Zobacz pełną wersję : Ostre słońce prosto w obiektyw a AF
Poszedłem dzisiaj roano robić zdjęcia błotniaka łąkowego (taki średnio niewielki drapieżca) na łąki za NCK. Zakradłem się pod samo gniazdo w trzcinach nad stawem, i kiedy w końcu ptaki się zorientowały, że składam im wizytę pięknie poderwały się do lotu tuż obok mnie. Wystawione je miałem cudownie.
Niestety w domu - duże rozczarowanie, na 20 fotek może ze cztery, pięć się nadają do pokazania. Zdjęcia musiałem robić prawie wprost pod słońce, bardzo dzisiaj mocno świecące. I niestety AF w trybie servo się nie spisał :(
Czy tylko 20D tak ma, czy wszystkie dSLR wariują z AF przy zdjęciach w bardzo ostrym słońcu :roll:
sam zakres pomiarowy (w lustrzankach jest porywach do 21EV) mowi ile mozna ile nie mozna. nawet 21EV (a 20D ma zdaje sie 20EV... hehe 10D tez, nie 10EV) to zdecydowanie za malo na ostre slonce. nie ma bata...
Poszedłem dzisiaj roano robić zdjęcia błotniaka łąkowego (taki średnio niewielki drapieżca) na łąki za NCK. Zakradłem się pod samo gniazdo w trzcinach nad stawem, i kiedy w końcu ptaki się zorientowały, że składam im wizytę pięknie poderwały się do lotu tuż obok mnie....
Jestes pewien ze Twoje zdjecia (i jakiekolwiek inne) warte byly niepokojenia tego ptaka w okresie legowym i ryzykowania porzucenia legu? Poza tym o ile pamietam, blotniak stawowy objety jest ochrona gatunkowa i podchodzenie pod gniazda blizej niz wynosi strefa ochronna jest hmmm....
Jestes pewien ze Twoje zdjecia (i jakiekolwiek inne) warte byly niepokojenia tego ptaka w okresie legowym i ryzykowania porzucenia legu? Poza tym o ile pamietam, blotniak stawowy objety jest ochrona gatunkowa i podchodzenie pod gniazda blizej niz wynosi strefa ochronna jest hmmm....
no cóż, jeśli nie liczyć dziesiątków ludzi z pasami wypuszczanymi na tę łąkę bez kagańców, które uganiają się za ptactwem, to rzeczywiście mogłem je zaniepokoić :rolleyes: Jeśli byłeś na łące za NCK to musisz przecież rozumieć, że nie ma takiego czegoś jak minimalna odległość. Miasto postawiło niedawno drewniane molo w odległości 30 metrów od stawu, ptaki musiały się przyzwyczaić.
oczywiście nie jestem za dowolnym i bezmyślnym niepokojeniem ptaków - to tak dla ścisłości.
Tylko winny sie tlumaczy ;)
O ile wiem to błotniak stawowy nie jest gatunkiem strefowym i żadnej strefy ochronnej wokół gniazda nie ma, choć rzeczywiście jest gatunkiem chronionym. Nie zmienia to faktu, że nie powinno się niepokoić ptaki w okresie lęgów.
no tak, a może ma ktoś jakieś doświadczenia na temat ?
Stawowy, lakowy... zdecydujcie sie wreszcie :mrgreen:
troche sie offtopic zrobil, bardziej pasuje do http://www.bocian.org.pl/forum/ ;)
chłopie, ja Cię chyba ozłocę, dzięki za fajowy link :grin:
Wczoraj jeden ze studentów opowiadał jak wabił puszczyka uralskiego. Puszczyk odezwał się dopieo jak do magnetofonu włożyli kasetę z Metalicą, nic innego nie działało.
:lol: :D
i ja sobie mogę wyobrazić, co ten puszczyk im chciał powiedzieć:
"wypie... z mojego podwórka" :mrgreen:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.