PDA

Zobacz pełną wersję : Trwałość migawki



Janusz Body
26-04-2004, 13:11
Ciekawe czy ktoś trafił na jakieś info w sprawie trwałości migawki w 300D i 10D. Tzw. powszechna opinia, czyli plotka, twierdzi że migawka jest obliczona na ok. 150 tys pstrykniec. Spotkałem też pesymistów mówiących o 15 tys zdjec :-). Probowalem troche googlac (Canon +shutter +durability) ale nie trafilem niczego interesujacego.

Pozdrawiam serdecznie

Janusz

maku
27-04-2004, 21:06
No tak. Jak tylko ktoś zadał konkretne pytanie sprzętowe to od razu zapadła cisza.

DariuszM
27-04-2004, 21:23
bo nikt z forum jeszcze tyle fotek swoim canonem nie pstryknął, więc skąd nam widzieć? :)

Czacha
27-04-2004, 21:55
czekaj czekaj.. jest jeden delikwent na forum co trzepie foty na potege... nicka skojazyc nie moge..

Janusz Body
27-04-2004, 23:33
czekaj czekaj.. jest jeden delikwent na forum co trzepie foty na potege... nicka skojazyc nie moge..


Taaaa... tez pamietam, ze byl tu taki jeden co pstrykał 15tys/miesiac. Ja mam aparat od listopada i z trudem narobilem okolo 4tys z czego z 500 to testy :-> Mam dalej "przyzwyczajenia" z analoga no i nie podnieca mnie dzwięk migawki i opadajacego lustra (w 300D jest zresztą wyjątkowo mało ciekawy).

Bardziej chodzi mi o to co pisza producenci (jesli wogole cokolwiek pisza) bo w analogach zwykle podaja trwałosc migawki i jest to z reguły 100 do 150tys. Podejrzewam, ze w 300D i 10D migawka powinna miec podobna wytrzymalosc ale...

Pozdrowionka

Janusz

maku
28-04-2004, 00:26
Z tego co wiem to 300D jest zbudowany na bazie mechanizmów jakiegoś apeesa. I na pewno 10D też bazuje na jakiejś już istniejącej mechanice. Należy więc przypuszczać że akurat z tym elementem jest podobnie jak w analogach. Tak przynajmniej sądzę.

Pozdrawiam wszystkich
Marcin

XCR
28-04-2004, 12:01
Migawki maja trwalosc 150 000 cykli, jest o tym,lub byc powinno w kazdej dokladniejszej specyfikacji aparatu. Ale te 150000 pstrykniec to gwarantowana przez producenta bezblednosc migawki,sadze ze jeszcze "pociagnie" po przekroczeniu tej liczby. Zdaje sie ze tylko EOS 1D Mk2 ma migawke na 200000 cykli, cala reszta (nikon,minolta, leica) maja tez po 150000 ale to jest powodowane tym ze na swiecie jest jeden powazny producent migawek,ktory ma 90% udzialu w rynku. Poza tym migawki stosowane obecnie w lustrzankach cyfrowych byly produkowne do aparatow analogowych wiec malo prawdopobne byly przypadki czestego przekracznia tej "magicznej" liczby 150000 zdjec.

Vitez
28-04-2004, 16:22
Tak mi sie przypomnialo ze na dpreview gdzies widzialem trwalosc migawki, niestety wczoraj mi dpreview nie dzialalo :/ i dopiero dzis sprawdzilem - w opisie 1DMKII jest :
"Shutter durability improves by 33%, to 200,000 cycles" tak wiec potwierdz to dokladnie to co XCR napisal - 150 tys to "standard" a 1D MkII ma wyjatkowo trwalsza migawke...
Jak na razie zrobilem niecale 5 tys zdjec (od stycznia) tak wiec nie obawiam sie :>

XCR
29-04-2004, 17:48
Raczej nie ma co sie martwic "co bedzie jak z migawka jak zrobie 150tys zdjec" bo koszt wymiany migawki nie jest jakis astronomicznie wysoki ale wiekszym problemem jest chyba to ze znaczaco spadnie jakosc matrycy.

Janusz Body
29-04-2004, 19:28
Za wyjatkiem "reporterki" mało kto ma szanse sprawdzić trwałość migawki i matrycy. Zanim dojdzie do 150tys (zwykle to pare lat pstrykania) to i tak aparat zuzyje sie moralnie i postep techniczny zrobi swoje - czyli "wymusi" wymiane aparatu na nowy. W analogu 150tys to dla amatora abstrakcja bo kasa na materiały mogłaby doprowadzić do bankructwa :-)

Pozdrawiam

Janusz

Vitez
29-04-2004, 21:02
wiekszym problemem jest chyba to ze znaczaco spadnie jakosc matrycy.

"To bardzo ciekawe co pan mowi" ... ;) . A jakies dowody?
Podejrzewam ze dotyczy to tylko aparatow ktore maja migawke tylko elektroniczna albo elektroniczno-mechaniczna. Czyli - aktywuja i dezaktywuja czujniki na matrycy na odpowiednio dobrany czas naswietlania, zamiast otwierac "dziurke" migawki mechanicznej. Dla niektorych czasow (nie wiem czy za dlugich czy za krotkich) takie aktywowanie nie dziala sprawnie stad kombinowane migawki.
Wtedy takie "aktywowanie" czujnikow przy kazdym strzale owszem - moze zuzyc matryce.

AbrahaM
06-05-2004, 21:20
Za wyjatkiem "reporterki" mało kto ma szanse sprawdzić trwałość migawki i matrycy. Zanim dojdzie do 150tys (zwykle to pare lat pstrykania) to i tak aparat zuzyje sie moralnie i postep techniczny zrobi swoje - czyli "wymusi" wymiane aparatu na nowy. W analogu 150tys to dla amatora abstrakcja bo kasa na materiały mogłaby doprowadzić do bankructwa :-)

Pozdrawiam

Janusz

Wszystko fajnie Panowie, ale te 150,000 czy 200,000 gwarantowanych cykli migawki dotyczy z tego co pamietam (niestety na szybko źródeł nie podam) modeli klasy profi i semi-profi - zaś "konsumenckie" korpusy mają o wiele niższa trwałość migawki.

ZTCP to:
Eos 5 i stara seria 1 (1, 1n) miała trwałość 50,000 cykli
Eos 3 podniósł poprzeczke do 100,000
Eos 1v podbił to do 150,000
najnowszy cyfrowy Eos dobil do 200,000

Ale jak już pisałem to moim zdaniem dotyczy top-modeli - wydaje mi się że przyjąć należy iż dotyczy to dwóch najwyższych w danej linii konstrukcji.

Nie sądze by do konsumenckich modeli stosowano najbardziej zaawansowane migawki, predzej jestem skłonny sądzić że używane są migawki używane wcześniej w starych konstrukcjach konsumenckich - czyli o gwarantowanej trwałości nie przekraczającej (w porywach) 50,000 cykli.

Janusz Body
07-05-2004, 14:13
ZTCP to:
Eos 5 i stara seria 1 (1, 1n) miała trwałość 50,000 cykli
Eos 3 podniósł poprzeczke do 100,000
Eos 1v podbił to do 150,000
najnowszy cyfrowy Eos dobil do 200,000

Ale jak już pisałem to moim zdaniem dotyczy top-modeli - wydaje mi się że przyjąć należy iż dotyczy to dwóch najwyższych w danej linii konstrukcji.

Nie sądze by do konsumenckich modeli stosowano najbardziej zaawansowane migawki, predzej jestem skłonny sądzić że używane są migawki używane wcześniej w starych konstrukcjach konsumenckich - czyli o gwarantowanej trwałości nie przekraczającej (w porywach) 50,000 cykli.


:D co może ostudzi nieco namietnosci niektórych pstrykaczy tłukacych po (podobno) 15tys /mieś ;-)

Janusz

Mori
08-05-2004, 03:00
co może ostudzi nieco namietnosci niektórych pstrykaczy tłukacych po (podobno) 15tys /mieś

Niech tłuką - będziemy wiedzieli po ilunastu latach u mnie padnie. ;)

AbrahaM
09-05-2004, 12:11
co może ostudzi nieco namietnosci niektórych pstrykaczy tłukacych po (podobno) 15tys /mieś

Niech tłuką - będziemy wiedzieli po ilunastu latach u mnie padnie. ;)

Muhihi. Nieco złośliwe podejście, ale w zasadzie naukowo słuszne ;) A tak swoją drogą nie wyobrażam sobie jak można taką ilość miesięcznie natłuc. I to pisze zupełnie poważnie ..

-= Barton =-
10-05-2004, 01:55
...Dla tych ludzi normalna sprawa jest zrobienie 300 zdjec/ dzien.
300 zdjęć na dzień to nawet ja IXUS'em nie raz miałem okazję robić.

EDIT: ale żeby było jasne, ja nie mam nawet 8000 fotek na liczniku, a aparat ma już blisko rok.

5R
10-05-2004, 08:48
Tak reasumując i powracając do tego gościa co trzepie 15 tyś fotek na miesiąc to przykre że jemu ta liczba wejdzie w życie po około roku, ale jak dla mnie mam 300D od stycznia i mam 3 tysiączki jest oki
pozdro
MK

AbrahaM
10-05-2004, 10:55
Jestescie zalosni, te wasze glupawe nasmiewania... Nie potraficie zrozumiec, ze 10D nie jest tylko zabawka dla zamoznych amatorow (smieszniejsze jest zrobienie 100 zdjec/miesiac sprzetem za 6500 zeta). Na tym sprzecie pracuje wiekszosc 'kotleciarzy' i spora grupa fotoreporterow (tak, tak i to z najlepszych agencji). Dla tych ludzi normalna sprawa jest zrobienie 300 zdjec/ dzien.


Po pierwsze "Uderz w stół nożyce sie odezwą", masz chyba jakieś kompleksy ;)

Po drugie - o ile w to ze 'kotleciarze' tłuką na tym sporo zdjęć i rzeczywiście mogą sporo miesięcznie natłuc uwierzyć moge (choć z zastrzezeniami) - to drugi argument o reporterach i agencjach mnie rozbawił. Chcesz przez to napisać ze szanujące się agencje do reporterki używają korpusu z takimi ograniczenami prędkości oraz długości serii zdjeć? Wolne żarty.



Jednemu z nich wysiadla niedawno migawka w 10D, gdzies po 35-40 tys przebiegu. Koszt naprawy 800 zeta (tak mi sie przynajmniej wydaje, bo to wiadomosc z drugiej reki.

Co sie by zgadzało z informacjami które podawałem. Migawki od amatorskich korpusów EOSów analogowych (za to głowy nie dam w odróżnieniu od poprzednich informacji których jestem pewien) miały/mają gwarantowaną żywotność (coś około) 25,000 cykli - co nie oznacza że po tylu padną.

