Zobacz pełną wersję : [mc_iek] Dom
Sergiusz
06-04-2012, 14:22
Co Ty? Ani mi w głowie się czepiać. A jeśli już to bym zwrócił uwagę na skrzyżowanie kwiatów i zasłonki. Ale to szczegół. I o szczegółach chciałem wspomnieć. Jest ich na zdjęciu za wiele. Stąd nawet artystyczny ale bałagan. Obcięty stolik, futerał, firanka to brak czystości kadru. Jednymi słowy bałaganik. Ale co najważniejsze brak korelacji zarówno pomiędzy przedmiotami na zdjęciu jak również pomiędzy nimi a oglądającym zdjęcie. Jak to było z tym gadającym obrazem co był jeden a miał zastąpić tysiąc słów? Polaryzacyjny? Chyba nie. Ja bym dołożył trochę ciepła.
Znaczy mam napalić w kominku?
A tak poważniej, to zdjęcie jest materiałem wyjściowym do czegoś w rodzaju reklamówki pracowni krawieckiej i w końcowym produkcie futerał i stolik zostały mocno ograniczone. Poza tym fotografowałem rzeczywiste wnętrze z bardzo nieznacznymi modyfikacjami. Właścicielka (moja żona) uważa, że to zdjęcie bardzo dobrze oddaje klimat, ale może ze względu na różnicę możliwości argumentacyjnych, wolała nie negować moich pomysłów... ;-p
jacek_73
06-04-2012, 21:05
...Ale co najważniejsze brak korelacji zarówno pomiędzy przedmiotami na zdjęciu jak również pomiędzy nimi a oglądającym zdjęcie...
Tak się zastanawiam czy to nie jest w znacznej mierze zależne od percepcji oglądającego zdjęcie? Czyli mówiąc potocznie od wyłapywania fluidów wychodzących z głowy fotografującego przez oglądającego. Fotel i futerał - oba są na eF i oba są ze skóry (w domyśle), z czego w fotelu bym się z przyjemnością rozsiadł wyciągając nogi, które spoczęły by na futerale :D W kominku napal koniecznie :rolleyes:
Właśnie napaliłem.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Domowe ognisko. Jeszcze nie dokończone, bo współczesny zdun tak właśnie wyobrażał sobie kominek w stylu tradycyjnym...
154
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000048.JPG)
Raport z nadpilickich łąk:
155
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000068.JPG)
156
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000070.JPG)
157
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000071.JPG)
158
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000073.JPG)
159
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000074.JPG)
160
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000076.JPG)
161
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000077.JPG)
Raport z nadpilickich łąk część II
162
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000081.JPG)
163
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000080.JPG)
164
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000079.JPG)
A rudzika fotografowałem przez szybę okna kuchennego. Jakieś 2 - 2,5 metra ode mnie stał na gałęzi...
165
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000128.JPG)
Praca, praca, praca...
166
(Pentacon 135/2,8)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/61040/00000050.JPG)
167
(EF70-300IS USM)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/61040/00000051.JPG)
168
(Pentacon 135/2,8)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/61040/00000049.JPG)
Wg mnie, zdjęcia koncertowe powinny być szerzej kadrowane.
Bardzo rzadko bywa, ze artysta jest na scenie absolutnie nieruchomy. Taki ciasny kadr zabiera mu przestrzeń, by móc odnieść wrażenie, że za chwilę się poruszy. :)
Wiosny ciąg dalszy
169 - Ftrafna waba
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/282209/00000020.JPG)
170
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000086.JPG)
171
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000084.JPG)
Sergiusz
14-04-2012, 21:27
Wg mnie, zdjęcia koncertowe powinny być szerzej kadrowane.
Bardzo rzadko bywa, ze artysta jest na scenie absolutnie nieruchomy. Taki ciasny kadr zabiera mu przestrzeń, by móc odnieść wrażenie, że za chwilę się poruszy. :)
To zależy. Taki Robert Fripp w czasie dla reporterów stoi nieruchomo a do tego schowany za kurtyną.
Roman Ziemlański (ten ze zdjęcia 168) jest gitarzystą klasycznym. Gra w pozycji siedzącej. Gitarę ma nagłaśnianą mikrofonem. To powoduje, że nie wierci się zbytnio w czasie grania, więc nie jest zbyt trudno zrobić mu takie zdjęcie z 4 metrów, obiektywem z epoki przedelektronicznej. Wokalistka w tym programie też hołubców na scenie nie wycina, zresztą i scena niezbyt wielka, nadmiernej ekspresji ruchowej nie sprzyja... Ja lubię ciasne kadry, a jako akustyk nie mam zbyt wielkich możliwości szukania w czasie koncertu dobrych ujęć. To nie ja mam być gwiazdą wieczoru...
Współczesne technologie w służbie przyrody, czyli na dworcu kolejowym też można mieszkać wygodnie.
172
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000129.jpg)
173
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000087.JPG)
Współczesne technologie w służbie przyrody, czyli na dworcu kolejowym też można mieszkać wygodnie.........
Aklimatyzacja połączona z adaptacją.
172 podoba mi się :D
..nie chcę śledzić całego wątku więc zapytam tutaj.. jakim obiektywem robisz makro?
Pentaconami 50/1,8, lub 135/2,8, z pierścieniami pośrednimi. Zdarzało mi się też zapiąć pierścienie pod EF 70-300IS USM.
Wiosny ciąg dalszy:
174
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000088.JPG)
175
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000089.JPG)
...A Ty przyjmiesz mnie gościnnie w swoich progach...
176
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000130.JPG)
Nie wstawię zdjęcia, bo ma ponad *** pixeli po dłuższym boku i moderatorzy mogli by mi tego nie darować, ale można je obejrzeć pod tym linkiem: http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/71381059.jpg
I takie zdjęcie dla tych co pamiętają.
Ekran z...
177
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000090.JPG)
dziobolek
03-05-2012, 14:16
Piękna panorama... i ptaszory też ;)
Pozdrówka!
178
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/282210/00000042.JPG)
dziobolek
06-05-2012, 17:02
Niby nic, prosta fotka, a jednak... coś mój wzrok na tej fotce "trzyma" dłużej...
Pozdrówka!
W ostatnią niedzielę Najdłuższego Weekendu Nowoczesnej Europy dorobiłem do domu, takiego cosia:
179
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000049.JPG)
Tak odfotograficznie canonboardowo:
leci w prawo, WB (no chyba że sosna), że o tej "zasłaniającejgłównymotyw" gałązce nie wspomnę :twisted:.
Tak od siebie:
zazdroszczę całokształtu po rzeczonego "cosia" włącznie.
Sosna jest w takiej odległości od domu, że otwarte drzwi trącają widoczną tu gałąź. Nie mam jak zrobić zdjęcia na wprost, bo wtedy tych zasłaniających gałęzi jest dużo więcej, a nie mam tilt/shifta...
Sekator w ręce i do roboty :twisted: ;-)
fotokor1
08-05-2012, 13:48
Pamiętaj niedzielna praca w ......, więc dobrze zapraw coby takie małe co siedzą w drzewie nie zżarły:mrgreen:
rękodzieło fajne
Ciekawostką przy budowie było to, że cieśli, który stawiał ściany, drzewa nie przeszkadzały. Wiórarzom układającym dach też nie, za to ekipie wykańczającej wnętrze, trzeba było zacząć naliczać kary, za zniszczone drzewa, bo zwykła perswazja nie skutkowała. Żona była bardzo skrupulatna w naliczaniu, więc wolę nie kręcić się po okolicy domu z sekatorem...
To nie praca, to hobby!
za to ekipie wykańczającej wnętrze, trzeba było zacząć naliczać kary, za zniszczone drzewa
Pozyskiwali materiał czy taki spontaniczny styl a'la Sąsiedzi?
Żona była bardzo skrupulatna w naliczaniu, więc wolę nie kręcić się po okolicy domu z sekatorem...
Żonie to ja też wolałbym nie podpadać :)
Pozyskiwali materiał czy taki spontaniczny styl a'la Sąsiedzi?
Raczej wrodzone odruchy demolistyczne i brak wyobraźni, bo "przecież posadzi sobie pani nowe!". Koleś "nie trafił" samochodem w we wjazd, to opitolił gałęzie w sośnie i gruszy, żeby mu było łatwiej wyjmować graty z samochodu, a obok miejsce na dwie furgonetki i inne takie...
Ciąg dalszy ozdabiania:
180
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000050.JPG)
Dzień dobry Gospodarzowi!
Czy można prosić o zdjęcie chleba z własnego wypieku?
Ja do chleba cierpliwości nie mam, więc czasem tylko machnę szarlotkę (http://diuna.iiar.pwr.wroc.pl/Images/RAWs/CBI/polonaise-tarte-aux-pommes.jpg)...
