PDA

Zobacz pełną wersję : fotki w sloneczne dni i dylematy



macgaw
27-04-2008, 22:00
witam
mam kilka nurtujacych mnie pytan.
oczywiscie ktos napisze... "poszukaj sobie w google itd", no ale od tego jest forum zeby sie pytac bardziej doswiadczonych uzytkownikow.

a mianowicie
1. czy sa jakies zasady co do robienia zdjec w sloneczne dni ze sloncem na niebie??
najczesciej robie zdjecia zonie z dzieckiem, ale....
bawie sie czasem, bawie sie przeslona. wszystkie zdjecia robie w trybie "M"
jak nie za ciemne to za jasne. i co mnie bardzo wkurza...
zdjecie niby ladne ale niebo biale - doslownie (mimo tego ze niebo jest fajnie niebieskie)

niektorzy powiedza... koles masz taki sprzet, a nie umiesz go wykorzystac!! no i racje. nie umiem!! przyznaje sie bez bicia.

kiedy ustawiam "wb" na sloneczny dzien to potem widac ze te zdjecia nie sa naturalne - duzo "sztucznosci"

po zrobieniu kilkuset fotek na wyswietlaczu aparatu naprawde wiekszosc mi sie podoba, jednak po zgraniu na kompa juz widac, za ciemne, za jasne, bardzo duzo poruszonych ( i sie dziwie wkoncu to obiektyw ze stabilizacja, poza tym w jasny dzien czasy to 1/160 - 1/320 prz przeslonie od 5 do 9)

jednak doszedlem do pewnego rozwiazania, a mianowicie w sloneczny dzien zabieram ze soba lampe (SPPEDLITE 430 dodam NIE MAM INSTRUKCJI DO LAMPY WIEC USTAWIAM ZEBY BYL MALY BLYSK) i doswietlam.... ustawiam na "M" i ustawiam 1/64 zeby byl maly blysk.... lecz mimo tego niektore za slabo niektore przeswieltone.... a przeciez chodzi o to zeby na dworze byly naturalne

wszystkie fotki robie 400d+ c 17-55 is usm .... mam jeszcze jakis filtr (dostalem do obiektywu polar hoya hmc)

moze ktos ma dobra rade co do uzywania tej lampy w sloneczny dzien???

na koncu dodam, ze pracuje do pon do nd od 10 do 20......czasem z dwa dni wolne (niestety takie sa realia wlasnej dzialalnosci)
potem obowiazki rodzinne....
czasu na nauke malo, ale sie staram

Mutt
27-04-2008, 22:45
Jeżeli robisz z lampą, to tryb M (w body) pomiar na niebo, na lampie hss, ettl +1/3 mierzone na pierwszy plan. Można też dośiwetlać lampą od boku

djcargo
27-04-2008, 22:52
Po pierwsze: http://canon-board.info/showthread.php?t=3718

Po drugie: zdjęcia rób w RAW-ie, zapomnisz o problemie z WB.

Po trzecie: a może popróbuj w Tv albo Av? Trochę łatwiej jest na początku niż od razu w M.

Pirx
27-04-2008, 22:55
Człowieku,
to tak jakbyś miał samochód z ABS, ESP, wspomaganiem, klimatyzacją i nie wiadomo czym jeszcze, a potem powyłączał te wszystkie udogodnienia, nie wrzucał biegu wyższego od "dwójki" i dziwił się, że kiepsko się jeździ.

Przestań na dzień dobry robić zdjęcia ze słońcem w kadrze, włącz np. preselekcję przysłony (Av) z pomiarem wielosegmentowym (całkiem dobrze sobie radzi w 90% sytuacji zdjęciowych), patrz na histogram zrobionego zdjęcia i w razie konieczności użyj korekty ekspozycji (tenże histogram pokaże Ci także, że czasami nie da się zrobić zdjęcia tak, żeby wszystko było ładnie naświetlone), lampę ustaw w trybie automatyki błysku E-TTL z ewentualną korektą ekspozycji dla błysku (-1 EV, -2 EV jeśli chcesz tylko doświetlić pierwszy plan).
Patrz, czy czasy naświetlania nie są zbyt długie dla użytej ogniskowej (powinny być krótsze od 1/[ogniskowa *1,6]. Z włączoną stabilizacją mogą być dłuższe o 2-4 EV) i skup się na kadrowaniu.