Podczas testu EOSa 3 który ma gwarantowane 100,000 migawka zdechła po przeszło 140,000

Więc "pad" po 35-40 000 jest jak najzupełniej przystający do założen.

mroczny
10-05-2004, 21:37
Kiedys napisalem, ze zrobilem 15k w poltora miesiaca. Niektorzy podlapali temat i jada na nim od miesiaca...
Wiesz, to jest raczej spore osiągnięcie, jeżeli chodzi o sprzęt o foto, ja cię z pewnej perspektywy podziwiam, lecz osobiście uważam <choć nie żyje z fotorafi, jest to raczej hobby i to jedno z wielu> że pstyknięcie w przeciągu 1,5 miesiąca około 15000 zdjęć < mi wychodzi z czystej artmetyki 200 fotografii dziennie> to wyczyn nie do zrobienia. Często mam w rękach książki o profesjonałach z NG <National Geographic> i oni machają dużo fotek <ok 1000 - 5000 na wyjazd> tylko, że oni są w 100% sponsorowni przez korporację, która stawia im wymagania, więc jak się czają w jakiejś norze prze tydzień o wodzie i jakiś sucharach, to walą co leci zoomami. Ty raczej nie, bez obrazy.

Jednych owszem stac na najwyzsze modele, a inni pracuja na klasie 10D.

Najwyższy model od 10D to 1D MK II w klasie canona, co jest czterokortnością ceny 10D, jeżeli ktoś robi foty na reporterkę zawodowo <żeby na rodzinę zarobić> to jestem pewien, że albo ma ok. 5 x 10D z różnymi obiektywami na pasku przy robieniu fotek na "pracy" albo jednak macha 1D Mk II z dobrym obiektywem do ekspozycji na jaką został wysłany.
Wiesz, jeżeli ludzie podłapali motyw na twoim poście, to znaczy, że coś z tym jest. My forumowicze jesteśmy tu z szczerej chęci pomocy, a nie <wyjątek "alien"> żeby ci dogryźć, ale jeżeli wpadasz i od pierwszych posów walisz ściemę, że pstrykasz praktycznie z non-stop wciśniętym sputem i bateriami w grippie wymienianymi co 5h , to proszę nie dziw się naszej reakcji. :wink:

Vitez
11-05-2004, 11:54
Kolego, zejdz na ziemie- nikt (przynajmniej w W-wie) nie pracuje na MarkII. Powiem wiecej, malo kto ma 1Ds, raczej 1D. Jedynym przypadkiem pracy na 2 body jaki widzielem byl zestaw 10D i D60 u fotoreportera z prestizowej agencji.

Demonstracja antyglobalistow - co chwile ktos w kamizelce "prasa" przemykal obok majac przynajmniej dwa body z roznymi obiektywami (na oko ponad 60% akredytowanych fotoreporterow mialo min dwa body).

Koncert KULTU Juwenalia w ta sobote - jeden 10D, Jeden Nikos D100,przynajmniej dwa 1DMkII (w tym jeden z gripem), kilka 1D, jeden albo dwa 1Ds plus rozne analogi, Nikony, Minolty itp (w sumie ok 20 fotografow).

Hmmmm... moze to wyjatkowe sytuacje mi sie trafily, ale raczej ty Arek powinienes zejsc na ziemie i pochodzic chwile po niej przy roznych fotoreporterskich okazjach.

Caly dowcip kryje sie w stwierdzeniu "dobre agencje informacyjne" .

Czym odroznic dobra agencje od zlej?

Dobra agencja/wydawnictwo daje swoim fotografom najlepszy mozliwy sprzet i wysyla na akcje.
Zla agencja kaze pracowac na wlasnym sprzecie, poszukiwac samemu tematu a "moze odkupimy od was jakies ciekawe zdjecia".

To oczywiscie moje subiektywne zdanie.

mroczny
11-05-2004, 12:04
To oczywiscie moje subiektywne zdanie.
Do którego ja się obiektywnie przyłączam. U mnie to samo, parada homosexualistów, pełno ludu z plakietkami i tylko na pasku 2-3 aparaty, na punkach widokowych no samo. Wolni strzelcy robią na włąsnym sprzęcie, a jakimi strzelcami są, to po tym sprzęcie widać :wink:

Janusz Body
11-05-2004, 13:57
No, tak wlasnie wyglada rozmowa z teoretykami... Wiedza lepiej, bo gdziestam costam wyczytali...Wyslac ich np. na sztuke teatralna czy koncert i zrobia 20 zdjec, i 20 bedzie swietnych (np. przy ogniskowej 200 i dlugich czasach-z reki), tacy sa boscy. Maja do obskoczenia 3 tematy dziennie i zrobia 60 zdjec. Ech...

Kolego, zejdz na ziemie- nikt (przynajmniej w W-wie) nie pracuje na MarkII. Powiem wiecej, malo kto ma 1Ds, raczej 1D. Jedynym przypadkiem pracy na 2 body jaki widzielem byl zestaw 10D i D60 u fotoreportera z prestizowej agencji.


Ostatni Zawodowiec co walił wszystko "z ręki" zginął na Dzikim Zachodzie jakieś 150 lat temu ;-) tylko on używał Colta i przegrał z Winchesterem "z podpórki". Odkąd wymyślono lekkie tri- i mono-pody sztuki teatralne, zawody sportowe i inne temu podobne robi sie z użyciem tych podrórek (landszafty na szerokim też).

W prestiżowej agencji to gdzie? Ktora agencja jest "prestiżowa" a która nie? W PAP od dawna uzywali Hasselblada (już za Gierka). W NG też raczej aparaty i szkła z najwyższej półki i tylko analogowe. NG jakieś 2 lata temu ogłosiło, że w cyfre narazie sie nie bedą bawic. Nie należy zbytnio przeceniać roli samego aparatu - szkło jest chyba ważniejsze.

Kolego, zejdź na ziemię - mało kto uwierzy w te 200-300 zdjęć dziennie. Mało która redakcję stać na 10 filmów a 24 klatki na jednego faceta co biega po mieście z aparatem. Chyba zdecydowana większość ludków na forum to "hobbyści - amatorzy" i takie jest przeznaczenie aparatow typu 10D. One są DEDYKOWANE dla tej właśnie grupy ludzi. Znam pare osób, które używają 10D w celach profesjonalnych - tyle, że robi on wówczas za trochę lepszy światłomierz. Finalne zdjecie i tak idzie na żelatyne.

Zdarzyło mi się (amatorsko) zrobić i 300 zdjęć jednego dnia ale to "raz na 10 lat". Mam srednią około 6-7 tyś fotek na rok a i tak uważam, że pstrykam za dużo i za często.


Janusz


PS. Pomysł dla adminów - może mała ankieta kto ile pstryka. Nawet na tak małym forum da to jakiś obraz.

Vitez
11-05-2004, 16:27
PS. Pomysł dla adminów - może mała ankieta kto ile pstryka. Nawet na tak małym forum da to jakiś obraz.

Temat typu ankieta moze napisac kazdy... o ile hazan tego nie przyblokowal ale watpie bo nie bylo ptorzeby 8)

Edit: ale przydalyby sie przynajmniej dwie oddzielne ankiety... albo po prostu watek typu "przyznajcie sie". czemu dwie? Ile srednio na dzien albo na tydzien... oraz ile srednio na miesiac. Mi sie zdarza miec caly miesiac bez ani jednego zdjecia, a kiedy mam miesiac gdzie as dwie kocie wystawy + pare spotkan ze znajomymi + jakis plenerek to potrafie i ze 2 tysiace w takim miesiacu pstryknac.

Janusz Body
11-05-2004, 19:47
He he,...
Dzisiaj zrobilem ponad 400 zdjec (a focilem od 10-tej do 15-tej)...


Nie chłopie, bez urazy, Ty nie zrobiłeś 400 zdjęc. Ty 400 razy nacisnąłeś spust migawki a to DUZA róznica. No chyba, że pracujesz w jakims np. klubie sportowym i na Ultra High Speed robisz serie fotek np. facetowi rzucającemu młotem - jakość zdjęc marna i nieistotna bo potrzebne jest to wyłapania błędów technicznych.

Rób sobie te swoje 400 pstryknięć dziennie ale nie zawracaj głowy, że wszyscy fotoreporterzy tak robią i że tak trzeba a każdy kto robi mniej nie zasługuje na miano człowieka bo to zwyczajnie nieprawda. No i nie zarzucaj innym, że czytają ksiązki i że ta wiedza jest zbędna i przeszkadza w "dobrym foceniu" bo to zwyczajnie głupota.

Janusz.

Vitez
11-05-2004, 21:15
'Dyskusje' z megalomanami-teoretykami sa raczej jalowe.

Ciekawe czemu jestes tak zaslepiony. Ja podalem dwa dobre, praktyczne przyklady fotoreporterki, i nie byly to kocie wystawy, a ty nadal twierdzisz ze to teoretyczne rozwazania?
Naprawde nie widzisz ze glupio piszesz nazywajac ludzi ktorzy CHODZA z aparatami na rozne okazje, ROBIA zdjecia na tych okazjach a przy okazji widza jak, na jakim (i iloma body) sprzecie robia "koledzy po fachu" .
Ja nie pisze ze cos tam wyczytalem, ja pisze tylko to co SAM WIDZIALEM gdy sam robilem zdjecia.
To co widzialem, to co sam zrobilem - nie nazwalbym tego teoria a ty w uparte brniesz z tymi "teoretykami" .
Coz... naciskaj sobie dalej wlasnym sprzetem te 400 pstrykniec migawki dziennie, a ja nadal przy kazdej okazji (a jest takich w Warszawie mnostwo, koncerty, teraz Juwenalia, parady, demonstracje) jestem pewien ze nadal bede widzial (WIDZIAL a nie "czytal" tak jak tobie sie nadal slepo wydaje) to co widzialem do tej pory - wielu akredytowanych fotoreporterow z kilkoma body na sobie. A to ze ty ich nie widzisz to juz twoj problem, albo agencji w ktorej pracujesz panie zawodowco.

Janusz Body
11-05-2004, 21:16
Odwracasz kota ogonem.
A ile zdjec robisz Ty fotoreporterze przy realizacji tematu?

Arku. Przeczytałem wszystkie Twoje posty w tym wątku. Sorry ale to Ty odwracasz kota ogonem. Raz piszesz, ze "No, tak wlasnie wyglada rozmowa z teoretykami... Wiedza lepiej, bo gdziestam costam wyczytali..." i chwile potem że "Sporo sie z tych stron dowiedzialem, forum bede czytal stale..." - chyba jestes niekonsekwentny :-) i nie do konca dżentelmeński, że wspomne o czysto pieniackich odzywkach w stylu "jesteście żałośni..."

Znam (raczej znałem) kilku znanych polskich reporterów foto. Znam kilka osob zawodowo (dokładniej prawie zawodowo) trudniących się fotografią (głownie przyrodniczą) i ZADNA z tych osob nie pstrykneła 15 tyś zdjęć w ciągu miesiąca. Co to, ma być jakis rekord Guinessa czy jak. Napisałeś ze: "smieszniejsze jest zrobienie 100 zdjec/miesiac sprzetem za 6500 zeta" - dlaczego miałoby byc to wogóle śmieszne? Naprawde wolę zrobić 100/miesiac z czego 10 "do pokazania" niż 10000 - do pokazania zero. Chyba, że aż tak bardzo uwierzyłeś w statystyke NG, że z 30 tyś nadesłanych zdjęć ukazuje się w druku jedno i Ty chcesz jak najszybciej zrobic te 30tys. Powtórzę raz jeszcze NG nie publikuje zdjec z cyfry (z wyjątkiem jednego specjalnego numeru).

