PDA

Zobacz pełną wersję : Całkowicie początkujący



Strony : [1] 2

Waldek24
05-03-2008, 20:03
Jestem w zasadzie ignorantem, ale ponieważ jeszcze dawno temu na studiach interesowałem się fotografią (Pentacon Six TL) to choroba powróciła z podwójną siłą, zwłaszcza, że mam teraz masę czasu.
Nie chcę jak na razie cyfrówki, ponieważ najpierw chcę się nauczyć fotografować analogiem.

Po paru latach wygrzebałem Praktica B100, nauczyłem się na nowo obsługiwać, następnie zakupiłem Praktica BX20 i obiektyw dodatkowo do niej CARL ZEISS JENA DDR - MC PRAKTICAR 3,5/135.

Było to raptem parę dni temu, ale poradzono mi abym jeszcze dokupił sobie aparat, co też uczyniłem:
Canon EOS 50E z obiektywem Canon EF 50/1.8 wersja pierwsza metalowa.
Wszystko, co wymieniłem poprzednio w bardzo dobrym stanie, wręcz idealnym.

Teraz widzę, że jednak pozostanę przy Canon,:) ale chciałbym wykorzystać w nim obiektyw MC PRAKTICAR 3,5/135 (bagnet) poprzez adapter.
Już zamówiłem CHIP - http://www.allegro.pl:80/show_item.php?item=321749433 ale w żaden sposób nie mogę znaleźć oryginalnego adaptera, przypuszczam, że te na allegro są samoróbkami.

Proszę Was o odpowiedź, jakie korzyści będę miał używając MC PRAKTICAR zamiast będącego w standardzie Canon EF 50/1.8?
Czy jest, o co „kopię kruszyć”?

Pozdrawia Waldek liczący w tym pierwszym poście na wyrozumiałość.
--------------------------
http://rafa.koralowa.pl

Rafal913
05-03-2008, 20:29
Oryginalny adapter ?
Chyba nie ma czegoś takiego.

A co do chipa lepiej było kupić z adapterem, poniewarz później jest od cholery roboty aby dobrze przykleić to ustrojstwo.

stratus
05-03-2008, 20:44
Jestem w zasadzie ignorantem,

Proszę Was o odpowiedź, jakie korzyści będę miał używając MC PRAKTICAR zamiast będącego w standardzie Canon EF 50/1.8?
Czy jest, o co „kopię kruszyć”?

Pozdrawia Waldek liczący w tym pierwszym poście na wyrozumiałość.
--------------------------
http://rafa.koralowa.pl

Pewnie że jest o co walczyć bo to dwa całkiem inne szkła, ogniskowe
135 mm i 50mm i trudno jedno zastąpić drugim :) jeśli tylko będzie działało szkiełko 135mm na tym adapterze to warto korzystać z obu.

Waldek24
05-03-2008, 21:49
Oryginalny adapter ?
Chyba nie ma czegoś takiego.

A co do chipa lepiej było kupić z adapterem, poniewarz później jest od cholery roboty aby dobrze przykleić to ustrojstwo.
Dziękuję za poradę,:D ale w necie od dwóch dni szukam takiego adaptera i w desperacji zamówiłem tę wklejkę za 100zł.
Adaptera jeszcze nie
Jak znajdę to biorę natychmiast.

Stratus

Pewnie że jest o co walczyć bo to dwa całkiem inne szkła, ogniskowe
135 mm i 50mm i trudno jedno zastąpić drugim jeśli tylko będzie działało szkiełko 135mm na tym adapterze to warto korzystać z obu.
Zdaję sobie sprawę, że nikt mi tu książki nie napisze, ale bardzo proszę o choćby ogólną wskazówkę gdzie stosować obiektyw 135 a gdzie standardowy.
Przyznam, że nie chciałbym napsuć zbyt wielu filmów.
Już i tak kupiłem kilka 12-tek, aby próbować.
Tylko proszę nie odsyłaj mnie do książek.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl

delaa
05-03-2008, 22:56
Dziękuję za poradę,:D ale w necie od dwóch dni szukam takiego adaptera i w desperacji zamówiłem tę wklejkę za 100zł.
Adaptera jeszcze nie
Jak znajdę to biorę natychmiast.


Widzę że nie za bardzo rozumiesz problem ( stąd zupełnie nie potrzebne akty desperacji)
CARL ZEISS JENA DDR - MC PRAKTICAR 3,5/135 - czyli najprawdopodobniej :mrgreen: m42 - musisz mieć przejście m42 - eos ---> wpisz gdziekolwiek w serwisie aukcyjnym. Jesli chcesz ostrzyć manualnie - wystarczy najprostszy kawałek aluminium za 30 pln - "wklejkę" wkleja się dość trudno jeśli nie wie się gdzie co i jak - tym bardziej że różne są "wklejki" i różne adaptery - jeśli nie znalazłeś to nie wiesz jak i czego szukać - niestety trzeba doczytać ....
np tutaj : www.forum.stock-photo.pl. Wklejka jak to nazywasz da Ci potwierdzenie ostrości - nic więcej.



Zdaję sobie sprawę, że nikt mi tu książki nie napisze, ale bardzo proszę o choćby ogólną wskazówkę gdzie stosować obiektyw 135 a gdzie standardowy.


Nie gniewaj sie Waldek ... (pamięta ktoś) ale to powinieneś wiedzieć - widzieć - można przecież coś od siebie nie tak że co i jak wszystko z sieci - a jakby oko do wizjera przyłożyć - widać co jest w 50 a co w 135 mm - czy nie :mrgreen:

Pozdro!

stratus
05-03-2008, 23:12
Zdaję sobie sprawę, że nikt mi tu książki nie napisze, ale bardzo proszę o choćby ogólną wskazówkę gdzie stosować obiektyw 135 a gdzie standardowy.
Przyznam, że nie chciałbym napsuć zbyt wielu filmów.
Już i tak kupiłem kilka 12-tek, aby próbować.
Tylko proszę nie odsyłaj mnie do książek.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl

... tak jak poprzednik pisze, oko do wizjera i metoda prób i błędów i niekoniecznie trzeba pstrykać i marnować klatki filmu, wystarczy poobserwować ile widać z każdym szkłem - oba szkła są typowo portretowe ale jak dobrze zaczniesz zoomować nogami :) to można znaleźć wiele zastosowań.
Powodzenia w odkrywaniu :)

theremin
05-03-2008, 23:23
(...) PRAKTICAR 3,5/135 - czyli najprawdopodobniej :mrgreen: m42(...)

Prakticar ma mocowanie B-mount.

delaa
05-03-2008, 23:49
Prakticar ma mocowanie B-mount.

Rozpęd i nie doczytanie przepraszam - mój błąd - co nie zmienia faktu że :
www.allegro.pl/item319803277__adapter_canon_ef_eos_praktica_b_pb_ .html
jest => ale faktycznie wygląda trochę na rzeźbę w guanie...

liquidsound
06-03-2008, 00:53
135mm do drobnych azjatyckich modelek, a 50mm do roslych afroamerykanskich modeli :)

MacGyver
06-03-2008, 01:04
135 mm - prtretówka, lub jak kto woli krótki teleobiektyw, zastosowanie do: portretu i zdjęć całych postaci, z mocno rozmytym tłem, detali architektonicznych, niewielkich roślin itp
50mm - obiektyw stadardowy, z grubsza rzecz biorąc nadaje się niemal do wszystkiego, z wyłączaniem ptaków (chyba ze to oswojone strusie) , architektury (chyba że chcesz fotografować same portale), samolotów (z wyłączeniem zdjęć od wewnątrz) i astrofotorafii :-)

Waldek24
06-03-2008, 06:56
Może odpowiem bez cytowania szanownych przedmówców.
Dziękuję serdecznie, rozpocząłem dzień od tego, że rozbawił mnie post, poprawił mi humor.
liquidsound

135mm do drobnych azjatyckich modelek, a 50mm do roslych afroamerykanskich modeli:razz:

Tak zgadza się delaa – te przejściówki wyglądają jak samoróbki, ale muszę zaryzykować te 155zł+ wklejka 100zł, bo nie przekonam się jak zdjęcia z Canon „wychodzą” na MC PRAKTICAR 3,5/135.

stratus:razz: dziękuję za odpowiedź, chciałem, jako ignorant, aby ktoś doświadczony potwierdził mi to, co przypuszczałem.
Zmieniłem obiektyw ze standardowego na MC PRAKTICAR 3,5/135 w Praktica BX20 (też kilka dni temu kupiona) i obserwowałem przekonując się że tło jest nieco rozmazane, ale naprawdę trzeba się postarać aby zrobić nieostry obiekt konkretny.
Tak jakby obiektyw „wybaczał” nieco więcej ignorantowi.
Zoomować nogami to ja mam tu gdzie, toż mieszkam na skraju Puszczy Świętokrzyskiej, chociaż za dużo to pozwolić sobie nie mogę, bo i wiek już nie ten, ale jest czas, więc pomału.

PS. Dziękuję za bardzo pouczające posty w podtekście.:razz:
Kupiłem oba aparaty i zostanę przy Canon, chociaż Praktica wygląda jak spod igły, widocznie poprzednik ją kupił tak jak ja na jeden film.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

josif
06-03-2008, 08:16
Też mam od paru dni Prakticę BX20, cudeńko moim zdaniem : )
Mam prośbę abyś dał znać jak się ten adapter sprawdzi, bo do praktiki dostałem 50 1,8 i szkiełko 28 2,8. mam też do niej practikara 70 - 200 4-5,6. A szkiełka do tego są cholernie tanie, za to bagnet nietypowy. Znalazłem też za grosze practikara 135 ale 2,8.
Odezwij się proszę jak przetestujesz współpracę tego z EOSem.

gwozdzt
06-03-2008, 08:57
Tak zgadza się delaa – te przejściówki wyglądają jak samoróbki, ale muszę zaryzykować te 155zł+ wklejka 100zł, bo nie przekonam się jak zdjęcia z Canon „wychodzą” na MC PRAKTICAR 3,5/135.

bez sensu. przecież nie wyjdą inaczej niż z BX20 :-)


Kupiłem oba aparaty i zostanę przy Canon, chociaż Praktica wygląda jak spod igły,
a czy ktoś/coś broni Ci używać obu?
skąd taka determinacja, aby podpiąć tego Prakticara do EOSa? Rozumiem do cyfry, ale do licha! przecież na kliszy zdjęcia inne nie badą!

Canon z 50/1.8; Praktica z 135/3,5 - używaj każdy aparat z dedykowanym obiektywem.
zamiast zmieniać obiektyw w Canonie - zmieniaj aparat przy oku :-)
Przecież łatwiej Ci będzie ostrzyć manualnie BX20 gdzie masz kliny.


Zdaję sobie sprawę, że nikt mi tu książki nie napisze, ale bardzo proszę o choćby ogólną wskazówkę gdzie stosować obiektyw 135 a gdzie standardowy.
napisać nie napisze, ale może podesłać :-)
sprawdz pocztę e-mail :-)

PS. przestań się ciagle ogłaszać ignorantem, bo to zniechęca.

Waldek24
06-03-2008, 09:10
Też mam od paru dni Prakticę BX20, cudeńko moim zdaniem : )
Mam prośbę abyś dał znać jak się ten adapter sprawdzi, bo do praktiki dostałem 50 1,8 i szkiełko 28 2,8. mam też do niej practikara 70 - 200 4-5,6. A szkiełka do tego są cholernie tanie, za to bagnet nietypowy. Znalazłem też za grosze practikara 135 ale 2,8.
Odezwij się proszę jak przetestujesz współpracę tego z EOSem.
Na pewno napiszę obszernie, właśnie od rana nic innego nie robię, kupiłem kilkanaście filmów 12-to klatkowych o czułości 200 i 400.
Wczoraj założyłem filmy 400 – bardzo paskudna pogoda, a dzisiaj (mowa o Ptaktica BX20), założyłem film o czułości 200 – piękna pogoda, ostre słońce i testuję, tzn. łażę od rana i robię zdjęcia po założeniu MC PRAKTICAR 3,5/135.
Jak adapter dostanę (już wysłany) i uda mi się wkleić ten CHIP to opiszę jak się to ustrojstwo sprawuje – bardzo dokładnie.
Już „wytrzaskałem” 4 rolki – dokładnie opisując sobie, z jaką przysłoną, z jakim czasem ekspozycji, przy jakim oświetleniu......

PS. Opanuję w stopniu dostatecznym analog to dopiero wówczas pomyślę o dobrej cyfrówce, pozostawiając sobie oczywiście analog.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

gwozdzt
06-03-2008, 09:26
kupiłem kilkanaście filmów 12-to klatkowych o czułości 200 i 400.
Na przyszłość: ISO200 generalnie sobie daruj. to był w większości najgorszy syf wciskany przez sprzedawców do kliszowych kompaktów.
Używaj ISO 100 i 400.


Jak adapter dostanę (już wysłany) i uda mi się wkleić ten CHIP
powiem szczerze - szkoda, że nakupiłeś tych adapterów...
zamiast tego trzeba było sobie kupić obiektyw 28mm na PB
http://www.allegro.pl/item317286226_prakticar_mc_1_2_8_28mm.html
http://www.allegro.pl/item323245447_prakticar_28_2_8_praktica_b_.html

i z tego miałbyś o wiele więcej pożytku.

an_zak
06-03-2008, 09:30
z grubsza rzecz biorąc nadaje się niemal do wszystkiego, z wyłączaniem ptaków (chyba ze to oswojone strusie) , architektury (chyba że chcesz fotografować same portale)

50mm w architekturze ma szersze zastosowanie, niż tylko potrale8) Jest wykorzystywane na równi z ogniskowymi tele i wide :)


astrofotorafii :-)

Ogniskowe szersze niż tele także są wykorzystywane w astrofotografii... ale faktycznie, zdjęcia z księżycem na 75% kadru obiektywem 50mm na klatce 24x36 nie zrobisz, chyba, że z lądownika księżycowego :D

Waldek24
06-03-2008, 09:45
bez sensu. przecież nie wyjdą inaczej niż z BX20 :-)


a czy ktoś/coś broni Ci używać obu?
skąd taka determinacja, aby podpiąć tego Prakticara do EOSa? Rozumiem do cyfry, ale do licha! przecież na kliszy zdjęcia inne nie badą!

Canon z 50/1.8; Praktica z 135/3,5 - używaj każdy aparat z dedykowanym obiektywem.
zamiast zmieniać obiektyw w Canonie - zmieniaj aparat przy oku :-)
Przecież łatwiej Ci będzie ostrzyć manualnie BX20 gdzie masz kliny.


napisać nie napisze, ale może podesłać :-)
sprawdz pocztę e-mail :-)

PS. przestań się ciagle ogłaszać ignorantem, bo to zniechęca.
Nie no:!: :-P
Serdecznie dziękuję za przysłane wskazówki, lektura na tydzień lub kto wie ile, już pobieżne przejrzenie mnie niesamowicie „wciągnęło”.
Wiesz, do "łba" mi nie przyszło, założyłem końskie okulary i prę do przodu.
Oczywiście BX20 używać z obiektywem MC Carl Zeiss Jena Prakticar 3.5/135
natomiast Canon EOS 50E z obiektywem Canon EF 50/1.8.

Płacę frycowe.:mrgreen:

Jak patrzę na Wasze zdjęcia i tr co mi do katalogu przysyłacie, to jak mam siebie nazywać jak nie ignorant – czytaj RACZKUJĄCY.

Już przy okazji odpowiem na następny post, - nie wiedziałem, że filmy o czułości 200 to największy kit.
Ale na przyszłość będę wiedział.
Te co kupiłem i tak na straty.


Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

MacGyver
06-03-2008, 09:45
50mm w architekturze ma szersze zastosowanie, niż tylko potrale8)
No fakt, okno też się zrobi a może i jakieś schody się zmieszczą.
Generalnie polecam zakup jeszcze jakiegoś szerszego obiektywu, np 28 mm lub zooma, który zaczyna sie od takiej ogniskowej.

Waldek24
06-03-2008, 10:00
Dzięki za linki. gwozdzt
Pisałem w pierwszym poście, że mam Praktica B100 i jej się nie pozbyłem.
Do niej mam w bardzo dobrym stanie obiektywy MAYER-OPTIK 1.2:2.8 f=28 oraz PRAKTICAR 1:2,4 f=50.
Które sobie na wszelki wypadek zostawiam.


Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

gwozdzt
06-03-2008, 10:04
nie wiedziałem, że filmy o czułości 200 to największy kit.
tutaj kolega dokładniej opisał co i jak z tymi filmami:
http://canon-board.info/showpost.php?p=436885&postcount=5

"Nie kupuj negatywów o czułości 200, bo są to materiały amatorskie o nie najlepszej jakości (z tych popularnych tylko Fuji Superia 200 się do czegoś nadaje, choć skanuje się raczej słabo, niezły jest też ponoć Kodak Elite Color 200). Z tych tańszych proponuję:
- Kodak Profoto 100: ładne naturalne odwzorowanie barw, łatwy do skanowania, cena ok. 10 zł
- Fuji Superia Reala 100: genialny do pejzażu, trudny w skanowaniu ale do opanowania, niektóre laby robią to bardzo ładnie, cena ok. 12 zł
- Fuji X-Tra 400: nie jest to "negatyw marzenie", ale proporcja cena/jakość zdecydowanie za nim przemawia cena ok. 12 zł
- Kodak Profoto 400 BW: czarno-biały negatyw do wywołania w każdym labie (Proces C41), przyjemne przejścia tonalne i niesamowita wręcz odporność na błędy naświetlania, cena ok. 10 zł"

Ja się pod tym mogę tylko podpisać, dodając ze sam używałem tych Fuji 100 i 400 o których powyżej.


Pisałem w pierwszym poście, że mam Praktica B100 i jej się nie pozbyłem.
Do niej mam w bardzo dobrym stanie obiektywy MAYER-OPTIK 1.2:2.8 f=28 oraz PRAKTICAR 1:2,4 f=50.
No i pieknie :-) Do tego masz BX20 + 135mm.

to po co Ty właściwie kupiłeś tego Canona ;-):mrgreen:

Waldek24
06-03-2008, 10:35
Ja się pod tym mogę tylko podpisać, dodając ze sam używałem tych Fuji 100 i 400 o których powyżej.


No i pieknie :-) Do tego masz BX20 + 135mm.

to po co Ty właściwie kupiłeś tego Canona ;-):mrgreen:
O filmach to sobie skopiowałem na dysk.

Mam problemy z kontrastem, ostrością zdjęć, a uchwycić mojego Owczarka Kaukaskiego, który ciągle w ruchu – szkoda gadać – dno.:twisted:
Jak na rolkę (piszę cały czas o B100) wyszło jedno to sukces.
Canon ma automatyczne ustawienie ostrości, więc może pomoże choćby trochę, nie chodzi nawet o psa ale dynamiczne ujęcia.
Praktica BX20 jeszcze nie próbowałem, ale do w miarę statycznych ujęć może się przyda.

Może ja plotę trzy po trzy, ale jako doświadczeni fotografowie choćby na moment zniżcie się do mojego poziomu.

PS. Tak sobie teraz pomyślałem, że trochę mnie i pieniądze swędziały.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

josif
06-03-2008, 12:01
w 20 masz tryb z automatycznym czasem i preselekcją przysłony - potestuj

gwozdzt
06-03-2008, 13:44
Mam problemy z kontrastem, ostrością zdjęć,
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
czyżby chodziło o akwarium?
jeśli tak, to polecam ściągnąć sobie te dwa PDF'y:

http://web.archive.org/web/20060909151109/www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady/artykuly/fotografowanie_ryb/fotografowanie_ryb_akwariowych.pdf
http://web.archive.org/web/20060902063653/www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady/artykuly/fotografowanie_ryb/bledy_fotografii_akwarystycznej.pdf


, a uchwycić mojego Owczarka Kaukaskiego, który ciągle w ruchu – szkoda gadać – dno.
Canon ma automatyczne ustawienie ostrości, więc może pomoże choćby trochę, nie chodzi nawet o psa ale dynamiczne ujęcia.

Nawet na psa powinno pomóc.
Automatykę ostrości (AF) włącz w tryb ciagły (tzw. servo); stosuj odpowiednio krótkie czasy migawki (myslę że conajmniej 1/125, a najlepiej 1/250) i powinieneś otrzymać ostre nieporuszone ujęcia.

Waldek24
06-03-2008, 14:27
czyżby chodziło o akwarium?
jeśli tak, to polecam ściągnąć sobie te dwa PDF'y:

http://web.archive.org/web/20060909151109/www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady/artykuly/fotografowanie_ryb/fotografowanie_ryb_akwariowych.pdf
http://web.archive.org/web/20060902063653/www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady/artykuly/fotografowanie_ryb/bledy_fotografii_akwarystycznej.pdf


Nawet na psa powinno pomóc.
Automatykę ostrości (AF) włącz w tryb ciagły (tzw. servo); stosuj odpowiednio krótkie czasy migawki (myslę że conajmniej 1/125, a najlepiej 1/250) i powinieneś otrzymać ostre nieporuszone ujęcia.
Dziękuję, widzę, że kolega jest niezwykle zorientowany :)

Ściągnąłem, pisałem to na innym forum, ale nie wszyscy wszystko czytają, bo oczywiście to jest nie możliwe.
Problemy z ostrością są u mnie zawsze, nawet jak fotografuję tego przysłowiowego, mojego Kaukaza w ciągłym ruchu – ZAŁAMKA.
Cyt:

„Moja rafa koralowa w domu była publikowana między innymi w National Geographic i trzeba było zrobić zdjęcia pojemnika.
Przyjechał najpierw sondujący fotograf z redakcji i zużył około 4-ch rolek filmu.

Po jakimś czasie już właściwa ekipa, uwaga nad akwarium jest oświetlenie o barwie 10 tyś Kelvinów, co bardzo przeszkadzało.
Rozstawili ekrany, lampy błyskowe zdalnie sterowane, kilka aparatów fotograficznych, cały panel z obiektywami tak, że stół wyglądał jak dobrze zaopatrzony sklep fotograficzny.
UWAGA: robili tylko zdjęcia aparatami analogowymi przez około 8 – 10 godzin, robiąc tak na moje wyczucie blisko 1000 (słownie tysiąc) zdjęć, ABY PÓŹNIEJ OPUBLIKOWAĆ w artykule JEDNO – Przyznam PRZEPIĘKNE.”
NR czasopisma 6(33) – z roku 2002, były i następne artykuły za zdjęciami, kołowrót się powtarzał, do pomieszczenia się nie dało wejść tak cuchnęło ozonem.
Na chwilę obecną to mogę o tym pomażyć o takim fotografowaniu zwłaszcza pojemnika morskiego.

PS. Byłem wywołać dwie dwunasto – klatkowe filmy i już mam nieco pogląd co robię źle, ale NIECO.
Najgorsze, że fotograf zaproponował mi aparat Canon 300 za 500zł prawie nie używany, mam się zastanowić do 17.00 – miałem jeden B100 który wyciągałem od wielkiego dzwonu a jak postanowiłem się bliżej zainteresować fotografowaniem to WYSYP.:oops:
Co myślicie o Canon 300 – tylko mnie nie wygońcie.;-)

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

gwozdzt
06-03-2008, 14:44
Najgorsze, że fotograf zaproponował mi aparat Canon 300 za 500zł prawie nie używany,
zdzierca :evil:
te korpusy chodzą na Allegro po 100-150zł.
http://www.allegro.pl/search.php?string=eos+300&search_type=1&closed=1&category_radio=1&category=8846&location_radio=2&st=gtext&order=t&price_to=155&category=28195

nowszy 300V jest w fotopajacu za 299 (nówka nie smigany ;-))
http://sklep.fotojoker.pl/produkt.php?id=9481


mam się zastanowić do 17.00 – miałem jeden B100 który wyciągałem od wielkiego dzwonu a jak postanowiłem się bliżej zainteresować fotografowaniem to WYSYP.:oops:

Ale po co Ci on? ten EOS znaczy się :-)
Zdaje się, że masz już dwie Praktici i EOS'a 50E, który jest o niebo lepszy od 300.