Do zdjęć z niebem w tle i słońcem z prawej lub lewej strony użyj filtra polaryzacyjnego (kręcąc nim zobaczysz w wizjerze efekty jego działania), a jeśli chcesz mieć koniecznie słońce w kadrze, to nie obędzie się bez filtra połówkowego, szarego (najlepiej w systemie Cokin) - mocno szarego, np. 0.9 ND.

Receptą, na wiele problemów (głównie z WB) może okazać się RAW.
Zresztą jeśli chcesz być taki "manualny" i do tego chcesz robić zdjęcia w JPEG, to jest to dla mnie duża sprzeczność.

Czasu na naukę masz mało, ale pamiętaj, że każde hobby wymaga poświęceń. Jeśli zaś zależy Ci wyłącznie na tym, żeby mieć ładne zdjęcia rodzinki, to taniej będzie wynająć fotografa, aniżeli kupić drogi sprzęt, a potem nie mieć czasu na nauczenie się jego obsługi.

PS. W pierwszej chwili myslałem, że ten post, to prowokacja. I nadal nie jestem pewien, czy nią nie jest. Jeśli tak, to wygrałeś - dałem się sprowokować :lol:.

grzbiet
27-04-2008, 23:09
Myślę, że nie jest, a ponieważ mam podobne do autora wątku dylematy, z przyjemnością zapoznam się z doświadczeniami specjalistów. Również albo nawet zwłaszcza dot. focenia makro z lampą (mam 24EX).

Pirx
27-04-2008, 23:26
Myślę, że nie jest, a ponieważ mam podobne do autora wątku dylematy, z przyjemnością zapoznam się z doświadczeniami specjalistów. Również albo nawet zwłaszcza dot. focenia makro z lampą (mam 24EX).

Makro nie leży w kręgu moich fotograficznych zainteresowań, więc nie pomogę.
Ale tu mała dygresja.
Gdybym interesował się zdjęciami makro w takim stopniu, że zdecydowałbym się kupić do tego specjalistyczny sprzęt (obiektywy, lampy), to z pewnością wiedziałbym wszystko (przynajmniej w teorii) o tym sprzęcie i jego możliwościach użycia, zanim zdecydowałbym się na jego zakup.

Specjalista ze mnie żaden, ale przeczytałem ze dwie książki o fotografowaniu i zrobiłem parę tysięcy zdjęć w różnych warunkach (analizując efekty), przez co udzielam sobie prawa do powymądrzania się od czasu do czasu :twisted:.

PS. Nie mogę przemilczeć ogromnego wpływu Canon-Board na moją świadomość, jak i na niektóre decyzje zakupowe :-).

uzależniony
27-04-2008, 23:47
Jak przedmówcy... popróbuj na Av i Tv. Zdjęcie dobrze robić w formacie RAW, łatwo ustawić następnie prawdłowy (pożądany) WB.

grzbiet
28-04-2008, 15:18
Pirx:


Gdybym interesował się zdjęciami makro w takim stopniu, że zdecydowałbym się kupić do tego specjalistyczny sprzęt (obiektywy, lampy), to z pewnością wiedziałbym wszystko (przynajmniej w teorii) o tym sprzęcie i jego możliwościach użycia, zanim zdecydowałbym się na jego zakup.

Jeśli mi powiesz skąd wziąć wszystkie informacje o lampie 24EX- poza cenami, bo te rzecz jasna już pozostaja poza sferą moich zainteresowań - będę niezmiernie wdzięczny i zobowiązany. Zaznaczam, że instrukcję obsługi w języku angielskim miałem juz wcześniej, a przy zakupie lampy doszły mi dwa egzemplarze instrukcji w jeszcze bardziej dla mnie egzotycznych językach.

