PDA

Zobacz pełną wersję : Jeszcze o drukowaniu zdjęć



Venio
22-05-2005, 13:13
wycięte z http://canon-board.info/showthread.php?t=3351 - TG

tak BTW to czym sie różni np. ip3000 od ip5000 ?? Bo nawet w niektorych modelach rozdzielczosc druku jest taka sama. I czy faktycznie warto dodac te 400złotych więcej na ip5000 nic kupowac ip3000.

srad
22-05-2005, 13:20
w ip 5000 jest rozdzielczosc 2 razy taka jak w ip3000 do ip6000 dolozyli 2 kolory do ip 8500 nastepne 2. a czy jest sens kupowania czegos lepszego od ip3000, tego nie bo trzeba by bylo miec te 4 drukarki na biurku i je porownywac, ja kupilem ip 5000 bo ma ze wszystkich drukarek na rynku najwieksza rozdzielczosc (9600x2400)

Pszczola
22-05-2005, 13:24
ja kupilem ip 5000 bo ma ze wszystkich drukarek na rynku najwieksza rozdzielczosc (9600x2400)

Akurat przy wydrukach zdjec rozdzielczosc nie jest sprawa kluczowa. Wazniejsza jest ilosc kolorow, ich jakosc, typ atramentu, przejscia tonalne, do pewnego stopnia tez wielkosc 'kropli', itp.

Venio
22-05-2005, 14:03
hmm a są gdzies testy tych drukarek... bo googluje i nie moge tego wyszukac

srad
22-05-2005, 16:23
hmm a są gdzies testy tych drukarek... bo googluje i nie moge tego wyszukac
polskie testy mozna sobie wsadzic wiec daje jeden angielski http://www.photo-i.co.uk/index.html

KuchateK
22-05-2005, 16:30
Akurat przy wydrukach zdjec rozdzielczosc nie jest sprawa kluczowa. Wazniejsza jest ilosc kolorow, ich jakosc, typ atramentu, przejscia tonalne, do pewnego stopnia tez wielkosc 'kropli', itp.

Zdziwil bys sie jak malo ta liczba kolorow daje...

IP6000 ktore ma dwa kolory extra (jasniejsze C i M) drukuje identycznie jak IP5000. IP5000 drukuje praktycznie identycznie jak 4000 (w sumie jedynie ma przewage rozdzielczosci i mniejsze krople). IP3000 odstaje do tylu, ma problemy z nasycaniem kolorow, generalnie rozjasnia zdjecia, ale tam nie ma czarnego do foto a jedynie do dokumentow.
IP8500 widac roznice... Ale tam dwa extra atramenty to krwisty czerwony i zielony, a to juz troche daje...

Jesli kupowac to IP4000 albo IP8500... 6000 nie ma sensu bo tego nie widac. Ja mam osobiscie IP5000, bo jest czarna :mrgreen:

Aha... "praktycznie identycznie" znaczy ze jak wymieszac odbitki z IP4000, 5000, 6000 to nie da sie juz dojsc co z czego :) Te z 3000 sa jasniejsze (pomagalo kombinowanie w sterownikach). 8500 na duzych polaciach czerwieni czy zieleni jest do przodu, ale nadal nie jest to roznica warta tej ceny. Dopiero porownanie bezposrednie z czyms innym pokazuje nieco lepsze nasycenie kolorow... Podejzewam ze jak by pomemlac w sterownikach (drukowane bylo z aparatu) rownierz by dalo sie skompensowac ta roznice.

srad
22-05-2005, 16:32
Akurat przy wydrukach zdjec rozdzielczosc nie jest sprawa kluczowa. Wazniejsza jest ilosc kolorow, ich jakosc, typ atramentu, przejscia tonalne, do pewnego stopnia tez wielkosc 'kropli', itp.
moim zdaniem drukarki osiagnely juz taki poziom ze roznica w drukach jest bardzo mala, o wiele waznejsze jest dobranie papieru, przetestowalem juz kilkanascie roznych papierow i roznice sa ogromne, na jednych kolory wygladaja jakby zdjecie wlasnie zostalo wyjete z pralki na innych sa bardzo dobre ale na ciemnych kolorach widac "plucie" ale sa i takie jak najlepszy kodak czy dataline gdzie po prostu kazdy lab siada

SpydeRR
22-05-2005, 16:50
No tak wydruki moze i sa super, ale cenowo to chyba wychodzi duzo drozej niz lab? Oczywiscie trzeba by tu wziac pod uwage ile kto robi odbitek/wydrukow ale imho w labie wyjdzie duzo taniej...

