PDA

Zobacz pełną wersję : canon? 28-80 ultrasonic EF



grek
13-03-2008, 22:17
Witam!
Jestem bardzo początkującym fotoamatorem;-) i jestem w trakcie kompletowania sprzętu dobrego do nauki fotografowania.

Mam dwa pytania:

Pierwsze odnośnie obiektywu: Canon 28-80 ultrasonic EF. Miał ktoś z was z nim styczność? Opłaca się jego zakup?


Drugie odnośnie body odpowiedniego do nauki robienia zdjęć. Przymierzam się do zakupu Canon EOS 50e. Czy warto na początek zakupować takie body czy może lepiej najpierw zaopatrzyć się w coś mniej zaawansowanego?


Z góry dzięki za pomoc:smile:

gwozdzt
13-03-2008, 22:34
Witam!
Jestem bardzo początkującym fotoamatorem;-) i jestem w trakcie kompletowania sprzętu dobrego do nauki fotografowania.

Mam dwa pytania:

Pierwsze odnośnie obiektywu: Canon 28-80 ultrasonic EF. Miał ktoś z was z nim styczność? Opłaca się jego zakup?myślę ze tak, ale raczej w "pierwszym wcieleniu" :-)
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_28~80_35~56_usm.html
każde następne (II, III, ... ) to plasticzane kity.

ewentulanie zamiast tego mozesz rozważyć obiektyw EF 50/1.8 - znowu najlepiej w pierwotnej wersji:
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard/ef_50_18.html
bo wykonanie II woła o pomstę do nieba...


Drugie odnośnie body odpowiedniego do nauki robienia zdjęć. Przymierzam się do zakupu Canon EOS 50e. Czy warto na początek zakupować takie body czy może lepiej najpierw zaopatrzyć się w coś mniej zaawansowanego?
W zakresie bagnetu EF najpiękniejszy do nauki jest korpus EF-M:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Canon_EF-M


https://canon-board.info/imgimported/2008/03/Canonefmthreequarter-1.jpg
źródło (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3e/Canon-ef-m-three-quarter.jpg)

ma jedną "wadę" - brak autofokusa :-)

ale 50/50E to rownież wspaniały aparat - do dzis go mile wspominam i polecam.
kliszaki są dziś tanie, więc zdecydowanie nie pchaj się w nic typu EOS 300/500/3000.

grek
13-03-2008, 23:16
(...)
W zakresie bagnetu EF najpiękniejszy do nauki jest korpus EF-M:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Canon_EF-M
(...)
.

gwozdzt tylko gdzie teraz dostane taki aparat???:???:

matmak
13-03-2008, 23:21
Mam 28-80 i 50e. Body polecam bo jest bardzo dobre ale do obiektywu radzę dołożyć parę złotych i kupić 28-105mm 3.5-4.5 lub 24-85 o tym samym świetle.

an_zak
13-03-2008, 23:53
Do nauki 28-80 jak najbardziej wystarcza, lepiej najpierw poznać nieco fotografię, a dopiero później dobierać sprzęt odpowiedni do potrzeb. Obiektyw za 200zł na początek potrafi dać mase frajdy i całkiem dobre obrazki. Na początek nie trzeba mieć sprzętu za gruba kasę, by robić przyzwoite zdjęcia :)

Biperek
14-03-2008, 01:07
Jeśli 28-80, to idź za radą gwozdzt i szukaj w dobrym stanie wersji mkI. Z 50-tką miałem mkIV i mkI wypadał korzystniej. Różnica w cenie niewielka, a jeśli trafisz egzemplarz w dobrym stanie to będziesz na pewno zadowolony.

dickory dare
14-03-2008, 01:30
mam 28-80 mkI od niedawna i na razie mogę powiedzieć tyle, że choćby z uwagi na USM i budowę warto upolować tę właśnie wersję. natomiast szczerze polecam szukać na eBayu - można trafić sztukę w idealnym stanie i o cenie dużo niższej niż na allegro.

