PDA

Zobacz pełną wersję : Koniec problemów z BF/FF w Canonie?



Ornitolog
01-04-2008, 11:22
Problem z BF/FF jest bardzo bolesny, tym bardziej, że w grę wchodzi sławna "Żytnia". Po głowie chodzi mi pewna myśl. Skoro w nowych Markach istnieje możliwość regulacji tej przypadłości, to czy jakiś zdolny informatyk nie mógłby tego ficzeru "wszczepić" do oprogramowań pozostałych modeli? Co o tym myślicie?

merger
01-04-2008, 11:30
no przeciez w kazdje puszce to masz. w jedynkach jest to po prostu latwiej dostepne. gdzies na forum jest jak zrobic kluczyk i gdzie go wsadzic, zeby wyregulowac sobie ff/bf.

Ornitolog
01-04-2008, 11:39
Nie chodzi mi o mechaniczną regulację, ale o programową.

mjastrzebski
01-04-2008, 11:42
Problem z BF/FF jest bardzo bolesny, tym bardziej, że w grę wchodzi sławna "Żytnia". Po głowie chodzi mi pewna myśl. Skoro w nowych Markach istnieje możliwość regulacji tej przypadłości, to czy jakiś zdolny informatyk nie mógłby tego ficzeru "wszczepić" do oprogramowań pozostałych modeli? Co o tym myślicie?

To nie jest system otwarty, wiec rzeczone oprogramoawnie jest skrzetnie chronione oraz zaszyfrowane.
To o czym piszesz, to stworzenie nowej funkcjonalnosci, a tego bez specyfikacji technicznej nie da sie zrobic.
Zdolnnym programistom, udaje sie czasem tylko wlaczyc funkcje ukryte, takie, ktore zostaly zaprogramowane przez producenta ale z jakichs powodow, softwarowo zdeaktywowane.

A udostepnienie specyfikacji przez Canona, byloby by upublicznieniem wsystkich jego patentow i rozwiazan dotyczacych obrobki obrazu, algorytmow, odszumiania, itp, itd. Wiec na to bym raczej nie liczyl ;-)

Marcin

popmart
01-04-2008, 11:50
Nie chodzi mi o mechaniczną regulację, ale o programową.

skoro coś trzeba zrobić mechanicznie to jak to samo można by zrobić programowo ? musiałby być jakiś dodatkowy mechanizm silniczki czy coś ....

jeśli do czegoś trzeba przyłożyć siłę "F" to raczej program tego nie załatwi ..;)

TOPOL
01-04-2008, 11:53
skoro coś trzeba zrobić mechanicznie to jak to samo można by zrobić programowo ? musiałby być jakiś dodatkowy mechanizm silniczki czy coś ....

jeśli do czegoś trzeba przyłożyć siłę "F" to raczej program tego nie załatwi ..;)

:D Po prostu procesor po uwzględnieniu korekcji w body daje znać silniczkowi AF, że ma przekręcić AF o 3 a nie np o 5 stopni...

Ornitolog
01-04-2008, 12:00
O to mi właśnie chodziło TOPOL. A może bezczelnie spróbować wgrać soft od Marka do innego modelu?

makkak
01-04-2008, 12:02
To nie jest system otwarty, wiec rzeczone oprogramoawnie jest skrzetnie chronione oraz zaszyfrowane.
To o czym piszesz, to stworzenie nowej funkcjonalnosci, a tego bez specyfikacji technicznej nie da sie zrobic.
Zdolnnym programistom, udaje sie czasem tylko wlaczyc funkcje ukryte, takie, ktore zostaly zaprogramowane przez producenta ale z jakichs powodow, softwarowo zdeaktywowane.

