Zobacz pełną wersję : czy da się uszkodzić matrycę poprzez wyjątkowo prześwietlone zdjęcia?...
Tomson420
19-03-2008, 01:39
Jak bym np. zrobił 20 000 zdjęć zupełnie prześwietlonych (tak że nawet czarne matowe obiekty w cieniach wyszły by białe....) to zaszkodziło by to matrycy w jakikolwiek sposób?
dodam że moja matryca to matryca z canona 5D
ewa_olsztyn
19-03-2008, 09:53
Myślę, że matrycę DA SIĘ uszkodzić na wiele sposobów, ale nie próbowałam. Musisz zapytać kogoś kto uszkadzał. Ale z ciekawości - czemu do czorta chcesz ją uszkadzać??
Jak bym np. zrobił 20 000 zdjęć zupełnie prześwietlonych (tak że nawet czarne matowe obiekty w cieniach wyszły by białe....) to zaszkodziło by to matrycy w jakikolwiek sposób?
dodam że moja matryca to matryca z canona 5D
Pewno nie. Ale niewątpliwie zasłuzyłbys na tytuł Mistrza Fotografii. :lol:
Pewno nie. Ale niewątpliwie zasłuzyłbys na tytuł Mistrza Fotografii. :lol:
właśnie... znam przypadek gdzie podczas robienia zdjęć burzy nastapiło stosunkowo bliskie wyładowanie zarejestrowane przez aparat po którym ów aparat zdechł (30D) więc coś w tym jest... tyle ze nie do końca jestem przekonany czy zadziałała intensywnośc światła czy tez intensywność fali elektromagnetycznej (czy jak ta @#$%& się nazywa) czy też zwykły zbieg okoliczności. Niemniej jedenak gdy w Polsce było zaćmienie słońca to przestrzegano przed robieniem zdjęć owego słońca bez filtrów, motywując to właśnie mozliwoscia uszkodzenia matrycy więc....
Możliwe, że po 20 tys. przepalonych zdjęć porównując z nową matrycą przy takich samych ustawieniach i obraz miałbyś ciemniejszy i mniej pikseli sprawnych.
Po burzy raczej zdechła elektronika a nie matryca.
ewa_olsztyn
19-03-2008, 10:31
Po burzy raczej zdechła elektronika a nie matryca.
Też tak sądzę. Widuję wiele zdjęć, które ludzie uparcie robią tarczy słonecznej, nawet w samo południe - wydaje mi się niemożliwe, żeby o tym powszechnie nie mówiono, gdyby istniały jakieś szczególne konsekwencje owych "czynów" dla matrycy. Niemniej - unikaj przepaleń. Choćby z tego powodu, że bardzo rzadko czynią one zdjęcie, przeważnie czynią brzydkie pstryki po prostu.
No i pomyśl - po co komu 20 tysięcy takich pstryków??? Migawki szkoda ;)
To czysto teoretyczne rozpatrywanie. Przeciez nikt nie zrobi 20 tys. przepalonych zdjęć.
Natomiast zdecydowanie można powiedzieć, że krzem i elektronika ulega zużyciu, a przepalanie zdjęć na pewno nie pomaga.
Janusz Body
19-03-2008, 11:27
Jak bym np. zrobił 20 000 zdjęć zupełnie prześwietlonych (tak że nawet czarne matowe obiekty w cieniach wyszły by białe....) to zaszkodziło by to matrycy w jakikolwiek sposób?
dodam że moja matryca to matryca z canona 5D
Nie trzeba nawet 2000 zdjęć - zrób ze dwieście zdjęć prosto w słońce w południe, tak żeby słońce było w centrum kadru z czasem np. 1 sek. Przed testem zamów sobie nową matrycę na Żytniej i najlepiej umów się na wymianę. :)
Nie trzeba nawet 2000 zdjęć - zrób ze dwieście zdjęć prosto w słońce w południe, tak żeby słońce było w centrum kadru z czasem np. 1 sek. Przed testem zamów sobie nową matrycę na Żytniej i najlepiej umów się na wymianę. :)
a by nie zuzywac migawki na kilkaset zdjec najlepiej uzyc mocnego teleobiektywu :mrgreen:
czasem nie trzeba nawet robic zdjec - wystarczy z tele zdjac dekielek i czekac ;-) :mrgreen:
Janusz Body
19-03-2008, 12:09
a by nie zuzywac migawki na kilkaset zdjec najlepiej uzyc mocnego teleobiektywu :mrgreen:....