gwozdzt
14-03-2008, 08:34
gwozdzt tylko gdzie teraz dostane taki aparat???:???:
bywa na Allegro ( w tej chwili nie ma), jest na eBay'u...
ale niekoniecznie musi być ten, to raczej taka ciekawostka "dydaktyczna" jako że pytałeś o sprzęt do nauki :-)
Jeśli bardzo Ci zależy to była taka aukcja na Allegro: http://www.allegro.pl/item311979848.html
oficjalnie sprzedaż nie doszła do skutku, napisz do sprzedawcy, moze jeszcze go ma?

Z tym, że nie upieraj się przy tym EF-M, zaproponuj 100zł, max. 150zł za korpus, a jak nie to bierz EOS 50E - jak juz wcześniej wspomniałem, to bardzo dobry wybór - aparat o wiele bardziej wspołczesny (AF, E-TTL), miałem go przed cyfrą, byłem z niego bardzo zadowolony i jak najbardziej polecam.

Natomiast na EF-M ustaw sobie powiadomienia z Allegro i kiedyś go trafisz w rozsądnej cenie (na eBayu chodzą po 50$, więc na nasze wychodzi właśnie 100-150zł.)

Jeszcze raz jednak zwracam Ci uwagę, bo nie wiem czy to do Ciebie dotarło: EF-M NIE MA AUTOFOKUSA (automatycznego ustawiania ostrości)
sprzedawca z podlinkowanej aukcji chyba nie był tego świadom, bo pisze że obiektyw nie działa i chyba padła mechanika :lol:

nor
14-03-2008, 09:28
Witam!
Jestem bardzo początkującym fotoamatorem;-) i jestem w trakcie kompletowania sprzętu dobrego do nauki fotografowania.

Mam dwa pytania:

Pierwsze odnośnie obiektywu: Canon 28-80 ultrasonic EF. Miał ktoś z was z nim styczność? Opłaca się jego zakup?


Drugie odnośnie body odpowiedniego do nauki robienia zdjęć. Przymierzam się do zakupu Canon EOS 50e. Czy warto na początek zakupować takie body czy może lepiej najpierw zaopatrzyć się w coś mniej zaawansowanego?


Z góry dzięki za pomoc:smile:

EOS 50e + 28-80 to bardzo dobry wybór na początek. Tylko nie przepłacaj. Nie kombinuj, nie słuchaj jakichś ("ale lepiej ...") bo zaczniesz miesiącami sie zastanawiać. Kup ten zestaw i po prostu rób zdjęcia. POWODZENIA. Mam nadzieję że niedługo obejrzymy jakies ciekawe fotki.

Możesz poszukac jakiejś książki dla początkujących fotoamatorów.

MacGyver
14-03-2008, 11:21
gwozdzt tylko gdzie teraz dostane taki aparat???:???:
Mnie się udało, na giełdzie foto we Wrocławiu, ale polowałem pół roku (giełda + alledrogo).


Z tym, że nie upieraj się przy tym EF-M, zaproponuj 100zł, max. 150zł za korpus
Za 100 zł raczej ciężko go będzie dostać, aparat ma pewną wartość kolekcjonerską (chyba nawet większą niż odpowiednik u Pentaxa, model MZ-M, zdecydowanie częściej spotykany) i jeśli sprzedawca jest świadom co posiada to niżej 150 - 180 zł raczej go nie puści.