A udostepnienie specyfikacji przez Canona, byloby by upublicznieniem wsystkich jego patentow i rozwiazan dotyczacych obrobki obrazu, algorytmow, odszumiania, itp, itd. Wiec na to bym raczej nie liczyl ;-)

Marcin

A wasia do 300D to jakim cudem powstala? :)

TOPOL
01-04-2008, 12:06
A wasia do 300D to jakim cudem powstala? :)

Cudem modyfikacji i odblokowania funkcji z oprogramowania 10D.

piast9
01-04-2008, 12:08
A wasia do 300D to jakim cudem powstala? :)
300D pracował na DOS-ie. Środowisko dużo bardziej znane, dało się przerobić soft z 10D na 300D.
W nowszych Canonach tak łatwo już nie ma.

BTW, ciekawe czy ktoś na 300D uzyskał C:>_ ;)

Ornitolog
01-04-2008, 12:08
Skoro mozna było odblokować funkcje oprogramowania 10D i zastosować to w 300D, to dlaczego nie można by tego zrobić prz innych modelach?
Spóźniłem się piast9

makkak
01-04-2008, 12:11
300D pracował na DOS-ie. Środowisko dużo bardziej znane, dało się przerobić soft z 10D na 300D.
W nowszych Canonach tak łatwo już nie ma.

BTW, ciekawe czy ktoś na 300D uzyskał C:>_ ;)

Ooo a to ciekawe, tego nie wiedzialem, no coz skoro teraz jest wszystko kodowane to faktycznie bedzie ciezko :)

orzeh
01-04-2008, 12:25
To nie jest system otwarty, wiec rzeczone oprogramoawnie jest skrzetnie chronione oraz zaszyfrowane.
To o czym piszesz, to stworzenie nowej funkcjonalnosci, a tego bez specyfikacji technicznej nie da sie zrobic.
Zdolnnym programistom, udaje sie czasem tylko wlaczyc funkcje ukryte, takie, ktore zostaly zaprogramowane przez producenta ale z jakichs powodow, softwarowo zdeaktywowane.

A udostepnienie specyfikacji przez Canona, byloby by upublicznieniem wsystkich jego patentow i rozwiazan dotyczacych obrobki obrazu, algorytmow, odszumiania, itp, itd. Wiec na to bym raczej nie liczyl ;-)

Marcin

generalnie sie zgadzam, nie rozumiem tylko co znaczy zaszyfrowane oprogramowanie?? a jesli jest ono nawet "zaszyfrowane" to aparat musi je sobie jakos "roszyfrowywac", zeby dzialalo. skoro tak, to ma gdzies klucz, a skoro tak, to cale zabezpieczenie jest trywialne.
odblokowanie istniejacej funkcjonalnosci jest w miare proste - oczywiscie majac odpowiednie narzedzia.
napisanie nowej, bez zrodel i specyfikacji graniczy z cudem.

muflon
01-04-2008, 13:15
BTW, ciekawe czy ktoś na 300D uzyskał C:>_ ;)
Prompta to nie, ale dir c: na którym było widać command.com i camera.exe to jak najbardziej :mrgreen:

generalnie sie zgadzam, nie rozumiem tylko co znaczy zaszyfrowane oprogramowanie?? a jesli jest ono nawet "zaszyfrowane" to aparat musi je sobie jakos "roszyfrowywac", zeby dzialalo. skoro tak, to ma gdzies klucz, a skoro tak, to cale zabezpieczenie jest trywialne.
Wiesz, dużo rzeczy jest "trywialne" ideologicznie, tyle że diabeł siedzi w szczegółach...

Misiaque
01-04-2008, 13:41
Wiesz, dużo rzeczy jest "trywialne" ideologicznie, tyle że diabeł siedzi w szczegółach...