Zdecydowanie NIE POTRZEBUJESZ więcej aparatów :-)

josif
06-03-2008, 14:52
50 to o wiele lepszy aparat niż 300, a trzysetka za piećset to ostatnie zdzierstwo. Kupiłem swoją nową na allrgro za 118 zeta.
chyba ze mówisz o 300D cyfrowym?

Waldek24
06-03-2008, 15:04
zdzierca :evil:
te korpusy chodzą na Allegro po 100-150zł.
http://www.allegro.pl/search.php?string=eos+300&search_type=1&closed=1&category_radio=1&category=8846&location_radio=2&st=gtext&order=t&price_to=155&category=28195

nowszy 300V jest w fotopajacu za 299 (nówka nie smigany ;-))
http://sklep.fotojoker.pl/produkt.php?id=9481


Ale po co Ci on? ten EOS znaczy się :-)
Zdaje się, że masz już dwie Praktici i EOS'a 50E, który jest o niebo lepszy od 300.

Zdecydowanie NIE POTRZEBUJESZ więcej aparatów :-)

Boże jak to dobrze, że ja Was MAM.:!: :!: :!: :grin: :grin:
Już zadzwoniłem, nie widziałem tego aparatu, dopiero właściciel miał przywieść.
Zrezygnowałem, bo już TAKIEGO MORALNIAKA miałem, że szok.:twisted:

Podbudowaliście mnie, bo człowiek sobie myśli, że im wyższa cyfra modelu tym nowszy.
UFFFFFFFFFFF – zero decyzji następnych bez konsultacji z Wami.:!:

gwozdzt
06-03-2008, 15:14
bo człowiek sobie myśli, że im wyższa cyfra modelu tym nowszy.
absolutnie:!:
ani nowszy, ani lepszy:!:

u Canona im wyższa cyfra tym słabszy model. (na przyszłość - cyfrówek też to dotyczy)
najlepsze są EOS 1 - potem 10/5/3 - dalej 100/50/30/33 - jeszcze niżej 500/300, a najsłabsze 5000/3000
(wyjątek od powyższego schematu stanowi stara seria EOS 600)

z wiekiem już nie jest tak prosto, ale wszystko znajdziesz tu:
http://www.canon.com/camera-museum/camera/film/series_eos.html?lang=eu

a w ogóle daj sobie spokój z kupowaniem dalszych aparatów.
50E + 50/1.8 (I) to super sprzęt, tu masz jeszcze instrukcję:
http://fotomania.nixz.net/manuals/um-eos50e-pl.pdf
i bierz się za foty :-)

Waldek24
06-03-2008, 15:46
absolutnie:!:
ani nowszy, ani lepszy:!:

u Canona im wyższa cyfra tym słabszy model. (na przyszłość - cyfrówek też to dotyczy)
najlepsze są EOS 1 - potem 10/5/3 - dalej 100/50/30/33 - jeszcze niżej 500/300, a najsłabsze 5000/3000
(wyjątek od powyższego schematu stanowi stara seria EOS 600)

z wiekiem już nie jest tak prosto, ale wszystko znajdziesz tu:
http://www.canon.com/camera-museum/camera/film/series_eos.html?lang=eu

a w ogóle daj sobie spokój z kupowaniem dalszych aparatów.
50E + 50/1.8 (I) to super sprzęt, tu masz jeszcze instrukcję:
http://fotomania.nixz.net/manuals/um-eos50e-pl.pdf
i bierz się za foty :-)
Aby ciągle nie wchodzić na forum i szukać wszystkie linki i uwagi kopiuję sobie w założonym pliku do dokładnego przestudiowania.
Jak teraz byłem w mieście to kupiłem filmy po 4 z każdego przez Was polecaneg.
Opisałem je dodatkowo dokładnie, aby się utrwaliło, do jakich zdjęć są najlepsze (zgodnie z tym, co pisali koledzy) załadowałem do aparatów dwa, ładna pogoda, piękne oświetlenie, idę do puszczy Świętokrzyskiej, trenować, znaczy focić.
Przez około 3 godziny do zachodu słońca relaks.:smile:

PS. Zaniedbałem trochę katalogowanie witryn, ale w nocy nadrobię.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Waldek24
06-03-2008, 18:53
Wróciłem i mam następne w poczcie propozycje do Canon EOS 50E.
http://www.allegro.pl/item323380101__aj%5D_adapter_eos_m42_z_potwierdzen iem_ostrosci.html i do tego aby zamontować
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=321459316
Razem poza allegro 310zł.

Tu ciekawa strona dla różnych obiektywów
http://www.phototrip.pl/porady/perspekt/perspekt.html można pojeździć sobie po mm i zobaczyć różnice.

Wiem, że jestem początkujący, ale czy to jest sens, czy się w przyszłości przyda, czy też poczekać.

Chociaż myślę, że Canon ma dość swoich obiektywów, po co się pchać w przejściówki z 42.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

gwozdzt
06-03-2008, 22:03
Wróciłem i mam następne w poczcie propozycje do Canon EOS 50E.
http://www.allegro.pl/item323380101__aj%5D_adapter_eos_m42_z_potwierdzen iem_ostrosci.html i do tego aby zamontować
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=321459316
Razem poza allegro 310zł.
Wiem, że jestem początkujący, ale czy to jest sens, czy się w przyszłości przyda, czy też poczekać.
Chociaż myślę, że Canon ma dość swoich obiektywów, po co się pchać w przejściówki z 42.

Są takie sytuacje, ze warto uzywać manualnych obiektywów przez przejściówki. Powyżej to właśnie jedna z nich.
Jeśli chciałbys się poważniej zająć portretem i masz ograniczony budżet, to warto mieć tego Jupitera 85/2, bo taka jasna portretówka od Canona kosztuje 1300zł.



Tu ciekawa strona dla różnych obiektywów
http://www.phototrip.pl/porady/perspekt/perspekt.html można pojeździć sobie po mm i zobaczyć różnice.

Fajne :-)

jeśli lubisz pojeździć sobie suwaczkiem, to jeszcze kilka innych przykładów (tym razem nie portret, a widoczki :-))
http://www.usa.canon.com/app/html/EFLenses101/focal_length.html
http://www.tamroneurope.com/flc.htm
http://www.sigma-foto.de/cms/bildwinkel/brennweitenvergleich.html

arturs
07-03-2008, 00:53
Witam..
Co do M42 to część z nich jest dosyć słaba na cyfrze więc przy przesiadce i tak czeka Cię później wymiana - ja na m42 ma przejściówkę i parę szkiełek ale do cyfry są takie sobie.. Co do analogów to nie wiem czy do nauki nie lepiej kupić sobie canona 350D używanego - jak policzyć wszystkie wydatki i kombinacje z adapterami, wywołaniem, odbitkami itp. to nie wiem czy koniec końców cyfra nie wyjdzie taniej - do tego od razu widać efekty konkretnych ustawień..
Jakby co to mam parę szkiełek więc jakby było coś potrzebne do testowania czy oglądnięcia to służę pomocą bo chyba mam blisko - jesli można wiedzieć gdzie to jest ten "skraj puszczy świętokrzyskiej" ?

Pozdrawiam
Artur

Waldek24
07-03-2008, 05:46
Witam..
Co do M42 to część z nich jest dosyć słaba na cyfrze więc przy przesiadce i tak czeka Cię później wymiana - ja na m42 ma przejściówkę i parę szkiełek ale do cyfry są takie sobie.. Co do analogów to nie wiem czy do nauki nie lepiej kupić sobie canona 350D używanego - jak policzyć wszystkie wydatki i kombinacje z adapterami, wywołaniem, odbitkami itp. to nie wiem czy koniec końców cyfra nie wyjdzie taniej - do tego od razu widać efekty konkretnych ustawień..
Jakby co to mam parę szkiełek więc jakby było coś potrzebne do testowania czy oglądnięcia to służę pomocą bo chyba mam blisko - jesli można wiedzieć gdzie to jest ten "skraj puszczy świętokrzyskiej" ?

Pozdrawiam
Artur

Skraj puszczy Świętokrzyskiej to Skarżysko Kamienna – Osiedle Bór.
30 metrów do lasu.;)
Na priv przesłałem telefon.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem post kolegi.
Wiadomo, że jak znam siebie to w ciągu paru miesięcy jak opanuję podstawy fotografowania to i tak kupię „wypasioną” cyfrówkę pozostawiając sobie oba analogi.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Waldek24
07-03-2008, 09:40
Są takie sytuacje, ze warto uzywać manualnych obiektywów przez przejściówki. Powyżej to właśnie jedna z nich.
Jeśli chciałbys się poważniej zająć portretem i masz ograniczony budżet, to warto mieć tego Jupitera 85/2, bo taka jasna portretówka od Canona kosztuje 1300zł.
Ups, zauważyłem to zdanie, chociaż staram się BARDZO uważnie czytać wątki.

Finansowo (wiem, że to brzmi niestosownie) daję sobie radę, wiadomo już, co mam.
Praktica BX20 z obiektywem standard, obiektyw szerokokątny i teleobiektyw – tego już nie rozbudowuję.

Natomiast pomimo śledzenia (przyznam zbyt krótkiego) wszelkiej maści konfiguracji sprzętu powstaje u mnie w wyobrażeniu mały bałagan, te wszystkie przejściówki, te rodzaje obiektywów z tej a tamtej firmy.

Jestem zdecydowanym zwolennikiem, aby np. do mojego Canon EOS 50E z obiektywem Canon EF 50/1.8 (I) dokupić SAME oryginalne obiektywy, te przejściówki jakoś mnie do końca nie przekonują.

Później będę się doszukiwał błędów u siebie a chcę mieć pewność sprzętu.
Jeśli różnica w cenie pomiędzy jakąś kombinacją a oryginałem jest 400 – 500 zł lub nawet wyższa to niema sprawy.

Pytanie jeśli już „zakocham” się w Canon to czy jak później kupię cyfrówkę też Canon będą pasowały obiektywy od analoga.
Tu jest dla mnie problem podstawowy.

Straszny w tym wszystkim bałagan – zero normalizacji jak dla laika sprzętowego.
Jakby ktoś uczynny i cierpliwy zechciał to usystematyzować na pewno nie tylko ja bym skorzystał.:razz:
Zajmijmy się na początek tylko Canon.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

gwozdzt
07-03-2008, 11:01
Praktica BX20 z obiektywem standard, obiektyw szerokokątny i teleobiektyw – tego już nie rozbudowuję.
to jest wg mnie rozsądna decyzja.


Jestem zdecydowanym zwolennikiem, aby np. do mojego Canon EOS 50E z obiektywem Canon EF 50/1.8 (I) dokupić SAME oryginalne obiektywy, te przejściówki jakoś mnie do końca nie przekonują.
mnie też nie, aczkolwiek w pewnych, specyficznych sytuacjach się przydają; jednak musi to być swiadoma i przemyslana decyzja.

dla mnie taką specyficzną sytuacją okazał się ultra szeroki kąt i w ten sposób mam jeden obiektyw manualny - jest to Tokina 17mm f/3,5 z mocowaniem od Nikona.
Mam go dlatego, ze niekiedy wykorzystuję tak ekstremalnie krótką ogniskową, ale z drugiej strony na tyle rzadko, że poskąpiłem na 17-40L; a poza tym głebia ostrości przy tej ogniskowej jest tak ogromna, że AF jest mi tu zupełnie niepotrzebny.


Pytanie jeśli już „zakocham” się w Canon to czy jak później kupię cyfrówkę też Canon będą pasowały obiektywy od analoga.
Tu jest dla mnie problem podstawowy.
Tak, wszystkie obiektywy Canona z bagnetem EF będą poprawnie działać z korpusami cyfrowymi.

W przypadku amatorskich korpusów cyfrowych z małą matrycą (wiekszość) dojdzie przekłamanie ogniskowych/kąta widzenia o współczynnik 1,6x (tzw. crop), czyli np.:
- obiektyw o ogniskowej 50mm nie będzie standardem lecz krótką portretówką (50mm x1,6 = 80mm)
- 28mm to nie bedzie szeroki kąt lecz standard (28mm x1,6 = 45mm)

Istnieje tylko jeden korpus cyfrowy niezupełnie profesjonalny, wolny od powyzszej niedogodności - jest to EOS 5D.

Poza tym mamy zawodowo-reporterską serię EOS 1D(s) i tam rządzą troche inne prawa (oprócz matrycy pełnoklatkowej jest mniejsza z cropem 1,3x) ale myśle, że na razie nie warto sobie tym głowy zawracać.


Straszny w tym wszystkim bałagan – zero normalizacji jak dla laika sprzętowego.
Jakby ktoś uczynny i cierpliwy zechciał to usystematyzować na pewno nie tylko ja bym skorzystał.:razz:
Zajmijmy się na początek tylko Canon.
tutaj jest wszysko poukładane i znormalizowane:

obiektywy:
http://www.canon.com/camera-museum/camera/lens/ef/standard.html

korpusy na klisze:
http://www.canon.com/camera-museum/camera/film/series_eos.html?lang=eu

korpusy cyfrowe:
http://www.canon.com/camera-museum/camera/dslr/chrono_1995-.html?lang=eu

czy potrzebujesz jakieś innej systematyki?

Waldek24
07-03-2008, 11:22
Bez cytowanie Ciebie szanowny kolego gwozdzt.

Super, wszystko oczywiste, chyba od bardzo dawna, przynajmniej z 10 lat w tym „siedzisz”, aby w tak krótkim czasie dać tak wyczerpującą odpowiedź.:!:

Ja jako stary Informatyk umiem się poruszać po wyszukiwarkach, ale tu mi zaimponowałeś, gdzieś te witryny są głęboko zakopane w necie, albo ja jako laik sprzętowy nie umiem pytać.:lol:

PS. Podgadam Twoje fotki – oj długa droga przede mną, aby choć w połowie dorównać, przed chwilą wróciłem, pochmurno i wytrzaskałem kolejną 12-kę – film.
Później będę w mieście w foto i zobaczę, co narozrabiałem.


Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

gwozdzt
07-03-2008, 11:36
Super, wszystko oczywiste, chyba od bardzo dawna, przynajmniej z 10 lat w tym „siedzisz”,
pierwszego Zenita kupiłem 17 lat temu :-)


PS. Podgadam Twoje fotki – oj długa droga przede mną, aby choć w połowie dorównać,
dziękuję, bardzo mi miło :oops:
ale ja mam dokładnie tak samo jak oglądam fotografie innych...


przed chwilą wróciłem, pochmurno i wytrzaskałem kolejną 12-kę – film.
Później będę w mieście w foto i zobaczę, co narozrabiałem.

to jest chyba najprzyjemniejsza część fotografii analogowej. Ta ciekawość, niepewność... (oczywiście tylko u amatorów, bo zawodowcy są raczej pewni swojej pracy :-))

arturs
07-03-2008, 21:54
Skraj puszczy Świętokrzyskiej to Skarżysko Kamienna – Osiedle Bór.
30 metrów do lasu.;)
Na priv przesłałem telefon.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem post kolegi.
Wiadomo, że jak znam siebie to w ciągu paru miesięcy jak opanuję podstawy fotografowania to i tak kupię „wypasioną” cyfrówkę pozostawiając sobie oba analogi.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Nie do końca - raczej chodziło mi o to że do takiej czystej nauki i różnego rodzaju testów i kombinacji lustrzanka cyfrowa (wystarczy klasy 350D) będzie lepsza ponieważ od razu widzimy efekty naszych ustawień, do tego mamy exify itp. oczywiście nie neguję radości fotografowania analogiem (sam pierwsze zdjęcia robiłem smieną symbol i potem smieną 8M i przeszedłem całą "ciemnię") - i mimo tego uważam że do nauki cyfrowa lusttrzanka jest lepsza niż analog.. pozwaqla oszczędzić po prostu trochę (albo całkiem sporo) kasy na filmach, wywołaniach itp.
Pozdrawiam
Artur

Waldek24
07-03-2008, 23:20
Nie do końca - raczej chodziło mi o to że do takiej czystej nauki i różnego rodzaju testów i kombinacji lustrzanka cyfrowa (wystarczy klasy 350D) będzie lepsza ponieważ od razu widzimy efekty naszych ustawień, do tego mamy exify itp. oczywiście nie neguję radości fotografowania analogiem (sam pierwsze zdjęcia robiłem smieną symbol i potem smieną 8M i przeszedłem całą "ciemnię") - i mimo tego uważam że do nauki cyfrowa lusttrzanka jest lepsza niż analog.. pozwaqla oszczędzić po prostu trochę (albo całkiem sporo) kasy na filmach, wywołaniach itp.
Pozdrawiam
Artur
No właśnie jak to dobrze, że ten problem kolega poruszył.
Wiem, że z analogu nie zrezygnuję daje mi sam nie wiem, dlaczego niesamowitą frajdę z tego skupienia i nieco adrenaliny jak zobaczę ładną scenę i późniejsza niewiadoma.
Dziś jak pisałem zawiozłem 12- ę do wywołania i miłe zaskoczenie zwłaszcza z jednego zdjęcia gdzie uchwyciłem oczy pełne miłości mojej potężnej suczki 11 – to miesięcznej do też mojego 4 –ro miesięcznego samczyka (też Kaukaz), jeszcze poprzez kratę kojca, różnica w wadze to 50 kg.
Małżonka nawet namawiała, aby zmieścić to zdjęcie na forum o Owczarkach Kaukaskich.
Poczekamy.

Ale przy okazji jeszcze, o czym innym.
Będąc w salonie fotograficznym zacząłem się przyglądać cyfrówkom Canon.
Miałem do wyboru:
Canon EOS 400D czarny + EF18-55,
Canon EOS 350D czarny + EF18-55,
Canon EOS 40D + obiektyw 17-85 IS

Przypuszczam, że wielu by wybrało 40D, ale czy jest sens, toż te lepsze z ceną zanim się nauczę fotografować polecą „na pysk” jak każda elektronika w dzisiejszych czasach.

Widzicie szanowni koledzy tu jakiś rozsądek, bo mało brakowało a wyszedłbym ze sklepu z jednym z nich i przypuszczam, że z 40D.

Pomyślałem przez moment o Was i wolę się poradzić a nie trwonić pieniądze.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

delaa
07-03-2008, 23:55
Widzicie szanowni koledzy tu jakiś rozsądek, bo mało brakowało a wyszedłbym ze sklepu z jednym z nich i przypuszczam, że z 40D.


Witam - i pewnie byłbyś bardzo zadowolony - jednak obserwuję w Twoich wypowiedziach pewną nonszalancką niekonsekwencję w działaniach ... czytaj wydawaniu pieniążków - chętnie jednak dołączę się do Twoich dylematów jeśli pozwolisz :mrgreen: mogę sprzątać, mam (w miarę) dobrą prezencję + 3 języki, biegle komputer i 10 lat doświadczenia na kierowniczym stanowisku w dużej firmie :mrgreen: itd itp - znajdzie się coś tam dla mnie ???

Pozdrawiam i przepraszam za Off-topic - jednak nie do końca - bo jeśli Cię stać to 40D - jest OK.

Waldek24
08-03-2008, 05:54
Witam - i pewnie byłbyś bardzo zadowolony - jednak obserwuję w Twoich wypowiedziach pewną nonszalancką niekonsekwencję w działaniach ... czytaj wydawaniu pieniążków - chętnie jednak dołączę się do Twoich dylematów jeśli pozwolisz :mrgreen: mogę sprzątać, mam (w miarę) dobrą prezencję + 3 języki, biegle komputer i 10 lat doświadczenia na kierowniczym stanowisku w dużej firmie :mrgreen: itd itp - znajdzie się coś tam dla mnie ???

Pozdrawiam i przepraszam za Off-topic - jednak nie do końca - bo jeśli Cię stać to 40D - jest OK.
Witam serdecznie.:smile:
Nie widzę tu żadnej w moim przypadku nonszalancji w wydawaniu pieniędzy.

Nie po to tyrałem BARDZO wiele lat w Philips (legalnie) na wielu odpowiedzialnych stanowiskach, nawet dorobiłem się jak na warunki polskie bardzo wysokiej stamtąd emerytury żeby nie było mnie stać na jakieś śmieszne 5 tyś zł.

Zwłaszcza, że w sprawach bieżącego życia uważam się za bardzo oszczędnego człowieka, w życiu nie byłem na wczasach, zero wszelkiej maści imprez, więc...:?:

Sposób mojego postępowania jest następujący, fotografia wciąga niezmiernie, więc gromadzę sprzęt z powiedzmy średniej półki i mając warsztat „bawię się”.
Żeby się bawić trzeba mieć - czym.

Toż nadal, choć nie muszę, (nieuleczalny PRACOHOLIZM) całe dni pracuję, jako informatyk i mam sobie jeszcze odmawiać tę odrobinę przyjemności.
Proszę spojrzeć na godzinę, ja już od prawie dwóch godzin w sieci i naprawdę tu już się nie bawię, ciężka orka.:sad:

Nawet jak się wczyta dokładnie w mój poprzedni post to widzi się przesłanki do oszczędności.

To powyżej tak na marginesie.

PS. Fotografia działa na mnie bardzo relaksacyjnie zauważam rzeczy i ich piękno, na które bym pewnie poprzednio nie zwrócił uwagi – BARDZO MNIE WYCISZA.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Waldek24
08-03-2008, 20:54
Może inaczej zadam pytanie.
Wiem, że jest tu wielu pasjonatów fotografii z dużym stażem obserwujących zmiany cen aparatów cyfrowych od lat.
Ja doskonale orientuję się z racji wykonywanego zawodu, jak kształtują się ceny notebook i jak spadają ceny zakupionych ze średniej i wyższej półki.

Niewątpliwie kupując Canon 40D w sklepie już po roku będzie tańszy i pytanie ORIENTACYJNIE, ile procentowo „tracą” na wartości cyfrówki w ciągu roku.

Dla laptopów to rząd wielkości 30 do nawet 50% a ile dla cyfrówek.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

delaa
08-03-2008, 21:17
ile procentowo „tracą” na wartości cyfrówki w ciągu roku.


Co to jest cyfrówka ???

Kompakty tracą z 80%
Lustrzanka "body" po roku jest warta w zależności od segmentu do jakiego należy ok 70 do 40% ceny zakupu.
Jeśli rozumiesz różnice ( a czytając Twoje posty nie mam 100% pewności) jednak postaram sie pomóc.
Większość amatorów, pół profesjonalistów :mrgreen: - nie mówiąc o ludziach żyjących z obrazków twierdzi że to co dokręcasz do obiektywu (body) ma znaczenie drugorzędne - najważniejsze są obiektywy. Z aparatami jak z laptopami - przejmując Twój tok rozumowania - starzeją się w tempie proporcjonalnym do "wypustu" nowych modeli a nawet szybciej.
Biorąc to pod uwagę - i upraszczając że za rok dany aparat będzie kosztował mniej o połowę - nigdy nic nie kupisz.
Jednocześnie epatujesz stwierdzeniami typu:

>>>>dorobiłem się jak na warunki polskie bardzo wysokiej stamtąd emerytury >>>>żeby nie było mnie stać na jakieś śmieszne 5 tyś zł.

Więc o co Ci chodzi - kupuj na co Cię stać !

Pozdro !

gwozdzt
08-03-2008, 22:08
...obserwuję w Twoich wypowiedziach pewną nonszalancką niekonsekwencję w działaniach ... czytaj wydawaniu pieniążków ...

Nie widzę tu żadnej w moim przypadku nonszalancji w wydawaniu pieniędzy.
Nie po to tyrałem ... żeby nie było mnie stać na jakieś śmieszne 5 tyś zł.
Jednocześnie epatujesz stwierdzeniami typu:

>>>>dorobiłem się jak na warunki polskie bardzo wysokiej stamtąd emerytury >>>>żeby nie było mnie stać na jakieś śmieszne 5 tyś zł.

Więc o co Ci chodzi - kupuj na co Cię stać !!
Panowie, przestańcie proszę.
Dzentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają - oni po prostu je mają :-)

Miła dyskusja to wcześniej była, ale na razie ja wysiadam z tego wózka...

Waldek24
08-03-2008, 23:16
Co to jest cyfrówka ???

