Zobacz pełną wersję : Uwaga na zakupy torby czy plecaka Lowepor
babatunde
21-03-2008, 19:38
Chciałem was ostrzec przed zakupem lowepro na allegro z firmy I....ra czy Foto-Im...a czy tez Foto-Ak..es (wszystko to jedna firma z Wrocławia posiadająca sklep w Warszawie)
Kupiłem od nich plecak SlingShout 200 który po pół roku mi się zepsuł, kupiłem na Allegro ale odebrałem w CH Panorama - koło Zus'u. Najpierw probowałem plecak wymienic przez sklep, ale odesłano mnie do Wrocławia. Z Wrocławia odesłano mnie do dystrybutora F-System i okazało się że firma I nie współpracuje z Polskim dystrybutorem Lowepro i ciągnie towar niepełnowartościowy, dlatego polski dystrybutor Lowepro nie wymieni towaru - mimo "wieczystej gwarancji".
Napisałem maila do Lowepro w USA i oni odpowiedzieli mi, że tylko F-System może dystrybowac w Polsce Lowepro i jesli towar pochodzi z innego źródła to nie zostanie uwzględniona gwarancja. I tak zostałem nabity w butelke przez firmę Imp... która na wszystkich swoich aukcjach czy na stronie internetowej podaje tekst kłamliwy:
GWARANCJA:
Na zakupiony sprzęt wystawiana jest faktura vat, która jest najważniejszym dokumentem potrzebnym do realizacji gwarancji w serwisie producenta w Polsce.
Ponoc dystrybutor nie ma serwisu i nie naprawia toreb, a torba kupiona w sklepie wspolpracujacym z dystrybutorem w przypadku uznanej gwarancji jest wymieniana na nową!!!
O ile nic nie pomylilam, to klient ma wybor czy reklamawac u sprzedawcy, czy w serwisie. Zadzown do UoKiK
tgrzyska
21-03-2008, 20:19
a chciałem u nich kupić fastpacka - dobrze wiedzieć.
Chciałem was ostrzec przed zakupem lowepro na allegro z firmy I....ra czy Foto-Im...a czy tez Foto-Ak..es (wszystko to jedna firma z Wrocławia posiadająca sklep w Warszawie)
Czy chodzi o firmę :
FOTO-IMPRA mająca siedzibę w:
Warszawa
CH PANORAMA
Al. Witosa 31 lokal 213
Wrocław
ul. Wybrzeże Wyspiańskiego 14 ?
mattnick
21-03-2008, 20:59
też tam kupowalem...mam do dzosiaj...lekko przybrudzony ale poza tym jak nowy :)
z ciekawosci co Ci sie stało z plecakiem..?
babatunde
21-03-2008, 22:20
Napisłem do UOKiK i czekam na odpowiedź, napisałem tez do Allegro.
Bardziej chodzi mi o kłamstwo, a nawet kłamstwa które są na aukcjach.
Niby dobra firma, ale...
Robi klienta w bambuko, na aukcjach napisali, że faktura jest podstawą do reklamacji w serwisie producenta!
Producent nie ma serwisu!
Gwarancja jest realizowana tylko w przypadku zakupu od autoryzowanego przez dystrybutora sprzedawcy, a jeśli ta firma nie jest autoryzowana (nie ma ich nawet na oficjalnej stronie Lowepro) to spadaj na drzewo.
Skąd mam wiedzieć czy plecak nie jest z jakies parti odrzutów produkcyjnych, które ktoś kupił i sprzedaje nam biednym polaczkom.
Wiem że nigdy od nich nie kupie, wcześniejsze torby np. na redakcje kupowałem od dystrybutora z Ursusa czy Włoch pod Warszawą i jak mi się StalthReporter rozwalił (częsciowo z mojej winy) to po tygodniu miałem nowy!
Tu odsyłają, kłamią i mam plecak z rozwalonym suwakiem, ponoć firma I. ma dział gwarancyjny we Wrocławiu, ale jak do nich zadzwoniłem powiedzieli mi że bliżej mam do dystrybutora - a dystrybutor że nie odpowiada za towar sporwadzany na lewo i że nie ma u żadnego dystrybutora czy w samym Lowepro serwisu, a reklamacja uznana polega na wymianie na nowy!
Więc ta I i ich komentarze to jeden wielki przekręt!
Nemeo - zerknij na stronę www.lowepro.com.pl - zobacz do gdzie kupić czy dystrybutorzy w Polsce i zobacz ze I. nie ma na liście! Ja bardziej poradze tego gościa który sprzedaje na giełdzie w Warszwie i ma sklep pod Warszawą.
Teraz przypominam sobie powiedzienie moego kolegi "biednego nie stać na oszczędzanie" i jestem mądrzejszy, żeby kupować ze sprawdzonych źródeł, a nie taniej o kilkanaście złotych, bo jak sie coś stanie to jest kłopot, nerwy i wydane na telefony pieniądze.
Czy chodzi o firmę :
FOTO-IMPRA mająca siedzibę w:
Warszawa
CH PANORAMA
Al. Witosa 31 lokal 213
Wrocław
ul. Wybrzeże Wyspiańskiego 14 ?
Czy to chodzi dokładnie o tą firmę ?
Kalina Ci napisała: możesz grzać do sklepu i u nich reklamować. Nie panikuj :-)
Witam.
Jestem właścicielem sklepu Fotoakces.pl
Link do tego posta dostałem od klienta.
W momencie gdy dostałem informację od klienta że Fsystem nie zrealizuje gwarancji na towar zakupiony u nas od razu odesłałem maila z pytaniem o model plecaka oraz z ofertą wymiany. Do tej pory brak kontaktu.
Oficjalny dystrybutor Lowepro w Polsce, firma FSystem niestety strasznie nas nie lubi gdyż to my jako pierwsi zaczeliśmy obniżać ceny ich produktów. Jesteśmy uniezależnieni od dostaw z Fsystemu więc nie musimy utrzymywać sztywnych wysokich cen narzucanych sklepom w Polsce. Próbowali nawet się z nami dogadać i zaoferowali reklamę na swojej stronie ale tylko w przypadku gdy podniesiemy ceny o 30-50%. Ceny podnieśliśmy a reklamy nie było. Zerwaliśmy kontakty ze sobą.
Od tego czasu traktują naszych klientów właśnie tak jak opisał to "babatunde".
Mamy towar pełnowartościowy tylko brak na nim naklejek polskiego dystrybutora. Nie chcemy od nich kupować po bardzo wysokich cenach i sprzedawać po cenach narzuconych przez tą firme.
Do momentu informacji od "babatunde" nie wiedzieliśmy że Fsystem, jedyny dystrybutor w Polsce należący do sieci oficjalnych dystrybutorów nie realizuje gwarancji na nasze torby. Każdy oficjalny dystrybutor na świecie ma w obowiązku realizację gwarancji na produkty Lowepro niezależnie od kraju zakupu. Na torbę kupioną np. w Australii gwarancję realizuje każdy dystrybutor na świecie. Można reklamować w USA, Niemczech Francji itd.
Sprawa ta trafi na pewno do siedziby producenta.
Sprawa wymiany plecaka jest ciągle aktualna. Wystarczy odpowiedzieć na maila wysłanego przez nas około 2 miesiące temu.
Towar oferowany w naszym sklepie nigdy nie był niepełnowartościowy.
babatunde
22-03-2008, 02:12
Towar oferowany w naszym sklepie nigdy nie był niepełnowartościowy.
To jak mam nazwać plecak który posiadam?
Pełnowartościowy plecak z wyprutym suwakiem....
Bardzo pełnowartościowy towar pan oferuje!
W momencie gdy dostałem informację od klienta że Fsystem nie zrealizuje gwarancji na towar zakupiony u nas od razu odesłałem maila z pytaniem o model plecaka oraz z ofertą wymiany. Do tej pory brak kontaktu.
Ja maila do pana, ani w Warszawie, ani we Wrocławiu nie wysyłałem.
Dzowniłem tylko i we Wrocławiu mi powiedziano, że szybciej załatwić u dystrybutora!
Oficjalny dystrybutor Lowepro w Polsce, firma FSystem niestety strasznie nas nie lubi gdyż to my jako pierwsi zaczeliśmy obniżać ceny ich produktów.
Ale chyba za cenę żartowania sobie z klientów, plecak kupiłem i chciałem wymienić, pan albo pana pracownicy - bo chyba w dwóch miastach na raz nie może pan być - wysyłacie klienta z miejsca na miesjce, a wogóle to spadaj bo nie mamy czasu.
Jesteśmy uniezależnieni od dostaw z Fsystemu więc nie musimy utrzymywać sztywnych wysokich cen narzucanych sklepom w Polsce.
To ciekawe bo odpowiedz na miala wysłanego z oficjalnej strony Lowepro (USA) mówi o czymś innym.
Od tego czasu traktują naszych klientów właśnie tak jak opisał to "babatunde".
Mamy towar pełnowartościowy tylko brak na nim naklejek polskiego dystrybutora. Nie chcemy od nich kupować po bardzo wysokich cenach i sprzedawać po cenach narzuconych przez tą firme.
Do momentu informacji od "babatunde" nie wiedzieliśmy że Fsystem, jedyny dystrybutor w Polsce należący do sieci oficjalnych dystrybutorów nie realizuje gwarancji na nasze torby. Każdy oficjalny dystrybutor na świecie ma w obowiązku realizację gwarancji na produkty Lowepro niezależnie od kraju zakupu. Na torbę kupioną np. w Australii gwarancję realizuje każdy dystrybutor na świecie. Można reklamować w USA, Niemczech Francji itd.
Sprawa ta trafi na pewno do siedziby producenta.
Czy pan czytał co napisałem, Lowepro USA twierdzi, że towar zakupiony poza oficjalną siecią dystrybucji w Polsce nie będzie wymieniony!
Dodam jeszcze, że jakieś dwa lata temu pomagałem znajomemu który kupił torbę w Polsce i chciał reklamować w Niemczech - przysłał torbę do Polski i tu została załatwiona reklamacja - ponieważ Niemcy nie chcieli słyszeć o wymianie towaru z Polski - więc coś się pana wypowiedz kupy nie trzyma!
Ciekawe, że sprytnie pominął pan informację która była i chyba wciąż jest na pana aukcjach na allegro, że faktura czy paragon daje możliwość naprawy w serwisie producenta w Polsce. Jeśli zarówno ten polski dystrybutor (rozmawiałem z gościem który zajmuje się ponoć reklamacjami), jak i producent twierdzą zgodnie że nic nie jest naprawiane - a jedynie wymieniane i nie ma serwisu Lowepro w żadnym kraju na świecie.
Może państwo naprawiacie towar, którego producent nie przewiduje naprawiać?
Oczywiscie może to być także zmowa producenta i dystrybutora przeciwko wam, jeśli was tak "nie lubią".
Kurcze czy to piaskownica czy poważni ludzie, bo po telefonach i rozmowach z ludzmi "od pana" dochodzę do wniosku że to pierwsze.
Sprawa wymiany plecaka jest ciągle aktualna. Wystarczy odpowiedzieć na maila wysłanego przez nas około 2 miesiące temu.
Trzymam za słowo, ale nie życzę nikomu zabawy w detektywa, kto i kiedy wymieni czy naprawi torbę, choć ponoć ich nie naprawiają....
Nie zamierzam się ani kłócić z Panem ani udowadniać kto ma racje w tym temacie. Wiemy o dwóch klientach, którzy reklamowali torby kupione u nas u dystrybutora UK w Wolverhapton i towar został im batychmiastowo wymieniony. Ale to mało ważne.
Praktycznie od razu po mailu wysłanym do nas przez Pana zaproponowaliśmy wymianę. Prosiliśmy tylko o informację o jaki plecak chodzi oraz kiedy był kupiony. Zaznaczyliśmy że zostanie on wymieniony gdy dostarczy nam Pan felerny plecak oraz dowód zakupu. Wystarczyło kilka miesięcy temu odpowiedzieć na na maila wysłanego przez nas do Pana.
NIe mam możliwości nieprzyjmowania jakiegokolwiek towaru do reklamacji. Jest mi to nakazane przez ustawę o sprzedaży konsumenckiej i tylko kamikadze odmówi klientowi przyjęcia towaru w ramach gwarancji.
P.S.
Kilkanaście znanych sklepów w Polsce zaopatruje się w asortyment firmy Lowepro w naszej firmie. Z oczywistych względów nie podam ich nazw.Idąc tropem toreb wybrakowanych to jeżeli ma Pan rację ( że u nas towar ma fabrycznie wybrakowane zamki i złe szwy ) to prawdopodobieństwo zakupu takiego towaru w innych sklepach jest bardzo duże.
Proponuję nie kontymuować tej prywatnej utarczki bo będziemy musieli sobie założyć jakiś prywatny wątek forum.
Czekamy na odpowiedź na maila wysłanego do pana już bardzo dawno, wystarczy dowód zakupu i felerny plecak a sprawa będzie załatwiona. Tak jak to opisywałem w mailu.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
Postanowiłem się przyłączyć gdyż miałem kiedyś niemiłą sytuację z naszym dystrybutorem Lowepro.