macgaw
30-04-2008, 22:52
Przestań na dzień dobry robić zdjęcia ze słońcem w kadrze, włącz np. preselekcję przysłony (Av)

przeczytalem troche watkow, roznych "uzaleznionych" i "forumowych madrali"... (najczesciej Janusz Body)
po przeczytaniu roznych tekstow (byla noc) bylem zrozpaczony z faktu mojej niewiedzy i tym ze jej nie posiade, zastanowilem sie, czy by nie kupic kompakta i dac sobie spokoju z tymi moimi wypocinami.
... mija noc
wyspalem sie :) i postanowilem pojechac pocwiczyc....
jade i potrenuje w plenerze, porobie kilka tych samych fotek z roznymi ustawieniami.....
mowie sobie skorzystam sobie z podpowiedzi "doswiadczonych kolegow".... rob na Av lub Tv....

godzina 13 (wiem ze to nie pora na focenie) ale w tym czasie dziecko spalo:)
nie robie fotek pod slonce, slonce albo za mna albo z boku.
obiektyw 17-55 zalozylem filtr polaryzacyjny, pokrecilem nim tak zeby bylo dobrze.... wszystko na statywie....i co??

robilem zdjecia w trymie "M" po kilka ujec w roznych czasach i przeslonach (i bylo w miare fajnie - na wyswietlaczu)....
postanowilem uzyc Av i niech sobie dobierze sam czas..... zdjecia wyszly koszmarnie ciemne, wrecz czarne...... nie wiem czemu??..
to samo w druga strone Tv i sam dobiera przyslone - to samo tez bardzo ciemne??

po powrocie do domu i zgraniu; te robione w trybie "M" byly naprawde niezle, musze powiedziec ze jak na moje oko to mi sie podobaly.... o tych w trybach polatomatycznych to nie wspomne bo po prostu nie wyszly...

oczywiscie wszystko w jpeg..... no ale najpierw chcialbyms ie nauczyc robic w miare zdjecia, a potem jakas przerobka w ps (ale na to tez potrzeba czasu)

Goomis
01-05-2008, 00:09
Jak się np. mierzy spotem na bardzo jasne punkty to tak wychodzi potem, że reszta jest za ciemna... Nakręcony polar jeżeli słońce jest za Tobą nic nie daje... Polar daje najlepszy efekt jeżeli słońce jest pod kątem 90 albo 180st. do osi obiektywu - wtedy polaryzacja jest największa(nie wspominam o świetle odbitym, które jest już spolaryzowane i przechodząc przez filtr wygasza się w bardzo znacznym stopniu lub całkowicie) Przy krajobrazie jeżeli masz nakręcony polar i światło tak, że polar działa to myślę, że albo ekspozycja na średnie chmury(nie te najjaśniejsze) albo matrycowy. Patrz na histogram w razie czego on podpowie Ci drogę poprawek ;-)

drakon
01-05-2008, 00:33
zdjęcia w RAW tryb manual zwracaj uwagę na wskaźnik poziomu ekspozycji i pod niego ustawiaj czas lub przysłonę no i ISO w miarę potrzeb
Ja postępuję wg. tych zasad i na zdjęciach mam jasne i ładne kolory

Jago
01-05-2008, 00:42
macgaw : napisałeś - "a mianowicie w słoneczny dzień zabieram ze soba lampę". Hmmmm. Nie jestem fachowcem w dziedzinie fotografowania, ale z tego co się orientuję, to lampa służy do poprawienia warunków oświetleniowych. A przy słonecznej pogodzie (dużym słońcu) co poprawiać ?? Chyba że pstrykasz fotki na rozkładówki, ale wtedy oprócz lampy potrzeba jeszcze parę innych akcesoriów. Nie chcę się wymądrzać ani tym bardziej być złośliwy w stosunku do Ciebie, ale jak przy słonecznej pogodzie w plenerze używasz lampy błyskowej, to popełniasz wg mnie błąd. Zdjęcia powinny wychodzić OK bez lampy błyskowej - jesli jest inaczej, to jakieś uchybienia są po Twojej stronie. Oczywiście końcowa ocena poruszonych przezemnie kwestii i ewentualne wnioski należą do Ciebie.

djcargo
01-05-2008, 00:48
[QUOTE=Jago;465727] z tego co się orientuję, to lampa służy do poprawienia warunków oświetleniowych. A przy słonecznej pogodzie (dużym słońcu) co poprawiać ?? [QUOTE]

Cóż, widać są różne szkoły...

http://foto.jasiu.pl/06.html

Jago
01-05-2008, 00:57
djcargo - napisałeś:

Cóż, widać są różne szkoły...


