PDA

Zobacz pełną wersję : Fuji s5700 czy canon a570is albo a720is ?



shrek33333
15-03-2008, 01:47
Mam dylemat nie wiem jaki aparat wybrać. Proszę pomóżcie. Proszę o w miarę wyczerpujące odpowiedzi. Dziękuję z góry!

Pirx
15-03-2008, 11:39
Trochę za mało danych podajesz - te aparaty są z dwóch zupełnie innych segmentów.

Fuji, to hybryda z obiektywem typu hyperzoom, zaś wymienione Canony, to kieszonkowe małpki (ale z wielkimi możliwościami ręcznych ustawień).

Z moich osobistych doświadczeń, o których poniżej, podpowiem Ci, żebyś brał któregoś z Canonów - obecnie chyba lepiej A720IS, A570IS nie jest już chyba produkowany, choć można go jeszcze znaleźć w sklepach za bardzo okazyjną cenę.

Jakieś dwa lata temu kupiłem synowi Fuji S5600 (S5700 go zastąpił) i raczej się rozczarowałem. Obiektyw o tak dużym zakresie kusi, ale w praktyce, co nie jest niespodzianką, nie grzeszy jakością optyczną. Największym rozczarowaniem była dla mnie matryca tego aparatu. Niby to niskoszumiące Super CCD, ale w rzeczywistości ISO 200 widocznie szumi, a powyżej tego to już jest tragedia.
Ta przypadłość sprawia, że to, na co człowiek najbardziej się nabiera w hyperzoomach, czyli długie tele, da się używać bez statywu wyłącznie przy pełnym słońcu. W gorszych warunkach oświetleniowych NIE DA się zrobić zdjęcia na dłuższej ogniskowej bez statywu.
Zmyłką jest również tryb ze "stabilizacją obrazu" w tym aparacie. "Stabilizacja" polega tutaj na automatycznym podbiciu czułości, doprowadzając do zniszczenia zdjęcia szumami.
Automatyczny balans bieli w tym aparacie wyraźnie schładza kolory - a może raczej daje lekko fioletowawą tintę. Dla mnie gustującego w raczej cieplejszych barwach, wiekszość zdjęć wymagała korekty kolorów.
Autofokus mimo wspomagającej (brzydko-zielonej) diody zbyt - jak dla mnie - często dawał ciała przy gorszym świetle.

Zaletą Fuji jest jego budowa. Jest dość spory, ale to co najbardziej mi się w nim podobało, to dość pancernie zabudowany, szczelny i niewysuwający się obiektyw z gwintem filtrowym 55 mm. Nie ma obaw o uszkodzenie przy drobnym stuknięciu obiektywem o coś twardego. Nieźle też sobie radzi w nim wbudowana lampa - jest dość mocna jak na wbudowaną i wyskakuje dość wysoko nad obiektyw.

Tak czy owak, po blisko dwóch latach Fuji zmienił własciciela, a odzyskane środki wystarczyły na zakup A570IS.
Zamiana bardzo satysfakcjonująca (w kilku innych wątkach włączałem się już do dyskusji zachwalając ten aparat).
Aparat niewielki - mieści się w kieszeni koszuli, a sporo potrafi. Przy ISO 200 szumi mniej niż Fuji, ale z wyższymi czułościami trzeba dać sobie spokój. Automatycznemu balansowi bieli nie mam nic do zarzucenia. Ponadto, pełna gama półautomatycznych i manualnych ustawień ekspozycji z podglądem obrazu na żywo (po zainstalowaniu CHDK także z histogramem na żywo), możliwość ustawiania parametrów JPEG niemalże żywcem wzięta z lustrzanek, bardzo sprawnie działająca optyczna stabilizacja obrazu. No po prostu, dużo łatwiej jest nim zrobić ładne zdjęcie.

Wadami są te rzeczy, które były zaletami Fuji - kiepściutka wbudowana lampka i delikatna budowa obiektywu. Strach dotykać, żeby się nie rozsypał, ale to w zasadzie cechy wszystkich małych kompaktów.

Bulka
15-03-2008, 13:02
Zgodze sie z Pixem co do Fuji. Duze szumy, kolory wyprane - wrecz smutne, drogie karty XD, realnej stabilizacji brak. Aparat dosc niesforny w uzytkowaniu; wolny, z malym i kiepskiej jakosci elektroniczym wizjerem. Dobra obudowana i fajny wyglad jest wiec marnym pocieszeniem ;) Pomysl moze tez o Lumixie - soczyste foty i niezla stabilizacja plus niezle wykonanie.

shrek33333
15-03-2008, 15:51
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedz! Bardzo mi pan pomógł cieszę się ,że ktoś z doświadczeniem z tymi aparatami mógł mi odpowiedzieć ,bo teraz wiem na czym stoje.. w internecie jest wiele ludzi którzy chwalą poprostu to co mają ,a o innych aparatach których nawet w rękach nie mieli piszą często negatywne opinie. Ps. do drugiej wypowiedzi fuji s5700 ma już wejście na karty SD. Jeszcze raz dziękuję.