Viracocha
14-03-2008, 11:37
A ja odradzałbym zakup EF-M i nie bardzo rozumiem polecania właśnie tego korpusu jako pierwszy aparat i do tego w komplecie z ciemnym i bardzo kiepsko przystosowanym do manualnego ostrzenia zoomem AF. IMO o wiele lepszym rozwiązaniem będzie tutaj EOS 50/50e.
Jeśli nie zależy ci natomiast na AF-ie, to moim zdaniem zdecydowanie lepiej zakupić coś na bagnet FD.

gwozdzt
14-03-2008, 11:54
jeśli sprzedawca jest świadom co posiada to niżej 150 - 180 zł raczej go nie puści.
to trzeba kupić od nieświadomego ;-)


A ja odradzałbym zakup EF-M i nie bardzo rozumiem polecania właśnie tego korpusu jako pierwszy aparat
w sumie "pokazałem" go, tak jak napisałem - jako ciekawostkę dydaktyczną.

ale z drugiej strony, może wtedy nie byłoby takich pytań na forum:
http://canon-board.info/showthread.php?t=31549


i do tego w komplecie z ciemnym i bardzo kiepsko przystosowanym do manualnego ostrzenia zoomem AF.
przeciez sugerowałem też 50/1,8 :-)


IMO o wiele lepszym rozwiązaniem będzie tutaj EOS 50/50e.
przecież nie zaprzeczam :-) a wręcz to samo napisałem, aby sie absolutnie przy EF-M nie upierać, bo 50E jest o wiele bardziej współczesny :-)

Jeśli nie zależy ci natomiast na AF-ie, to moim zdaniem zdecydowanie lepiej
zakupić coś na bagnet FD.
oj, to już gorzej.
Cyfra i tak każdego kiedyś dopadnie :-) i co potem słoiki powyrzucasz...

MacGyver
14-03-2008, 12:09
...oj, to już gorzej.
Cyfra i tak każdego kiedyś dopadnie :-) i co potem słoiki powyrzucasz...
Jeśli już iść w starszy, typowo manualny, sprzęt to moim zdaniem lepiej w Pentaxa i pozostać w nim po "digitalizacji", właśnie ze względu na słoiki, których nie będzie trzeba wyrzucać :-)

Viracocha
14-03-2008, 12:28
w sumie "pokazałem" go, tak jak napisałem - jako ciekawostkę dydaktyczną.
ale z drugiej strony, może wtedy nie byłoby takich pytań na forum:
http://canon-board.info/showthread.php?t=31549
FD też się do takiego celu nada. :)


przeciez sugerowałem też 50/1,8 :-)
Ostrzenie manualne tym "cudem" to - w przeciwieństwie do ostrzenia obiektywami FD - czysta nieprzyjemność.


przecież nie zaprzeczam :-) a wręcz to samo napisałem, aby sie absolutnie przy EF-M nie upierać, bo 50E jest o wiele bardziej współczesny :-)

Wg mnie EF-M to wymarzony korpus dla tych, którzy mają szkła manualne (np. M42) i podpinają je pod EOS-a. Do innych zastosowań nie polecałbym właśnie tego korpusu.


oj, to już gorzej.
Cyfra i tak każdego kiedyś dopadnie :-) i co potem słoiki powyrzucasz...
Sprzedasz praktycznie bez straty.
Sam musiałem się wyprzedać z systemu FD, po przejściu na cyfrę (trzy systemy to sporo dla mnie, a co dopiero dla mojej żony ;) ). Rewelacyjne szkiełka i dwa korpusy w idealnym stanie (kompletowane, przebierane i wymieniane przez lata) poszły za psie pieniądze... ech... :-(

Piszę o systemie FD jako o alternatywie dla "dydaktycznego" korpusu EF-M z obiektywami EF. IMO to o wiele lepsze rozwiązanie. Natomiast jeśli chodzi o polecenie aparatu dla twórcy tego wątku, to uważam, że EOS 50 będzie bardzo dobrym wyborem, natomiast nie polecam EF-M.

gwozdzt
14-03-2008, 12:52
Wg mnie EF-M to wymarzony korpus dla tych, którzy mają szkła manualne (np. M42) i podpinają je pod EOS-a.
po co kombinowac jak koń pod górkę?
Z cyfrą to rozumiem, różne wygibasy się wyczynia;
ale jeśli chodzi o kliszę, to na m42 kupuje się bez łaski taki aparat:
http://www.m42.republika.pl/revueflex5005.html
http://www.allegro.pl/item327249959.html

i jest to o wiele lepsze rozwiązanie.