Kupiłem w małym sklepie u nas w mieście torbę Nova3. Torba miała naklejki polskiego dystrybutora. Po roku uszkodził się zamek. Zgłosiłem się do F-systemu w celu realizacji gwarancji. Jakież było moje zdziwienie dy Pani, z którą rozmawiałem telefonicznie oznajmiła mi że oni nie zajmują się reklamacjami od klientów tylko od sklepów. Należy zgłosić się do sklepu, w którym towar został kupiony i tam zostawić torbę a sklep odeśle torbę do dystrybutora. Zapytałem dlaczego oni jako oficjalny dystrybutor nie realizują gwarancji na produkty przez nich oferowane. Powiadomiono mnie że tak jak nie sprzedają klientom indywidualnym tak nie biorą na siebie obsługi klientów indywidualnych. Jedyną możliwością realizacji gwarancji przez klienta indywidualnego jest udowodnienie że sklep, w którym zakupiło się towar nie istnieje lub odmawia przyjęcia reklamacji.
Coś nie tak z tym naszym "oficjalnym dystrybutorem". Szkoda bo produkty są super.
P.S. Sklep towar przyjął i szybko wymienił na nowy. Z sytuacji z dystrybutorem mieliśmy niezły ubaw gdy opowiedziałem to w sklepie.
Co w tym dziwnego że dystrybutor nie bawi się w obsługę klientów indywidualnych ??
Po to są sklepy, żeby to one zajmowały się klientem końcowym, mają dostawę, sprzedają towar. W razie reklamacji, przyjmują towar, ustalają czy kupiony u nich, wydają nowy jeśli mają na stanie, a potem jednym kursem odsyłają kilka sztuk do dystrybutora, który już się nie musi martwić o wysyłkę, przyjęcie itp. Po to są sklepy detaliczne by się bawić w obsługę klienta, za to biorą kasę .....
Co w tym dziwnego że dystrybutor nie bawi się w obsługę klientów indywidualnych ??
Po to są sklepy, żeby to one zajmowały się klientem końcowym, mają dostawę, sprzedają towar. W razie reklamacji, przyjmują towar, ustalają czy kupiony u nich, wydają nowy jeśli mają na stanie, a potem jednym kursem odsyłają kilka sztuk do dystrybutora, który już się nie musi martwić o wysyłkę, przyjęcie itp. Po to są sklepy detaliczne by się bawić w obsługę klienta, za to biorą kasę .....
dokładnie .... jak ci się zepsuje np procesor albo płyta główna nie możesz realizować reklamacji u dystrybutora hehe ... nawet nie będą chcieli z tobą rozmawiać ....
babatunde
22-03-2008, 10:15
Nie zamierzam się ani kłócić z Panem ani udowadniać kto ma racje w tym temacie.
Ja też nie, ale coś mi tu nie gra!
Praktycznie od razu po mailu wysłanym do nas przez Pana zaproponowaliśmy wymianę.
Prosiliśmy tylko o informację o jaki plecak chodzi oraz kiedy był kupiony.
Szanowny panie z Impry, czy pan gra w jakąś gierkę, czy jak politycy dziennikarz pyta o jedno a oni odpowiadają na drugie. Czy też może na tym forum chce się pan przedstawiać z najlepszej strony, a w realnym świecie jest inaczej. Zaczynam sie zastanawiać, czy pan czyta to co piszą inni, czy też ma przygotowane odpowiedzi, które pan sobie wklaja!?
JA NIGDY NIE WYSYŁAŁEM DO PAŃSTWA MAILA, DZWONILEM TYLKO DO SKLEPU DO WARSZAWY, SKAD NIEMIŁA PANI KTORA NOTABENE TWIERDZI ZE JEST WŁAŚCICIELEM, SKIEROWAŁA MNIE DO WROCŁAWIA GDZIE ZADZWONIŁEM I TAM SKIEROWANO MNIE DO DYSTRYBUTORA. DYSTRYBUTOR BARDZO GRZECZNIE POWIEDZIAŁ ŻE REKLAMACJE REALIZUJE SKLEP I WYSYLA DO NICH! Ale pan zapytał skąd jest plecak i wyszło na jaw, że nie macie państwo towaru z zatwierdzonego przez Lowepro USA źródła. POtwierdziła to odpowiedź na maila przysłana do mnie z USA.
Zaznaczyliśmy że zostanie on wymieniony gdy dostarczy nam Pan felerny plecak oraz dowód zakupu. Wystarczyło kilka miesięcy temu odpowiedzieć na na maila wysłanego przez nas do Pana.
A pan dalej swoje!
NIe mam możliwości nieprzyjmowania jakiegokolwiek towaru do reklamacji. Jest mi to nakazane przez ustawę o sprzedaży konsumenckiej i tylko kamikadze odmówi klientowi przyjęcia towaru w ramach gwarancji.
To skąd takie załawianie spraw, przez państwa?
Proponuję nie kontymuować tej prywatnej utarczki bo będziemy musieli sobie założyć jakiś prywatny wątek forum.
Czekamy na odpowiedź na maila wysłanego do pana już bardzo dawno, wystarczy dowód zakupu i felerny plecak a sprawa będzie załatwiona. Tak jak to opisywałem w mailu.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt.
Normalnie jak jeden były minister, który zniszczył laptopa, ktoś mówi A o on odpowiada na B.
JESCZE RAZ JA ŻANDEGO MAILA DO PAŃSTWA NIE WYSYŁAŁEM!!!!
czestomierz
22-03-2008, 10:57
babatunde czy po tym jak dystrybutor w Polsce powiedział Ci, ze reklamacji nie uzna wrociles do Impry i tez odmowili? Bo zastanawiam sie czy w Imprze wiedzieli o nie uznawaniu reklamacji, czy to dopiero teraz wyszlo? Zreszta wsumie to dziwie Ci sie, ze dales sie im pogonic, reklamujesz gdzie kupiles i tyle.
Pytanie do Impry co w przypadku gdy naprawde okaze sie ze Lowepro nie bedzie uznawal reklamacji na swoje produkty sprzedane przez Impre? Bardzo mnie to interesuje poniewaz tez kupilem plecak w Imprze.
No i dziwi mnie podejscie Lowepro, bo w sumie w warunkach gwarancji nie jest napisane, gdzie nalezy kupic plecak/torbe aby byla zachowana gwarancja, ani tym bardziej nie zauwazylem ograniczen terytorialnych. No i najwazniejsze kupujacy nie musi wiedziec z jakiej dystrybucji pochodzi ich produkt, przeciez nie bedzie sprawdzal kazdego sprzedajacego gdzie sie zaopatruje.
Wiec w sumie czy to Impra czy Lowepro maja obowiazek realizacji gwarancji, chyba, ze jest nieuzasadniona.
Łukasz Unterschuetz
22-03-2008, 11:04
hahah, ciekawe skad sie wzieli ci jednopostowi uzytkownicy, ktorzy bronia firm y Impra albo przynajmniej starają się przerzucic wine na lowe.. ;)
pawel-foto
22-03-2008, 11:08
A ja kupuję w zaprzyjaźnionym sklepie i jak uwzględnić koszty wysyłki to wychodzi o "dwa-trzy piwa" więcej niż na Allegro. Ale za to później zero problemów z reklamacjami. Po roku mam nową AW5. A zawsze jak sobie można pomacać przed zakupem to inaczej niż oglądać fotki na monitorze.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
hahah, ciekawe skad sie wzieli ci jednopostowi uzytkownicy, ktorzy bronia firm y Impra albo przynajmniej starają się przerzucic wine na lowe.. ;)
Widocznie ma kilku pracowników, lub niektóre osoby mają tam wiele osobowości ;)
czestomierz
22-03-2008, 11:37
hahah, ciekawe skad sie wzieli ci jednopostowi uzytkownicy, ktorzy bronia firm y Impra albo przynajmniej starają się przerzucic wine na lowe.. ;)
Czlowieku nie znasz mnie w realu wiec nie zarzucaj mi pisania watkow na korzysc Impry, a moze ty jestes jakos zwiazany z polskim dystrybutorem, albo ich konkurencją, albo jeszcze tym bardzie z Lowepro, ze bronisz ich stanowiska w sprawie nieuznania gwarancji.
Kupilem plecak u nich plecak 3 dni temu, ale w miedzy czasie zdazylem go juz wymienic. Zreszta prawde mowiac, teraz mnie martwi raczej ewentualne uznanie gwarancji gdyby byla taka potrzeba, stad moje pytania.
Uwazam tez w pierwszym kontakcie winna jest Impra, a w drugim Lowepro poniewaz jezeli sprzedawca wypina sie to ostatecznie to oni sa producentem i w sumie z kosmosu te plecaki chyba sie w Polsce nie pojawily.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Pytanie gdzie niby jest obrona Impry w moim poscie, bo szlak mnie trafi jezeli cos takiego napisalbym. Staram sie tepic nieuczciwych ludzi.
jeklaskaMM
22-03-2008, 11:46
swoją drogą to ciekawe co z tą jakością firmy Lowepro... osobiście też mi swego czasu uszkodził się zamek w torbie tej firmy... i powiem szczerze że towar był zakupiony w firmie Impra i został przez nich wymieniony na nowy bez żadnych problemów.
Witam.
Jestem właścicielem sklepu Fotoakces.pl
Postanowiłem się przyłączyć gdyż miałem kiedyś niemiłą sytuację z naszym dystrybutorem Lowepro.
Właścicielowi sklepu fotoakces.pl gratuluję umiejętności zakładania kilku kont na jednym forum :twisted: .
Czy niektórzy sprzedawcy naprawdę myślą że internet jest tak anonimowy że bezkarnie można klientów/potencjalnych klientów w bambuko robić ?
Że o tym dziwnym upieraniu się o maila trzeba wspomnieć podczas gdy dany klient w ogóle nie słał maili. Ot czytanie ze zrozumieniem...
Łukasz Unterschuetz
22-03-2008, 12:38
a moze ty jestes jakos zwiazany z polskim dystrybutorem, albo ich konkurencją
No tak, rozszyfrowałeś mnie.. jestem prezesem Lowepro...:twisted:
To nie jest forum lalek barbie, i nie jesteśmy dziećmi żeby dać się nabrać na "nowych uzytkowników" ktorzy tylko po to sie rejestruja zeby zabrac glos w tej jednej sprawie :]
pawel-foto
22-03-2008, 12:38
Właścicielowi sklepu fotoakces.pl gratuluję umiejętności zakładania kilku kont na jednym forum :twisted: .
Miło, że ktoś czuwa i szubciutko wyjaśnił sytuację.
Wiele wyjaśniło, ja jeszcze podrzucę link na KKM bo tam też wiele osób używa tych toreb i zazwyczaj szuka najtańszej oferty.
czestomierz
22-03-2008, 12:53
No tak, rozszyfrowałeś mnie.. jestem prezesem Lowepro...:twisted:
To nie jest forum lalek barbie, i nie jesteśmy dziećmi żeby dać się nabrać na "nowych uzytkowników" ktorzy tylko po to sie rejestruja zeby zabrac glos w tej jednej sprawie :]
Dla mnie jezeli ktos kogos nie zna a oskarża go o cos jest łagodnie mówiac zwykłym głupcem.
Skąd wiesz w ilu sprawach zabiore jeszcze głos. Kupiłem sprzęt przeglądajac własnie to forum, mało tego od osoby sprzdającej na tym forum, wiec nie lubie gdy mi coś ktoś zarzuca niezgodnego z prawdą.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jeszcze raz pisze, ze Impra jest fatalna nieuznajac gwarancji, zreszta Lowepro również z tych samych powodow (Ty jako prezes :) Lowepro pewnie uwazasz inaczej).
czestomierz, tak się akurat składa, że ja i pewnie wielu uzytkowników tego forum są tego samego zdania co Łukasz bo zawsze jak jest coś na rzeczy z nierzetelnym sprzedawcą pojawiaja się nowi i od razu w pierwszym poście stają w obronie...
Ciekawe że jak ktoś ma inne problemy czy pytania sprzętowe nie wyrastają jak grzyby po deszczu..??
czestomierz
22-03-2008, 13:09
ale wlasnie ja nie staje w obronie Impry, wrecz przeciwnie. Nigdzie nie napisalem, ze oni sa swietni, zwrocilem tylko uwage na to, ze Lowepro tez nie zachowalo sie najlepiej. Chetnie wyslucham odpowiedzi wlasciciela Impry co z relizacją gwarancji, jezeli Lowepro rowniez sie wypnie. Kupilem plecak w Imprze dlatego tez mnie to martwi i dlatego tu napisalem.
czemu się dziwisz że polski dystrybutor lowepro nie realizuje gwarancji z innych kanałów dystrybucyjnych niż polskie oficjalne ? ma za darmo wymieniać plecaki na których to zarobił kanał angielski ?
czemu to polski dystrybutor firma zupełnie nie zwiazana z angielskim dystrybutorem ma realizować gwarancje za kogoś ?
a sam Canon także ma podział regionalny i sprzętu z HK czy USA nie zrobia ci w Europie ...
podsumowująć : niska cena cudów nie czyni ... lecz przeważnie pułapki
Chris_11
22-03-2008, 13:28
Dzięki, Vitez!