Historia uczy nas, że jednak tego rodzaju zabezpieczenia bywają łamane. Sprzętowy moduł kryptograficzny utrudniłby sprawę, ale program po deszyfrowaniu musi trafić do jakiejś pamięci i już mamy pole do popisu. Można też szyfrować w locie, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam ;-) Cała architektura sprzętowa musiałaby być pod tym kątem zaprojektowana.

muflon
01-04-2008, 13:45
Historia uczy nas, że jednak tego rodzaju zabezpieczenia bywają łamane. Sprzętowy moduł kryptograficzny utrudniłby sprawę, ale program po deszyfrowaniu musi trafić do jakiejś pamięci i już mamy pole do popisu.
No ale ja dokładnie o tym mówię. Skoro to takie proste - to czemu nie zrobisz? :)

piast9
01-04-2008, 14:00
camera.exe - dobre :)

Tak sobie pomyślałem... A w jakim środowisku pracują kompakty Canona? Czasem nie w tym samym? A przecież robione są alternatywne softy do kompaktów.

muflon
01-04-2008, 14:07
Tak sobie pomyślałem... A w jakim środowisku pracują kompakty Canona? Czasem nie w tym samym?
Starsze kompakty (tak 2-3 lata temu) miały z grubsza to samo. Ale poźniej odeszli od tych Intelo- i DOSo-podobnych rozwiązań, chyba najpierw na rzecz ARM a potem to już w ogóle jakieś wynalazki.

MMM
01-04-2008, 18:26
Gdyby ktoś mógł zdisasemblować firmware, zmienić je i ponownie wgrać do lustrzanek np. do 5D to zarobiłby górę forsy. Nowa funkcjonalność, którą można zrobić programowo np. AutoISO, kalibracja obiektywów czy programowalny DirectPrint etc. nie pozwoliłaby Canonowi tak bezczelnie pozycjonować aparatów więc w ich interesie jest jak najlepiej zabezpieczyć firmware przed takimi modyfikacjami.

piast9
01-04-2008, 18:53
Starsze kompakty (tak 2-3 lata temu) miały z grubsza to samo. Ale poźniej odeszli od tych Intelo- i DOSo-podobnych rozwiązań, chyba najpierw na rzecz ARM a potem to już w ogóle jakieś wynalazki.

No dobrze. Do tych nowych kompaktów powstają alternatywne firmwary. Z dodatkowymi bajerami napisanymi całkiem od nowa.

mjastrzebski
01-04-2008, 19:02
Skoro mozna było odblokować funkcje oprogramowania 10D i zastosować to w 300D, to dlaczego nie można by tego zrobić prz innych modelach?
Spóźniłem się piast9

Z prostej przyczyny, ze 300D to bylo w zasadzie 10D w plastikowej obudowie.
A wiekszosc funkcji wylaczono softwarowo. Canon nie musial sie nawysilac, ot wsadzil 10D w plaistik i wylaczyc jakies funkcje.
WASIA tylko znalezl jakis jeden baj, ktorego wartosc zminil i gotowe.

Dzisiaj, 450D nie jest wzorowany na 40D czy 30D, to jest niezalezna konstrukcja, prawie na pewno soft rozni sie zdecydowanie bardziej i takiego numeru juz nie mozna zrobic. A juz na pewno, w sofcie 450D nie siedza ukryte funkcje z jedynek :-))

Marcin

Ornitolog
01-04-2008, 20:07
Pozycjonowanie puszek ma pewną logikę finansową, ale musicie przyznać, że odciążenie serwisów od kalibracji też przyniosłoby oszczędności firmie, nie mówiąc już o zadowoleniu klientów i podniesieniu prestiżu Canona.

MMM
01-04-2008, 21:06
Pozycjonowanie puszek ma pewną logikę finansową, ale musicie przyznać, że odciążenie serwisów od kalibracji też przyniosłoby oszczędności firmie, nie mówiąc już o zadowoleniu klientów i podniesieniu prestiżu Canona.
Według Canona tak nie jest albo są inne powody. Kalibrację wszystkich body przecież mogli by udostępnić nawet przez oprogramowanie na komputer, więc czemu jej nie ma?

kmleon
02-04-2008, 10:10
Według Canona tak nie jest albo są inne powody. Kalibrację wszystkich body przecież mogli by udostępnić nawet przez oprogramowanie na komputer, więc czemu jej nie ma?