Janusz

PS. Fotografią zajmuje sie amatorsko - jedno z wielu hobby - ogromna wiekszość moich zdjęc to, wciąż jeszcze, analogi i w konkurencji "na ilość" nie zamierzam brać udziału.

Czacha
11-05-2004, 21:53
przynajmniej dwa 1DMkII (w tym jeden z gripem)

..że z czym byl ten Canon? :shock: :lol: :lol: :lol:

Vitez
12-05-2004, 16:01
Wykasowalem swoje posty (reszta wygasnie po jednym dniu)

Gratuluje odwagi publicznej.


Czacha: nie mieszaj mi, pilem wtedy duzo piwa (i nie bylem z aparatem) wiec tak sobie strzelilem. Cos tam z gripem na pewno biegalo :>

Czacha
12-05-2004, 22:42
:) 1D, 1Ds oraz 1DmkII maja, ze tak powiem, gripa na stale.. nie da sie odczepic ;-)

Vitez
13-05-2004, 17:09
:) 1D, 1Ds oraz 1DmkII maja, ze tak powiem, gripa na stale.. nie da sie odczepic ;-)

No... to dobrze napisalem ze byl z gripem ? :twisted: :wink:

Czacha
14-05-2004, 00:06
hehehehe... niech ci bedzie ze dobrze :lol:

Arek
14-05-2004, 21:15
przynajmniej dwa 1DMkII (w tym jeden z gripem)



Czacha: nie mieszaj mi, pilem wtedy duzo piwa (i nie bylem z aparatem) wiec tak sobie strzelilem. Cos tam z gripem na pewno biegalo :>



:) 1D, 1Ds oraz 1DmkII maja, ze tak powiem, gripa na stale.. nie da sie odczepic ;-)
No... to dobrze napisalem ze byl z gripem ? :twisted: :wink:

Hłe, Hłe :lol: rece opadaja
nie bede kopal lezacego...

Vitez
14-05-2004, 22:20
nie bede kopal lezacego...

Juz sie wystarczajaco wykazales odwaga kasujac swoje posty wiec smialo - kop sobie co i kogo chcesz 8) :P

Arek
14-05-2004, 23:50
Juz sie wystarczajaco wykazales odwaga kasujac swoje posty wiec smialo - kop sobie co i kogo chcesz 8) :P
Czlowieku, nie widzisz jakaz zes glupote napisal? Mam miec 'odwage' by polemizowac z wciskanymi przez ciebie kitami? bo wydawalo ci sie, ze cos widziales po pijaku, ktos udowadnia ci, ze nie mogles tego widziec; masz jeszcze czelnosc zwracac uwage innym!??
Posty wykasowalem, bo nie chce w zaden sposob uczestniczyc w zyciu forum, na ktorym ludzie, ktorzy costam gdziestam przeczytali, costam od znajomych dawno temu uslyszeli czy gdziestam wdawalo im sie, ze cos zobaczyli, z wrzaskiem staraja sie mi wcisnac, ze to co widze na codzien wyglada tak, jak im sie wydaje.
Prosze admina o wyciecie calego mojego profilu.

Czacha
15-05-2004, 09:46
ej no w tym watku sie nie kluccie..

Vitez
15-05-2004, 23:21
Posty wykasowalem, bo

Nie pograzaj sie 8)

santiblue
28-09-2004, 23:50
Pozwolilem sobie na odswiezenie watku .
Byli dzis u mnie mili panowie w sprawie zakupu aparatu. Panowie to dzienikarze pewnej Gazety... :)
Rozmawialismy chwile i dowiedzialem sie ciekawej rzeczy. Pytalem o migawke i trawlosx jej w 10d. jednen z nich ma takie jako podreczne body :> Mowil ze regularnie wymienia ja co rowne 80-90tys zdjec. 3 razy juz zmienl... aparat ma 2 lata. Tak ze wytrzymalosc jest wieksza niz sie spodziewalem.
Druga taka moze bardziej ciekawostka. Nigdy nie uzywaja pelnej rozdzielczosci. Zrednia wielkosc zdjecia to ok 3-4megapixeli. Hm zawsze myslalem ze robia na max a potem cropuja. a tak niejest.

eternus
29-09-2004, 00:00
Pytalem o migawke i trawlosx jej w 10d. jednen z nich ma takie jako podreczne body :> Mowil ze regularnie wymienia ja co rowne 80-90tys zdjec. 3 razy juz zmienl... aparat ma 2 lata. Tak ze wytrzymalosc jest wieksza niz sie spodziewalem..

Moim zdaniem to nie jest jakos za wiele. A swoja droga, to ciekaw jestem jaka byla trwalosc chociazby w takich legendarnych Zenitach?


Druga taka moze bardziej ciekawostka. Nigdy nie uzywaja pelnej rozdzielczosci. Zrednia wielkosc zdjecia to ok 3-4megapixeli. Hm zawsze myslalem ze robia na max a potem cropuja. a tak niejest.

A to rzeczywiscie ciekawie. Nie wykorzystywanie rozdzielczosci aparatu wydaje mi sie glupota. Pewnie tez nie potrzbuja duzej rozdzielczosci, bo jakies male te zdjecia publikuja.

santiblue
29-09-2004, 00:08
Jeden z nich cos wspominal ze jakas ostatnia rozkladowka w Przekroju - jak ktos czyta niech zobaczy sobie - z jakims widokiem, lasem czy czyms takim byla na 2 megapixlach robiona. i wiecej do gazet nie trzeba niz 4mega

eternus
29-09-2004, 00:14
Jeden z nich cos wspominal ze jakas ostatnia rozkladowka w Przekroju - jak ktos czyta niech zobaczy sobie - z jakims widokiem, lasem czy czyms takim byla na 2 megapixlach robiona. i wiecej do gazet nie trzeba niz 4mega

To gazet, a nie czasopism, to byc moze i nie trzeba. choc ja jak kiedys zanoslem do Krakowskiej zdjecie 2 mega (to nie miala byc rozkladowka - normalne zdjecie), to troche nosem krecili, ze przydalo by sie wiecej tych pikseli.

muflon
29-09-2004, 08:29
Byli dzis u mnie mili panowie w sprawie zakupu aparatu. Panowie to dzienikarze pewnej Gazety... :) Rozmawialismy chwile i dowiedzialem sie ciekawej rzeczy. Pytalem o migawke i trawlosx jej w 10d. jednen z nich ma takie jako podreczne body :> Mowil ze regularnie wymienia ja co rowne 80-90tys zdjec. 3 razy juz zmienl... aparat ma 2 lata. Tak ze wytrzymalosc jest wieksza niz sie spodziewalem.
Hmm.. na prfc przy takich okazjach zawsze robią kalkulacje :)

85.000 x 3 = 255.000 zdjęć
255.00 / 2 = 127.500 zdjęć na rok
127.500 / 365 = 350 zdjęć na dzień

Nieźle :) Statystycznie jedna fotka co cztery minuty :)


Druga taka moze bardziej ciekawostka. Nigdy nie uzywaja pelnej rozdzielczosci. Zrednia wielkosc zdjecia to ok 3-4megapixeli. Hm zawsze myslalem ze robia na max a potem cropuja. a tak niejest.
Hmm, jeśli to jest gazeta a nie jakieś kolorowe pisemko, to raczej normalne. W "GW" chyba do tej pory mają jeszcze G3 (sal może coś chyba na ten temat powiedzieć :) )

Jerzy
29-09-2004, 08:49
Hmm, jeśli to jest gazeta a nie jakieś kolorowe pisemko, to raczej normalne. W "GW" chyba do tej pory mają jeszcze G3 (sal może coś chyba na ten temat powiedzieć

W Gazecie mają D60,a może mieli trzy miesiące temu.Natomiast na jednej demonstracji stałem obok reportera z Trybuny z G5.Twierdził,że jemu więcej nie potrzeba,a aparat nie rzuca się w oczy.
Jurek

muflon
29-09-2004, 08:55
W Gazecie mają D60,a może mieli trzy miesiące temu.
dziennikarze czy może jednak fotoreporterzy? :)

Jurek Plieth
29-09-2004, 09:15
W Gazecie mają D60,...
W 3Mieście w jednej z dobrych agencji używają D70 i 10D, a więc wcale nie MarkII :wink: Za to na szkła nie żałują pieniędzy, co wydaje się być racjonalne.

eternus
29-09-2004, 10:04
W 3Mieście w jednej z dobrych agencji używają D70 i 10D, a więc wcale nie MarkII :wink: Za to na szkła nie żałują pieniędzy, co wydaje się być racjonalne.

A w ogole widzial ktos kogos z MarkII na ulicy? (bez obstawy) :D

muflon
29-09-2004, 10:12
A w ogole widzial ktos kogos z MarkII na ulicy? (bez obstawy) :D
No my z Tomkiem w Payerne widzieliśmy w tłumie gościa z mkII i 70-200 IS oraz 400/2.8 :)

Anonymous
29-09-2004, 13:18
muflon,
W "GW" chyba do tej pory mają jeszcze G3

w GW robia glownie 10d, choc czesc osob jeszcze macha d60. g3 to dosc stare dzieje.

a co do samego watku wytrzymalosci migawki to 80 tysiecy to jest juz naprawde duzo zdjec. Srednio sie wykrzacza po 40 tysiacach, choc swoj aparat zanioslem do serwisu gdzie wyczytano z licznika 20 tysiecy.

muflon
29-09-2004, 13:21
w GW robia glownie 10d, choc czesc osob jeszcze macha d60. g3 to dosc stare dzieje.
Ponowię pytanie: dziennikarze, czy fotoreporterzy? :)

Rudi
29-09-2004, 13:23
A w ogole widzial ktos kogos z MarkII na ulicy? (bez obstawy) :D
No my z Tomkiem w Payerne widzieliśmy w tłumie gościa z mkII i 70-200 IS oraz 400/2.8 :)
tutaj to by się chyba tragarz przydał a nie obstawa :)

Anonymous
29-09-2004, 13:28
muflon, fotoreporterzy.

muflon
29-09-2004, 13:30
fotoreporterzy.
No toż właśnie o to mi chodziło :) Nie wiem jak teraz (może właśnie wymieniają na G6 :)) ale swego czasu (i to wcale nie tak dawno) dziennikarze mieli właśnie G3.

Anonymous
29-09-2004, 15:12
g3 dawali tez fotoreporterom dosc dawno temu. A ze dziennikarze to bede sie musial dowiedziec, bo prawde mowiac pierwsze slysze zeby im potrzebny byl aparat. Przynajmniej nigdy zdjec nie widzialem zrobionych przez nie-reporterow. Ale sie dowiem. pozdr.

Czacha
08-10-2004, 08:13
potrzebuja sprzetu, potrzebuja.. mialem juz kilku klientow ktorzy przedstawiali sie jako dziennikarze.. w znacznej mierze wybierali aparaty z mozliwosccia odchylanego wyswietlacza - tylko jeden wybral S50'tke ...



