Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Czyszczenie matrycy w nie autoryzowanym serwisie



Kacpeeeer
06-05-2008, 20:38
Witam
co myślicie o czyszczeniu matrycy w nie autoryzowanym serwisie?
boje się coś popsuć wiec sam tego nie robie.

iktorn92
06-05-2008, 20:43
Wydaje mi sie ze to nie ma znaczenia gdzie serwis to serwis. Raz kumplowi czyscili tylko nie pamietam gdzie i zostaly troche pylki po bokach to z racje tego ze zostaly wyczyscili mu za free:)

Pozdro

arturs
06-05-2008, 20:55
A co można myśleć? jak wyczyszczą dobrze to będzie czysta, jak nie to nie ;)
Ja czyszczę sam i jakoś żyję.. jedyne czego bym nie tykał to matówka

jceel
06-05-2008, 21:06
A co można myśleć? jak wyczyszczą dobrze to będzie czysta, jak nie to nie ;)
Ja czyszczę sam i jakoś żyję.. jedyne czego bym nie tykał to matówka

Matrycę łatwiej zepsuć niż matówkę, a jak już to po matówce mniej płaczu będzie. ;)

Kacpeeeer
06-05-2008, 21:11
a jeśli chodzi o koszty to jakieś ogólne ceny ile za to biorą?

axk
06-05-2008, 21:47
a jeśli chodzi o koszty to jakieś ogólne ceny ile za to biorą?

Cen na Żytniej nie znam ale jest to kwota kilkudzieięciu złotych. W obrębie województwa Śląskiego (w serwisach w których pytałem o cenę) cena wacha się w granicach 50-80 zł. Ja także polecam "własnoręczne" czyszczenie. Nie jest to procedura skomplikowana a jeżeli będziemy trzymali się kilku prostych reguł całkowicie bezpieczna dla sprzętu oraz bezpłatna.

piast9
06-05-2008, 22:12
Matrycę łatwiej zepsuć niż matówkę
Nie wskazuje na to statystyka postów na forum. Zaklajstrowaną, porysowaną, poniszczoną szorowaniem matówkę miało już tu sporo osób, a o ile pamiętam nikt nie zniszczył sobie matrycy. Spróbuj czyszczeniem przy pomocy np. wacika czy czegoś zniszczyć szybę w oknie. Da się? Matryca jest przykryta szklanym filtrem i to jego się czyści a nie samą chip półprzewodnikowy.

Wats0n
06-05-2008, 22:21
Nie wskazuje na to statystyka postów na forum. Zaklajstrowaną, porysowaną, poniszczoną szorowaniem matówkę miało już tu sporo osób, a o ile pamiętam nikt nie zniszczył sobie matrycy.

Zgadza się. Sam zaliczam się do tego szacownego grona...
Postanowiłem wydmuchać syfy spod matówki, i przy wkładaniu jej na miejsce zrobiłem dwie piękne krechy o metalowy zaczep (40D). Na szczęście widać że coś jest nie tak tylko pod ostre światło.

tomdz
06-05-2008, 22:36
Matryca jest przykryta szklanym filtrem i to jego się czyści a nie samą chip półprzewodnikowy.

O ile prawdą jest, że czyszczenie matrycy jest w miarę bezpieczną czynnością, to w przypadku nowszych aparatów, nie czyści się szkła, ale powłoki anty-IR (dichroic mirror).

Kacpeeeer
06-05-2008, 23:05
czyli co ostatecznie proponujecie? oddać do serwisu czy czyścic samemu?

piast9
06-05-2008, 23:14
O ile prawdą jest, że czyszczenie matrycy jest w miarę bezpieczną czynnością, to w przypadku nowszych aparatów, nie czyści się szkła, ale powłoki anty-IR (dichroic mirror).
Te powłoki są praktycznie od zawsze na matrycach. I są one równie trwałe. W sumie nie jestem pewien czy lustro dichroiczne nie jest czasem "od spodu". Tak czy owak, jeszcze nie słyszałem o tym, aby ktoś to sobie uszkodził postępując w miarę rozsądnie.


czyli co ostatecznie proponujecie? oddać do serwisu czy czyścic samemu?
Ja czyszczę sam ale z drugiej strony mam ręce dość sprawne do majsterkowania. Moim zdaniem gruszka do przedmuchania grubszego brudu (obowiązkowa!) + wacik do ucha najpierw nawilżony izopropanolem a potem suchy i matryca czysta jak łza.
Jeśli nie masz dwu lewych rąk poćwicz sobie to najpierw np. na filtrze UV czy innej tego typu powierzchni, nabierzesz wprawy i wtedy czyść matrycę sam.

drakon
06-05-2008, 23:14
Ostatecznie..... to musisz podjąć decyzję sam :) Na tym forum jest kilka wątków o tym, czym i jak to zrobić.
Wszystko jest trudne, zanim się stanie proste.
Ja miałem podobny problem z wymianą matówki - samemu czy komuś zapłacić?

tomdz
07-05-2008, 09:29
Te powłoki są praktycznie od zawsze na matrycach. I są one równie trwałe. W sumie nie jestem pewien czy lustro dichroiczne nie jest czasem "od spodu". Tak czy owak, jeszcze nie słyszałem o tym, aby ktoś to sobie uszkodził postępując w miarę rozsądnie.