Prawdopodobnie dlatego, że jest to zabieg zbyt skomplikowany do wykonania przez potencjalnego Kowalskiego w domowych warunkach. Gdyby sprawa była prosta, serwisy robiłyby to poprawnie, a jak widać na przykładach, niezależnie czy to C czy N, czy PL czy DE efekty kalibracji przez "profesjonalistów" są różne.
Moim zdaniem soft w dotychczasowych puszkach jest zbyt ubogi pod tym względem, żeby dać taką możliwość "użyszkodnikowi" (poza 1D). Bo jeśli mamy możliwość tylko i wyłącznie regulacji FF/BF w body to dla wielu będzie o wiele za mało, a jeśli dać możliwość regulacji obiektywów - to już o znaczny rozjazd nie trudno. Dlatego chyba jak na razie polityka C jest taka, żeby ustawiać sprzęt w serwisie wtedy, w idealnych warunkach, powiększa się liczba sprawnego sprzętu. Założenie to chyba jednak nie zdało egzaminu...
Suma sumarum oczywiście użytkownicy świadomi i zaawansowani cierpią, bo nie mają możliwości dopasowania sprzętu do własnych potrzeb...

Mi na szczęście po kilku wizytach w serwisie na Żytniej udało się osiągnąć cel i jestem właściwie z serwisu zadowolony - bez problemów można się z nimi dogadać co i jak powinno być ustawione i metodą prób i błędów wyregulować sobie wszystko idealnie... Obawiam się teraz tylko, że jak kupię nowy dobrze ustawiony obiektyw, to może się okazać, że jednak będzie z nim kiszka, bo sprzęt jest ustawiony tak jak mi się wydaje, że jest dobrze, a nie tak jak powinien być... no ale od czego jest gwarancja...

Fotos
02-04-2008, 10:23
>>Kalibrację wszystkich body przecież mogli by udostępnić >>nawet przez oprogramowanie na komputer, więc czemu jej >>nie ma?

Wiesz co to by bylo, jakby kazdy (roz)kalibrowal sobie sprzet ?
Przy tanim sprzecie obowiazuje zasada - serwis musi byc ograniczony do minimum. A kazda funkcja ktora daje kontrole nad dzialaniem sprzetu to potencjalne zagrozenie wizyta w serwisie. Nawet upgrady firmware jesli zrobione niestarannie, jak pokazuje doswiadczenie, moga pozbawic zycia niejedna zabawke.

Co do hackowania firmware to nie jest to takie proste. Typowo w sprzecie siedzi albo proc klasy Arm albo jakis ASIC ktory moze miec i MIPSa i ARMa i jeszcze cos. Do tego jakis RTOS + biblioteki i dopiero soft sprzetu. Jesli dochodza jakies szyfrowania to powstaje prawdziwa forteca. Troche latwiej jesli w srodku siedzi Linux, ale to przewaznie obliguje producenta do publikacji Open Source.
Wiekszosc firmware-ow jest jest lamana dzieki wyciekom z serwisow, w koncu tam tez pracuje ludzie, ktorzy sa ciekawi swiata :-)

MMM
02-04-2008, 10:35
Obawiam się teraz tylko, że jak kupię nowy dobrze ustawiony obiektyw, to może się okazać, że jednak będzie z nim kiszka, bo sprzęt jest ustawiony tak jak mi się wydaje, że jest dobrze, a nie tak jak powinien być... no ale od czego jest gwarancja...
...która się kiedyś skończy i będziesz płacił za kalibrowanie, a potem jeszcze kilka razy poprawiał. Powodzenia.

kmleon
02-04-2008, 10:51
...która się kiedyś skończy i będziesz płacił za kalibrowanie, a potem jeszcze kilka razy poprawiał. Powodzenia.