Viracocha
14-03-2008, 13:03
po co kombinowac jak koń pod górkę?
Z cyfrą to rozumiem, różne wygibasy się wyczynia;
ale jeśli chodzi o kliszę, to na m42 kupuje się bez łaski taki aparat:
http://www.m42.republika.pl/revueflex5005.html
http://www.allegro.pl/item327249959.html

i jest to o wiele lepsze rozwiązanie.
Podobnie jak do manualnego ostrzenia system FD (lub np. ten z wymienionego przez Ciebie linka) niż EF-M + szkła EF. :twisted:

gwozdzt
14-03-2008, 13:40
Podobnie jak do manualnego ostrzenia system FD (lub np. ten z wymienionego przez Ciebie linka) niż EF-M + szkła EF. :twisted:
No tak :-) ale zarówno EF jak m42 bez problemu wykorzystasz w przyszłości z cyfrą, a FD już gorzej...
ale czy my juz nie odchodzimy za daleko od tematu :roll: spróbujmy wrócić :-)

Wiemy już, że 50E + 28-80 USM to dobry wybór.
nikt też raczej nie kwestionuje, by postarać sie o ten obiektyw w wersji pierwszej (I).
było też, że dobrze by jakąś książkę... (autor wątku jeśli będzie zainteresowany, niech się do mnie odezwie na PM, mogę coś podesłać :-))
coś jeszcze?

MacGyver
14-03-2008, 13:49
....
Wiemy już, że 50E + 28-80 USM to dobry wybór.
...
A autor wątku zdążył już zamieścić ogłoszenie o chęci kupna (http://www.canon-board.info/showthread.php?p=442097#post442097) :-)
Co się zaś tyczy samego wyboru to ja optowałbym jednak za 50E. Mówiąc wprost, mimo że sam zaczynałem od Smieny a później Zenita, nie wiem czy naukę trzeba koniecznie zaczynać od sprzętu bez AF, z bardzo okrojoną automatyką. Z jednej strony daje to możliwość poznania techniki fotograficznej od podstaw, z drugiej zaś trudno przypuszczać aby umiejętności takie mogły się w przyszłości okazać bezwzględnie potrzebne.

Viracocha
14-03-2008, 14:01
No tak :-) ale zarówno EF jak m42 bez problemu wykorzystasz w przyszłości z cyfrą, a FD już gorzej...
ale czy my juz nie odchodzimy za daleko od tematu :roll: spróbujmy wrócić :-)

Wiemy już, że 50E + 28-80 USM to dobry wybór.
nikt też raczej nie kwestionuje, by postarać sie o ten obiektyw w wersji pierwszej (I). Doszliśmy też, jak mi się wydaje, do wniosku, że jednak EF-M nie jest w tym przypadku najlepszym wyborem, a tymczasem autor wątku chce kupić właśnie EF-M, bo mu go tutaj polecono jako lepszy model od EOS-a 50. :???:

A autor wątku zdążył już zamieścić ogłoszenie o chęci kupna (http://www.canon-board.info/showthread.php?p=442097#post442097) :-)

gwozdzt
14-03-2008, 14:18
Doszliśmy też, jak mi się wydaje, do wniosku, że jednak EF-M nie jest w tym przypadku najlepszym wyborem, a tymczasem autor wątku chce kupić właśnie EF-M, bo mu go tutaj polecono jako lepszy model od EOS-a 50. :???:
zaraz, zaraz, ... czy ja gdzieś napisałem, że jest lepszy?

