PDA

Zobacz pełną wersję : Aparat do street photo



Arkan
08-05-2005, 22:26
Miałem ostatnio sytuację, która przekonała mnie, że 10D z gripem i e-lką to nie jest najlepszy pomysł na robienie fotek na ulicy. Po prostu ten sprzęt za bardzo rzuca się w oczy. Podjąłem decyzję, że kupię coś małego i niepozornego i.. no właśnie - nie za bardzo wiem co. Wymagania niby dość proste: dobra jakość optyczna, ogniskowa w zakresie 35-50mm (nie musi być zoom), dobre ISO 400, solidne wykonanie. Wolałbym pozostać przy cyfrze, ale jak się nie da, to rozważam również dalmerze. Będe wdzięczy za wszelkie sugestie.

Czacha
08-05-2005, 23:15
cyfra odpada :) kup jakiegos prostego dalmierza olympusa lub canoneta do 200-250zl... na poczatek wystarczy... a i na pozniej rowniez :D

Jac
08-05-2005, 23:37
http://www.lomo.art.pl/ :mrgreen:

a tak na poważnie,
Ja mam duzo obaw przy robieniu StreetPhoto, najwieksza z nich jest to ze 'obiekt' mnie zobaczy i bedzie chcial sie zrewanzowac za podgladanie... i wydaje mi sie ze sa dwie metody :-) pierwsza i druga :-)
pierwsza: f większe równe 300mm - jest czas żeby uciec... a fotografowany obiekt nawet jak nas zobaczy to i tak sobie pomysli ze to nie o niego chodzi... minusem tej metody sa raczej slabe zdjecia
druga: f mniejsze równe 50 mm super zdjęcia... ale juz sie nie ucieknie... mozna ewentualnie
a) chodzić w kilku - jest się jescze bardziej widocznym
b) spytać się czy można cyknąć fotke - i po temacie obiekt robi się dziwnie spięty
c) udać głupa (niektórzy nie muszą mają to we krwi) i w sek. poprzedzającej konwersację poprosić grzecznie obiekt by się przesunął bo zasłania :mrgreen:

można wyczekiwać na obiekt i czekać jak nam wejdzie w kadr, ewentualnie celowac gdzieś w powietrze i na sekundy przekadrowywać....

odradzał bym zmiane puszki na mniejszą

KuchateK
09-05-2005, 02:09
Opcja C jest calkiem fajna :D

Ciekawe jak to robia ci najlepsi...

Vitez
09-05-2005, 04:38
Ciekawe jak to robia ci najlepsi...

Szybki google po grupach dyskusyjnych wyplul to cos by Czacha ;) :
http://www.pbase.com/streetphoto

Leprekan
09-05-2005, 04:52
Najlepsi podobno chodzą z Leicami - małe, super szkła, super cena. Choś ta ostatnia w porównaniu z ceną 20D to pikuś.

djtermoz
09-05-2005, 05:22
Cos malego, niepozornego... to bedzie np. Leica M7 + jakas jasna stalka 35mm ;-)

Wg mnie dalmierze sa w tym chyba najlepsze bo sa naprawde male, plaskie i ciche. Czasami oczywiscie przydaje sie autofokus - Arkan, a nie myslales zeby odkrecic tego gripa i przykrecic po prostu krotka stalke? wtedy 10D robi sie naprawde "niewielki". Ja wlasnie tak czesto sobie laze po ulicy i cos tam pstrykam - 10D + 50/1.4 Naprawde nie rzuca sie w oczy (tym bardziej ze gdy wisi na szyi to mozesz nawet jedna reka wtedy aparat zaslonic).

Inna opcja - kupic prosty cyfrowy kompakt z odchylanym ekranem LCD i strzelac "z biodra" - ludzie mniej zwracaja wtedy uwage na aparat (jesli w ogole).