Kompakty tracą z 80%
Lustrzanka "body" po roku jest warta w zależności od segmentu do jakiego należy ok 70 do 40% ceny zakupu.
Jeśli rozumiesz różnice ( a czytając Twoje posty nie mam 100% pewności) jednak postaram sie pomóc.
Większość amatorów, pół profesjonalistów :mrgreen: - nie mówiąc o ludziach żyjących z obrazków twierdzi że to co dokręcasz do obiektywu (body) ma znaczenie drugorzędne - najważniejsze są obiektywy. Z aparatami jak z laptopami - przejmując Twój tok rozumowania - starzeją się w tempie proporcjonalnym do "wypustu" nowych modeli a nawet szybciej.
Biorąc to pod uwagę - i upraszczając że za rok dany aparat będzie kosztował mniej o połowę - nigdy nic nie kupisz.
Pozdro !

Pisałem chyba natychmiast odpowiedź, ale nie wiem, dlaczego się nie wczytała, więc ją powtórzę.

Przyznaję o tym staniu i nie staniu kogoś na dobry sprzęt to była z mojej strony niegrzeczność, wszystkich czytelników PRZEPRASZAM :oops: , poniosło mnie trochę, a nie powinno.

Już wcześniej zauważyłem, że o wartości aparatu decyduje w dużej mierze, jakość, klasa obiektywu.

Rozumiem, że nie zastanawiać się i brać, czasem coś sfotografować cyfrą dla porównania i w 90% używać analoga – taka konkluzja dla mnie.
Pisałem w pierwszym poście, że pierwszym moim aparatem był kupiony na bazarze Różyckiego w Warszawie z początkiem lat 70 –tych Pentacon six TL i sentyment do analogów został i tak już zostanie.

Przykładowi dzisiaj zużyłem 4 filmy 24-ro klatkowe, nadal się ucząc wykorzystywać Canon EOS 50E.
Już 70% zdjęć stopień dostateczny, dla mnie rekord, bo poprzednio jak na cały film było dwa znośne to dobrze.
Jest to prawda, trening czyni mistrza, focić, focić i jeszcze raz z ROZMYSŁEM focić.

PS. Rozmawiałem ze znawcą ponad godzinę poprzez GG o tym obiektywie, zauroczył mnie, ech chciała by dusza do raju
http://www.allegro.pl/item322476972_canon_ef_70_200_f_4_0_l_usm_gwarancj a_raty_.html#photo

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
08-03-2008, 23:27
PS. Rozmawiałem ze znawcą ponad godzinę poprzez GG o tym obiektywie, zauroczył mnie, ech chciała by dusza do raju
http://www.allegro.pl/item322476972_canon_ef_70_200_f_4_0_l_usm_gwarancj a_raty_.html#photo

Pozdrawia Waldek


mnie też zauroczył, dusza skoczyla do raju (miała w kieszeniu troszkę kaski :-D )
marzenia się spełniają
toż to tylko ok. 2000 zł :-D
pozdrawiam

ewa_olsztyn
08-03-2008, 23:59
a dzisiaj (mowa o Ptaktica BX20), założyłem film o czułości 200 – piękna pogoda, ostre słońce i testuję
Pozdrawia Waldek


Waldek? Zmarnujesz te filmy, dziur narobisz! Ja to się dowiedziałam od mądrych ludzi, że w ostrym słońcu to fotograf może co najwyżej sobie znaleźć stolik w cieniu blisko kraniku ze złocistym płynem... ;)

Waldek24
08-03-2008, 23:59
Waldek? Zmarnujesz te filmy, dziur narobisz! Ja to się dowiedziałam od mądrych ludzi, że w ostrym słońcu to fotograf może co najwyżej sobie znaleźć stolik w cieniu blisko kraniku ze złocistym płynem... ;)

Dobre,;) naprawdę dobre:!: – już się o tym przekonałem jak w prawie wiosenny niezmiernie słoneczny dzień powypalałem klatki i później się zastanawiałem, co tam było.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Waldek24
09-03-2008, 03:50
mnie też zauroczył, dusza skoczyla do raju (miała w kieszeniu troszkę kaski :-D )
marzenia się spełniają
toż to tylko ok. 2000 zł :-D
pozdrawiam
Zanim zadam pytanie przeczytałem w sieci sporo opinii na temat obiektywu CANON EF 70-200 f/4.0 L USM, jak pisałem rozmawiałem z człowiekiem który się ponoć zna, ale pozostaje problem.
Czy ten obiektyw będzie pracował z moim Canon EOS 50E i na ile?
Czy jeśli ewentualnie dokupię (decyzja jeszcze nie zapadła) Canon 40D lub jakąś nawet lepszą cyfrówkę to też będzie dobrze współpracował?
Same dylematy mnie w nocy nachodzą.

Pozdrawia z kolejnej nie przespanej nocy Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
09-03-2008, 10:33
oj Waldek Waldek noc jest od spania i...:wink:
ten obiektyw będie ci pasił z 40d i innymi d, co do 50E niech ci inni podpowiedzą ja nie mam, to była moja pierwsza L i na forum możesz naczytać się nie niej do woli - dobrego oczywiście,
pozdrówka

i jeszcze dodam tekst popularnej piosneczki:
Panie Waldku , pan się nie boi .....całe forum za panem stoi bierz pan xd, xxd, lub xxd,,,

Waldek24
09-03-2008, 18:57
i jeszcze dodam tekst popularnej piosneczki:
Panie Waldku , pan się nie boi .....całe forum za panem stoi bierz pan xd, xxd, lub xxd,,,

Dobrze, po konsultacjach z małżonką, toż lepsza połowa ma też wiele do powiedzenia zwłaszcza na moje fanaberie jutro jadę do Kielc, nie wiem – MediaMark lub inny duży salon ze sprzętem fotograficznym i dokonam zakupu tej cyfrówki.
Budżet na to przeznaczony to pomiędzy 6 – 7.5 tyś.
Przypuszczalnie kupię Canon 40D body – cena około 3.9 tyś zł + no właśnie, co ten plus, jaki obiektyw w standardzie, który będzie na stałe „siedział” w pudełku:?:
Teleobiektyw zawsze później mogę sobie dokupić, czy ten wcześniej wymieniany czy może coś innego.

Mam pytanie do szanownych dyskutantów, jaki obiektyw w miarę perspektywiczny, aby zaspokoił oczekiwania raczkującego i za powiedzmy rok (wariant optymistyczny), kiedy zacznę nieco pojmować, na czym polega fotografia.

Jak zakupię to zdjęcie z niego i samego sprzętu „puszczę” na forum.

Będą wiec trzy aparaty fotograficzne i PRZESTANĘ ZANUDZAĆ Was drodzy forumowicze wyborem sprzętu, będzie na jakiś czas, mam nadzieję wszystko.;)

PS. Dzisiaj wydaje się była ładna pogoda na fotografowanie (słońce za mgłą) i uczyłem się fotografowania Canon EOS 50E scen dynamicznych.
Zużyłem dwa filmy o czułości 400 X 36 klatek, starają się w różnych sytuacjach uchwycić na łące Tajgę, która biegała jak oszalała.
Jutro zobaczę, co „urodziłem”.:razz:
Przyznaję kosztowało mnie to niezmiernie dużo wysiłku, tak około 2-ch godzin.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Bugsy
09-03-2008, 19:24
Zajrzyj w Kielcach do "MasterFoto" (róg Sienkiewicza i Wesołej).

arturs
09-03-2008, 19:38
Zajrzyj w Kielcach do "MasterFoto" (róg Sienkiewicza i Wesołej).

To samo poradziłem Waldkowi na priv ;) - gdzie indziej szkoda jechać - czegokolwiek poniżej poziomu amatorskiego ciężko raczej w Kielcach szukać nie mówiąc o przestrzeleniu czy podpięciu jakiegoś szkła..

Waldek24
09-03-2008, 19:40
Zajrzyj w Kielcach do "MasterFoto" (róg Sienkiewicza i Wesołej).

Dziękuję, nawet nie wie kolega jak mi pomógł.;)
W tamtym roku kupiłem TV – plazmę w Skarżysku i będąc przypadkowo w MediaMark zobaczyłem, że ten TV u nich kosztuje o prawie 1 tyś drożej, pomyślałem - MediaMark – dla Idiotów, dlatego bym tam jechał jutro z pewnymi obawami.

Nadal otwarte pytanie, jaki obiektyw, toż w tym wątku któryś z szanownych kolegów pisał, że gro tutaj zaglądających ma cyfrówki:?:


Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

arturs
09-03-2008, 19:52
Żeby pasował do analoga to bym kupił 24-105 L f4 is - będzie i do 40D i do 50ki. Te co są w zestawach czyli 18-55 lub 17-85 to są szkła z mocowaniem EF-s więc do analoga się nie nadają.. 24-105 jest bardzo przyzwoitym szkłem jako podstawowe szkiełko, stabilizacja też się przydaje, ja bym kupił 40D z kitem (czyli 18-55) i do tego wziął eLkę.. Zmieścisz się w budżecie (3900+3200=7100) i bedziesz zadowolony z takiego zestawu..

Pozdrawiam
Artur

fotokor1
09-03-2008, 19:58
hej lub pozostaje tel. do przyjaciela - czyli naszego sprawdzonego tipa Towersa jeśli kupisz u niego nie będziesz żałował
pozdrawiam

Waldek24
09-03-2008, 20:59
hej lub pozostaje tel. do przyjaciela - czyli naszego sprawdzonego tipa Towersa jeśli kupisz u niego nie będziesz żałował
pozdrawiam
tipa Towersa - nie bardzo rozumiem - kumam.:?: :grin:

Z kolei jest to jedyne forum, na którym zabieram jakiś tam głos, ale po cichu podglądam inne fora poprzez wyszukiwarkę.
Piszą tam, że jak się bierze do body obiektyw Canon EF 24-105 f/4 L IS USM jako podstawowy to jest za ciemny do pomieszczeń zamkniętych, ale ja sobie myślę, że na hali nie będę fotografował więc do pomieszczeń jest lampa błyskowa.
Chyba, że coś pokręciłem. :sad:

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
09-03-2008, 21:37
chodzi to że nie musisz koniecznie kupić w sklepie, Towers to sprawdzony tip rozdający sprzęt (oczywiście za pieniażki) - sprawdzony sprzęt nowy - patrz urzytkownicy naszego forum, obiektyw ciemny bo ma światło 4, oczywiście zdania podzielone - rzecz względna, ja kocham to szkło
pozdrawiam

gwozdzt
09-03-2008, 22:19
Budżet na to przeznaczony to pomiędzy 6 – 7.5 tyś.
Przypuszczalnie kupię Canon 40D body – cena około 3.9 tyś zł + no właśnie, co ten plus, jaki obiektyw w standardzie, który będzie na stałe „siedział” w pudełku
Teleobiektyw zawsze później mogę sobie dokupić, czy ten wcześniej wymieniany czy może coś innego.

z takimi pieniędzmi nie zastanawiałbym sie ani chwili i zakupił korpus 5D (po cash backu wychodzi równo 5 tys.)
o standard nie musisz się wtedy martwić - już go masz --> 50/1.8

w wersji optymistycznej zostaje 2,5 tys. za które moze kupić dobre tele 70-200/4L lub dobry szeroki kąt 17-40/4L


tipa Towersa - nie bardzo rozumiem -
TIP - "Tani Importer Prywatny" - osoba sprowadzajaca sprzęt zza granicy z pominieciem że tak powiem, "niepotrzebnych kosztów" ;-)

Towers - użytkownik forum Towersivy
http://www.canon-board.info/member.php?u=1755
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1076929


24-105/4L - obiektyw ciemny bo ma światło 4, oczywiście zdania podzielone - rzecz względna, ja kocham to szkło
i z tej nieskrywanej miłości zaopatrzyłeś się w 35/1,4L ... :-)

arturs
09-03-2008, 22:35
obiektyw ciemny bo ma światło 4, oczywiście zdania podzielone - rzecz względna, ja kocham to szkło
pozdrawiam

i z tej nieskrywanej miłości zaopatrzyłeś się w 35/1,4L ... :-)

dla formalności - powinno być "zaopatrzyłaś" - - fotokor1 czyli Agata jest kobietą :mrgreen:
Poza tym co ma piernik do wiatraka - ja mam 24-105 i jako podstawowy zoom dla mnie jest świetny, a nastepny na liście zakupów jest własnie 35L - i to znaczy że przestanę robić zdjęcia 24-105 albo zacznę uważać że jest do ****? - otóż nie - 35L to magiczne sziełko - ale wyłącznie w zakresie 35mm ;) - na 105 albo 24 nie ma szans z 24-105 ;) - wszystko kwestią potrzeb i wygody - pewnie można kupić worek stałek za ca 5 tysięcy sztuka tylko czy z nich złożymy idealnego spacerzooma? na początek i do tego żeby nosić jedno szkło dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z fotografią 24-105 będzie wg mnie świetny

Pozdrawiam
Artur

Waldek24
09-03-2008, 22:41
Dziękuję Wam wszystkim po małych przepychankach niezmiernie koniecznych sprzęt SKOMPLETOWAŁEM:p :!:
Problem zakupu to już szczegół jak się wie, co się chce.

Szczególnie podziękowania dla szanownych kolegów gwozdzt’a, ciągle tryskającego humorem fotokor1’a i oczywiście za WIELKĄ POMOC NA FINISZU arturs’a, zwłaszcza w rozmowie prywatnej.

Ciężko podjąć laikowi decyzję, ale przy pomocy niezmiernie przyjemnej atmosferze panującej na tym forum w ciągu kilku dni mamy „oczywistą oczywistość” jak mawia któryś tam pan, przez małe”p”.

Do zobaczenia w innym wątku gdzie będę Was zanudzał swoimi wypocinami z pleneru.

W wątku pod tytułem „Nie zostawiajcie na mnie suchej nitki”

PS. Szanowny kolego gwozdzt, czytam, czytam ostatni post, toż nie stoję na szczęście przy ladzie sklepowej.:-P

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
09-03-2008, 22:41
hej do kolegi Gwozdzt:
pomyłka pisząc o szkle ze światłem 4 miałam na myśli 70-200 a nie 24-105 coś przeoczyłam bo Waldek wcześniej pisał własnie o tym szkle i przeskoczyłam wątek chyba, a 24-105 na pewno zagości w mijej szklarni jako spacerzoomik
a cuż pomyłki się zdarzają powiedział jeż schodząc ze szczotki ryżowej :grin:
pozdrawiam

gwozdzt
09-03-2008, 22:43
dla formalności - powinno być "zaopatrzyłaś" - - fotokor1 czyli Agata jest kobietą :mrgreen:
przepraszam, ale z wypowiedzi to nie wynikało... z nicka też nie...


Poza tym co ma piernik do wiatraka -
przede wszystkim to, że poleca coś czego nie ma (przynajmniej w stopce), a można przypuszczać, że jeśli ktoś już wpisuje sprzęt w stopkę, to raczej wszyskto albo nic.


35L to magiczne sziełko - ale wyłącznie w zakresie 35mm ;) - na 105 albo 24 nie ma szans z 24-105 ;)
za to 24-105 nie ma szans na f/1.4 ;-)

arturs
09-03-2008, 22:49
za to 24-105 nie ma szans na f/1.4 ;-)

No nie da się ukryć - ale nie widziałem zooma ze światłem 1.4 niestety ;) - ale coś za coś..

fotokor1
09-03-2008, 22:51
oj oj czy jeśli ktoś nie ma danego szkiełka to znaczy że go nie zna??? w stopce mam napisane ... i inne drobiazgi ... można dopisać taką ideologię że on (obiektyw tam jest):mrgreen:
pozdrowienia

gwozdzt
10-03-2008, 07:45
oj oj czy jeśli ktoś nie ma danego szkiełka to znaczy że go nie zna???
no to tu mnie masz :-)


w stopce mam napisane ... i inne drobiazgi ... można dopisać taką ideologię że on (obiektyw tam jest):mrgreen:

no tak, faktycznie 24-105L to drobiazg przy 50/1.8 II ;-):mrgreen:

Waldek24
10-03-2008, 20:44
No i już o godzinie 13.00 miałem cały zestaw cyfry w domu.
Kupiłem Canon 40D, oglądałem i długo się zastanawiałem nad 5D, ale już nie chodzi o cenę, jakoś mi nie leżał, taki toporny.
Sporo dyskutowałem z właścicielem salonu o wyborze.
Do tego jeszcze obiektyw Canon EF 24-105 f/4 L IS USM, i sporo jeszcze więcej, tak, że budżet przeznaczony - przekroczyłem.
Jutro napiszę więcej na co jeszcze się zdecydowałem bo obecnie od kilku godzin nic nie robię tylko studiuję instrukcję – gałkologie.
Ależ ta cegła WAŻY, Boże ty mój, dobrze, że jestem silny w rękach.:shock:

Cały stół zawalony pudłami, sprzętem i próbuję to ogarnąć.
Przypuszczam, że zaniedbam przez co najmniej dwa dni moją kochaną informatykę, aby dobrze się tym posługiwać, zwłaszcza ma sprzęt wiele skrótów w obsłudze i to w przyszłości bardzo ułatwia pracę, zwłaszcza jak fotograf w ostatniej chwili podejmie inną decyzję jak zaplanował odnośnie ustawień sprzętowych.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
10-03-2008, 20:59
fajnie że zakupy masz za sobą gratuluje szkoda jednak że nie 5d ale i tak jest fajowo napisz koniecznie co za szkiełka brałeś, i ciesz się tym co masz a jeśli będzie potrzeba rozciągnij stół, pamiętam jeszcze frajdę jaką miałam jak to wszystko leżało na stole i nie bardzo wiadomo było od czego zacząć co najpierw otwierać no i co jakiś czas dochodziło coś nowego, powodzenia pozdrawiam

arturs
10-03-2008, 22:02
Sporo dyskutowałem z właścicielem salonu o wyborze.
Do tego jeszcze obiektyw Canon EF 24-105 f/4 L IS USM, i sporo jeszcze więcej, tak, że budżet przeznaczony - przekroczyłem.
Jutro napiszę więcej na co jeszcze się zdecydowałem bo obecnie od kilku godzin nic nie robię tylko studiuję instrukcję – gałkologie.
Przypuszczam, że zaniedbam przez co najmniej dwa dni moją kochaną informatykę, aby dobrze się tym posługiwać, zwłaszcza ma sprzęt wiele skrótów w obsłudze i to w przyszłości bardzo ułatwia pracę, zwłaszcza jak fotograf w ostatniej chwili podejmie inną decyzję jak zaplanował odnośnie ustawień sprzętowych.

No z Grzeskiem można gadać i gadać ;) - ale w sumie to ważne że gość wie co sprzedaje i ma o tym pojęcie a ie jak w MM czy innych sklepach dla..
Co do dwóch dni to obawiam się że to bardzo optymistyczna wersja ;)

gwozdzt
10-03-2008, 22:35
długo się zastanawiałem nad 5D, ale już nie chodzi o cenę, jakoś mi nie leżał, taki toporny.
a mnie się właśnie podoba surowość tego korpusu.
Nie ma żadnych głupich trybów obrazkowych, nie ma wyskakującej kukułki, całość psuje chyba tylko zielony kwadracik... :-)

Jest kilka korpusów z bagnetem EF, które uważam za "wyrozniajace sie":

1) EF-M - wyjątkowa konstrukcja! korpus manualny pod obiektywy AF. Dwa wielkie pokrętła czasów i przysłon - wspaniała przejrzystość nastawów! Ehhh, jakby się dało wsadzić mu matrycę z z 5D....

2) EOS 50/50E - kapitalne rozwiązanie podstawowych ustawień na pokrętłach! Nie trzeba włączać aparatu,aby zorientować sie co do podstawowych ustawień aparatu (tryb AF, pomiar światła, transport filmu)

3) EOS 3 - wyjatkowy 45-polowy AF sterowany okiem! Kawal solidnego aparatu, rasowy dzwięk motoru, zadnych idiotycznych trybow, sterowanie rodem z 1-dynek

4) EOS 5D - wspomniany wczesniej, pionierski FullFrame, choc prawde powiedziawszy najchetniej widzialbym jego matryce do wyboru w trzech powyzszych korpusach :-)

Waldek24
10-03-2008, 22:35
No z Grzeskiem można gadać i gadać ;) - ale w sumie to ważne że gość wie co sprzedaje i ma o tym pojęcie a ie jak w MM czy innych sklepach dla..
Co do dwóch dni to obawiam się że to bardzo optymistyczna wersja ;)

Miałem na myśli gałkologię podstawową w podstawowym zakresie pracy aparatu, aby nacisnąć PSTRYK.:razz:

Tak - daleko mi do USTAWIEŃ OSOBISTYCH, jakie tu widzę.

Prawda, Pan Grzegorz jest bardzo kompetentny i nie żałuje czasu na wszelkie dociekliwości klienta.
Zaraz niektórzy pomyślą, że na tym zarabia, nie tak do końca, On po prostu całkowicie przystosowuje się do wymagań.
Aparat za 100zł – proszę bardzo, bez przekonywania, że wziąć droższy.

Nawet komplet toreb i futerałów mi dobrał, ustawiając tak przegrody, aby filtr i osłony na obiektywy były ułożone jak należy.

Wpadłem w szał zakupuw i nawwet, między innymi jak brać to wszystko, chciałem NAWET kupić dystanse do obiektywów, do zdjęć makro, raptem nieco ponad 500zł komplet, Pan Grzegorz stwierdził, że niech najpierw się nauczę (oczywiście w sposób zakamuflowany) pracować tym, co mam, kupić zawsze można.

Co do 5D – mogłem wziąć, długo oglądałem - body, ani to ergonomiczne, ani ładne – taki klocek, że parametry lepsze, toż do diaska niech ja wykorzystam w jakimś procencie możliwości aparatów które już mam.
Na pewno nie będę się doszukiwał jak wyjdą złe fotki czy to z 50E czy cyfry, błędów sprzętowych, bo myślę, że byłby to największy mój błąd.:!:


a mnie się właśnie podoba surowość tego korpusu.
Nie ma żadnych głupich trybów obrazkowych, nie ma wyskakującej kukułki, całość psuje chyba tylko zielony kwadracik... :-)

Jest kilka korpusów z bagnetem EF, które uważam za "wyrozniajace sie":



Przepraszam, że nie cytuje całości, bardzo pouczająca dla mnie post.
Z gustami się nie dyskutuję, więc szanuję kolego pogląd.:-D

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
10-03-2008, 22:45
Co do 5D – mogłem wziąć, długo oglądałem - body, ani to ergonomiczne, ani ładne – taki klocek, że parametry lepsze,


no bracie to pojechałeś nieergonomiczne body???????????? :oops: toż to się samo w łapce układa - nawet mojej małej
taki klocek???????????????????? :oops:
no dobra nie to ładane co ładne ale to co się komu podaba - szanuję twoje zdanie zgoła odmienne od mojego :grin:
pozdrówka

Vitez
11-03-2008, 03:27
Ależ ta cegła WAŻY, Boże ty mój, dobrze, że jestem silny w rękach.:shock:

Hę?
A kup no 100-400 4.5-5.6 IS L to pogadamy ;) ... albo po co się ograniczać - od razu 600 4 IS L ;) :twisted:

gwozdzt
11-03-2008, 09:23
chciałem NAWET kupić dystanse do obiektywów, do zdjęć makro, raptem nieco ponad 500zł komplet,
myślę, ze przydatna będzie informacja, iz te "dystanse" nazywaja się pierścienie pośrednie.
(to tak na przyszłość, gdy będziesz gdzieś o nie pytał - zostaniesz lepiej zrozumianym, gdy nazwiesz rzecz po imieniu :-))

Waldek24
11-03-2008, 11:21
myślę, ze przydatna będzie informacja, iz te "dystanse" nazywaja się pierścienie pośrednie.
(to tak na przyszłość, gdy będziesz gdzieś o nie pytał - zostaniesz lepiej zrozumianym, gdy nazwiesz rzecz po imieniu :-))

Dziękuję za zwrócenie uwagi,:-) nazewnictwo samo wlezie w głowę.
Chociaż staram się być bardzo, jak umiem precyzyjny.

Vitez miałem obiektywy prawie wszystkie w ręku i te które Kolega wymienia.

Może niektóre już mam i krępuję się o tym napisać:?: :wink: - przyjdzie czas to napiszę.

Współczuję tak zwanym wolnym Strzelnom siedzącym np. na drzewie i czekający godzinami na to jedno upragnione ujęcie.