W 3Mieście w jednej z dobrych agencji używają D70 i 10D, a więc wcale nie MarkII :wink: Za to na szkła nie żałują pieniędzy, co wydaje się być racjonalne.

to co ma miejsce w naszym kraju nie jest zadnym wyznacznikiem ;-) nie zapominaj ze w dziedzinie techniki oraz zamoznosci jestesmy raczej marginesem ;-) spojz na rynek amerykanski.. albo chociaz za zachodnia granie - tam uzywa sie nieco innego sprzetu..

D70, 300D, 10D, 20D i tym podobne, nie sa sprzetem reporterskim.. mozna je uzywac do reporterki.. ale nie byly one tworzone w kontekscie takiej pracy i dlatego duzo gozej znosza trudy uzytkowania przez zawodowcow niz sprzet do tego celu przystosowany

znam np. osobe ktora uzywala 300D to focenia slubow.. i wiecie co? po kilku miesiacach intensywnego uzytkowania stopka lampy zaczela sie ... ruszac :shock:

Jurek Plieth
08-10-2004, 09:18
...to co ma miejsce w naszym kraju nie jest zadnym wyznacznikiem ;-) nie zapominaj ze w dziedzinie techniki oraz zamoznosci jestesmy raczej marginesem ;-) spojz na rynek amerykanski - tam uzywa sie nieco innego sprzetu..
No, żeby Ci to porównanie bokiem nie wyszło :twisted:
W naszym biednym kraju bowiem, amatorzy powszechnie uważają, że wszystkie obiektywy poniżej L-ki to skończony złom; vide pl.rec.foto i w mniejszym stopniu pl.rec.foto.cyfrowa, a i ta lista też nie jest daleka od prezentowania takich opinii.
W bogatej zaś Ameryce, od której winniśmy uczyć się może niewielu rzeczy :wink: ale pragmatyzmu na pewno, wyśmienicie funkcjonują na rynku różne takie Sigmy, Tokiny i Tamrony, zaś gościu w podartych łapciach i niepełnym uzębieniem, ale za to z białą L-ką uważany byłby za kwalifikującego się do leczenia :mrgreen:

Tytus
08-10-2004, 10:01
...to co ma miejsce w naszym kraju nie jest zadnym wyznacznikiem ;-) nie zapominaj ze w dziedzinie techniki oraz zamoznosci jestesmy raczej marginesem ;-) spojz na rynek amerykanski - tam uzywa sie nieco innego sprzetu..
No, żeby Ci to porównanie bokiem nie wyszło :twisted:
W naszym biednym kraju bowiem, amatorzy powszechnie uważają, że wszystkie obiektywy poniżej L-ki to skończony złom; vide pl.rec.foto i w mniejszym stopniu pl.rec.foto.cyfrowa, a i ta lista też nie jest daleka od prezentowania takich opinii.
W bogatej zaś Ameryce, od której winniśmy uczyć się może niewielu rzeczy :wink: ale pragmatyzmu na pewno, wyśmienicie funkcjonują na rynku różne takie Sigmy, Tokiny i Tamrony, zaś gościu w podartych łapciach i niepełnym uzębieniem, ale za to z białą L-ką uważany byłby za kwalifikującego się do leczenia :mrgreen:

no wiesz, od razu do leczenia, on miał po prostu inny system wartości

dla niego biała musi być przede wszystkim obudowa obiektywu, nie zęby :mrgreen:

a że i tak zdjęć tym robić nie umie to co mu tam

Amerykanie mają pragmatyzm na podobnym do mojego poziomie, jeżeli nie widzę różnicy, to nie dopłacam,
tak w fotografii, jak i systemie kina domowego itp itd

ostatnio dwóch moich kumpli spierało się, czy kupno kabli głośnikowych za 500 zl za metr ma sens, skoro porządne kable high end zaczynają się od 1200 zł. za metr i w ogóle to już lepiej słuchać radia Stokrotka niz kupować kable po 10 zł....takich też jest pełno na grupach niusowych...

mi to nie przeszkadza, niech sobie bujają w tych obłokach....życie i tak potoczy się swoim rytmem....

Czacha
08-10-2004, 11:26
No, żeby Ci to porównanie bokiem nie wyszło :twisted:
W naszym biednym kraju bowiem, amatorzy powszechnie uważają, że wszystkie obiektywy poniżej L-ki to skończony złom; vide pl.rec.foto i w mniejszym stopniu pl.rec.foto.cyfrowa, a i ta lista też nie jest daleka od prezentowania takich opinii.

chyba nas nie stac na kupowanie zlomu.. ktory sie zepsuje i niedlugo bedzie trzeba znow cos kupic.. ;-) wole sie przemeczyc, o ile mam taka mozliwosc, i kupic raz a dobrze.. chyba jak wiekszosc - taka nasza mentalnosc ;-)

chodzi mi jednak o co innego - rynek fotograficzny w naszym kraju naprawde nie jest zadnym wyznacznikiem.. i tak w dyskusjach wszyscy podaja ceny z ebaya ;-)

zreszta, nie odbiegaja daleko - spojzcie na to co sie dzieje w naszych redakcjach, a co sie dzieje za zachodnia granica.. u nas gazety (lub czasopisma ;-) ) sa zdania, iz to ze zamieszcza twoje foty na swoich lamach jest dla ciebie na tyle duzym wyroznieniem, ze powinienes sie cieszyc ze przekrecili twoje nazwisko.. bo wogle mogli go nie wydrukowac. A jak poprosisz o jakies honorarium to cie przegonia.. co wiecej, czesto potrafia brac zdjecia bez przyzwolenia autora, bo wiedza ze malo kto ich pozwie.. a nawet jesli, to nic.. bo oni z mila checia zaplaca.. ale dopiero jak dostana wyrok sadowy.. a to nastapi po nie mniej niz 5ciu latach.. wiec komu tak wlasciwie chce sie o to bic?

w innych, bardziej cywilizowanych krajach, kazde zdjecie oplacane jest takimi kwotami o jakich nam sie snilo ... tam nawet gdy po kilku latach wyciagna twoja fote z archiwum, to przysla ci czek... u nas musisz przegladac kazdy numer i gdy dojzysz swoje prace, odrazu dzwon do adwokata... bo od redakcji nie otrzymasz niczego poza "pocaluj nas w dupe"

podobnie wyglada kwestia sprzetu w gazetach - reporterzy z 300d? przeciez to kpina.. chyba tylko u nas to tak wyglada.. pomijam juz poziom jaki prezentuja - to nie nadaje sie nawet na plfoto..

a jak wyglada nasz rynek zdjec slubnych? 100-200zl za sesje? a gdzie w tym zarobek? niestety.. jest duzo chetnych ktorzy chca sie nachapac.. i tacy nisza caly rynek.. kupuja 300d, biora kita i leca focic sluby.. a jak potem ogladam te zdjecia to zygac mi sie chce.. bo moja ciocia lepsze foty robi swoja kompaktowa praktica ;-)

dobra sesja slubna kosztuje ok 900zl.. w usa ceny zaczynaja sie od 2ys dolarow... w wlk. brytani od 1000funtow.. bo tam ludzie cenia swoja prace.. oraz prace innych

podobnie widac spora roznice w mentalnosci pary mlodej - wiedza, ze slub ma sie jeden (z teorii ;-) ) .. i jedyna rzecza ktora po tych wydarzeniu zostanie, to obraczka i .. zdjecia.. bo kwiatki zwiedna, a suknia przestanie byc sniezno biala.. I tamci ludzie to cenia.. a u nas? oj panie.. najlepiej zeby jeszcze im doplacic za to ze mozna ich fotografowac na ich slubie...



niestety - wg mnie u nas wszystko stoi na glowie.. i jest odwrotnie niz na swiecie..

Mori
08-10-2004, 11:58
Popieram wypowiedź Czachy w całości. :)

Tequil
08-10-2004, 12:11
W koncu to ktos napisal! BRAVO CZACHA!!!! Jestem tego smaego zdania!

Jurek Plieth
08-10-2004, 12:52
...dobra sesja slubna kosztuje ok 900zl.. w usa ceny zaczynaja sie od 2ys dolarow... w wlk. brytani od 1000funtow.. bo tam ludzie cenia swoja prace.. oraz prace innych...
...niestety - wg mnie u nas wszystko stoi na glowie.. i jest odwrotnie niz na swiecie..
Oj, chyba to co piszesz nie ma nic wspólnego z trwałością migawki, o czym jako moderator powinieneś szczególnie dobrze wiedzieć :mrgreen:
Żeby skończyć ten wątek. Jeśli spojrzeć na mapę, to mieścimy się gdzieś pomiędzy Białorusią i Ukrainą (z całym szacunkiem dla narodu białoruskiego i ukraińskiego :wink: ) a Niemcami. I takie dokładnie są wszelkie u nas relacje, więc nie a się co dziwić. Ew. pretensje sugeruję kierować do Stalina, Churchilla i Roosevelta, którzy w Jałcie zgotowali nam ten los :(
I tak z racji wieku mam większe powody do niezadowolenia, bo nie dożyję już wielkich zmian na plus.

Tytus
08-10-2004, 12:58
No, żeby Ci to porównanie bokiem nie wyszło :twisted:
W naszym biednym kraju bowiem, amatorzy powszechnie uważają, że wszystkie obiektywy poniżej L-ki to skończony złom; vide pl.rec.foto i w mniejszym stopniu pl.rec.foto.cyfrowa, a i ta lista też nie jest daleka od prezentowania takich opinii.

chyba nas nie stac na kupowanie zlomu.. ktory sie zepsuje i niedlugo bedzie trzeba znow cos kupic.. ;-) wole sie przemeczyc, o ile mam taka mozliwosc, i kupic raz a dobrze.. chyba jak wiekszosc - taka nasza mentalnosc ;-)

chodzi mi jednak o co innego - rynek fotograficzny w naszym kraju naprawde nie jest zadnym wyznacznikiem.. i tak w dyskusjach wszyscy podaja ceny z ebaya ;-)

zreszta, nie odbiegaja daleko - spojzcie na to co sie dzieje w naszych redakcjach, a co sie dzieje za zachodnia granica.. u nas gazety (lub czasopisma ;-) ) sa zdania, iz to ze zamieszcza twoje foty na swoich lamach jest dla ciebie na tyle duzym wyroznieniem, ze powinienes sie cieszyc ze przekrecili twoje nazwisko.. bo wogle mogli go nie wydrukowac. A jak poprosisz o jakies honorarium to cie przegonia.. co wiecej, czesto potrafia brac zdjecia bez przyzwolenia autora, bo wiedza ze malo kto ich pozwie.. a nawet jesli, to nic.. bo oni z mila checia zaplaca.. ale dopiero jak dostana wyrok sadowy.. a to nastapi po nie mniej niz 5ciu latach.. wiec komu tak wlasciwie chce sie o to bic?