KuchateK
22-05-2005, 17:08
Tylko najmniejsze wychodza taniej jak w labach... Im wiekszy format (20x30 juz napewno) tym taniej w domu.

Tutaj w USA nawet te male sie oplaca drukowac (liczac to ze dobry lab to godzina transportem publicznym w jedna strone)...

srad
22-05-2005, 17:14
No tak wydruki moze i sa super, ale cenowo to chyba wychodzi duzo drozej niz lab? Oczywiscie trzeba by tu wziac pod uwage ile kto robi odbitek/wydrukow ale imho w labie wyjdzie duzo taniej...

mnie 15x21 wychodzi ok 2zł, oczywiście tusze i papier kupuje na allegro

Pio35
22-05-2005, 17:34
A ja mam dużą ochotę pobawić się termosublimacyjnym Canonem CP400. Tutaj nie ma czegoś takiego jak kropki czy braki w nasyceniu. Mam próbne wydruki i zrobiły na mnie duże wrażenie. Ograniczeniem jest format 10x15, ale przy cenie poniżej 200 zł nie bardzo mam się nad czym zastanawiać.

KuchateK
22-05-2005, 17:48
Termosublimacja jest stosunkowo droga w utrzymaniu...

Pozatym kto tu mowi o kropkach? Kropki to byly piec lat temu :mrgreen:
Podejzewam ze moja IP5000 bedzie produkowala ostrzejsze foty jak drukarki termosublimacyjne. A nasycenie? Tez mi sie nie wydaje zeby jakies braki mialy byc w tej materii.

Pio35
22-05-2005, 18:15
Termosublimacja jest stosunkowo droga w utrzymaniu...

Dlaczego?


Pozatym kto tu mowi o kropkach? Kropki to byly piec lat temu :mrgreen:
Podejzewam ze moja IP5000 bedzie produkowala ostrzejsze foty jak drukarki termosublimacyjne. A nasycenie? Tez mi sie nie wydaje zeby jakies braki mialy byc w tej materii.
Kropki są nadal tylko ... mniejsze :)
Nasycenie i kolory - masz takie jak z dobrego labu? Bo z CP400 nie ma z tym żadnego problemu. Ostrość, trudno stwierdzić bez porównania. Ja nie bardzo mam się do czego przyczepić.

KuchateK
22-05-2005, 18:48
Nie chodze do labow :mrgreen:

Kropki z atramentowek juz dawno staly sie tak male ze nie ma z nimi problemu. Obecnie moge nawet stwierdzic ze atramentowki dzieki swoim malym kropkom maja przewage nad labami czy termosublimacja jesli chodzi o rozdzielczosc, a co za tym idzie o drobne detale.

Do niedawna termosublimacja miala ta zalete ze byla w stanie drukowac plynne przejscia... Jak ktos sie wczyta jak to dziala zauwazy ze tam z definicji kolory sie zlewaly z tym co bylo obok, co dawalo bardzo plynne przejscia kolorow. Atramentowki z czasow kiedy termosublimacja miala sens byly w fazie wczesnej kropkozji i nie mialy startu jesli chodzilo o druk fotografii. Mimo malej efektywnej rozdzielczosci termosublimacja dawala bardzo dobre rezultaty.

Dzisiaj atramentowki juz nie strasza kasza kropek i schodowatymi przejsciami kolorow nawet na delikatnie nasyconych elementach. Za to kopia termosublimacje i laby extra rozdzielczoscia. Ktos sie moze klucic ze przy wielkich powiekszeniach wyleza te kropki... Pewnie... Z mikroskopem to nawet wlokna papieru. Ale to juz dawno jest ponad rozdzielczosc pojedynczych pixeli i ponad to co da sie wycisnac z labu...