Mam nadzieję, że jednak sprzęt z czasem sam mi się nie rozkalibruje. Na razie mam plan taki, żeby każdy nowy obiektyw - na gwarancji - dopasować do obecnego body. Jeśli będę zmieniał body, również je kupię nowe na gwarancji i dopasuję do któregoś z obiektywów, a jeśli w tym nowym body okaże się, że jest wbudowana regulacja - to jeszcze lepiej - postaram się zrobić to samodzielnie...

Plan wydaje mi się, że jest jak najbardziej do realizacji nawet w niechlubnym serwisie na Żytniej. Ale to tylko taki mój punkt widzenia.

Oczywiście, że wolałbym robić taką kalibrację samodzielnie przy pomocy komputera. Na razie jednak jest to niemożliwe, więc zamiast biadolić drążę do skutku temat, póki mam gwarancję i korzystam z serwisu - jak na razie wydaje się że z powodzeniem.

Zobaczymy po kilku latach, czy moje podejście się sprawdzi, ale wtedy będą pewnie zupełnie inne możliwości techniczne do zastosowania w sprzęcie... :-)

Pozdrawiam!

MMM
02-04-2008, 12:22
Mam nadzieję, że jednak sprzęt z czasem sam mi się nie rozkalibruje. Na razie mam plan taki, żeby każdy nowy obiektyw - na gwarancji - dopasować do obecnego body. Jeśli będę zmieniał body, również je kupię nowe na gwarancji i dopasuję do któregoś z obiektywów, a jeśli w tym nowym body okaże się, że jest wbudowana regulacja - to jeszcze lepiej - postaram się zrobić to samodzielnie...

Plan wydaje mi się, że jest jak najbardziej do realizacji nawet w niechlubnym serwisie na Żytniej. Ale to tylko taki mój punkt widzenia.
Całkowicie się mylisz. Body na gwarancji można kalibrować tylko i wyłącznie do ich wzorca. Jak nie wierzysz to zadzwoń i zapytaj. Po gwarancji odpłatnie możesz sobie za to kalibrować do czego tylko chcesz.

BelYaal
02-04-2008, 13:14
Całkowicie się mylisz. Body na gwarancji można kalibrować tylko i wyłącznie do ich wzorca. Jak nie wierzysz to zadzwoń i zapytaj. Po gwarancji odpłatnie możesz sobie za to kalibrować do czego tylko chcesz.

A do wzorca to oni az za chetnie Ci zrobia, bo wtedy masz wszystkie szkla do kalibrowania pod body... a moze jakies bedzie odplatnie.... pozatym wtedy taka regulacja, wyklucza pozyczenie od znajomego jakiegokolwiek szkla, bo masz FF... a potem zmien puszke i chciej pozyczyc takie szkielko od znajomego = ponowna regulacja obiektywow i pomimo, ze to co miales odplatnie i na co masz pol roku ichniej gwarancji, to ta gwarancje mozesz sobie wlozyc... bo regulacja byla pod inne body... czyli ponownie bulisz. A dodaj do tego lazenie, gdy ta regulacje nie dokonca poprawnie zrobia

kmleon
02-04-2008, 15:27
Całkowicie się mylisz. Body na gwarancji można kalibrować tylko i wyłącznie do ich wzorca. Jak nie wierzysz to zadzwoń i zapytaj. Po gwarancji odpłatnie możesz sobie za to kalibrować do czego tylko chcesz.