w innych, bardziej cywilizowanych krajach, kazde zdjecie oplacane jest takimi kwotami o jakich nam sie snilo ... tam nawet gdy po kilku latach wyciagna twoja fote z archiwum, to przysla ci czek... u nas musisz przegladac kazdy numer i gdy dojzysz swoje prace, odrazu dzwon do adwokata... bo od redakcji nie otrzymasz niczego poza "pocaluj nas w dupe"

podobnie wyglada kwestia sprzetu w gazetach - reporterzy z 300d? przeciez to kpina.. chyba tylko u nas to tak wyglada.. pomijam juz poziom jaki prezentuja - to nie nadaje sie nawet na plfoto..

a jak wyglada nasz rynek zdjec slubnych? 100-200zl za sesje? a gdzie w tym zarobek? niestety.. jest duzo chetnych ktorzy chca sie nachapac.. i tacy nisza caly rynek.. kupuja 300d, biora kita i leca focic sluby.. a jak potem ogladam te zdjecia to zygac mi sie chce.. bo moja ciocia lepsze foty robi swoja kompaktowa praktica ;-)

dobra sesja slubna kosztuje ok 900zl.. w usa ceny zaczynaja sie od 2ys dolarow... w wlk. brytani od 1000funtow.. bo tam ludzie cenia swoja prace.. oraz prace innych

podobnie widac spora roznice w mentalnosci pary mlodej - wiedza, ze slub ma sie jeden (z teorii ;-) ) .. i jedyna rzecza ktora po tych wydarzeniu zostanie, to obraczka i .. zdjecia.. bo kwiatki zwiedna, a suknia przestanie byc sniezno biala.. I tamci ludzie to cenia.. a u nas? oj panie.. najlepiej zeby jeszcze im doplacic za to ze mozna ich fotografowac na ich slubie...

niestety - wg mnie u nas wszystko stoi na glowie.. i jest odwrotnie niz na swiecie..

pozwolisz, że to spłaszczę do takiego przykładu

(abstrachując od kwestii praw autorskich, która jest przedmiotem na odrębną dyskusję, ale i to można do kwestii zamożności społeczeństwa sprowadzić)

dorabiałem ostatnio dwa klucze w punkcie typu polski Cezar w centrum handlowym w Brukseli, milczeniem pominę, że centra takie są w Brukseli dwa, żadne nie jest większe od najmniejszego w Warszawie, dorobienie jednego małego gównianego kluczyka przy pomocy dokładnie tych samych narzędzi i tych samych umiejętności kosztowało 7,89 euro, za dwa klucze zapłacilem, prawie 16 €

jak się okazało po powrocie do domu jeden klucz byl dorobiony niewłaściwie, palant nie zauważył jak mi się wydawało, że wziął lustrzane odbicie właściwego wkładu

idę zatem do niego i mówię, że mi klucz nie wchodzi bo nie taki dorobil jak potrzeba, a on mi na to, że wie o tym ale innych wkładów nie ma a ponieważ to mały kluczyk to jak mocno wcisnę to mi w dziurkę wejdzie

o zwrocie pieniędzy mowy nie było

a potem wpadłem do Polski, zajechałem do małego zakładu z dala od centrów handlowych, jakich w Wawie jest naście a nie dwa, i tam za 8 zl. dorobiłem oba klucze. Dodam, że także u nas nie było właściwego wkładu do tego jednego klucza, ale solidny polski rzemieślnik wziął kawałek miedzianej blachy grubości 3 mm i wyciął i wyszlifowal mi z niej za standardową cenę 4 zł śliczny nowy kluczyk

zachód mieni się nam jako ostoja normalności, w wielu przypadkach jest tak w istocie, tyle, że większość ludzi tutaj problemy ma raczej z wyborem koloru nowego samochodu a nie uzbieraniem do pierwszego na chleb

brak frustracji życiem codziennym przekłada się na wzajemne relacje międzyludzkie we wszystkich obszarach życia, dojdziemy to tego poziomu życia, to i u nas będzie jak to mówisz "normalnie"

póki co PS CS będziemy kupowac na bazarze, a Canony 300D od TIPów, bo nas na luksus pójścia do sklepu nie będzie stać

P.S.

na "Zachodzie" nie ma bazarów, giełd, TIPów, za to jest bardzo sprawna policja, i czy chcesz czy nie, niczego poza legalnym obrotem nie kupisz, więc i przywiązanie do konieczności respektowania prawa jest inne....

eternus
08-10-2004, 17:35
To, ze u nas sa pewne rzeczy chore to nie ulega watpliwosci, ale smiem twierdzic, ze nie tylko u nas.

Ale nie widze nic zlego w tym, ze jesli ktos z 300 D zrobi fotki na slubie za 200 zlotych. Jest przeciez konkurencja! Ktos chce miec zdjecia slabe od amatora ze slabszym sprzetem placi 200, a chce miec profesjonalne - placi 1000. A dzieki temu tanszemu ten drozszy wezmie ten 1000, a nie np 1500. Ot - konkurencja.

Czacha
08-10-2004, 22:28
no tak tytus, masz racje :) chyba uogolnilem zbyt mocno.. dzieki za splaszczenie :D


a tym textem dales do pieca..

jak mocno wcisnę to mi w dziurkę wejdzie

:lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen: :lol: :mrgreen:
kolacja na monitorze :lol: :lol: :lol:

romanchch
04-09-2006, 17:10
wydaje mi sie ze uzywanie trybu zdjec seryjnych wykancza migawke, ja np uzywam go sporadycznie i nigdy tfu tfu nie mialem problemu z migawka a mam juz trzeciego canona w ciagu 4 lat, ale znajomy fotorep jedzie praktycznie tylko na seryjnym, w 20d wymienil migawke juz dwa razy, ale z pewnoscia nie zrobil 100 000 cykli na tych obu migawkach

Janusz Body
04-09-2006, 17:15
... ale znajomy fotorep jedzie praktycznie tylko na seryjnym, w 20d wymienil migawke juz dwa razy, ale z pewnoscia nie zrobil 100 000 cykli na tych obu migawkach

W 20D migawka jest "semi-pro" czy coś tak - zdaje sie ok 30,000 klapniec wytrzymuje.

romanchch
04-09-2006, 17:18
nie wiem czy jest semi-pro, ale na pierwszej zrobil ok 70 000 a na drugiej popracowal pare dni i padla, wymienili mu w servisie za friko, bo uznali, ze widocznie byla wadliwa skoro wytrzymala tylko "pare" klapniec

Janusz Body
04-09-2006, 17:20
nie wiem czy jest semi-pro, ale na pierwszej zrobil ok 70 000 a na drugiej popracowal pare dni i padla, wymienili mu w servisie za friko, bo uznali, ze widocznie byla wadliwa skoro wytrzymala tylko "pare" klapniec

Albo spaprali robotę za pierwszym razem :)

romanchch
04-09-2006, 17:23
Aaaa, Panie Januszu (i przepraszam, bo nie na temat...) jak Pan tlumaczy fakt, iz na analogu z reki zdjecie wyjdzie ostre juz przy 1/30 a na cyfrze 1/60 bywa malo? oczywiscie pomijajac to, ze jak robilem na analogu to bylem mlodszy i lapy mi tak nie lataly :-))))

adamek
04-09-2006, 17:26
romanchch: crop. (chyba ze mowimy o 1dsie, bądź 5-ce)

romanchch
04-09-2006, 17:28
mowie o pelnej klatce

Jac
04-09-2006, 17:54
W 20D migawka jest "semi-pro" czy coś tak - zdaje sie ok 30,000 klapniec wytrzymuje.
ZTCMW to 100k tak samo jak 30D i chyba tez 5D, 350D/400D - 50K jedynki wiadomo 200K

muflon
04-09-2006, 17:56
Aaaa, Panie Januszu (i przepraszam, bo nie na temat...) jak Pan tlumaczy fakt, iz na analogu z reki zdjecie wyjdzie ostre juz przy 1/30 a na cyfrze 1/60 bywa malo?
Zapewne tym, że zdjecia z analoga typowo nie ogląda się przez lupę w formacie 30x20 :lol:

Janusz Body
04-09-2006, 17:56
Aaaa, Panie Januszu (i przepraszam, bo nie na temat...) jak Pan tlumaczy fakt, iz na analogu z reki zdjecie wyjdzie ostre juz przy 1/30 a na cyfrze 1/60 bywa malo? oczywiscie pomijajac to, ze jak robilem na analogu to bylem mlodszy i lapy mi tak nie lataly :-))))

Kurde to ja taki stary już jestem, żeby do mnie prze Pan walić ;) Na forum mówimy sobie przez Ty - to zwyczaj stary jak internet i to zanim internet stał sie publiczny :)

Co do pytania to... odpowiedzi, o której sam byłbym pewien, że to dokładnie tak jest to nie znam. Wydaje mi się, to trochę gdybanie, że jest kilka rzeczy:

1. Klatki z kliszy (nawet na papierze) raczej nie oglądało się w tym co teraz nazywamy 100%.

2. Skan z kliszy w labie to już jest obróbka i coś tam może byc i zwykle jest podostrzane przez soft skanera

3. Matryca a film - klisza jest dość "przestrzenna" i lepiej rysuje, ma większą dynamikę plus lepiej znosi drobne wady obiektywu. Warstwa światłoczuła to warstwa o jakiejś tam grubości. Matryca jest paskudnie płaska (ok. dla upierdliwych - wiem, że jest filtr AA i mikrosoczewki) - same elementy światłoczułe są plaskate. Rysunek i plastyka zdjęcia siłą rzeczy musi być inna.

To wszystko, zusamen do kupen, może stwarzać wrażenie, że więcej zdjec jest poruszonych. Też miałem podobne wrażenia, że mi wzrasta ilość zdjęć poruszonych ale jak się im lepiej przyjrzeć to one są bardziej nieostre niż poruszone. Może też to czego emulsja "nie zdążyła złapać" na cyfrze łatwiej zobaczyć bo kontrasty większe. Teraz taka moda nastała, że zdjęcie musi być ostre jak żyleta (mnie zęby bolą jak to widzę) i te minimalne poruszenia poprostu łatwiej zobaczyć.

Pozdrawiam

romanchch
04-09-2006, 18:12
:-) sam nie wiem dlaczego czasem pisze w sieci per "pan" a czasem na "ty" ale moze dlatego, ze miotam sie pomiedzy LCD-kiem a papierem no i myla mi sie te dwa "srodowiska" :-) w kazdym razie dzieki

muflon, dobrze, ze napisales "typowo" :-)

AndrzejS
04-09-2006, 22:03
Canon twierdzi, że im mniejszy piksel w matrycy tym bardziej wrażliwy aparat na poruszenie. I to moim zdaniem się zgadza w 20d miałem znacznie więcej poruszonych zdjęć niż w 5d.

mmsza
04-09-2006, 22:07
Canon twierdzi, że im mniejszy piksel w matrycy tym bardziej wrażliwy aparat na poruszenie. I to moim zdaniem się zgadza w 20d miałem znacznie więcej poruszonych zdjęć niż w 5d.
Przechodzisz już samego siebie ;)
Miałem 5d przez dwa tygodnie i zauważyłem, że mi jajecznica znacznie smaczniejsza wtedy wychodziła a! i samochód mniej palił :mrgreen:

akustyk
04-09-2006, 22:11
Przechodzisz już samego siebie ;)
Miałem 5d przez dwa tygodnie i zauważyłem, że mi jajecznica znacznie smaczniejsza wtedy wychodziła a! i samochód mniej palił :mrgreen:

akurat to z pixel pitchem ma sens. mniejszy piksel = mniejsza szerokosc katowa = wieksza "zauwazalnosc" przezen poruszenia sceny.