Ja do podobnych celow juz kupilem... Zorki 4K :mrgreen: (tylko jeszcze do mnie nie przyjechal z Moskwy). Kiedys uzywalem Kieva 4 i mile go wspominam (mimo braku swiatlomierza). Poza tym godny polecenia jest Canonet QL17. Jesli chcesz cos jeszcze mniejszego i lzejszego to poogladaj stare dalmierzowce Ricoha (sa tak male ze mieszcza sie w dloni) albo Olympusa 35RC.

A jesli ma byc cyfrowy... to albo Epson R-D1 (tyle ze cena zabojcza), albo 350D + szeroka stalka (bedzie maly, nawet bardzo), albo zostan przy 10D bez gripa...

Jurek Plieth
09-05-2005, 09:10
cyfra odpada :)
A czemuż? Polecałbym takie miłe narzędzie jak to (http://www.dpreview.com/news/0403/04031101epsonrd1.asp)

Arkan
09-05-2005, 09:42
A czemuż? Polecałbym takie miłe narzędzie jak to (http://www.dpreview.com/news/0403/04031101epsonrd1.asp)
He, he ..dobre. Chyba wolałbym dołożyć te parę $ i kupić za to 1Ds ;-). Ale teraz na poważnie. Raczej poszukam dalmierza analogowego. Przy 10D nie jest kwestią, tylko grip, ale także wartość sprzętu. Nie opisałem sytuacji, która mi się przydarzyła, otóż będąc w niedzielę na spacerze w Warszawie w Parku Szczęśliwickim, zauważyłem nad brzegiem jeziorka niezłego osobnika - cały wytatuowany (ale nie cały w tatuażach, tylko literalnie nie było na nim 1 cm2 czystej skóry za wyjątkiem twarzy) Właśnie, się zastanawiałem, czy i jak go pstryknać (zdjęcie było pod słońce), kiedy ów osobnik mnie zauważył i ruszył do mnie, tłumacząc na głos co i kiedy ze mną i moim aparatem zrobi. Jak podzszedł bliżej, to już nie był taki pewien swoich planów i generalnie na wzajemnych ustnych "wyrazach sympatii" się skończyło. W tej całej sytuacji, jak ją potem przeanalizowałem, miałem tylko 1 problem - nie wiedziałem co zrobić z aparatem - szkoda sprzęt takiej wartości uszkodzić w bójce z jakimś kretynem.
O, i stąd moje dywagacje sprzętowe. Więc tak jak już wspomniałem - raczej dalmierz analogowy, albo jakiś dobry kompakt, który da się schować do kieszeni i nie będzie utrudniał postępowania w kryzysowych sytuacjach.
Jakbyście mieli jakieś kandydatury (poza Leicą oczywiście :lol: ), to będę wdzięczny.

Arkan
09-05-2005, 09:48
Ja do podobnych celow juz kupilem... Zorki 4K :mrgreen: (tylko jeszcze do mnie nie przyjechal z Moskwy). Kiedys uzywalem Kieva 4 i mile go wspominam (mimo braku swiatlomierza). Poza tym godny polecenia jest Canonet QL17. Jesli chcesz cos jeszcze mniejszego i lzejszego to poogladaj stare dalmierzowce Ricoha (sa tak male ze mieszcza sie w dloni) albo Olympusa 35RC.

Na allegro na razie posucha, jak się nic przez najbliższe dni nie pojawi, to chyba udam się na giełdę. Czy ktoś ma może doświadczenia z dalmierzami Yashica? Z tego co przeleciałem zakończone na allegro, to trafiają się dość często.

gienioo
09-05-2005, 10:08
Zwróć uwagę na Voigtlander BessaR. Doskonały aparat i optyka za przystepną cenę. Jakieś dwa-trzy miesiące temu poszła na allegro za 1600 zł z obiektywem 35 mm. Niestety na giełdzie w Stodole jest praktycznie nieuchwytna jak to mi kiedyś tłumaczyli "brak popytu panie". No i .... oczywiście mało istotne ale jest piękna :)
http://www.cameraquest.com/voigrf.htm

pzdr
g

Artur Lewandowski
09-05-2005, 10:34
http://www.pbase.com/streetphoto/image/35978497