Mój komentarz odnosi się do osoby pstrykającej fotki żonie i dziecku w wolnych chwilach a nie do zawodowego fotografa zarabiającego na chleb robieniem zdjęć ! W każdym razie przyznaję Tobie rację: są różne szkoły....te z lampą i bez niej także. Liczy się w sumie końcowy efekt i zadowolenie z zabawy aparatem.

Mellan
01-05-2008, 01:05
macgaw : napisałeś - "a mianowicie w słoneczny dzień zabieram ze soba lampę". Hmmmm. Nie jestem fachowcem w dziedzinie fotografowania, ale z tego co się orientuję, to lampa służy do poprawienia warunków oświetleniowych. A przy słonecznej pogodzie (dużym słońcu) co poprawiać ??... ale jak przy słonecznej pogodzie w plenerze używasz lampy błyskowej, to popełniasz wg mnie błąd. Zdjęcia powinny wychodzić OK bez lampy błyskowej...

Otóż Jago, nikt nie ma zamiaru poprawiać lampą słońca :smile:
Zwróć uwagę, że mocne światło słoneczne sprzyja powstawaniu ostrych cieni, zwłaszcza pod oczami czy podbródkiem, i do redukcji tychże niektórzy używają lampy w słoneczny dzień.
Podobnego rodzaju problem sprawia fotografowanie "pod" słońce" kiedy całe postacie są zacienione. Duża rozpiętość tonalna sceny powoduje, że detale w strefie cienia są często mało czytelne. Umiejętna kompensacja przy użyciu lampy pomaga zrównoważyć światła w kadrze.
Raczej to miał na myśli macgaw.
pozdrawiam

gadget_zary
01-05-2008, 01:17
dopiero sie ucze i mam w sumie podobny problem co kolega wiec dopisze tu troche swoich doswiadczen. Ogolnie fotografuje sport (bmx/deskorolka) na wolnej przestrzeni, i czesto zdaza sie ze niebo lub 1 plan sa przeswietlone/niedoswietlone, zarowno w trybie av/tv jak i m. Przy dobrych warunkach (slonce oswietlajace ridera + foto w RAW) bez lampy jest do zrobienia bez problemu dobra fota, gorzej gdy warunki juz nie sa tak sprzyjajace, nieraz warto odrobine niedoswietlic 1 planu (znalesc kompromis pomiedzy 1 planem a niebem) - na tyle aby niebo nie zostalo doszczetnie przepalone i pozniej przy zrzucaniu i wywolywaniu raw'a pobawic sie krzywymi. Jesli chodzi o foto dynamicznej sceny bez doswietlania lampa o mysle ze warto fotografowac w av/tv niz denerwowac sie z powodu pomiaru swiatla.
Przy lampie -> ustawic lampe wg. potrzeb, zmierzyc swiatlo na niebie, blokada ekspozycji, pstryk i masz foto z doswietlonym 1 planem i nie przepalonym niebem
Takie sa moje odczucia. Jesli sie myle to prosze o wyprowadzenie mnie z bledu

macgaw
01-05-2008, 10:27
Zwróć uwagę, że mocne światło słoneczne sprzyja powstawaniu ostrych cieni, zwłaszcza pod oczami czy podbródkiem, i do redukcji tychże niektórzy używają lampy w słoneczny dzień.
Podobnego rodzaju problem sprawia fotografowanie "pod" słońce" kiedy całe postacie są zacienione. Duża rozpiętość tonalna sceny powoduje, że detale w strefie cienia są często mało czytelne. Umiejętna kompensacja przy użyciu lampy pomaga zrównoważyć światła w kadrze.

Jago
wlasnie to mialem na mysli, byc moze zle to przelozylem.
lampe zabieram gdy fotografuje zone z dzieckiem w sloncu. w sumie tylko wtedy gdy np jest cien na twarzy....