AndrzejS
04-09-2006, 22:11
Pzrytoczyłem to co canon wyraził w eos magazin, a reszte widze na swojich zdjęciach.

muflon
04-09-2006, 22:22
Canon twierdzi, że im mniejszy piksel w matrycy tym bardziej wrażliwy aparat na poruszenie.
Tak bez żadnego odniesienia do wielkości finalnej odbitki? ;-) Jak widać w Canonie też jedyna słuszna metoda oceniania ostrości to 1:1 i lupa :lol:

Janusz Body
04-09-2006, 22:22
Pzrytoczyłem to co canon wyraził w eos magazin, a reszte widze na swojich zdjęciach.


Nieśmiało zauważę, że romachch & myself pisalismy o pełnej klatce :)

AndrzejS
04-09-2006, 22:45
Wiem aczkolwiek chyba moę się podzielić tym co przeczytałem i usiebie zauważyłem odnośnie poruszenia zdjęcia i wielkości piksela, ale sorry za odejście od tematu jak cię to uraziło.

romanchch
04-09-2006, 23:55
mam wrazenie, ze u mnie jest dokladnie odwrotnie i na pelnej klatce mam wiecej zdjec nieostrych,

aaa i dodam jeszcze, ze zdjecia studyjne z uzyciem lamp blyskowych wychodza super ostro ( to jeszcze moge zrozumiec, blyskowe "zmarazaja" ruch, no ale z kolei "halogeny" "migotaja" i zdjecia na tych samych parametrach beda delikatnie nieostre (widac to np na rzesach modelki), tego efektu nie ma przy uzyciu lamp HMI, "krotkolukowch" i co na to powiecie?

t330
19-03-2007, 21:26
Witam,
Odpowiadając na pytanie Janusza (http://canon-board.info/member.php?u=194) postawione prawie trzy lata temu :) :
w moim 300D migawka padła po 16748 fotkach. Czytając różne fora dowiedziałem się, że jest to 'standardowa' liczba fotek możliwych do zrobienia bez awarii. Generalnie - im wiecej fotek powyzej 15k tym większe prawdopodobieństwo usterki

Kolekcjoner
19-03-2007, 22:58
Za dużo to to nie jest :(.

Janusz Body
19-03-2007, 23:24
Za dużo to to nie jest :(.

No fakt - mało. Nawet bardzo - średnio userzy donosili o ok 35-45 tyś. Niektórzy doszli nawet do 80 tyś. To te 16 z groszami to felerna jakaś ta migawka była :)

magent
20-03-2007, 10:09
Zużyłem można powiedzieć 10 d, dwa razy wymieniałem migawkę w 10d, dwukrotnie po 60 tys. Podobnie już, ( na razie tylko raz po 60 tys.) w 20 d. Tak więc mowa o 150 tys. lub 15 jest nieprawdziwa, Naprawa około 600 zł . Obecnie zjeżdżam 400 d i jeszcze 20 d.

MrDeadhead
20-03-2007, 14:18
The Canon 400D / Digital Rebel XTi's shutter MTBF (mean time before failure) :> Shutter durability rated at 100,000 shots according to the information at USA.Canon.com

Tylko ze pod linkiem tam zamieszczonym (klik (http://www.usa.canon.com/consumer/controller?act=ModelTechSpecsAct&fcategoryid=139&modelid=14256)) nie moglem sie doszukac zadnego info o migawce. Ale z tego co wygooglowalem to dla 400D w wiekszosci jest podawane to 100k.

wawak
20-03-2007, 16:01
Zużyłem można powiedzieć 10 d, dwa razy wymieniałem migawkę w 10d, dwukrotnie po 60 tys. Podobnie już, ( na razie tylko raz po 60 tys.) w 20 d. Tak więc mowa o 150 tys. lub 15 jest nieprawdziwa, Naprawa około 600 zł . Obecnie zjeżdżam 400 d i jeszcze 20 d.

10D mialem krotko, bo kilka miesiecy. W tym czasie zrobilem 64 tys cykli i migawka padla.
20D - dwoch kolegow mialo i nie doszli do 70 tys, zaden. Jedna padla po 60 paru, a druga 57 tys, tez ponizej roku.
W serwisie, w Chicago powiedziano mi w 2005 roku, ze trafialy sie 20D takie po 5 tys cykli i rekodzista 150 tys cykli!
Canon oficjalnie podal wytrzymalosc migawki dopiero dla modelu 30D, ktora ma wytrzymac 100 tys cykli.

W moim przypadku nie oplacalo sie kupowanie 10D, poniewaz w starych 1D mialem ponad 200 tys przebiegu i nadal dzialaly bez zarzutu.
Przypomne tylko, ze 1D byl zbudowany na badzie analogowego 1V, gdzie gwarant na migawke wynosil 150 tys cykli.

Vitez
20-03-2007, 21:30
Tak więc mowa o 150 tys. lub 15 jest nieprawdziwa,

Dlaczego nieprawdziwa? Na podstawie swoich pojedynczych egzemplarzy oceniasz WSZYSTKIE egzemplarze na swiecie? Dziwne...

fotones
27-03-2007, 21:34
Mój 20D dojechał do ok. 80 tys. i muszę wymienić migawkę.

miły
23-04-2007, 01:31
Zużyłem można powiedzieć 10 d, dwa razy wymieniałem migawkę w 10d, dwukrotnie po 60 tys. Podobnie już, ( na razie tylko raz po 60 tys.) w 20 d. Tak więc mowa o 150 tys. lub 15 jest nieprawdziwa, Naprawa około 600 zł . Obecnie zjeżdżam 400 d i jeszcze 20 d.




Witaj, jesli mozesz, to daj namiar, gdzie wymieniaja migawke w 20D za 600 zl ?? A moze ktos inny wie ??

TOPOL
23-04-2007, 07:36
W moim byłym 20D - migawka doszła do 110 tys. zdjęć, ale moduł naciągu lustra padł po 130 tys. :D.
Kumpel z GW w Krakowie ma 20D, doszedł do 150 tys. i migawka (pierwsza) dalej działa :-)

darimarc
23-04-2007, 23:26
W moim 10D migawkę wymieniłem (eror99) po 74000 fotek a 1D ma już 250000 i spoko działa:D

Arek Piekarz
24-04-2007, 12:09
Jakie to szczęście, że są ludzie mający chęć odkopać stare, zakurzone wątki ;-) Czytając ten od początku, można zauważyć postęp, jaki dokonał się w sprzęcie używanym przez reporterów oraz podejście do liczby robionych klatek miesięcznie. Kiedyś 15k w 30 dni było nie do wiary, dzisiaj to prawie chleb powszedni reporterów ;-)

wellcome7
16-09-2008, 11:33
mi w 10d migawka poszla po okolo 8-miu tysiacach..

Adam1216
24-09-2008, 21:35
Fragment z postu na dpreview na temat trwałości migawki w 10D: "The designed service life is about 100,000 actuations, some will fail earlier, others much later. I know of 10D users who are past 150,000 actuation, while other have ended up with repairs at 30,000."

a9k
24-09-2008, 22:14
Mój 20d poległ po 120 000. Po wymianie na Żytniej padł po ok. 15 000. Żytnia wypięła się na wymianę gwarancyjną argumentując, że Canon nie udziela gwarancji na wymieniane migawki. Z trzecią na razie przekroczyłem 35 000.

romked
12-02-2010, 00:54
Jeśli to kogoś interesuje, jest program umożliwiający odczyt ilości wykonanych cykli pracy migawki. Do pobrania na stronie z opisem działania.
http://astrojargon.net/EOSInfo.aspx

MacGyver
12-02-2010, 09:11
Jeśli to kogoś interesuje, jest program umożliwiający odczyt ilości wykonanych cykli pracy migawki. Do pobrania na stronie z opisem działania.
http://astrojargon.net/EOSInfo.aspx
http://canon-board.info/showthread.php?t=37821
Działa tylko z modelami produkowanymi od 2007 r :-)

miko1984
12-02-2010, 14:07
Oprócz 500D

More86
12-02-2010, 16:08
Nie wiem czy było:

http://www.olegkikin.com/shutterlife/

Smutne, bo wg. statystyk mój 40D powinien już się rozłożyć-45k kliknięć

b300
12-02-2010, 20:13
ja w swoim 40D mam 73890 zdjęć (wg. EOSinfo) i ciągle działa tak samo dobrze jak w dniu kiedy go kupiłem :)

paatryk77
20-02-2010, 23:52
co za zamieszanie spowodowal ten eos 40d. wszedlem na ten watek bo wlasnie dzisiaj pojawil mi sie oslawiony error99 dwa razy pod rzad. restart aparatu nie zadzialal ale wyciagniecie akumulatora owszem. po bledzie wszystko hula cacy... tylko sie boje, bo gwarancja wygasa za dwa tygodnie. pech jakis czy co? dodatkowo poszperalem w necie i sie okazuje ze juz czas sie psuc... brawo canon. tak przy okazji, czy ktos moze mi powiedziec gdzie jest informacja o dokladnej liczbie klapniec migawki? wywnioskowalem ze aparat po 10tysiacach zaczyna liczyc od nowa bo miejsce ma tylko na 4 cyfry. tak wiec wg. tej logiki mam okolo 13 tys. ale czy jest gdzies dokladny zapis przebiegu?
dzieki z góry

wiktor2323
21-02-2010, 00:09
Patrzysz pewnie po nr pliku prawda? Jest to miarodajne o ile masz jedną karte pamieci, przy kilku, coś tam sie już miesza. Sprawdzić możesz programem eosinfo jak kolega wyzej napisał.

paatryk77
21-02-2010, 00:14
dzieki, myslalem ze eosinfo to cos w body aparatu :oops:. tak, mam dwie karty i juz sie zgubilem. ale dzieki programikowi eosinfo wlasnie zorientowalem sie ze ... kliknałem blisko 50tys razy migawka w ciagu dwóch lat. sporo. tak czy owak, oczekiwalem drugie tyle.;-).

mam jednak pytanie do wszystkich ktorym przydarzyl sie error99: poniewaz od wczoraj czyli od errora nie zdarzylo sie nic niepokojacego a zdazylem napstrykac jakies 200 fot zastanawiam sie czy warto wysylac do serwisu? czy i Wam po tym bledzie aparat dzialal w miare dobrze przez jakis czas a potem padl, czy od razu wraz z komunikatem bledu padl? pytam bo gwarancje mam jeszcze przez 2 tygodnie i jesli zaniedbam to pozniej bedzie powazna sprawa. dzieki pozdrawiam

woyakus
24-02-2010, 23:06
canon 20d kupno 2005 rok - 50.000 klikniec i dziala :P a ladowal na glebie pare razy :P

paatryk77
25-02-2010, 12:58
woyakus - miales ten error99? i hula? to dobrze.... moj juz i tak w serwisie. zobaczymy co powiedza. tylko ze to we francji, juz sie boje... pewnie powiedza ze ok, a potem sie zepsuje.tak to tutaj jest w tej zgnilej zachodniej europie ;-).