Ale tak jeszcze nie trzymałem aparatu w pionie... spust pod kciukiem..nawet mi to przez myśl nie przeszło... czhyba odbiegłem od tematu :P

gonzo44
09-05-2005, 10:36
No piekny sprzet. Az mi sie lezka w oku zakrecila jak sobie przypomnialem czasy swietnosci smieny. IMHO dalmierz bedzie chyba najlepszy, na to malo kto sie pokusi bo nie ma LCD srebrnej obudowy i multum przyciskow wiec pewnie nic nie wart.

froolk
09-05-2005, 10:39
http://www.pbase.com/streetphoto/image/35978497

Ale tak jeszcze nie trzymałem aparatu w pionie... spust pod kciukiem..nawet mi to przez myśl nie przeszło... czhyba odbiegłem od tematu :P

Wiesz co, to chyba kobieca specjalność :) Moja żona tak robi co mnie zawsze wkurzało przy obracaniu fotek w kompie - zawsze po obrocie okazywało się, że są "abarotna".

toni
09-05-2005, 10:43
ja mam na to 3 metody...
1.Tele z ukrycia
2.wpółpracownicy (forma ochrony )
3.taka głupia nakładka na obiektyw zmieniająca kąt obrazu ( do zdjęc technicznych bo pogarsza jakość )
.....nie pisze o formach zapytać , zbajerować itd
bo nawet jak bedzie mały aparat to i tak to widac.....
pozdrawiam

Artur Lewandowski
09-05-2005, 10:45
Wiesz co, to chyba kobieca specjalność :) Moja żona tak robi co mnie zawsze wkurzało przy obracaniu fotek w kompie - zawsze po obrocie okazywało się, że są "abarotna".
No faktycznie.... już wiem czemu miałem zdjęcia z Egiptu w inną stronę...moja też tak ma.. zaraz znowu nam sie oberwie że nie na temat.

Dlatego wracam do wątku i podzielę się ze swoimi spostrzeżeniami. Robiłem wczoraj na stricie zdjęcia 70-200L nie polecam. Nagle staje się człowiek głównym obiektem zainteresowania, koneic spontaniczności, zaczyna robic się nawet niebezpiecznie. Też zastanawiałem się nad małym kompaktem i zaczynam żałować że jak kupiłem lustrzankę podarowałem bratu sonówkę :(

yasin
09-05-2005, 12:48
do street foto nadaje sie niezle S1/S2 przydatny jest obrotowy LCD, jakosc fotek przyzwoita, ja po zakupie 350D dalej bede uzywal S1 wlasnie do street foto, a jak stanieje S2 to pewnie przejde na S2, na forum testy sprzetu jest moj watek o S1 i tam dalem linka go galerii street foto i uwag jak robic takie zdjecia :)

djtermoz
09-05-2005, 13:44
Czy ktoś ma może doświadczenia z dalmierzami Yashica? Z tego co przeleciałem zakończone na allegro, to trafiają się dość często.

Nie uzywalem Yashici ale czytalem ze model Electro GSN byl jednym z najlepszych dalmierzy swego czasu. Szczegolnie wyroznia sie super ostry obiektyw 50/1.7. Problem w tym ze Yashici Electro mialy nietypowa migawke elektromagnetyczna do obslugi ktorej niezbedna jest bateria. Bez baterii da sie robic fotki ale aparat caly czas pracuje na najkrotszym czasie 1/500s. Poza tym Electro GSN nie jest malym aparatem (widzialem go w sklepie w L.A.)

Z dalmierzy ktore bez baterii tez sa w pelni funkcjonalne polecalbym: Canonet QL17, QL19, QL25, Minolty Hi-Matic, Olympus 35RC, i oczywiscie ruskie Zorki, Kiev, FED ktore maja te dodatkowa zalete ze dzieki grubosci uzytej blachy i swojej masie moga posluzyc jako narzedzie do obrony przed wytatuowanymi typkami w parku :mrgreen:

KuchateK
09-05-2005, 17:46
Zawsze mozna kupic 1ds'a i sprawdzic czy rzeczywiscie to o tym nosorozcu to prawda :D

kross12
09-05-2005, 18:49
Jest to mój pierwszy post wiec się przywitam
Dzień dobry wszystkim.