Jutro wstawię zdjęcie, bo dzisiaj się chleb piecze.
Tak na szybko, bo zaraz idę do pracy.
181
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000051.JPG)
Gdy chleb kroić będziesz wspomnij oracza, co skibę odmierzał
By ziarno rzucone w ziemię spokojnie wzrosło do nieba
By kłos wykarmiło dorodny i piękny w sierpniowym słońcu
By morzu podobne złocić się mogło do horyzontu
O rany! i talerze drewniane, i wino z graala. Śniadanie warte każdych pieniędzy :)
Talerze gliniane...Mogą być :)
Też jestem zdania, że jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się niema...
Pokazałem mojej żonie Twoj dom i niestety, żałuje, że to zrobiłem. Już mi marudzi, że chce podobny, albo nawet taki sam.
mc_iek masz chyba pierwszego klienta na umowę know-how :mrgreen:
Tak na szybko, bo zaraz idę do pracy.
Jakby nawet zapachniało...
Dziękuję.
fotokor1
19-05-2012, 12:57
mnie też zapachniało a z masełkiem to już miodzio, nic więcej nie trzeba
Miodzio można kupić na pobliskim targu. Może namówię żonę, żeby ukręciła masło czosnkowe do następnych zdjęć, następnego chleba?
Mój pies robi czasem "know-how", szczególnie gdy za płotem przejeżdżają rowerzyści.
Pokazywanie zdjęć żonom bywa niebezpieczne. Nigdy nie wiadomo, co one tam wypatrzą i potem trzeba się tłumaczyć... Chcesz telefon do cieśli? Choć z drugiej strony zawsze możesz ją przekonywać argumentami, że drewniany dom w centrum Warszawy to takie niemodne!
drewniany dom w centrum Warszawy to takie niemodne!Ale ja w Raszynie mieszkam :)
jacek_73
19-05-2012, 22:50
Czosnkowe może być :roll:
Ale ja w Raszynie mieszkam :)
W Raszynie drewniany dom jak najbardziej :) ...zdrowo, przede wszystkim zdrowo.
To może argument, że w drewnianym domu zawsze jest dużo pająków?
To może argument, że w drewnianym domu zawsze jest dużo pająków?
A masz je na zdjęciach :?: :smile:
To może argument, że w drewnianym domu zawsze jest dużo pająków?
A masz je na zdjęciach :?: :smile:
No właśnie - jakoś ich nie widać ;)
Ciąg dalszy wiosny.
182
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000093.JPG)
Dzisiaj koło południa, z żoną i psą, wybrałem się na spacer po nadpilickich łąkach. Zaopatrzyłem się w aparat, statyw pierścienie pośrednie i kilka obiektywów. Poszliśmy drogą w kierunku nadrzecznego rozlewiska. Droga, jak to droga. Typowa polno-leśna trasa lokalnego gospodarza, którą kilka razy w tygodniu przemierza traktorem, ciągnąc a to kosiarkę, a to rolmaszynę do siana, czy wreszcie przyczepę z rolowanym sianem. Nie uszliśmy nawet 200m od domu, gdy pod butem żony zauważyłem wystający z koleiny kawałek metalu...
183a
https://canon-board.info/imgimported/2012/05/c2bd1504b1-1.jpeg
źródło (http://photos.nasza-klasa.pl/335240/978/main/c2bd1504b1.jpeg)
Kształt znaleziska nieco mnie zaintrygował, zacząłem się więc dokładniej przyglądać...
183b
https://canon-board.info/imgimported/2012/05/33887399ff-1.jpeg
źródło (http://photos.nasza-klasa.pl/335240/977/main/33887399ff.jpeg)
Zacząłem nabierać dziwnego przekonania, że już kiedyś coś takiego widziałem...
183c
https://canon-board.info/imgimported/2012/05/8ae77dac2b-1.jpeg
źródło (http://photos.nasza-klasa.pl/335240/979/main/8ae77dac2b.jpeg)
Gdy przypomniałem sobie, że w jednym z moich miejsc pracy widziałem już podobne przedmioty i to zarówno stare, wykopaliskowe, jak i fabrycznie nowe i nieużywane, sięgnąłem po telefon i zadzwoniłem pod numer 112.
"Kto?", "Co?", "Gdzie?", udzielałem odpowiedzi na kolejne pytania, tylko po to, żeby dowiedzieć się, że to nie jest rejon tego 112, pod które się dodzwoniłem, ale że przekażą sprawę. Ponieważ przez godzinę nie pojawił się w okolicy pies z kulawą nogą (nie licząc kilku spacerujących działkowiczów), żona poszukała w internecie numeru telefonu odpowiedniej dla naszego powiatu służby i zadzwoniłem ponownie, tym prazem we właściwe miejsce. Pan po drugiej stronie stwierdził, że nikt do nich nie dzwonił i o co chodzi? Wyjaśniłem co i jak, na co pan zapytał, czy jestem pewien? Dopiero gdy poinformowałem go, że 13 lat pracowałem w instytucji, która ma trochę tego towaru na stanie i choć tam jest on pozbawiony rozrywkowej treści, to jednak wiem o czym mówię. Po oszacowaniu przeze mnie wielkości znaleziska, pan stwierdził, żeby nie dotykać i że zaraz ktoś tam podjedzie. Po kolejnej godzinie pojawiło się dwóch ktosiów, z których jeden zapoznawszy się z tematem spisał sobie moje dane z Dowodu Osobistego, a drugi zapytał, czy nie mamy jakiejś łopaty na podorędziu? Zapodałem panu łopatę i widząc pewną bezceremonialność w posługiwaniu się nią, przez niego zaprezntowaną, poszedłem sprawdzić, czy przypadkiem nie zostawiłem włączonego żelazka za pobliskim uskokiem terenu. Po kilku minutach, gdy odgłosy szuflowania zakończyło stęknięcie i polecenie wydane drugiemu panu, "dawaj tu saperów bo to duże jest i nie będziemy przecież wieźć tego w bagażniku!", podszedłem z powrotem, zaopiekować się łopatą. Panowie z dumą oglądali wykopalisko i ustalali dalszy plan gry...
183d
https://canon-board.info/imgimported/2012/05/cca00fa4e6-1.jpeg
źródło (http://photos.nasza-klasa.pl/335240/981/main/cca00fa4e6.jpeg)
183e
https://canon-board.info/imgimported/2012/05/555b3850f8-1.jpeg
źródło (http://photos.nasza-klasa.pl/335240/980/main/555b3850f8.jpeg)
Niestety okazało się, że saperzy opiekujący się naszym rejonem już poszli do domu, więc dwaj panowie w radiowozie siedzą obok znaleziska i będą tak siedzieć do rana, kiedy to ktoś kompetentny zajmie się niewybuchem pocisku 155mm. Na szczęście dla tych dwóch niedawno pojawiła się zmiana i teraz w radiowozie siedzą już inni panowie...
A! Żelazko nie było włączone...
Wiem że zdjęcia nie są dość dobre, bo nie byłem dostatecznie blisko, ale jakoś nie czuję się dobrze w roli fotografa wojennego.
Wiem że zdjęcia nie są dość dobre, bo nie byłem dostatecznie blisko, ale jakoś nie czuję się dobrze w roli fotografa wojennego.
Nie są dośc dobre, bo się nie wyświetlają, przede wszystkim :)
Nie są dośc dobre, bo się nie wyświetlają, przede wszystkim :)
Ale trzeba przyznać, że nawet sama anegdotka jest wystarczająco barwna ;)
Kolekcjoner
27-05-2012, 01:49
Zapodałem panu łopatę i widząc pewną bezceremonialność w posługiwaniu się nią, przez niego zaprezntowaną, poszedłem sprawdzić, czy przypadkiem nie zostawiłem włączonego żelazka za pobliskim uskokiem terenu.
Z tym "żelazkiem" to pojechałeś po całości :lol::lol:.
U mnie zdjęcia wyświetlają się normalnie.
U mnie zdjęcia wyświetlają się normalnie.
Są chyba tylko dla moderacji, bo mi też się nie wyświetlają :-)
Są chyba tylko dla moderacji, bo mi też się nie wyświetlają :-)
Niestety mi się także nie wyświetlają :cry:
Ale trzeba przyznać, że nawet sama anegdotka jest wystarczająco barwna ;)
Nasza szara polska rzeczywistość :?