rekin
03-03-2010, 12:09
Mnie bardzo nurtuje pewne pytanie: ile maksymalnie lat po zakończeniu produkcji danego modelu można liczyć na wymianę migawki?

muflon
03-03-2010, 20:18
Mnie bardzo nurtuje pewne pytanie: ile maksymalnie lat po zakończeniu produkcji danego modelu można liczyć na wymianę migawki?Mi właśnie przedwczoraj szwajcarski serwis napisał, że wymiana w moim 1Dmk2N się przedłuży, bo migawek ni ma :mrgreen:

rekin
03-03-2010, 21:07
Mi właśnie przedwczoraj szwajcarski serwis napisał, że wymiana w moim 1Dmk2N się przedłuży, bo migawek ni ma :mrgreen:
Życzę, aby tej migawki nie znaleźli, albowiem jest taka zasada, że jeśli nie ma podzespołu, a sprzęt ma gwarancję serwis przekazuje nowy sprzęt. To oznacza jedno- nowiuśki 1D Mark III trafi do Ciebie:twisted:

Vitez
03-03-2010, 21:10
serwis przekazuje nowy sprzęt. To oznacza jedno- nowiuśki 1D Mark III trafi do Ciebie:twisted:

Chyba Mark IV :twisted:
Mk III to już staroć ;)

muflon
03-03-2010, 21:16
Życzę, aby tej migawki nie znaleźli, albowiem jest taka zasada, że jeśli nie ma podzespołu, a sprzęt ma gwarancję serwis przekazuje nowy sprzęt. To oznacza jedno- nowiuśki 1D Mark III trafi do Ciebie:twisted:
Jasssssne... ja z tym serwisem mam na koncie takie przygody (z moim starym mk3), że prędzej spodziewam się paru innych, mniej przyjemnych rzeczy :? No ale czemu nie, czemu nie ;)

KMV10
03-03-2010, 21:35
Jasssssne... ja z tym serwisem mam na koncie takie przygody (z moim starym mk3), że prędzej spodziewam się paru innych, mniej przyjemnych rzeczy :? No ale czemu nie, czemu nie ;)
Typu - nie ma migawki to konfiskata sprzętu? Oby jednak to działało w drugą stronę :)

rekin
04-03-2010, 11:12
Chyba Mark IV :twisted:
Mk III to już staroć ;)
Przecież ciągle w sprzedaży/magazynach jest na pewno Mark III. Nie oszukujmy się, że dadzą nowszy model, skoro nie będzie to w ich interesie. Dadzą nowy, ale nie najnowszy.

chuba
04-03-2010, 13:55
Tak nawiązując do trwałości migawki, jak pracowałem w gazecie to służbowa lustrzanka naklepała ok. 100 000 zdjęć w ciągu roku (lustrzanka Sony). Migawka była w porządku, ale już pojawiały się problemy ze spustem (czasami nie łapał) i obudową aparatu. Pewnie po części to była wina samego użytkowania (deszcz, śnieg, kurz, piach itp), ale migawka była ok. Po naprawie spustu aparat klepie fotki dalej - teraz to już pewnie ma ze 200 000 nabite :)
Tak że wydaje mi się, że przebiegi typu 20-50 000 to dopiero rozgrzewka dla aparatu ;)

mgtan
04-03-2010, 19:57
a który to soniaczek był? może A700?

wiktor2323
04-03-2010, 20:18
Mam kolege, który ma alfe 550 i przez dokąłdny miesiąc naklepał ponad 30 tyś. klatek. Robi serią, jak to mówi, żeby złapać "chwile" fotografuje widoczki/ portrety. Teraz mija drugi miesiąc od zakupu:P musze go zapytać ile teraz ma :D

mgtan
04-03-2010, 20:26
złapac chwile w portrecie i widoczkach? uuu.. ciekawe

rekin
04-03-2010, 21:03
złapac chwile w portrecie i widoczkach? uuu.. ciekawe
Ten kto nigdy nie robił serią widoczku nie wie jakie to ciekawe. Zwłaszcza gdy jakiś człowiek idzie sobie po kardzie :-D

axk
04-03-2010, 22:37
Ten kto nigdy nie robił serią widoczku nie wie jakie to ciekawe.

Ale co jest w tym takiego ciekawego, bo raczej nie błyskawicznie zmieniająca się kompozycja kadru?

rekin
04-03-2010, 23:06
Ale co jest w tym takiego ciekawego, bo raczej nie błyskawicznie zmieniająca się kompozycja kadru?
Są pewne elementy które trzeba fotografować szybką serią. Do takich elementów zaliczyłbym scenerie, w których występują szybko poruszające się chmury.

mgtan
04-03-2010, 23:11
Są pewne elementy które trzeba fotografować szybką serią. Do takich elementów zaliczyłbym scenerie, w których występują szybko poruszające się chmury.

w serii? czy z krótkimi czasami?

rekin
04-03-2010, 23:14
w serii?
Tak w serii. Wielkie zdziwienie?
Nie dziwię się temu w ogóle. To przydaje się w specjalistycznym zastosowaniu. A mianowicie w fotografowaniu JPG, z których wykonujemy później HDR. Przesunięcie chmur wygląda tragicznie. Dlatego szybka seria jest bardzo ważna dla uzyskania ładnego efektu.

mgtan
04-03-2010, 23:15
w sumie tutaj masz racje. HDR to akurat zastosowanie idealne do tego.

kuba_psk
06-03-2010, 23:05
I mozna jak rekin na pewnym plenerze zapelnic karte na pierwszym - akurat w tym wypadku cmentarzu :lol: a pozniej jeszcze miejsc sie trafilo sporo fajnych. Kilkaset jpgow na jeden hdr nawet zeby miala to byc panorama to nie wszystko :lol:

fotoG3
10-04-2011, 07:50
EOS450D - pierwsza wymiana migawki 47ooozdjęć
na drugiej zrobiłem 56ooo i na razie działa.

Bolek02
10-04-2011, 12:04
EOS450D - pierwsza wymiana migawki 47ooozdjęć
na drugiej zrobiłem 56ooo i na razie działa.

Czyli nie ma co się sugerować przebiegiem tak do końca, chociaż to miara wykorzystania puszki, a co za tym idzie jej kompleksowego zużycia.

szpaczysko
10-06-2011, 21:19
EOS450D migawka padła po około 46000 zdjęć...koszt nowej to w tej chwili z wymianą ok 370-500 pln zależnie od serwisu.

Bolek02
17-06-2011, 13:50
Jak ktoś dbał o aparat, to dłuzej posłuży, choć nigdy nie wiadomo, kiedy padnie migawka i z jakiego powodu. Większe prawdopodobieństwo zużycia zachodzi w przypadku wykonywania zdjęć seryjnych niż pojedynczych ujęć.

Andrus
18-06-2011, 19:47
Ja sie tam cieszylem jak migawka padla przy mniejszym przebiegu niz deklarowany ;) naprawa chociaz za free jest

wiec o migawka nie warto dbac :mrgreen:

lukas8
02-07-2011, 15:48
To może i ja dorzucę swoje 5 groszy do tematu. W sumie rok temu szukałem info o trwałości migawki w moim 10D ale nie przypominam sobie żebym trafił na ten temat. W każdym razie znalazłem wtedy informacje o 10D przy jakim przebiegu padała migawka. Najwięcej padało przy przebiegu około 90 tyś.

Bruinen
02-07-2011, 17:21
Skąd to przekonanie że seryjne zdjęcia niszczą migawki bardziej niż zwykłe? Ktoś tego dowiódł w jakikolwiek sposób? Pytam bo po nie widzę powodu żeby tak miało być - identycznie działa migawka przy zdjęciach seryjnych jak i przy zwykłych, to nie palnik lampy, mała szansa żeby się przegrzał ;-)

Tezet-gdynia
03-07-2011, 00:54
Tak samo nie ma znaczenia z jakimi czasami zdjecia sa wykonywane. Predkosc migawki jest zawsze taka sama. Przy 30 sekundach naswietlania, jak i przy 1/4000 sekundy. Po prostu przy krotkich czasach tworzy sie szczelina z dwoch kurtyn. Kurtyny sa naciagniete sprezynami, ktore nie maja szansy zmienic swoich naciagow na podstawie ustawien aparatu. Czysta mechanika, silnik, dwa elektromagnesy, i gotowe. A zdjecia seryjne ? Tez nie widze jakiejs wiekszej szansy na zepsucie sie migawki :)

Bruinen
03-07-2011, 08:43
Dokładnie. Ale internetowy mit powstał i szybko nie zniknie ;-)

OrzelPiotr
03-07-2011, 10:23
To, że migawka pracuje ze stałą prędkością nie znaczy, że nie jest poddawana większym naprężeniom przy pracy ciągłej, materiał nie ma czasu na ustabilizowanie się co wzmaga naprężenia.

Są to moje prywatne przemyślenia i obawiam się, że mogą być kompletnie pozbawione sensu :]

Maciej Zawada
10-07-2011, 08:32
Witam! Wypowiem się na temat trwałości migawek. W 10d migawkę wymieniałem 3 krotnie- za każdym razem prawie idealnie 60 tys klatek, w 20d 2 razy też po 60 tyś.
w 40d 2 razy po 60 tyś. Za to w 400d( używany jako zapas ) 2 krotnie na gwarancji wymiana płyty głónej. W obecnym 50d dochodzę do 150 tyś i chyba profilaktycznie wymienię aparat na 7d . Fotografuję w szkołach, duże imprezy dla firm. I jedna uwaga- migawka zawsze się zacinała ( padała ) podczas wykonywania zdjęcia pionowego.

muaol
10-07-2011, 13:01
Na 350d zrobiłem 52 tys i jeszcze dzieła teraz mam 550d juz wykonanych 30 tys zobaczymy ile wytrzyma.

siudym
11-07-2011, 13:58
moje 20d ma 154 tysiace i smiga, odezwe sie tu kiedys jak padnie i podam liczbe :)

_igi
07-08-2011, 21:24
Witam, mam małe pytanie, jutro jadę do Turcji, gdzie będzie raczej dużo światła, a chciałbym porobić jakieś zdjęcia na w pełni otwartych obiektywach (f/1,2 - f/2) i nie wiem czy mogę spokojnie robić na ISO100, czasach 1/8000 i przysłonie jak najmniejszej się da, czy lepiej ograniczać się z takimi czasami, bo to bardzo zażyna puszkę? Mowa tu o 5D mark II i 60D, jeśli to coś zmienia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Tak samo nie ma znaczenia z jakimi czasami zdjecia sa wykonywane. Predkosc migawki jest zawsze taka sama. Przy 30 sekundach naswietlania, jak i przy 1/4000 sekundy. Po prostu przy krotkich czasach tworzy sie szczelina z dwoch kurtyn. Kurtyny sa naciagniete sprezynami, ktore nie maja szansy zmienic swoich naciagow na podstawie ustawien aparatu. Czysta mechanika, silnik, dwa elektromagnesy, i gotowe. A zdjecia seryjne ? Tez nie widze jakiejs wiekszej szansy na zepsucie sie migawki :)

Aj, nieładnie wyszło. Przepraszam, jestem w trakcie pakowania i przez ten zamęt nie bardzo ogarniam :mrgreen:

Janusz Body
07-08-2011, 21:44
Migawka czy to 1/2 s czy 1/8000 s porusza się z ta samą prędkością z tej samej sprężyny. Jedyna różnica, że druga kurtyna (zamknięcie) jest wcześniej. To migawka szczelinowa i jak sama nazwa wskazuje przy czasach krótszych od 1/200 (około) przez kadr wędruje szczelina na 1/8000 bardzo wąska.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!


