Zobacz pełną wersję : Początkujący amator i 400D
Witam wszystkich serdecznie. Ostatnio zakupiłem aparat Canon EOS 400D. Chciałbym jednak poczytać a co za tym idzie poznać i nauczyć się narazie podstaw fotografowania. Przegladam od jakiegoś czasu te forum ale wydaje mi się że wskazówki tu udzielane są o 1 poziom za wysokie jak dla takiego początkującego jak ja.
Zwracam się więc z prośbą o odpowiedź od czego zacząć co przestudiować, gdzie mogę pocztyać o paratmetrach aparatu i jak mozna go ustawiac (a nie tylko w AUTO). Prosze o cenne wskazówki.
Dzięki.
Pozdrawiam.
Witam.
gdzie mogę pocztyać o paratmetrach aparatu i jak mozna go ustawiac (a nie tylko w AUTO).
W instrukcji obsługi.
Najprościej to sobie ksiązkę kupić/pożyczyć dla początkujących.
Wiesz. Najlepiej na poczatek wziasc aparat do reki i zaczac sie bawic patrzac na bledy jakie sie wykonuje. Poznac znaczenie czasu, przeslony, ekspozycji.
Poleca rowniez przejzec google pod haslem poradnik fotografa, fotografia, badz photo tutorials itd. http://www.fotoporadnik.pl/ dla przykladu.
Pozniej lapat terminologie i czytac dalej. Ja sam do dzisiaj nie wszystko rozumiem co ludzie tutaj pisza, ale pewnie to przyjdzie. Pozdrawiam i mam nadzieje ze pomoglem.
bruckner
21-03-2008, 14:33
dla początkujących to SZKOŁA FOTOGRAFOWANIA NATIONAL GEOGRAPHIC wszystko pięknie ładnie opisane :)
Dragunov
21-03-2008, 14:33
Poradnik i do dzieła, metoda prób i błędów oraz wyciąganie z nich wniosków to dobry sposób. Warto też wybrać się na wspólne "pstrykanie" z kimś bardziej doświadczonym.
Powodzenia ;)
"Fotografia Cyfrowa" Ben Long i masz od podstaw, do obróbki w Photoshopie.
Witam wszystkich serdecznie. Ostatnio zakupiłem aparat Canon EOS 400D. Chciałbym jednak poczytać a co za tym idzie poznać i nauczyć się narazie podstaw fotografowania.
poszło na maila.
Bardzo serdecznie dziękuje za odpowiedzi. Nie pozostało mi nic innego tylko siadać i czytać oraz metodą prób i błędów praktykować z aparatem w plenerze. A nadarza się właśnie okazja, bo jadę na kilka dni w góry stanu Pensylwania w USA.
Gwozdzt: dziękuje za załącznik
RNz: Książkę zamówię tylko troszkę czasu upłynie zanim ją dostane
Illy: dzięki za linka. Napewno skorzystam.
Reszcie, również wielkie dzięki. Mam nadzieje, że po lekturze będę już o tym 1 poziom mądrzejszy, a większość z wątków na tym forum będą dla mnie zrozumiałe.
Pozdrawiam i Wesoły świąt :)
No to masz świetną okazję do nauki. Na początek nie bój się różnych trybów tematycznych (góry możesz robić w trybie krajobrazu) a przy okazji patrz jakie ustawienia proponuje aparat. Myślę, że z samej obserwacji zmian przysłony/czasu już wyciągniesz wnioski. Powoli dojdziesz do reszty.
Wesołych :-)
od tygdnia jestem posiadaczką canona 350D, to jest moja pierwsza lustrzanka i w dodatku mam angielskie menu :| tyle co zrozumiem to moje, ale duzo też nie wiem. takie podstawowe hasla jak ISO, WB - balans bieli to wiem ale jak tego używać żeby zdjecia byly ladne? bo widze ze pod WB kryje się kilka różnych opcji w tym daylight, cloudy i inne. znalazlam tez cos takiego jak AF, One shot ( aparat jest ustawiony na one shot) i kompletnie nie wiem co do czego :( to samo z Ai focus i Ai servo, o co w tym chodzi? z czymz zjeśc ten caly BEEP? moglby mi ktos podać kilka zdan na ten temat na chłopski rozum gdyż jestem laikiem i to wszystko jest dla mnie czarną magia :roll: dziekuje z gory
Tutaj najepsza byłaby najpierw instrukcja obsługi przeczytana z 2x. Ja swoja czytałem 4 x :D
Na początek to poczytaj tu : http://www.canon-board.info/showthread.php?t=3725
Jak nie masz masz tu.
http://bercow.inwestnet.com/pliki/canon/
jedrucha
18-04-2008, 10:55
Wystarczy google...
http://rapidshare.com/files/81810286/350d.pdf
hmmm nie wiem czy cos jest źle ale na tych stronach instruukcje sa tez po angielsku..