Tymczasem murują u mnie oczywiście murarze kojec dla mojego nieznośnego Owczarka Kaukaskiego (Ataman Krasnochołmski) – nic nie robię tylko zabrałem 50E i 40D i trenuję w różnych opcjach.

Patrzą na mnie i nie wytrzymał jeden i zapytał, toż zrobił pan zdjęcie, po co tyle.

Odpowiedziałem – spokojnie ja robię na „sucho” uczę się obsługi – kłamałem.

Staram się w każde ujęcie włożyć całe serce, aby później wieczorem przeglądając na spokojnie zobaczyć, co dokładnie knocę.

Zapytacie, skąd to wiem, że zdjęcie do bani.
Odpowiedź – wiele godzin po cichu podglądałem fotki forumowiczów, wielokrotnie zamieszczone w stopce.

Gonię dalej focić, zajrzałem do kompa przypadkowo, bo instalowałem programy do obsługi 40D.

PS. Nad ranem obgoniłem obowiązki Informatyczne, aby cały dzień mieć na to powolne uzależnienie.
UWAGA – ci, co mnie bliżej znają to wiedzą, że kto, jak kto ale Waldek to nie ma słomianego zapału zawsze byłem całe życie konsekwentny do bólu. :mrgreen:


Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Waldek24
12-03-2008, 22:48
LUDZIE - Kochani forumowicze, odszczekuję to, co powyżej napisałem.:(
Canon D40 miałem raptem dwa dni, dzisiaj dzięki Grzesiowi i jego uprzejmości zamieniłem, oczywiście za dopłatą na body Canon 5D.

Pomóżcie, za kilka dni będę miał instrukcję obsługi dla D5, ale Wiecie jak to jest, szperam w sieci szukając instrukcji po polsku i ZERO.
POMÓŻCIE - MOŻE JAKIŚ LINK.:?:

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

gwozdzt
13-03-2008, 08:44
Pomóżcie, za kilka dni będę miał instrukcję obsługi dla 5D, ale Wiecie jak to jest, szperam w sieci szukając instrukcji po polsku i ZERO.
POMÓŻCIE - MOŻE JAKIŚ LINK.:?:

poszło mailem.

Waldek24
13-03-2008, 11:08
poszło mailem.

Dziękuję serdecznie, na Ciebie można zawsze liczyć.
Pojadę do sklepu i kupię ten cholerny czytnik kart pod USB bo system WIN poknocił i za nic nie przyjmuje sterowników 5D, pomimo deinstalacji 40D.
Musiałbym w Regedit pogrzebać ale nie mam na to siły.


PS. Odpisałem na Twój post w dziale "Moje Fotografie":-)
W podanych linkach to ja, jest tego w prasie - za tydzień by nie przeczytał, ale do diabła z dziennikarzami.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

janmar
13-03-2008, 12:05
[QUOTE=Waldek24;441709]Dziękuję serdecznie, na Ciebie można zawsze liczyć.
Pojadę do sklepu i kupię ten cholerny czytnik kart pod USB bo system WIN poknocił i za nic nie przyjmuje sterowników 5D, pomimo deinstalacji 40D.
Musiałbym w Regedit pogrzebać ale nie mam na to siły.[Quote]


W instrukcji ostrzegają o ile pamietam żeby nie podłaczać aparatu do compa przed wgraniem softu Canona. Prawdopodobnie w takim przypadku win go sobie instaluje i potem psoci.Nie jestem informatykiem więc nie bede próbował Cie dokształcac w Twojej branzy . :oops: Ja przy przejściu z
20d na 5d nie mogłem wgrac softu 5d.Udało mi sie tego dokonac z kopii płytki sporzadzonej na innym compie.Oryginalna płyta do dziś sie nie wgrywa. :shock: Podziwiam akwarium :shock: Z fotkamii tak jak koledzy radzą,popracuj nad nimi i nie licz na b.szybki efekt.To jak wszystko wymaga czasu.Sama mysl o tym jakie masz tematy w akwarium :idea: Efekt moze byc niewiarygodny.Sfotografowac dno m.czerwonego we własnym mieszkaniu :roll: A te grzebanie w rejestrach to chyba lepiej zrobic teraz, bo mozesz wywalac wszystko ze słowem canon.Jak sobie niedługo nawkładasz na dysk duzo innych rzeczy z tym słodkim słówkiem,to dopiero bedzie ubaw.Pozdrawiam :-)

Waldek24
16-03-2008, 14:39
janmar;-) – dałem sobie spokój z tą instalacją aparatu - czytnik pod port IEEE 1395 – szybki i po sprawie.
Zainstalowałem jedynie Digital Photo Professional.

Mam taki problem, ciągle w fazie początkowej są problemy.

1. D5 ma w menu opcję Quality – opcja jakości zapisywanego obrazu L, jaki jest sens obniżać jakość do nawet +S, oszczędność miejsca na karcie:?: , bez sensu jeśli to się odbija na jakości, toż biorę kilka kart i zmieniam mając pewność, że zapis będzie najlepszy na jaki pozwala sprzęt.
Może jest tutaj jakiś inny ukryty sens, aby zjechać z jakością o którym nie mogę nigdzie doczytać:?:

2. Oglądałem statywy w salonie Canon, mam nawet jeden w domu na próbę, ceny od 400 do 800zł, ale pomijając koszty (nie tak do końca) który statyw polecalibyście przyszłościowy do fotografowania przyrody, nie koniecznie Canona, jeśli zamierzam się posługiwać mocnym teleobiektywem lub też makro, może są komplety:?:

PS. Tak off topic przedwczoraj byłem w plenerze – puszcza, przecinki, łąki bite 8 godzin, pogoda wydawała mi się znośna do fotografowania, ale nie na spacery, dzisiaj płacę – aspiryna i po raz n-ty czytanie instrukcji 5D i nauka fotografowania już niestety w domu z użyciem lampy błyskowej.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

arturs
16-03-2008, 15:42
1. D5 ma w menu opcję Quality – opcja jakości zapisywanego obrazu L, jaki jest sens obniżać jakość do nawet +S, oszczędność miejsca na karcie:?: , bez sensu jeśli to się odbija na jakości, toż biorę kilka kart i zmieniam mając pewność, że zapis będzie najlepszy na jaki pozwala sprzęt.
Może jest tutaj jakiś inny ukryty sens, aby zjechać z jakością o którym nie mogę nigdzie doczytać:?:


Sens jest taki że czasem masz małą kartę bo duża została w czytniku ;) albo nie potrzeba takich dużych plików (nie wiem po co ale może komuś to potrzebne ;) ) ale i tak docelowo czeka Cię robienie w RAWach a nie w jpg.. piątka to puszka generująca znakomite obrazy i dopiero RAW i stałki pokazują na co ją stać..



2. Oglądałem statywy w salonie Canon, mam nawet jeden w domu na próbę, ceny od 400 do 800zł, ale pomijając koszty (nie tak do końca) który statyw polecalibyście przyszłościowy do fotografowania przyrody, nie koniecznie Canona, jeśli zamierzam się posługiwać mocnym teleobiektywem lub też makro, może są komplety:?:

Statyw to raczej Manfrotto lub Gitzo (statyw Canona ma tu raczej mało osób więc i opinii mało).. i co ważne - osobno kupujesz "nogi" i osobno głowicę - to już należy dobrać do posiadanego sprzętu i rodzaju zdjęć. - na forum jest sporo wątków na temat statywów i głowic..
Ja mam Manfrotto 055 i do tego głowicę kulową (także manfrotto 322RC) - do mojego wzrostu bardzo mi pasuje, głowica też w porządku - mnie akurat kulowa pasuje do zdjęć które robię, ale oczywiście do innych rodzajów fotografii lepsze będą np 3D (każdy kierunek ustawiany osobno) , z poziomicą lub bez.. Do tego co masz to manfrotto to minimum, ma oczywiście wadę - mianowicie trochę waży.. - "nogi" to cena od około 400 w górę, głowice podobnie - oczywiście im lżejsze i bardziej nośne tym cena szybuje szybko w górę.. ale do Twoich celów takie bedą odpowiednie bo jak postawisz plenerze na czymś lekkim zestaw 5D plus do długie szkiełko to niestety może dmuchnąć i przewrócić taki zestaw - więc tu oszczędności są pozorne jak wszędzie chyba..



PS. Tak off topic przedwczoraj byłem w plenerze – puszcza, przecinki, łąki bite 8 godzin, pogoda wydawała mi się znośna do fotografowania, ale nie na spacery, dzisiaj płacę – aspiryna i po raz n-ty czytanie instrukcji 5D i nauka fotografowania już niestety w domu z użyciem lampy błyskowej.


No to zdrówka życzymy ;)

Waldek24
16-03-2008, 20:04
Sens jest taki że czasem masz małą kartę bo duża została w czytniku ;) albo nie potrzeba takich dużych plików (nie wiem po co ale może komuś to potrzebne ;) ) ale i tak docelowo czeka Cię robienie w RAWach a nie w jpg.. piątka to puszka generująca znakomite obrazy i dopiero RAW i stałki pokazują na co ją stać..
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Nie ma, więc różnicy, wszystko ustawić max L zabrać w plener 5 kart 4 Giga i po sprawie.

Już myślałem, że co poniektórzy pomniejszają jakość fotografowania, aby uzyskać w zdjęciach „artystycznych” jakiś efekt:?:

Toż różne mają ludzie wizje i wyobraźnię.

Niepotrzebnie, jak dla mnie zajęli miejsce w procesorze producenci Canon aż na 13 ustawień L.

Dziwna filozofia, ktoś płaci za mercedesa a oszczędza na paliwie – lejąc gorsze, bo o kilka groszy tańsze.
Właśnie śledzę chwilami gorącą dyskusję w wątku obok RAW czy JPEG, jak na razie nic z niej nie wynika i chyba nie wyniknie:p

No to zdrówka życzymy ;)
Dziękuję już lepiej.;)
Szybka kuracja, tylko jak patrzę za okno i widzę pogodę to szlag mnie trafia.
Toż nie wychodziłbym z pleneru:!: :!:
Mam tę przypadłość, że jak się za coś biorę to do bólu i to coś nie chce mnie puścić latami.
Dziękuję za info na priv o statywach.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
16-03-2008, 20:13
Waldku zdrówka więc życzę,
co do pojemności fotki, twój wybór cz L czy M czy inna ale najlepiej rób w RAW do tej pory robiłam fotki w jpgach i przeszłam na RAW,
statyw musi być stabilny, odpowiedni do wzrostu i wytrzymały wagowo na twój sprzęt, ja mam bilore jest ok, jak masz więcej kasy polecam manfrotto to niezawodne statywy na całe życie

Waldek24
16-03-2008, 21:02
Waldku zdrówka więc życzę,
Dziękuję – nawzajem. :wink:

co do pojemności fotki, twój wybór cz L czy M czy inna ale najlepiej rób w RAW do tej pory robiłam fotki w jpgach i przeszłam na RAW,
statyw musi być stabilny, odpowiedni do wzrostu i wytrzymały wagowo na twój sprzęt, ja mam bilore jest ok, jak masz więcej kasy polecam manfrotto to niezawodne statywy na całe życie

Oczywiście posłucham już wybrałem :arrow: http://www.multifoto.pl/go/_info/?id=7387

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
16-03-2008, 21:26
hej nie wiem jakiego jesteś wzrostu ale max. 146 cm, czy aby nie zamało, ogólnie statyw jest super
a może ten
http://bazzar.interia.pl/site/cat/60/comp/136835

pozdrawiam

Waldek24
16-03-2008, 22:41
hej nie wiem jakiego jesteś wzrostu ale max. 146 cm, czy aby nie zamało, ogólnie statyw jest super
pozdrawiam
Dzięki, podałem jedynie model – do wzrostu 180 cm dobiorę co by garba się nie nabawić.:D


Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Waldek24
18-03-2008, 18:46
Dzisiaj nieco wydobrzałem i już mnie nosiło, w domu to nie nauka.
Wybrałem wariant zdjęć do tzw. treningu Av – (preselekcja przysłony).
Dzień pochmurny, więc można przy mało znośnym oświetleniu potrenować w gorszych warunkach.

Wybrałem wariant ustawień do sprawdzenia Av, ponieważ jeden z bardzo doświadczonych fotografów powiedział mi że jest to jego ulubiona opcja.

Dukty leśne fotografowałem przy dużej przysłonie i wychodziły jak trzeba, pilnując oczywiście czasu dobieranego przez aparat – w całej perspektywie przepiękne wyostrzenie i jak na dzisiejsze oświetlenie dla mnie dobre zdjęcia.

W ustawieniu Av kombinowałem też z obiektami będącymi bardzo blisko i przy małej przysłonie, nawet ustawiając punkt wyostrzenia na obiekt, poczynając odległości 1 metr do około 3 mertów.

Obiekt pięknie ze szczegółami sfotografowany, a przy bardzo małej przysłonie efekt, który chciałem osiągnąć – to znaczy portretówka z rozmazanym tłem.

Mam pytanie, jeśli samo Av daje mi takie możliwości łącznie z natychmiastowym ustawieniem doświetlenia lub niedoświetlenie + - 2, po kiego diabła pchać się w Tv.

Tak sobie myślę, że jeśli człowiek opanuje jeden wariant do perfekcji doskonale go wyczuje to, po co się rozdrabniać:?:
Mam przecież jeszcze sporo innych ustawień przy Av, jak czułość, w/w ostateczna ekspozycja....
Obiekt w ruchu przy pewnej wprawie też myślę uchwycę.

Ostatni problem.
Dbam zawsze o sprzęt, czy jest sens nabywać takie ustrojstwa:
http://www.e-cyfrowe.pl/akcesoria-foto/camera-armor-canon-eos-5d-obudowa-ochronna-szara-p-7233.html?PCID=7214_34
Lub takie coś:
http://www.allegro.pl/item315031636_oslona_lcd_canon_5d_szklo_hartowane_ f_vat.html
A jeszcze takie coś, w/g zasady przezorny zawsze ubezpieczony.
http://fotocyfra.net/sklep/akcesoria/oslony-na-lcd/delta-os-ona-lcd-canon-5d-pro.html

Czy ktoś tego próbował, czy bardziej nie przeszkadza jak pomaga.:-) :?:

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

fotokor1
18-03-2008, 18:51
link 1 według mnie odpuść
dwa pozostałe można zastosować folię ochronną i też będzie dobrze
pozdrawiam

arturs
18-03-2008, 21:48
Rzeczy z tych linków to bym sobie już darował.. to wynalazki - obudowy są naprawdę bardzo wytrzymałe - nawet pozornie plastikowe w 350 czy 400d, a co dopiero w piątce.. wyświetlacze też naprawdę nie jest łatwo porysować.. poza tm jak czytałem opine użytkowników to takie rzeczy w normalnym użytkowaniu doprowadzają ich do szewskiej pasji - typu nie dokładnie spasowane obudowy, brak dostępu do większości przycisków czy niemożność wymiany obiektywów. Osłona na LCD zamykana jest super dopóki nie chcesz czegoś zobaczyć i musisz za każdym razem otwierać albo światło odbija się i nie widać nic w pełnym słońcu.. jak już coś to lepiej kupić w pierwszym z brzegu sklepie z komórkami taką folię ochronną do palmtopów na ekran dotykowy - dobrze widać i kosztuje 7 złotych..

Pozdrawiam
Artur

Waldek24
18-03-2008, 22:28
Rzeczy z tych linków to bym sobie już darował.. to wynalazki - obudowy są naprawdę bardzo wytrzymałe - nawet pozornie plastikowe w 350 czy 400d, a co dopiero w piątce.. wyświetlacze też naprawdę nie jest łatwo porysować.. poza tm jak czytałem opine użytkowników to takie rzeczy w normalnym użytkowaniu doprowadzają ich do szewskiej pasji - typu nie dokładnie spasowane obudowy, brak dostępu do większości przycisków czy niemożność wymiany obiektywów. Osłona na LCD zamykana jest super dopóki nie chcesz czegoś zobaczyć i musisz za każdym razem otwierać albo światło odbija się i nie widać nic w pełnym słońcu.. jak już coś to lepiej kupić w pierwszym z brzegu sklepie z komórkami taką folię ochronną do palmtopów na ekran dotykowy - dobrze widać i kosztuje 7 złotych..

Pozdrawiam
Artur
Dziękuję, powstrzymywałem się od zamówienia, czekając na Wasz pogląd toż macie niezmierną praktykę.:!:

Jakoś nic na temat Av:?: , napiszcie, jakie ustawienie preferujecie, toż nie wierzę, że wszystkie, jeśli przy jednym wykorzystując umiejętnie ustawienia – pozostałe w zależności od obiektu można dosłownie wszystko.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

janmar
18-03-2008, 22:53
Dziękuję, powstrzymywałem się od zamówienia, czekając na Wasz pogląd toż macie niezmierną praktykę.:!:

Jakoś nic na temat Av:?: , napiszcie, jakie ustawienie preferujecie, toż nie wierzę, że wszystkie, jeśli przy jednym wykorzystując umiejętnie ustawienia – pozostałe w zależności od obiektu można dosłownie wszystko.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Tak naprawdę to jest jeden podstawowy tryb "M". i ten preferuję.Reszta to po prostu ułatwienia przy okreslonych rodzajach fotek.
AV-jesli twoim priorytetem jest GO.
TV-jesli coś sie rusza [jak pies Artura]
Zielony kwadracik jak dajesz komus co nie umie obsluzyc aparatu,a czasem gdy nie ma czasu na zadne ustawienia.
funkcja uzytkownika pozwala na własne ustawienie.
A i tak prawie nigdy nie korzystam z tych nastaw wykonanych przez aparat,bo z reguły jest niezbedna ich korekta. Oczywiscie generalnie rob RAW lub Raw+JPEG.Musze tez powiedziec ze to co powyzej piszę to zaledwie malutki czubek góry lodowej nastaw.Pozdrawiam :smile:

Goomis
18-03-2008, 23:03
Ja korzystam tylko z M i Av. M jak pracuję z lampą a Av jak bez niej. To tak po krótce ale myślę, że jednak treściwie ;-) Tv również jest czasem przydatny jeżeli zależy Ci jedynie na czasie naświetlania a przysłona nie ma znaczenia. Ja i tak korzystam jedynie z M i Av i wszyscy Canonowcy których znam tak pracują( no może oprócz koleżanki której sprzedałem mojego dziadka 300D ale to zupełnie inna historia...) Może tak wszyscy których znam co maja pojęcie o zależności między przysłoną, czasem i ISO i wiedza co chcą uzyskac to używają tylko tych trybów :-D

Waldek24
19-03-2008, 03:29
Tak naprawdę to jest jeden podstawowy tryb "M". i ten preferuję.Reszta to po prostu ułatwienia przy okreslonych rodzajach fotek.
AV-jesli twoim priorytetem jest GO.
TV-jesli coś sie rusza [jak pies Artura]
Zielony kwadracik jak dajesz komus co nie umie obsluzyc aparatu,a czasem gdy nie ma czasu na zadne ustawienia.
funkcja uzytkownika pozwala na własne ustawienie.
A i tak prawie nigdy nie korzystam z tych nastaw wykonanych przez aparat,bo z reguły jest niezbedna ich korekta. Oczywiscie generalnie rob RAW lub Raw+JPEG.Musze tez powiedziec ze to co powyzej piszę to zaledwie malutki czubek góry lodowej nastaw.Pozdrawiam :smile:
Zacytowałem jedynie janmar’a:-P zdjęcia faktycznie przy ustawieniu Av są zdecydowanie kolorystycznie stonowane, bliższe prawdzie, nie ma tego tak nielubianego przeze mnie „uderzenia” kolorów które daje 5D przy ustawieniach „pełny automat” czy też P.

Ustawienia M hmm spodziewałem się takiej odpowiedzi, ale pozwolicie, że chwileczkę małą poczekam z tą opcją, jedynie chwileczkę.;-)

Niezmierną trudność podczas fotografowania przyrody sprawia mi perspektywa np przesieki leśnej – długa na powiedzmy 600m, kiedy jest słońce a w lesie swoisty półmrok, tu dopiero się nabawiam nadciśnienia od wstrzymywanego oddechu, ale to z czasem myślę przejdzie – praktyka.

Wiem, że jest tu masa ustawień, toż z instrukcją 5D jestem jak babcie z modlitewnikiem, w zasadzie z „kapelusza” mogę każde ustawienie ustalić ale nadal nie wiem po co, naprawdę pomimo takich ułatwień jakie daje producent – myślę, że mądre głowy pracowały przy oprogramowaniu aparaty, to nadal nie umiem z nich wszystkich korzystać.

Porobiłem na kartach foldery i w każdy folder wrzucam inne fotki z tych samych ustawień, później długie godziny przeglądania zdjęć i analizowania, co nie wyszło i dlaczego.

Właśnie jest godzina 2.10 – ja już po spaniu, ale mnie to wystarcza 4 godz. i analizuję wczorajszy dzień – trudne warunki i aparat warunkom zewnętrznym i mnie sporo wybaczył.
Na 768 zdjęć 10% mnie zadawala, no może 6%.

Jeśli chodzi o biegnącego pieska to też przy Av mogę go uchwycić jak chcę, ale może będzie lepiej przy stałym czasie.

Toż mam dwa Owczarki Kaukaskie - młode 10 - miesięcy i każde po około 90kg wagi, jeszcze rosną - muszę je focić w każdych warunkach:!:

PS. Mieszkam na samym brzegu osiedla, za płotem henn łąki, o godzinie 17 patrzyłem jak „kołowały” nad łąka bociany – około 20, aż ręce się rwały do „pompki” – teleobiektywu i złapać je z tarasu domu, niestety śnieżyca i bardzo pochmurno, zero możliwości.:twisted:

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

janmar
19-03-2008, 10:39
Zacytowałem jedynie janmar’a zdjęcia faktycznie przy ustawieniu Av są zdecydowanie kolorystycznie stonowane, bliższe prawdzie, nie ma tego tak nielubianego przeze mnie „uderzenia” kolorów które daje 5D przy ustawieniach „pełny automat” czy też[ P.Quote]
Spoko,spoko cos Ci sie miesza.Rodzaj wybranej ekspozycji [np. AV,M,] Nie ma wpływu na kolorystykę.Zakładajac że robisz JPEG to zmieniasz kolorki uzywając wyboru nasycenia, stylu,itp.Jeżeli [zalecam] Raw to kolor ustawiasz dopiero w obróbce bo RAW nie zapisuje koloru a jedynie ma pliczek z informacja o ustawieniach aparatu.Oddechu nie wstrzymuj,to szkodzi fotce i Tobie :smile: Focisz na miedzywdechu tak jak przy strzelaniu.No i generalnie statyw ,wężyk lub pilot.Ustawienie "P" rózni sie bardzo od "Auto".W P masz wpływ na bardzo wiele parametrów,a na auto możesz tylko naciskac spust. [Sprawdż w instrukcji] Wszystko co powyżej dotyczy zdjęć poprawnie naswietlonych.Jeżeli nauczysz sie poprawnie naswietlac,tzn tak by nie poprawiać ekspozycji softem a jedynie ją przetwarzac [ewentualnie]To bedzie to.I powiedzieć trzeba że potrzebna do tego jest analiza kadru i warunków ,bracketing ,korekta ,analiza histogramu.A Więc mniej zdjęć ale przemyslane,powtórki, histogram,histogram i histogram [na obrazek w LCD za bardzo nie patrz]..Statyw, statyw ,statyw jest wazniejszy od klasy obiektywu.[Tak naprawde mysle].Pozdrawiam.

Waldek24
19-03-2008, 12:58
Zgadza się, czytałem wielokrotnie w instrukcji, jest taki nawet dział, w dwóch kolumnach o różnicach AUTOMAT i P już znam na pamięć.

Ciekawy jestem, przy jakich czasach, jeśli tego wymaga dobro zdjęcia a nie śpieszy nam się używacie już statywu.

Toż gro zdjęć jest robionych zwłaszcza w przyrodzie pod wpływem chwili – natychmiast, bo nie zdążę.

Teleobiektyw o dużym zbliżeniu statyw nieodłączny, ale kitowy:?:

PS. Jeszcze muszę coś napisać od siebie off topic.
Przez wiele lat jak gdzieś to pisałem pracowałem w Philips przy produkcji kamer video a później (awans) przy ich serwisowaniu w różnych krajach.
Tak mi obrzydły, że patrzeć na kamery NIE mogę, nawet jak w sklepie zobaczę gablotę z kamerami to odwracam się jak od rozgniecionego cuchnącego płaza.
Foto mnie natomiast fascynuje.



Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

Waldek24
19-03-2008, 18:49
Sporo osób na forum i tutaj w tym wątku przekonuje mnie do fotografowania w Raw, więc Waldek się zabawił.
Poczytałem gorącą dyskusję na ten temat w ościennym wątku i sprawdziłem.
Zrobiłem kilka zdjęć w opcji JPG+Raw i począłem przeglądać.
Obiekt, rzeczywiście Raw jest ciężkie, ciekawe jak sobie z tym radzicie:?:

Zdjęcia zrobiłem z okna przed chwilą przy słabym oświetleniu w ustawieniu na Av, odległość do obiektu około 40 metrów.
Skadrowałem ten sam szczegół i poparzyłem na efekt.
Oto one:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://koralowa.pl/canon/11.jpg)
I następne:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://koralowa.pl/canon/12.jpg)

Które zrobiłem w Raw a które w JPG, nie sugerować się wielkością pliku bo mogłem celowo namieszać.:-)

C80
19-03-2008, 18:52
Chyba pierwsze jpg, a drugie RAW

monalisssa
19-03-2008, 19:15
Witam
Przepraszam jezeli wtryniam sie w watek...ale jestem nowa jak i na tym forum tak i jako uzytkownik ( szczesliwy) Canona 400d...kupilam ostatnio dedykowana do canonow lampe błyskowa TUMAX DSL880AFZ-C, no i niestety mam z nia problem gdyz po pierwsze dziala ale nie wspołgra z aparatem ( moze trzeba cos przestawic, ustawic-niewiem) po drugie i co najgorsze dziala normalnie wczesniej z 350D i uzytkownik był bardzo zadowolony, dlaczego wiec ja nie moge byc zadowolona ???
Prosze o odpowiedz, dzieki pozdrawiam

Waldek24
19-03-2008, 19:15
Chyba pierwsze jpg, a drugie RAW

C80:razz: (wybacz - parafrazuję) mordo Ty moja – strzał w 10, gratulacje.
Są zdjęcia zdecydowanie piękniejsze w Raw wyostrzone, ale czy warta skórka za wyprawkę – WAGA:!:

Przy okazji, zapytam, jak często ustawiacie balans bieli, toż to szok jeśli napiszecie, że w każdą pogodę i jak to praktycznie robicie, co kartkę niezmiernej czystości nosicie, chyba nieco niepoważne pytanie zadałem, ale raczkuję.

Pozdrawia Waldek
----------------------
http://rafa.koralowa.pl
http://katalog-www.eu

arturs
19-03-2008, 22:53
C80:razz: (wybacz - parafrazuję) mordo Ty moja – strzał w 10, gratulacje.
Są zdjęcia zdecydowanie piękniejsze w Raw wyostrzone, ale czy warta skórka za wyprawkę – WAGA:!:

Przy okazji, zapytam, jak często ustawiacie balans bieli, toż to szok jeśli napiszecie, że w każdą pogodę i jak to praktycznie robicie, co kartkę niezmiernej czystości nosicie, chyba nieco niepoważne pytanie zadałem, ale raczkuję.

Co do wagi to nie problem.. im człowiek bardziej świadomie robi tym mniej zdjęć przynosi ;) - a serio to trzeba sobie kupić jeszcze ze dwie karty i będzie..

A co do WB to w RAWie się to ustawia bez problemu suwakiem lub pipetą. ale na AWB całkiem przyzwoicie wychodzi chyba że mieszane światło ale wtedy też RAW

gwozdzt
20-03-2008, 12:01
Przy okazji, zapytam, jak często ustawiacie balans bieli, toż to szok jeśli napiszecie, że w każdą pogodę i jak to praktycznie robicie, co kartkę niezmiernej czystości nosicie, chyba nieco niepoważne pytanie zadałem, ale raczkuję.

- robię zawsze RAW,
- w aparacie balans bieli mam ustawiony na światło dzienne 'daylight',
- przy wołaniu RAWów koryguję "na oko" tzn. tak żeby mi się podobało i raczej było zblizone do rzeczywistości, czyli np. jesli pomieszczenie było oświetlone żarówkami, albo mam kadr oświetlony zachodzącym słońcem, to nie sprowadzam tego na siłę do snieżnobiałej bieli,
- żadnych białych kartek, białych dekli i innych takich nie używam.

Waldek24
20-03-2008, 13:40
- robię zawsze RAW,
- w aparacie balans bieli mam ustawiony na światło dzienne 'daylight',
- przy wołaniu RAWów koryguję "na oko" tzn. tak żeby mi się podobało i raczej było zblizone do rzeczywistości, czyli np. jesli pomieszczenie było oświetlone żarówkami, albo mam kadr oświetlony zachodzącym słońcem, to nie sprowadzam tego na siłę do snieżnobiałej bieli,
- żadnych białych kartek, białych dekli i innych takich nie używam.
UFF:p – ulżyło mi, też od wczoraj wszystko robię w RAW i mając program C1 oraz DPP mogę sobie korygować wszystko.
Najpierw usuwam to, co już na początku wygląda fatalnie, np. ruchomy cel zmieścił mi się w kadrze częściowo.
Nie uchwyciłem z mojej winy odpowiedniej ostrości – nad resztą pracuję.

SAMA PRZYJEMNOŚĆ.:-P

Do wszystkiego trzeba dojść, początkowo jak człowiek sobie kupi coś z wysokiej półki to myśli, że wyśle aparat i przykaże mu, co ma zrobić i jeszcze, jakie ujęcie.

Pomału dojrzewam, obrabiając RAW-y, że im lepszy sprzęt tym owszem lepsze kadry – jakościowo, ale trzeba popracować.

To nie idiot-kamerki:!:

Waldek24
22-03-2008, 20:02
Wiem, że wielu już świętuje, a Waldek nadal się bawiąc uczy, już zresztą małżonka do tego przyzwyczajona.

W miarę opanowałem programy DPP i C1, piszę o nawigacji a nie o rzetelnym ich w fotografii wykorzystaniu to znaczy poprawianiu tego co do końca nie wyszło.
Konwersje, kadrowanie.... to najprościej.
Powiedźcie mi proszę, z którego programu najchętniej korzystacie:?:
Widzę, że C1 jest jakby bardziej zaawansowany, w nim najchętniej pracuję, ale jeszcze nie jest za późno, aby zmienić preferencje.
Kopałem w forum i zdania są tak różne.
DPP, jest dla mnie szybszy i jedynie w nim przeglądam co by tu zaraz wywalić, ale to co zostało robię w C1.

Pozdrawia Waldek życząc spokojnych świąt, bo za wesołe niech one nie będą;)
----------------------

fotokor1
22-03-2008, 20:27
hej ja używam zoom browsera chyba z przyzwyczajenia, DPP też jest fajny ale mam starą wersję,
również wesołych świąt tylko czemu nie mają być za wesołe :mrgreen:

Waldek24
22-03-2008, 20:54
hej ja używam zoom browsera chyba z przyzwyczajenia, DPP też jest fajny ale mam starą wersję,
również wesołych świąt tylko czemu nie mają być za wesołe :mrgreen:

Hmm zoombrowser, aż poczytałem o nim, nawet widzę, że są nakładki spolszczające.

Dlaczego nie za wesołe :?: :razz: – co by nazajutrz nie było KOCIOKWIKU:twisted:

fotokor1
22-03-2008, 21:55
zoombrowsera napewno masz razem z oprogramowaniem do piąteczki, jak się skusisz i ściągniesz spolszczenie to zapodaj linka, dobry jest jeszcze captutre one 4,
na szczęście jest jeszcze po nazajutrz drugie nazajutrz i dopiero kierat :-P
pozdrawiam

Waldek24
22-03-2008, 22:03
zoombrowsera napewno masz razem z oprogramowaniem do piąteczki, jak się skusisz i ściągniesz spolszczenie to zapodaj linka, dobry jest jeszcze captutre one 4,
na szczęście jest jeszcze po nazajutrz drugie nazajutrz i dopiero kierat :-P
pozdrawiam
Właśnie zoombrowsera zainstalowałem z płyty i przyglądam mu się.
Captutre one 4, mam wersję legalną nie 30-to dniową.
Właśnie w ostatnim najwięcej pracuję.
Muszę się na coś zdecydować, przeglądam możliwości i być mu wiernym, bo tak to bjzel.
Widzisz nawet płyty nie było kiedy dokładnie pooglądać, ehhh.

iktorn92
22-03-2008, 22:06
Ja do wywoływania Rawow Lightorooma wg mnie daje rade a później plik przepuszczam przez szopa i poprawiam niedoskonałości i jest picuś glancuś..

Waldek24
22-03-2008, 22:51
Na koniec, bo już trzeba pomyśleć o odpoczynku chciałem poruszyć taką sprawę.
W 40D którą miałem raptem niecałe dwa dni to na zdjęciu miałem to co widziałem w okularze celownika.

Natomiast w 5D (wiadomo większa matryca) początkowe zaskoczenie, zdjęcie jest znacznie większe jak to co fotografuję.

Nieco początkowo irytujące, bo w plenerze obserwując histogram zdjęcia np. alei łapie mi kawałek nieba, chociaż staram się, aby nie i na histogramie już mi ta powierzchnia miga (LCD).
Wiem, że w tym miejscu zdjęcie zostało prześwietlone – będzie „PIK”.

Ale później już pracując nad RAW’em mogę sobie spokojnie skadrować interesujące mnie pole i po bólu – histogram jest OK.
Trzeba się do tego przyzwyczaić i koniec.
Gorzej przy kadrowaniu z proporcjami zdjęcia – powierzchni roboczej – dojdziemy. ;-)

iktorn92
22-03-2008, 23:17
Dlatego ze 5d ma (chyba) 95% pokrycia kadru w wizjerze..tylko seria 1 ma 100% co jest nie watpliwie wygodne:)

Waldek24
25-03-2008, 12:34
Mam pytanie, czy ktokolwiek ma lub chociaż widział czytnik kart podłączany nie do USB, lecz do bardzo szybkiego portu IEEE 1394.
Ponoć są, ale w żaden sposób nie mogę „załatwić” tzn. kupić, ostatnio w salonie Canon’a miały być lecz przywieziono znów do USB.

Może to już było gdzieś poruszane, jeśli tak to przepraszam.
Mam w swoim laptopie dwa systemy operacyjne, XP i Vista Ultimate, z obu korzystam tam gdzie mi jest z aplikacjami wygodniej.

Dzisiaj znalazłem aktualizację dla Vista wydaną przez Canon, która już po skopiowaniu RAW-ów na dysk pozwala bez np. C1 przeglądać natychmiast wykonane zdjęcia z możliwością powiększania szczegółów – suwak do baaardzo dużych rozmiarów..
Już na wstępie widzę, które zdjęcie sknociłem i z nim sobie dać spokój.
Nie dla wszystkich body – dla 5D – jest.
Dla mnie bardzo pomocne do wstępnej selekcji.

Janusz Body
25-03-2008, 12:52
Dzisiaj znalazłem aktualizację dla Vista wydaną przez Canon, która już po skopiowaniu RAW-ów na dysk pozwala bez np. C1 przeglądać natychmiast wykonane zdjęcia z możliwością powiększania szczegółów – suwak do baaardzo dużych rozmiarów.....i.

Ściągnij sobie FastStone - darmowy a lepszy od tych wszystkich wynalazków Microsoftu.

Waldek24
25-03-2008, 13:18
Ściągnij sobie FastStone - darmowy a lepszy od tych wszystkich wynalazków Microsoftu.
Już ściągnąłem FastStone - przeglądam.
Pierwsze wrażenie to bardzo leciutki i szybki program, popatrzę co on może:razz:

PS. Czytuję WSZYSTKIE Twoje posty, czasami po kilka razy, gratuluję dużej wiedzy, jestem pełen uznania.

Waldek24
26-03-2008, 08:59
Pisałem, powyżej ale widać to umknęło.

Czy naprawdę nikt z tak potężnego forum nie widział nie ma czytnika kart podłączonego do portu IEEE 1394 nazywanego (Fire-Wire).
To taki mały port wielkości złącza w aparacie Canon.
Najlepiej jakby obsługiwał tylko karty z Canona, aby po otwarciu „Mój Komputer” nie widzieć masę dysków, jakie niby się ma.

Toż skopiowanie około 100 zdjęć (RAW) poprzez USB zajmuje wieki – można iść do diabła i wrócić.
Znalazłem jeden link do sklepu http://www.marchevkowepole.pl/product_info.php?products_id=1122 – czy ktoś już z tego korzysta jakie doświadczenia.

PS. Pogoda „pod zdechłym azorkiem” trzeba trenować w domu, nie szkodzi przyda się i taka zabawa.

iktorn92
26-03-2008, 09:22
Powiedz mi po co chcesz wydawać 300zł na czytnik?!Na Twoim miejscu kupil bym zwykly maly czytnik na allegro pod USB za 30zł i bylo by dobrze..... Przecież nie zawsze bedziesz mogl zrzucic foty przez FireWire np. do kogos na kompa przez USB juz tak:)

Ja korzystam z tego:http://allegro.pl/item328809344_czytnik_pentagram_pentaflash_discove ry_uniwersalny.html

I jestem mega zadowolony....transfer taki jak byc powinien takze wsio jest ok.:)

Waldek24
26-03-2008, 10:06
Powiedz mi po co chcesz wydawać 300zł na czytnik?!Na Twoim miejscu kupil bym zwykly maly czytnik na allegro pod USB za 30zł i bylo by dobrze..... Przecież nie zawsze bedziesz mogl zrzucic foty przez FireWire np. do kogos na kompa przez USB juz tak:)

Ja korzystam z tego:http://allegro.pl/item328809344_czytnik_pentagram_pentaflash_discove ry_uniwersalny.html
I jestem mega zadowolony....transfer taki jak byc powinien takze wsio jest ok.:)
Może to zabrzmi bardzo nietaktownie, to z góry przepraszam – SERDECZNIE. :oops:

Mam czytnik ponoć najlepszy pod USB i cholera mnie bierze, jeśli muszę czekać ponad godzinę, aby skopiować zdjęcia na dysk.

Jeśli na sprzęt wydałem w salonie Canon ponad 25 tyś to 300zł już nie robi różnicy, dla samego komfortu pracy.

Zresztą zawsze byłem dewiantem, jeśli chodzi o sprzęt, jakim się posługuję, tłumacząc sobie, że na słaby mnie nie stać – takie tam nieco głupie usprawiedliwienie.
Jeśli od połowy lat 90-tych zajmuję się informatyką to notebook musi być naprawdę szybki.
Jeśli zakładałem rafę koralową w domu to oprzyrządowanie, tylko firma DELTEC – wyżej już nic nie ma.
Wówczas były zawsze efekty – brak awaryjności, nienaganna praca i co bardzo sobie cenię to upływający czas.

Spokój i nigdy się nie śpieszę to w plenerze z aparatem, tam dopiero uzyskuję spokój ducha, jest to mi BARDZO POTRZEBNE I TO BARDZO – zwłaszcza pracoholikowi, który sypia po 4 godziny na dobę od niepamiętnych czasów.

C80
26-03-2008, 10:20
Jeżeli masz do skopiowania karty CF na laptopa to warto rozpatrzyć to: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=7078

Janusz Body
26-03-2008, 10:28
...
Mam czytnik ponoć najlepszy pod USB i cholera mnie bierze, jeśli muszę czekać ponad godzinę, aby skopiować zdjęcia na dysk..

Hmmmmm... mam złe wieści :) Ten Twój czytnik jest tylko "ponoć najlepszy" z ogromnym naciskiem na słowo "ponoć". Możliwe, że Twój notebook też jest tylko "ponoć" dobry. Podejrzewam, że w obydwu przypadkach masz USB 1.0 zamiast 2.0

Zwykły czytnik Hama, taki 19 w jednym za 20 zł w MM, czyta, kopiuje kartę 4 Gb w czasie mniejszym od 5 minut. Jak chcesz bardzo wydać więcej to kup czytnik SanDiska - od 70 do ok 150 zł w zależności od modelu.

HenrykG
26-03-2008, 10:39
Czy naprawdę nikt z tak potężnego forum nie widział nie ma czytnika kart podłączonego do portu IEEE 1394 nazywanego (Fire-Wire).


eśli od połowy lat 90-tych zajmuję się informatyką to notebook musi być naprawdę szybki.

Owszem mam takowy czytnik. Dedykowany do SanDisców IV. Kłopot z notebookiem jest taki, że zdecydowana większość portów Firewire w laptopach ma gniazdo czteropinowe, a więc nie ma czym podać napięcia do czytnika. Musiałem zdobyć hub firewire z zasilaczem i wtedy podłączyć czytnik za jego pośrednictwem. No i kilka kabli przybyło na stole...

Waldek24
26-03-2008, 10:54
Hmmmmm... mam złe wieści :) Ten Twój czytnik jest tylko "ponoć najlepszy" z ogromnym naciskiem na słowo "ponoć". Możliwe, że Twój notebook też jest tylko "ponoć" dobry. Podejrzewam, że w obydwu przypadkach masz USB 1.0 zamiast 2.0

Zwykły czytnik Hama, taki 19 w jednym za 20 zł w MM, czyta, kopiuje kartę 4 Gb w czasie mniejszym od 5 minut. Jak chcesz bardzo wydać więcej to kup czytnik SanDiska - od 70 do ok 150 zł w zależności od modelu.

Usprawiedliwiając się nieco z tego, co napisałem powyżej o nabytym sprzęcie Canon to wyszedłem z założenia, że masz Waldek w ŁAPACH sprzęt na dzień dzisiejszy dobry i jeśli cokolwiek knocisz to szukaj błędów u siebie a nie tłumacz niepowodzeń słabością sprzętu.
ZERO tłumaczeń:!: wadliwych produktów, które produkujesz – przyczyny są w Waldku i jego umiejętnościach.

Popatrzyłem na czytnik i jak byk na nim USB 2.0 – może poszukam w ustawieniach laptopa, bo jak zwykle tu mnie Januszku zaskoczyłeś,:wink: może driver jakiś nie zainstalowany:?:

Oczywiście, że nie chcę wydać kasy, niepotrzebnie.
Pracuję na tym - poniżej, małżonka też informatyk ma lepszy ale niech tam ma:
Notebook TOSHIBA Qosmio G40 -> http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Toshiba-Qosmio-G40.4119.0.html
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Owszem mam takowy czytnik. Dedykowany do SanDisców IV. Kłopot z notebookiem jest taki, że zdecydowana większość portów Firewire w laptopach ma gniazdo czteropinowe, a więc nie ma czym podać napięcia do czytnika. Musiałem zdobyć hub firewire z zasilaczem i wtedy podłączyć czytnik za jego pośrednictwem. No i kilka kabli przybyło na stole...
Faktycznie ten mój notebook ma gniazdo 4-ro pinowe to już odpada:!: , nie lubię plątaniny kabli na stole.
Szukam rozwiązania Janusza.

aleks
26-03-2008, 11:08
Tak, troszkę uwagę rzucę na marginesie.
Przecież FireWire i USB 2.0 mają bardzo zbliżone szybkości transmisji. Więc po cholerę kombinować?
Chyba, ze czegoś nie doczytałem, to przepraszam.
Pozdrowienia

marekk_ok
26-03-2008, 11:10
Mam czytnik ponoć najlepszy pod USB i cholera mnie bierze, jeśli muszę czekać ponad godzinę, aby skopiować zdjęcia na dysk.


Waldku, jestem przekonany ze cos jest nie tak z "zestawem" czytnik-PC.
Ja kopiuje cala karte 4GB w ok. +/- 10 min. - nie mierzylem jeszcze dokladnie, ale nie jest to godzina - wypije szybka kawe i po sprawie.
Logiczne wytlumaczenie to takie iz masz ktorys z elementow transferu nie w wer. 2.0 (czytnik lub port w PC) - czasem tez kabel USB moze platac figle - szczegolnie jak jest za dlugi (mialem kiedys problem z drukarka USB i nie chciala wystartowac - okazalo sie iz winny byl kabel USB).
Sprawdz w innym zestawie - czytnik-PC(wersje USB 2.0) i zobaczysz jak to wyglada.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Tak, troszkę uwagę rzucę na marginesie.
Przecież FireWire i USB 2.0 mają bardzo zbliżone szybkości transmisji. Więc po cholerę kombinować?
Chyba, ze czegoś nie doczytałem, to przepraszam.
Pozdrowienia

Dodam jeszcze ze to zalezy od wersji FireWare.
Np. Apple ma w wybranych notebookach wer, 1394b (Fireware 800) zamiast Fireware 400 i tam transfer jest duzo lepszy.
Z moich doswiadczen wynika iz transfer po FireWare jest stabilniejszy i pewniejszy w czasie - testowalem zew. dyski po USB 2.0 i FireWare i po USB jest gorzej - lecz jesli chodzi o czytniki kart pamieci po USB to moze tutaj nie ma roznicy (mowa o FireWare 400 i USB 2.0).

Waldek24
26-03-2008, 11:52
Bardzo ciekawe opisujesz sprawy marekk_ok.
Jak warto korzystać z doświadczeń innych, a nie zaczynać wszystko od orania sohą (nie wiem jak to się pisze)

Już chyba mam przyczynę swoich niepowodzeń.
Sprzedawca w komplecie wraz z czytnikiem dał mi driver pod Windows 98 – szok:!: - wszystko było zafoliowane.

Teraz szukam w necie drivera dla Card Reader Writer USB2 - ehhh:twisted:

arturs
26-03-2008, 12:22
Waldku, pod XP czy VISTĘ drivery są niepotrzebne..
system obsługuje je domyślnie dlatego na płycie ich nie ma.. - jak zainstalowałeś ten driver to może tu być kłopot - spróbuj odinstalować i zobaczyć co bedzie

Waldek24
26-03-2008, 13:46
Waldku, pod XP czy VISTĘ drivery są niepotrzebne..
system obsługuje je domyślnie dlatego na płycie ich nie ma.. - jak zainstalowałeś ten driver to może tu być kłopot - spróbuj odinstalować i zobaczyć co bedzie

Zgadza się, właśnie rozmawiałem z przedstawicielem producenta laptopa.
Od Win 98, każda wyższa wersja systemu operacyjnego ma w swoich zasobach już sterowniki.
Sprzętowiec komputerowy to ze mnie żaden.;)
Pod Vista jest OK - widać przedobrzyłem, ale naprawimy.

C80
26-03-2008, 15:03
Z praktyki wiem, że XP bez poprawki SP2 nie ma sterowników. Co zresztą widać w menadżerze urządzeń jako niewykryte urządzenia. Więc USB działa w trybie 1.1. Dopiero instalując SP2 zyskuje się sterowniki USB 2.0.

Waldek24
26-03-2008, 16:01
C80 - Dziękuję problem rozwiązany.

Jeśli robię jakiś nietakt to przepraszam, jeszcze chwila a poznam całkowicie obyczaje na forum.
Z braku pogody godzinami ćwiczę fotografowanie w domu, jasny, dobrze oświetlony pokój z oknami dachowymi, pokój o długości 10 metrów –ściany śnieżno białe.
Światło jak na pomieszczenie zamknięte znośne.

Wybrałem cztery fotografie, które nie są dobrej, jakości i nie mogę dojść, dlaczego.
Fotografowałem 5D z obiektywem EF 24 – 105 L IS USM.
Aparat ustawiony na Av (preferuję)
To jest surowe bez podciągania w C1 – jedynie konwersja.

