Byniek
15-05-2005, 20:21
Ponownie witam serdecznie forumowiczów. Po tygodniowym używaniu 350D z obiektywem 28-75/2,8 Tamron i porównaniu z A80 (tylko pod kątem rozdzielczości!!!! ) zestaw pytań:
1. Do formatu A4, jaki maksymalnie robię, taka rozdzielczość jest całkowicie wystarczająca (mówię o A80). Przy tym formacie, dla lustrzanki, do jakiej rozdzielczości matrycy inwestowanie ma sens? (pomijam pozostałe aspekty)
2. Przez przypadek zabłąkałem się na forum Nikona. Nikon z swoim D2Hs pozostał przy matrycy 4 mln. I jak narazie jedynie Canon jest prekursorem w masowym zastosowowaniu matryc 8mln. Jakie to ma tak naprawdę przełożenie na jakość fotografii???
Pytam ponieważ w nawale szumu marketingowego, określającego nastepną generację aparatów jako "super hiper, mega etc", poprzednia generacja jest skazana na "pożarcie", określana jako techniczne zacofanie, mimo, że jakość zdjęć jest taka sama. Może Canon 300D na potrzeby zwykłego zjadacza chleba w zupełności wystarcza???
1. Do formatu A4, jaki maksymalnie robię, taka rozdzielczość jest całkowicie wystarczająca (mówię o A80). Przy tym formacie, dla lustrzanki, do jakiej rozdzielczości matrycy inwestowanie ma sens? (pomijam pozostałe aspekty)
2. Przez przypadek zabłąkałem się na forum Nikona. Nikon z swoim D2Hs pozostał przy matrycy 4 mln. I jak narazie jedynie Canon jest prekursorem w masowym zastosowowaniu matryc 8mln. Jakie to ma tak naprawdę przełożenie na jakość fotografii???
Pytam ponieważ w nawale szumu marketingowego, określającego nastepną generację aparatów jako "super hiper, mega etc", poprzednia generacja jest skazana na "pożarcie", określana jako techniczne zacofanie, mimo, że jakość zdjęć jest taka sama. Może Canon 300D na potrzeby zwykłego zjadacza chleba w zupełności wystarcza???