No dopsz... To opowiem wam co jest na zdjęciach z poprzedniego mojego wpisu i dodam parę nowych informacji:
183a
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/700425/00000002.JPG)
183b
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/700425/00000003.JPG)
183c
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/700425/00000001.JPG)
183d
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/700425/00000004.JPG)
183e
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/700425/00000005.JPG)
Dzisiaj koło południa, czyli jakieś 22 godziny po zgłoszeniu, dotarli na miejsce panowie zbierający rozrywkowo złom. Wrzucenie pocisku do specjalnego pojemnika i zabezpieczenie go, coby się nie turlał na wybojach zajęło im jakież 1,5 minuty, ale prosili, żeby na imieniny Wojskiego oddalić się kawałek i nie patrzeć im na ręce, bo jak coś się omsknie, to mi się obiektyw porysuje...
183f
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/700425/00000006.JPG)
Potem zamietli drogę takim dziwnym mopem...
183g
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/700425/00000007.JPG)
I tyle...
jacek_73
27-05-2012, 20:07
Ale ten policmajster spod 183d to brzydki jakiś :shock:
Taki trochu niewyraźny...
Nie opisałeś
183d
183e
:wink:
No dopsz... To opowiem wam co jest na zdjęciach z poprzedniego mojego wpisu i dodam parę nowych informacji:
mc_iek teraz już nie tylko moderacja może te zdjęcia obejrzeć - jednak coś poprawiłeś :-)
mc_iek teraz już nie tylko moderacja może te zdjęcia obejrzeć - jednak coś poprawiłeś :-)
Starałem się je opisać najbardziej obrazowo jak potrafię. Mam nadzieję, że Wasza wyobraźnia zadziałała...:grin:
Dobrze że nie wypaliło. Wyobraźnia miałaby nad czym pracować, ale...
Najbliższe wybuchy to Cię czekają we Warce, w łykent.
Jak coś to więcej: "DoBroni"
Fotografowanie ptaków to trudne zajęcie, więc trochę sobie ułatwiłem zadanie...
184
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000052.JPG)
Jakieś 5 metrów od domu, na sośnie powiesiłem budkę lęgową. Zastanawiałem się, czy coś się w niej zadomowi, bo sosna nie musi być ulubionym przez ptaki drzewem, a i odległość od domu niewielka. Jednak ptakom to nie przeszkadza.
Pleszka - samczyk w trakcie karmienia potomstwa.
185
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000131.JPG)
Ostatnio trochę deszczowo, ale ja mogę nie wychodzić spod dachu domu, żeby zrobić takie zdjęcia:
186
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/686439/00000003.JPG)
187
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/686439/00000005.JPG)
Jakieś 5 metrów od domu, na sośnie powiesiłem budkę lęgową. Zastanawiałem się, czy coś się w niej zadomowi, bo sosna nie musi być ulubionym przez ptaki drzewem, a i odległość od domu niewielka. Jednak ptakom to nie przeszkadza.........
Zrób w ogródku stół szwedzki dla ptaszków a zobaczysz jaki ruch będzie przy nim.
Zrobiłm, ale największy ruch był przy nim zimą. Teraz jest mało atrakcyjny...
Zrobiłm, ale największy ruch był przy nim zimą. Teraz jest mało atrakcyjny...
No cóż - poczekajmy do późnej jesieni.
Znalezione w czasie spaceru:
Bogactwo jest iluzją...
188
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000066.JPG)
A po spacerze, w przerwach w konwersacji z Pewnym Bardzo Dobrym Fotografem Portrecistą, Wystrugałem kolejny ozdobnik...
189
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000053.JPG)
jacek_73
06-06-2012, 20:22
Bogactwo jest iluzją...
:-( smutne :( ...ale nie ma co się przejmować bo bieda jest rzeczywista i bardzo wręcz namacalna. Zwykło się nawet mówić że można ją poklepać po zadku, co część społeczeństwa czyni....więc...jeśli przyjmiemy, że bogactwo to brak biedy (albo inaczej: bieda oddalona od nas na bezpieczną odległość) Twoja teza staje się nieprawdziwa.
Bogaćmy się duchowo, a będzie nam dane :grin:
190
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000054.jpg)
Gdy chleb kroić będziesz i chleba zapachem dom swój przesycać,
Wspomnij kosiarza, co niczym okręt się w zbożu kołysał,
Gdy łany kładł lekko i zwiewnie, by kłosom oszczędzić szarpnień,
By nie uronić tych ziaren, co w zbożu zaklętym są skarbem...
Gdy chleb kroić będziesz i chleba zapachem dom swój przesycać,
Wspomnij kosiarza, co niczym okręt się w zbożu kołysał,
Gdy łany kładł lekko i zwiewnie, by kłosom oszczędzić szarpnień,
By nie uronić tych ziaren, co w zbożu zaklętym są skarbem...
mc_iek to Twoje własne, czy zapożyczone :?:
Sam piekłem! Słowo honoru! ;-D
Sam piekłem! Słowo honoru! ;-D
Samym piekłem :)
jellyeater
09-06-2012, 11:39
Wygląda przepysznie.
jacek_73
10-06-2012, 17:16
...
Gdy chleb kroić będziesz i chleba zapachem dom swój przesycać,
Wspomnij kosiarza, co niczym okręt się w zbożu kołysał,
Gdy łany kładł lekko i zwiewnie, by kłosom oszczędzić szarpnień,
By nie uronić tych ziaren, co w zbożu zaklętym są skarbem...
Będzie do tego piosenka (a może już jest)?
A to trzeba pójść ja koncert i posłuchać...
A czy smakuje tak, jak wygląda, to najlepiej spytać Dindriego. Zresztą on był już też na koncercie, więc może coś wie i o piosence...?
Jeszcze zsiadłe mleko i wolego sobie - oglądamy Euro.:wink:
Ze zsiadłym mlekiem nie jest tak prosto. We czwartek rano zostało udojone i do wczoraj nawet nie zkwaśniało... Te krowy to jakieś, chyba zmutowane są i od razu mleko UHT robią. Dopiero jak dodaliśmy zsiadłego mleka ze sklepu, to się tamto zsiadło. Jutro będzie z tego 5 kilo twarogu.
A czy smakuje tak, jak wygląda, to najlepiej spytać Dindriego.Chleb doskonały. Tak samo jak koncert.
Młody Drozd
191
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000133.JPG)
Krwawne śniadanie
192
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/282210/00000043.JPG)
Oooczyyywiiiścieee!!!
193
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/686439/00000007.JPG)
Kosiarka
194
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000134.JPG)
Miałem kiedyś Fiata 126p w kolorze malinowym...
195
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/208049/00000095.JPG)
jacek_73
22-07-2012, 20:52
Miałem kiedyś Fiata 126p w kolorze malinowym...
...i wypłowiał od słońca, a kolor jego zrobił się złoty. A później sprzedałem go z zyskiem, że niby ze złota był cały. Tzw. Gierek edition :)
I owszem, poszedł za skrzynkę jabłek... A kupiony był faktycznie u schyłku Epoki Gierka... Za to maliny (te ze zdjęcia) były wspaniałe. Tak sobie myślę, czy by nie podszabrować ze dwóch krzaczków i nie przeszczepić ich pod dom. Nie będę musiał szukać po zaroślach.
Leniwe letnie południe...
196
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/76126401.jpg)
Ważenie trawy
197
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/282210/00000044.JPG)
Piłeś? Nie leć!
198
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000135.JPG)
jacek_73
12-08-2012, 23:06
Gołąb nie wielbłąd, musi się napić :)
W domu...
199
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000070.JPG)
Zdecydowanie!
Ja bym tylko kabel jakoś ukrył (nie w sensie PS).
Fajny klimat. Bardziej by mi leżało to zdjęcie w cieplejszej tonacji
Kilka ostatnich dni wytężonej pracy przerywanej opadami deszczu i dom doczekał się okapników
200
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000056.JPG)
201
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000057.JPG)
oraz firanek na ganku. Ja mogę się przyznać tylko do wykonania i powieszenia karniszy...
202
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000058.JPG)
Mnie się podoba bezapelacyjnie, ale tak dla fermentu: Z pamiętnika turysty - teksty Jeja.pl (http://www.teksty.jeja.pl/444,z-pamietnika-turysty.html) ;)
Mnie się podoba bezapelacyjnie, ale tak dla fermentu: Z pamiętnika turysty - teksty Jeja.pl (http://www.teksty.jeja.pl/444,z-pamietnika-turysty.html) ;)
Znam tą historię, ale wyprowadziłem się z miasta 12 lat temu i nie rusza mnie ona zupełnie. Codziennie dojeżdżam do pracy i jeszcze nie było takiej zimy, która by mi to uniemożliwiła. A pług śnieżny kończy swoją pracę koło mojego podjazdu...
Kolekcjoner
28-08-2012, 23:03
Mnie się podoba bezapelacyjnie, ale tak dla fermentu: Z pamiętnika turysty - teksty Jeja.pl (http://www.teksty.jeja.pl/444,z-pamietnika-turysty.html) ;)
Eeee..... mięczak, a przewalam tony śniegu. Jeszcze mam taki dach i tak usytuowany, że muszę też go odśnieżać (na linie) i w życiu bym tego na miasto nie zamienił. A na zimę czekam z utęsknieniem - najpiękniejsza pora roku :D.