Aj, nieładnie wyszło. Przepraszam, jestem w trakcie pakowania i przez ten zamęt nie bardzo ogarniam :mrgreen:

Też nie przeczytałem tego co tezet wczesniej napisał. :-)

_igi
08-08-2011, 00:34
Migawka czy to 1/2 s czy 1/8000 s porusza się z ta samą prędkością z tej samej sprężyny. Jedyna różnica, że druga kurtyna (zamknięcie) jest wcześniej. To migawka szczelinowa i jak sama nazwa wskazuje przy czasach krótszych od 1/200 (około) przez kadr wędruje szczelina na 1/8000 bardzo wąska.

W zasadzie to gdzieś u mnie się wala taka migawka szczelinowa, razem z kilkoma częściami ze starych luster i to co mówisz się trzyma kupy.

Natomiast, jako użytkownik piątki z zazdrością patrzę na płócienną migawkę pionową starej zorki ;))

Pozdrawiam.

pan.kolega
08-08-2011, 02:43
W zasadzie to gdzieś u mnie się wala taka migawka szczelinowa, razem z kilkoma częściami ze starych luster i to co mówisz się trzyma kupy.

Natomiast, jako użytkownik piątki z zazdrością patrzę na płócienną migawkę pionową starej zorki ;))

Pozdrawiam.

Ja właśnie w tej chwili patrzę na płócienną migawkę Zorki 4K. Szczelina jest pionowa, a porusza się poziomo. Kurtyny wyraźnie poruszają się o wiele szybciej na 1/1000 niż na 1/30. W 5D to nie jest chyba możliwe. Wiec skoro zazdroscisz, możemy sie zamienić.

pablo3style
22-09-2011, 18:16
jako nowy członek canon-borda przeczytałem z uwagą cały post od dechy do dechy i trochę mnie zmartwiły info o często padających migawkach - dokładnie po tygodniu dotknęła mnie ta sytuacja osobiście i w moim staruszku - canonie 1d MKII rozpadła się migawka...
możecie mi pomóc w znalezieniu jakichś serwisów gdzie mogę kupić - wymienić migawkę - w Poznaniu gdzie dotychczas serwisowałem aparat cena to ponad 1000zł - na ebayu i amazie ceny migawek też są dosyć wysokie i naprawa wygląda na ekonomicznie nieopłacalną,
przebieg tej uszkodzonej to 145tyśięcy więc według wszystkich norm nie dotrwała do 200 tysięcy no ale to już jakieś 8 lat po gwarancji :(((

Janek1977
24-09-2011, 01:35
przebieg tej uszkodzonej to 145tyśięcy więc według wszystkich norm nie dotrwała do 200 tysięcy no ale to już jakieś 8 lat po gwarancji :(((

Z tego co piszą tu użytkownicy, to w serii 1D migawka ma gwarancję na 150tyś. cykli, niezależnie od tego ile lat ma sprzęt. Zadzwoń do serwisu Canona na Żytnią, a potwierdzą lub zaprzeczą.

Goomis
25-09-2011, 20:27
jako nowy członek canon-borda przeczytałem z uwagą cały post od dechy do dechy i trochę mnie zmartwiły info o często padających migawkach - dokładnie po tygodniu dotknęła mnie ta sytuacja osobiście i w moim staruszku - canonie 1d MKII rozpadła się migawka...
możecie mi pomóc w znalezieniu jakichś serwisów gdzie mogę kupić - wymienić migawkę - w Poznaniu gdzie dotychczas serwisowałem aparat cena to ponad 1000zł - na ebayu i amazie ceny migawek też są dosyć wysokie i naprawa wygląda na ekonomicznie nieopłacalną,
przebieg tej uszkodzonej to 145tyśięcy więc według wszystkich norm nie dotrwała do 200 tysięcy no ale to już jakieś 8 lat po gwarancji :(((

W serii 1D Canon podaje gwarantowaną ilośc cykli która dla 1Dmk2 wynosi:

The EOS-1D Mark II offers outstanding resilience, boasting improvements such as dramatically increased shutter durability capable of withstanding 200,000 cycles.

Nie ważne jak wiekowy masz aparat to i tak przysługuje Ci darmowa wymiana jeżeli nie przekroczyłeś 200k...
A tak w ogóle 1D2 to model z 2004 więc zakładając, że Twój egzemplarz jest nawet z początku produkcji to gwarancja skończyła się w 2005 czyli 6 a nie 8lat temu :-P
Ślij na Żytnią i ciesz się nową migawką...

kuzi4
25-09-2011, 23:04
Zadzwoń do nich - 22 379 20 90. Dokładnie Ci powiedzą co i jak z wysyłką - na koszt Canona. Wyślij, a tchną nowe życie w Twój aparat bezpłatnie.

pablo3style
26-09-2011, 13:02
dzięki za radę - fakt że 200 tysięcy jeszcze nie przekroczyłem - kontaktowałem się z serwisem i jutro mój staruszek leci do nich mam nadzieję na bezpłatną wymianę...
pozdr.

kuzi4
26-09-2011, 15:12
Mi w MkIII wymienili bezpłatnie i bardzo szybko mirror box, choć gwarantowany przebieg dotyczy migawki. Było to przy ok 140000 klapnięć.

lukasz5DmkI
26-09-2011, 19:36
Już kiedyś wspominałem że migawkę i mirror box wymieniają razem.Tak powiedział mi znajomy handlowiec z Canona .

orbs
27-09-2011, 09:28
słuchajcie a w 5D MII gwarancja na migawkę również jest
oddzielna od reszty?

horak
27-09-2011, 14:35
Również, gwarantują do 150 tyś trwałość.

Em Es
27-09-2011, 17:26
Również, gwarantują do 150 tyś trwałość.

gdzieś jest to napisane odnośnie 5d2 ?

lukasz5DmkI
27-09-2011, 17:31
Mi się wydaje że 5DmarkII ma gwarancję na 100tyś?

michael_key
27-09-2011, 17:36
Mi się wydaje że 5DmarkII ma gwarancję na 100tyś?
150 tyś (http://www.canon.pl/For_Home/Product_Finder/Cameras/Digital_SLR/EOS_5D_Mark_II/).

Goomis
28-09-2011, 19:02
Ludzie czy wy nie umiecie korzystać z wyszukiwarki google??

Bolek02
28-09-2011, 19:59
Mi się wydaje że 5DmarkII ma gwarancję na 100tyś?

Tu sie nie ma co wydawać. Jest gwarancja na 150 tyś. cykli i tyle :mrgreen:

michael_key
28-09-2011, 20:10
Ludzie czy wy nie umiecie korzystać z wyszukiwarki google??
Niekiedy jest widać z tym problem :wink:

Em Es
28-09-2011, 20:39
w zasadzie - po co forum ? przecież można czytać google ...jakby co to taka ironia - uwielbiam forumową uczynność i teksty o google

Goomis
29-09-2011, 08:54
w zasadzie - po co forum ? przecież można czytać google ...jakby co to taka ironia - uwielbiam forumową uczynność i teksty o google

Można znaleźć pierwszy lepszy press relase odnośnie 5D2, wejść na stronę producenta gdzie jak byk jest to napisane. Podejrzewam, że w materiałach dołączonych do aparatu również. Są pewnie setki miejsc w sieci gdzie już zostało o tym napisane (również tutaj na forum pewnie paredziesiąt razy) wystarczy zadać sobie odrobinę trudu i znaleźć (mi zajęło to poniżej 1min. czyli mniej więcej tyle ile napisanie posta)

Bolek02
29-09-2011, 08:59
Można znaleźć pierwszy lepszy press relase odnośnie 5D2, wejść na stronę producenta gdzie jak byk jest to napisane. Podejrzewam, że w materiałach dołączonych do aparatu również. Są pewnie setki miejsc w sieci gdzie już zostało o tym napisane (również tutaj na forum pewnie paredziesiąt razy) wystarczy zadać sobie odrobinę trudu i znaleźć (mi zajęło to poniżej 1min. czyli mniej więcej tyle ile napisanie posta)

Napisałeś "podejrzewam" czyli nie wiesz napewno :mrgreen:
Jak nie chcesz pomóc, to przynajmniej nie przeszkadzaj.

Kolekcjoner
29-09-2011, 20:29
Panowie - proszę zakończcie te przepychanki.

Cluer
29-09-2011, 21:15
to może zmienię nieco temat rozmowy bo co do trwałości migawek chyba już wszystko zostało wypowiedziane...
Ile kosztuje wymiana padniętej migawki np. w 30D ?
albo wie ktoś ile kosztuje wymiana w 5D I ?

Mogę kupić 30D za niezłe pieniądze, ale zastanawiam się ile wyniesie mnie potencjalny (odpukac!) remont...

siudym
29-09-2011, 21:33
mozna kupic nowe do 30D za 220zł, wymiana w domu wcale nie jest trudna.

Bolek02
30-09-2011, 07:47
siudym dobrze mówi, bo wymiana w Serwisie to koszt 520zł w przypadku 30D. Jesli chodzi o 5D1 to juz znacznie więcej :(

Goomis
30-09-2011, 09:43
5D to koszta rzędu 800-900zł
No 520 za migawkę w 30D to trochę dużo (pewnie z połowę wartości body :D)
Ale nie jestem pewien, że "wymiana w domu" jest taka prosta :P

siudym
30-09-2011, 11:23
Jest, jesli ktos nie ma pary lewych rak :)
W YT/Necie jest sporo video/foto tutoriali wymiany. Ogladalem i nie ma w tym nic strasznego, jeden przydal sie przy wymianie spustu (no to juz lamerska wrecz sprawa, kosztowala mnie zero zlotych, bo identyczne blaszki spustu jak nowe przelozylem z starego analoga, uszkodzonego eos 500 do 20D :] )

Goomis
30-09-2011, 13:24
No ale nie zakładajmy, że każdy od razu ma chęć żeby się tego podjąć :D
Ja wiem, że nie jest to jakoś bardzo skomplikowane, jak się robi to uważnie i wszystko co się od korpusu odkręci odłoży w porządku i kolejności gdzieś obok to wymiana i powrotny montaż to nie budowa promu kosmicznego :D No ale nadal, nie wszyscy muszą chcieć, nie bać się itd. ;)
Poza tym migawka to trochę wyższy level niż blaszka spustu :D

kuzi4
30-09-2011, 22:30
Już kiedyś wspominałem że migawkę i mirror box wymieniają razem.Tak powiedział mi znajomy handlowiec z Canona .

Widocznie coś się zmieniło bo mi wymienili tylko mirror box, migawka została stara.