PDA

Zobacz pełną wersję : Co lepsze- 100-400 L czy 70-200 L + 2x



Cichy
13-05-2005, 12:22
Pytanko do szpeców:

Lepiej kupić wash & go, czyli 100-400 L IS czy 70-200 L 2.8 IS + TC 2x ?

Pytanie nr 2, czy przy drugiej konfiguracji nie będzie problemów z AF i do ilu spadnie minimalna wartość przesłony?

tpop
13-05-2005, 12:26
1. http://www.canon-board.info/showthread.php?t=2378
2. http://www.canon-board.info/showthread.php?t=3089
2. http://www.canon-board.info/showthread.php?t=2417
:)

Lepiej kupić wash & go, czyli 100-400 L IS czy 70-200 L 2.8 IS + TC 2x ?
Robilem jednym i drugim i wedlug mnie zdecydowanie 100-400.

Cichy
13-05-2005, 12:42
Senks. Czyli Jak np robię zdjęcie na koncercie na 400 mm to lepiej 100-400 ?

iczek
13-05-2005, 13:27
70-200 (bez IS) + tcx2

Cichy
13-05-2005, 13:36
No ale światło to samo a ostrość gorsza..

muflon
13-05-2005, 13:38
70-200 (bez IS) + tcx2
.. a to z tego powodu, że na koncercie bardzo często możesz być sytuacji "pal licho zasięg, ale JASNOOOŚCI TRZEEEBA!" :)


No ale światło to samo a ostrość gorsza..
Tak, ale ten konwerter możesz zawsze zdjąć.

maku
13-05-2005, 13:56
Tak, ale ten konwerter możesz zawsze zdjąć.

A najlepiej go w ogóle nie zakładać.

iczek
13-05-2005, 16:17
No ale światło to samo a ostrość gorsza..

Nie masz szans aby zauwazyc spadek ostrosci. Jesli w ogóle taki wystepuje.... :)
Daje ci gwarancje!

pzdr

Cichy
13-05-2005, 17:33
No akurat na koncercie ciężko będzie zdejmować konwerter, ostatnio ledwo po zapasowy aku sięgnąłem. A co sądzicie o 28-300 L IS , pomijając wyższą cenę ?

muflon
13-05-2005, 22:19
No akurat na koncercie ciężko będzie zdejmować konwerter, ostatnio ledwo po zapasowy aku sięgnąłem. A co sądzicie o 28-300 L IS , pomijając wyższą cenę ?
Jeśli masz body, które mało szumi przy ISO3200, to też się nada...

Cichy
13-05-2005, 22:36
Jeśli masz body, które mało szumi przy ISO3200, to też się nada...

nie no, bez przesady... 300d z 70-300 5.6 robiłem dobre koncertówki z ręki przy ISo 800/1600. A tu dodatkowo IS jest.

Jeszcze jedno, czym się różni IS starszej generacji od nowszej ?

muflon
13-05-2005, 23:20
nie no, bez przesady... 300d z 70-300 5.6 robiłem dobre koncertówki z ręki przy ISo 800/1600
A ja parę fajnych fotek mam z 28-135IS, i to często cropowanego. Ale jak rozumiem poruszasz się w wyższej lidze cenowej (skoro pytasz o 70-200/2.8, 100-400 i 28-300) - czyli i wymagania co do zdjęć są wyższe. A żeby mieć podobną kombinację czas/przysłona to w 28-300 musisz podbić ISO 4x w porównaniu do 70-200/2.8 w analogicznej sytuacji.