................ Codziennie dojeżdżam do pracy i jeszcze nie było takiej zimy, która by mi to uniemożliwiła. A pług śnieżny kończy swoją pracę koło mojego podjazdu...
NaLeśnik jeszcze nie zaspał ;)
Do stacji Przedsiębiorstwa Kursów Przypadkowych (PKP) mam niecałe 4km przez wieś i las. Nawet jak NaLeśnik zaśpi, to ja do pracy dotrę. A jakie widoki po drodze!
Czym chata bogata...
203
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000059.jpg)
tomekqrrr
01-09-2012, 15:14
mniam , brakuje mi masła i miodu
A chlebek to kto piekł? :D
A ja...
Podobno lepiej wychodzi mi chleb, niż zdjęcia.
I super!
ps. Mnie też tak mówią :mrgreen:
jacek_73
01-09-2012, 19:35
Chleb na zdjęciach zawsze będzie ustępował temu w rzeczywistości, choćbyś nie wiem jak się starał :)
Mnie najbardziej, jak i rodzince, smakuje z gara żeliwnego:) Ale żeby Ci już nie zaśmiecać wątku offami, powiem tylko jeszcze, że fajnie tam w tym Waszym domu... Tak...domowo:)
Cały czas dopracowujemy tę domowość i ciągle jeszcze mamy wiele do zrobienia...
A co do pieczywka, to jednakowoż na zdjęciach w McDonaldzie, bułki wyglądają ładniej niż w realu...
fotokor1
01-09-2012, 21:06
a ceramika z Bolesławca?? dla mnie już domowość jest piękna
A i owszem, z Bolesławca.
A co do pieczywka, to jednakowoż na zdjęciach w McDonaldzie, bułki wyglądają ładniej niż w realu...
Hehe ;)
A co do pieczywka, to jednakowoż na zdjęciach w McDonaldzie, bułki wyglądają ładniej niż w realu...
Ponoć dlatego: VIZ - SPECIAL EFFECTS & MODEL-MAKING WEBSITE (http://www.viz.nl/3d/3d_articles/3d_art_food.html)
Taki wieczorny klimacik, sprzed kilkunastu minut...
204
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000060.jpg)
jellyeater
10-09-2012, 09:16
204 Bajer klimat! Ładne wnętrze.
to dla tych, co w bloku mieszkają
to dla tych, co w bloku mieszkają
Sadysta!
Ale domek mamy w planach...:)
Kolekcjoner
10-09-2012, 21:48
Sadysta!
Ano - ale w sumie się nie dziwię 8-).
Sergiusz
10-09-2012, 23:34
Ano - ale w sumie się nie dziwię 8-).
Ja tam nie narzekam. Po kilku godzinach na wsi zaczynam tęsknić za miastem.
w bloku jest fajnie, bo w wakacje można wyjechać, a nie pilnować domu
Jak na razie rodzina zapisuje się w kolejkę, do pomieszkania u nas, jakbyśmy chcieli gdzieś wyjechać...
Nie bardzo, ale czasem trzeba...
To masz kolejkę do darmowej ochrony obiektu :-)
jacek_73
11-09-2012, 16:28
Ano - ale w sumie się nie dziwię 8-).
A czemu się nie dziwisz? Że można mieszkać w bloku z betonu? Niektórzy mają wręcz odwrotnie: Karcer - Życiorys na gitarę - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=FwSItLkDqOs) :smile:
Mc_iek, nie czytaj przy takim słabym świetle bo wzrok stracisz ;)
Mnie miasto zaczęło męczyć dość dawno. Jeszcze w szkole zawodowej, w sobotę po lekcjach (tak tak, kiedyś w soboty były normalne lekcje!) ładowałem się do pociągu i lądowałem w Beskidach, Pieninach czy innych Bieszczadach. Łaziłem cały dzień by nocnym pociągiem wrócić w poniedziałek rano, prosto do szkoły. Bywało, że i kilkanaście razy w roku. Wtedy zaczęły się pierwsze marzenia o domu poza miastem...
jacek_73 - To zdjęcie jest zmanipulowane. Po lewej stronie poza kadrem stoją 4 świeczki. Za nimi w charakterze blendy stoi biała kartka papieru. W takich warunkach czytać się nie bardzo da, ale klimacik na zdjęciu wyszedł.
Ja tam nie narzekam. Po kilku godzinach na wsi zaczynam tęsknić za miastem.
Ja mam tak samo. Tylko na odwrót :)
mc_iek: Oglądam tutaj twoje zdjęcia zdjęcia, czytam to jak żyjesz i za cholerę nie pasują mi tu dwie rzeczy do Ciebie: cyfrowy aparat i komputer. Wydajesz się być u siebie w domu człowiekiem tak oderwanym od cywilizacji (oczywiście w pozytywnym znaczeniu), że nie wyobrażam sobie w twoim otoczeniu tych zdobyczy techniki :-) No ale skoro oglądamy zdjęcia i czytamy twoje posty, to gdzieś musisz je mieć.
Po kilku latach mieszkania na wsi, los zmusił mnie do powrotu do blokowiska. Mimo, że wcześniej było mi dane przemieszkać w tym blokowisku 20 lat, to dzisiaj, rok po powrocie do miasta, nadal się nie mogę przyzwyczaić do biesiadujących wieczorami pod oknem blokersów, jeżdżących po nocy samochodów czy schodzących do lądowania samolotów nad głową. Strasznie Ci zazdroszczę takiego życia za miastem.
Kolekcjoner
15-09-2012, 00:45
Nie chcę się wypowiadać za autora ale życie na wsi nie oznacza, że świeci się lampą naftową, a myje w strumieniu ;). Choć bywa to całkiem sympatyczne (to pierwsze w szczególności :mrgreen:).
Bywa i tak, że muszę sobie poświecić lampą naftową. Z tego samego powodu mam też w planie wykopanie tradycyjnej studni z kołowrotkiem (na żurawia mam za mało miejsca). Jednak posiadam już kilka nowocześniejszych urządzeń w domu. Aparat cyfrowy owszem, ale w szafce leży ZENIT E i PRACTICA MTL-3. Jeden z naszych forumowych kolegów, który widział moje włości z bliska, może się kiedyś wypowie, czy mu się podobało, czy nie. Mam nadzieję, że skoro chciał przyjechać drugi raz, to nie będzie to opinia dla mnie miażdżąca. Dla saren, zajęcy, lisów i wszelkiego ptactwa szwendającego się tuż za płotem warto!
205
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/282209/00000021.JPG)
206
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/282209/00000017.jpg)
Jeden z naszych forumowych kolegów, który widział moje włości z bliska, może się kiedyś wypowie, czy mu się podobało, czy nie. Mam nadzieję, że skoro chciał przyjechać drugi raz, to nie będzie to opinia dla mnie miażdżąca. Dla saren, zajęcy, lisów i wszelkiego ptactwa szwendającego się tuż za płotem warto!
(Za-)mieszkanie na wsi - jeśli ma się przy tym pracę/szkoły w mieście - to niestety luksus, na który zwykle nie można sobie pozwolić z "logistycznego" punktu widzenia... ;)
myślałem, że bliżej mieszkasz - a u Ciebie już śnieg :grin:
Ja, żeby nie być zmuszonym z korzystania z uroków życia przy lampie naftowej z przymusu, musiałem zainwestować w agregat prądotwórczy. Decyzja ta zapadła po tym, jak musiałem wywalać zimą na ogród płonące polana z kominka, w którym na wskutek braku prądu i nie działających w związku z tym pomp, wygotowała się błyskawicznie cała woda z płaszcza wodnego (ot, taki sposób na ogrzewanie chałupy). Lampa pozostała, ale już w charakterze ozdobnika.
(Za-)mieszkanie na wsi - jeśli ma się przy tym pracę/szkoły w mieście - to niestety luksus, na który zwykle nie można sobie pozwolić z "logistycznego" punktu widzenia... ;)
Z pracy w centrum Warszawy na moją wieś byłem w stanie w godzinach szczytu dojechać w ciągu godziny - 10 minut dojście i tramwaj, 40 minut pociąg i 10 minut samochodem. 95% Ludzi mieszkających w tej wsi, pług czy krowę oglądało w telewizji. Jak na budowie zakopała mi się ciężarówka, to dwie godziny szukałem ciągnika. Ot, taka współczesna wieś pod lasem w pobliżu wielkiego miasta :-)
Czasami w zimę czy przy roztopach trochę ciężko było przejechać, bo z asfaltu 250 metrów gruntowej drogi, ale w końcu od czego jest napęd 4x4.