Tak, ale w modelach przed 400D/40D/5D lustro dichroiczne było przykryte szkłem, z którego później zrezygnowano (źródło: zachodnie fora + white papers Canona). Co ciekawe, argumetnowano to głównie oszczędnością, co mnie osobiście rozwala, bo ile mogli zaoszczędzić na kawałku szkła?
Co do uszkodzeń, był dość głośny przypadek uszkodzenia powłok w 5D przy czyszczeniu Eclipse ("ciekawe" kolorki zaczął sprzęt rejestrować), ale, o ile pamiętam, koniec końców udowodniono gościowi błąd w sztuce.

axk
07-05-2008, 09:53
czyli co ostatecznie proponujecie? oddać do serwisu czy czyścic samemu?

Spróbuj sam, to naprawdę nie jest skomplikowana czynność. W instrukcji obsługi aparatu napewno jest dość dokładnie opisana wraz z wykazem "narzędzi" które będą potrzebne. Gruszka gumowa obowiązkowa, możesz ją nabyć w każdej aptece (kosztuje kilka złotych).

fret
07-05-2008, 10:05
No i czasem sama gruszka wystarczy. Tylko sprawdź wcześniej, czy nie jest wytalkowana w środku :)

MacGyver
07-05-2008, 10:06
Gruszka gumowa obowiązkowa, możesz ją nabyć w każdej aptece (kosztuje kilka złotych).
Przed użyciem należy pamiętać o sprawdzeniu czy przypadkiem nie ma w środku talku, wydobywającego się na zewnątrz wraz z wydmuchiwanym powietrzem.

KaMaD
07-05-2008, 10:26
Jesli chodzi o ceny czyszczenia matrycy, to na Zytniej biora 61 zł niezaleznie od modelu aparatu. Natomiast potwierdzam, ze czyszczenie matowki to ciezka sprawa, zwlaszcza z zamontowaniem jej spowrotem (milimetrowe sprawy i mamy zle podswietlane punkty AF i kupe rys). Wymiana matowki na nowa to koszt 100 zl na Zytniej.

axk
07-05-2008, 10:54
Jesli chodzi o ceny czyszczenia matrycy, to na Zytniej biora 61 zł niezaleznie od modelu aparatu.

Jeżeli nie jesteś w stanie dostarczyć aparatu osobiście to automatycznie dochodzą koszty przesyłki kurierskiej w dwie strony i usługa taka przestaje być opłacalna.


Natomiast potwierdzam, ze czyszczenie matowki to ciezka sprawa, zwlaszcza z zamontowaniem jej spowrotem

Świetne rozwiązanie zaprezentował Canon w modelu 40D. Do aparatu można dokupić zestaw matówek (matówka z siatką oraz matówka ułatwiająca ręczne ustawianie ostrości) wraz z narzędziem do ich łatwego montażu/demontażu.

bebesky
07-05-2008, 11:01
Matrycę łatwiej zepsuć niż matówkę

raczej odwrotnie
matówka jest znacznie bardziej podatna na porysowanie niż filtr na matrycy
tyle tylko że rysy na matówce nie wpływają na zarejestrowany obraz :)

KaMaD
08-05-2008, 08:33
Z checia zakupilbym takie narzedzie do wymiany matowek w 400d

ewg
08-05-2008, 11:10
A ja podczas czyszczenia najbardziej się boję, że coś padnie w zasilaniu i migawka się zamknie z patyczkiem międzu lamelkami. Migawka to chyba jeden z droższych elementów i tutaj widziałbym główną zaletę autoryzowanych serwisów. Jak im padnie zasilanie to wymiana migawki, to wyłacznie ich problem i chyba nie ma tu żadnych wątpliwości a jak w jakimś serwisie przygodnym to nie przypuszczam, żeby ów czuł się aż tak odpowiedzialny (już nie mówiąc czy kompetentny).

