PDA

Zobacz pełną wersję : sx100 is, martwy piksel



janekpl
10-03-2008, 20:46
Witam, jestem nowy na tym forum i nie wiem czy to dobre miejsce do tego typu tematu, sprawa wygląda następująco:
zakupiłem canona sx100 is, niestety moja radość nie trwała długo gdyż już pierwszego dnia zobaczyłem na matrycy martwego piksela (mniej więcej w połowie od środka do lewego dolnego rogu). Byłem w sklepie w którym go kupiłem i zostałem poinformowany że aparat zostanie odesłany do serwisu canona gdzie piksel zostanie mapowany. Czy ktoś wiem może jak takie coś przebiega? Czy warto i czy przypadkiem nie będzie gorzej. Czy może jest jakiś inny sposób na to. Jakie jest podejście firmy canon do tego typu problemów i czy są jakieś normy mówiące o martwych pikselach na matrycach? Słyszałem że inne firmy wymieniają taki aparat, więc kto wie coś o polityce canona będę wdzięczny za pomoc :)

poszukiwacz2006
14-03-2008, 21:17
Witaj janekpl - daj sobie spokój z tym jednym pixelem hot/bed. W codziennym używaniu jest to niezauważalne, no chyba że robisz 100% cropy.
A nawet jak coś widać na dużym powiększeniu, to można to łatwo każdym programem do obróbki usunąć. Ja w swojej lustrzance mam ich kilka, i kompletnie to "zlewem". Nie warto z tego powodu oddawć aparat do serwisu. Nie tylko canon podchodzi do tego zlewająco. Praktycznie każdy producent zakłada, że jakiś pixel może zdechnąć. Jeżeli jesteś "onanistą" sprzetowym to może cię to drażnić, jeżeli nie, to nie baw się w szukanie "dziury w całym", tylko wal w teren i pstrykaj. Pozdrawiam.

marekb
14-03-2008, 21:36
poszukiwacz2006, ale pierdz....sz. skąd wiesz jak widoczny hot pixel ma janekpl..?? u mnie widac było czerwoną krope na ciemnym tle na odbitkach 15x23 i co miałem to zostawić...??

janekpl
16-03-2008, 20:12
poszukiwacz2006 no właśnie za bardzo to tego nie widać (odbitek jeszcze nie robiłem także ciężko mi powiedzieć jak tam było by to widoczne). No chyba sobie oleje ten jeden martwy piksel, będzie się myśleć jak pojawią się następne. Dzięki za odpowiedź panowie

A tu zamieszczam parę fotek więc możecie ocenić sami jak sprawa wygląda:
http://www6.zippyshare.com/v/75166543/file.html

krzylo
08-05-2008, 21:16
Ja mam w S3 2 białe martwiaki. Jeśli je widać, stempluje w PS. Nie zamierzam, z tego powodu wysyłać aparatu do serwisu. Ale mam pytanie-skoro serwis programowo mapuje piksele, jak to zrobić w domu? Jest jakieś menu serwisowe? A swoją drogą - w moim stary Olku C765 mapowanie jest w menu i działa bdb. Czemu Canon nie zastosował tak podstawowej funkcji dostępnej w większości normalnych aparatów?