(Za-)mieszkanie na wsi - jeśli ma się przy tym pracę/szkoły w mieście - to niestety luksus, na który zwykle nie można sobie pozwolić z "logistycznego" punktu widzenia... ;)
Mieszkam 68km od miejsca, w którym pracuję (Default City). Codziennie dojeżdżam Kolejami Mazowieckimi. Uważam, że to naprawdę świetny układ. Życie na wsi jest sporo tańsze. Uwielbiam wracać tu, a nie stąd.
myślałem, że bliżej mieszkasz - a u Ciebie już śnieg :grin:
Odległość to sprawa dość względna.:grin:
Ja, żeby nie być zmuszonym z korzystania z uroków życia przy lampie naftowej z przymusu, musiałem zainwestować w agregat prądotwórczy. Decyzja ta zapadła po tym, jak musiałem wywalać zimą na ogród płonące polana z kominka, w którym na wskutek braku prądu i nie działających w związku z tym pomp, wygotowała się błyskawicznie cała woda z płaszcza wodnego (ot, taki sposób na ogrzewanie chałupy). Lampa pozostała, ale już w charakterze ozdobnika.
Z pracy w centrum Warszawy na moją wieś byłem w stanie w godzinach szczytu dojechać w ciągu godziny - 10 minut dojście i tramwaj, 40 minut pociąg i 10 minut samochodem. 95% Ludzi mieszkających w tej wsi, pług czy krowę oglądało w telewizji. Jak na budowie zakopała mi się ciężarówka, to dwie godziny szukałem ciągnika. Ot, taka współczesna wieś pod lasem w pobliżu wielkiego miasta :-)
Czasami w zimę czy przy roztopach trochę ciężko było przejechać, bo z asfaltu 250 metrów gruntowej drogi, ale w końcu od czego jest napęd 4x4.
Też mam agregat, ale dla samego światła nie zawsze chce mi się go odpalać. Hydrofor 80l wystarcza na dość długo. Kominek mam bez płaszcza wodnego i bez pomp, więc czy prąd jest, czy go nie ma, to mu nie przeszkadza. To samo z kuchnią węglową. Krowy i traktory na mojej wsi są. Jak mam ochotę na prawdziwe mleko, to mam trzy źródła, w których mogę się zaopatrzyć.
206
https://canon-board.info/imgimported/2012/09/61352505-2.jpg
źródło (http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/61352505.jpg)
Jabłka, gruszki, śliwki też mam gdzie kupić, a czasem dostać za darmo. Pług śnieżny kończy swoją trasę przed moją posesją, chociaż wspomnienia asfaltu kończą się 200m wcześniej.
207
https://canon-board.info/imgimported/2012/09/67526394-2.jpg
źródło (http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/67526394.jpg)
Jak mam ochotę na prawdziwe mleko, to mam trzy źródła, w których mogę się zaopatrzyć.
W mojej wsi mleko jest od krów. :)
mc_iek, twoja ilustrowana opowieść o twoim siedlisku może wzbudzać zazdrość, ale także i pewne wątpliwości:
Mieszkam 68km od miejsca, w którym pracuję (Default City). Codziennie dojeżdżam Kolejami Mazowieckimi. Uważam, że to naprawdę świetny układ.
Świetny układ? To ile czasu zajmuje Ci codziennie dotarcie z domu do pracy i z powrotem/wszystko razem=dojście do stacji,dojazd koleją i ew.dojazd komunikacją miejską/ :?:
Też mam agregat, ale dla samego światła nie zawsze chce mi się go odpalać. Hydrofor 80l wystarcza na dość długo. Kominek mam bez płaszcza wodnego i bez pomp, więc czy prąd jest, czy go nie ma, to mu nie przeszkadza. To samo z kuchnią węglową.
Twoja wieś nie jest jeszcze zelektryfikowana, czy są częste przerwy w dostawie :?:
Masz jakieś rozprowadzenie ciepła, czy same, kominek z kuchnią wystarczają na dobre ogrzanie wszystkich pomieszczeń :?:
Jak mam ochotę na prawdziwe mleko, to mam trzy źródła, w których mogę się zaopatrzyć.
Te trzy źródła, to w trzech obórkach :?: :) Tu Ci zazdroszczę. Przez lata kupowałem takie mleko z bańki w pobliskim sklepiku "firmowym" gospodarstwa rolnego, znajdującego się na obrzeżach mojej miejscowości. Można byłokupić jeszcze ciepłe z porannego i z wieczornego udoju. Kilkanascie lat temu Sanepid zabronił im takiej sprzedaży jako niezgodnej z przepisami/chociaż nigdy nie słyszałem żeby komukolwiek to mleko zaszkodziło/ i teraz wszystko ląduje w pobliskiej mleczarni. Najbardziej mi brak prawdziwego kwaśnego mleka i prawdziwej śmietany.
Jabłka, gruszki, śliwki też mam gdzie kupić, a czasem dostać
A to wszystko mam bez wyjeżdzania na wieś-z miastowego ogródka działkowego. :-D
Mieszkam 68km od miejsca, w którym pracuję (Default City). Codziennie dojeżdżam Kolejami Mazowieckimi. Uważam, że to naprawdę świetny układ. Życie na wsi jest sporo tańsze. Uwielbiam wracać tu, a nie stąd.
Ja to wszystko rozumiem i podzielam - dlatego też napisałem, że nie tylko praca (i jej charakter), ale również szkoły dzieci mi na ten luksus (póki co) nie pozwalają.
PS
Z tym większą przyjemnością oglądam zdjęcia! ;)
mc_iek, twoja ilustrowana opowieść o twoim siedlisku może wzbudzać zazdrość, ale także i pewne wątpliwości:
Świetny układ? To ile czasu zajmuje Ci codziennie dotarcie z domu do pracy i z powrotem/wszystko razem=dojście do stacji,dojazd koleją i ew.dojazd komunikacją miejską/ :?:
Do stacji mam 4km. Od połowy kwietnia, do połowy października dojeżdżam do niej rowerem (15minut przez las, wieś i las), lub samochodem (10 minut). Pociąg do Warszawy Zachodniej jedzie 1h 15-20min. z Zachodniej do pracy mam 1800m, więc rowerem 7-8 minut, piechotą 18 minut, jak podejdzie autobus to 7-8 minut.
Twoja wieś nie jest jeszcze zelektryfikowana, czy są częste przerwy w dostawie :?:
Masz jakieś rozprowadzenie ciepła, czy same, kominek z kuchnią wystarczają na dobre ogrzanie wszystkich pomieszczeń :?:
Moja wieś jest zelektryfikowana, więc generalnie prąd mam, ale we wsi stoi końcowa stacja trafo, do której dochodzi jedna linia. A że idzie ona przez las, to przy bardzo silnych wiatrach różne rzeczy się dzieją... Z kominka ciepłe powietrze jest rozprowadzone grawitacyjnie, do każdego pomieszczenia w domu. Wodę podgrzewa mi Junkers przystosowany do Propasia-Butlasia. Z tej samej butli zasilana jest standardowa kuchnia czteropalnikowa. Butla 11kg wystarcza mniej więcej na miesiąc. Tyleż samo czasu zapełnia się szambo.
Te trzy źródła, to w trzech obórkach :?: :)(...) Kilkanascie lat temu Sanepid zabronił im takiej sprzedaży jako niezgodnej z przepisami/chociaż nigdy nie słyszałem żeby komukolwiek to mleko zaszkodziło/ i teraz wszystko ląduje w pobliskiej mleczarni. Najbardziej mi brak prawdziwego kwaśnego mleka i prawdziwej śmietany.
Ja sobie mleko zamawiam i dostaję wedle zamówienia. Prosto z cyca, albo już schłodzone. Na zsiadłe nastawiamy sobie sami i sami czasem robimy ser. Chleb jadamy tylko własnej roboty, żytni, razowy, na zakwasie, z dodatkami, które przyjdą nam do głowy.
A to wszystko mam bez wyjeżdzania na wieś-z miastowego ogródka działkowego. :-D
Ja mam sosnowy las w zasięgu ręki wyciągniętej z okien...
Nie chcę się wypowiadać za autora ale życie na wsi nie oznacza, że świeci się lampą naftową, a myje w strumieniu ;). Choć bywa to całkiem sympatyczne (to pierwsze w szczególności :mrgreen:).
Właśnie to samo mi się nasunęło na myśl:mrgreen: Czyli , że lampa naftowa nie jest konieczna?:wink: Hehe
Dla saren, zajęcy, lisów i wszelkiego ptactwa szwendającego się tuż za płotem warto!