Sam nie mam problemów z zasilaniem od kiedy wycieram regularnie styki (zwłaszcza na zamiennikach aku). Ale naczytałem się, że dużo zależy od jakości ogniw (a te bywają kapryśne) no i podobno aparat zamyka migawkę bez ostrzeżenia (łatwo sobie wyobrazić z jaką szybkością!)

axk
08-05-2008, 11:40
A ja podczas czyszczenia najbardziej się boję, że coś padnie w zasilaniu i migawka się zamknie z patyczkiem międzu lamelkami.

Zawsze można zastosować zasilacz zewnętrzny. Wtedy mamy 100% pewność "stałości" zasilania, chyba że zakład energetyczny stwierdzi inaczej. W niektórych instrukcjach obsługi Canon wręcz zaleca wykonywanie czynności związanych z czyszczeniem matrycy po podłączeniu aparatu do zewnętrznego zasilacza sieciowego.

arturs
09-05-2008, 12:23
Zawsze można zastosować zasilacz zewnętrzny. Wtedy mamy 100% pewność "stałości" zasilania, chyba że zakład energetyczny stwierdzi inaczej. W niektórych instrukcjach obsługi Canon wręcz zaleca wykonywanie czynności związanych z czyszczeniem matrycy po podłączeniu aparatu do zewnętrznego zasilacza sieciowego.

A ilu z nas ma zasilacz zewnętrzny do aparatu??
Masz takie coś? albo wiesz gdzie kupić i za ile ??

C80
09-05-2008, 12:33
O ile się nie mylę w 40D z gripem jest podwójne zabezpieczenie. Grip jest na dwie baterie. Do jednej przegrody wkłada się naładowaną baterię, a do drugiej adapter podłączony do gniazdka. Adapter wygląda jak bateria z podłączonym kablem. AC Adapter kit ACK-E2.

I w ten sposób ma się 100% pewności, jak przypadkowo walnie elektrownia to jest bateria.

axk
09-05-2008, 12:35
Masz takie coś? albo wiesz gdzie kupić i za ile ??

Tak, osobiście posiadam zasilacz sieciowy, choć zupełnie inną sprawą jest jak często go używam (byłw zestawie z aparatem). Dla modelu 300D to ACK-E2. Do większości (jak nie do wszystkich) modeli EOS-ów dSLR są dedykowane zasilacze sieciowe. Model powinien być wyszczególniony w instrukcji. Jeżeli chodzi o dostępność w/w sprzętu to można go nabyć w większości sklepów sprzedających akcesoria fotograficzne.

Moim zdaniem jeżeli ktoś posiada owy sprzęt warto z niego skorzystać podczas czyszczenia matrycy. Jeżeli natomiast zasilacza takiego nie mamy to jego rolę równie dobrze spełni "świeżo" naładowany akumulator.


O ile się nie mylę w 40D z gripem jest podwójne zabezpieczenie. Grip jest na dwie baterie.

Dokładnie. Założenie gripa podczas czyszczenia matrycy dodatkowo zabezpiecza nas na wypadek problemów z zasilaniem.

JiNN
09-05-2008, 12:52
Kacpeeeer

Ja też się wachałem czy samemu się tego podjąć czy nie. Poszedłem do apteki, kupiłem gruche bez talku. No to do pracy...a przed rozpoczeciem to spaliłem z 5 fajek na odwage aby się ręce nie trzęsły. W praktyce to nie jest wcale takie trudne i dzisiaj sam sobie jakoś z tym radzę. W tej sprawie to nawet znajomy mnie poprosił abym jemu wyciścił.(sam też się wachał).

Pozdrawiam

poss
09-05-2008, 13:04
Grip+bateria+adapter i może jeszcze na ups-ie postawić na wszelki wypadek?

Wyłączył wam się kiedyś aparat w przeciągu 10 min na pełnej baterii?

Czyszczenie 10 minut zajmie temu, kto się będzie 5 minut zastanawiał przy otwartej migawce czy na pewno chce czyścić.

Bez przesady... aku na full i do dzieła :) (no chyba, że się wyłączył w te 10 min, to najpierw zmień aku) :D

RNz
09-05-2008, 14:10
Wyłączył wam się kiedyś aparat w przeciągu 10 min na pełnej baterii?