To już overkill. Potem może być potrzebna wymiana tylnej ścianki i displayu. Dziura będzie na wylot. :)
To już overkill. Potem może być potrzebna wymiana tylnej ścianki i displayu. Dziura będzie na wylot. :)
to bedzie nowy rodzaj Live View ;)
Janusz Body
19-03-2008, 12:26
to bedzie nowy rodzaj Live View ;)
ale nie da się ustawić FF/BF i matryca będzie sie łatwiej brudzić - paprochy będą miały łatwy dostęp ;)
paprochy będą miały łatwy dostęp ;)
fakt, o tym nie pomyslalem :evil:
w takim razie trzeba bedzie zastosowac jedna z tych rewelacyjnych folii do ochrony ekraniku - nawet najmniejszy pyłek sie nie dostanie :mrgreen:
a jesli dziura bedzie odpowiednio duza, mozna z tylu robic zdjecia kompaktem - powstanie wtedy np. a630 ef 500 f4 IS L :mrgreen:
To czysto teoretyczne rozpatrywanie. Przeciez nikt nie zrobi 20 tys. przepalonych zdjęć.
Natomiast zdecydowanie można powiedzieć, że krzem i elektronika ulega zużyciu, a przepalanie zdjęć na pewno nie pomaga.
Z ciekawością wypatruję jakiejś konkretnej odpowiedzi. Bo, że od używania aparat się zużywa to wiem...
A wypatruję odpowiedzi, bo mam konkretny przykład: u siebie pod C2 mam ustawienie "dla astro": w uproszczeniu czas 30 s + LiveView. No i jak przestawię za dnia na to, to w pierwszej chwili jest oczywiście biały ekran. Zatem powstaje pytanie: szkodliwe to czy niespecjalnie?
Jeśli chodzi o fotografie słońca to raczej jest to problem temperatury - o ile dobrze to rozumiem - niż fotonów docierających do matrycy. Po prostu przegrzewa się biedactwo i to jest szkodliwe. Podobnie jak wkładanie aparatu do piekarnika (był niedawno wątek o robieniu zdjęć w saunie).
Z ciekawością wypatruję jakiejś konkretnej odpowiedzi. Bo, że od używania aparat się zużywa to wiem...
Skoro nalegasz...
Pomijając podawane wyżej sposoby nagłego zniszczenia matrycy za pomocą Słońca i przegrzania, to wszelkie inne przyczyny są raczej rzadko spotykane.
Każdy piksel matrycy CMOS-APS ma kondensator "ładowany" podczas ekspozycji światłem. Jeśli więc ekspozycja jest zbyt długa, to kondensator się po prostu naładuje do maksymalnej swojej pojemności i to wszystko.
Co do żywotności - CMOS-APS to taka świetlna pamięć RAM - i stąd czas życia w warunkach normalnych jest porównywalny z normalnymi pamięciami w komputerach, które zwykle szybciej starzeją się "moralnie" niż "fizycznie".
To już overkill. Potem może być potrzebna wymiana tylnej ścianki i displayu. Dziura będzie na wylot. :)
a uprzedzał mnie że jest złośliwy ;-)
:mrgreen:
btw
ludzie mają problemy - zazdroszczę
chociaż swoją drogą (żeby nie robić OT) to byłem ciekawy jaka jest odpowiedź; w sumie nigdy nie zastanawiałem się zeby robić zdjęcia słońcu w południe :mrgreen: ... ale widocznie każdy ma ten swój pierwszy raz
liquidsound
19-03-2008, 17:18
To tak troche jak z tym wkladaniem zarowki do buzi i sprawdzaniem czy da sie ja wyjac :)
Po przeczytaniu tego wątku postanowiłem zamontować na migawce ogranicznik < 1/500s
a by nie zuzywac migawki na kilkaset zdjec najlepiej uzyc mocnego teleobiektywu :mrgreen:
czasem nie trzeba nawet robic zdjec - wystarczy z tele zdjac dekielek i czekac ;-) :mrgreen:
kabelek, tryb M (aby odpowiednio dobrać przysłonę) i czas bulb :)
nigdy nie zastanawiałem się zeby robić zdjęcia słońcu w południe :mrgreen: ... ale widocznie każdy ma ten swój pierwszy raz
w sumie to idealny test na dead pixle dla kazdego szanujacego sie onanisty sprzetowego :mrgreen: :lol:
w sumie to idealny test na dead pixle dla kazdego szanujacego sie onanisty sprzetowego :mrgreen: :lol:
tak jest, sir!