... oczywiscie nie robie zdjecia krajobrazu z lampa:]

Pirx
01-05-2008, 11:34
robilem zdjecia w trymie "M" po kilka ujec w roznych czasach i przeslonach (i bylo w miare fajnie - na wyswietlaczu)....
postanowilem uzyc Av i niech sobie dobierze sam czas..... zdjecia wyszly koszmarnie ciemne, wrecz czarne...... nie wiem czemu??..
to samo w druga strone Tv i sam dobiera przyslone - to samo tez bardzo ciemne??

po powrocie do domu i zgraniu; te robione w trybie "M" byly naprawde niezle, musze powiedziec ze jak na moje oko to mi sie podobaly.... o tych w trybach polatomatycznych to nie wspomne bo po prostu nie wyszly...


No, dobrze. Ale czym się kierowałeś ustawiając ekspozycję w trybie "M" ?
Tabelką ekspozycji ? Wyczuciem ? Po histogramie na chybił-trafił ? Czy może wbudowanym światłomierzem ?

Jeśli posługujesz się wbudowanym swiatłomierzem, to dla pomiaru ekspozycji nie ma żadnego znaczenia, czy aparat jest w trybie "M", "Av", czy "Tv".
Różnica leży wyłącznie w filozofii obsługi - w trybie "M" nie trzeba blokować ekspozycji (jest zawsze zablokowana), zaś korekty ekspozycji dokonuje się do wyboru (ISO, czas, przysłona) bezpośrednio na "drabince". Tu duży minus dla Canona za niewielki zakres (+/- 2,5EV) pokazywany na drabince.

Na wyniki pomiaru ekspozycji decydujący wpływ ma to, na co mierzymy i jakim sposobem - spot, partial, C-W, ewaluacyjny (matrycowy) - tu otrzymane wyniki mogą się bardzo między sobą różnić.
Jeżeli mierzysz światło z całego kadru, którego znaczną część wypełnia jasne, zachmurzone niebo, to aparat, chcąc zrównoważyć te jasne partie zazwyczaj po prostu niedoświetli pozostałą, ciemniejszą część kadru. Odwrotnie, gdy większą część kadru stanowi zacieniony pierwszy plan, jasne partie zostaną prześwietlone.
Kluczem do uzyskania możliwie poprawnego naświetlenia jest użycie w takich warunkach korekty ekspozycji. Sposób jej wprowadzenia, czy to będzie bezpośrednia ingerencja w któryś z parametrów ekspozycji w trybie "M", czy "pośrednio" w prowadzona korekta w innych trybach, nie ma tu żadnego znaczenia.

twardymt
15-05-2008, 09:57
mnie to słońce też nurtuje, ale pytanie zasadnicze - jest sens brać lampę na Majorkę? Kurczę jak mam dźwigać całą torbę i lampę przez pół dnia a może i dłużej to mnie trafi.....

Wiem, że może wyskoczyłem z tym postem nie do końca będąc w temacie, ale pytanie, czy filtr polaryzacyjny ułatwi mi tam trochę zadania - proszę o łagodny wymiar kary - gdyż jeszcze się uczę :-) a na żadnym forum nie mogę tak końca się dowiedzieć, jak zrobić dobre zdjęcia w słońcu... na Majorce słońce naparza cały dzionek więc nie mam co liczyć na pochmurne dni....

Kurna faktycznie zabierać tam lampę? HELP !!! czy na początek filtr a później obróbka fotek w domu....

C80
15-05-2008, 10:04
mnie to słońce też nurtuje, ale pytanie zasadnicze - jest sens brać lampę na Majorkę? Kurczę jak mam dźwigać całą torbę i lampę przez pół dnia a może i dłużej to mnie trafi.....

Wbrew pozorm ma. Jeżeli obiekty mają słońce za plecami a ty pstrykasz pod słońce to tło wyjdzie ładne, ale twarze ludków będą niedoświetlone więc lepiej doświetlić lampą. Inaczej będą czarne plamy zamiast twarzy. A polar swoją drogą się przyda.

fmagik
15-05-2008, 11:55
postaraj sie o blende i jej uzyj

mirhon
15-05-2008, 12:55
....
postanowilem uzyc Av i niech sobie dobierze sam czas..... zdjecia wyszly koszmarnie ciemne, wrecz czarne...... nie wiem czemu??..
to samo w druga strone Tv i sam dobiera przyslone - to samo tez bardzo ciemne??
po powrocie do domu i zgraniu; te robione w trybie "M" byly naprawde niezle, musze powiedziec ze jak na moje oko to mi sie podobaly.... o tych w trybach ...