Moze kiedys zrobie dokladne porownanie lacznie z wglebieniem sie w strukture tego co wylazlo na papierze... Znalazlem w okolicy dobrego frontiera z kumata obsluga... Ale do tej pory wiekszosc ludzi ktorzy drukowali w labach i na dobrych atramentowkach twierdzi ze te drugie daja lepsze efekty zarowno pod wzgledem kolorow jak i rozdzielczosci.

A nasycenie? Tak samo jak moja atramentowka nie ma problemu z soczysta smolista czernia i krwista czerwienia tak samo i termosublimacja i lab musi sobie z tym radzic. To nie jest przepasc... Roznice bardziej zaleza od odpowiedniego ustawienia jak przewagi technologii. Tak samo jak ktos zj... ustawienia w sterownikach i bedzie mial za jasne zdjecia tak samo mozna z labu miec zolta kasze. Nie masz obecnie szans na odroznienie skad pochodzi odbitka majac w rece kilka poprawnie wykonanych z roznych zrodel.

A co do kosztow? Atramentowka uwzgledniajac koszt papieru i atramentu wychodzi taniej co najmniej 1/3 jak termosublimacja. Do tego moge sobie strzelic a4 na sciane :mrgreen:

Janusz Body
22-05-2005, 20:09
...Dzisiaj atramentowki juz nie strasza kasza kropek i schodowatymi przejsciami kolorow nawet na delikatnie nasyconych elementach....

Nawet zrobiłem taki test - w PS wymalowałem gradient, 3 paski RGB i 3 CMY - na fotce wielkości A6 (105x148mm) nie widać żadnego ząbkowania. Przejscie jest zupełnie płynne. Powiedziałbym nawet, że na monitorze trochę ząbkuje a na papierze nie. (ip5000 - papier Kodak Ultima Photo)

Janusz

Jurek Plieth
31-05-2005, 10:07
...Jesli kupowac to IP4000 albo IP8500... 6000 nie ma sensu bo tego nie widac. Ja mam osobiscie IP5000, bo jest czarna :mrgreen:
Jeszcze jedno pytanie zanim pobiegne w podskokach do sklepu ;)
Wg info producenta, drukarki te przeznaczone sa do papierow o gramaturze 64-105 g/m^2 :( Jedynie w przypadku oryginalnych nośników (?) Canona możliwe jest użycie papieru o gramaturze do 273 g/m^2
Co to oznacza w praktyce? Czy użytkownik naprawdę skazany jest na oryginalny papier foto Canona?

Janusz Body
31-05-2005, 12:35
....Jedynie w przypadku oryginalnych nośników (?) Canona możliwe jest użycie papieru o gramaturze do 273 g/m^2
Co to oznacza w praktyce? Czy użytkownik naprawdę skazany jest na oryginalny papier foto Canona?


Hmmmm... nie doczytałem tego w instrukcji i na oryginale C robilem niewiele. Wiekszosc to Tetenal i Kodak Ultima (240 i 270g/m2). U mnie działa po wydrukowaniu ok 1000 fotek nie ma żadnego problemu z gramatura papieru. To "tylko" C to musi być letka przesada. Inni też potrafią zrobić niezły papier :-)

Janusz

Jurek Plieth
31-05-2005, 18:31
To "tylko" C to musi być letka przesada. Inni też potrafią zrobić niezły papier :-)
Tak dokładnie myślałem :mrgreen:
Czy potrafisz bardzo z grubsza oszacować wydajność tuszu (dla fomatu A4, czy A5, jak wolisz)?