szanuje się to wykonam natychmiast po przyjeździe :mrgreen:
ot
odnosnie onanizmu - zacząłem czytać ksiązke Mroczka.. polecam kazdemu onaniście :o
Janusz Body
19-03-2008, 21:38
...
odnosnie onanizmu - zacząłem czytać ksiązke Mroczka.. polecam kazdemu onaniście :o
Noooo... zaraz ruch w raysfoto wzrośnie. Filtry polecą "kupywać" ;)
ot
odnosnie onanizmu - zacząłem czytać ksiązke Mroczka.. polecam kazdemu onaniście :o
No to zagłębiając się w ot...
Możesz rozwinąć myśl? Bo książka ma raczej dobrą opinię...
:)
Odnośnie tematu wątku - to czy przypadkiem w instrukcji 40D nie ma wzmianki przy LV, żeby nie używac za długo przy intensywnym i jasnym świetle bo może to uszkodzic matrycę? Wydaje mi się, że obiło mi się o oczy kiedyś... Więc to by chyba było wystarczającą odpowiedzią na pytanie, w dodatku odpowiedź od samego Canona :-P
Canon prosi tylko, żeby nie wystawiać w kierunku Słońca ("do not point the camera toward the sun"). A na następnej stronie informuje, że wysokie ISO i wysokie temperatury zwiększają szum i mogą przekłamać kolory.
W MkIII, jeśli jest za gorąco, to w trybie LV pojawia się ikonka ostrzegająca.
Innymi słowy powtórzę - nie ma strachu w tym fachu ;)
No to zagłębiając się w ot...
Możesz rozwinąć myśl? Bo książka ma raczej dobrą opinię...
:)
na wstępie p. Mroczek uświadomi czytelnika że niepotrzebne mu są eLki i autofocusy - to dobre, przydatne ale nie konieczne aby zrobic dobre zdjęcie
generalizując - gdyby większość userów CB przeczytało tę książkę to hazan powinien zacząć się martwić ilością odwiedzin :lol:
@Janusz
do filtrów jeszcze nie doszedłem - czytam tylko na kibelku :mrgreen:
w raysfoto juz 'pokupywałem' co trzeba - ale jak tak dalej pójdzie to zakupie heliopany UV na każdy obiektyw :lol:
@Goomis, Bahrd
kto czyta instrukcje do aparatu? :roll:
:twisted:
ps
odnośnie tego słońca i matrycy - dobrze wiedzieć, choć nigdy nie planowałem takiej hecy...
na wstępie p. Mroczek uświadomi czytelnika że niepotrzebne mu są eLki i autofocusy - to dobre, przydatne ale nie konieczne aby zrobic dobre zdjęcie
generalizując - gdyby większość userów CB przeczytało tę książkę to hazan powinien zacząć się martwić ilością odwiedzin :lol:
Trzeba pamiętać, ze warunki konieczne nie muszą być jednocześnie wystarczające...
Generalizując - gorliwość neofity jest pożyteczna - im wyżej sobie człowiek postawi poprzeczkę na początku, tym lepiej dla niego...
@Goomis, Bahrd
kto czyta instrukcje do aparatu? :roll:
:twisted:
Każdy, kto szanuje swoje pieniądze, czas poświęcony na ich zarobienie, etc. - czyli, myślę, że całkiem spora grupa. W tym jeszcze tacy, jak ja - co już wiedzą, że nie wiedzą jeszcze wszystkiego...
wiesiek.brzostek
21-03-2008, 13:22
Focenie jasno swiecacych obiektow nigdy nie jest zdrowe dla matrycy, o czym tu w ogole gadac? :O
jsemeniuk
21-03-2008, 16:34
Focenie jasno swiecacych obiektow nigdy nie jest zdrowe dla matrycy, o czym tu w ogole gadac? :O
Hmm, więc ja chyba sobie notorycznie codziennie psuję konsekwentnie moją piątkę. Robię fotki w technice hi-key (tło Lastolite HiLite), przepalając tło - idealne #FFFFFF. :mrgreen:
Pozdrawiam, Onanistów w szczególności :-)
photographus
21-03-2008, 16:59
tak że nawet czarne matowe obiekty w cieniach wyszły by białe....