Może Ci trochę rozjaśnię temat ;-)
Światłomierz w aparacie zakłada że scena którą focisz odbija światło w 18%.
Gdy używasz pomiaru takiego jak spot i kierujesz w coś bardzo jasnego to aparat sprowadza Ci to do tych 18% i w efekcie masz niedoświetlone fotki.
Gdybyś mierzył spotem w coś ciemnego to efekt byłby odwrotny.
To Ty wiedząc o tym musisz wprowadzić korektę do wskazań światłomierza :-)
Wielkość tej korekty zależy od tego na jakim obszarze ustawiasz spota i tutaj leży problem bo w zależności od tego jak ten obszar odbiego od tych 18% to musisz zapodać odpowiednią korektę - to ty musisz rozpoznać jaki poziom jasności ma mierzony punkt (w której jest strefie).
Bardzo polecam ten link:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=25632
a konkretną metodę masz opisaną np. tutaj:
http://daystarvisions.com/Docs/Tuts/DCExp/pg1.html
Pomiar matrycowy/uśredniony często wykłada się przy kontrastowych scenach (przekraczających możliwości matrycy) i to Ty musisz zdecydować na czym Ci bardziej zależy na zdjęciu na szczegółach w światłach czy w cieniach - tam mierzysz ekspozycję (spotem) i wprowadzasz ewentualną korektę.

marfot
15-05-2008, 23:36
Canon 400D + C 17-55/2.8 + Polar Hoya, słoneczny dzień, obiekt: żona z dzieckiem. To się musi udać, ze słońcem, pod słońce i jak tam jeszcze. Zdjęcie RAW, tryb Av (przysłona 2,8-4), pomiar matrycowy i koniec. Sprzęt - marzenie: duża dziura, IS, USM. Reszta obróbki na kompie nawet w DPP. Chyba, że fotografujący ma zupełnie inne ambicje co podejrzewam od początku wątku. Jeżeli zdjęcia mają wyglądać jak w magazynach mody, w plenerze, w pełnym słońcu- cienie pięknie doświetlone blendami, pełna kontrola nad kontrastem lokalnym i całkowitym - no to mamy zupełnie inną jazdę. Łatwiej byłoby się wypowiadać gdyby macgaw pokazał jakieś "nieudane" zdjęcia.

mirhon
15-05-2008, 23:52
@macgaw
przeczytaj uważnie ten wątek i potrenuj :-)
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=16358

macgaw
17-05-2008, 00:34
Łatwiej byłoby się wypowiadać gdyby macgaw pokazał jakieś "nieudane" zdjęcia.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img88.imageshack.us/img88/6439/img6405gb6.jpg)

no to moze cos takiego
choc szczerze mowiac to zdjecie zrobione wczesniej jeszcze przed moim pytaniem. w zasadzie po tej wyprawie napisalem owy watek na forum.

bo np ta 2 fotka juz z lampa metoda prob i bledow i chyba jakos wyszla (ale prosze o ocene)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img88.imageshack.us/img88/1610/img7850eg5.jpg)

marfot
17-05-2008, 10:40
Zdjecie 1 wykazuje dobry kierunek w celu unikania nadmiernego kontrastu - słońce lekko z tyłu postaci, z góry. Zacieniona twarz może (ale nie musi) być doświetlona lampą - nie zawsze wygląda to naturalnie. O tym, że zdjęcie jest "nieudane" decyduje co innego:
1. Wielka połać bladego nieba
2. Biała czapeczka zlewa się z niebem
3. Brak decyzji co ma być nieostre a co nie.
Twarz zacieniona umieszczona na tle dużo ciemniejszym (np ciemnych drzew) i rozmytym wyglądałaby przyzwoicie. Niebo powinno być całkowicie usunięte z kadru ( przy tym kącie polar chyba nie poradzi).
Zdjęcie 2 jest całkiem przyzwoite jak na tak silne oświetlenie. Ciemne niebo stanowi dobre tło (powinno być jeszcze ciemniejsze). Niezła plastyka twarzy - układ cieni do przyjęcia. Porażka dotyczy tylko najmniejszej dziewczynki - cienie ułożyły się nieciekawie.
Przyjęty sposób kadrowania zupełnie mi nie odpowiada. Plan amerykański skojarzony z poziomym kadrem to nie to. Zieleń w płaszczyźnie ostrości postaci rozprasza.
Wydaje mi się, że nie masz problemów z parametrami ekspozycji tylko z doborem GO, kadrowaniem, wyborem tła, łagodzeniem kontrastów.
Postanowiłeś zmierzyć się z trudnym problemem - bezpośredniego oświetlenia postaci słońcem. Poniżej link ukazujący poważne podejscie do kwestii nadmienrgo kontrastu postaci w słońcu:
http://www.photoflexlightingschool.com/Equipment_Lessons/Reflectors/LitePanels/Beach_Portrait/index.html
Jak widać samo się nie zrobi:) .