Nie chciałbym tu za bardzo polemizować, bo może jestem jakimś wyjątkiem, ale mając właśnie body na gwarancji regulowali mi je najpierw do wzorca, a po moich testach podregulowali mi do bezgwarancyjnej 50 f/1.4 udało mi się to zrobić bez większych problemów w miłej atmosferze, rozmawiając i umawiając się z technikiem na konkretny dzień regulacji od ręki. Chłopaki tam pracujący na prawdę chcieli pomóc... Co więcej, zostawiłem im cały swój sprzęt - body i 5 obiektywów, z których do 50 f/1.4 zgubiłem gwarancję - czyli zgodziłem się, że jeśli będzie z nią coś nie tak, to mi ją wyregulują odpłatnie. Na drugi dzień miałem telefon, że wszystko jest skalibrowane, ale 50tki nie ruszali, bo ostrzy w punkt. Pojechałem, odebrałem i załamka - zoom 17-55 potwony FF, a reszta, prócz innego (szerokiego) zoom'a - ostrzył w punkt, miała delikatny ff - poprosiłem za drugim razem, żeby mi cofnęli w związku z tym na body AF tak, żeby było idealnie z ta 50tką. Trochę się poprawiło, ale jeszcze pierwszy zoom miał FF a szezeroki po tej regulacji BF, więc spowrotem (3ci raz) do regulacji te 2 obiektywy i już jest OK. Więc tak jak mówię, mi się jakoś ten manewr udał... Po wszystkim znalazłem gwarancję na 50tke... Wszystko mam na razie wyregulowane bezpłatnie na gwarancji, ale nie mam pewności jak to będzie działać z innymi obiektywami ani body. Przypinałem swoją 50tkę do innego body i również ostrzy w punkt, więc może jakoś szczęśliwie mi się uda...

OK, nie chcę nikogo przekonywać, do mojego sposobu walki z BF/FF, ale jak na razie jestem z tego zadowolony - odniosłem zamierzony na razie skutek... Jak się okaże, że jest słabo, to nie omieszkam się tym z Wami podzielić ;-)

BelYaal
02-04-2008, 15:59
A teraz pomysl, jak nie jestes z wawy i 3 razy do nich wedruj, badz slij kuriera

MMM
02-04-2008, 16:52
OK, nie chcę nikogo przekonywać, do mojego sposobu walki z BF/FF, ale jak na razie jestem z tego zadowolony - odniosłem zamierzony na razie skutek... Jak się okaże, że jest słabo, to nie omieszkam się tym z Wami podzielić ;-)
Nie no, rewelacja. Trzy razy musiałeś tam chodzić i palcem pokazywać jak mają skalibrować, a przecież to wszystko powinno wyjść skalibrowane już z fabryki.
Moja rada jest taka:
- puszka ma FF/BF to wymieniaj na inny egzemplarz,
- obiektyw ma FF/BF to wymieniaj na inny egzemplarz,
w serwisie na Żytniej to tylko moga sp******ić zamiast naprawić. Niech się Canon martwi co zrobić z obiektywami czy aparatami które nie powinny opuścić fabryki a jednak trafiły do klienta.
Doświadczenie z serwisem nauczyło mnie tego że nie będę już więcej frajerem i żadnego źle skalibrowanego sprzętu nie dam sobie wcisnąć. Każdy nowy obiektyw od razu wymieniam do skutku, a jeśli sprzedawca się przed zakupem na takie warunki nie godzi to niech spada, kupię gdzie indziej. W Wawce mam takiego która ma bardzo dobre ceny a sprzęt można w ciągu tygodnia bez żadnego powodu i tłumaczenia zwrócić, jeśli jest tylko w stanie idealnym.

kmleon
02-04-2008, 16:53
A teraz pomysl, jak nie jestes z wawy i 3 razy do nich wedruj, badz slij kuriera

Nie jestem z wawy, ale fakt - mieszkam niedaleko.
Za to nie mam np możliwości fotografowania co weekend ładnych gór, jezior czy morza ;-) Może dlatego zająłem się fotografowaniem ludzi :-)

Ale niestety nic na to nie poradzę, że jest tylko jeden serwis... Mogło by go w ogóle nie być, tak to przynajmniej jest jakaś nadzieja... ;-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

W Wawce mam takiego która ma bardzo dobre ceny a sprzęt można w ciągu tygodnia bez żadnego powodu i tłumaczenia zwrócić, jeśli jest tylko w stanie idealnym.