Jurek Plieth
01-06-2005, 19:29
IP6000 ktore ma dwa kolory extra (jasniejsze C i M) drukuje identycznie jak IP5000. IP5000 drukuje praktycznie identycznie jak 4000 (w sumie jedynie ma przewage rozdzielczosci i mniejsze krople). IP3000 odstaje do tylu, ma problemy z nasycaniem kolorow, generalnie rozjasnia zdjecia, ale tam nie ma czarnego do foto a jedynie do dokumentow.
No to jeszcze pytanie a'propos tego dodatkowego kartridża do dokumentów.
Skąd drukarka wie, że drukuje fotografię, a nie dokument? :mrgreen: Innymi słowy - jeśli będzie drukowała fotografię cz.-b., to z jakiego ładunku czarnego atramentu będzie korzystała?

KuchateK
01-06-2005, 20:31
Wg info producenta, drukarki te przeznaczone sa do papierow o gramaturze 64-105 g/m^2 :( Jedynie w przypadku oryginalnych nośników (?) Canona możliwe jest użycie papieru o gramaturze do 273 g/m^2
Co to oznacza w praktyce?
Mniej wiecej to ze Canon podobnie jak HP chce zarobic nie tylko na drukarce ale i na dodatkach :)

Do tej pory wciskam w drukarki co tylko sa w stanie silnikiem zawinac na rolce (kto by tam czytal instrukcje)... Problem jest z pociagnieciem niektorych grubszych i sliskich papierow z dolnego podajnika (zawija o 180 stopni jak hp), ale z gornego do tej pory drukowalem na wszystkim i szlo... A dolny napakowalem zwyklym papierem...

W instrukcjach to rozne dziwne rzeczy pisza... Jak dla przykladu temperatura w ktorych to "niby" dziala :)


No to jeszcze pytanie a'propos tego dodatkowego kartridża do dokumentów.
Skąd drukarka wie, że drukuje fotografię, a nie dokument? Innymi słowy - jeśli będzie drukowała fotografię cz.-b., to z jakiego ładunku czarnego atramentu będzie korzystała?
To juz sterownik o tym decyduje zapewne... Skoro rastruja fonty na poziomie sterownika/drukarki to zapewne do tego tez stosuja czarny dokumentowy. A bitmapy pewnie z kolorow...

Trzeba by druknac pare kombinacji i zobaczyc jak sie ukladaja kropki... Przy dobrym makro kilka do jednego albo na skanerze @ set dpi juz widac ;) Potem w domu (jak bedzie czas) sprawdze co i jak, bo drukowalem b&w na pare sposobow... Na jednej bylo widac sieczke kropek cmyk, ale nie pamietam jakie ustawienie sterownika tam bylo (b&w czy kolor) bo nie to sprawdzalem.

Generalnie jak mowie... Zapewne decyzja zapada jeszcze w kompie na podstawie tego co jest aktualnie drukowane, ale raczej nie na podstawie kolorow jakie to posiada.

Dolek
02-06-2005, 10:29
A dlaczego bierzecie pod uwagę tylko Canona, ja mam Epsona i na papierach epsona lub Konica Silky zdjęcia są po prostu rewelacyjne. Można sobie do tego dokupiś system stałego zasilania i fotki macie w cenie A4 2,2 zł a A3 w cenie 4,3 zł. :)

Janusz Body
02-06-2005, 13:26
Tak dokładnie myślałem :mrgreen:
Czy potrafisz bardzo z grubsza oszacować wydajność tuszu (dla fomatu A4, czy A5, jak wolisz)?

Wiesz nie... nie potrafie. Z drukarka kupilem 2 komplety zapasowych kartridzy i jak do tej pory wymienilem Magenta i Yellow. Ale to zależy też od kolorow na zdjeciach. Wydaje mi się, ze nawet te A5 kosztuja mnie taniej niz w labie do ktorego mam 25 km. A4 to juz jest sporo taniej niz w labie. Zreszta na A4 mozna tez drukowac 4 x A5 albo nawet do 80-ci podgladówek co też robilem.

Ogólnie to jestem zadowolony, chociaż wydruki może są troche "za dobre" - ostrość jest powalajaca i to nieco widac na odbitkach. Ale podobnie jak Kuchatek uważam, że niesposób odróznić dobrego wydruku od dobrego zdjecia z labu, zakladajac, ze oba poprawnia zrobione i nie zagladasz na druga strone papieru gdzie lab drukuje korekcje.