To prawda. Pod dom rodziców podchodzą sarenki, lisy, kuropatwy a na sąsiednich dębach mieszkają wiewiórki i dzięcioł, latają nietoperze i sowa. Nie raz próbowałam je uchwycić na zdjęciu, ale efekty były ...średnie:???: Raczej pamiątkowe fotki niż coś wartościowego. Ale za to mogę oglądać taką zwierzynę godzinami...
mc_iek, twoja ilustrowana opowieść o twoim siedlisku może wzbudzać zazdrość, ale także i pewne wątpliwości:
Świetny układ? To ile czasu zajmuje Ci codziennie dotarcie z domu do pracy i z powrotem/wszystko razem=dojście do stacji,dojazd koleją i ew.dojazd komunikacją miejską/ :?:
Nie przesadzajmy. Ja codziennie dochodziłam ok. 2 km na autobus, żeby dostać się do miasta na studia i wcale nie czuję się ani tym zmęczona, ani specjalną bohaterką z tego powodu:grin:
Ogólnie wszystko zależy od tego co kto lubi. Mnie żadne tego typu niewygody, o których pisze autor wątku zupełnie nie zrażają do mieszkania na wsi, bo po prostu zalety wg mnie to z nadwyżką rekompensują, ale rozumiem te osoby, które super czują się w mieście, jak np. moja własna siostra, która - choć wychowana na wsi - zawsze podkreślała, że zrobi wszystko żeby się stąd wyrwać.
A co do zdjęć - super te sarenki! I zdjęcie z krowami też.
Nie przesadzajmy. Ja codziennie dochodziłam ok. 2 km na autobus, żeby dostać się do miasta na studia i wcale nie czuję się ani tym zmęczona, ani specjalną bohaterką z tego powodu
Nie chodzi o bohaterstwo, tylko o 3-4godziny z kazdej "roboczej doby" ;-)
--- Kolejny post ---
...Ja mam sosnowy las w zasięgu ręki wyciągniętej z okien...
Rozumiem, że z twojego punktu widzenia ostateczny bilans jest na plus :smile:
Nie chodzi o bohaterstwo, tylko o 3-4godziny z kazdej "roboczej doby" ;-)
I tutaj masz niestety rację:) Ja miałam do miasta 20-30 km, to jednak jest sporo bliżej.
Nie chodzi o bohaterstwo, tylko o 3-4godziny z kazdej "roboczej doby" ;-)
Moja żona, dojeżdża codziennie godzinę do pracy "w mieście". W tym czasie czyta książki, których już nie musi czytać poza srodkami lokomocji zbiorowej.
Dojazd do pracy nie oznacza straconego czasu. :)
A w kwestii zdjęć, uważam, że coś za bardzo Mc_Iekowi ten teleobiektyw mydli.
A w kwestii zdjęć, uważam, że coś za bardzo Mc_Iekowi ten teleobiektyw mydli.
Często zapominam niestety wyłączyć stabilizację poziomą, gdy idę na spacer. 70-300IS USM, w takich sytuacjach tego nie lubi...
Kolekcjoner
15-09-2012, 21:31
W mojej wsi mleko jest od krów. :)
No w mojej też - nawet to z kartonu ;).
Właśnie to samo mi się nasunęło na myśl:mrgreen: Czyli , że lampa naftowa nie jest konieczna?:wink: Hehe
No...... przypomina mi się teraz historia jak przyjechała do nas panienka z TVN i przywitała okrzykiem - "to wy tu macie prąd!" :lol:.
No...... przypomina mi się teraz historia jak przyjechała do nas panienka z TVN i przywitała okrzykiem - "to wy tu macie prąd!" :lol:.
Oficjalnie prąd miałem jakieś trzy lata po wybudowaniu i oddaniu domu do użytku. Elektrownia się nie kwapiła ze wybudowaniem linii, a nadzór budowlany jakoś przeoczył, że nie mam nawet przyłącza. Na szczęście najbliższy sąsiad miał przydział mocy na gospodarstwo rolne (muzyk jakby się kto pytał) i 300 metrów kabla poszło w ziemię. Do mnie z kolei podłączyli się dwaj kolejni sąsiedzi (budowałem się jako pierwszy). Dopiero po postraszeniu Rejonu Energetycznego Urzędem Regulacji Energetycznej, przyjechali stawiać słupy i budować linię w lutym przy -20 :-)
Co do zwierząt: największy okaz jaki gościł u mnie pod bramą to 300kg w postaci rasowej maciory, która regularnie zwiewała sąsiadowi-muzykowi i terroryzowała ludzi wracających w niedzielę z kościoła. Sąsiad dostał ją w prezencie od rodziny jako jeszcze prosiaka i nie miał serca jej się pozbyć, mimo że wytrzebiła mu cały drób grzebiący.
Kolekcjoner
15-09-2012, 22:48
U mnie bywają kozy (w tym dorodny cap) i kury sąsiada, psy, koty (brrrr), gęsi, barany, krowa, od czasu do czasu qń i chyba tyle. Sami mamy dwa psy, dwa koty (niestety 8-)), dwa szczury i stado pająków, które mieszkają tu na własną rękę nie pytając nikogo o pozwolenie ;).
Ale robimy koledze śmietnik w wątku :roll:
Sergiusz
15-09-2012, 23:08
Ja mieszkam na olbrzymim osiedlu w bloku i po trawnikach grasują jeże. Na parkingu strzeżonym czasem pasą się zające. Do lasu mam w porywach z pięćset metrów. Na szczęście do nocnego sklepu jest bliżej.
Ale robimy koledze śmietnik w wątku :roll:
E tam... Przyjedźcie do mnie po weekendzie. Wtedy zobaczycie, jaki śmietnik potrafią zrobić Warszawiacy i Radomiacy. Ludzie kupują działki w lesie, po czym wygrabiają całe poszycie, sieją trawę i w soboty od rana koszą. To co wygrabią i skoszą, wywalają do śmietnika, a śmieci? Najczęściej lądują na skraju lasu przy drodze, lub nad brzegiem Pilicy.
michalab
16-09-2012, 09:03
Dla saren, zajęcy, lisów i wszelkiego ptactwa szwendającego się tuż za płotem warto!
Wierzę, że jednak musi być coś więcej w życiu na wsi, bo tyle to i w mieście można mieć. Całe życie mieszkam w Warszawie i wszystkie te zwierzaki, a nawet znacznie więcej widziałem w obrębie miasta. Lisy to nawet w centrum. Dzikie oczywiście.
Tu gdzie mieszkam, a mieszkam nie w samej wsi, tylko obok, przede wszystkim jest cisza. Tylko szum wiatru w sosnach i brzozach. Nawet w sezonie, gdy na okolicznych działkach są letnicy, poziom hałasu jest niewielki. Wszechobecny spokój to jest to, co mnie urzekło w tym miejscu. Tu czas płynie inaczej. Z miejscowymi nie umawiasz się na konkretną godzinę, tylko na "jak będziesz przechodził obok, to zajrzyj". Nikt się nigdzie nie spieszy. No może poza Panią Sołtys, która ciągle załatwia jakieś sprawy i z którą ciągle dyskutujemy nad wyasfaltowaniem drogi przed naszą posesją, bo Pani Sołtys chce, a my nie. Tak dobrze, jak tu, nie spałem nigdy, w czasach warszawskich. Może teraz trochę się warszawiakom poprawiło, ale gdy wyprowadziłem się z miasta 12 lat temu, szybciej pokonywałem samochodem 52km do pracy, niż wcześniej samochodem, czy komunikacją miejską z Tamki, do tej samej pracy. Tak jak żona Dinderiego, też zacząłem znowu czytać książki, bo w pociągu ręce mam wolne. Nie namawiam nikogo do zmiany przyzwyczajeń wbrew sobie. Ja poszukałem miejsca dla siebie i cieszę się, że takie znalazłem.
Ja mieszkam na olbrzymim osiedlu w bloku i po trawnikach grasują jeże. Na parkingu strzeżonym czasem pasą się zające. Do lasu mam w porywach z pięćset metrów. Na szczęście do nocnego sklepu jest bliżej.
Ajajaj..
Te zające to nawet jak dzikie rzadko atakują ale te jeże..:shock::shock: może zgłoś to gdzieś.To naprawdę niebezpieczne gdyby tak np. wracając z nocnego sklepu chcieć się w trawie położyć.
Ja bym się wyprowadził z tego miejsca na wieś.Tam juz daaawno jest bezpiecznie.Żadnych zajęcy ,jeży...nawet krów nie widać.
Tak mi teraz przyszło do głowy że mało kto fotografuje krowy...Nie pamiętam dobrych zdjęć poza atlasem.
Tak mi teraz przyszło do głowy że mało kto fotografuje krowy...