A miałem robić zakupy w tym sklepie.
czestomierz, tak się akurat składa, że ja i pewnie wielu uzytkowników tego forum są tego samego zdania co Łukasz bo zawsze jak jest coś na rzeczy z nierzetelnym sprzedawcą pojawiaja się nowi i od razu w pierwszym poście stają w obronie...
Ciekawe że jak ktoś ma inne problemy czy pytania sprzętowe nie wyrastają jak grzyby po deszczu..??
Tak się akurat składa że od kolegi czestomierza to się odczepcie ;) . Podałem których dwóch ma ze sobą coś wspólnego...
jeklaskaMM
22-03-2008, 13:34
wygląda na to że ja miałem szczęście. drugi raz już na pewno nie będę ryzykował.
czestomierz
22-03-2008, 13:38
czemu się dziwisz że polski dystrybutor lowepro nie realizuje gwarancji z innych kanałów dystrybucyjnych niż polskie oficjalne ? ma za darmo wymieniać plecaki na których to zarobił kanał angielski ?
czemu to polski dystrybutor firma zupełnie nie zwiazana z angielskim dystrybutorem ma realizować gwarancje za kogoś ?
a sam Canon także ma podział regionalny i sprzętu z HK czy USA nie zrobia ci w Europie ...
podsumowująć : niska cena cudów nie czyni ... lecz przeważnie pułapki
Czy myslisz, ze dystrybutor z wlasnej kieszeniu wyklada kase na wymiane sprzetu. Zreszta jezeli ktos dostaje monopol na dystrybujce to tez do czegos zobowiazuje. Koszta wymiany ponosi wyłącznie producent. Dystrybutor jak i sklep sa tylko posrednikiem. Jezeli producent zobowiazuje sie udzielic gwarancji na okreslonych zasadach o ktorych sam pisze w warunkach gwarancji to niech dotrzymuje slowa, nie znalazlem zapisu o ograniczeniach terytorialnych czy nakazie kupowania u okreslonych sprzedawców, jedynie zapis o koniecznosci zgloszenia sie z reklamacja do autoryzowanego przedstawiciela. Są firmy które wyraźnie piszą o ograniczeniach np. Canon (gwarancja Polska 12, europa 24 mies. rozdzielenie USA - Europa)
Impra powinna uznac gwarancje i tyle. Ja nie kupowalem tam bo jest tanio, tylko mieli na miejscu i blisko mnie, sprzet danej firmy przeciez wszedzie powinien byc taki sam.
Dla rownowagi powiem ze kupowalem tam stealth reporter d650aw i wybrakowany wcale nie jest.
Klopoty z gwarancja imo wynikaja z podejscia naszego forumowego kolegi, za duzo piany i emocji... :p
mi nie chodzi o firme impra końcowego sprzedawcę oczywiście jedynego winnego całej sytuacji ... (cwanego i omijajacego oficjalną dystrybucję) kanał dystrybucyjny i dystrybutor nic w tym nie jest winny.
TAK dystrybutor ponosi koszty wymiany sprzętu w pracy firmy czasu pracowników itp.
Oraz oczywiście podsawowa strata brak zarobku na tej konkretnej sztuce sprowazonej z jego pominięciem .
czestomierz
22-03-2008, 13:50
TAK dystrybutor ponosi koszty wymiany sprzętu w pracy firmy czasu pracowników itp.
Oraz oczywiście podsawowa strata brak zarobku na tej konkretnej sztuce sprowazonej z jego pominięciem .
nie uwazam aby to byly duze koszty w zamian za bycie monopolistą. No chyba, ze Lowepro naprawde psuje sie na tyle są one poważne. Mam nadzieje, ze nie bo jestem zadowolony z zakupu, z obawą o gwarancje w Imprze.
A do strat zarobków dystrybutora w Polsce dochodza tez sztuki zakupione przez osoby bedace akurat za granicą.
babatunde
22-03-2008, 13:52
Napisze tak, miałem w swoim życiu kilka produktów Lowepro i albo zmieniałem firmę i torba zostawała w poprzedniej, albo jak w przypadku jednej została zniszczona na wojnie. Torby miały po kilka lat i na 5 tylko jedna (pierwsza) pochodziła zza oceanu! Pozostałe kupowałem dwie u byłego dystrybutora, a pozostałe i tu będzie reklama u tego gościa sprzedającego na giełdzie foto w Warszawie. Jakoś on ma torby z oficjalnego źródła i nie było probemu z załatwieniem reklamacji, nie miał też problemu znajomy, którego odesłałem do tego faceta z giełdy kiedy ten zgubił pasek. Przed chwilą dzwoniłem do kumpla i powiedział mi że pasek wysłał mu dystrybutor za free!!! Do tej pory, a lubię rozwiązania lowepro i od 15 lat uzywam ich toreb nie miałem większych problemów, raz połaszczyłem się na to żeby kupic taniej i problem. Pan z impry pisze o jakiś nielubieniach siebie na wzajem, niczym rodem z piaskownicy czy tez z jeden z partii. Jeśli jest takim wielkim dystrybutorem, to czemu mam problem z reklamacją. Jeśli sprzedaje do sklepów czyli jest dystrybutorem - czemu nie ma go na stronie lowepro wsród dystrybutorów a ten facet z giełdy jest? W końcu jeśli się z kimś kłóci i jest dystrybutorem badź prowadzi sprzedaż hurem to czemu nie ma impry na oficjalnej stronie Lowepro w Ameryce? Po tych przejścich uważam, że coś z towarem z Impry jest nie tak, bo nie miałem tego pomarańczowego kartonika!
Proponuje tym którzy kupili w Imprze zarzucic dystrybutora telefonami z pytaniem czy w przypadku reklamacji zostanie ona uznana, bo to wszystko to jakaś kpina! Ja wiecej w Imprze nic nie kupie nie ważne czy będa sie nazywali impra, foto-impra impra-foto czy fotoakces a dzis znalazłem że mają domenę lowepro24.com.pl czy jakoś tak. Wiem też że oszukują wypisując na Allegro o jakimś nieistniejącym serwisie, cytat z Allegro:
"Na zakupiony sprzęt wystawiana jest faktura vat (lub Paragon), która jest najważniejszym dokumentem potrzebnym do realizacji gwarancji w serwisie producenta w Polsce."
Czemu inni, sprzedający na Allegro nie piszą nic o serwisie?
Dla mnie to cała ta impra to jedna wielka improwizacja!
Zobaczymy co Pani i panowie właściciele - bo każdy telefon odbiera właściciel, powiedzą w przyszłym tygodniu, jak do nich zadzwonie - czy także będą mi wmaiwali jakiegoś miala którego nie wysyłałem? Czy znow odeślą do dystrybutora, który nie zamierza wymieniac produktu ktorego nie sprzedal.
nie uwazam aby to byly duze koszty w zamian za bycie monopolistą. No chyba, ze Lowepro naprawde psuje sie na tyle są one poważne. Mam nadzieje, ze nie bo jestem zadowolony z zakupu, z obawą o gwarancje w Imprze.
A do strat zarobków dystrybutora w Polsce dochodza tez sztuki zakupione przez osoby bedace akurat za granicą.
i co to ma za znaczenie co uważasz na ten temat straty są oczywiste i nie liczone w pojedynczych sztukach zapewne ... tolerowanie takich prywatnych kanałów w krótkim czasie doprowadza do upadku dystrybutora. Osoby bedące i kupujace akurat za granicą mają gwarancje za granicą ....
pawel-foto
22-03-2008, 14:16
Klopoty z gwarancja imo wynikaja z podejscia naszego forumowego kolegi, za duzo piany i emocji... :p
Albo podejścia sprzedawcy do Klienta. Ale sprzedawca już sobie zrobił reklamę i kilkadziesiąt a może kilkaset mniej sprzedanych produktów. Ale, nieuczciwości trzeba tępić.
czestomierz
22-03-2008, 14:20
i co to ma za znaczenie co uważasz na ten temat straty są oczywiste i nie liczone w pojedynczych sztukach zapewne ... tolerowanie takich prywatnych kanałów w krótkim czasie doprowadza do upadku dystrybutora. Osoby bedące i kupujace akurat za granicą mają gwarancje za granicą ....
Uwazam tylko, ze jezeli dystrybutor monopolista bedzie mial dobre ceny to nie ma co sie obawiac o swoja przyszlosc.
A czy Ty uwazasz, ze np. TIPy z tego forum sprowadzajace taki sam sprzet w nizszej cenie, powinni zaprzestac swojej dzialanosci bo zarzynają dystrybutora.
nie ale uważam ze dystrybutor może odmówić gwarancji w oficjalnym kanale. i do dego będzie miał rację.
w przypadku np canona ten kanał jest traktowany jako EU ; ale oczywiście to tylko jego dobra wola .
btw. załuż proszę przedsiębiorstwo i dawaj się okradać cwaniakom. twoja wola. masz problemy z logicznym myśleniem i bielmo na oczach tworzy ci twoje partykularne podejście.
Jeśli Impra jest w porządku to dlaczego nie napisze wprost, że uwzględnia reklamację i kończy ten żałosny wątek. Przecież CB jest bardzo opiniotwórczym forum i wszyscy z nas będą pamiętać, jak sprawa została załatwiona. To że uszkodzenia towaru z winy producenta się zdarzają - wiemy wszyscy. Natomiast o jego renomie i klasie świadczy fakt, jak zachowuje się trudniejszej sytuacji w takiej w jakiej na przykład znalazł się nasz kolega.
czestomierz
22-03-2008, 15:19
nie ale uważam ze dystrybutor może odmówić gwarancji w oficjalnym kanale. i do dego będzie miał rację.
w przypadku np canona ten kanał jest traktowany jako EU ; ale oczywiście to tylko jego dobra wola .
btw. załuż proszę przedsiębiorstwo i dawaj się okradać cwaniakom. twoja wola. masz problemy z logicznym myśleniem i bielmo na oczach tworzy ci twoje partykularne podejście.
Z przyjemnoscia podjałbym sie monopolu dystrybucji, nawet przy istniejących cwaniakach. Znajdz tylko dla mnie ktoregos monopoliste dystrybutora, który zrezyguje ze swojej dzialalnosci bo cwaniaki zabieraja mu klientów.
A Jezeli ja mam problemy z logicznym mysleniem i bielmo na oczach to jak myslisz jak świadczy o Tobie to co o mnie napisales (nie robiłem takich wycieczek do Ciebie).
nie ma problem zainwestuj z kieruj sobie dowolnym "monopolem"
choć w tym przypadku to niezbyt mądre tak określać lokalnego dystrybutora który nie załatwia reklamacji towaru który nie przeszedł przez jego ręce ....
rozumiem ze jak kupisz np procesor intela w niemczech i ci się zepsuje to pójdziesz do np ABC Data lub NTT i będziesz się dziwił że nie akceptują gwarancji choć są autoryzowanymi dystrybutorami tej marki? Pomijając fakt że tam nawet z tobą nie będą chcieli rozmawiać... no naprawde przemyśl to.
Jeśli Impra jest w porządku to dlaczego nie napisze wprost, że uwzględnia reklamację i kończy ten żałosny wątek.
Właśnie, przecież to by rozwiązało całą sprawę.
Niestety takiej deklaracji ze strony Impry nie ma, a to daje dużo do myślenia.
pawel-foto
22-03-2008, 15:37
Jeśli Impra jest w porządku to dlaczego nie napisze wprost, że uwzględnia reklamację i kończy ...
Chyba niezupełnie. Bo już chyba napisali, że uwzględniają reklamację. Ale chyba nie tędy droga, że trzeba wytaczać działa na forum aby domagać się swojego prawa do reklamacji. Jakby była w porządku to by nie było tego wątku.
czestomierz
22-03-2008, 15:53
nie ma problem zainwestuj z kieruj sobie dowolnym "monopolem"
choć w tym przypadku to niezbyt mądre tak określać lokalnego dystrybutora który nie załatwia reklamacji towaru który nie przeszedł przez jego ręce ....
rozumiem ze jak kupisz np procesor intela w niemczech i ci się zepsuje to pójdziesz do np ABC Data lub NTT i będziesz się dziwił że nie akceptują gwarancji choć są autoryzowanymi dystrybutorami tej marki? Pomijając fakt że tam nawet z tobą nie będą chcieli rozmawiać... no naprawde przemyśl to.
w europie producent musi zapewnic gwarancje we wszystkich krajach w których jest obecny min. 12 miesiecy. Niezaleznie w ktorym z krajow zostaly kupione dane produkty, takie niestety jest prawo. Jak wnioskuje z Twoich wypowiedzi nie chcialbys aby tak bylo. Jezeli Producent nie ma swojego oficjalnego przedstawiciela w danym kraju to tylko wtedy gwarancja nie moze byc zrealizowana z oczywistego powodu. Nie wiem jaki status maja ABC DATA i NTT i nie chce wiedziec.