Ale ciekawi mnie inne zagadnienie - bede pewnie znal odpowiedz za 4 miesiace - jak drukarka znosi dluga bezczynnosc. Wyjeżdżam, nie ma komu odpalic drukarki i przewentylowac dysz. Ciekawe ile kosztuje nowa głowica - licze sie z tym, ze bede musial kipic nowa po powrocie :-(

Janusz

Dolek
02-06-2005, 15:07
jeżeli masz oryginalne tusze, to nie powinno się nic dziać, ja już kiedyś zostawiłem taką na prawie pół roku i jedyne co było trzeba zrobić po powrocie to przeczyścić dysze z opcji drukarki i później jeszcze na dwóch czy trzech zdjęciach miałem lekkie paski. Potem juz było OK :)

Jurek Plieth
02-06-2005, 16:04
...Wydaje mi się, ze nawet te A5 kosztuja mnie taniej niz w labie do ktorego mam 25 km. A4 to juz jest sporo taniej niz w labie.
Hmmm, dziś rozmawiałem z kolegą mającym canonowską S900. Czy przypadkiem nie używa ta drukarka identycznych kartridży co IP****? No więc opowiadał mi, że bardzo dokładnie wydajność oszacował. Wyszło mu zaledwie około 30 zdjęć w formacie A4, co moim zdaniem jest wartością tragicznie niewielką. U niego w USA komplet kartridży kosztuje $90, co by dawało $3 za odbitkę nie licząc kosztów papieru i amortyzacji :-( (Kuchatek, zgadza się?)


Ale ciekawi mnie inne zagadnienie - bede pewnie znal odpowiedz za 4 miesiace - jak drukarka znosi dluga bezczynnosc. Wyjeżdżam, nie ma komu odpalic drukarki i przewentylowac dysz. Ciekawe ile kosztuje nowa głowica - licze sie z tym, ze bede musial kipic nowa po powrocie :-(

Nie wiem jak jest w drukarkach IP****, ale miałem kiedyś jakieś BJC10 i chyba 30. Tam było z tym fatalnie. Miałem przypadek wydrukowania 3 kartek tekstem na świeżym kartridżu i po miesięcznej przerwie w użytkowaniu drukarki trzeba było kupować nową głowicę :confused:

Janusz Body
02-06-2005, 16:12
Hmmm, dziś rozmawiałem z kolegą mającym canonowską S900. Czy przypadkiem nie używa ta drukarka identycznych kartridży co IP****? No więc opowiadał mi, że bardzo dokładnie wydajność oszacował. Wyszło mu zaledwie około 30 zdjęć w formacie A4, co moim zdaniem jest wartością tragicznie niewielką.


Nie wiem jakich kartridzy uzywa s900 ale drukarki z serii ip to (w miare) nowa technologia druku. Kropla jest cos ok 1-2 pikolitra a zdjecie z drukarki wyjeżdza już suche. Praktycznie suche czyli mozna go dotykac paluchami i nic sie nie maże. Teoretycznie wg. instrukcji zdjecie schnie przez 24 godziny. Dla mnie wniosek = katrridze moga byc te same, inna jest glowica i technologia plucia na papier.

Janusz.

KuchateK
02-06-2005, 19:28
Hmmm, dziś rozmawiałem z kolegą mającym canonowską S900. Czy przypadkiem nie używa ta drukarka identycznych kartridży co IP****? No więc opowiadał mi, że bardzo dokładnie wydajność oszacował. Wyszło mu zaledwie około 30 zdjęć w formacie A4, co moim zdaniem jest wartością tragicznie niewielką. U niego w USA komplet kartridży kosztuje $90, co by dawało $3 za odbitkę nie licząc kosztów papieru i amortyzacji :-( (Kuchatek, zgadza się?)
90?! Gdzie on to kupuje?
To w drogim stosunkowo sklepie na miejscu wychodzi za wszystkie do IP5000, lacznie z czarnym do dokumentow 65$ raptem, a przy samych foto z 5 dych. A da sie tusze taniej zorganizowac.
S900 to nie taki nowy model... Nie wiem czy jedzie na te same pojemniki (nie chce mi sie sprawdzac ;) ) Ale nie jest napewno najoszczedniejsza. Technologia druku ostatnio poszla duzo duzo do przodu... Jak kiedys strach bylo dotykac kartke z tekstem z word'a bo sie lalo z tego i slady zostawaly na tej ktora na to spadala (a to sie dlugo drukowalo), tak teraz wszystko wyjezdza suchutkie... A papieru nie zmienili napewno tak bardzo.