Fakt, choć ja ostatnio znalazłem u naszego Kolegi: http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/376686_484147734936982_1557242586_n.jpg ;)
Do stacji mam 4km. Od połowy kwietnia, do połowy października dojeżdżam do niej rowerem (15minut przez las, wieś i las), lub samochodem (10 minut). Pociąg do Warszawy Zachodniej jedzie 1h 15-20min. z Zachodniej do pracy mam 1800m, więc rowerem 7-8 minut, piechotą 18 minut, jak podejdzie autobus to 7-8 minut.
Wszytko pięknie, ale co zimą? Pracodawca się nie gniewa jak np. musisz wziąć przymusowy 2-3dniowy urlop jak Was zasypie? :)
2 lata temu koleżanka co mieszka na wsi właśnie miała taką sytuację, że 2dni nikt się z domu nie mógł ruszyć bo spadł ponad 1m śniegu :)
Fakt, choć ja ostatnio znalazłem u naszego Kolegi: http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/376686_484147734936982_1557242586_n.jpg ;)O jak mi miło :) A te krowy, to sie u Mc_Ieka za domem paśli.
Były czasy, że regularnie chodziłem zimą po górach z plecakiem, a tam nikt nie odśnieża. 4 kilometry do stacji, to nawet meter śniegu nie jest specjalnie przeszkodą. W Warszawie jak spadnie 20cm śniegu, bywa trudniej...
Wracając z gór postanowiłem odwiedzić początek rzeki, nad końcem której mieszkam. Po drodze zobaczyłem coś takiego:
208
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.panoramio.com/photos/original/79898706.jpg)
Taki widoczek, z dzisiejszej drogi do pracy...
209
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/80000623.jpg)
Hej, można wiedzieć jak wyciągasz światło by było widoczne tak ładnie a nie wypalone plamy ??
dzięki
To ostatnie, to jest HDR prosto z DPP.
Konie na łące wyciągałem z jednego zdjęcia. Korekcja ekspozycji -1EV, a potem w DPP cienie na +2, a światła na -2 i tyle. WW GIMPIE troszkę podostrzyłem po przeskalowaniu. Resztę załatwiła Matka Natura.
A teraz jesień idzie także Matka Natura daje nam dobre ujęcia :).
Matka Natura dzisiaj zmajstrowała coś takiego:
210
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000076.JPG)
i coś takiego:
211
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000075.JPG)
A ja zmajstrowałem takie coś:
212
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/489276/00000062.JPG)
Czy bawicie się z statywem na takich czasach jak 15s?
to mydełko na obrazkach to świadomy art, czy coś mi się źle wczytuje?
jacek_73
17-10-2012, 16:27
Nie mydełko tylko bokeh! Na sam dźwięk tego trudnego słowa powinno się czuć "motylki w podbrzuszu". Nie wiem tylko czy te drewniane popiersie to jest łabędź czy łabędzica?
no to sorry, nie znam się...
Znaczy w pejzażu liczymy źdźbła trawy na łące?
Z jednej strony chałupy mam popiersie łabędzia, a z drugiej łabędzicy, jednak jako dość marny ornitolog nie ustaliłem jeszcze które jest które...
Grypa mnie dopadła, więc mam czas wyglądać przez okno sypialni...
213
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000139.JPG)
Uwaga! Wyprowadzanie psa na spacer może powodować zdjęcia!
214
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000081.JPG)
jacek_73
23-12-2012, 12:16
Musisz częściej wyprowadzać psa na spacer.
Fajny ten pies, co wie kiedy swojego pana na spacer wyprowadzić :-)
Krasuski
25-12-2012, 02:37
Taki widoczek, z dzisiejszej drogi do pracy...
209
http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/80000623.jpg
przepiękne...
Czy kto widział dziubdziuba, jak wygląda dziubdziub?
215
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000140.JPG)
Klasyczne dziubdziubowe czarne oprawy oczu.Dobrze że oczy zamknął,dziubdziub ma przeszywające spojrzenie i w przypadku braku filtra na dziubdziuby, mógłby przeszyć obiektyw :shock:
To mógłby być ciekawy pojedynek, kto komu da radę. Czy dziubdziub jest w stanie przeszyć starego enerdowskiego SONARa 4/300, czy jednak SONAR stępił by spojrzenie dziubdziuba?
Sonar jest bardzo przydatny do lokalizacji dziubdziuba.Jeśli ten otworzy dziób i wyda dżwięk jakikolwiek.Jest wykrywany niezawodnie nawet w czasie nurkowania.Milczący dziubdziub jest niewykrywalny żadnym sonarem,niestety.
PannaKarolina20
06-01-2013, 17:23
Dziudziub jest bardzo ładny ;)
jacek_73
06-01-2013, 17:37
Opisów dzióbdzióba w literaturze jest niewiele:
"Dziaberlak tuż, więc trwóż się, trwóż!
I szykuj, synu, długi nóż!
Z nim ptak Dzióbdziób i słychać tup
Pazurnych Kociłapów stóp!"
Swoją drogą popisałeś się niezwykłą odwagą, ale było warto zaryzykować.
Swoją drogą popisałeś się niezwykłą odwagą, ale było warto zaryzykować.
...bo ów Żmirłacz był Bubołakiem?
Siejecie panikę, budujecie terror i wieszacie suspens.
Niepotrzebnie.
Po poczęstowaniu chlebem z masłem, dziubdziób się kłania jak myśliweczek.
A jak się chleb z masłem zjadło wcześniej samemu?
Pozostaje ogłuszyć go sonarem.
No to całe szczęście, że mnie przy tym (sonarze) nie było i dziubdziub zajął się ziarenkiem słonecznika...
Bardzo udane zdjęcie! Istny majstersztyk fotografii.
Bardzo udane zdjęcie! Istny majstersztyk fotografii.
Eeee... Aaaa... Yyyy... Dziękuję!
nie wyczuwasz sarkazmu dinderi`ego?
Ale, jaki sarkazm? uważam, że to zdjęcie jest świetne. Bez sarkazmu. Szczególnie, że widziałem je w kadrze 100% i uważam, że wygląda znacznie lepiej.
jacek_73
07-01-2013, 00:00
...uważam, że to zdjęcie jest świetne...
I nie jesteś osamotniony w swojej ocenie :)
Co do Maćkowej odwagi to pamięć mam dobrą, tylko ją oszczędzam - przecież wszystkie Maćki noszą przy pasie mizerykordie :)
I nie jesteś osamotniony w swojej ocenie :)To co pokazał Maciek jest cropem z doskonałego kadru. Uważam, że niepotrzebnie usunął cała resztę tła.
Z wad, to zdjęcie jest trochę nieostre, ale to bardziej wina postprocesu, niż samego sprzętu, który użył. Bo oczywiście Sonar, zapięty do 50D, ma niemałe kłopoty z obsłużeniem rozdzielczości, ale ten lekki blur łatwo skorygować kilkoma suwakami w ACR, do poziomu akceptowalnego.
Widziałbym to zdjęcie w formacie i kompozycji takiej, jak była oryginalnie, troszeczkę podrasowane w kwestii ostrości, kontrastu i ew. wysłaniania-doświetlania.
fotokor1
07-01-2013, 12:21
Maćku a masz foto jak duzib dziub podniósł łepek do góry, pierwszy raz widzę takie cudo a i zdjęcie jak forumowicze przede mną - genialna
pierwszy raz widzę takie cudoDyć to zwykły sikor - Lophophanes cristatus
Maćku a masz foto jak duzib dziub podniósł łepek do góry, pierwszy raz widzę takie cudo a i zdjęcie jak forumowicze przede mną - genialna
A proszę bardzo. Dziubdziub z podniesioną głową jest tu: http://www.canon-board.info/galerie-uzytkownikow-15/mc_iek-dom-31827/index42.html#post1130607
--- Kolejny post ---
Proces powstania zdjęcia był następujący. Najpierw nasypałem ziaren słonecznika do stojącego koło domu karmika dla ptaków. Następnie odczekałem kilka minut, żeby zainteresowani zorientowali się, że bar otwarty. Gdy w okolicach karmika zaczął się ruch, zacząłem obserwację, które gałęzie na pobliskiej sośnie są obsiadane najczęściej i w jaki sposób. Gdy już wytypowałem najlepszy do fotografowania rejon, postawiłem na statywie aparat z zapiętym wyzwalaczem radiowym. Ustawiłem ostrość SONARA na wybraną gałąź i oddaliłem się coby nie stresować pitaków. Gdy tylko coś siadało w kontrolowanej strefie wykonywałem serię zdjęć. Sikory to bardzo ruchliwe bestie a warunki oświetleniowe ciężkie... ISO 1600 Sonar przymknięty do F:5,6 bo na F:4 i z ostrością krucho, a i głębia ostrości, papierowa przy czterech metrach odległości, nie ułatwia sprawy. Czas naświetlania 1/80. Z prawie 100 zdjęć udało się wyselekcjonować 6 w miarę nieporuszonych, z czego ze dwa były jako tako trafione kompozycyjnie, bo obszar fotografowany ma ze 25cm szerokości a pitaki nigdy nie chciały usiąść "prawidłowo". Nieostrości na tym zdjęciu wynikają głównie z nietrafienia pitaka w pożądaną strefę ostrości, z poruszenia gałęzi wywołanego siadem i permanentnie kręcącego się modela. SONAR nie eLka, ale daje radę.