A co do tematu to polecał bym dla bezpieczeństwa kupienie byle jakiego "pierdziela" na przykład takiego 1 (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=50521873) lub takiego 2 (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=50089899) . Jest to wydatek rzędu 100-200 zł a może uratować sprzęt za kilka tysięcy i pozwolić uniknąć niepotrzebnych urazów.

DoMiNiQuE
09-05-2005, 18:58
Jest to mój pierwszy post wiec się przywitam
Dzień dobry wszystkim.
Witamy! :)



A co do tematu to polecał bym dla bezpieczeństwa kupienie byle jakiego "pierdziela" na przykład takiego 1 (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=50521873) lub takiego 2 (http://www.allegro.pl/show_item.php?item=50089899) . Jest to wydatek rzędu 100-200 zł a może uratować sprzęt za kilka tysięcy i pozwolić uniknąć niepotrzebnych urazów.
LooL takie cos powinni standardowo w gripach montowac ...do samoobrony oraz jako dodatkowe zrodlo pradu :lol::lol:

Tomasz1972
09-05-2005, 21:46
Całkiem niedawno fotografowałem na ulicy 300D z 70-200/4 i to ze statywu . Ustawiłem zestaw " na cel " i udając że robię zupełnie coś innego , wężykiem wyzwalałem foty . Obiekt się nie domyślił :-)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.fotobajka.com/zdjecia/akordeonista.jpg)

kavoo
09-05-2005, 22:01
Obiekt się nie domyślił :-)
Masz szczescie, bo jakby mu sie pierwszoplanowa rola na twoich zdjeciach nie spodobala, to glupio bys z takim hiszpanskim kolnierzykiem wygladal :lol: :D

Sidorowski
09-05-2005, 22:13
W zależności od funduszy. Najlepszy w swojej klasie cenowej jest Olympus mju II, dobry jest wspominany tu Voigtlander Bessa L i droższy R. Nakręcałem kiedyś do takiego obiektyw 15mm i z aparatu powieszonego na szyi pstrykałem (samowyzwalacz)fotki w tłumie. Ciężko się było zorientować, że fotografuję...

Czacha
10-05-2005, 00:13
hyh... fajnie sie wac czyta , ale do rzeczy


Ja mam duzo obaw przy robieniu StreetPhoto, najwieksza z nich jest to ze 'obiekt' mnie zobaczy i bedzie chcial sie zrewanzowac za podgladanie...
streetphoto to nie podgldanie tylko fotografowanie tego co sie dzieje w kolo.. uczestniczenie w tym..



f większe równe 300mm - jest czas żeby uciec... a fotografowany obiekt nawet jak nas zobaczy to i tak sobie pomysli ze to nie o niego chodzi... minusem tej metody sa raczej slabe zdjecia
co to za reporterka z taka ogniskowa? 30mm tak.. ale nie 300.. z tym to na kaczki a nie na miasto :lol:



f mniejsze równe 50 mm super zdjęcia... ale juz sie nie ucieknie...
50'tka w zasadzie to kiepski obiektyw reporterski - nie to ze nie da sie nim zdjec robic.. bo sie da.. ale to nie ta ogniskowa.. mysle ze zakres 30-40mm jest tym czego powinno sie uzywac... oczywiscie czasem korzysta sie tez z innych ogniskowych. moim ulubionym obiektywem jest 17-40.. i w zasadzie 75% fotek powstaje z niego. reszta to.. canonet 28



chodzić w kilku - jest się jescze bardziej widocznym
nie koniecznie - przeciez nie idzie sie paradujac z aparatem przed calym swiatem.. i nie idzie sie grupka 14 osob ;) 3 osoby to najwiecej w ile powinno sie, jesli juz, isc na zdjecia w towarzystwie



spytać się czy można cyknąć fotke - i po temacie obiekt robi się dziwnie spięty
do tej pory moze 4 razy zapytalem czy moge zrobic zdjecie - zapytac mozna.. ale po focie!! :mrgreen: i tylko wtedy gdy zauwazy ze robimy..



udać głupa (niektórzy nie muszą mają to we krwi) i w sek. poprzedzającej konwersację poprosić grzecznie obiekt by się przesunął bo zasłania
dobre!! hehe



można wyczekiwać na obiekt i czekać jak nam wejdzie w kadr
czasem czeka sie po kilkanascie minut... i i tak nic sie nie dzieje... wiec moze nastepnym razem bedzie lepiej...