Z mojego IP5000 nie drukowalem 30 a4 jeszcze, ale wydrukowalem z polowe tego w malych odbitkach i jak narazie to tam dopiero widac ze cos zaczelo ubywac... IP3000 to tak roznie... Wymienialem w niej tusze pare razy, ale tam bardzo duzo tekstu z obrazkami szlo z tej drukarki w stosunku do zdjec, wiec sie nie wypowiem. Ciezko mi poprostu zrobic dobry test, bo zwykle w polowie liczenia czepiam sie jakiegos pdf'a dziesiat/set stron i wcina rachunki :mrgreen:

Mam jednak duze archiwum gniotow rodzinnych do wydrukowania, wiec policze ile wyjdzie z nowego pojemnika... Dorzucam na liste testow ;)


Nie wiem jak jest w drukarkach IP****, ale miałem kiedyś jakieś BJC10 i chyba 30. Tam było z tym fatalnie. Miałem przypadek wydrukowania 3 kartek tekstem na świeżym kartridżu i po miesięcznej przerwie w użytkowaniu drukarki trzeba było kupować nową głowicę :confused:
Zasada zwykle jest taka ze powinno sie co jakis czas cos wydrukowac... Ja tam sie tak srednio na oko trzymam terminu 2 tygodnie, ale to jeszcze nauka ze starych trupow HP. Po miesiacu jak padlo calkiem to zdecydowanie cos nie bardzo... Duzo zabijaja zamienniki... Tam potrafi tusz schnac w pojemniku i zapychac glowice... Oryginaly duzo lepiej sie sprawuja... Po miesiacu to mozna dopiero oznak sie spodziewac raczej a nie kompletnego padu.

Dobrym pomyslem by bylo wyplukac glowice dobrze jakims alkocholem albo czyms co dobrze rozpuszcza tusz przed zostawieniem na dluzej... Mozna by tez nalac troche do uzywanych pojemnikow i sprobowac podrukowac, ale tego nie testowalem jeszcze.

srad
02-06-2005, 19:48
troche juz na ip 5000 wydrukowalem i mniej wiecej wiem ile kosztuje ta zabawa, także u mnie wygląda to tak
-drukuje na niej tylko zdjęcia
-tusze kupuje na allegro za 35-38 zł (oryginały oczywiście)
-koszt druku zdjęcia 15x21 z właczonymi wszystkimi dopalaczami kolorów w drukarce wynosi ok 1zł - 1,1zł max. (bez kosztów papieru)

opanowuje ostatnio zamienniki te z allegro mozna sobie wsadzic w d... (kolory do bani) ale natrafiłem w fotojoker na niemieckie zamienniki GEHA koszt 18 zł, kolorystyka jest taka sama jak na oryginałach, jest niby 3 ml tuszu więcej, co prawda nie wiem czy mi dysz nie pozatyka :D ale w koncu mam jeszcze 10 m gwarancji :D :D :D

KuchateK
02-06-2005, 20:04
-koszt druku zdjęcia 15x21 z właczonymi wszystkimi dopalaczami kolorów w drukarce wynosi ok 1zł - 1,1zł max. (bez kosztów papieru)
A ile z papierem? I jakim oczywiscie...


co prawda nie wiem czy mi dysz nie pozatyka :D ale w koncu mam jeszcze 10 m gwarancji :D :D :D
...w ktorej zapewne wyraznie pisze zeby nie stosowac nieoryginalnych materialow... :mrgreen: :D :twisted:

srad
02-06-2005, 20:12
oj na testowanie papieiow troche wydalem, i tak myśle najlepszym papierem cena/jakość jest EMTEC premium glossy 264g mozna go kupic za 95zł/50 A4

srad
02-06-2005, 20:14
A ile z papierem? I jakim oczywiscie...