Tak, kiepski zamiennik :-)
Dlatego, jeżeli już, to do tego celu TYLKO oryginał

axk
09-05-2008, 14:23
Tak, kiepski zamiennik :-)
Dlatego, jeżeli już, to do tego celu TYLKO oryginał

Ale po co przepłacać za oryginał skoro są bardzo dobre zamienniki? Firma GP produkuje zamienniki do Canon-ów które pod względem wydajności znacznie przewyższają oryginały. Do tego są wykonane na takim samym "poziomie technologicznym" a kosztuja o ok. 40-50% mniej. Zresztą firma Canon nie produkuje akumulatorów, zleca to innym.

poss
09-05-2008, 22:15
No ja też się nie zgodzę, że tylko oryginał. Oczywiście mówiąc o zamienniku nie mam na myśli kupionego na rynku u tajwańców. Jest cała masa świetnych zamienników - a jeśli aku jest "przechodzony" to nawet oryginał nie pomoże :D

Jak dla mnie sprawa jest prosta: jeśli akumulator nie pada po 20 minutach przy przeglądaniu zdjęć na LCD to łąduj do pełna i spokojnie wystarczy na czyszczenie

asdfasfd
10-05-2008, 18:28
Kiedyś słyszałem, że serwis przy czyszczeniu matrycy rozkręca aparat.

Wciąż tak jest? Rozkręcają aparat do czyszczenia jeżeli przedmuchanie nie pomoże czy już nie?

axk
10-05-2008, 21:23
Kiedyś słyszałem, że serwis przy czyszczeniu matrycy rozkręca aparat.

Tak. Niektóre serwisy podejmują takie działania, chociaż jest to dużo bardziej ryzykowne niż czyszczenie "bezinwazyjne". Osobiście nie polecam tego typu zabiegów. Aparat należy rozkręcać tylko i wyłącznie kiedy jest to naprawdę konieczne.

asdfasfd
11-05-2008, 00:01
Tak.

Tak w sensie, że na Żytniej rozkręcają czy w ogóle? Chodzi mi o to czy jak zaniosę na Żytnią aparat, który ma dużo brudu z fabryki to mi będą rozkręcali czy nie?

axk
11-05-2008, 00:14
Tak w sensie, że na Żytniej rozkręcają czy w ogóle? Chodzi mi o to czy jak zaniosę na Żytnią aparat, który ma dużo brudu z fabryki to mi będą rozkręcali czy nie?

Nie wiem jak wygląda ta usługa na Żytniej. Jedne serwisy proponują rozebranie aparatu, inne nie. Przed oddaniem/odesłaniem aparatu zadzwoń do serwisu i zapytaj jak wygląda "procedura" czyszczenia. W pierwszej kolejności radził bym spróbować wyczyścić matrycę samemu. Jeżeli to nie przyniesie zamierzonego efektu zawsze można oddać aparat do serwisu.

asdfasfd
11-05-2008, 09:52
W pierwszej kolejności radził bym spróbować wyczyścić matrycę samemu.

Próbowałem, ale jest tak brudna, że od podmuchu powietrza nic nie schodzi. Aparat jest nowy, zaniosę do nich to wyczyszczą za darmo. Nie chcę wydawać pieniędzy na te szpatułki i płyn narazie. Kupię kiedyś jak będę musiał.

Jeżeli ktoś wie czy rozkręcają na Żytniej to będę wdzięczny za odpowiedź. A jak nikt nie wie to zadzwonię jutro i napiszę na forum.

axk
11-05-2008, 10:24
Próbowałem, ale jest tak brudna, że od podmuchu powietrza nic nie schodzi. Aparat jest nowy ...

Nowy aparat z tak brudną matrycą? Czy sprawdzałeś go przed zakupem?

pkalamajski
15-05-2008, 05:03
Jeżeli ktoś wie czy rozkręcają na Żytniej to będę wdzięczny za odpowiedź.

Nie rozkręcają, bo po co?

poss
16-05-2008, 23:31
przecież serwis ma zasilacz sieciowy, więc zamknięcie się migawki jest tak samo prawdopodobne jak wyłączenie prądu na Żytniej. Rozkręcanie to niepotrzebna strata czasu.

Preskaler
22-05-2008, 09:42
[QUOTE Mnie też to interesuje (40 D) bo mam straszne "syfy" na matrycy a w dodatku nie wiem jak to się robi. Na akcjach są polecane jakieś narzędzia z płynami ale nie wiem czy lepiej tego użyć czy na sucho, delikatnym pędzelkiem? O zasilanie się nie boję bo naładuję akku i zaraz potem podniosę l;ustro do czyszczenia tylko te wątpliwości...[/QUOTE]

poss
22-05-2008, 11:00
Najlepiej przedmuchaj gruszką a jeśli nie pomoże to delikatnie bawełnianymi pałeczkami do uszu na sucho- tylko 100% bawełna bo syntetyk może porysować filtr na matrycy. Czyszczenie na mokro jedynie, kiedy matryca jest zachlapana czymś, a kurz schodzi w większości od gruszki

axk
22-05-2008, 11:39
ale nie wiem czy lepiej tego użyć czy na sucho, delikatnym pędzelkiem?