1.Tele z ukrycia
zonk


2.wpółpracownicy (forma ochrony )
zonk


3.taka głupia nakładka na obiektyw zmieniająca kąt obrazu ( do zdjęc technicznych bo pogarsza jakość )
z-o-n-k







Robiłem wczoraj na stricie zdjęcia 70-200L [...]
heh.. gratuluje pomyslu! :)



Nie polecam. Nagle staje się człowiek głównym obiektem zainteresowania, koneic spontaniczności, zaczyna robic się nawet niebezpiecznie.

tak to juz jest z tymi eLkami... duuze, biale... i bez sensu do reportarzu ;) to nie ten zakres ogniskowych... nic powyzej 50mm w zasadzie sie nie nadaje.. zdjecia z tego wychodza, ale bezplciowe.. i jak to kolegi kilka linijek ponizej..





do street foto nadaje sie niezle S1/S2 [...]
zupelnie jak polonez do rajdu MonteCarlo





Całkiem niedawno fotografowałem na ulicy 300D z 70-200/4 [...]



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.fotobajka.com/zdjecia/akordeonista.jpg)

nie to zebym sie wymondrzal, ale fota jest slaba.. zaden z niej reportaz
zaloz szeroki kat i podejdz blizej...



im bardziej stara sie ukryc sprzet i to ze sie fotografuje, tym ludzie gozej odbieraja zamiary... bo widze ze ktos cos kombinuje... ale nie wiadomo co.. a jak sie z tym kryje to znaczy ze to jest cos zlego



i w zasadzie caly ten watek mozna podsumowac krotko cytatem Cappy - "jesli twoje zdjecia nie sa wystarczajaco dobre, znaczy ze nie byles dostatecznie blisko.."

wezcie to sobie do serca a wasze tele obiektywy zostawcie w domu :mrgreen:

Arkan
10-05-2005, 00:32
i w zasadzie caly ten watek mozna podsumowac krotko cytatem Cappy - "jesli twoje zdjecia nie sa wystarczajaco dobre, znaczy ze nie byles dostatecznie blisko.."

wezcie to sobie do serca a wasze tele obiektywy zostawcie w domu :mrgreen:
I tak będzie jak mówisz, mam już na oku 2 dalmierze = ogniskowe 38-40mm więc będzie próba robienia zdjęć z bliska - zobaczymy.

Czacha
10-05-2005, 00:35
nawiazujac do ogniskowych - jak by wygladaly te foty przy 70mm albo i wiecej? beznadziejnie.. :mrgreen:



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img156.echo.cx/my.php?image=176515if.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img159.echo.cx/my.php?image=1189814rp.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img174.echo.cx/my.php?image=175214ec.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img12.echo.cx/my.php?image=12036413da.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img181.echo.cx/my.php?image=img2041bw7rx.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img254.echo.cx/my.php?image=img497016rp.jpg)


zasada "szerzej+blizej=lepiej" obowiazuje w fotografii ulicznej od kilkudziesieciu lat.. wystarczy chocby przejzec archiwa agencji magnum..



ps. ostatnie dwa wyjscia na miasto - www.pbase.com/czacha_03 (http://www.pbase.com/czacha_03)

Arkan
10-05-2005, 00:40
nawiazujac do ogniskowych - jak by wygladaly te foty przy 70mm albo i wiecej? beznadziejnie.. :mrgreen:

Ale twarze trochę im zniekształciłeś ;-)

Czacha
10-05-2005, 00:42
Ale twarze trochę im zniekształciłeś ;-)