...w ktorej zapewne wyraznie pisze zeby nie stosowac nieoryginalnych materialow... :mrgreen: :D :twisted:

mam w razie czego prawie puste oryginalne tusze :D :D :D :D

KuchateK
02-06-2005, 20:17
mam w razie czego prawie puste oryginalne tusze :D :D :D :D
Jak nas Ci z serwisu czytaja to masz przewalone ;)

Ted
02-06-2005, 20:27
mam w razie czego prawie puste oryginalne tusze
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://hazan.emiasto.com.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://hazan.emiasto.com.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://hazan.emiasto.com.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://hazan.emiasto.com.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)

moze ktos bedzie wiedzial dokladniej, ale wiem ze w serwisie potrafia sprawdzic czy byly uzywane oryginalne tusze
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://hazan.emiasto.com.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif) - ale naprawde nie mam pojecia w jaki sposob to robia..

Jurek Plieth
02-06-2005, 20:31
-koszt druku zdjęcia 15x21 z właczonymi wszystkimi dopalaczami kolorów w drukarce wynosi ok 1zł - 1,1zł max. (bez kosztów papieru)
Powiedzmy sobie szczerze - rewelacja to nie jest. Dodaj do tego drugą złotówkę do papieru (ten Twój EMTEC kosztujący 95 PLN/50 szt. A4).
Mnie odbitka w tym formacie w doskonałym labie kosztuje 2.25 PLN.

srad
02-06-2005, 20:36
no dobra ale nigdzie nie latam, i zdjecia mam od razu a nie jak mi sie np 30 uzbiera, powiem tak DLACZEGO TAK POZNO WPADLEM NA POMYSL ZAKUPU DRUKARY, dla mnie sa same plusy, a poza tym nikt nie powiedzial ze będzie taniej

KuchateK
02-06-2005, 20:37
Mnie odbitka w tym formacie w doskonałym labie kosztuje 2.25 PLN.
Tyle ze w innym juz troche wiecej wychodzi :) Praktycznie poza najmniejszymi wszystko wieksze wychodzi taniej w domu na atramentowkach... No chyba ze najpierw pol roku przeplacac hurtem zeby miec potem znizke do wyrownania kosztow.

Janusz Body
02-06-2005, 20:46
...Mnie odbitka w tym formacie w doskonałym labie kosztuje 2.25 PLN.

ojojoj... tani masz ten lab. mnie ciezko znalezc cokolwiek ponizej 3.00 za ten format. 20x30 to i 7.00 kosztuje w labie - w domu nawet jak wyjdzie 2.50 (a nawet 3.50 z amortyzacja drukarki) to i tak duzo taniej.

Janusz

srad
02-06-2005, 20:59
jesli te niemieckie zamienniki wypalą (mam nadzieje) to koszt 15x21 wyjdzie 1,50zł, a za taka cene w żadnym labie ci nie zrobia, a co do kosztow amortyzacji to mysle wydrukowac pare tysiecy zdjec (juz walnąłem z 300 i cały czas chodzi :D) a wtedy to bedzie 0,20-0,30, a tak poza tym mam to akurat gdzies, rozwali sie to pojde po nastepna i nie bede myslal kiedy sie zwroci

Jurek Plieth
02-06-2005, 22:48
ojojoj... tani masz ten lab. mnie ciezko znalezc cokolwiek ponizej 3.00 za ten format. 20x30 to i 7.00 kosztuje w labie - w domu nawet jak wyjdzie 2.50 (a nawet 3.50 z amortyzacja drukarki) to i tak duzo taniej.
Janusz, też tak możesz mieć! Lab, który polecam tak gorąco, choć nie mam w nim żadnych udziałów to Ankara (http://www.ankara.pl/) w Gdańsku Wrzeszczu. Świadczy usługi również przez internet, a jeśli wolisz to osobiście mogę Ci pomóc, bo mam tam na przysłowiowy rzut beretem. Żeby było jeszcze ładniej, to jednym z laborantów jest nasz kolega nikoniarz WujekX z wrażego forum :mrgreen:

darpla
02-06-2005, 23:19
no to tanio ta ankara zdjecia wywoluje. SZkoda, ze w Siedlcach niejest tak tanio :(

Janusz Body
03-06-2005, 08:38
Janusz, też tak możesz mieć! ...