Ale ok masz racje, bo juz nie chce mi sie o tym pisac w tym watku. Zwlaszcza, ze interesuje mnie czy moja gwarancja na plecak bedzie wazna czy nie. Czekam na reakcje i zapewnienie ze strony Impry, ze wszystko zalatwia jak nalezy, a nie jak cwaniaki.
w europie producent musi zapewnic gwarancje we wszystkich krajach w których jest obecny min. 12 miesiecy. Niezaleznie w ktorym z krajow zostaly kupione dane produkty, takie niestety jest prawo. Jak wnioskuje z Twoich wypowiedzi nie chcialbys aby tak bylo. Jezeli Producent nie ma swojego oficjalnego przedstawiciela w danym kraju to tylko wtedy gwarancja nie moze byc zrealizowana z oczywistego powodu. Nie wiem jaki status maja ABC DATA i NTT i nie chce wiedziec.
Ale ok masz racje, bo juz nie chce mi sie o tym pisac w tym watku. Zwlaszcza, ze interesuje mnie czy moja gwarancja na plecak bedzie wazna czy nie. Czekam na reakcje i zapewnienie ze strony Impry, ze wszystko zalatwia jak nalezy, a nie jak cwaniaki.
kompletna nieznajomośc przepisów prawnych.
1.Istnieje odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową na 24 mc (jest to dość skomplikowany w formie akt w różnym okresie trwania realizowany na różnych warunkach) i nie ma z tym wiele wspólnego tgz gwarancja. Sprzedawca nie może się od niego uchylać w jakikolwiek sposób
2.Gwarancja producenta na towar dla odbiorcy końcowego jest dobrowolną umową zawieraną bądź nie w momencie dokonywania transakcji. zawarcie umowy gwarancyjnej nie zwalnia z odpowiedzialnością sprzedawcy ale producent także nie musi dawać tgz gwarancji może polegać jedynie na dokumentach zakupu i drodze "niezgodności towaru z umową" (reseler- klient koncowy) i renkojmi (między producentem/dystrybucją a reselerem)
3.Do realizacji obu warunków konieczny jest dokument zakupu (zazwyczaj na terenie danego kraju lub w bardzo nietypowych przypadkach danego regionu i tylko gwarancja jest uwzględniana a nie "zgodnośc z umową"), aby realizować zgodność towaru z umową lub rękojmę oczywiście trzeba mieć polski dokument zakupu.
4. w handlu między firmami obowiazuje rękojmia i takowa jest potrzebna do realizacji roszczeń z tytułu wadliwgo towaru (ma nieco inne zasady niż niezgodność towaru) i tu właśnie tego brakuje towar został zakupiony w GB i tam posrednik musi realizować umowę ponieważ nioe posiada jej z lokalnym dystrybutorem towaru (brak faktury zakupu)
5. Trza się troszkę oriętować w prawach rynku a nie dyrdymały opowiadać.
czestomierz
22-03-2008, 19:33
kompletna nieznajomośc przepisów prawnych.
1.Istnieje odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu niezgodności towaru z umową na 24 mc (jest to dość skomplikowany w formie akt w różnym okresie trwania realizowany na różnych warunkach) i nie ma z tym wiele wspólnego tgz gwarancja. Sprzedawca nie może się od niego uchylać w jakikolwiek sposób
2.Gwarancja producenta na towar dla odbiorcy końcowego jest dobrowolną umową zawieraną bądź nie w momencie dokonywania transakcji. zawarcie umowy gwarancyjnej nie zwalnia z odpowiedzialnością sprzedawcy ale producent także nie musi dawać tgz gwarancji może polegać jedynie na dokumentach zakupu i drodze "niezgodności towaru z umową" (reseler- klient koncowy) i renkojmi (między producentem/dystrybucją a reselerem)
3.Do realizacji obu warunków konieczny jest dokument zakupu (zazwyczaj na terenie danego kraju lub w bardzo nietypowych przypadkach danego regionu i tylko gwarancja jest uwzględniana a nie "zgodnośc z umową"), aby realizować zgodność towaru z umową lub rękojmę oczywiście trzeba mieć polski dokument zakupu.
4. w handlu między firmami obowiazuje rękojmia i takowa jest potrzebna do realizacji roszczeń z tytułu wadliwgo towaru (ma nieco inne zasady niż niezgodność towaru) i tu właśnie tego brakuje towar został zakupiony w GB i tam posrednik musi realizować umowę ponieważ nioe posiada jej z lokalnym dystrybutorem towaru (brak faktury zakupu)
5. Trza się troszkę oriętować w prawach rynku a nie dyrdymały opowiadać.
przeciez Ty nie napisales nic co byłoby niezgodne z tym co ja napisałem. Jedynie przedłużyłes okres do 24 m. ale to jest standardowy czas, podalem min. 12m poniewaz sa przypadki w ktorych jest on wlasnie skrocony. Uzywam slowa gwarancja poniewaz potocznie tak sie mowi na zobowiazania producenta wobec kupujacego, ale oczywiscie mozna tez mowic o niezgodnosci towaru z umowa co pewnie moim zdaniem jest nawet korzystniejsze.
Jezeli chodzi o Twoj punkt 4 to o relacjach miedzy firmami nie pisalem, bo chyba nie o tym mowimy.
Rowniez nie napisalem, ze do uznania "gwarancji" niezgodnosci towaru z umowa nie jest potrzebny dokument zakupu, wrecz jest potrzebny. I nie musisz miec polskiego dokumentu zakupu w Polsce jezeli reklamujesz produkt (napisales dydrymał), producent najczesciej w dolaczonym dokumencie do produktu (lista serwisów) informuje Cie o tym gdzie nalezy skladac reklamacje w okreslonym kraju. Napisalem oczywiscie wczesniej, ze jezeli takiego punktu producent nie posiada to nie jest zobowiazany przyjac reklamacje w danym kraju.
Zreszta przyznam, ze nie jestem orłem w tym temacie, swoja wiedza opieralem jedynie na tym co powiedzili znajomi prawnicy, oczywiscie nie kazdy z nich jest wszechwiedzacy. Chetnie wyslucham Ciebie jezeli rozwiniesz temat i dokladnie opiszesz jakie prawa ma kupujacy, do kogo moze sie zwracac itp. moze nawet zalozyc osobny watek, jezeli takiego jeszcze nie bylo. Pewnie Twoja wiedza w tym zakresie wyjdzie wielu osobom na dobre w tym mnie pierwszemu bo zawsze warto w takich sprawach wiedziec jakie ma sie prawa i na co zwracac uwage.
Witam.
Jestem.
Tak jak napisałem w pierwszym poście wystarczyło odpowidzieć na maila odnośnie zgoszenia reklamacji. Dostaliśmy od poszkodowanego maila z informacją że źle został przez nas potraktowany. Było to około 2 miesiące temu. Nie jestem w stanie określic daty gdyż wszystko jest na komputerze sklepowym.
Napisaliśmy zapytanie o model plecaka oraz zaproponowaliśmy wymianę. Informacja o modelu była nam potrzebna gdyż nie wiedzieliśmy czy dany plecak jest na stanie.
Nigdy nie olaliśmy klienta jeśli chodzi o reklamacje. Na allegro sprzedajemy kilka ładnych latek i naszym priorytetem była błyskawiczna i bezproblemowa obsługa klienta. Nasze komentarze chyba mówią same za siebie.
Jakiekolwiek reklamacje na produkty lowepro były i są realizowane bezzłocznie. Żadnego czekania. Klient przychodzi z uszkodzoną torbą i wychodzi z nową. Tak też miało być z naszym poszkodowanym. Ale na maila nie odpowiedział.
Po tym jak bardzo dobrze wypowiadał się na tym forum w kilku poprzednich postach o sklepie torbylowepro zastanawiam się dlaczego po kilku zakupach u nich zdecydował się na zakup u nas. Ja sam gdy mam swój stały sklep nie szukam ofert tańszych o 10-20pln tylko kupuję u zaufanych sprzedawców.
W postach oraz w mailu naszego poszkodowanego nie ma i nie było chęci szybkiego załatwienia reklamacji tylko zrobienie szumu i czarnego PR naszej firmie. Gdyby była chęć reklamacji to po naszym mailu już dawno sprawa byłaby załatwiona.
Z naszej strony sprawą zajmę się we wtorek od rana ale będzie to załatwione drogą prywatną. Odnajdę tego maila i skontaktuje się z poszkodowanym mailowo.
przeciez Ty nie napisales nic co byłoby niezgodne z tym co ja napisałem. Jedynie przedłużyłes okres do 24 m. ale to jest standardowy czas, podalem min. 12m poniewaz sa przypadki w ktorych jest on wlasnie skrocony. Uzywam slowa gwarancja poniewaz potocznie tak sie mowi na zobowiazania producenta wobec kupujacego, ale oczywiscie mozna tez mowic o niezgodnosci towaru z umowa co pewnie moim zdaniem jest nawet korzystniejsze.
Jezeli chodzi o Twoj punkt 4 to o relacjach miedzy firmami nie pisalem, bo chyba nie o tym mowimy.
Rowniez nie napisalem, ze do uznania "gwarancji" niezgodnosci towaru z umowa nie jest potrzebny dokument zakupu, wrecz jest potrzebny. I nie musisz miec polskiego dokumentu zakupu w Polsce jezeli reklamujesz produkt (napisales dydrymał), producent najczesciej w dolaczonym dokumencie do produktu (lista serwisów) informuje Cie o tym gdzie nalezy skladac reklamacje w okreslonym kraju. Napisalem oczywiscie wczesniej, ze jezeli takiego punktu producent nie posiada to nie jest zobowiazany przyjac reklamacje w danym kraju.
Zreszta przyznam, ze nie jestem orłem w tym temacie, swoja wiedza opieralem jedynie na tym co powiedzili znajomi prawnicy, oczywiscie nie kazdy z nich jest wszechwiedzacy. Chetnie wyslucham Ciebie jezeli rozwiniesz temat i dokladnie opiszesz jakie prawa ma kupujacy, do kogo moze sie zwracac itp. moze nawet zalozyc osobny watek, jezeli takiego jeszcze nie bylo. Pewnie Twoja wiedza w tym zakresie wyjdzie wielu osobom na dobre w tym mnie pierwszemu bo zawsze warto w takich sprawach wiedziec jakie ma sie prawa i na co zwracac uwage.
nadal mylisz 2 rzeczy niezgodność towaru z umową i umowę gwarancyjną . tę pierwszą wyegzekfujesz jedynie na podstawie polskiego dokumentu zakupu u sprzedawcy , gwarancje w sieci serwisowej producenta, czasem różnie to bywa ale 90% przypadków również niezbędny jest polski dokument zakupu. ponieważ dystrybucje towarów prowadzą często niezależne firmy w różnych państwach i umowa gwarancyjna jest umową dowolną gdzie producent określa warunki a ty się nanie zgadzasz lub nie, i nie jest ona ani nakazana ani w jakikolwiek sposób regulowana prawem.
a i właśnie w tym wątku przede wszystkim haczyk jest w obrocie towaru miedzy firmami.
------------------------------------------------------------------------------------
Witam.
Jestem.
Tak jak napisałem w pierwszym poście wystarczyło odpowidzieć na maila odnośnie zgoszenia reklamacji. Dostaliśmy od poszkodowanego maila z informacją że źle został przez nas potraktowany. Było to około 2 miesiące temu. Nie jestem w stanie określic daty gdyż wszystko jest na komputerze sklepowym.
Napisaliśmy zapytanie o model plecaka oraz zaproponowaliśmy wymianę. Informacja o modelu była nam potrzebna gdyż nie wiedzieliśmy czy dany plecak jest na stanie.
Nigdy nie olaliśmy klienta jeśli chodzi o reklamacje. Na allegro sprzedajemy kilka ładnych latek i naszym priorytetem była błyskawiczna i bezproblemowa obsługa klienta. Nasze komentarze chyba mówią same za siebie.
Jakiekolwiek reklamacje na produkty lowepro były i są realizowane bezzłocznie. Żadnego czekania. Klient przychodzi z uszkodzoną torbą i wychodzi z nową. Tak też miało być z naszym poszkodowanym. Ale na maila nie odpowiedział.
Po tym jak bardzo dobrze wypowiadał się na tym forum w kilku poprzednich postach o sklepie torbylowepro zastanawiam się dlaczego po kilku zakupach u nich zdecydował się na zakup u nas. Ja sam gdy mam swój stały sklep nie szukam ofert tańszych o 10-20pln tylko kupuję u zaufanych sprzedawców.
W postach oraz w mailu naszego poszkodowanego nie ma i nie było chęci szybkiego załatwienia reklamacji tylko zrobienie szumu i czarnego PR naszej firmie. Gdyby była chęć reklamacji to po naszym mailu już dawno sprawa byłaby załatwiona.
Z naszej strony sprawą zajmę się we wtorek od rana ale będzie to załatwione drogą prywatną. Odnajdę tego maila i skontaktuje się z poszkodowanym mailowo.
pan chyba nie rozumie poszkodowany nie wysyłał maila !!!! tylko dzwonił i został przez kogoś spuszczony na drzewo .
Od początku występuję w tym wątku oficjalnie i nie staram się niczego ukryć. Nie pozwolę na bezpodstawne szkalowanie imienia naszej firmy. Widać że można łatwo i szybko zaszkodzić komuś gdy !MOŻE! jest się związanym z konkurencją.