SONAR nie eLka, ale daje radę.Daje, daje! Ale dośc juz tego słodzenia. :D
Maskowałeś jakoś statyw z aparatem? Gdy podobnie ustawiałem sprzęt przed budką szpaków, musiałem okryć wszystko zieloną szmatą, żeby ptaki się wyluzowały.
Sikorkom aparat nie przeszkadzał. Następnym razem jak będę się zasadzał na sikory, to pożyczę od żony Olka E420 z 70-300. Może się okazać, że będę miał zdjęcie dziubdziuba siedzącego na końcu SONARa.
Specjalnie dla Dinderiego:
215a
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/84422685.jpg)
No! I tak trzeba było do razu! :D
Sikorka Bogatka
216
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000142.JPG)
SONAR 4/300 z pierścieniem pośrednim 21mm (standardowo ostrzy od 4m, z pierścieniem od 2,5m)
Maćku,
Trafiłam na Twoją galerię, pooglądałam wszystko od początku - i bardzo gratuluję Ci nie tylko umiejętności fotograficznych, samozaparcia do ciągłego doskonalenia się ale też wrażliwości...myślę, że Twoje zdjęcia dużo mówią o Tobie i bardzo polubiłam ten Twój "obraz". Domek śliczny, miejsce przepiękne...
nie czuję się autorytetem, ale...
to chyba jednak sosnówka, nie bogatka :)
ale foto faaaajne...
Wg mnie to sikora uboga (Poecile palustris). No, chyba że Maciek usunął ten żółty zafarb w PSie. ;)
Są w Polsce trzy podobne: uboga, sosnówka i czarnogłówka.
A może jednak sosnówka?
Macie rację, to Sosnówka. Uboga (http://www.canon-board.info/galerie-uzytkownikow-15/mc_iek-dom-31827/index3.html#post552081) jest czarno-szaro-biała i ma białe podgardle, a Bogatka ma intensywniejsze kolory.
michalab
14-01-2013, 16:14
a Bogatka ma intensywniejsze kolory.
i krawat, którego tak łatwo w obróbce się nie usunie ;-)
A dzisiaj o zmroku mój dom wyglądał tak:
217
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/84936606.jpg)
thomaslel
19-01-2013, 21:56
Bardzo nastrojowy klimat. Pogratulować :)
mamy podziwiać dom czy fotkę?
Podobno to forum sprzętowe :-)
zatem podziwiamy dom, wszak to sprzęt do mieszkania (i do lansu)
... (i do lansu)
O to to!
O to to!
Żeby nie ta przemożna chęć lansu też wolałbym w Hiltonie mieszkać..ale lans skusił :idea:
Powiem jak lansjer lansjerowi, miło się Twój dom wieczorem ogląda..
mamy podziwiać dom czy fotkę?
jestem na forum od niedawna, ale już zdążyłem zauważyć, że jesteś tu głównym prowokatorem =)
Co do foty - świetny klimat zdjęcia ;) jak najbardziej na plus.
wrócę do dziubdziuba.
wyszło ekstra. podoba mi się bardzo
Sent from my MT11i using Tapatalk
Kolekcjoner
24-01-2013, 19:10
zatem podziwiamy dom, wszak to sprzęt do mieszkania (i do lansu)
Hmmm... .dom do lansu - tyle człowiek lat żyje, a ciągle się czegoś nowego można dowiedzieć ;).
Polowanie, czyli lądowanie na polu.
218
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000144.JPG)
nobodyknows
27-05-2013, 15:46
Uwaga! Wyprowadzanie psa na spacer może powodować zdjęcia!
214
http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000081.JPG
Pilica? :)
Bocian tańczący "Jezioro łabędzie"
219
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000145.JPG)
jacek_73
28-05-2013, 23:03
Bocian tańczący "Jezioro łabędzie"
Uważaj, żeby Ci czegoś nie wytańczył :mrgreen:
BTW: a ten z 218 wspaniale zdjęty.
Uważaj, żeby Ci czegoś nie wytańczył :mrgreen:
IMO wygląda jakby już dokonał zrzutu :mrgreen:
Uważaj, żeby Ci czegoś nie wytańczył
To ja pędzę sprawdzić!
220
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/282209/00000022.JPG)
jellyeater
07-06-2013, 09:18
To start czy lądowanie?
To start czy lądowanie?
Lot nad trawami tak wysokimi, że jak stał na ziemi, to widać było tylko uszy i różki. Gdyby nie te wysokie loty, nawet nie wiedziałbym pewnie, że tam był.
221
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/91826182.jpg)
chyba lubisz klimat grozy, dopiero trafiłam na Twój wątek i tam oglądałam te pierwsze mroczne zdjęcia domu. Do tego w głośnikach leci muzyka filmowa (chyba z jakiegoś horroru) i to wszystko mi jakoś pasuje :)
rzeczywiście, zdjęcia budzą grozę...
rzeczywiście, zdjęcia budzą grozę...
Znaczy efekt jest!
budzą, budzą ... w efekcie banalnych ujęć, słabej ostrości i braku obróbki
Cóż, Jak mawiają starożytni - Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba...
jacek_63
17-06-2013, 23:28
Cóż, Jak mawiają starożytni - Nie to ładne, co ładne, tylko co się komu podoba...
Nic dodać, nic ująć - podpisuję się oburącz.
222
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000083.JPG)
Sergiusz
17-08-2013, 01:25
Piękne zdjęcie!
Gdzieś już podobne widziałem.
22:56
223
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://static.panoramio.com/photos/1920x1280/98273764.jpg)
tomphoto
25-10-2013, 16:54
223 ciekawe, sephia ?
Sikorka Uboga
224
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000149.JPG)
Sikorka Bogatka
225
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000150.JPG)
Sikorka Czubatka
226
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000151.JPG)
Do kompletu z tych popularnych brakuje sikorki modrej - teraz oficjalnie trzeba na nią mówić "modraszka".
Jak blisko dały się podejść?
Niestety, w tym roku nie ma w mojej okolicy modraszek. Nie widziałem też sosnówek. Aparat z obiektywem SONAR 4/300 na statywie, stał jakieś 2,5 metra od gałęzi. Ponieważ minimalna odległoś ostrzenia tego obiektywu to 4,5 metra, założyłem pierścień pośredni. Wyzwalałem radiowo. Wcześniej obserwowałem, gdzie sikory lubią najczęściej siadać.
Spokój, czyli wczesny wieczór w domu:
227
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000097.jpg)
słowiczek
26-07-2014, 01:37
224 to prawdopodobnie czarnogłówka. Ma większą czapkę i krawacik od ubogiej. Ładne ujęcia, gratki;)
Zabawy Maszynerią HDR
228
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65957/00000098.jpg)
bardzo podoba mi się twoja galeryjka, jest już spora i widać postęp od fajnych pstryków po naprawdę świetne zdjęcia, super
A dziękuję. Zasadniczo jestem pstrykaczem bez zadęć, ale cieszę się, że jest progres!
słowiczek
18-08-2014, 18:45
Nie sposób w tej chwili ocenic/opiniować wszystkie twoje zdjęcia, musiałbym pisać do rana:), ale przejrzałem " od dechy do dechy" i wiesz co myślę? To nie jest zwykła galeria. To jakby twój prywatny dziennik, osobisty reportaż. Pokazujesz na zdjęciach to, co przeżywasz, miejsca, w których odpoczywasz, pracujesz, mieszkasz. To jest świetne i przyjemne do oglądania, jakość dla mnie - amatora- jest ok:)
Ps. Nie pamiętam numeru zdjęcia,ale ta " łagodna psinka" jest niewyjęta:)
no nie, sorry, ale ten hdr to jakiś potworek
no nie, sorry, ale ten hdr to jakiś potworek
Ach witam mojego wiernego krytyka! Jak zdrowie dopisuje? A pogoda nie dokucza zanadto? Komary nie za natrętne w tym roku?
Stęskniłem się trochę!
:D
Dzisiaj garść przydomowych pitaszków.
229
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000177.JPG)
230
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000172.JPG)
231
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000180.JPG)
232
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://pl.fotoalbum.eu/images/29429/65912/00000181.JPG)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.