Napisałem tylko, że uważam iż jest on (EF-M) super do nauki (w domysle - dlatego, że zaden inny korpus EOS nie pozwoli tak łatwo i czytelnie zrozumieć podstawowej zalezności czas-przysłona) i dalej przy tym obstaję.

Od razu zaznaczyłem (a potem wyboldowałem) wadę w postaci braku AF, reszta wad (a jest ich sporo) jest wypunktowana w wiki....

Od razu napisałem, że EOS 50 sam miałem i polecam. Że nie warto się skupiać na poszukiwaniach EF-M i nie warto za niego zbyt wiele płacić...

Moze pytający sobie to wszystko przemyslał i chęć zakupu to świadoma decyzja?
a zresztą, cheć to jeszcze nie zakup... :-) i nawet jak kupi, to majątku ta puszka nie kosztuje i na pewno dobrze posłuży do zrozumienia elementarnych zasad fotografowania (a konkretnie ekspozycji, bo to mi się najbardziej w tym aparacie podoba).

MacGyver
14-03-2008, 14:36
Od razu zaznaczyłem (a potem wyboldowałem) wadę w postaci braku AF, reszta wad (a jest ich sporo) jest wypunktowana w wiki.....

Jeśli uznamy EF-M (http://pl.wikipedia.org/wiki/Canon_EF-M) za bardzo dobry do nauki jednocześnie przyjmując za wadę brak AF, to rozwiązaniem jest jego "protoplasta", EOS 1000 (http://carewicze.republika.pl/EOS1000.htm), do nabycia na alledrogo nawet za 5 dych (http://www.allegro.pl/search.php?string=eos+1000&search_type=1&closed=1&category_radio=1&st=gtext&order=p).

Viracocha
14-03-2008, 14:44
zaraz, zaraz, ... czy ja gdzieś napisałem, że jest lepszy?
Ale chodzi o efekt, a efektem jest poszukiwanie przez autora wątku właśnie EF-M.


Napisałem tylko, że uważam iż jest on (EF-M) super do nauki (w domysle - dlatego, że zaden inny korpus EOS nie pozwoli tak łatwo i czytelnie zrozumieć podstawowej zalezności czas-przysłona) i dalej przy tym obstaję.

A ja będę obstawał przy tym, że lepszym wyborem od EF-M byłoby w tym przypadku ("dydaktycznym") wejście w system FD (jeśli ograniczamy wybór tylko do Canona). Jeśli natomiast mowa tylko o EOS-ach, to uważam wybór EF-M za jeden z najgorszych (w tym konkretnym przypadku).
Poza tym to myślę, że do zrozumienia samej zależności czas/przysłona najlepsza będzie tabela naświetlań.

grek
14-03-2008, 20:45
No to może czas, żebym się wypowiedział ja jako główny sprawca tej dyskusji:smile:

Powiem tak, to, że poszukuję EF-M nie znaczy, że jest on moim ostatecznym wyborem. Na początek jednak zakupie chyba EOS 50e. Ewentualny zakup EF-M bardziej traktuję jako ciekawość i chęć poznania fotografii także z perspektywy takiego sprzętu, a że nie jest to żaden astronomiczny wydatek, myślę, że warto.

W każdym bądź razie cieszę się, że wypowiadacie się tak ochoczo i dzięki za pomoc:smile:

MacGyver
15-03-2008, 00:53
...a że nie jest to żaden astronomiczny wydatek, myślę, że warto.
Warto, masę frajdy daje ta puszeczka :-)

plyszczarz86
01-04-2008, 14:16
[/LIST]myślę ze tak, ale raczej w "pierwszym wcieleniu" :-)
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_28~80_35~56_usm.html
każde następne (II, III, ... ) to plasticzane kity.