Ja nie zaprzeczam że były telefony do nas. Drogą mailową poszkodowany poskarżył się na złe potraktowanie go gdyż odesłaliśmy go do dystrybutora. Jeszcze raz powtarzam że odpowiedź mailowa była natychmiastowa a od tego momentu mineło około 2 miesiące.
Nie było słowa w rozmowie telefonicznej że dystrybutor w Polsce nie chce zająć się realizacją gwarancji. Dopiero w mailu nam to oświadczył.
Jeszcze raz powtarzam że gwrancja zawsze zostaje przez nas realizowana i ta sprawa także będzie załatwiona ale niech poszkodowany się w końcu odezwie do nas a nie smaruje teksty na forum.
Tomasz1972
22-03-2008, 22:10
Chciałem was ostrzec przed zakupem lowepro na allegro z firmy I....ra czy Foto-Im...a czy tez Foto-Ak..es (wszystko to jedna firma z Wrocławia posiadająca sklep w Warszawie)
Kupiłem od nich plecak SlingShout 200 który po pół roku mi się zepsuł, kupiłem na Allegro ale odebrałem w CH Panorama - koło Zus'u. Najpierw probowałem plecak wymienic przez sklep, ale odesłano mnie do Wrocławia. Z Wrocławia odesłano mnie do dystrybutora F-System i okazało się że firma I nie współpracuje z Polskim dystrybutorem Lowepro i ciągnie towar niepełnowartościowy, dlatego polski dystrybutor Lowepro nie wymieni towaru - mimo "wieczystej gwarancji".
Napisałem maila do Lowepro w USA i oni odpowiedzieli mi, że tylko F-System może dystrybowac w Polsce Lowepro i jesli towar pochodzi z innego źródła to nie zostanie uwzględniona gwarancja. I tak zostałem nabity w butelke przez firmę Imp... która na wszystkich swoich aukcjach czy na stronie internetowej podaje tekst kłamliwy:
GWARANCJA:
Na zakupiony sprzęt wystawiana jest faktura vat, która jest najważniejszym dokumentem potrzebnym do realizacji gwarancji w serwisie producenta w Polsce.
Ponoc dystrybutor nie ma serwisu i nie naprawia toreb, a torba kupiona w sklepie wspolpracujacym z dystrybutorem w przypadku uznanej gwarancji jest wymieniana na nową!!!
Jak kupiłeś "Lowepor" a reklamowałeś w "LOWEPRO" to nie dziwię się że nie chcieli uznać reklamacji :)
A tak na poważnie : Prawa konsumenta, oraz obowiązki sprzedawcy wynikające z rękojmi i gwarancji masz w wątku wymienione.
Mam nadzieję, że za jakiś czas napiszesz ( a już tak na forum bywało ), że wszystko zaostało pomyślnie załatwione i masz nową torbę.
Dodam że w FOTO-IMPRZE kupowałem i byłem b.zadowolony z obsługi. Uzgodniliśmy tel. termin odbioru osobistego, a że to było szkiełko niemałej wartości i tak mogłem pszestrzelić, sprawdzić itd. i dopiero zdecydować się na zakup.
czestomierz
22-03-2008, 22:30
tutaj martwi mnie tylko gwarancja dozywotnia bo tak jak napisał popmart mozna do 24 miesiecy wyegzekwowac np. wymiane na podstawie niezgodnosci towaru z umowa bezposrednio w Imprze z dokumentem zakupu, ale co z gwarancja dozywotnia chyba mozna sie pozegnac dozywotnio :)
w tym przypadku zarówno odpowiedzialnym zarówno za niezgodność jak i udzielajacym ową gwarancje na jest sprzedawca... ale jeśli nie ma jej na piśmie to racze jest to umowa dżentelmeńska ;)
ps sam nie wiem jak to jest z umowami ustnymi w tym zakresie.
babatunde
22-03-2008, 22:48
Dla rownowagi powiem ze kupowalem tam stealth reporter d650aw i wybrakowany wcale nie jest.
Klopoty z gwarancja imo wynikaja z podejscia naszego forumowego kolegi, za duzo piany i emocji... :p
Za dużo piany?
Ciekawe, bo jeśli ktos wmawia ci ze wysyłałeś maila, może za chwile wmówi ci że wogołe nic u nich nie kupiłeś!?
Ja sprawe probuje załatwić od kilku tygodni, pianą mógłbyś nazwać to kiedy najpiierw napisałbym na forum, a później załatwiał sprawe!
Ja napipierw zadzwonilem do Impry czy fotokacesu czy lowerpo24 nie wiem w końcu jak się nazywają, oni przekierowali mnie kilka razy, aż w końcu trafiłem do dystrybutora!
Cieawke że nie zwarcasz uwagi na szczegóły które podaje Impra, a nie podają inni sprzedawcy Lowepro w Polsce, czyli serwis!
To jedno z wielu ich kłamstewek, poza tym jak już wspomniałem wmawianie maili wysłanych do nich. Może nie jestem jedynym który został wprowadzony w błąd?
Błagam panie IMPRA, jeszcze raz powtórze nie wysyłałem do pana własiciciela w Warszawie, pana właściciela we Wrocławiu i pani właścicielki w Warszawie żadnych maili!!!! Ja dzwoniłem
A cały ten post maił być relacją z próby wymiany plecaka!
marekk_ok
22-03-2008, 22:50
tutaj martwi mnie tylko gwarancja dozywotnia bo tak jak napisał popmart mozna do 24 miesiecy wyegzekwowac np. wymiane na podstawie niezgodnosci towaru z umowa bezposrednio w Imprze z dokumentem zakupu, ale co z gwarancja dozywotnia chyba mozna sie pozegnac dozywotnio :)
Zdarzaja sie produkty rozne z gwarancja wieczysta - chyba rzadko ktos to w praktyce "uzywa". Chociaz mialem sytuacje z pamiecia SD gdzie "padla" mi po chyba 4 lub 5 latach i zwrocile sie do sklepu (nie liczylem ze sie uda to zalatwic) w ktorym kupilem i o dziwo zadzialalo.
Wyslano gdzies (nie wiem gdzie - dystrybutor, producent?) i po 3 tygodniach mialem nowa. To chyba zalezy w duzej mierze od sklepu.
Drogą mailową poszkodowany poskarżył się na złe potraktowanie go gdyż odesłaliśmy go do dystrybutora. Jeszcze raz powtarzam że odpowiedź mailowa była natychmiastowa a od tego momentu mineło około 2 miesiące.
babatunde nie wysyłał do was żadnego maila.
Albo Impra ma słaby wzrok, albo wy z tym mailem, sobie takie jaja robicie , bo inaczej tego nie można wytłumaczyć.:lol: :lol: :lol:
pawel-foto
23-03-2008, 00:13
Od początku występuję w tym wątku oficjalnie i nie staram się niczego ukryć. Nie pozwolę na bezpodstawne szkalowanie imienia naszej firmy. Widać że można łatwo i szybko zaszkodzić komuś gdy !MOŻE! jest się związanym z konkurencją.
Ja nie zaprzeczam że były telefony do nas. Drogą mailową poszkodowany poskarżył się na złe potraktowanie go gdyż odesłaliśmy go do dystrybutora. Jeszcze raz powtarzam że odpowiedź mailowa była natychmiastowa a od tego momentu mineło około 2 miesiące.
Nie było słowa w rozmowie telefonicznej że dystrybutor w Polsce nie chce zająć się realizacją gwarancji. Dopiero w mailu nam to oświadczył.
Jeszcze raz powtarzam że gwrancja zawsze zostaje przez nas realizowana i ta sprawa także będzie załatwiona ale niech poszkodowany się w końcu odezwie do nas a nie smaruje teksty na forum.
Występuje Pan i to nawet w dwóch osobach. A co do szkalowania to chyba daleko. Przytoczono fakty jak obsługuje pan Klientów, a pan nas mami tym, że odpisał na maila którego nie było. Chyba prościej wymienić plecak, przeprosić poszkodowanego(może jakiś gratis dla niego za nerwy-czapeczki są bardzo ładne) i obiecać, że te praktyki się nie powtórzą. No chyba, że takie załatwienie sprawy jest dla pana za tudne i woli pan wszystkich oskarżać, że są w zmowie z pana konkurencją.
Albo Impra ma słaby wzrok, albo wy z tym mailem, sobie takie jaja robicie , bo inaczej tego nie można wytłumaczyć.:lol: :lol: :lol:
Albo go po prostu mylą z kimś innym co miał taki sam/bardzo podobny problem.
A wyjaśnienia faktu pisania spod drugiego konta to ciekawe kiedy sie doczekamy... (hint - z czegoś z Ery, rzadko spotykany adres/IP, najprawdopodobniej z laptopa/komórki).
tonący brzytwy się chwyta... albo milknie na wieki...
a może faktycznie popierdaczyło się koledze impra..... specjalnie się popierdaczyło lub przypadkowo... ;)
babatunde
23-03-2008, 10:40
Albo go po prostu mylą z kimś innym co miał taki sam/bardzo podobny problem.
Vitez, to przeciez ja pisze od poczatku tylko i wyłącznie o telefonach!
Zobaczymy w przyszłym tygodniu, może ten post na CB pomoże mnie załatwić sprawę, a może są także inni którzy mieli problem z tą firmą!
Ja jeszcze raz zadzwonie do dystrybutora, ale nie wiem co mam mysleć o tym, że inne produkty można wymienic - nie naprawić (bo serwisu nie ma żaden dystrybutor na świecie) np. torbę kupioną w firmie piksel dwa lata temu wymieniłem bez żadnego problemu - nikt nie wysyłał mnie do dystrybutora tyko facet powiedział telefonicznie proszę przywieźć torbę i w ciągu dwóch tygodni panu wymienię - po tygodniu pan zadzwonił i miałem nową torbę!
Fakty, które przytoczyłem - sprawdzone, sugerują że firma I podaje nieprawdę, uporczywe wmawianie mi maila etc!
Vitez, to przeciez ja pisze od poczatku tylko i wyłącznie o telefonach!
No OK ale może Cię z kimś pomylił i pisze o emailu. Po prostu różne fazy na ten sam temat. Zauważ że nie jesteś jedynym kupującym ten plecak, a osoba z podobnym problemem mogła im emaila wysłać i mogli Cię pomylić przy dość dużym zapewne obrobice telefonów/emaili itd.
Pytanie pozostaje - czy Impra w końcu odczepi się od tego nieszczęsnego emaila :? "Drogą mailową poszkodowany poskarżył się na złe potraktowanie go gdyż odesłaliśmy go do dystrybutora. Jeszcze raz powtarzam że odpowiedź mailowa była natychmiastowa a od tego momentu mineło około 2 miesiące." bo to zupełnie nie ten przypadek...
Dzowniłem do firmy IMPRA kilka razy, kupowałem u nich plecak koledze gdyż mają sklep kilak kroków od politechniki. Zawsze było bardzo miło. Myślę ze porostu kolega babatunde wyskoczył dosłownie z mordą i tak też został potraktowany. Świadczy to też że obrazu wbija na forum.
Myśle że pokora zawsze załatwi sprawę. Zamiast dalej kłócić się lepiej weź chłopie zadzwoń do nich we wtorek rano i będziesz miał plecaczek nowy z pocałowaniem w rękę.
PS możecie sprawdzić moje IP:mrgreen:
pawel-foto
23-03-2008, 16:52
Dzowniłem do firmy IMPRA kilka razy, kupowałem u nich plecak koledze gdyż mają sklep kilak kroków od politechniki. Zawsze było bardzo miło. Myślę ze porostu kolega babatunde wyskoczył dosłownie z mordą i tak też został potraktowany. Świadczy to też że obrazu wbija na forum.
Myśle że pokora zawsze załatwi sprawę. Zamiast dalej kłócić się lepiej weź chłopie zadzwoń do nich we wtorek rano i będziesz miał plecaczek nowy z pocałowaniem w rękę.
PS możecie sprawdzić moje IP:mrgreen:
Co do pokory kolego, to trzeba raczej oczekiwać od właściciela firmy. W handlu jest zasada, że to Klient ma rację (choćby był niegrzeczny).Tym bardziej, że ma naprawdę rację-napisali o gwarancji to niech się tego trzymają. Teraz ruch powinnien należeć do włąsiciela IMPRY a tego jakoś nie widać.Zamiast napisać do autora wątku na PW o załtwieniu sprawy to się wymądrza w kilku osobach i wszystkich oskarża o kontakty z konkurencją.
Co do pokory kolego, to trzeba raczej oczekiwać od właściciela firmy. W handlu jest zasada, że to Klient ma rację (choćby był niegrzeczny).
Oj nie masz chłopie racji nie masz. Załatw coś z mordą na Żytniej:] Porzykładów są tysiące:]
Koniec OFF...
pawel-foto
23-03-2008, 17:18
Oj nie masz chłopie racji nie masz. Załatw coś z mordą na Żytniej:] Porzykładów są tysiące:]
Koniec OFF...