OK, na pewno łatwiej jest znaleźć uczciwego, taniego i pomocnego sprzedawcę w każdym mieście, niż dobry autoryzowany serwis. Ale pomyśl o osobach, które takiego sprzedawcy z różnych powodów znaleźć nie potrafią - jedyną drogą wtedy jest niestety serwis - powiesz - frajer...
Poza tym, jeśli zwracasz w stanie idealnym to znaczy, że ten "uczciwy" sprzedawca sprzeda ten sprzęt komuś zielonemu, zupełnie nieświadomemu. Inaczej niezależnie od stanu słał by do Canona, ze względu na wadliwy produkt...

MMM
02-04-2008, 17:28
Poza tym, jeśli zwracasz w stanie idealnym to znaczy, że ten "uczciwy" sprzedawca sprzeda ten sprzęt komuś zielonemu, zupełnie nieświadomemu. Inaczej niezależnie od stanu słał by do Canona, ze względu na wadliwy produkt...
A na samym końcu dochodzimy do tego że winę za sytuację ponosi firma Canon, która wypuszcza na rynek źle skalibrowany sprzęt. Przecież mają statystyki napraw i kalibracji w swoich serwisach i wiedzą ilu ludzi męczy się z tym ich niedorobionym często sprzętem, więc mogli by dać chociaż regulację FF/BF w oprogramowaniu na CD.

Inny problem też jest taki że sprzęt z polskiej dystrybucji jest droższy niż kupiony normalnie w detalu w USA np B&H i spora część sprzedawców z polskiej dystrybucji w ogóle nie korzysta. Utrudnia to ewentualne zwroty i powoduje że najłatwiej wcisnąć sprzęt następnemu klientowi bo może nie zauważy i kłopot z głowy.
Krótko mówiąc to Canon jest winny całej sytuacji, a to co się dzieje po trafieniu sprzętu do sklepu to tylko następstwo.

kmleon
02-04-2008, 19:04
Krótko mówiąc to Canon jest winny całej sytuacji, a to co się dzieje po trafieniu sprzętu do sklepu to tylko następstwo.

Masz absolutną rację.
Pytanie, czy Canon w ogóle chce coś z tym zrobić? Podejrzewam, że mają to głęboko gdzieś, bo prawdopodobnie bilans ich działalności przy tak ustawionych parametrach sprzedaży wychodzi im najlepiej na plus, czyli:
1. więcej zarobić
2. więcej sprzedawać => 1
3. obniżyć jakość, bo można wtedy więcej wyprodukować => 2
4. zmniejszyć liczbę i jakość serwisów, co daje mniejsze koszty działalności => 1
5. ograniczyć gwarancję do minimum => więcej ludzi odpłatnie będzie regulować sobie sprzęt => 1
6. ograniczyć możliwości grzebania samemu w ustawieniach sprzętu - po gwarancji => 5
7. itd...

Wszystko kręci się jak świat światem wokół tego samego... Oczywiście model jest bardzo uproszczony i nie należy go nawet komentować, chodzi tylko o uzmysłowienie sobie, że raczej z tym nie wygramy...
Możemy tylko narzekać, przebierać jak MMM przy zakupie, lub się frajerzyć i regulować przez serwis ;-) A potem znowu trochę ponarzekać ;-)

Pozdrawiam!

Ornitolog
02-04-2008, 19:23
Jedyna nadzieja, że inne firmy (np.Sony) zaczną dodawać kalbrację z poziomu puszki we wszystkich modelach lustrzanek i zmuszą naszą ulubioną firmę do tego samego (czego sobie i Wam życzę).

muflon
02-04-2008, 20:36
Całkowicie się mylisz. Body na gwarancji można kalibrować tylko i wyłącznie do ich wzorca. Jak nie wierzysz to zadzwoń i zapytaj. Po gwarancji odpłatnie możesz sobie za to kalibrować do czego tylko chcesz.
Również nie potwierdzam. 10D (na gwarancji) miałem kalibrowane do moich trzech obiektywów, w chwili desperacji serwis się nawet zastanawiał nad wymianą na nowe... niestety mój francuski był wtedy zbyt nędzny, żeby ich bardziej zachęcić :mrgreen:

Kolaj
02-04-2008, 20:41
Również nie potwierdzam. 10D (na gwarancji) miałem kalibrowane do moich trzech obiektywów, w chwili desperacji serwis się nawet zastanawiał nad wymianą na nowe... niestety mój francuski był wtedy zbyt nędzny, żeby ich bardziej zachęcić :mrgreen:No, nie, Muflon. Wyjeżdżanie tutaj ze szwajcarskim serwisem jest zdecydowanie ciosem poniżej pasa ;)

MMM
02-04-2008, 20:56
Również nie potwierdzam. 10D (na gwarancji) miałem kalibrowane do moich trzech obiektywów, w chwili desperacji serwis się nawet zastanawiał nad wymianą na nowe... niestety mój francuski był wtedy zbyt nędzny, żeby ich bardziej zachęcić :mrgreen:
Ale tak było jeszcze rok temu. Teraz jak dasz obiektyw do kalibracji do body z aparatem na gwarancji to ci nawet bez pytania skalibrują najpierw aparat do wzorca. W sumie to nawet logiczne, przecież aparat powinien być ustawiony do wzorca, takie jest założenie w momencie produkcji i taki stan uznaje się za prawidłowy. Jeśli body ma FF/BF czyli wadę to zostaje ona usunięta przez kalibrację.

David
04-04-2008, 17:06
Jakieś dwa lata temu napisałem na tym forum, że Canon powinien dać soft do kalibracji precyzji autofokusa. Niektórzy forumowi mądrale skomentowali to następująco - jakie by to było nieszczęście i ile by serwisy miały wtedy pracy z naprawą tego co zepsują użytkownicy.
Minęły dwa lata i dwa topowe modele (obie jedynki) mają zaimplementowaną funkcję kalibracji obiektywów i body.
I co? - czy serwisy z tego powodu zalewane są tymi puszkami z powodu źle działającego autofocasa? Otóż nie, każdy kalibruje sobie jak chce body i obiektywy i jest wdzięczny za tą funkcję. Wszystkie body powinny mieć taką możliwość.
A jak ktoś namiesza sobie w ustawieniach to zawsze może skasować te wpisy lub po prostu wyłączyć funkcję lub zresetować body i wrócić całkowicie i do ustawień fabrycznych. Kalibracja wbudowana w body to dużo lepsze rozwiązanie niż kręcenie obiektywami i body w serwisie.

Wyobraźmy sobie sytuację, że kupujemy takie "kręcone" body i musimy wszystkie nasze obiektywy znowu dopasowywać do nowej puchy lub odwrotnie puchę do obiektywów. To przecież jakaś paranoja.
W przypadku body z regulacją precyzji autofocusa po prostu kasujemy wpisy i jeżeli będą potrzebne dokonujemy własnych korekt. Problemu "przekalibrowanego" autofocusa nie ma.

Wiem, że ideałem było by żeby wszystko zawsze działało jak należy ale tak nie jest i raczej nie będzie, a coraz wyższe rozdzielczości matryc powodują że defekty te są coraz bardziej denerwujące.

Myślałem, że po nowych jedynkach wszystkie kolejne body będą miały tą regulację ale przykład 450D pokazuje, że tak nie jest. No cóż, miejmy nadzieję, że wyższe modele (nie tylko jedynki) będą jednak posiadały taką możliwość, tym bardziej, że Nikon D3 i D300 mają taką możliwość.

A na koniec dodam, że w obecnym body nie mam tego problemu :) chociaż przeszedłem przez to i wiem jak to wkurza.

Fotos
04-04-2008, 17:16
>>Minęły dwa lata i dwa topowe modele (obie jedynki) mają

Wlasnie w topowych. Amatorzy nie uzywaja jedynek, chyba ze sa baaaaardzo bogaci. W cene 1ki wliczona jest codzienna wizyta gratis w serwisie :-)