Tylko i wyłącznie mechaniczne czyszczenie na sucho. Żadnych płynów. Możliwość uszkodzenia sprzętu w wyniku używania "płynów czyszczących" jest dużo większa niż w przypadku czyszczenia bez ich użycia. Gruszka (jeżeli zakupu dokonuje się w aptece należy zwrócić uwagę aby nie było w niej talku), ewentualnie odpowiedni pędzelek. Jeżeli to nie pomoże pozostaje tylko serwis.

asdfasfd
22-05-2008, 11:42
Co do uszkodzeń, był dość głośny przypadek uszkodzenia powłok w 5D przy czyszczeniu Eclipse ("ciekawe" kolorki zaczął sprzęt rejestrować), ale, o ile pamiętam, koniec końców udowodniono gościowi błąd w sztuce.

Używał złego płynu. EOS 5D ma nowy skład powłok i stare płyny je niszczą. Eclipse ma na swojej stronie, które płyny są przeznaczone do których aparatów.



Tylko i wyłącznie mechaniczne czyszczenie na sucho. Żadnych płynów.

Czemu tak uważasz? 0.o

axk
22-05-2008, 11:49
Czemu tak uważasz? 0.o

Możliwość uszkodzenia sprzętu w wyniku używania "płynów czyszczących" jest dużo większa niż w przypadku czyszczenia bez ich użycia. Szczególnie podatne na "takie" uszkodzenia są powłoki filtrów naniesione na szkle osłaniającym matrycę, zresztą usunąć można tylko te zanieczyszczenia które znajdują sie na powierzchni filtra matrycy. Zanieczyszczeń które dostały się pomiędzy filtr a matrycę nie usunie nawet serwis.

asdfasfd
22-05-2008, 12:23
Możliwość uszkodzenia sprzętu w wyniku używania "płynów czyszczących" jest dużo większa niż w przypadku czyszczenia bez ich użycia. Zanieczyszczeń które dostały się pomiędzy filtr a matrycę nie usunie nawet serwis.

Nie straszyłbym mokrym czyszczeniem. Jak trzeba to trzeba. Tak samo jak byś czyścił obiektyw, ale w tym wypadku trzeba dobrać odpowiedni płyn.

Zanieczyszczenia praktycznie nie mają szans dostać się pod powłokę filtra. Jeżeli już pod nią są to zazwyczaj są tam od nowości.

axk
22-05-2008, 13:40
Nie straszyłbym mokrym czyszczeniem. Jak trzeba to trzeba.

Oczywiście. Każdy usuwa zanieczyszczenia z powierzchni matrycy w taki sposób jaki uważa za najbezpieczniejszy i najbardziej efektywny, jednakże nawet Canon w większości (jak nie we wszystkich) instrukcjach obsługi zaleca czyszczenie za pomocą gruszki lub odpowiedniego pędzelka.

poss
22-05-2008, 15:21
... jednakże nawet Canon w większości (jak nie we wszystkich) instrukcjach obsługi zaleca czyszczenie za pomocą gruszki lub odpowiedniego pędzelka.

Canon w instrukcjach zaleca też stosowanie wyłącznie obiektywów Canon, lamp Speedlite, baterii Canon, gripów... itp, itd...

axk
22-05-2008, 15:30
Canon w instrukcjach zaleca też stosowanie wyłącznie obiektywów Canon, lamp Speedlite, baterii Canon, gripów... itp, itd...

Tak jak wcześniej napisałem, każdy usuwa zanieczyszczenia z powierzchni matrycy w taki sposób jaki uważa za najbezpieczniejszy i najbardziej efektywny. Jedni używają płynu, inni wolą gruszkę. Jak komu wygodnie.

poss
22-05-2008, 15:35
Jasne że tak, i zawsze bezpieczniej najpierw przedmuchać niż zaraz czyścić kontaktowo.
Mało tego, niektórzy próbują nawet tak: http://www.fovegraphy.com/IonizerE.php

w 40D jest jeszcze jedna opcja :) możesz zmapować syfy i wgrać do aparatu pod retusz... choć nie wiem jak działa

Mac
22-05-2008, 15:39
Możliwość uszkodzenia sprzętu w wyniku używania "płynów czyszczących" jest dużo większa niż w przypadku czyszczenia bez ich użycia. Szczególnie podatne na "takie" uszkodzenia są powłoki filtrów naniesione na szkle osłaniającym matrycę, zresztą usunąć można tylko te zanieczyszczenia które znajdują sie na powierzchni filtra matrycy. Zanieczyszczeń które dostały się pomiędzy filtr a matrycę nie usunie nawet serwis.