Mam pytanie dotyczące tego obiektywu: czy mozna do niego podłączyć osłone typu tulipan czy tylko okrągłą?
Czy jest sens kupowania tego obiektywwu i sprzedania 28-80 II (bezUSM)
Pozdrawiam
Paweł

gwozdzt
01-04-2008, 14:40
Mam pytanie dotyczące tego obiektywu: czy mozna do niego podłączyć osłone typu tulipan czy tylko okrągłą?
osłona do tego obiektywu to EW-68A - jest to osłona okrągła.

tulipana na pewno nie zaadoptujesz, bo obiektyw przy zoomowaniu chowa część tubusu i nawet z polarem jest problem

BTW, coraz częściej pojawiają sie pytania o zamianę "doniczki" na "tulipan"...
po kiego grzyba to robić :confused: Producent wyliczył osłonę do obiektywu i taką stosować*

*wyjątek: alternate lens hood pod aps-c
http://www.burren.cx/photo/alternate_hoods.html


Czy jest sens kupowania tego obiektywwu i sprzedania 28-80 II (bezUSM)

czy ja wiem...??
na pewno to solidniejszy obiektyw z lepszym AF, ale z drugiej strony sprawia wiecej kłopotów z polarem.

Jesli się taki obiektyw kupuje, to warto wybrać tę pierwszą wersje;
ale jeśli miałbym zmieniać to raczej na 28-105mm lub 24-85mm (oba f/3,5-4,5 USM)
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_28~105_35~45_usm.html
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/data/standard_zoom/ef_24~85_35~45_usm.html

plyszczarz86
01-04-2008, 19:18
ale jeśli miałbym zmieniać to raczej na 28-105mm lub 24-85mm (oba f/3,5-4,5 USM)

kusząco wygląda ten 28-105, 28 na szerszym końcu mi wystarcza a 105 brzmi ciekawie. Czy jest sens kupować wersje II tego szkłą? Widze, że I i II mają metalowy bagnet, a różnica w cenie jest.
Pozdrawiam
Paweł

gwozdzt
01-04-2008, 19:54
Czy jest sens kupować wersje II tego szkłą? Widze, że I i II mają metalowy bagnet, a różnica w cenie jest.

rożnice w jakosci/budowie są symboliczne:
I - 5 listkow przysłony,
II - 7 listkow przysłony.
ponoć istnieje też wersja pośrednia tzn. I z 7 listkami.
ale ma to jedynie wpływ na sposób oddania nieostrości (bokeh).

Różnice w cenie natomiast wynikają zapewne bardziej ze stopnia zużycia - po prostu II to obiektyw nowszy, a więc statystycznie mniej zużyty.

plyszczarz86
01-04-2008, 20:02
aha w takim razie wersja I w zupełnosci mi wystarczy (w moim 28-80 jest 5 listków i jakoś nad tym nie udolewam). Także będe polował na jakis zadbany egzemplarz. Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam
Paweł

an_zak
01-04-2008, 20:35
Uwaga na stare egzemplarze, pierścień zoomu i ostrzenia chodzi nie do końca tak, jak powinien (brak płynności przy małych ruchach). Oczywiście, wszystkie dolegliwości rozwiązuje rutynowa wizyta na Żytniej :)

Poza tym obiektyw jak najbardziej godny polecenia.

plyszczarz86
01-04-2008, 20:52
A ile taka rutynowa wizyta moze kosztować (nie miałem jeszcze "przyjemności" wysyłać nic na Żytnią)
W rzeszowie jest serwis który sie reklamuje ze robi sprzęt Canona, pare lat temu obbawałem u nich Zenita do naprawy migawki i zrobili szybko, skutecznie i tanio. Co myslicie o nieautoryzowanych serwisach, czy moze lepiej wysłać na Żytnią?
Pozdrawiam
Paweł

an_zak
05-04-2008, 11:14
Bodajże 110,- PLN plus kurier w dwie strony.

W sprawie szkieł polecałbym jednak żytnią. W nieautoryzowanych można naprawiać stare, manualne :) poza tym na żytniej masz w cenie kalibrację AF, po naprawie to całkiem przydatne