Wszystko można załatwić. Tylko trzeba wiedzieć jak to wyegzekwować.A życie mnie nauczyło jak walczyć o swoje.
babatunde
23-03-2008, 17:43
Dzowniłem do firmy IMPRA kilka razy, kupowałem u nich plecak koledze gdyż mają sklep kilak kroków od politechniki. Zawsze było bardzo miło. Myślę ze porostu kolega babatunde wyskoczył dosłownie z mordą i tak też został potraktowany. Świadczy to też że obrazu wbija na forum.
Myśle że pokora zawsze załatwi sprawę. Zamiast dalej kłócić się lepiej weź chłopie zadzwoń do nich we wtorek rano i będziesz miał plecaczek nowy z pocałowaniem w rękę.
PS możecie sprawdzić moje IP:mrgreen:
Wyobraź sobie obrońco że rodzice wychowili mnie dobrze, raczej jak to stwierdziłes "mordy nie używam". Ciekawe że obrońcy Impry nie zauważają także innych faktów, jak kłamstwa!
Ale coż pięciu właścicieli pięc IP a właściciele też mają rodziny.
Jakbym został załatwiony w sposób poprawny, to nie pisałbym na CB, ale mam porównanie z innymi sprzedawcami, także sprzedającymi na Allegro.
I raczej problemów nie miałem. Tu spadaj bo nie mamy czasu i dzwon do dystrybutora bo to ich psi obowiązek...
Jak sie okazuje nie za bardzo, bo jeśli jak dowiedziałem się z Lowepro USA jest jakas terytorialność, to znaczy że coś jest nie tak.
pawel-foto
23-03-2008, 18:00
Wyobraź sobie obrońco że rodzice wychowili mnie dobrze, raczej jak to stwierdziłes "mordy nie używam". Ciekawe że obrońcy Impry nie zauważają także innych faktów, jak kłamstwa!
Ale coż pięciu właścicieli pięc IP a właściciele też mają rodziny.
Jakbym został załatwiony w sposób poprawny, to nie pisałbym na CB, ale mam porównanie z innymi sprzedawcami, także sprzedającymi na Allegro.
I raczej problemów nie miałem. Tu spadaj bo nie mamy czasu i dzwon do dystrybutora bo to ich psi obowiązek...
Jak sie okazuje nie za bardzo, bo jeśli jak dowiedziałem się z Lowepro USA jest jakas terytorialność, to znaczy że coś jest nie tak.
Nie denerwuj się tak. Nie każdy od razu musi być z rodziny pracownika IMPRY. Kolega ma dobre dośiadczenia z tą firmą i to napisał. Tam też pracują tylko ludzie a ludzie są różni. A wszyscy muszą tak postępować jak im szef każe. A szef się sam ukarał. Tu watek przeczyta kilkaset osób, z linków z innych portali też zajrzy kilkaset osób(można powiesić link na NASZEJ KLASIE) i ma kilkaset potencjalnych Klientów mniej.
A Ty pisz oficjalną reklamację do sklepu. Nie dzwoń-napisz. Muszą ją rozpatrzeć-i to już sobie tu załatwiłeś. Ale jakby dalej się boczyli to z ich odpowiedzią kierunek Federacja Konsumentów i już. Zazwyczaj ta instytucja działa sprawnie-choć ją też trzeba czasami przycisnąć.
Witam.
Przepraszam Pana za takie potraktowanie reklamacji. We wtorek sprawa będzie załatwiona. NIe wiem jak to się stało że sprawa ta tak długo się wlokła.
Jednocześnie oświadczem że wszelki towar oferowany w naszym sklepie pochodzi z legalnych źródeł zarówno z rynku polskiego jak i europejskiego. Nie jest trefny ani wybrakowany. To że nie kupujemy od polskiego dystrybutora nie oznacza że towar jest gorszy.
Brak naszej firmy na stronie fsystemu nie jest wyznacznikiem tego, że mamy gorszy towar. 99% sklepów oferujących sprzęt Lowepro nie znajduje się na ich liście. Są tam tylko duzi odbiorcy Fsystemu.
Za naszą wiarygodnościa świadczy zaufanie wielu innych dystrybutorów sprzętu foto. Jesteśmy na zaufanych listach produktów Metz, Velbon ( dystrybutor Foto-Technika ), Hoya, Tamrac, Tokina itp ( dystrybutor Migomex ) i wielu innych.
Proszę o kontakt we wtorek ( z centralą we Wrocławiu) Postaramy się załatwić sprawę tak aby klient był w pełni usatysfakcjinowany. Szczegóły załatwimy prywatnie.
Pozdrawiam.
mattnick
23-03-2008, 20:02
no kurde...ze mnie się nic nie popsuło...
No i po kłopocie mam nadzieję.... ;-)
Za naszą wiarygodnościa świadczy zaufanie wielu innych dystrybutorów sprzętu foto.
A jak za Waszą wiarygodnością świadczy fakt zakładania nowego konta na forum tylko po to by wystawić sobie pozytywną opinię?
http://canon-board.info/showpost.php?p=446561&postcount=22
Sprawa reklamacji załatwiona. A sprawa próby robienia w konia użytkowników forum? Woda w usta, bo nagle internet okazuje się nie taki anonimowy jak się wyobrażało?
albercikk
25-03-2008, 16:17
....ciach...
Pytanie do Impry co w przypadku gdy naprawde okaze sie ze Lowepro nie bedzie uznawal reklamacji na swoje produkty sprzedane przez Impre? Bardzo mnie to interesuje poniewaz tez kupilem plecak w Imprze. ...ciach...
Mam podobne pytanie, gdyż także zakupiłem u Państwa Torbę, torba miała wadę ale została u Państwa wymieniona na inny egzemplarz.
Wiec wszystko ok, mam jednak pytanie co sie stanie gdy torba padnie po dłuższym okresie ? czyli po 12 miesiącach...skoro f-system nie uzna mojej reklamacji np za 3 czy 5 lat to kto ją uzna ?
Na aukcji było wyraźnie napisane, Gwarancja dożywotnia.
Pozdrawiam
Witam.
Do: babatunde
Bardzo proszęd o kontakt w sprawie reklamacji plecaka. W razie czego podaję telefon: 071 / 332 57 41.
Prosze o info z jakiego konta na allegro Pan to kupił bo na pewno nie z "babatunde". Tamten użytkownik nie doprowadza transakcji do skutku. To raczej Pana konto gdyż mail na allegro i na tym forum się zgadza. Chciałbym w jakikolwiek sposób potwierdzić fakt przeprowadzenia transakcji.
Jesteśmy zdeterminowani aby sprawę tej reklamacji doprowadzić do końca.
Chris_11
25-03-2008, 19:09
Witam.
Do: babatunde
Bardzo proszęd o kontakt w sprawie reklamacji plecaka. W razie czego podaję telefon: 071 / 332 57 41.
Prosze o info z jakiego konta na allegro Pan to kupił bo na pewno nie z "babatunde". Tamten użytkownik nie doprowadza transakcji do skutku. To raczej Pana konto gdyż mail na allegro i na tym forum się zgadza. Chciałbym w jakikolwiek sposób potwierdzić fakt przeprowadzenia transakcji.
Jesteśmy zdeterminowani aby sprawę tej reklamacji doprowadzić do końca.
Ale odpowiedzi na pytanie Viteza odnośnie drugiego konta jak nie było tak nie ma...
Ale odpowiedzi na pytanie Viteza odnośnie drugiego konta jak nie było tak nie ma...
I nie będzie. Wybiórcza ślepota - niewygodnych pytań nie widać to i nie trzeba odpowiedzi na niewygodne pytania udzielać.
Ot profesjonalne podejście profesjonalnego sklepu :roll: .
A przymierzam się właśnie do zakupu Daypacka - gratuluję panu impra straconego klienta... ciekawe czy jednego?
Pojadę sobie do Ursusa i wiem jak zostanę obsłużony.
Aktualnie forum w tym momencie czyta ponad 400 osób, zarejestrowanych użytkowników mamy ponad 16 tysięcy.
"No ładnie się Pan tu przedstawił przed słuchaczami, przed milionami słuchaczy" .
A wystarczyłoby się przyznać, przeprosić i obiecać poprawę "więcej nie będę" - ludzie naprawdę są skłonni wybaczać... ale do tego trzeba mieć jaja a nie tylko podstawy bełkotingu klasy "udawanie pro" .
No dobra, koniec tej krucjaty - kto przeczyta ten sam sobie wyrobi opinię, ja zarówno obiektywne (o jednopostowcu...) jak i subiektywne zdanie wyraziłem.
Chris_11
26-03-2008, 09:56
gratuluję panu impra straconego klienta... ciekawe czy jednego?
Ja jestem drugim... i myślę, że nie ostatnim, ale najwyraźniej Pan Impra musi cieszyć się sporym zainteresowaniem, jeżeli te "kilka" osób z forum, które również do Impry się nie wybierze, nie stanowi dla Niego problemu.
A jak za Waszą wiarygodnością świadczy fakt zakładania nowego konta na forum tylko po to by wystawić sobie pozytywną opinię?
http://canon-board.info/showpost.php?p=446561&postcount=22
Też zrezygnowałem z zakupu plecaka w tej firmie, a "numer" z zakładaniem nowego konta, był poprostu żałosny.
szczerze mowiac, to gdyby po mnie pol forum, nie majace faktycznych podstaw do krytycznej oceny, jezdzilo jak po lysej kobyle, to tez bym p... wysilanie sie na odpowiedzi i tlumaczenie. zwlaszcza, ze sadzac po wczesniejszych wypowiedziach, raczej nic by nie wyjasnily, a tylko dolaly oliwy do ognia i ulatwily zacietrzewionym zawodnikom bicie piany.
tak, mozecie sprawdzic moje IP :)
Hmm własnie lookałem sobie w necie z zamiarem kupna Lowepro Fastpack i myślałem,że firma Impra jest ok - dziekuję za ten wątek:) A Vitez'owi dziekuję za ukazanie jak się reprezentuje w/w firma. Gdyby nie ten wątek pewnie bym kupił u nich,a tak...jade do 3city odebrać osobiście:D
Pozdrawiam
Hm, sporo z Was zrobiło niezły szum i dość skutecznie zepsuło reputację Imprze. Ja myślę ,że wina leży gdzieś po środku, babatunde mógł konsekwentniej walczyć o swoje a Impra nie olewać sprawy. Ale.
Wieszacie psy na firmie, która moim zdaniem jest jedną z porządniejszych na rynku. Kupiłem u nich kilka rzeczy i nigdy nie miałem problemów. Jako, że bywam we Wrocławiu to mam porównanie między nimi a np. Panami z Foto-Mastera...
Skoro zreflektowali się i powiedzieli, że wymienią, to o czym jeszcze piszecie? Dobra, sprawa "jednopostowca" jest zagraniem poniżej pasa, ale czy nie tak samo zachował się Fotoit? Impra podwinęła ogon i grzecznie zaproponowała wymianę i za to należy się plus. Nie olała sprawy.
P.S. Nie pracuję w imprze, nie mam tam znajomych, nie jest to moja rodzina i nie zapłacili mi za napisanie tego posta. Pisze po swoich doświadczeniach z tym handlowcem, które są jak najbardziej pozytywne.
Ja nowy nie jestem i kupowałem plegar lowepro we Wrocławiu, w imprze. Sluży mi niecały rok i nie mam z nich żadnych problemów. Znajomi również tam kupują i plegary się nie rozwalają w kilka chwil, więc o wybrakowanym towarze moim zdaniem nie ma mowy. Raczej wada produkcyjna i tyle. Przy masowej produkcji to sie zdarza i od tego jest gwara.
Gdybym ja miał taką sytuację (i dodatkowo jak jeszcze kupiłeś poprzez allegro) to po pierwsze poszedł bym do sklepu i tam bym żądał uzania gwarancji. Mnie nie interesuje gdzie jest jakaś siedziba i dystrybutor, ja tutaj kupiłem tutaj oddaje i reszta mnie nie interesuje. W przypadku odmowy, gruntownie czytam warunki gwarancji z aukcji na allegro. Jeżeli jest tam dokładnie to co zacytowałeś to możesz śmiało iść do prawnika i skierować sprawę do sądu. Zakup poprzez allegro to prawnie wiążąca umowa kupna-sprzedaży z warunkami przestawionymi w aukcji. (dowiedziałem się u prawnika) Jeżeli jest napisane gwarancja i ile czasu, to reszta Cię nie obchodzi. Wtedy idziesz ponowine do sklepu, stawiasz ultimatum i tyle. Nie widzę sensu słać jakiś maili do Lowepro USA czy coś bo oni mają to tak samo w dupie jak Canon japan to się dzieje u nas na żytniej ;)
Nie mniej jednak, życzę satysfakcjonującego rozwiązania sprawy..
Kupowałem kiedys mały plecak lowepro w imprze i nie bylo problemów
pozdr
Dobra, sprawa "jednopostowca" jest zagraniem poniżej pasa, ale czy nie tak samo zachował się Fotoit? Impra podwinęła ogon i grzecznie zaproponowała wymianę i za to należy się plus. Nie olała sprawy.
Fotoit również, a nawet zaproponowali jakiś tam bonusik dla forumowiczów.