Kolego ujawniasz swoją głęboką niewiedzę w tym temacie.
Po pierwsze wejdź na stronę www.photosol.com i poczytaj trochę.
Po drugie autoryzowany serwis Canona przy ulicy Żytniej 15 w Warszawie oferuje usługę zdjęcia filtra IR i czyszczenia bezpośrednio matrycy oraz tzw. mapowanie.

Po trzecie patrząc na moje kilkuletnie doświadczenie z czyszczeniem matryc w różnych puszkach Canona i Nikona nie pokusiłbym się na stwierdzenie, że tylko czyszczenie mechaniczne jest bezpieczne i skuteczne ale jeśli się upierasz co do słuszności swojego twierdzenia to możemy sprawdzić to na Twojej matrycy.

Dla osób przestraszonych przed czyszczeniem, to nić trudnego o ile przestrzega się pewnych zasad i jeśli ma się odpowiednie narzędzia czyli gruszka do dmuchania i pady z płyenm Eclipse.
Na plenerach czyszczę matryce w ramach relaksu czyli za free.

axk
22-05-2008, 19:59
Kolego ujawniasz swoją głęboką niewiedzę w tym temacie.


Niewiedzę, a to dlaczego? Możesz jaśniej?



Po pierwsze wejdź na stronę www.photosol.com i poczytaj trochę.

Niestety strona nie działa (przynajmniej na chwilę obecną).



Po drugie autoryzowany serwis Canona przy ulicy Żytniej 15 w Warszawie oferuje usługę zdjęcia filtra IR i czyszczenia bezpośrednio matrycy oraz tzw. mapowanie.


Dokładnie miesiąc temu dzwoniłem do serwisu na Żytniej z pytaniem czy wykonują usługę czyszczenia matrycy z uwzględnieniem zdjęcia jej filtru. Odpowiedź była przecząca, więc albo usługę taką dodali do swojej oferty stosunkowo niedawno albo faktycznie takiej czynności nie oferują.



nie pokusiłbym się na stwierdzenie, że tylko czyszczenie mechaniczne jest bezpieczne i skuteczne


Nigdzie i nigdy nie napisałem że "tylko czyszczenie mechaniczne jest bezpieczne i skuteczne". Napisałem iż moim zdaniem czyszczenie z użyciem gruszki lub pędzelka jest bezpieczniejsze.



możemy sprawdzić to na Twojej matrycy.


Nie bardzo rozumiem o co Tobie chodzi? Matryca w moim body jest w świetnej formie i nie wymaga czyszczenia.



Na plenerach czyszczę matryce w ramach relaksu czyli za free.

Wcale nie twierdzę iż jest to czynność skomplikowana, przy odrobinie wprawy - banalna. Rozmawiamy jednak o bezpieczeństwie takiej operacji nie zaś o jej stopniu trudności :-).

muflon
22-05-2008, 20:21
Ja też od zawsze czyszczę tylko patyczkami do uszu, na sucho (a, jako miłośnik panningów na 1/20s i f/32 czyszczę duuużo ;-)). Jakoś wszystkie te ciekłe wynalazki nie budzą mojego zaufania.

asdfasfd
22-05-2008, 20:34
nawet Canon w większości (jak nie we wszystkich) instrukcjach obsługi zaleca czyszczenie za pomocą gruszki lub odpowiedniego pędzelka.

To jest chyba oczywiste. Gdyby napisali, że można robić co się chce to wszyscy wysyłaliby do nich aparaty na gwarancji bo dali za dużo płynu, bo za mocno przycisnęli, bo zarysowali. Po co mają ryzykować? Do tego potrzeba trochę wiedzy, wyczucia, umiejętności i skupienia. Gdybym był producentem aparatów też zabroniłbym dodytkać matrycy. Po co mi zbędny problem, jeżeli ktoś coś rozwali, użyje złego płynu itd. W ten sposób canon dodatkowo zarabia na serwisowym czyszczeniu. Pobierają opłatę około 60 złotych za kilka machnięć.

Z tego wynika, że stwierdzenie "NAWET canon" nie ma sensu. Oczywiste jest, że producent próbuje zapobiec utracie pieniędzy przez błędy użytkowników więc pisze takie rzeczy, co nie znaczy, że w czyszczeniu na mokro jest coś niebezpiecznego.

axk
22-05-2008, 20:41
... co nie znaczy, że w czyszczeniu na mokro jest coś niebezpiecznego.

Każda z wymienionych metod ma swoje wady jaki i zalety. Jedni od zawsze czyszczą "na sucho" inni wolą używać płynu. Jak komu pasuje :-).

Mac
22-05-2008, 20:53
Niewiedzę, a to dlaczego? Możesz jaśniej?