Jeszcze jedno, czym się różni IS starszej generacji od nowszej ?
Nie wiem, czy tak samo jest w 28-300 (bo to ekstremalny obiektyw jest), ale w ogólności nowszy IS:
a) nie głupieje na statywie (wykrywa i się wyłącza)
b) ma Mode 2 ze stabilizacją tylko w poziomie (panoramowanie)
c) chyba daje jeden stop stabilizacji więcej (2 vs. 3)

marnow
14-05-2005, 01:25
a moze jesli juz chodzi o 400 to:

EF 300 f4 IS L + EF 1.4 II

ostrzejszy od 100-400 na długim koncu.

z 70-200 2.8 IS + EF 2.0 to moim zdaniem porażka, mydło i oraz wolno strasznie.

a dodatkowo zyskujesz rewelacyjna 300 ze swiatlem f4 oraz IS.

--
Mariusz

Vitez
14-05-2005, 01:56
Szczerze radze: swiatlo 2.8 , IS, pchac sie do przodu gdzies z flanki, iso 800/1600 .
Nie kombinowac z konwerterami, ciemniejszymi szklami czy bez IS - to polsrodki.
Cropnac zawsze mozna, ale najlepiej to podejsc blizej po prostu a i monopod sie moze przydac :roll:

muflon
14-05-2005, 09:07
Ehem, ale przecież w ogólności jeśli rozmowa jest o obiektywie na koncerty (gdzie koncert - definicja typowa: ciemno, refletory, artyści, pewna, ale nie za duża odległość) to dyskusji w zasadzie nie ma - 70-200 ma idealny zakres i idealną jasność :) 400 do tego to jak armata na muchy.

Cichy
14-05-2005, 12:24
400 musi być... Ale czemu bez IS ten 70-200 ?

muflon
14-05-2005, 17:02
400 musi być... Ale czemu bez IS ten 70-200 ?
Eee, coś chyba próbujesz trollować ;-) wersja z IS jest ponoć minimalnie gorsza optycznie. Tym niemniej moim zdaniem na koncerty lepiej mieć IS - bo częściej jest się w okolicach względnie kiepskich warunków, gdzie i tak z definicji (1/60s, 200m) żylety nie będzie, a IS może zmniejszyć szanse poruszenia fotki. Wersję bez IS warto IMHO wybrać, gdy planujemy focić przy co najmniej średnim świetle.

sv
14-05-2005, 19:43
na koncert to polecam:
na scene: 16-35/2,8
reszta:
50/1,4
85/1,8
135/f2
300/4is

Vitez
15-05-2005, 18:06
na koncert to polecam:
na scene: 16-35/2,8
reszta:
50/1,4
85/1,8
135/f2
300/4is

A mi zupelnie wystarczyly 17-40 4L i 70-200 2.8 IS L :roll: .
Podales najjasniejsze i najostrzjsze (no, do 85tki mialbym watpliwosci) szkla... a czy pomyslales nad tym - kiedy znalezc czas i w miare jasne miejsce na ich zmiane?
Bo ja wczoraj i przedwczoraj blogoslawilem fakt ze mam 2 body, na kazdym inne szklo :roll:

Aha... zeby wejsc na scene to trzeba miec albo plecy, albo legitki i akredytacje :?

sv
15-05-2005, 18:18
A mi zupelnie wystarczyly 17-40 4L i 70-200 2.8 IS L :roll: .
Podales najjasniejsze i najostrzjsze (no, do 85tki mialbym watpliwosci) szkla... a czy pomyslales nad tym - kiedy znalezc czas i w miare jasne miejsce na ich zmiane?
Bo ja wczoraj i przedwczoraj blogoslawilem fakt ze mam 2 body, na kazdym inne szklo :roll:

Aha... zeby wejsc na scene to trzeba miec albo plecy, albo legitki i akredytacje :?

Jasne, ze Twoj zestaw wystarczy. zrobilem sporo fot koncertowych 70-200/2,8 bez ISa i bylo wszystko ok. Jednak jest roznica miedzy 135mm z 70-200, a 135/2 :) Z tymi zmianami objektywow to nie jest tak zle. czesto focisz z jednego miejsca i dobiersz sobie ogniskowa (trzeba tylko taka stalke miec ze soba) do miejsca.