Co nie zmienia faktu że i w Imprze i w Fotoit moja noga już nie postanie za to że z forumowiczów naiwniaków chcą robić.
mattnick
27-03-2008, 02:55
W Imprze i w Fotoit moja noga już nie postanie...
hehe...do Bydgoszczy po kuczaki będę jeździł...:)
albercikk
27-03-2008, 09:24
Kilka osób wypowiedziało się pozytywnie o firmie i nie ma sie co dziwić, gdyby robili non stop klienntów w wała to by sie długo na rynku nie utrzymali, więc myślę że nie ma co ich przekreślać całkowicie, nie mniej niesmak pozostaje i przydało by się aby Panowie z Impry wypowiedzieli sie jeszcze w tym wątku i podreperowali swoją reputacje.
Puki co z mojej strony mogę powiedzieć że źle nie jest, uszkodzona torba została wymieniona, nie mniej nurtuje mnie inna sprawa.
Więc ponowie swoje pytanie bo myślę że jest ważne dla wielu co już zrobiło zakupy w imprze lub zamierza zrobić a sprawa dotyczy "Dożywotniej gwarancji" i problemów z F-system, pewnie wielu chciało by wiedzieć jak sprawa będzie wyglądała po dłuższym czasie wszak Impra reklamuje swoje aukcje napisem "Dożywotnia gwarancja" - więc do czegoś to zobowiązuje.
mam Więc pytanie co sie stanie gdy torba padnie po dłuższym okresie ? czyli po 12 miesiącach...skoro f-system nie uzna mojej reklamacji np za 3 czy 5 lat to kto ją uzna ?
Na aukcji było wyraźnie napisane, Gwarancja dożywotnia.
Pozdrawiam
marekk_ok
27-03-2008, 09:33
Ja ponowie swoje pytanie bo myslę że jest ważne dla wielu co już zrobiło zakupy w imprze lub zamierza zrobić a sprawa dotyczy "Dożywotniej gwarancji" i problemów z F-system, pewnie wielu chciało by wiedzieć jak sprawa będzie wyglądała po dłuższym czasie wszak Impra reklamuje swoje aukcje napisem "Dożywotnia gwarancja" - więc do czegoś to zobowiązuje.
Pisalem wczesniej o swoim przypadku z innym sklepem (http://canon-board.info/showpost.php?p=446910&postcount=56).
IMHO chyba glownie zalezy to od sklepu gdzie sie kupilo towar - ale to sa gwarancje chyba producenta?
Ciekawe co mowi tutaj prawo i przepisy?
Rzeczywiscie to jest interesujaca sprawa z ta "dozywotnia gwarancja".
Tomasz1972
27-03-2008, 09:43
- Kupiłem komputer u was, ale on umarł.
- A gwarancja jaka była?
- Dożywotnia!
- No to jak umarł, to i gwarancja się skończyła!
Nosferat
27-03-2008, 17:22
W kazdym sklepie zdarzaja sie wpadki, nie ma idealnego. Ale mnie nurtuje nieco inna sprawa podobna do albercikowej. Jezeli sklep w ktorym kupilem trobe zostanie zlikwidowany, splajtowal, spalil sie, cokolwiek. Co mam zrobic wtedy jezeli producent mam mnie w d... ? czemu nie moge zwrocic sie bezposrednio do producenta pomijajac posrednikow?
babatunde
28-03-2008, 01:07
Dzisiaj kończę zabawę z firmą I!
Żałosna próba obarczenie mnie winą za ich spadek sprzedaży i żartobliwe poinformowanie mnie, że to CB powinno mi wymienić placak bo właśnie na CB poinformowałem ludzi o tym jak sie traktuje klienta!
Odsyłanie mnie od Warszawy do Wrcławia z Wrocławia znów do Warszawy wyczerpały moją cierpliwość i kase na wydawanie kasy na telefony!
Ludzie z tej firmy nie powinni zajmować się sprzedażą! Ponoć źle powiedziałem u dystrybutora, bo powinienem wprowadzić dystrybutora w błąd informując Fsystem o tym że nie kupowałem plecaka w I. tylko w jakimś sklepie który nie istnieje!
Wg. mnie I. jest firmą działająca w dziwny sposób, zresztą Lowepro USA twierdzi, że jest jakaś ich zasada regionalności sprzedaży. Że produkt sprzedany dystrybutorowi w Austrii, Niemczech czy też Czechach nie może być sprzedany w Polsce czy Anglii. Lowepro sugeruje także w mailu, że towar I. może pochodzić z dziwnego źródła, dlatego oni nie ponoszą odpowiedzialności za produkt. Nie ma też, NA CAŁYM ŚWIECIE, zgłaszania reklamacji u dystrybutora, a tylko i wyłącznie w miejscu zakupu. Lowepro poinformowało mnie także że zamierza w sprawie firmy I z Polski wydać oficjalny komunikat i poinformować o tym na Polskiej stronie Lowepro oraz Amerykańskiej. Napisali też, że sprzedawca z Polski nie może twierdzić że ma towar ze źródła innego niż Polski dystrybutor, bo taka jest zasada firmy!
Sugerowanie przez pana, jednego z wielu właścicieli, że ma lepsze tańsze źródło jest nieprawdą, ponieważ każdy dystrybutor musi trzymać się cen sugerowanych przez Lowepro na danym kontynencie! Jak już wspomniałem, sprzedawca musi być wymieniony na stronie regionalnej, jesli taka istnieje.
Odbyłem także rozmowę z szefem sprzedaży Lowepro u polskiego dystrybutora i zdementował wszystkie informacje przekazane przez niby właściciela. Firma I rozpoczęła krótką współprace z dystrybutorem, która została zerwana z uwagi na jakość towaru, który sprzedawała I! A wymagania reklamacyjne towrów z I rosła z miesiąca na miesiąc! Przekonał mnie po tym jak powiedział, ze sprzedawca z giełdy w Warszawie, kupił w ubiegłym roku towar za kwote 30 razy większą niż firma z która traktuje klienta jak śmiecia i jest ponoć dystrybutorem!
Dla tych doszukujących się powodów tego dlaczego nie doszedłem do porozumienia z I, pragnę wyjaśnić:
Nikomu nie napyskowałem!
Nie podniosłem głosu na nikogo!
Nie pokrzykiwałem!
Nie żądałem!
W momencie dziwnego, jak dla mnie załatwiania sprawy, zacząłem zgodnie ze swoim fachem szukać powodów takiego załatwiania sprawy i dlatego wysłałem kilka maili - ALE NIGDY ŻADNEGO DO I!
Odpowiedzi zarówno od Polskiego dystrybutora, jak i z Lowepro Niemcy czy Lowepro w UK oraz Lowepro USA były w jednym tonie, towar nie pochodzący z legalnego w danym kraju źródła traktowany jest jak podróbka. Zresztą jeśli dobrze zrozumiałem, taka postawa Lowepro w Europie spowodowana jest pojawianiem się podróbek pochodzącymi z Rosji i Chin.
Temat tej firmy i nieduanej próby reklamacji, kończę raz na zawsze
NIE KUPIĘ W TEJ FIRMIE NICZEGO WIĘCEJ!
WSZYSTKICH SWOICH ZNAJOMYCH BĘDĘ NAMAWIAŁ DO BOJKOTU ZAKUPÓW W TEJ FIRMIE
A do swojego plecaka poszukam jakiego kaletnika czy rymarza, może wymieni mi suwak...
A wszystkich forumowiczów namawiam do poszukiwania uczciwych sprzedawców, albo zakupów w sklepach "nie dla idiotów" bo też mają Lowepro, albo u jednego któremu ja wiem, że mogę zaufać, po swoich przejściach z firmą I, czyli facetowi z giełdy w Warszawie!
Nie ma z nim żadnego problemu, jest sympatyczny nie kpi sobie z klienta i potrafi pomóc w sytuacji nawet tej wydawałoby się beznadziejnej.
Dla powątpiewających przypomnę jeszcze fakty, które można sprawdzić!
Firma I. jako jedyna wprowadza klientów z Aledrogo w błąd sugerując, że posiadając ich fakturę możesz być pewien iż plecak kupiony w ich firmie w przypadku uszkodzenia trafi do, jak sie okazuje, nieistniejącego serwisu producenta!
Te fakty przemawiają za tym, że cała firma I. to jedno wielkie kłamstwo!
-----------------------------------
ps. Jak znajdę dobry zakład rymarski czy kaletniczy który naprawi mi plecak podeślę fotkę i dam namiary...
Witam,
Szczerze Tobie współczuję :( Wiem, że niestety takie sytuacje mają miejsce bo od roku walczę z pewną niemiecką firmą + polscy wspólnicy i wiem jak może być traktowany nie tylko klient kupujący towar w Polsce ale także o zgrozo w sklepie niemieckim.
Swoje przygody wraz z dowodami złodziejstwa i nieuczciwego traktowania mnie z kolei przez inną firmę postaram się opisać w najbliższym czasie.
Życzę powodzenia w walce z cwaniakami oszukującymi klientów.
Pozdrawiam
Firma X, Y, Z ... ZZZ jest be. Doniesień przybywa, a ludzie dalej, jak baranki kupują na Allegro lub w innych wysyłkowych punktach. Dalej jak osiołki płacą kasę zamin towar sprawdzili. Niezmiennie jak nie powiem co szukają oferty najtańszej z najtańszych.... Chyba nie tędy droga. Czas zacząć dbać o własny interes! Co, sprzedawca ma się za Was troszczyć? Naiwne.
A w kwestii tych postów wymieniających z imienia i nazwiska nieuczciwą firmę. Gdyby takowa złożyła pozew do sądu o publiczne zniesławienie, to autor posta i właściciel forum mieli by poważne kłopoty. Przy prawidłowym sformułowaniu pozwu sąd nie będzie się zajmował transakcją, która była przyczyną wszystkiego. Zajmnie się jedynie przedmiotem sprawy, czyli publicznym pomówieniem. To też w kwestii dbania o własny interes. Czasem ktoś z czystej głupoty i w przypływie emocji coś napisze i problem. Sprzedawca zwróci kaskę za plecak czy coś tam, ale koszty sądowe za pomówienie będą znacznie wyższe.
Wielu wzięło sobie do serca maksymę "klient nasz Pan". Tylko że Pan to brzmi dumnie i nie licuje z nieodpowiedzialnością, arogancją, brakiem roztropności i przezorności. Pan Klient rozwija sprzedawcę poprzez finansowanie jego działalności w dobrze pojętym wspólnym interesie. A resztę to sobie sami dokumajcie.
Firma X, Y, Z ... ZZZ jest be. Doniesień przybywa, a ludzie dalej, jak baranki kupują na Allegro lub w innych wysyłkowych punktach. Dalej jak osiołki płacą kasę zamin towar sprawdzili. Niezmiennie jak nie powiem co szukają oferty najtańszej z najtańszych.... Chyba nie tędy droga. Czas zacząć dbać o własny interes! Co, sprzedawca ma się za Was troszczyć? Naiwne.
akurat w przypadku Foto-Raju i Fotoitu nie ma najmniejszych problemow z odbiorem osobistym, bo to sa normalne sklepy.
pawel-foto
28-03-2008, 09:17
A w kwestii tych postów wymieniających z imienia i nazwiska nieuczciwą firmę. Gdyby takowa złożyła pozew do sądu o publiczne zniesławienie, to autor posta i właściciel forum mieli by poważne kłopoty. Przy prawidłowym sformułowaniu pozwu sąd nie będzie się zajmował transakcją, która była przyczyną wszystkiego. Zajmnie się jedynie przedmiotem sprawy, czyli publicznym pomówieniem. To też w kwestii dbania o własny interes. Czasem ktoś z czystej głupoty i w przypływie emocji coś napisze i problem. Sprzedawca zwróci kaskę za plecak czy coś tam, ale koszty sądowe za pomówienie będą znacznie wyższe.
Opisanie zaistniałej sytuacji to nie pomówienie. Oczywiście, sądzę że autor może wszystko udowodnić-czyli zakup w danej firmie, uszkodzenie towaru, rozmowy telefoniczne-po bilingach wprawdzie nie widać w jakiej sprawie dzwonił ale można założyć, że nie rozmawiał o pogodzie. No i co do sądów to powinna się tam, rzeczywiście znaleźć ta firma za niedotrzymanie warunków umowy kupna-sprzedaży.
marekk_ok
28-03-2008, 09:43
............ Gdyby takowa złożyła pozew do sądu o publiczne zniesławienie, to autor posta i właściciel forum mieli by poważne kłopoty. .
A nie jest czasem tak iz nie ma przestępstwa, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy (art. 213. § 1. K.k.).
Dodatkowo - nie popełnia przestępstwa zniesławienia, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu.
I tutaj chyba to ma zastosowanie - forumowicz podniosl te kwestie w celu ostrzezenia innych czlonkow formum - potencjalnych klientow tej firmy - wiec chyba jest to spolecznie uzasadniony interes?
Wazna i kluczowa sprawa to prawdziwosc zarzutu.
Popatrz na sprawę trochę szerzej. Nie tylko z punktu postawionej wcześniej tezy, że autor posta jest kryształowo czysty a sprzedawca to drań. Na tak postawioną tezę jest stosowna interpretacja ją udowadniająca.