Dzięki :-) ale teraz wyjeżdzam pracować na nowy obiektyw ;-) będę w domu za cztery miesiące więc jak się okaże, że drukarka (głowica) zaschła na amen to wrócimy do tematu :-)

Mnie to caly czas interesuja duże formaty tak bliżej metra a tu labów drukujących takie coś jak na lekarstwo. W Szczecinie najwiekszy format jaki znalazlem to A3 i to troche hmmmm... amatorsko robione. Zresztą do A3 to na upartego można kupic drukarke. Ostatnio od jednego z forumowiczów dostałem dwa adresy ale to Wawa po 280zl/m2 (papier foto) i na Slasku po 180zl/m2 na ploterze. Dla mnie troche daleko a pliki do takich dużych zdjec też troche ważą no i dać taki duzy format poczcie to pewnie tak samo jak wyrzucic 3 stowy przez okno ;-)

Janusz

Jurek Plieth
03-06-2005, 09:55
Mnie to caly czas interesuja duże formaty tak bliżej metra a tu labów drukujących takie coś jak na lekarstwo...
Też jest tu taka możliwość. Już nie w Ankarze, ale jest. Kolega mój drukuje dla swojej firmy takie zdjęcia będące "reklamą osiągnięć", które potem wiesza gdzieś w hallu. Jakość jest jego zdaniem bardzo dobra, ale co do ceny to się nie kłóci, bo to nie jest zlecenie prywatne ;) Jak będziesz zaintweresowany to daj znać po powrocie i dam Ci namiary.

srad
03-06-2005, 11:37
cos drogie te wasze laby w Bydgoszczy w najlepszym labie 15x21 kosztuje 1,71 zł (z 10% rabatem który dają każdemu)

Pszczola
03-06-2005, 17:29
Gdzie jest najlepszy lab w Bydgoszczy? Który to?

srad
03-06-2005, 19:09
FOTOJABO przynajmniej mi sie wydaje najlepszy

Pszczola
03-06-2005, 21:50
Foto Jabo? Stary port? Raz dalem im skany z negatywu porobic. Tragedia i padaka zupelna. Pokazalem im co z tym zrobili i co zawalili (problem z prowadzeniem negatywu w skanerze + nierownomiernie 'docisniecie' kliszy do czegos tam w skanerze). Nigdy wiecej negatywow do skanowani atam nie dam. Inna sprawa, ze sprzet foto i akcesoria rozne nie raz u nich kupowalem. Odbitek do robienia u nich nie dawalem, wiec tu nie mam doswiadczenia.

Juzer
03-06-2005, 22:36
Foto Jabo jest raczej najpopularniejszym labem, choć ostatnio gro zlecń przejął Empik na Gdańskiej.
W Empiku lab jest, że tak powiem za ladą i można obesrwować jak wyskakują zdjęcia z tej maszynki. Raz widziałęm jak osoba obsługująca tą maszynę ogląda każde zdjęcie, a z miny jakie robił było widać, że coś go bawiło i czekał na następne.
Drukowanie na "minilabach" domowych jest może droższe, ale nikt obcy nie będzie mi zaglądał w talerz co jadłem u cioci na imieninach i że
Wuj Michał jest za magika
Szwagierka koziołki fika
Brat szefa odstawia byka,
A zięć torreadorem jest.

A kwiatki, czy inne zwierzątka to mogę im zanieść do labu.

srad
04-06-2005, 11:22
ja tam tylko odbitki robilem i mozna powiedziec ze bylem z nich zadowolony, co do empiku na gdanskiej to z cyfrowek koncza odbitki na 13x18. śmiech