Pierwsza rzeźba cała ścisła (że tak nazwie) zdjęcie w miarę – wymiary rzeźby wysokość około 35 cm.
Odległość fotografowania około 70cm – przysłona 4.0, ISO 1250.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://koralowa.pl/canon/d1.jpg)

Następne zdjęcie rzeźby już większej długość to około 40 cm ustawionej skosem do mnie.
Tu pojawiają się problemy.
Parametry ustawień aparatu jak powyżej i żebym nie wiem jak ustawiał przysłonę, nawet bardzo dużą to obiekt bliżej mnie jest nie ostry.
Punkt AF ustawiłem pośrodku między figurkami, tam gdzie łączą się ręce chłopca z kolanami rybaka, a i tak do katastrofa.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://koralowa.pl/canon/d2.jpg)

Zwiększam przysłonę aby wyostrzyć pierwszy plan, niewiele to daje.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://koralowa.pl/canon/d3.jpg)

Gdzie tkwi przyczyna. Przypuszczam, że dla wielu z was to oczywiste.
Zresztą wiele więcej wariantów robiłem, łącznie z wymianą obiektywów na bardzo jasne 1.4, 1.8... te powyżej zdjęcia odzwierciedlają efekt.

gwozdzt
26-03-2008, 16:12
Następne zdjęcie rzeźby już większej długość to około 40 cm ustawionej skosem do mnie.
Tu pojawiają się problemy.
Parametry ustawień aparatu jak powyżej i żebym nie wiem jak ustawiał przysłonę, nawet bardzo dużą to obiekt bliżej mnie jest nie ostry.
Punkt AF ustawiłem pośrodku między figurkami, tam gdzie łączą się ręce chłopca z kolanami rybaka, a i tak do katastrofa.

Zwiększam przysłonę aby wyostrzyć pierwszy plan, niewiele to daje.

Gdzie tkwi przyczyna.
chyba Ci coś nie wychodzi to zwiększanie/zmniejszanie przysłony, bo w obu zdjęciach EXIF pokazuje f/9

Janusz Body
26-03-2008, 16:21
Wybrałem cztery fotografie, które nie są dobrej, jakości i nie mogę dojść, dlaczego.


Oj duuuuuużo tego tłumaczenia. Może jednak wziąłbyś do ręki jakąś książkę. Łukasz Gaweł "Praktyczny kurs fotografii" i to zanim zaczniesz zadawać pytania o podstawy.



...To jest surowe bez podciągania w C1 – jedynie konwersja....

Taaaa... to widać. Niedoświetlone wszystkie są. Zamiast Av użyj M i porządnie zmierz światło.
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=25632


Zdjęcia "do netu" powinny być zapisane w sRGB - Twoje są w AdobeRGB.

Policz jaką masz GO (głębię ostrości) na przysłonie 9.0 (tak robiłeś 2 zdjęcie) i ogniskowej 105 - z odległości 1 metra wychodzi coś około 4 cm!

Waldek24
26-03-2008, 16:38
chyba Ci coś nie wychodzi to zwiększanie/zmniejszanie przysłony, bo w obu zdjęciach EXIF pokazuje f/9
Bardzo możliwe, że pomyliłem zdjęcia, które dawałem na serwer ale efekt był ten sam.
Przepraszam.:-)

arturs
26-03-2008, 17:28
Przy tej odległości tak jak pisze Janusz - te figurki są już poza głębią ostrości..
Polecam taką stronkę:
http://www.dofmaster.com/dofjs.html
To kalkulator głębi ostrości - podajesz wartości i zobaczysz gdzie będzie ostro

Dla przykładu - wyniki z pierwszego zdjęcia:

Subject distance 70 cm
Depth of field
Near limit 69.4 cm
Far limit 70.6 cm
Total 1.27 cm
In front of subject 0.63 cm (50%)
Behind subject 0.64 cm (50%)
obliczona dla Canon5D, odległośc 70 cm, ogniskowa 90mm (zczytane z EXIFa)

Cała głębia ostrości to 1,27 centymetra przy takich parametrach.. - dla mie jest całkiem dobrze..

Waldek24
26-03-2008, 18:55
Oj duuuuuużo tego tłumaczenia. Może jednak wziąłbyś do ręki jakąś książkę. Łukasz Gaweł "Praktyczny kurs fotografii" i to zanim zaczniesz zadawać pytania o podstawy.

Zdjęcia "do netu" powinny być zapisane w sRGB - Twoje są w AdobeRGB.

Policz jaką masz GO (głębię ostrości) na przysłonie 9.0 (tak robiłeś 2 zdjęcie) i ogniskowej 105 - z odległości 1 metra wychodzi coś około 4 cm!
Drogi Januszku, (z racji porównywalnego wieku, mam chyba prawo tak się zwracać).
Nawet nie wiesz, że pisząc jedno zdanie, nie elaborat odpowiedziałeś na moje pytanie.
Dopuszczalne dla danego obiektywu GO. Dobrze, że dopisałeś głębia ostrości.:wink:
Naprawdę są ludzie, którym wystarczy jedno sensowne zdanie i wszystko oczywiste.
Jakbym przeliczył nie licząc, że idiot – kamera za mnie pomyśli to nie popełniłbym tego błędu.

Często się zdarza, że robię ujęcia, zwłaszcza w puszczy w taki sposób, że lubię mieć ciekawy obiekt z boku kadru usiłując uchwycić ostrą panoramę.
Teraz popatrzę, co mam zamontowane w body i przeliczę odległość od pierwszego motywu, uważając abym nie stracił ostrości całej panoramy.
Podany przez Ciebie link znam na pamięć, widać nie wszystko sobie jeszcze z treści tam zawartych przyswoiłem.
RGB – zapamiętam.:!:


Przy tej odległości tak jak pisze Janusz - te figurki są już poza głębią ostrości..
Polecam taką stronkę:
http://www.dofmaster.com/dofjs.html
Dziękuję za link, BARDZO UŻYTECZNY, już siedzę i liczę dla wszystkich szkieł, jakie mam jak to wygląda przy różnych odległościach do obiektów, aby mieć ogólny pogląd.

PS. Wiele ludzi obawia się śmieszności, ma jakieś fobie bojąc się zadawać pytania nawet dla znawców naiwne.
Nigdy tych zahamowań nie miałem, gorsza dla mnie była niewiedza jak brak pytania.

Waldek24
27-03-2008, 06:05
Jak widać w mojej stopce zajmuję się katalogowaniem stron, bezpłatnie od lat.
Katalog w wyszukiwarkach ma bardzo wysoką pozycję, zwłaszcza na frazy.

Z proponowanych witryn przez internautów „przechodzi” lub inaczej jest zakwalifikowanych do katalogu około 3% propozycji.

Zawsze wcześnie rano przeglądam pocztę patrząc ile tam propozycji spłynęło wstępna selekcja - usuwanie spamów.

W kolejce czeka na analizę ponad 3200 witryn.
Dzisiaj zobaczyłem stronę Pani Lidii i natychmiast ją wpisałem poza kolejnością do zasobów, urzekły mnie zdjęcia.
Proszę pamiętać, że nie oceniam zdjęć ale też techniczne wykonanie strony.

Forumowicze, jeśli nie ma Was w internecie to nie istniejecie, jest powiedzenie, że jeśli czegoś nie ma w Google to tego nie ma.
Więc do dzieła, HTML, PHP, XHTML czy też Flash nie są takie straszne.
Takie czasy – liczy się tylko sieć, która jest podstawowym nośnikiem informacji.

Waldek24
27-03-2008, 20:18
Ciekaw jestem, jakich mankamentów dopatrzycie się w tej fotce.
Są to moje dwa Owczarki Kaukaskie – młodziutkie.
Tajga atakowana 11 miesięcy przez Atamana 5 miesiące.
Jest to pierwsze spotkanie bezpośrednie, musiałem być w „ogniu walki” z aparatem usiłując uchwycić obiekt na AF, uważając czy Tajga nie zareaguje agresywnie na dzieciaka.
Scena bardzo dynamiczna, miałem problem uchwycić obiekty w kadr, wiele zdjęć to łąka, bez psów.
Aparat ustawiony na pojedyncze zdjęcia.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://koralowa.pl/Kaukaz/k.jpg)

Jeśli tu zajrzysz Januszku to wprawdzie nie kupiłem tej książki co mi zalecałeś, ale przyszła paczka z książką Scotta Kelby’ego – czytam i sporo się dowiaduję, ponadto masz sRGB.
Zdjęcie w żaden sposób nie „podciągane” w C1.
Nie opisuję ustawień aparatu, bo i tak odczytacie.
Z tego, co czytałem u Kelby’ego to on preferuje ustawienie ISO 200 i to max, dziwne – chyba do krajobrazów.

Janusz Body
27-03-2008, 20:47
Ciekaw jestem, jakich mankamentów dopatrzycie się w tej fotce...


Poza tym, że cyknięte w automacie i pewnie dlatego poprawnie naświetlone to już nic dobrego o tym czymś powiedzieć się nie da. Zdjęciem to toto naprawdę trudno nazwać. Co jest źle? Wszystko.

Wydaje mi się, że trochę źle rozumiesz formułę forum. Piszesz coś w rodzaju bloga a tu nie ma takiego działu.

fotokor1
27-03-2008, 21:06
dla mnie nieostre i blade, trudno załapać o co chodzi na pierwszy rzut oka, nie zrażaj się pstrykaj dalej a może fotki w ruchu chwyć serią, trochę porasowałam dla mnie tak lepiej
pozdrawiam

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img505.imageshack.us/img505/2687/k1gb5.jpg)

Waldek24
27-03-2008, 21:19
Poza tym, że cyknięte w automacie i pewnie dlatego poprawnie naświetlone to już nic dobrego o tym czymś powiedzieć się nie da. Zdjęciem to toto naprawdę trudno nazwać. Co jest źle? Wszystko.

Wydaje mi się, że trochę źle rozumiesz formułę forum. Piszesz coś w rodzaju bloga a tu nie ma takiego działu.
Zgadza się aparat ustawiony na P, jeszcze nie wyobrażam sobie ustawień manualnych jak wokół mnie jedna jatka i to w odległości zaledwie metr, półtora:!:
Już ja Ciebie Januszu w wyobraźni widzę.:D
Tak się bawią Kaukazy.

Nie lubię zaśmiecać forum coraz to nowymi wątkami:!: :!: i pytaniami o sprzęt, mam to już za sobą i dysputami (czytam wszystkie) np. o ile przybliża teleobiektyw – żenada, niech spojrzy w okular celownika i po sprawie.

Wystarczy bardzo uważnie poczytać „przyklejonych” np. - http://canon-board.info/showthread.php?t=12049 i problem obiektywów rozwiązany.

Zresztą o sprzęcie moim zdaniem za dużo a za mało słów krytyki o prezentowanych zdjęciach.
Zresztą w wielu wątkach problem sprzętu został zamknięty, wystarczy przeczytać.
Bardzo moje subiektywne zdanie.
Czy P w takiej sytuacji to taki grzech?

PS. WAŻNE – nie mnie ustalać reguły, ale zdanie moje mam prawo wypowiadać.

gwozdzt
27-03-2008, 21:36
to moje dwa Owczarki Kaukaskie – młodziutkie....
Ciekaw jestem, jakich mankamentów dopatrzycie się w tej fotce.

- krzaczory na pierwszym planie,
- temat zlewa się z tłem, coś w ten deseń: http://aaaby-sprzedac.blogspot.com/2008/02/jest-gdzie-lecz-nie-wiadomo-gdzie.html
- temat zlewa sie z... tematem! (wytęż wzrok i znajdź drugiego owczarka :-))
- kompletny brak kompozycji

Waldek24
27-03-2008, 21:49
- krzaczory na pierwszym planie,
- temat zlewa się z tłem, coś w ten deseń: http://aaaby-sprzedac.blogspot.com/2008/02/jest-gdzie-lecz-nie-wiadomo-gdzie.html
- temat zlewa sie z... tematem! (wytęż wzrok i znajdź drugiego owczarka :-))

O dziękuję, to dla mnie bardzo dobra uwaga:!: – też widziałem te krzaki zanim umieściłem zdjęcie.
Kłębowisko, zgadza się był w tym mój widocznie nie do końca przemyślany zamysł.

Zresztą fotografowanie Kaukazów to wyzwanie też dla samego fotografa, toż nawet minimalna nieuwaga i fotograf w powietrzu z całym dobrodziejstwem inwentarza w rękach lub już poza.
One nawet przy swojej sile i masie musną fotografa i „po ptokach”.:-P

Waldek24
31-03-2008, 16:08
Chciałem się dowiedzieć jak fotografujecie wschody słońca, i zachody słońca.
Preferowane przez was ustawienia.
Wiem, że najlepiej przed wschodem i po zachodzie słońca - pejzaże.
Zakupiłem książki Scott’a Kelby’ego i naprawdę dokładnie przeanalizowałem zalecenia tego mistrza fotografii w zasadzie punkt po punkcie, począwszy od makro fotografii do pejzaży – wykonując z książką wszystkie czynności praktycznie

Dzisiaj rano (około 4.00) już w wybranym miejscu czekałem ze statywem i sprzętem, aby uchwycić te ciekawe momenty.
Przypominam ściśle według zaleceń Kelby’ego.

O fotografowaniu tuż przed ukazaniem się tarczy słonecznej nie mogło być mowy - GĘSTA MGŁA.
Dopiero jak nieco słońce wyszło zza widnokręgu – i tak bardzo słabo świeciło PRZEZ OKOŁO 15 MINUT.
Dalsze fotografowanie już było niemożliwe, ze względu na „ostrość słońca”.
Masz Januszu te przez Ciebie preferowane ustawienie MANUAL.
Nie taki diabeł straszny.

Manual

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/s1.jpg)

Preselekcja przysłony

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/s1.jpg)

PS. Pomimo montażu do body obiektywu EF 180mm f/3.5L Makro USM – makro np. kwiatów do bani, problemy z głębokością ostrości – muszę wyczuć szkło – na nic tu zalecenia Kolby’ego, chociaż parę sztuczek bardzo pouczających.

AHA - jest to surowiec jak zwykle w ogóle nie podciągany.!!!

fotokor1
31-03-2008, 16:58
hej nie oceniam technicznie bo jestem za słaba, M - dla mnie fajniejsze
mnie się fotki bardzo podobają, gratuluję samozaparcia i wstania o poranku, kiedyś pojechałam o 6 rano nad rzekę do jej ujścia łapać poranne opary ale było już po wszystkim - za późno
pozdrawiam

Waldek24
31-03-2008, 17:14
hej nie oceniam technicznie bo jestem za słaba, M - dla mnie fajniejsze
mnie się fotki bardzo podobają, gratuluję samozaparcia i wstania o poranku, kiedyś pojechałam o 6 rano nad rzekę do jej ujścia łapać poranne opary ale było już po wszystkim - za późno
pozdrawiam
Toż pisałem, że jestem spod znaku barana z uporem MUŁA.
Jestem gotów całą noc przesiedzieć na stanowisku, aby złapać to jedno jedyne ujęcie.
Zobaczymy, co powiedzą mistrzowie, muszą krytykować, taki jest sens zamieszczanych ujęć.

UWAGA. :!: W Realu fotki zdecydowanie ładniejsze, przepięknie wyszło słońce ze smugami, niestety kosztem, jakości trzeba zamieszczać na forum.

fotokor1
31-03-2008, 17:35
[QUOTE=Waldek24;450718]Toż pisałem, że jestem spod znaku barana z uporem MUŁA.


Oj te barany..............:p :p :grin:

Janusz Body
31-03-2008, 18:08
...
Masz Januszu te przez Ciebie preferowane ustawienie MANUAL.


Mnie naprawdę ani ziębi ani grzeje czy się stosujesz do czyichkolwiek rad.




AHA - jest to surowiec jak zwykle w ogóle nie podciągany.!!!

Zdjęcie ma się bronić samo i wszelkie komentarze typu j.w. niczego nie wnoszą. Kogo to obchodzi czy "podciągane" czy nie. Ładne lub brzydkie. Kropka.


Miałeś ładny materiał na zdjęcia. Niewykorzystany. Paskudny centralny kadr ze słońcem w środku. Brrrrr... Kompozycja, kompozycja i jeszcze raz kompozycja... Ten namiot foliowy (stelaż) w LD (lewy-dół) jakoś uroku nie dodaje.

Książki, oglądanie cudzych zdjęć (nawet na plfoto - tam sie ostatnio bardzo poziom poprawił) i ćwiczenia. Książki, oglądanie cudzych zdjęć i ćwiczenia... i tak w kółko...

Waldek24
31-03-2008, 19:17
Mnie naprawdę ani ziębi ani grzeje czy się stosujesz do czyichkolwiek rad.
Zdjęcie ma się bronić samo i wszelkie komentarze typu j.w. niczego nie wnoszą. Kogo to obchodzi czy "podciągane" czy nie. Ładne lub brzydkie. Kropka.
Miałeś ładny materiał na zdjęcia. Niewykorzystany. Paskudny centralny kadr ze słońcem w środku. Brrrrr... Kompozycja, kompozycja i jeszcze raz kompozycja... Ten namiot foliowy (stelaż) w LD (lewy-dół) jakoś uroku nie dodaje.

Książki, oglądanie cudzych zdjęć (nawet na plfoto - tam sie ostatnio bardzo poziom poprawił) i ćwiczenia. Książki, oglądanie cudzych zdjęć i ćwiczenia... i tak w kółko...

Wiesz, co Janusz właśnie porównywałem galerię tzw. mistrzów fotografii ze słońcem (wschód zachód... itd.) i widzę, że słońce jest ubocznym motywem w kadrze, toż ono zawsze jest, po co je, więc pokazywać, niby racja.
Powtarzam, w zdjęciu nieprzenicowanym na potrzeby forum jest przepiękne z masą odcieni i smug –spowodowała to gęsta mgła, ale niech tam.

Pokazuję zawsze „surowe” zdjęcia aby można ocenić moją pracę w posługiwaniu się aparatem fotograficznym a nie grafika komputerowego.

Takich motywów, okazji przy moim zaangażowaniu będzie jeszcze na pęczki.

PS. W sumie mi pochlebia, że wytrawny fotograf poświęca choć odrobinę czasu na pracowitego nowicjusza.:smile:
Uwagi są poważnie brane pod uwagę.:!:

Janusz Body
31-03-2008, 19:35
... właśnie porównywałem galerię tzw. mistrzów fotografii ze słońcem (wschód zachód... itd.) i widzę, że słońce jest ubocznym motywem w kadrze, toż ono zawsze jest, po co je, więc pokazywać, niby racja....

Oj nie... Twój kadr jest skopany kompozycyjnie z wielu powodów. Główne to:

1. Słońce w centrum. To daje wrażenie mało interesujące. Może lepiej byłoby umieścić słońce w mocnym punkcie obrazu. Wschód to w lewym a zachód w prawym ;) choć niekoniecznie - tylko samo się narzuca wyjaśnienie co to jest. Zdjęcie "czytamy" od lewej do prawej.

2. "Połówkowy kadr" - widnokrąg jest prawie dokładnie w środku kadru. Co chciałeś pokazać? Mgłę czy niebo? Wyszło ani jedno ani drugie. Widnokrąg w okolicy 1/3 daje jakiś pogląd co ma być "tematem" zdjęcia.

3. Pierwszy plan? - nie ma. Stara szkoła krajobrazu mówi, że zdjęcie powinno posiadać pierwszy plan albo, w przypadku jego braku, nie powinno mieć śmieci w pierwszym planie - u ciebie ten stelaż.


To co pokazałeś zwykle jest określane mianem "przypadkowy kadr". Widok miałeś piękny. Mgła aż sie prosi o wykorzystanie. Ćwiczyć :)


EDIT:
Kelby nie jest najlepszym podręcznikiem ani dla początkującego ani dla zaawansowanego. Kelby to "gawędziarz" z umiarkowaną wiedzą na tematy o których pisze. http://www.canon-board.info/showpost.php?p=366878&postcount=47
Z tym się akurat w pełni zgadzam :)

Waldek24
31-03-2008, 21:18
Oj nie... Twój kadr jest skopany kompozycyjnie z wielu powodów. Główne to:

1. Słońce w centrum. To daje wrażenie mało interesujące. Może lepiej byłoby umieścić słońce w mocnym punkcie obrazu. Wschód to w lewym a zachód w prawym ;) choć niekoniecznie - tylko samo się narzuca wyjaśnienie co to jest. Zdjęcie "czytamy" od lewej do prawej.

2. "Połówkowy kadr" - widnokrąg jest prawie dokładnie w środku kadru. Co chciałeś pokazać? Mgłę czy niebo? Wyszło ani jedno ani drugie. Widnokrąg w okolicy 1/3 daje jakiś pogląd co ma być "tematem" zdjęcia.

3. Pierwszy plan? - nie ma. Stara szkoła krajobrazu mówi, że zdjęcie powinno posiadać pierwszy plan albo, w przypadku jego braku, nie powinno mieć śmieci w pierwszym planie - u ciebie ten stelaż.


To co pokazałeś zwykle jest określane mianem "przypadkowy kadr". Widok miałeś piękny. Mgła aż sie prosi o wykorzystanie. Ćwiczyć :)


EDIT:
Kelby nie jest najlepszym podręcznikiem ani dla początkującego ani dla zaawansowanego. Kelby to "gawędziarz" z umiarkowaną wiedzą na tematy o których pisze.
No tak, JASNE – dziesięć razy pomyśl zanim ustawisz statyw.:!:

Zrobiłem kilkadziesiąt zdjęć tej nocy i teraz próbuję to wg Twoich wskazówek skadrować.

Jeśli już w „surowym” stanie coś nie tak wyjdzie to i niewiele w Raw’owej ciemni się da poprawić.

Nawet przy tak dużej matrycy, jaką ma 5D to kadrując „wyciągam” coraz więcej z ciemności elementów bez sensu, od słupów linii przesyłowej po jakieś śmieci z podwórek przydomowych.
Których oczywiście pierwotnie nie było widać.

Kelby – hmm – też trochę irytujące jak pisze o skrapianiu kwiatów i przy okazji opisuje jak uprasować wielokrotnie skrapiając spodnie aby były na rano jak prasowane.
Wiele tego jest w tej książce - pomijam.
Dla mnie była to książka w formie beletrystycznej o fotografii, ale uważnie czytając mogłem przy swojej wiedzy coś niecoś wyciągnąć dla siebie.

Dziękuję Januszu za krótki ale jakże pouczający wykład.:p
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Na koniec moich wypocin po obróbce w "ciemni" Raw - już bez komentarza i ja to zostawię.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/s3.jpg)

Janusz Body
31-03-2008, 21:41
...
Na koniec moich wypocin po obróbce w "ciemni" Raw - już bez komentarza i ja to zostawię.
...

Odpowiedz sobie na pytanie do czego było Ci potrzebne w tym zdjęciu f=18.0???

Masz brudną matrycę :mrgreen:

Marek69
31-03-2008, 22:04
Odpowiedz sobie na pytanie do czego było Ci potrzebne w tym zdjęciu f=18.0???

Masz brudną matrycę :mrgreen:
czytałem spokojnie cały wątek, nio i :mrgreen: pojechałeś mu z ta brudną matrycą szacunek :mrgreen: za cierpliwość w odpowiedziach.

Waldek24
01-04-2008, 03:51
Odpowiedz sobie na pytanie do czego było Ci potrzebne w tym zdjęciu f=18.0???

Masz brudną matrycę :mrgreen:

No to fajnie, jest godzina 3.30, na starą (przed przestawieniem) 2.30 zbieram klamoty i idę w plener – coś sobie tam upatrzyłem do nocnego fotografowania a tu...

Sprzęt ma miesiąc, z salonu – dbam jak umiem a tu BRUD.:evil:
Czuję się jakby mi sprzedano w salonie z samochodami i wyprowadzono zakupiony samochód całkowicie ubłocony.

Marek69 – myślę, że zwłaszcza w fotografii CIERPLIWOŚĆ jest jedną z najlepszych cech człowieka.
Moim zdaniem niezmiernie dobrze świadczy o Januszu :) to, że chce nauczać – ma zabrać wiedzę do grobu?

Ten akurat kadr wycięty z całego zdjęcia był zrobiony (patrzyłem w notatkach) „z ręki” na koniec – zdjęcie PORUSZONE.

pkalamajski
01-04-2008, 04:36
Odpowiedz sobie na pytanie do czego było Ci potrzebne w tym zdjęciu f=18.0???

Żeby można było zobaczyć, że


Masz brudną matrycę :mrgreen:

?

:)

Janusz Body
01-04-2008, 18:20
.... ma zabrać wiedzę do grobu?
....

No nie... ja sie jeszcze w tym kierunku nie wybieram.

ewa_olsztyn
02-04-2008, 14:36
czytałem spokojnie cały wątek, nio i :mrgreen: pojechałeś mu z ta brudną matrycą szacunek :mrgreen: za cierpliwość w odpowiedziach.