Ja zawsze szukam wad w kryształach. Później jest zdecydowanie łatwiej. Bo na przykład mogło się przewinąć w korespondencji zdanie o sposobie zadośćuczynienia lub naprawienia szkody. Jakakolwiek propozycja sprzedawcy, która została przez klienta zbagatelizowana. To już przejaw złej woli i niechęć do załatwienia polubownego przez kupującego. I co wtedy? Wtedy atak medialny jest nieuzasadniony, a przynajmniej moralnie niejednoznaczny.
A czy zdajecie sobie sprawę ile takich spraw jest inspirowanych przez konkurencję? Nie?
Mój apel odnosi się jedynie do tematu "dbałość o własny interes" przed faktem popełnienia czegoś nieroztropnego. Tyle i tylko tyle. Ale jak ktoś lubi kłopoty to przecież jego sprawa. Smutne to, ale jakże swojskie.
Dodam jeszcze jedno. Transakcja handlowa to forma umowy cywilno-prawnej. Obie strony są równoprawne. Sprzedanie bubla to pewien margines działalności handlowej, może się przytrafić każdemu. Zła obsługa usunięcia wad nadaje się do sądu tak samo jak publiczne opluwanie. Zaczyna się i kończy na równości podmiotów wobec prawa.
czemu się dziwisz że polski dystrybutor lowepro nie realizuje gwarancji z innych kanałów dystrybucyjnych niż polskie oficjalne ? ma za darmo wymieniać plecaki na których to zarobił kanał angielski ?
czemu to polski dystrybutor firma zupełnie nie zwiazana z angielskim dystrybutorem ma realizować gwarancje za kogoś ?
a sam Canon także ma podział regionalny i sprzętu z HK czy USA nie zrobia ci w Europie ...
podsumowująć : niska cena cudów nie czyni ... lecz przeważnie pułapki
Bywa różnie, moja córka kupiła portmonetkę w Arkadii (Warszawa), kilka dni później w Monachium zauważyła wadę, a stała obok sklepu gdzie ta sama firma miała swoja stoisko. Weszła do środka, pokazała w czym rzecz i portmonetka - dosyć droga została wymieniona, a sprzedawczyni gorąco córkę przepraszała za zdenerwowanie z powodu wadliwego produktu .....
Pozdrowienia, swnw.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
I
A przymierzam się właśnie do zakupu Daypacka - gratuluję panu impra straconego klienta... ciekawe czy jednego?
Nie jednego ale conajmniej dziesięciu zgodnie ze sprawdzoną na całym świecie regułą rynkową. Jeden źle obsłużony klient to strata dziesięciu.
Wiele firm w Polsce to meteory szybko się pojawiają i znikają mając nadzieję, że prawa rynku ich nie dotyczą.
Dobra rada: ja kupując - po pewnym niemiłym zdarzeniu, pytam o serwis, szczegółowo czytam regulamin i jeśli znajdę coś niezgodnego z przepisami to albo rezygnuję albo jeśli towar, który chcę kupić jest tylko wtym miejscu, piszę do Federacji Konsumentów "www.federacja-konsumentow.org.pl" i z odpowiedzią zjawiam się w sklepie lub wysyłam ja emailem - działa cudownie :).
Pozdrowienia, swnw.
Nosferat
28-03-2008, 14:09
Firma X, Y, Z ... ZZZ jest be. Doniesień przybywa, a ludzie dalej, jak baranki kupują na Allegro lub w innych wysyłkowych punktach. Dalej jak osiołki płacą kasę zamin towar sprawdzili. Niezmiennie jak nie powiem co szukają oferty najtańszej z najtańszych.... Chyba nie tędy droga.
No fajnie, tylko ze nie kazdy mieszka sobie w warszawie, 3miscie czy innym miejscu gdzie wszystko jest tak latwo dostepne. U siebie mam tylko MediaMarkt i Fotojokera gdzie po 1 ceny sa niezbyt konkurencyjne a po 2 i tak dany towar jest sprowadzany na zamowienie. Lowepro albo Tamron, nie widzialem takich firm u mnie w miescie wiec nie mam mozliwosci pomacania sobie nawet sprzetu, a jezdzenie 100km do poznania czy wrocka nie oplaca mi sie za bardzo ani czasowo ani finansowo.
Ponawiam tez moje pytanie, gdzie czlowiek ma sie zglosic ze sprzetem posiadajacym gwarancje dozywotnia kedy dany sklep zostal zlikwidowany.
gwarancja jest umową, więc musi być konkretnym dokumentem z postanowieniami. Jeśli jej nie masz, to na podstawie dowodu zakupu sprzedawca odpowiada tylko wg przepisów ogólnych - czyli ustawy o sprzedaży konsumenckiej.
Takie wypisywanie, że jest gwarancja dożywotnia to raczej marketing - jeśli firma w której nabyłeś towar się zwinie - nie możesz liczyć na nic poza uprzejmością producenta - do którego nie zawsze się nawet opłaca wysyłać towar ( np. jeśli jest z Tajwanu) Pozdrawiam
persival
29-03-2008, 19:22
no wspolczuje takich problemow....ja dzis kupilem dzis CompuTrekker AW za 79 euro ;-) nowy i z gwarancja.
pozdr
jarek
a gdzie kupiłeś?, tez potrzebuje. Pozdrawiam
albercikk
31-03-2008, 10:05
gwarancja jest umową, więc musi być konkretnym dokumentem z postanowieniami. Jeśli jej nie masz, to na podstawie dowodu zakupu sprzedawca odpowiada tylko wg przepisów ogólnych - czyli ustawy o sprzedaży konsumenckiej.
Takie wypisywanie, że jest gwarancja dożywotnia to raczej marketing - jeśli firma w której nabyłeś towar się zwinie - nie możesz liczyć na nic poza uprzejmością producenta - do którego nie zawsze się nawet opłaca wysyłać towar ( np. jeśli jest z Tajwanu) Pozdrawiam
A jak w takim razie taki "marketing" ma sie do prawa.
Czy można pisać nie prawdę wprowadzając klienta w błąd ? Czy za taki "marketing" sprzedający nie ponosi żadnej odpowiedzialności ?
Czy jednak jest tak że wprowadzanie kogoś w błąd w celu uzyskania korzyści matrialnych może być uznane za przestępstwo ?
Pozdrawiam
persival
31-03-2008, 11:22
a gdzie kupiłeś?, tez potrzebuje. Pozdrawiam
bylem wczoraj i jeszcze sa na stanie, choc zostalo ich niewiele:
http://www.harveynorman.ie/
pzdr
jarek
babatunde
01-04-2008, 02:02
Co, sprzedawca ma się za Was troszczyć? Naiwne.
Sprzedawca powinien być uczciwy i nie wprowadzać klienta w błąd.
Jeśli czytasz w ofercie sprzedawcy, że coś podlega gwarancji i że możesz zawsze to naprawić, znaczy to że jest to jego oferta.
Jeśli oferta jest niezgodna z prawdą, czyli np. kupiłeś samochód w którym sprzedawca oświadczył że samochód jest bezwypadkowy, a w rzeczywistości okazało się że został złożony z dwóch - masz prawo do zwrotu kasy, zwrotu poniesionych kosztów etc.
A w kwestii tych postów wymieniających z imienia i nazwiska nieuczciwą firmę. Gdyby takowa złożyła pozew do sądu o publiczne zniesławienie, to autor posta i właściciel forum mieli by poważne kłopoty. Przy prawidłowym sformułowaniu pozwu sąd nie będzie się zajmował transakcją, która była przyczyną wszystkiego.
Nie zgodzę się z tobą, sąd w takim przypadku ma obowiązek wzięcia pod uwagę wszystkich faktów, zarówno powoda jak i pozywającego.
Podobnie w przypadku, kiedy sprawa dotyczy sądu karnego.
Bo jak wyobrażasz sobie, że zatrzymany i posadzony na ławie oskarżonych nie może się bronić??? Czyli przemawia prokurator i ciach 25 lat....
To na szczęście w naszym pięknym kraju nie ma miejsca.
... Ponawiam tez moje pytanie, gdzie czlowiek ma sie zglosic ze sprzetem posiadajacym gwarancje dozywotnia kedy dany sklep zostal zlikwidowany.
Z wlasnej praktyki. Sklep w ktorym kupilem plecak zostal juz dawno zlikwidowany, zadzwonilem do F-System, poinformowalem o tym fakcie i bez problemu przyjeli plecak do naprawy. Przez chwile bylem szczesliwy :)
Po kilku dniach okazalo sie ze gwarancja dozywotnia NIE OBEJMUJE mojego uszkodzenia (puscil szew przy klamrze mocujacej paski odciagowe pasa nosnego) i raz, ze noszenie stalo sie niewygodne (zwykle 20kg w plecaku) a dwa wylazl z tej rozprutej dziury stelaz. Mimo to stwierdzili ze naprawia. Plecak wrocil "naprawiony" to znaczy szew chwycony zwykla nitka ktora rozpadla sie przy drugim uzyciu plecaka.
Teraz nie patrzac na serwis oddalem plecak do tapicera z prosba o wykonanie mocne, solidne i niekoniecznie piekne. Mam nadzieje ze tym razem naprawa bedzie trwala.
babatunde
02-04-2008, 16:27
Ja swój plecak odbieram w przyszłym tygodniu, bo facet musi dobrać odpowiedni suwak.
Teraz kiedy trochę sie uspokoiłem, przejrzałem dokładnie strony Lowepro amerykańską i polską i znalazłem warunki gwarancji oraz dokładną informację o tym, że Lowepro nie bierze odpowiedzialności za towar pochodzący z nielegalnego źródła w danym kraju
http://www.lowepro.com.pl/customer_service/registration.aspx
oraz, że firma Impra w której na pewno nigdy nie kupię nawet dekielka do obiektywu i odradzał będe zakupy wszystkim, nie ma autoryzacji Lowepro i że polski dystrybutor nie ponosi odpowiedzialności za towar kupiony w tej firmie:
http://www.lowepro.com.pl/where_to_buy/
albercikk
04-04-2008, 08:12
babatunde daj znać jak się spisze ten specu od naprawy.
Z twojej nie miłej przygody wynika że niestety mogą być problemy z gwarancją i że może się przydać namiar na tego Gościa.
Pozdrawiam
mattnick
08-04-2008, 21:56
A ja muszę napisać, że dzięki foto-imprze dostałem rabat w innym sklepie (foto-net, za co bardzo dziękuję) powołując się na to, ze impra ma taniej ale bez dożywotniej gwarancji :). kupiłem taniej niż kupiłbym w imprze...niewiele ale zawsze taniej :)
http://www.allegro.pl/item356773591_plecak_lowepro_primus_aw_czarny_f_v_ prezent.html
:) Jedno jest pewne - zdjęcia kradną na pewno :)
Tomasz1972
11-05-2008, 16:14
http://www.allegro.pl/item356773591_plecak_lowepro_primus_aw_czarny_f_v_ prezent.html
:) Jedno jest pewne - zdjęcia kradną na pewno :)
Dobre :)
babatunde
11-05-2008, 22:16
http://www.allegro.pl/item356773591_plecak_lowepro_primus_aw_czarny_f_v_ prezent.html
:) Jedno jest pewne - zdjęcia kradną na pewno :)
Piękne, aż się popłakałem ze śmiechu.
Ciekawa ta firma, nie dość że oszukuje klientów to jeszcze kradnie zdjęcia!
To też jest ciekawe:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://sklep.fotobravo.pl/images/info.jpg)
Czy podróbki mają oznaczać Imprę?
W czwartek byłem we Wrocławiu w Imprze wszedłem wyszedłem z Monopodem, oglądałem plecaki Lowepro. porozmawiałem o gwarancjach zero problemu, miłe chłopaki. POLECAM
Czy podróbki mają oznaczać Imprę?
No bez jaj, po prostu walka z konkurencją...
Impra (z tego co chyba nawet tutaj pisali) sprowadza nie korzystając z F-System..
babatunde
12-05-2008, 22:29
No bez jaj, po prostu walka z konkurencją...
Impra (z tego co chyba nawet tutaj pisali) sprowadza nie korzystając z F-System..
Tak ale jak pisałem to zarówno Lowepro USA jak i dystrybutor w Polsce twierdzą, że nieoficjalne źródło nie będzie respektowało gwarancji. A cała sprawa Impry w Polsce zmusiła podobno Lowepro do wprowadzenia jakiegoś regionalnego znacznika do oznaczenia torby czy wprost wydrukowania Polskich "metek" do produktów. Zresztą ci z Impry to naprawde jacyś oszołomi bo rzucają się na sprzedawców na giełdzie z pięściami, ktos mi mówił że właściciel Impry chciał pobić jakiegos właściciela sklepu na giełdzie foto w Stodole...
Poza tym wszystko się podrabia co przynosi zysk i co da się sprzedać, więc kto wie czy towar z Impry nie jest jakiś "lewy" jak już pisałem moje wcześniejsze torby Lowepro nie zniszczyły się w tak krótkim czasie jak ta z Impry.
I ja już więcej nic od nich nie kupię!
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.