.. tak, a budynki sie wala - tylko, ze ani nie jest to fotografia portretowa, ani architektury... wiec? :D perspektywa, jak i jej przerysowania sa po to, aby z nich korzystac - ja robie to swiadomie :mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img247.echo.cx/my.php?image=177118jq.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img256.echo.cx/my.php?image=310406kw4pa.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img249.echo.cx/my.php?image=img2568bw5xi.jpg)

Arkan
10-05-2005, 00:45
Wiem, wiem - jaja sobie robię, bo szczególnie ta kobiecina fajnie wyszła :lol: . A tak na poważnie, zdjęcie nr 3 na pbase (facet w czapce w kwadratowym kadrze) na czym było robione? Bardzo mi się podoba efekt - Ilford Pan 400?

Czacha
10-05-2005, 00:46
wiesz, musial bym poszukac w negatywach - tego dnia mialem i hp5, i pana400 i trixa.. wiec napewno ktorys z nich ;)

Arkan
10-05-2005, 00:49
Gdybyś przy okazji zerknął to byłbym wdzięczny. "Nie C-41" sam wołasz, czy masz jakiś dobry zakład w Białymstoku?

Czacha
10-05-2005, 00:51
te do zimnego procesu wolam to sam.. to w labie. zalezy jak z czasem i checiami ;) jesli sam to w id11 albo kodakowski d76.. kiedys gdy robilem na agfach, wolalem w rodinalu

w labie za wywolanie biora 7zl.. a calkiem niezle to robia.. www.fotoquelle.pl

Arkan
10-05-2005, 00:55
Dzięki za linka - o to mi chodziło, bo w Wawie nie znam miejsc gdzie dobrze można zrobić B&W, a samemu to mi się nie za bardzo chce.

Tomasz Golinski
10-05-2005, 00:56
I tam też skanujesz? Naprawdę pytam z ciekawości, a nie ze złośliwości (wyjątkowo).

Czacha
10-05-2005, 00:59
hehe.. tak, tez skanuje :) i robie odbitki duuuze - i wszystko gra :D
mam w chwili obecnej na wlasny uzytek coolscana IVed i z calym szacunkiem dla tego skanera filmow srebrowych na nim skanowac sie nie da... wychodza gozej niz z FQ ;)

poza tym, przy filmie o czulosci 400 ziarno jest.. musi byc.. i chodzi o to zeby bylo! :D

Czacha
10-05-2005, 02:11
a no i zapomnialem o jednej waznej rzeczy - streetphoto, podobnie jak inne reportarze, uprawia sie w czerni i bieli.. powod jest prosty - kolory nie rozpraszaja i mozna sie skupic na tym co najistotniejsze.. na zdjeciu i jego przekazie.

znaczna wiekszosc zdjec kolorowych po przekonwertowaniu do BW traci na uroku.. i staje sie nijaka.. gdy w wersji kolorowej zachwycala... niestety nie tym co trzeba ;)


dlaczego cyfra nie nadaje sie do reporterki? bo robi kolorowe zdjecia.. a nawet jesli ma funkcje BW (vide 20D) to jest ona niczym w porownaniu z tym jakie szarosci oraz przejscia daje negatyw srebrowy, badz chromogeniczny... byle byl czarno-bialy! :mrgreen:

djtermoz
10-05-2005, 02:49
dlaczego cyfra nie nadaje sie do reporterki? bo robi kolorowe zdjecia.. a nawet jesli ma funkcje BW (vide 20D) to jest ona niczym w porownaniu z tym jakie szarosci oraz przejscia daje negatyw srebrowy, badz chromogeniczny... byle byl czarno-bialy! :mrgreen:

No niestety, ale to prawda. Pozostaje tylko pozniej mozolne dlubanie w PS z mieszaniem kanalow itp. Majac "czarno-biala" matryce byloby prosciej...

Ale generalna zasada jest taka jak wlasnie przedstawil Czacha - stalka 35mm, ewentualnie 50mm, albo zoom w zakresie 24-50 (na analogu) i film BW.
Wszystko co dluzsze niz 50mm uchodzi za... tchorzostwo fotoreportera.