Janusz jest dobrym kolegą i cierpliwym nauczycielem. Wątpię żeby miał satysfakcję, że "mu pojechał", raczej z tego, ze Waldek dzięki temu zwróci uwage na te matrycę i wyczyści.
A dla Waldka mam wiele uznania, pyta, błądzi, wstaje o świcie, zmienia przysłony, czyta i - co ważne - nie uraża się.
Trzymaj się Waldek!

Waldek24
02-04-2008, 14:38
No nie... ja sie jeszcze w tym kierunku nie wybieram.
Wcale ani przez moment Tobie tej drogi w najbliższych bardzo wielu latach nie życzę, a zwłaszcza Tobie:!: :!: Januszku;)


Mam problem innej natury, przepraszam, ale nienawidzę zakładać nowych wątków wybaczcie proszę ładnie.;)

Mam w domu od kilku dni na próbę dwa obiektywy a mianowicie
Canon EF 100mm f/2.8 USM MACRO http://www.ceneo.pl/4726 i drugi
EF 180mm f/3.5L Macro USM http://www.ceneo.pl/4734 na wypróbowanie, ze sklepu całkowicie nowe.

Obchodzę się z nimi jak z jajkiem toż żaden z nich jeszcze nie jest mój.
Któryś do soboty muszę wybrać, różnica w cenie kolosalna.

Nie wynosząc je na dwór próbuję na wszystkie sposoby je diagnozować, a to kupię niby dla małżonki kwiaty – wcześniej to tylko na imieniny – i fotografuję, lub inne drobiazgi.
Przyznam się szczerze, że nie widzę różnicy w ich możliwościach, zdjęcia w makro wychodzą porównywalne.

Jako jeszcze, ale tylko jeszcze laik może nie umiem wykorzystać ich możliwości – to znaczy tego niby „lepszego” – droższego:?:

W innym wątku sobie 100 chwalą, ale czy ktoś potrafi bez ogródek powiedzieć, że bież 180 bo to czy tamto jest perspektywiczny jeśli podniesiesz umiejętności.
Czytując w necie reklamówki to człowiek ma mętlik w głowie.
Praktyk pilnie poszukiwany.

PS. Tyle godzin co ja przy nich przesiedziałem to ehhh szkoda słów, wolę zapytać bo pomysły się skończyły.

HN70
02-04-2008, 15:23
Wcale ani przez moment Tobie tej drogi w najbliższych bardzo wielu latach nie życzę, a zwłaszcza Tobie:!: :!: Januszku;)


Mam problem innej natury, przepraszam, ale nienawidzę zakładać nowych wątków wybaczcie proszę ładnie.;)

Mam w domu od kilku dni na próbę dwa obiektywy a mianowicie
Canon EF 100mm f/2.8 USM MACRO http://www.ceneo.pl/4726 i drugi
EF 180mm f/3.5L Macro USM http://www.ceneo.pl/4734 na wypróbowanie, ze sklepu całkowicie nowe.

Przyznam się szczerze, że nie widzę różnicy w ich możliwościach, zdjęcia w makro wychodzą porównywalne.
a wrzuć gdzieś kilka sampli...

MrDeadhead
02-04-2008, 15:40
Co prawda 180 nie mialem nigdy w rece, 100 posiadam. Ale z tego co mi sie wydaje roznia sie tylko odlegloscia ostrzenia, bo oba maja skale odwzorowania 1:1. Czyli ze 180 mozesz byc dalej od fotografowanego obiektu (mniejsze prawdopodobienstwo ze sploszysz jakiegos robala). I do 180 na pewno trzeba statyw bo nie bedziesz utrzymywal w rece tego zeby miec nieporuszone zdjecie z odpowiednia GO.

Waldek24
02-04-2008, 15:45
a wrzuć gdzieś kilka sampli...

Przepraszam, za dwa BYKI w poprzednim poście – ZMĘCZENIE.

Owszem dobry pomysł, zrobię zakładkę na swojej stronie i tam wrzucę sample.
Tutaj to trochę są obawy – będzie rozpatrywana technika robienia zdjęć makro a nie szkła, zresztą słusznie.
Może ma ktoś 180-tkę, toż takie piękne zdjęcia widziałem na tym forum robione w makro.
Ręce aż się składają do oklasków.
Wyższa szkoła jazdy.

PS. Forum to nauczyło mnie jednego szybko, przygotuj się na odparcie ataków po zamieszczeniu zdjęcia i bardzo dobrze – niech tyra.:twisted:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Co prawda 180 nie mialem nigdy w rece, 100 posiadam. Ale z tego co mi sie wydaje roznia sie tylko odlegloscia ostrzenia, bo oba maja skale odwzorowania 1:1. Czyli ze 180 mozesz byc dalej od fotografowanego obiektu (mniejsze prawdopodobienstwo ze sploszysz jakiegos robala). I do 180 na pewno trzeba statyw bo nie bedziesz utrzymywal w rece tego zeby miec nieporuszone zdjecie z odpowiednia GO.
Sprzedawca o dziwo skłania mnie w stronę 100-tki, twierdząc, że można to szkło świetnie też wykorzystać, jako portretówkę.

180:?: , ano kawał żelastwa, bardzo podobna to „pompki” - gabaretami 100-400mm którą mam.

Janusz Body
02-04-2008, 16:16
Nie wiem jakie masz obiektywy.

Z tych dwóch to... żadnego. Najpierw to chyba trzeba by mieć "cuś" szerokiego a spec obiektywy to na potem. Zresztą żaden z nich bez pierścieni albo mieszka a'la Arkadiusz Stopa to takiego solidnego makro niespecjalnie sie nadaje. Autentycznie radziłbym 50/1.4 albo 16-35/2.8 bo to są obiektywy z serii "must have". Makro to dość droga zabawa. Obiektyw, pierścienie, mieszek i niestety lampa. Coś szerokiego do krajobrazów może...

Jak już koniecznie chcesz wydać kasę to 100/2.8. Róznice oczywiście są. MTF w 180 bije na głowę 100 ale... pytanie do czego to ma służyć?

Waldek24
02-04-2008, 19:22
Nie wiem jakie masz obiektywy.

Z tych dwóch to... żadnego. Najpierw to chyba trzeba by mieć "cuś" szerokiego a spec obiektywy to na potem. Zresztą żaden z nich bez pierścieni albo mieszka a'la Arkadiusz Stopa to takiego solidnego makro niespecjalnie sie nadaje. Autentycznie radziłbym 50/1.4 albo 16-35/2.8 bo to są obiektywy z serii "must have". Makro to dość droga zabawa. Obiektyw, pierścienie, mieszek i niestety lampa. Coś szerokiego do krajobrazów może...

Jak już koniecznie chcesz wydać kasę to 100/2.8. Róznice oczywiście są. MTF w 180 bije na głowę 100 ale... pytanie do czego to ma służyć?
No tak Janusz:razz: napisze i wystarczyło, że użył idiomu „must have” to Waldek w przeglądarki, aby zrozumieć do końca slang, którym posługuje się każde środowisko.
Więc obiektywy, które wypada mieć, tak zrozumiałem.:?:

Na chwilę obecną, będzie to sukcesywnie uzupełniane, może wystarczy jak mi na priv sugerują zrównoważeni pasjonaci.

Poniżej to, co zapłaciłem i moje.

1. EF 50mm 1: 1.8 ( I ) wersja pierwsza, ponoć lepsza od drugiej, nie mam skali porównawczej – raczej do wykorzystania w 50E, do którego mam sentyment.
2. EF 24-105 L IS USM
3. EF 50 f/1.4 USM
4. EF 70-200mm f/4 L USM – szkoda, że f/2.8 nie wziąłem, ale cena zdecydowała.
5. EF 100-400 f/4.5-5.6 L IS USM
6. Lampa 430EX - chyba byle jaka, tak kupiona na odczepne bo 5D nie ma oczywiście (i dobrze) wbudowanej lampy.

Jak widać nastawiam się na fotografowanie przyrody i „polowanie” z aparatem na zwierzynę której w moich okolicach sporo, ponoć się nawet wilki pokazały obok mnie od Pogorzałego (miejscowość) po Baranowską Górę – po przekątnej w puszczy jakieś 8 km.

Zastrzeliłeś mnie tym EF 16-35mm f/2.8L II USM – czyżby niezbędny (duża cena), czy powyżej jest jakaś luka w sprzęcie:?:

Co mnie nieco zirytowało, to mając powyższe szkła w żaden sposób nie mogę zrobić najprostszego zdjęcia np. kępy przepięknych różaneczników (kwiaty) o powierzchni 2X2 metry nie gubiąc ostrości pierwszego lub w innych ustawieniach drugiego planu.

Owszem jest to do przejścia, oddalając się od pierwszego planu i zwiększając przysłonę.
Ale wówczas muszę kadrować zdjęcie w komputerze kosztem, jakości.
Powyższe szkła nie pozwalają mi nawet sfotografować zwykłej żaby bez późniejszego kadrowania w programie.

Nie mam ambicji sfotografować łodyżkę – jedną trawy z przepięknie ociekającą po niej rosą poranną – za dużo żonglerki typu załóż okulary – zobacz LCD – zdejmij okulary – patrz w wizjer, źle, załóż okulary...
Już nawet nie myślę o poruszającym się owadzie, on nie będzie czekał jak się Waldek przygotuje.

Widzicie same dylematy i człowiek się miota, licząc na to, że zakładając inny „lepszy” obiektyw zniweluje swoje niedoskonałości, a czasu coraz mniej – trzeba się śpieszyć, dlatego pracuję po wielokrotnie kilkanaście godzin na dobę, nie jest to sprawa ambicji aby się ścigać, ale powróciły sentymenty z młodości do fotografowania.

PS. Komórką wypasioną z super „aparatem” nigdy nie zrobiłem zdjęcia – to mi ubliżało.

Janusz Body
02-04-2008, 20:02
...
Zastrzeliłeś mnie tym EF 16-35mm f/2.8L II USM – czyżby niezbędny (duża cena), czy powyżej jest jakaś luka w sprzęcie:?: ...
....

Nigdzie nie pisałem o wersji II. Pomiędzy I i II oczywiście jest różnica ale... gdzieś musi decydować ekonomia. Nie chce tu rozpętywać burzy 16-35/2.8 I vs 16-35/2.8 II.

16-35/2.8L I albo econo 17-40/4 L. Jeśli już chcesz kupować stałkę to wg. mnie 35L - o wiele ważniejsza ogniskowa od 180. Zresztą 70-200 i 100-400 pokrywają Ci te 180mm.

Jeśli chcesz się bawić w makro to pierścienie pośrednie - Soligor lub Kenko z przeniesieniem AF - byłyby i tak pierwsze na liście priorytetów.

EDIT: MP-65E Macro ze skalą odwzorowania 5:1 niestety tez swoje kosztuje a to obiektyw tylko do makro. Tak zupełnie tylko :)

RNz
02-04-2008, 20:33
Przeczytałem wszystko i...

10 lat później:
Waldek24:
Do pełnej kolekcji szkieł Canona brakuje mi tylko 28-90/4-5.6. Janusz, myślisz że muszę go mieć?
Janusz Body:
Nie jest to szkło, które musisz mieć - zwłaszcza na początku, to stary i okropny słoik, ale kolekcja zobowiązuje.

Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać :-)

Waldek24
02-04-2008, 21:07
Nigdzie nie pisałem o wersji II. Pomiędzy I i II oczywiście jest różnica ale... gdzieś musi decydować ekonomia. Nie chce tu rozpętywać burzy 16-35/2.8 I vs 16-35/2.8 II.

16-35/2.8L I albo econo 17-40/4 L. Jeśli już chcesz kupować stałkę to wg. mnie 35L - o wiele ważniejsza ogniskowa od 180. Zresztą 70-200 i 100-400 pokrywają Ci te 180mm.

Jeśli chcesz się bawić w makro to pierścienie pośrednie - Soligor lub Kenko z przeniesieniem AF - byłyby i tak pierwsze na liście priorytetów.

EDIT: MP-65E Macro ze skalą odwzorowania 5:1 niestety tez swoje kosztuje a to obiektyw tylko do makro. Tak zupełnie tylko :)
Dziękuję Januszku, już dzwoniłem do domu właściciela salonu Canon i komplet pierścieni będzie przygotowany czekał.
Od tego zacznę, a dalej zobaczymy.
Nie ma, co się rwać, te obiektywy makro, co mam, oddaję, nie będą mnie stresować, że cudze leży u mnie w domu – naprawdę stresuje.
Przemyciłeś w postach rozsądek.;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Przeczytałem wszystko i...

10 lat później:
Waldek24:
Do pełnej kolekcji szkieł Canona brakuje mi tylko 28-90/4-5.6. Janusz, myślisz że muszę go mieć?
Janusz Body:
Nie jest to szkło, które musisz mieć - zwłaszcza na początku, to stary i okropny słoik, ale kolekcja zobowiązuje.

Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać :-)
Mała uszczypliwość, ale niech tam.:-P

Wątek ma NIECAŁY miesiąc i już za kilka dni problem sprzętu i jego doboru będzie całkowicie nieistotny.
Zważ, że zaczynałem od zera, wchodząc do salonu nawet nie mogłem się zdecydować na markę aparatu, takie wszystkie jednakowe.

fret
02-04-2008, 21:50
Fajnie się czyta. Brakowało odpowiednika telenoweli na forum...

janmar
03-04-2008, 16:59
[Quote Waldek]Wątek ma NIECAŁY miesiąc i już za kilka dni problem sprzętu i jego doboru będzie całkowicie nieistotny.
Zważ, że zaczynałem od zera, wchodząc do salonu nawet nie mogłem się zdecydować na markę aparatu, takie wszystkie jednakowe.[Quote.]

Waldek,zwolnij trochę,robisz wszystko [IMHO ] dosc szybko...Pozdrawiam.

Krasuski
03-04-2008, 22:03
Zważ, że zaczynałem od zera, wchodząc do salonu nawet nie mogłem się zdecydować na markę aparatu, takie wszystkie jednakowe.

Czytam Twój wątek od początku i tak jak bym widział siebie czytając Twoje pytania. Wielki szacunek do Ciebie ale wracając do tematu to powiem Ci że ja już mam za sobą (mam taką nadzieje) kilka nie przemyślanych decyzji. Najpierw kupiłem 40D z sigmą (już nawet nie pamiętam jaką) po krótkim czasie wpadłem w amok na punkcie obiektywów. Kupowałem i zamieniałem oczywiście ze stratą i to nie małą. I Zapewne dalej to będę robił ale już po większym zastanowieniu się. Na dzień dzisiejszy nie chcę liczyć ile to w plecy ale marzy mi się mieć coś takiego jeśli chodzi o obiektywy:

Canon 16-35mm f/2.8 II L USM (szeroki i światło)
Canon 24-70mm f/2.8L USM (światło)
Canon 24-105mm f/4L IS USM (uniwersalny do wszystkiego)
Canon 70-200mm f/2.8 L USM (jak dla mnie najlepszy z najlepszych dosłownie prawie do wszystkiego)
tu fotka

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img371.imageshack.us/img371/3024/1501979up7.jpg)

nie ukrywam że już dwie ostatnie pozycje z tego mam :) no i kilka innych szkieł.
Moim zdaniem to jest zestaw najbardziej uniwersalny zwracając uwagę na "światło" i pomijając moacro :(
Tak czy inaczej ja stawiam na L i na przysłonę.

Pozdrawiam serdecznie.

marekk_ok
03-04-2008, 23:24
Chyba wiekszosc z nas przechodzi "cykl zakupow" tracac nie malo przy tym.
Z czasem "dojrzewamy" i wowczas podejmujemy coraz lepsze decyzje, niemniej dylematy mniejsze lub wieksze sa ciagle.
Nie ma chyba szkla i kombinacji idealnej - z czasem potrzeby sie rowniez zmieniaja i wowczas pojawiaja sie nowe dylematy.
Warto za kazdym zakupem gleboko sie zastanowic m.in. czy dany wydatek ma naprawde uzasadnienie i czy bedzie "trwały" w czasie - lepiej poczekac i kupic cos lepszego od razu niz dokonywac zakupow "połśrodków".

Ktos powiedzial iz tak w koncu "wyladujemy" z L-ką na body - coś w tym jest.

janmar
04-04-2008, 00:15
[QUOTE=Krasuski;452438]Czytam Twój wątek od początku i tak jak bym widział siebie czytając Twoje pytania. Wielki szacunek do Ciebie ale wracając do tematu to powiem Ci że ja już mam za sobą (mam taką nadzieje) kilka nie przemyślanych decyzji. Najpierw kupiłem 40D z sigmą (już nawet nie pamiętam jaką) po krótkim czasie wpadłem w amok na punkcie obiektywów. Kupowałem i zamieniałem oczywiście ze stratą i to nie małą. I Zapewne dalej to będę robił ale już po większym zastanowieniu się. Na dzień dzisiejszy nie chcę liczyć ile to w plecy ale marzy mi się mieć coś takiego jeśli chodzi o obiektywy:

[quote]

Mysle [" a moze ja sie nie znam"] że powinienes w tym momencie zerknac na złota trójcę.Pozdrawiam.Zoom-ów Ci starczy.[pomijam ewentualny spotting,jesli sie myle to wiadomo 100-400] Pisze oczywiscie do kolegi Krasuski -ego

Waldek24
04-04-2008, 05:57
Czytam Twój wątek od początku i tak jak bym widział siebie czytając Twoje pytania. Wielki szacunek do Ciebie ale wracając do tematu to powiem Ci że ja już mam za sobą (mam taką nadzieje) kilka nie przemyślanych decyzji. Najpierw kupiłem 40D z sigmą (już nawet nie pamiętam jaką) po krótkim czasie wpadłem w amok na punkcie obiektywów. Kupowałem i zamieniałem oczywiście ze stratą i to nie małą. I Zapewne dalej to będę robił ale już po większym zastanowieniu się. Na dzień dzisiejszy nie chcę liczyć ile to w plecy ale marzy mi się mieć coś takiego jeśli chodzi o obiektywy:

Canon 16-35mm f/2.8 II L USM (szeroki i światło)
Canon 24-70mm f/2.8L USM (światło)
Canon 24-105mm f/4L IS USM (uniwersalny do wszystkiego)
Canon 70-200mm f/2.8 L USM (jak dla mnie najlepszy z najlepszych dosłownie prawie do wszystkiego)

nie ukrywam że już dwie ostatnie pozycje z tego mam :) no i kilka innych szkieł.
Moim zdaniem to jest zestaw najbardziej uniwersalny zwracając uwagę na "światło" i pomijając moacro :(
Tak czy inaczej ja stawiam na L i na przysłonę.

Pozdrawiam serdecznie.
Cytuję tylko Ciebie, ale odnoszę się też do kolegów (marekk_ok – janmar).:-P
Po pierwsze, jak otwarłem wątek to przez wiele minut nie czytając wątku, patrzyłem się na zdjęcie jak sroka w kość. – PRZEPIĘKNE.:!:

Powiem wam szanowni forumowicze, że mnie zmanierowali już na początku fotografowie z National Geographic i nie tylko (inne czasopisma też), którzy będą u mnie bardzo wiele godzin i to wielokrotnie na moje pytania, dlaczego nie cyfrówkę wyjmują – delikatna drwina.

Jak URWAŁEM SIĘ JAK BUREK Z ŁAŃCUCHA sprzedając po bardzo wielu latach swoją Rafę Koralową (poszła do Niemiec) to została pustka i powrócił sentyment do fotografowania z jeszcze większą siłą.

Fotografią interesowałem się od zawsze, od lat leżała w szafie używana od czasu do czasu Praktica, ale ta moja niecierpliwość – zrobiłem na kliszy dwa trzy zdjęcia i w samochód do fotografa.

To tutaj na forum przekonano mnie do cyfrówki.
Myślałem sobie (nieświadom niczego), że po jaką cholerę mi idiot – kamera, która za mnie wszystko zrobi.
Jakże się myliłem.:!: :!:

Małżonka już wczoraj widzącego mnie ociekającego błotem jak wróciłem z „pleneru” powiedziała, że woli już Rafę bo straciła męża.:wink:

Właśnie wróciłem z wycinki Puszczy Świętokrzyskiej pod autostradę gdzie byłem od 4.30 do 11.00.

Chcesz jeść, NIE – muszę zobaczyć w komputerze, co ja narozrabiałem.

Wybór sprzętu to AMOK, kupuję 40D i mam 2 dni, czytam u Was w stopkach, że sporo ma 5D, więc dzwonię do sprzedawcy (bardzo uczciwy i solidny) i rozmawiamy.
Czeszę internet i szukam wypowiedzi na temat 5D.
To On sugeruje zamianę na 5D bez straty – gonię do niego.

Oglądam 5D zadowolony, że nie ma ustawień typu idiot (automaty) a On wspomina, że ma, ale nie wystawia bo za dużo obmacujących 1D – 3.

To choroba – trzymam w łapach nowiutkie 5D a przyglądam się na rozpakowywanego 1D i coś się we łbie miesza.:twisted:
Popatrzył na mnie i to On powiedział wyprzedzając moją reakcję – JA BY NA PANA MIEJSCU SIĘ WSTRZYMAŁ. - toż nic nie mówiłem.

Z wyborem szkieł to już paranoja, bardzo wnikliwie czytuję Wasze wypowiedzi (nie tylko w tym wątku) i już staram się na ile to możliwe odpowiedzieć sobie, co będziesz tym fotografował, toż nie sfotografujesz całego świata.

Serdeczne podziękowania za bardzo pouczające wypowiedzi.

PS. Godzina 5.30 czas w plener śniadanie zjemy jak wrócimy.

marekk_ok
04-04-2008, 08:45
Cytuję tylko Ciebie, ale odnoszę się też do kolegów (marekk_ok – janmar).:-P

..........

PS. Godzina 5.30 czas w plener śniadanie zjemy jak
wrócimy.



Waldek, moze zaczniesz redagowac swojego bloga ? - masz duzy zapal i chyba troche czasu.
Pozdrawiam

Krasuski
04-04-2008, 09:30
Ktos powiedzial iz tak w koncu "wyladujemy" z L-ką na body - coś w tym jest.

taka prawda :-)

Marek69
04-04-2008, 09:35
Ja też na koniec dołożę kilka słów proponuje blog z tymi zdjęciami z rannych wypadów była by rewelacja. Wybór aparatu i szkieł dobrze że masz tyle kasy i możesz sobie pozwolić na takie szaleństwo. Mój sprzęt do niedawna to canon 300 z dwoma obiektywami tamaron 75-300 mm f4-5,6 i tamaron28-80 f 3,5-5,6 kupując ten zestaw kilka lat temu byłem zachwycony niestety nie było mowy o poprawieniu tego co się zrobiło wywaleniu 300 fotek by pokazać ta jedną, ale sprzęt mnie zachwycał długie lata. Kiedyś szwagier zakupił sobie 350D z kitem więc fotki były przeciętne wykorzystywałem te dwa moje obiektywy, ale i one dużo zostawiały do życzenia, ale miałem możliwość trochę się podszkolenia bez straty kasy jak ja to mówię co może aparat.
Dość długo zbierałem się z myślą zmiany mojej puszki na coś lepszego szykowałem się do 400D już bym ją kupił lecz sytuacja rodzinna trochę mi sie powaliła, i znalazły sie pieniądze które mogłem wsadzić w moje marzenie aparat cyfrowy i niestety po bardzo długich czytaniach na forach co kupić padło na 40D i obiektyw do macro padło na 100mm f2,8gdyż hoduje owady i potrzebowałem nim fotki robić, i na tyle miałem gotówki, ale stwierdziłem, ze brak mi obiektywu by nawet zrobić zdjęcja w domu że setka to ma swoje zastosowanie ale nic po za tym więc zrobiłem dług i zakupiłem 17-55 USM IS
jestem zadowolony z zestawu robienie nim zdjęć to bajka w porównaniu z tym co miałem, wiem co jeszcze potrzebuję by cieszył mnie ten zestaw całkiem, ale na pewno nie będę kolekcjonerem bo mamy nimi robić zdjęcia a nie chwalić się w naszych podpisach co tam mamy. W ten sposób popadniemy w paranoje i całe życie zamiast robić zdjęcia będziemy zarabiać na następne body obiektyw. Wiem jedno w tym wariactwie wyborze trzeba znaleźć jakiś kompromis i nie patrzeć że coś może ciut jest lepsze i zmieniać nie kochajmy sprzętu kochajmy robienie zdjęć i radość jaką czerpiemy z tego.