Niestety strona nie działa (przynajmniej na chwilę obecną).

Dokładnie miesiąc temu dzwoniłem do serwisu na Żytniej z pytaniem czy wykonują usługę czyszczenia matrycy z uwzględnieniem zdjęcia jej filtru. Odpowiedź była przecząca, więc albo usługę taką dodali do swojej oferty stosunkowo niedawno albo faktycznie takiej czynności nie oferują.

Nigdzie i nigdy nie napisałem że "tylko czyszczenie mechaniczne jest bezpieczne i skuteczne". Napisałem iż moim zdaniem czyszczenie z użyciem gruszki lub pędzelka jest bezpieczniejsze.

Nie bardzo rozumiem o co Tobie chodzi? Matryca w moim body jest w świetnej formie i nie wymaga czyszczenia.

Wcale nie twierdzę iż jest to czynność skomplikowana, przy odrobinie wprawy - banalna. Rozmawiamy jednak o bezpieczeństwie takiej operacji nie zaś o jej stopniu trudności :-).

Piszesz z wielką pewnością siebie rzeczy, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości a to co napisałeś odsłania właśnie brak wiedzy.

Sprawdziłem www.photosol.com działa bez problemu.

Usługa usuwania filtra na matrycy była oferowana przez serwis na Żytniej, rozmawiałem z nimi rok temu nie mniej czynią to niechętnie bo po pierwsze to ryzykowne działanie a po drugie dość kosztowne i bez gwarancji, że uzyska się oczekiwany efekt (wypowiedź pracownika).

Przyjmij do wiadomości, że nie zawsze czyszczenie gruszką i pędzelkiem jest skuteczne ale jest to dla mnie zrozumiałe, że tego możesz nie wiedzieć.

Jeśli chcesz się przekonać o bezpieczeństwie czyszczenia na sucho to o.k. ale na Twojej matrycy :smile:

Powodzenia.

axk
22-05-2008, 21:28
Sprawdziłem www.photosol.com działa bez problemu.


Niestety nie działa, chyba że nie potrafię otworzyć tylko i wyłącznie tej strony. Sprawdziłem na dwóch komputerach oraz dwóch przeglądarkach. Może ktoś inny przeprowadzi "test"?



Usługa usuwania filtra na matrycy była oferowana przez serwis na Żytniej, rozmawiałem z nimi rok temu nie mniej czynią to niechętnie bo po pierwsze to ryzykowne działanie a po drugie dość kosztowne i bez gwarancji, że uzyska się oczekiwany efekt (wypowiedź pracownika).


Ja rozmawiałem z nimi miesiąc temu i otrzymałem informację iż takiej usługi nie oferują (wypowiedź pracownika). Jeżeli twierdzisz iż przed rokiem usługę taką wykonywali to prawdopodobnie musieli ją usunąć z zakresu świadczonych usług (i nie wnikam z jakiego powodu).



Przyjmij do wiadomości, że nie zawsze czyszczenie gruszką i pędzelkiem jest skuteczne


Ale poraz wtóry powtarzam : nie twierdzę iż czyszczenie matrycy pędzelkiem czy gruszką jest najskuteczniejszym i jedynym rozwiązaniem, moim zdaniem jest poprostu bezpieczniejsze niż używanie cieczy (jakakolwiek była by ich skuteczność).

muflon
22-05-2008, 21:32
BTW, patyczkami, na sucho, czyścił mi matrycę w 10D szwajcarski serwis :mrgreen:

Mac
22-05-2008, 21:49
Niestety nie działa, chyba że nie potrafię otworzyć tylko i wyłącznie tej strony. Sprawdziłem na dwóch komputerach oraz dwóch przeglądarkach. Może ktoś inny przeprowadzi "test"?

Ja rozmawiałem z nimi miesiąc temu i otrzymałem informację iż takiej usługi nie oferują (wypowiedź pracownika). Jeżeli twierdzisz iż przed rokiem usługę taką wykonywali to prawdopodobnie musieli ją usunąć z zakresu świadczonych usług (i nie wnikam z jakiego powodu).

Ale poraz wtóry powtarzam : nie twierdzę iż czyszczenie matrycy pędzelkiem czy gruszką jest najskuteczniejszym i jedynym rozwiązaniem, moim zdaniem jest poprostu bezpieczniejsze niż używanie cieczy (jakakolwiek była by ich skuteczność).

Widzisz wystarczy kliknąć na podany przeze mnie link, to podstawowa wiedza z zakresu używania komputera. Życzę powodzenia :-D

Co do serwisu na Żytniej nie wiem, nie wypowiadam się, być może zrezygnowali ze względu na problemy techniczne.