koniu003
27-08-2008, 12:27
Witajcie.

Zwracam sie do Was z prośbą o wskazówki :)

osoba fotografowana stoi tyłem do słońca, ja robię zdjęcie twarzy na pierwszym planie, a z tyłu krajobraz... robiąc takie zdjęcie zawsze wychodzi mi ciemna twarz, a jak prześwietlę to twarz jasna ale krajobrazu w ogóle nie widać. możecie mi pomóc? nie wiem dokładnie jakie parametry miałem ustawione przy tych zdjęciach ale ISO na 100% miałem ustawione na 400.

czekam i licze na Was :)

mate00sh
27-08-2008, 12:31
To jest bardzo proste - albo rybki, albo akwarium, albo czymś doświetlisz modela (blendą odbijesz słońce na twarz modela lub błyśniesz wbudowaną lampą).

FlatEric
27-08-2008, 13:02
A propos reguł, taka cokolwiek ciekawostka zoologiczna... Wyczytałem onegdaj w przedpotopowej radzieckiej książeczce, sprzed cca pół wieku, cokolwiek usystematyzowane reguły fotografii portretowej przy bezpośrednim oświetleniu słonecznym. Co prawda to nieco inne czasy, analog i w ogóle...

W przypadku wykonywania zdjęć ze światłem:
- pożądana wysokość słońca nad horyzontem 15-60 stopni (najlepiej w okolicy 40-45 stopni);
- kierunek oświetlenia w zakresie 15-60 stopni od kierunku wykonywania zdjęcia, czyli tak nieco z boku, nie frontalnie;
- doświetlenie blendą zlokalizowaną w bezpośredniej bliskości aparatu (aby nie wprowadzać dodatkowych cieni) lub fleszem;
- alternatywnie zacienienie modela półprzepuszczalnym ekranem;
- pomiar ekspozycji na światła twarzy;

W przypadku wykonywania zdjęć pod światło:
- doświetlenie modela dwoma blendami (lub fleszami) - jedna odsunięta od aparatu, pełniąca rolę słońca z przykładu poprzedniego (modelująca bryłę), druga maksymalnie przybliżona do aparatu, rozjaśniająca cienie powstałe od blendy 1.
- pomiar ekspozycji na cienie twarzy.

Pzdr

Grzesiu

FlatEric
27-08-2008, 14:18
Ech, ja to chyba się dysleksji nabawiam. :-?
Jak to teraz przeczytałem, to wpadłem w panikę - a więc kilka wyjaśnień (przepraszam, już nie mogłem edytować poprzedniego wpisu).


W przypadku wykonywania zdjęć ze światłem:
Czyli nie wtedy, kiedy jest światło jako takie, ale kiedy słońce znajduje się za plecami fotografującego.

- kierunek oświetlenia w zakresie 15-60 stopni od kierunku wykonywania zdjęcia, czyli tak nieco z boku, nie frontalnie;
Tu z kolei chodzi o azymut, z którego pada światło w stosunku do kierunku wykonywania zdjęcia (w rzucie poziomym). Innymi słowy, jeśli modela mamy na azymucie 0 (relatywnym względem aparatu, nie rzeczywistym geograficznym :wink:), to słońce urządza nas gdy znajdzie się w zakresach azymutów 120-165 i 195-240. Czyli za plecami, ale nieco z boku.