Foto Epoka
18-04-2008, 11:01
No to skrótowo, odnośnie tego o co pytałaś:
- WB - na początek, skoro jeszcze się nienajlepiej orientujesz to WB ustaw na auto - jak troszkę podłapiesz co i jak, to sama metodą prób i błędów zrozumiesz o co chodzi
- AF - to auto focus, w odróżnieniu od manual, czyli po chłopsku, aparat automatycznie ustawia wtedy ostrość w wybranym punkcie (taki który podświetli się na czerwono w wizjerze, w twoim modelu spośród 7), jeśli wybierzesz manual, wtedy sama decydujesz o punkcie ostrości
- One shot - czyli jedno zdjęcie, potem możesz np. ustawić zamiast tego zdjęcia seryjne
- beep - to sygnał dźwiękowy, jak go włączysz (ON) to po ustawieniu ostrości aparat potwierdzi ci to właśnie takim dźwiękiem "beep" :)
- al focus / al servo - jak już ci napisałam u ciebie autofocus ma 7-punktów i dla nich przy one shot AF masz standardowy pomioar dla jednego zdjęcia, przy al servo tryb śledzenia ruchomego obiektu, a al focus AF, to jakby połączenie obu wcześniejszych razem - jeśli to dla ciebie za trudne to na początek zostań po prostu przy one shot. Z czasem nabierzesz więcej wprawy.
Jaśniej już chyba nie umiem :) Mam nadzieję, że coś zrozumiałaś.
Najlepiej kup sobie instrukcję obsługi po polsku :)
jedrucha
18-04-2008, 11:34
hmmm nie wiem czy cos jest źle ale na tych stronach instruukcje sa tez po angielsku..
Pod linkiem podanym przeze mnie na pewno kryje się skan instrukcji w języku polskim. Spróbuj ściągnąć.
hmmm nie wiem czy cos jest źle ale na tych stronach instruukcje sa tez po angielsku..
no przeciez ta na Rapidshare jest po polsku i działa (spróbowałem, ściagnęło, otworzyłem):
Wystarczy google...
http://rapidshare.com/files/81810286/350d.pdf
vilano... jeszcze jedno dość istotne poznaj przyciski aparatu co do czgo jest
potem zobacz co się dzieje na wyswietlaczu lcd i w wizjerze musisz wiedziś co te wszystkie cyfry i znaki oznaczaja i za co odpowiadają a potem to już tylko czytać i pstrykać POWODZENIA
moglby mi ktos podać kilka zdan na ten temat na chłopski rozum gdyż jestem laikiem i to wszystko jest dla mnie czarną magia :roll: dziekuje z gory
Jeśli wolisz o tym wszystkim usłyszeć niż przeczytać to lepiej jak zaprosisz kogoś z forum na kawę to pokrótce naświetli Ci podstawy obsługi tej piekielnej machiny :) chętni na pewno się znajdą na przetłumaczenie języka instrukcji na język bardziej ludzki :)
gunia1990
18-04-2008, 15:16
od 3 dni jestem posiadaczką canona eos 350d. w środę byłam już z nimi na koncercie w klubie no i teraz mam pytanko własnie z tym związane
jak wiadomo w takich klubach jest baaardzo ciemno i światła są tylko na muzyków. jak więc najlepiej ustawić parametry, żeby zdjęcia nie były rozmazane, za ciemne i nie były tak strasznie zaszumione?
instrukcję owszem, czytałam, dwa razy, ale nadal nie wszystko jest dla mnie jasne :D
wojtek_j
18-04-2008, 15:48
od 3 dni jestem posiadaczką canona eos 350d. w środę byłam już z nimi na koncercie w klubie no i teraz mam pytanko własnie z tym związane
jak wiadomo w takich klubach jest baaardzo ciemno i światła są tylko na muzyków. jak więc najlepiej ustawić parametry, żeby zdjęcia nie były rozmazane, za ciemne i nie były tak strasznie zaszumione?
instrukcję owszem, czytałam, dwa razy, ale nadal nie wszystko jest dla mnie jasne :D
Podstawa-jaki masz obiektyw?
w takich klubach jest baaardzo ciemno i światła są tylko na muzyków. jak więc najlepiej ustawić parametry, żeby zdjęcia nie były rozmazane, za ciemne i nie były tak strasznie zaszumione?
Pewnych zjawisk fizycznych się nie przeskoczy. Do zrobienia fotografii potrzebne jest światło. Jeśli go brakuje, to niewiele można zdziałać, ale warto próbować :)
Do robienia zdjęć w takich miejscach niezbędny będzie jasny obiektyw, czyli obiektyw o dużym względnym otworze przysłony (małej liczbie przysłony).
Najtańsza i wcale nienajgorsza opcja to obiektyw 50/1.8.
Druga sprawa, to wysoka czułość ISO. Tutaj trzeba pójść na kompromis i nastawić takie ISO, które będzie możliwie wysokie i jednocześnie dające szumy na akceptowalnym dla nas poziomie - to raczej indywidualna sprawa aparatu i jego operatora.
Trzecia sprawa, to pomiar światła.
W sytuacji, gdy tło na którym występują muzycy jest bardzo ciemne (a tak zazwyczaj jest), pomiar światła z całej sceny, a więc matrycowy lub średnio-ważony, będzie próbował całkowicie niepotrzebnie rozjaśnić tło wymuszając nazbyt długie czasy naswietlania i prześwietlając to co dla nas istotne, czyli pierwszy plan.
Dlatego niezbedna okaże się korekta ekspozycji na "-", lub użycie pomiaru częściowego (spot lub partial), gdzie fotograf sam wybiera na którą część fotografowanej sceny ustawić ekspozycję.
Wszystkie te zalecenia i tak najczęściej nie chronią przed koniecznością dłuższego naświetlania i ryzykiem otrzymania zdjęć poruszonych. O ile poruszenie aparatem w trakcie naświetlania zazwyczaj dyskwalifikuje zdjęcie, o tyle poruszenia wywołane ruchem fotografowanych postaci mogą być atutem zdjęcia. Tych pierwszych da się uniknąć korzystając ze statywu (monopodu) lub obiektywów ze stabilizacją obrazu. Przed tymi drugimi, chroni nas tylko i wyłącznie krótki czas naświetlania, a to może nam dać tylko jasny obiektyw i wysokie ISO.
Tak więc wrócilismy do punktu wyjścia :)
gunia1990
18-04-2008, 16:27
obiektyw canon ef-s 18-55
co do naświetlania - właśnie tak zrobiłam, ale 3/4 zdjęć musiałam wywalić... ISO miałam maksymalne... co do przysłony to wczoraj ( po dokładnym przeczytaniu instrukcji) odkryłam dopiero "co i jak".
aha no i jedno jeszcze takie pytanko... jest jakiś darmowy program, gdzie będę sie mogla pobawić obróbką jak w PSie? no i żeby miał możliwość usuwania szumu, choć w części...
i dzięki panowie za odpowiedź :)
ewa_olsztyn
18-04-2008, 17:18
Jest - gimp: http://www.gimp.org/
Nie gorszy od PSa, a może i lepszy. jest wersja pod Linuxa :)
Możesz też używać bardzo prostego i przyjaznego XnView: http://www.download.net.pl/224/XnView/
gunia1990
18-04-2008, 20:36
gimp.. nie ejstem do niego przekonana.. byc moze dlatego że w szkole rozkładaliśmy go na cześci pierwsze na lekcjach informatyki... ;/
ale nad xnview sie zastanowię..
ewa_olsztyn
21-04-2008, 15:45
gimp.. nie ejstem do niego przekonana.. byc moze dlatego że w szkole rozkładaliśmy go na cześci pierwsze na lekcjach informatyki... ;/
Możliwości gimpa sa bardzo duże, nie ma chyba tego, co możesz zrobic w gimpie, a nie zrobisz w PSie. Facet od informatyki był durny, skoro Cię zraził, ale to nie nic wspólnego z gimpem. No i gimp jest free!
ale nad xnview sie zastanowię..
Ja używam XnView do dziś - jako przeglądarki. Możesz oczywiście tam zdjęcie zmniejszyć, przekadrować, podostrzyć, a nawet poprawić kolor. Ale to nie jest właściwy program do obróbki zdjęć Gunia. Co najwyżej na początek..
Pewnych zjawisk fizycznych się nie przeskoczy. .
W sytuacji, gdy tło na którym występują muzycy jest bardzo ciemne (a tak zazwyczaj jest), pomiar światła z całej sceny, a więc matrycowy lub średnio-ważony, będzie próbował całkowicie niepotrzebnie rozjaśnić tło wymuszając nazbyt długie czasy naswietlania i prześwietlając to co dla nas istotne, czyli pierwszy plan.
Dlatego niezbedna okaże się korekta ekspozycji na "-", lub użycie pomiaru częściowego (spot lub partial), gdzie fotograf sam wybiera na którą część fotografowanej sceny ustawić ekspozycję.
Pirx
A ja staram się robić zdjęcia na koncertach z ustawień manualnych, robiąc ekspozycję na "plus". Nie jestem mistrzem, ale efekty są chyba znośne.
Natomiast ten pomysł z oszukaniem aparatu wydaje sie ciekawy, ale chyba tylko wtedy, gdy używamy priorytetu przysłony...
czy może się mylę...?
gunia1990
23-04-2008, 15:11
postaram sie na najbliższym koncercie zastosować do waszych rad.. a potem może pokaże efekty :D
leszek32
10-06-2008, 14:54
Witam,
chciałem się zapytać ile to dużo zdjęć dla aparatu ?, pytam ponieważ zauważyłem, że mam już ponad 2 tysiące. Kiedyś wyczytałem, że matryca się zużywa itp.. czy to tylko kwestia wyczyszczenia aparatu po czasie - kiedy coś zauważę. Obiektywu raczej nie będę zmieniał - wymieniał, ten co mam jest super :).
No i takie trudniejsze pytanie - kiedy wiem, że fotografowany obiekt nie będzie poruszony na zdjęciu ? Robiąc zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych jak się robi z automatu to aparat ustawia czas migawki na 1/60s, ale wiem że mogę go lekko wydłużyć np do 1/30 i też będzie dobre. Słyszałem, że to jakoś się przybliżenie oblicza uwzględniając czas, przysłonę i ogniskową - czy to prawda ?
Chodzi mi tu o robienie zdjęć czegoś co się np nie rusza, ale bez lampy z ręki.
Poz
Witam,
(...)
No i takie trudniejsze pytanie - kiedy wiem, że fotografowany obiekt nie będzie poruszony na zdjęciu ? Robiąc zdjęcia w gorszych warunkach oświetleniowych jak się robi z automatu to aparat ustawia czas migawki na 1/60s, ale wiem że mogę go lekko wydłużyć np do 1/30 i też będzie dobre. Słyszałem, że to jakoś się przybliżenie oblicza uwzględniając czas, przysłonę i ogniskową - czy to prawda ?
Chodzi mi tu o robienie zdjęć czegoś co się np nie rusza, ale bez lampy z ręki.
Nim przeczytasz od kogoś, że to było wałkowane 1000x na forum...
Kiedyś była prosta reguła dla fotografii małoobrazkowej: graniczny czas jest równy odwrotności ogniskowej w mm. Czyli owa 1/60 , na którą ustawia Ci aparat automat odpowiada mniej więcej standardowemu obiektywowi. Dla tele 300 mm byłaby to 1/300 itd. W praktyce dochodzi jeszcze sposób trzymania całego zestawu, stabilność pozycji fotografującego, jego samopoczucie itd. Dla cropa tę regułę trzeba chyba zmodyfikować mnożąc ogniskową przez 1,6.
Wszystko się zużywa, tylko kto to wreszcie udowodni w przypadku matryc? ;-)
Przy ok. 2 tys. zrobinych fotek aparat się jeszcze nawet dobrze nie dotarł a matryca pewnie nie widziała świata w sumie dłużej niż kilkanaście sekund, więc...
Dla obiektywu 17-50 masz takie oto orientacyjne/maksymalne wartości czasów naświetlania (1/ogniskowa x 1.6):
17mm - 1/30s
50mm - 1/80s
talarczyk
10-06-2008, 16:18
Przy ok. 2 tys. zrobinych fotek aparat się jeszcze nawet dobrze nie dotarł a matryca pewnie nie widziała świata w sumie dłużej niż kilkanaście sekund, więc...
A jeśli kolega zajmuje się astrofotografią? 1 "sesja" = 100 zdjęć * ~30s = 5 minut.
Przepraszam za OT :D
A jeśli kolega zajmuje się astrofotografią? 1 "sesja" = 100 zdjęć * ~30s = 5 minut.
W takim razie matryca jest już do wyrzucenia! :mrgreen:
talarczyk
10-06-2008, 20:26
W takim razie matryca jest już do wyrzucenia! :mrgreen:
No to chyba przyszedł czas zastąpić 400D Dsem:lol:
A tak poważniej - czy są jakieś fakty potwierdzające mit, że matryca może po prostu się "skończyć"? Najprawdopodobniej najpierw padnie migawka ale gdyby tak ciągle dopompowywać takiego EOSa to w końcu na zdjęciach pojawiłaby się "nicość"?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.