Poczytaj co pisałeś i jakim tonem, dobrze, że zmieniasz zdanie. Twoje wypowiedzi świadczyły o wielkiej pewności siebie i małej wiedzy ale dobrze, że zmieniłeś zdanie.

Muflon na sucho też można, czasem też tak robię ale preferuje Eclipse i gruszkę.

asdfasfd
22-05-2008, 21:58
Poczytaj co pisałeś i jakim tonem, dobrze, że zmieniasz zdanie. Twoje wypowiedzi świadczyły o wielkiej pewności siebie i małej wiedzy ale dobrze, że zmieniłeś zdanie.

To prawda, a nie ma nic bardziej denerwującego niż błędy popełniane przy maksymalnej pewności siebie. Strasznie mnie to denerwuje jak ludzie w ciemno mówią co im się podoba i wprowadzają innych w błąd.

Czasami mam wrażenie, że niektórzy piszą cokolwiek i wszędzie byle tylko pisać...

axk
22-05-2008, 22:02
Widzisz wystarczy kliknąć na podany przeze mnie link, to podstawowa wiedza z zakresu używania komputera. Życzę powodzenia :-D


Potrafię posługiwać się komputerem, nie brakuje mi "elementarnej" wiedzy. Jeżeli tobie tak, radzę się podszkolić :-). Być może użytkownicy neostrady mają problem z załadowaniem w/w strony. Podesłałem link znajomym którzy korzystają z nesotrady i nikomu w/w strona nie działała. Osoby które korzystają z usług innego providera nie miały problemu z jej wyświetleniem, choć problem może tkwić gdzie indziej.




...ale dobrze, że zmieniłeś zdanie.


Ależ wcale nie zmieniłem zdania :-).

Mac
22-05-2008, 22:26
asdfasfd jak widzisz nie każdy potrafi się przyznać do swojej pomyłki to wymaga sporej odwagi.
Czasem myślę, że niektórzy na forum piszą tylko po to aby "nabić" sobie licznik postów. Przy okazji wprowadzają zamęt ale co ich to obchodzi.
Dla mnie temat został zamknięty.

zanussi
22-05-2008, 23:01
Dobra koniec Panowie ;-). Ja jestem właśnie po operacji czyszczenia matrycy FF. Na mokro a potem na sucho. Żadne dmuchanie i zdzieranie uchowych patykównie da takiego efektu jak przemoczenie matrycy :-D ... a specjalne "szpatułki" mają zupełnie inną konstrukcję od wacików. Są twarde i zapewne (co zresztą było dokładnie widoczne w moim przypadku) świetnie radą sobie z najstarszym i najbardziej pownikanym w matrycę brudem...no i nie wspomnę tu nawet o wyczyszczeniu tych wszystkich syfów które od dwóch lat przepychałem w krawędzie kadru.... mój zestaw czyszczący to towar Cichego ;-). Ja jestem zadowolony, bo po ostatniej sesji przy f:32 cztery godziny plamkowałem 30 zdjęć.... a mnie jednak na to nie stać było ;-)

RadOs41
09-12-2011, 22:42
Aktualna cena czyszczenia FF w serwisie Canona "wg zasad serwisu" to jedyne 123zł. APS-c poniżej stówki.

janmar
09-12-2011, 23:03
Z przemoczeniem bym uważał.Płyn miedzy filtrem a matrycą żle wychodzi na zdjęciach :mrgreen: .Zwilżyć Swaba delikatnie,ale nie matrycę.Gruszka [fot ,czysta]przed zabiegiem obowiązkowa.Potarcie ziarnka piasku na 100% daje rysę nie do zaakceptowania.

tomphoto
12-12-2011, 17:01
Ja czyściłem raz w serwisie nie autoryzowanym w Łodzi.
Syf był duży, czyścili przy mnie od reki, wcześniej umówiłem się telefonicznie na tą operacje.
Na początku zrobiono foto i zlokalizowano największe plamki, czyszczono na mokro, trzy razy. Po każdym czyszczeniu foto weryfikacja zabiegu, i tak do skutku, zadowolenia klienta. Cała operacja trwała 30 min koszt 80 zł.

Pytanie troszkę nie w temacie, czy po wymianie matówki, trzeba coś kalibrować, czy tylko wkładamy i end... ?

janmar
12-12-2011, 23:01
W jakim aparacie? Wymiana matówki na taką samą czy inną?
To jest opisane w instrukcji przecież.

tomphoto
12-12-2011, 23:35
W jakim aparacie? Wymiana matówki na taką samą czy inną?
To jest opisane w instrukcji przecież.

400D, muszę poczytać w takim razie:wink: