taka porównawcza fota mógłbym zrobic. Musiałbym tylko ochotnika znaleźć, a z tym może być problem na dzień dzisiejszy. Mogę zrobić "portret" jakiejś kompozycji kwiatowej conajwyżej.

sylwester Samluk
19-05-2008, 13:17
ok, mogą byćkwiaty, to nie ma znaczenia

caveman
19-05-2008, 14:34
Jak brakuje Ci kaski na sprzęcik, to będąc w USA możesz zainwestować w sprzęt z górnej półki i sprzedać go w PL. Chętni zawsze sie znajdą a różnica wystarczy Ci do kupienia odpowiedniego dla Ciebie szkła tudzież body.
Przykładowo: kupujesz w US szkło C. 35 1.4L za około 1200$ (2600zł) a w Polsce sprzedajesz za 3200zł i już trochę kaski wpada. Możesz też w dziale Sprzedam zamieścić ogłoszene o szkłach z USA...
Wracając do Twojego pierwszego posta to z moich obliczeń masz do dyspozycji około 4000zł na sprzęt (jeśli z USA to prawdopodobnie około 3000zł). Pierwsza opcja jest niezła i jeśli o mnie chodzi to właśnie tak bym inwestował kasę. Wadą drugiej opcji jest brak szkieł z szerokim kątem - na pewno przydałyby się. Prędzej czy później odczujesz brak, no chyba że zamierzasz tylko portrety. W kążdym bądź razie w pierwszej opcji masz bardzo bogatą szklarnię, a w drugiej niezłą puszkę i problem z szerokim kątem. Na koniec jeszcze przypomnę, że szkła o wiele wolniej tracją na wartości niż body. Ja bym wybrał obiektywy
Pozdrawiam

Blindseeker
19-05-2008, 15:58
Też bym brał obiektywy. I zbierać na piątkę :-)

himi
19-05-2008, 16:20
Jasne że lepiej dokupić obiektywy ... Jakość zdjęć zależy głównie od szkła a nie puszki... Większa różnicę odczujesz kupując szkła.
Kup sobie gripa i będziesz widział jaka jest różnica w ergonomii - powiem ci z własnego doświadczenia że to w tym momencie inny aparat :)

To bzdura, że jakość zależy głównie od szkła. Obie sprawy: puszka i szkło mają równorzędne znaczenie. Co do pytania autora wątku.

- 40d jest dobrym, solidnym body z porządnym AF.

- 400d z założonym gripem daje nieporównywalnie większy komfort pracy (niż bez gripa:). 40d bez gripa trzyma się bardzo dobrze, z gripem to kobyła.

- 10-22 to dobre szkło.

Jeśli nie zarabiasz na zdjęciach bądź nie masz wymagań wykluczających kompromis jakościowy to zostaw sobie 400 i dokup szerokie szkło oraz gripa. Jeśli cenisz sobie jakość (AF, 14 bit, większy wizjer, więcej klat na sekundę) to inwestuj w 40d. Nie wiem, czy konieczne z 85mm. Może jakiś zoom?

RafalTK
19-05-2008, 19:03
To bzdura, że jakość zależy głównie od szkła. Obie sprawy: puszka i szkło mają równorzędne znaczenie. Co do pytania autora wątku.


Z tym się akurat nie zgodzę! W życiu lepsze doby nie daje równorzędnych efektów jak lepsze szkła, w życiuuuu... Szkła mają znacznie większe znaczenie. Chyba nie chcesz powiedzieć że zdjęcia z 40d i 400d różnią się aż tak.

Mellan
19-05-2008, 22:09
ok, mogą byćkwiaty, to nie ma znaczenia

Witam znów!
W ostatniej chwili przed wyjściem z pracy przypomniałem sobie o obiecanych fotkach. Zrobiłem je przy świetle zastanym (słabe halogenki u sufitu), statyw w tym samym miejscu. Prosta obróbka: wywołanie z RAW prawie na zero, drobna regulacja krzywej RGB, zmniejszenie, podostrzenie. Bez rewelacji, ale widać różnicę w pokryciu pola widzenia matryc.
1.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img100.imageshack.us/img100/4412/img793100vy2.jpg)
5D + 24-70mm f/2.8 L: 1/50s, F/2.8, 70mm, ISO-100

2.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img134.imageshack.us/img134/8355/img823800hf2.jpg)
20D + 24-70mm f/2.8 L: 1/50s, F/2.8, 66mm, ISO-100

3.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img382.imageshack.us/img382/2982/img7932000ax8.jpg)
5D + 24-70mm f/2.8 L: 1/40s, F/2.8, 35mm, ISO-100

4.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img180.imageshack.us/img180/4480/img8239000fm0.jpg)
20D + EF 24-70mm f/2.8 L: 1/40s, F/2.8, 34mm, ISO-100

Może się w weekend zbiorę w sobie i zrobię ciekawsze fotki porównawcze.

Misiaque
19-05-2008, 22:17
Ożesz, jaka powalająca plastyka 5D! Wyrzuciłem moje 350D przez okno ;)

sylwester Samluk
20-05-2008, 10:08
Witam

No faktycznie róznica duża, pewnie do sportowych fotek lepszy będzie crop?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Aby jeszcze zobaczyć róznice w zdjęciach można by było zrobić zdjęcie z 5D i zdjecie z cropa ale tak aby na fotografiach byly te same elementy, wtedy mozna by było zobaczyć roznice. Wiesz o co chodzi?

Mellan
20-05-2008, 13:16
Ożesz, jaka powalająca plastyka 5D! Wyrzuciłem moje 350D przez okno ;)
Jak nietrudno zauważyć nie są to zdjęcia mające powalać czymś z nóg. Nie o to w nich chodzi. Wątki galeriowe zawierają mnóstwo technicznie dopracowanych ujęć, tam możesz wyrazić swoje odczucia estetyczne.

Sylwester:
Chciałeś by ustawienia były dokładnie takie same. FF i cropp mają swoją specyfikę i błędne jest, a czasami wręcz szkodliwe dla kadru ustawianie ich dokładnie tak samo.Celowo otworzyłem obiektyw do największego dostępnego światła jakie miałem pod ręką, by pokazać różnice.
Ad 1,2. O ile w fotce 1 kadr jest jeszcze do zgryzienia i mamy do dyspozycji przestrzeń na rozmycie się się zdjęcia, o tyle w fotce 2 przy tej samej ogniskowej i tej samej odległości od fotografowanego obiektu ciężko jest o podobny kadr. Trzeba by było nieco zwiększyć odległość od obiektu. Miałoby to napewno wpływ na bokeh. Przy okazji: dla obu zdjęć użyłem dolnego punktu AF ostrząc na dolną różyczkę.
Ad 3,4 W tych przypadkach, przy ogniskowej 35mm z kolei większa głębia ostrości jaką oferuje cropp przy świetle 2.8 jest moim zdaniem korzystniejsza.
Ostrzone przy użyciu prwego AF (przy ustawieniu pionowym-górnego) ostrząc na brzeg kielicha z wiśniami.
Konkludując: nie zawsze i wszędzie jest wskazane używać największego dostępnego światła za wszelką cenę, warto wziąść pod uwagę specyfikę sprzętu i ogniskową by kontrolować GO w zaplanowanym kadrze.

Mellan
20-05-2008, 20:24
Witam
...
Aby jeszcze zobaczyć róznice w zdjęciach można by było zrobić zdjęcie z 5D i zdjecie z cropa ale tak aby na fotografiach byly te same elementy, wtedy mozna by było zobaczyć roznice. Wiesz o co chodzi?
Zapewne chodzi Ci o takie oddalenie z croppem od fotografowanego motywu by zawrzeć cały material z pełnej klatki?
Owszem, jeśli masz dosyć miejsca (na imprezach może być problem z mobilnością) możesz się na tyle oddalić by zawrzeć tę samą przestrzeń na fotografii. Jest tylko małe "ale". Zwiększając odległość przy tej samej przysłonie zwiększa się głębia ostrości na zdjęciu.
Mówiąc prościej: używając tego samego szkła w cropie obszar ostrości zawsze będzie wiekszy od tego jaki osiągniesz w analogicznym świetle na FF. By osiągnąć ten sam efekt na croppie ( w oddaleniu) musiałbyś bardziej otworzyć przysłonę, czyli w tym przypadku poniżej f/2.8.

Bagnet007
20-05-2008, 21:00
...Trzeba by było nieco zwiększyć odległość od obiektu. Miałoby to napewno wpływ na bokeh.

A może Sylwestrowi chodziło jedynie o skrócenie ogniskowej ?

P.S. Plastyka jest już chyba mitem porównywalnym z duszą Nikona, ale to tylko moje zdanie i nie będę się kłócił ;)

Mellan
20-05-2008, 22:30
Chciał by parametry były takie same...zresztą czy skrócę ogniskową czy się oddalę, ma to podobny wpływ na GO, zawsze się zwiększy. Natomiast gdy jedynego czego ci trzeba to światła a obiektyw jest świetny, nie otworzysz go bardziej, bo cropp cię ogranicza.
Ale to detal...prawdziwe żylety i tak są powyżej 5.6....

akustyk
20-05-2008, 22:40
Z tym się akurat nie zgodzę! W życiu lepsze doby nie daje równorzędnych efektów jak lepsze szkła, w życiuuuu... Szkła mają znacznie większe znaczenie. Chyba nie chcesz powiedzieć że zdjęcia z 40d i 400d różnią się aż tak.

pewnie, ze sie roznia az tak. tam gdzie w katalogu na dysku jest 60 zdjec z 40D z 400D byloby moze 30. jak to jest impreza sportowa lub inna szybkostrzelna przypadlosc, to mowimy o 30 zdjeciach albo 30 brakach zdjec. dla mnie to jednak zasadnicza roznica.

o innych przewagach aparatu nad plastikowa wydmuszka nie bede sie rozwodzil. cicho wspomne tylko o jednej diametralnej roznicy, ignorowanej przez osoby traktujace pstrykadlo jako skaner do generowania ostrych pikseli (tylko i wylacznie) - celownik. w 40D widac co sie fotografuje. w 400D mozna to dosc zgrubnie oszacowac

RafalTK
20-05-2008, 22:47
pewnie, ze sie roznia az tak. tam gdzie w katalogu na dysku jest 60 zdjec z 40D z 400D byloby moze 30. jak to jest impreza sportowa lub inna szybkostrzelna przypadlosc, to mowimy o 30 zdjeciach albo 30 brakach zdjec. dla mnie to jednak zasadnicza roznica.

o innych przewagach aparatu nad plastikowa wydmuszka nie bede sie rozwodzil. cicho wspomne tylko o jednej diametralnej roznicy, ignorowanej przez osoby traktujace pstrykadlo jako skaner do generowania ostrych pikseli (tylko i wylacznie) - celownik. w 40D widac co sie fotografuje. w 400D mozna to dosc zgrubnie oszacowac

chodziło mi raczej o różnicę w jakości obrazu nie o szybkość, jakoś obudowy i wizjer ... sama jakość obrazu. Może na ISO 1600 ale na 100,200 czy 400 wydaje mi się że nie ma aż takiej różnicy. 40d ma popostu więcej bajerów

Misiaque
20-05-2008, 22:59
Do akustyka:

Podobnie można powiedzieć o szkłach. Części zdjęć z braku odpowiedniego się po prostu nie zrobi. A nie w każdym temacie (raczej w wybranych) wyraźnie ujawni się przewaga 40D.
Co do wizjera... podejrzewam, że z typową lustrzanką 35mm 40D i tak przegra na wizjery (i to pewnie sromotniej niż 400D przegrywa z 40D). Nie powiesz mi, że różnica jest tak powalająca.

Przy okazji chyba nie musisz używać takich określeń jak "plastikowa wydmuszka". To jak nazwiesz aparat skrzyniowy? "drewniana trumienka"? A aparat manualny? Jezu, jak tym ludzie foty robili.... dobrze, że teraz jest 40D, nareszcie można robić zdjęcia, podczas gdy tyle pokoleń musiało zadowalać się półśrodkami.

Sorry za mocno ironiczny ton, ale myślę, że tu pasuje idealnie.

akustyk
20-05-2008, 23:30
Podobnie można powiedzieć o szkłach. Części zdjęć z braku odpowiedniego się po prostu nie zrobi. A nie w każdym temacie (raczej w wybranych) wyraźnie ujawni się przewaga 40D.

owszem. a w niektorych przypadkach nawet ujawnia sie przewaga 400D, bo lzejsza puszke po prostu wrzucasz w torbe czy plecak i idziesz na miasto, nawet jak nie potrzebujesz pstrykadla. z ciezszym 40D juz sie pomodlisz czy wziac.

niemniej, mialbym prosbe do posiadaczy trabantow o nie stawianie znaku rownosci miedzy xxxD a xxD. i nie uzywanie okreslenia "prawie jak", chyba ze w kontekscie reklamy Zywca



Co do wizjera... podejrzewam, że z typową lustrzanką 35mm 40D i tak przegra na wizjery (i to pewnie sromotniej niż 400D przegrywa z 40D). Nie powiesz mi, że różnica jest tak powalająca.

owszem jest. pouzywaj xxD, potem sprobuj z xxxD. to naprawde jest duza roznica, kiedy robi sie na statywie i starannie komponuje. oczywiscie, dokladnie taka sama przewage ma co normalniejsze lustro FF nad APS-C. jak rowniez sredni format nad malym obrazkiem, albo wielki nad srednim



Przy okazji chyba nie musisz używać takich określeń jak "plastikowa wydmuszka". To jak nazwiesz aparat skrzyniowy? "drewniana trumienka"? A aparat manualny? Jezu, jak tym ludzie foty robili....

mialem w reku sporo aparatow malego rozmiaru i wykonanych w calosci z tworzyw sztucznych (jesli okreslenie "plastik" razi w oczy). w porownaniu z Pentaksami czy Olkami to co Canon uprawia w xxxD jest po prostu zdecydowanie gorsze. inne firmy robia aparaty male i plastikowe ale przy tym nie tak fatalnie niewygodne i robiace kiepskie wrazenie dotykowe. przy wielu zaletach serii xxxD zewnetrzne wykonanie i przyjaznosc tych aparatow dla czlowieka rasy bialej zdecydowanie nie sa mocnymi stronami tych korpusow.




dobrze, że teraz jest 40D, nareszcie można robić zdjęcia, podczas gdy tyle pokoleń musiało zadowalać się półśrodkami.

Sorry za mocno ironiczny ton, ale myślę, że tu pasuje idealnie.
mysle, ze poniosla Cie wyobraznia

Mellan
20-05-2008, 23:36
Misiaque: czym cię zachwyca 400D? Pytam poważnie bo w ręku nie miałem. No może poza tym. że lustro, nie jakiś megazoom :)
Myślisz, duża różnica między tym 350 które "wyrzuciłeś" za okno? pokaż best of the best 400D poza ceną, by zniszczyć tą 40-stkę...
To wszystko to czysta teoria, Misiaque, czy może jakimś xxD lub xD robiłeś zdjęcia?

sylwester Samluk
20-05-2008, 23:40
Sorry ale temat zszedł do poziomu kto ma lepszą puszkę. Myślę, że to normalna sprawa, że na początku kupuje się 400D lub 350D następnie uczymy się fotografi zbieramy pieniądze na szkła. Póżniej kupujemy 40D, 5D, 1D gdyż brakuje nam czegoś w aparacie xxxD. Bardzo Was proszę nie srajmy za przeproszeniem we własne gniazdo. Jedyna rzecz jaka powinna nas łączyć to zdjęcia oraz wybrany system. Pewnie kiedyś kupie 40D ale zawsze ktoś kto ma 5D lub 1D powie mi, że 40D to takie "gówienko" bo ma to kiepskie czy tamto a przecież wiecie, że takie gadanie nie ma sensu, zawsze Canon xxD był lepszy od xxxD. Przepraszam, że tak piszę ale przez chwilę wydawało mi się, że żle zrobiłem kupując 400D gdyż dużo lepiej wykonany jest E510 Olympusa i nie jest taki sztuczny w dotyku.

Rozumiem 40D jest pewnie lepszy ale czy trzeba innych dołować, że ja mam super a Ty masz nadal kiepski aparat - powiem szczerze to jest bardzo niemiłe. To tak jak z samochodem np. jadę czymś lepszym od Malucha to zajadę mu drogę, wcisnę się przed niego, przecież jestem szybszy lepszy a wlaściciela mam w poważaniu!

Mam nadzieje, że nie będziemy tu się sprzeczać oraz na litość nie ignorujmy kogoś tylko dlatego, że ma słabszy ( tańszy aparat). Zawsze ktoś od Was będzie miało coś lepszego ale to normalna sprawa. Pytanie moje było proste, zmieniać puszkę czy rozwijać szklarnie? Wiem jak wygląda obudowa 400D i nie trzeba mi o tym przypominać wybrałem go z pełną świadomością.

cwanakubwa
21-05-2008, 00:08
Hehe - fajnie Was koledzy poniosło :) - kto ma wiekszego? - o to się rozchodzi?

Nestor polskiej fotografii Pan Jan Bułhak powiedział - "Jeżeli CHCE sie zrobić zdjęcie - to wystarczy: klisza, pudełko po butach i denko od butelki. A Moholy Nagy z kolei że: Niema znaczenia dlaczego został naciśniety spust migawki. Zdjęcie i tak jest dziełem sztuki. Ponieważ został zatrzymany czas.
Więcej pokory Panowie.
Kiedys widziałem na forum taki opis: "Jak się nauczę robić zdjęcia..... to sobie kupię analoga" - ja też. Dobranocka.

Mellan
21-05-2008, 00:25
Beethowena też idzie zagrać na grzebieniu....ponoć są mistrzowie.

sylwester Samluk
21-05-2008, 01:20
I tym o to stwierdzeniem kończe ten wątek dziękuje wszystkim za każde słowo, które utwierdziło mnie w przekonaniu, że na razie muszę kupić szkiełka a następnie robić zdjęcia a w późniejszym terminie zmienić body, przecież każdy do tego dąży by mieć wciąż nowoczesny sprzęt, który pozwala na lepszą ergonomie i możliwości elektroniki. Posłucham sie Was wszystkich bo każdy z Was ma rację. Ale najpierw szkła, potem body.

Pozdrawiam

życze udanych zdjęć i zadowolonie z własnej puszki.

Sylwek

nor
21-05-2008, 09:31
I tym o to stwierdzeniem kończe ten wątek dziękuje wszystkim za każde słowo, które utwierdziło mnie w przekonaniu, że na razie muszę kupić szkiełka a następnie robić zdjęcia a w późniejszym terminie zmienić body, przecież każdy do tego dąży by mieć wciąż nowoczesny sprzęt, który pozwala na lepszą ergonomie i możliwości elektroniki. Posłucham sie Was wszystkich bo każdy z Was ma rację. Ale najpierw szkła, potem body.

Pozdrawiam

życze udanych zdjęć i zadowolonie z własnej puszki.

Sylwek

A powiedz tak z ręka na sercu ... od poczatku wiedziałeś że body nie zmienisz ... :lol:

sylwester Samluk
21-05-2008, 17:00
Wiele osob mi mowi ze mam kiepskie body, ja sie z tym nie zgadzam. Ale pewnie bede zmienial body za jakis czas

Krzychu
21-05-2008, 17:09
Wiele osob mi mowi ze mam kiepskie body, ja sie z tym nie zgadzam. Ale pewnie bede zmienial body za jakis czas

Olej to co mówią, każde body jest dobre jak się nim da zrobić dobre zdjęcia. Twoim się zdecydowanie da.

Naps
21-05-2008, 17:12
na koniec: "nie wazne jest czym-wazne jest JAK...."

mathom
21-05-2008, 17:52
oczywiście, że migawka nie jest zakatowana, ale czemu migawka ma być tym zapalnikiem zachecającym do wymian, czy jej wymian jest tak kosztowna, że trzeba od razy wymieniać body? Przepraszam tak zrozumiałem tą odpowiedź.

Dla mnie akurat migawka była jednym z powodów do wymiany. Drugim była spadająca cena 400d. Stwierdziłem, że zamiast wydawać za jakiś czas 500-600 zł na nową migawkę, wolę dołożyć 1200 i mieć nowy, przyjemniejszy w obsłudze aparat (40d). Nie żałowałem tej decyzji ani przez chwilę :)

sylwester Samluk
22-05-2008, 11:10
I jescze jedno pytanie już ostatnie.

W katalogu wyczytałem, że 40D obsługuje wszystkie obiektywy EF zaś 400D wszystkie obiektywy EF oraz EF-S. To oznacza chyba tylko lepiej dla 400D? A może to pomyłka w druku?

To jaką decyzję podjąłem i co zamierzam przedstawie w swoim czasie.

Zycze wszystkim udanych zdjęć.


Sylwek

Krzychu
22-05-2008, 11:12
I jescze jedno pytanie już ostatnie.

W katalogu wyczytałem, że 40D obsługuje wszystkie obiektywy EF zaś 400D wszystkie obiektywy EF oraz EF-S. To oznacza chyba tylko lepiej dla 400D? A może to pomyłka w druku?


Pomyłka, 40D też obsługuje EF-S.

sylwester Samluk
24-05-2008, 23:29
Witam

Wiem, że za rok chce wymienić mojego 400D na Canona FF ( moze 5D lub jego następce). W razie co zostane przy kropie ale przejde na 40D.

Mam ochotę nabyć obiektyw. Jak już wiecie mój wybór padł na Canona 10-22 oraz 85mm F/1.8

Jednak wcześniej zanim zadałem Wam to pytanie byłem nastawiony na zakup kolejnej L 17-40 f/4 , który miał mi zastąpić mojego 18-55mm f/ 3,5 -5,6 standadowy obiektyw.

Na dzień obecny wiem, że na cropie 17-40 nie da mi tego co 10-22 - tu będę miał szerszy kąt.

Jednak myśląć przyszłościowo o pełnej klatce to powinienem kupić 17-40 .

Jakie jest Wasze zdanie co powinienem wybrać?

Moje obawy to takie, że jak nie dam rady kupić pełnej klatki ( różnie to bywa przecież ) to zostanę przy kropie co najwyżej z 400D przejdę na 40D i wtedy boje się ze wdanie pieniędzy na L 17-40 będzie chybionym zakupem.


Moje pytanie i prośba za razem, czy ktoś z Was używa na cropie 17-40? Jeśli tak to jak się sprawuje i do jakiego rodzaju zdjęć go używacie? Może jakieś fotki przykładowe macie?

Drugie pytanko czy ma sens używanie 10-22 na FF? Czy obiektyw ten nie robi na FF dużej winiety?

Sylwek

gwozdzt
24-05-2008, 23:41
Moje pytanie i prośba za razem, czy ktoś z Was używa na cropie 17-40?
Pół forum, albo i więcej używa tego zamiast KITa!
http://canon-board.info/search.php?query=17-40&titleonly=1


Drugie pytanko czy ma sens używanie 10-22 na FF?
nie ma.
ten obiektyw nie kryje pełnej klatki.

a swoj dylemat 10-22 vs. 17-40 prosze kontynuować w ktorymś z tych watkow:
http://canon-board.info/showthread.php?t=4505
http://canon-board.info/showthread.php?t=2339

ewentualnie w jednym wątku, nie zakładajac coraz to nowych tematów kręcących się w zasadzie ciągle wokól tej samej sprawy: "jaki kupić obiektyw?".

Ponadto polecam zapoznac sie się z regulaminem forum:
http://canon-board.info/announcement.php?f=27&a=3
szczegolnie w kwestii powtarzania pytań (pkt 3.) i tytulowania wątkow (pkt 4.)