Rozejrzyj się za dobrym lekarzem...
Każdy, kto szanuje swoje pieniądze, czas poświęcony na ich zarobienie, etc. - czyli, myślę, że całkiem spora grupa. W tym jeszcze tacy, jak ja - co już wiedzą, że nie wiedzą jeszcze wszystkiego...
wiem, wiem - nie ma ikonki :ironia:
chyba trochę przesadzacie z tym uszkodzeniem matrycy. Jakby tak faktycznie było, to czytalibyśmy non stop o uszkodzeniach matryc w np. kompaktach. Poza tym jest jeszcze odbite światło słoneczne, które często wchodzi w kadr. I to ma też rozwalać matrycę ? bez jaj
wiem, wiem - nie ma ikonki :ironia:
;)
chyba trochę przesadzacie z tym uszkodzeniem matrycy. Jakby tak faktycznie było, to czytalibyśmy non stop o uszkodzeniach matryc w np. kompaktach. Poza tym jest jeszcze odbite światło słoneczne, które często wchodzi w kadr. I to ma też rozwalać matrycę ? bez jaj
Właśnie chciałem taki "demokratyczny" argument zapodać. Poza tym we wzmiankowanej :mrgreen: instrukcji, piszą o tym raczej "ot tak, żeby było", bez stu wykrzykników i trupich czaszek...
Kolekcjoner
29-03-2008, 16:02
;)
Właśnie chciałem taki "demokratyczny" argument zapodać. Poza tym we wzmiankowanej :mrgreen: instrukcji, piszą o tym raczej "ot tak, żeby było", bez stu wykrzykników i trupich czaszek...
Ale ja nie rozumiem po co się tak męczyć ;); czytać instrukcję, robić tyle fotek, mieszać coś w ustawieniach, podłączać teleskopy, L-ki :mrgreen:. Nie łatwiej wziąć aparat w dobre imadło zkręcić parę razy i gotowe :lol:.
Ale ja nie rozumiem po co się tak męczyć ;); czytać instrukcję, robić tyle fotek, mieszać coś w ustawieniach, podłączać teleskopy, L-ki :mrgreen:. Nie łatwiej wziąć aparat w dobre imadło zkręcić parę razy i gotowe :lol:.
I migomatem! Zamiast zasmażki... ;)
a laserek ?.............chyba najjaśniejsze światełko ;)
a laserek ?.............chyba najjaśniejsze światełko ;)
Ano, można spróbować nim sobie na stałe autograf wstawić w matrycę, na przykład...
photographus
29-03-2008, 19:00
Moderatorzy - pobudka:evil:
Ano, można spróbować nim sobie na stałe autograf wstawić w matrycę, na przykład...
:lol: :lol: :lol:
Kolekcjoner
29-03-2008, 21:50
I migomatem! Zamiast zasmażki... ;)
I znów chcesz niepotrzebnie komplikować sprawę :mrgreen:.
Mnie się wydaje, że to ostrzeżenie o niekierowaniu aparatu na słońce to trochę ubezpieczenie od głąbów. Głąb ustawi teleobiektyw na słońce, zajrzy w wizjer i... Bardzo nam przykro, Wysoki Sądzie, nie możemy wypłacić odszkodowania za stracony wzrok, w instrukcji jak byk napisaliśmy, żeby tak nie robić. Coś jak "uwaga, kawa jest gorąca" czy "zabrania się wkładania kotów do mikrofalówki". Z matrycami może to nie mieć nic wspólnego. Ale tak sobie tylko rozumuję, na matrycach się nie znam.
(i tym optymistycznym sposobem debiutuję na forum w dziale innym niż "przedstaw się")
.....zabrania się wkładania kotów do mikrofalówki". Z matrycami może to nie mieć nic wspólnego. Ale tak sobie tylko rozumuję, na matrycach się nie znam.
koty można wkładać do mikrofali !...ale nie można jej włączać, tak samo jak z pralką pierze sie koty , ale sie nie wyżyma ! ;)
No... tylko to chyba już jakby inny wątek.
Czyżby weekend dawał się we znaki ;) ?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.