Pozdrawiam wszystkich zapaleńców fotograficznych

Krasuski
04-04-2008, 09:45
Ja też na koniec dołożę kilka słów proponuje blog z tymi zdjęciami z rannych wypadów była by rewelacja.

Też się pod tym podpisuje

Waldek24
04-04-2008, 10:26
Waldek, moze zaczniesz redagowac swojego bloga ? - masz duzy zapal i chyba troche czasu.
Pozdrawiam

Blogów to ja nawet nie dodaję do swojego katalogu.:oops:
Myślę, że został podjęty dobry motyw w wątku, który przestrzega czytelnika – jak to zostało powiedziane powyżej i tak wszyscy wylądujemy z L w arsenale.

Czasu mam 24 godziny na dobę i co najważniejsze nie muszę się przejmować, co do garnka włożyć – dzięki pracoholizmowi, który towarzyszył mi całe życie. (Brzmi bezczelnie – przepraszam).:wink:
Mógłbym leżeć i patrzeć w sufit, ale nie jest to w mojej naturze.

Samo powiedzenie, że chcę fotografować przyrodę to już wiem, że za mało, wiem też gdzie najlepiej się czuję, CO NIE OZNACZA, ŻE ZDJĘCIA WYKONUJĘ POPRAWNIE – na tę chwilę – wiem, że źle – nadal, ale staram się.

W poniższych okolicznościach się czuję najlepiej, miałem tego nie zamieszczać, pogoda fatalna, ale trudno, bo już za dwa dni tego nie będzie.

Nie było możliwości ustawienia statywu, podniesienia lusterka – pilot - i takie tam pierdoły.
Nie było możliwości nawet się, o co oprzeć, aby zdjęcia nie poruszyć.

Zdjęcia poniższe traktuję może zbyt personalnie i mogą mnie się podobać, toż znałem w tej okolicy każdą ścieżkę w puszczy.

Poniżej zatytułowałbym – BĘDZIE TU ASFALT.

Taki stan zastałem bardzo wcześnie rano i tak jeszcze czekałem około godziny aby to co poniżej spaprać.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d11.jpg)

Po następnych 3 godzinach.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d12.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d13.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d14.jpg)

Tu mi zwrócono delikatnie uwagę, czy mi życie miłe – liczył się kadr.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d15.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d16.jpg)

I na koniec zajazd, który zdążyłem uchwycić od niepamiętnych czasów dobrze prosperujący, za płotem już buldożery, właśnie wróciłem – już demolka – widać jedno z ostatnich zdjęć zrobiłem.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d17.jpg)

Wiem, że wielu z Was po prostu przy takiej pogodzie i oświetleniu by zrezygnowało, bo fotka będzie zła, płaska do niczego.

Krasuski
04-04-2008, 10:47
Wszystko super ale mi tu brak prawej ta z 1 cm i góry jeszcze wiecej

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d15.jpg)

pozdrawiam serdecznie
i raz jeszcze wielki szacunek dla Ciebie

gwozdzt
04-04-2008, 10:53
Wszystko super ale mi tu brak prawej ta z 1 cm i góry jeszcze wiecej...
czytaj opisy :-)
to z narażeniem życia było robione, więc mozna wybaczyć... ;-)

Krasuski
04-04-2008, 11:14
czytaj opisy :-)
to z narażeniem życia było robione, więc mozna wybaczyć... ;-)

Po pierwsze to czytam i staram sie ze zrozumieniem to robić po drugie to tym bardziej bym sie cofnął o krok albo dwa do tyłu

gwozdzt
04-04-2008, 11:19
Po pierwsze to czytam i staram sie ze zrozumieniem to robić po drugie to tym bardziej bym sie cofnął o krok albo dwa do tyłu
Nie da się ukryć, masz rację.
a wręcz gdyby tych dwóch kroków wcześniej nie robić do przodu, to nawet nie trzeba byłoby się cofać, dzięki czemu wszystkie elementy zmieściłyby się w kadrze, a i narażanie życia ;-) byłoby mniejsze.

Waldek24
04-04-2008, 11:44
Drodzy koledzy, tam trzeba było zapomnieć o jakichkolwiek krokach, wszystko w ruchu a obok stóp koleiny o głębokości do 1.5 metra wypełnione ilastą mazią.

Ponadto za mną „kładli” drzewa i oni denerwowali się na intruza.

Tak się zaplątałem w tych trzęsawiskach, że nie mogłem znaleźć drogi odwrotu – wokół głębokie koleiny.

To dzięki temu poniżej uczynnemu Panu na moje wymachiwanie rękoma, podjechał do mnie – opuścił schodki i zawiózł mnie na bezpieczny grunt, byłem w domu rozpoznawalny.:wink:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/d20.jpg)

Uwaga – zdjęcie zamieszone bez zgody fotografowanego.
Nigdy nie byłem w sądzie, więc...

Krasuski
04-04-2008, 11:51
Uwaga – zdjęcie zamieszone bez zgody fotografowanego.
Nigdy nie byłem w sądzie, więc...


I mam nadzieję że tam nie trafisz za te zdjęcie. :)

Mam jeszcze jedną prośbę jak byś do zdjęć dopisywał czym robiłeś dane zdjęcie - chodzi mi o obiektywy.
Pozdrawiam

Waldek24
04-04-2008, 12:34
I mam nadzieję że tam nie trafisz za te zdjęcie. :)

Mam jeszcze jedną prośbę jak byś do zdjęć dopisywał czym robiłeś dane zdjęcie - chodzi mi o obiektywy.
Pozdrawiam
Wszystkie zdjęcia z ustawieniami body M albo Av – obiektyw EF 24-105 L IS USM.
Reszta klamotów została w samochodzie.

Przepraszam, zapomniałem o podstawowej zasadzie.

Janusz Body
04-04-2008, 12:39
1. Ustaw sobie ISO 100 i na jakiś czas zapomnij jak sie przestawia.
2. Popracuj nad prawidłowym naświetleniem klatki. Za dużo wypaleń, prześwietlone niebo a po lewej histogramu jeszcze dużo pustego miejsca.
3. Spróbuj włączyć tryb "spot" do pomiaru światła. Multisegment Cię conieco oszukuje.

Waldek24
04-04-2008, 12:58
1. Ustaw sobie ISO 100 i na jakiś czas zapomnij jak sie przestawia.
2. Popracuj nad prawidłowym naświetleniem klatki. Za dużo wypaleń, prześwietlone niebo a po lewej histogramu jeszcze dużo pustego miejsca.
3. Spróbuj włączyć tryb "spot" do pomiaru światła. Multisegment Cię conieco oszukuje.

A wiesz, co Januszu, (piszę jak na spowiedzi), jak wlazłem w to pobojowisko przy tak nieatrakcyjnej pogodzie i poparzyłem w wizjer, zobaczyłem, jaki czas mi sprzęt proponuje a statyw w samochodzie to gorączkowo począłem podnosić ISO.

Piszę poważnie – POMYŚLAŁEM, CO JANUSZ NA TO POWIE:oops: – naprawdę z ręką na sercu, wiedziałem, że nie pochwali.

Zapomnę, że istnieje inne ISO jak 100, tak jak zapomniałem, że można tym sprzętem robić zdjęcia w JPG.

Janusz Body
04-04-2008, 13:03
...zobaczyłem, jaki czas mi sprzęt proponuje a statyw w samochodzie to gorączkowo począłem podnosić ISO......

Np. zdjęcie traktora z drzewem. ISO 320, czas 1/200, ogniskowa 55mm. Z tym obiektywem to zdjęcie spokojnie można było robić z czasem 1/50 a z IS to i 1/15 też by sie dało bez specjalnego ryzyka poruszenia.

Zdjęcie jest "malowane światłem". Daj światłu namalować zdjęcie. Używaj długich czasów jeśli tylko można.

Waldek24
04-04-2008, 14:15
Np. zdjęcie traktora z drzewem. ISO 320, czas 1/200, ogniskowa 55mm. Z tym obiektywem to zdjęcie spokojnie można było robić z czasem 1/50 a z IS to i 1/15 też by sie dało bez specjalnego ryzyka poruszenia.

Zdjęcie jest "malowane światłem". Daj światłu namalować zdjęcie. Używaj długich czasów jeśli tylko można.
To jest BARDZO zła maniera przeniesiona z aparatu Praktica, gdzieś zakodowana.
Brak zaufania do techniki, stabilizacji, żyroskopów w obiektywach.

Jak widzę czas poniżej 1/200 popadam w „panikę” zdjęcie będzie ruszone.

Wniosek jest dla mnie taki, że bardziej jak już wydajesz masę pieniędzy zaufać technice i nie bać się czasów 1/50, no wiadomo, że nie przy teleobiektywie przy największym zbliżeniu i obiekcie bardzo oddalonym do tego „z ręki”.

Uwaga. Nie pijam więc problem wibracji odpada - może:?:

Krasuski
04-04-2008, 14:21
Uwaga. Nie pijam więc problem wibracji odpada - może:?:

Ja wręcz przeciwnie i czasami nawet monopod nie pomaga :oops:

hugo
04-04-2008, 14:33
Też jestem początkujący, więc mam nadzieję Waldku, że nie będziesz mi miał za złe, że zaśmiecam ci wątek.

Janusz napisał:
........
2. Popracuj nad prawidłowym naświetleniem klatki. Za dużo wypaleń, prześwietlone niebo a po lewej histogramu jeszcze dużo pustego miejsca.
..........

W jednym ze swoich wykładów piszesz, że w cyfrach histogram jak najbardziej do prawej - bo (tak zrozumiałem) lepiej przyciemniać niż rozjaśniać. Tu piszesz, że po lewej dużo wolnego pola. To czym się w końcu kierować?

Pozdrawiam

Hubert

marekk_ok
04-04-2008, 14:34
Uwaga. Nie pijam więc problem wibracji odpada - może:?:

Moze wrecz przeciwnie, trening czyni mistrza :-)

fret
04-04-2008, 15:27
hugo, z histogramem jest jak z jazdą samochodem. Jeździ sie przy prawej krawędzi jezdni, ale bez wjeżdżania na chodnik :)

gwozdzt
04-04-2008, 16:40
hugo, z histogramem jest jak z jazdą samochodem. Jeździ sie przy prawej krawędzi jezdni, ...
Prawda, ale tylko z histogramem :-)
Natomiast jeśli tak jeździsz samochodem, to chyba często bywasz u wulkanizatora z przednim prawym... :-)
Ja przynajmniej jeżdżę lewym przy linii :-)

Janusz Body
04-04-2008, 16:51
...
W jednym ze swoich wykładów piszesz, że w cyfrach histogram jak najbardziej do prawej - bo (tak zrozumiałem) lepiej przyciemniać niż rozjaśniać. Tu piszesz, że po lewej dużo wolnego pola. To czym się w końcu kierować?
....

Własciwie to fret z Tomkiem Ci już napisali. Histogram do prawego ale bez clippingu czyli bez wypaleń. Tak jak pisze Tomek z kołem przy środkowej linii. Histogram idealnie powinien się kończyć "tuż przed" prawą krawędzią czyli optimum w kanałach po ok 245 do max 250.

To że "zostało dużo po lewej" i "wypalone miejsca" to dowód na to że klatka została prześwietlona.

@Waldek24 - reguła czas nie dłuższy niż ogniskowa, czyli np. 1/50s dla ogniskowej 50mm obowiązuje dla obiektywów bez IS. Po to masz ISa żeby ten czas wydłużyć nawet o pełnie 2EV. Dla 1/50s dwa pełne f-stopy odpowiadają 1/13 sek. Czyli z 1/15 powinno wyjść conajmniej 90% zdjęć. Owszem będziesz miał poruszone ale na czasie 1/200 też możesz poruszyć.

Waldek24
06-04-2008, 09:13
@Waldek24 - reguła czas nie dłuższy niż ogniskowa, czyli np. 1/50s dla ogniskowej 50mm obowiązuje dla obiektywów bez IS. Po to masz ISa żeby ten czas wydłużyć nawet o pełnie 2EV. Dla 1/50s dwa pełne f-stopy odpowiadają 1/13 sek. Czyli z 1/15 powinno wyjść conajmniej 90% zdjęć. Owszem będziesz miał poruszone ale na czasie 1/200 też możesz poruszyć.

Dziękuję Januszu, oczywiście miałeś rację, było trochę wczoraj światła i na kilka godzin poszedłem to, co piszesz sprawdzić, może inaczej sobie przyswoić. Nigdy nie robię dużo zdjęć, czasem szkoda zachodu, długo „obwąchuję” obiekt statyczny (załóżmy pejzaż) zanim się zdecyduję na kadr.
Już się przyzwyczajam, że racja po Twojej stronie, cóż praktyka.
----------------------------------------------------------------------

Ja, o czym innym, może się narażę wielu bardzo zaawansowanym fotografom.
Sporo przeglądam zdjęć kolegów, właściwie to każdego, co zechciał cokolwiek pokazać i jestem nieco w niektórych przypadkach delikatnie zaskoczony.:sad:

Może przeczyta to i wyjaśni przyjaźnie nastawiony kolega z forum.

Spora część prezentuje przepiękne pejzaże, przepiękne kadry, ale...
Ludzie takich kolorów w przyrodzie NIE MA.:!:

Czy to jakiś trend w fotografii jak załóżmy kubizm w malarstwie:?:
Czy to fascynacja możliwościami komputerowych programów graficznych, sporo dla mnie PO BANDZIE.

Może ja czegoś nie rozumiem, lub nie widzę, poprosiłem pracownika, aby popatrzył na przepiękny kadr, i pytam, aby bez komentarza, co zdjęcie przedstawia, czy widziałeś w przyrodzie takie kolory – NIE.
Pytam i innych, w ogóle nie interesujących się fotografią, proste pytanie, czy widziałeś takie kolory... Odpowiedź ta sama.

Potrafię zrozumieć, że z całego kadru chcemy na jakiś szczegół zwrócić uwagę i nieco go kolorystycznie wyeksponujemy, ale cały kadr????

Zawsze byłem zwolennikiem nie tylko w fotografii REALIZMU.

Jakże przepiękne fotografie prezentowane są na forum monochromatyczne.

PS. Pomijam wszelkiej maści nieraz nieodzowne filtry, ale też wątpliwości.

Uwaga:arrow: NIE NEGUJĘ ODMIENNOŚCI, ALE STARAM SIĘ ZROZUMIEĆ.

marekk_ok
06-04-2008, 09:39
Dziękuję Januszu, oczywiście miałeś rację, było trochę wczoraj światła i na kilka godzin poszedłem to, co piszesz sprawdzić, może inaczej sobie przyswoić. Nigdy nie robię dużo zdjęć, czasem szkoda zachodu, długo „obwąchuję” obiekt statyczny (załóżmy pejzaż) zanim się zdecyduję na kadr.
Już się przyzwyczajam, że racja po Twojej stronie, cóż praktyka.
----------------------------------------------------------------------

Ja, o czym innym, może się narażę wielu bardzo zaawansowanym fotografom.
Sporo przeglądam zdjęć kolegów, właściwie to każdego, co zechciał cokolwiek pokazać i jestem nieco w niektórych przypadkach delikatnie zaskoczony.:sad:

Może przeczyta to i wyjaśni przyjaźnie nastawiony kolega z forum.

Spora część prezentuje przepiękne pejzaże, przepiękne kadry, ale...
Ludzie takich kolorów w przyrodzie NIE MA.:!:

Czy to jakiś trend w fotografii jak załóżmy kubizm w malarstwie:?:
Czy to fascynacja możliwościami komputerowych programów graficznych, sporo dla mnie PO BANDZIE.

Może ja czegoś nie rozumiem, lub nie widzę, poprosiłem pracownika, aby popatrzył na przepiękny kadr, i pytam, aby bez komentarza, co zdjęcie przedstawia, czy widziałeś w przyrodzie takie kolory – NIE.
Pytam i innych, w ogóle nie interesujących się fotografią, proste pytanie, czy widziałeś takie kolory... Odpowiedź ta sama.

Potrafię zrozumieć, że z całego kadru chcemy na jakiś szczegół zwrócić uwagę i nieco go kolorystycznie wyeksponujemy, ale cały kadr????

Zawsze byłem zwolennikiem nie tylko w fotografii REALIZMU.

Jakże przepiękne fotografie prezentowane są na forum monochromatyczne.

PS. Pomijam wszelkiej maści nieraz nieodzowne filtry, ale też wątpliwości.

Uwaga:arrow: NIE NEGUJĘ ODMIENNOŚCI, ALE STARAM SIĘ ZROZUMIEĆ.

Waldek, tak sie zapytam - a monitor skalibrowany?
Bo jesli nie --> to rozne rzeczy mozesz zobaczyc na ekranie :-)

Janusz Body
06-04-2008, 10:44
@ Waldek

W ogóle to jaki monitor? Bo notebooki i te "flat-cóś-tam" z tego sklepu dla idiotów to się do fotografii marnie nadają. Kolorki na ekranie TV są jakie są - zwykle nazbyt wysycone.

Jak obejrzysz odbitki to większość z nich też ma mocniejsze nasycenie barw. Obrazy, nawet takie jak w kaplicy Sykstyńskiej na suficie też naturalnością nie grzeszą.

Ogólnie to jest, po mojemu, tendencja do dwóch zwichrowań. Jedno to jadowite, wręcz przesycone kolorki a druga to ostrzenie - takie że mnie aż zęby bolą. Obydwie rzeczy używane przesadnie baaaaardzo psują zdjęcia. To pewnie takie naśladownictwo zdjęć ze stron gazet internetowych np. "Gazeta Wyborcza" gdzie edytor ma tendencję do totalnie zwalonych barw i ostrzenia na "max plus". Efekt, że zdjęcia nie dają się oglądać bez bólu zębów. :)

Waldek24
06-04-2008, 10:45
Waldek, tak sie zapytam - a monitor skalibrowany?
Bo jesli nie --> to rozne rzeczy mozesz zobaczyc na ekranie :-)
Ależ skalibrowany w doskonałym stanie.
Matryca:
17,1" TFT WUXGA (1920 x 1200) Full HD Toshiba TruBrite&reg
Karta:
NVIDIA® GeForce™ 8600M GT 512MB z obsługą technologii TurboCache™ (do 2303 MB)

Bardzo i to bardzo wiele zdjęć prezentowych oglądam na forum w kolorach takich jak ich matka natura stworzyła.

Nie posunę się do tego, aby dać przykłady zdjęć, o których piszę, z zadziwiającymi komentarzami oh i ah, które nijak się mają do rzeczywistości.
Widać nie rozumiem. - może tworzą świat własny, może tak widzą:?:

PS. Januszku muszę to dopisać, widać w tym samym czasie pisaliśmy posta. :)
Po wczytaniu (swego) dopiero przeczytałem Twoją wypowiedź.

marekk_ok
06-04-2008, 11:44
Super parametry karty graficznej przy "prezentacji" kolorow duzo nie daja. Czy to jest matryca monitora z notebooka?
Piszac o kalibrowaniu - mialem na mysli kalibracje urzadzeniem zewnetrznym do tego przeznaczonym - chyba u Ciebie tej kalibracji nie bylo?

Janusz Body
06-04-2008, 11:47
Ależ skalibrowany w doskonałym stanie.
Matryca:
17,1" TFT WUXGA (1920 x 1200) Full HD Toshiba TruBrite&reg
....

To niestety nic nie oznacza. Poważnie. EIZO do swoich monitorów ColorEdge pakuje matryce Samsunga. Te same matryce bez "wspomagania" elektroniki "z tyłu" dają obraz co nieco gówniany. Istotny jest też rodzaj matrycy. Są co najmniej dwa typy TFT...

Co rozumiesz pod słowem skalibrowany? Masz monitor z kalibracją sprzętową i LUT w monitorze czy zrobiony profil do monitora? "Kalibracja" pokrętłami bez użycia kolorymetru czy spektrofotometru jest kalibracją jedynie w cudzysłowie.


EDIT: Jeśli to matryca monitora z notebooka (jak pisze marekk_ok) to toto do zdjęć się nadaje, powiedzmy, średnio czyli wcale. Wszystkie notebooki mają podbite niebieskie (zwłaszcza w światłach) bo przez to wyglądają ostro i ... lepiej się sprzedają. Ale ogólnie to raczej gówniane wyświetlacze są.

Waldek24
06-04-2008, 12:26
To niestety nic nie oznacza. Poważnie. EIZO do swoich monitorów ColorEdge pakuje matryce Samsunga. Te same matryce bez "wspomagania" elektroniki "z tyłu" dają obraz co nieco gówniany. Istotny jest też rodzaj matrycy. Są co najmniej dwa typy TFT...

Co rozumiesz pod słowem skalibrowany? Masz monitor z kalibracją sprzętową i LUT w monitorze czy zrobiony profil do monitora? "Kalibracja" pokrętłami bez użycia kolorymetru czy spektrofotometru jest kalibracją jedynie w cudzysłowie.


EDIT: Jeśli to matryca monitora z notebooka (jak pisze marekk_ok) to toto do zdjęć się nadaje, powiedzmy, średnio czyli wcale. Wszystkie notebooki mają podbite niebieskie (zwłaszcza w światłach) bo przez to wyglądają ostro i ... lepiej się sprzedają. Ale ogólnie to raczej gówniane wyświetlacze są.
Niestety w taki podejściu już profesjonalnym grafika komputerowego to nawet nie tknąłem.
Jedynie zainstalowany program, w którym mogę sobie poprzesuwać suwaczki w/g swoich upodobań "na oko, na które ktoś umarł”, aby oglądało mi się w miarę przyjemnie bez zbytniego "walenia" mnie po oczach.
Wniosek nieskalibrowany w sposób, o jakim piszesz Januszu.:oops:

@marekk_ok była o tym mowa w postach o USB:arrow: http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Toshiba-Qosmio-G40.4119.0.html - jest ich kilka rodzajów i zdecydowanie się różnią i to bardzo.

Niestety innego komputera mieć już nie będę i to bardzo długo.:!:
Zbyt dużo potrzeba mi pieniędzy jeszcze na sprzęt i osprzęt fotograficzny.
Jedno przyzwoite szkło, to zostanie jeszcze pieniędzy, jakbym kupił nawet bardzo przyzwoity komputer.
Zresztą sami wiecie.
Zmieniły się priorytety.

Janusz Body
06-04-2008, 13:26
Mam notebooka Toshiby Satellite P100-324 - chyba identyczna matryca. Krzywe kalibracji wyglądają jak niżej:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Przyjrzyj się jak bardzo nieliniowa jest składowa niebieska. Twój monitor wyświetla bez żadnych poprawek a "pokrętłami" nie jesteś w stanie skorygować nieliniowych zniekształceń.

Kalibratory nie są drogie. Naprawdę b. dobry i1 Display 2 to u Dutego z forum http://www.cyfrowaciemnia.pl/ ok 830zł. Bez profilowania to ZAWSZE będzie źle. Może poszukaj kogoś w okolicy z kalibratorem - notebooka nie trzeba kalibrować bardzo często. Inaczej będziesz miał dylemat jak niżej. Które zdjecie jest wg. Twojego monitora poprawne?

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Poprawne jest to górne - to drugie to niezbyt dokładna symulacja różnic pomiędzy dwoma ekranami oprofilowanym i nieoprofilowanym. Podkreślam to tylko symulacja RÓZNIC. Nic więcej.

Waldek24
06-04-2008, 13:57
Mam notebooka Toshiby Satellite P100-324 - chyba identyczna matryca. Krzywe kalibracji wyglądają jak niżej:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Przyjrzyj się jak bardzo nieliniowa jest składowa niebieska. Twój monitor wyświetla bez żadnych poprawek a "pokrętłami" nie jesteś w stanie skorygować nieliniowych zniekształceń.

Kalibratory nie są drogie. Naprawdę b. dobry i1 Display 2 to u Dutego z forum http://www.cyfrowaciemnia.pl/ ok 830zł. Bez profilowania to ZAWSZE będzie źle. Może poszukaj kogoś w okolicy z kalibratorem - notebooka nie trzeba kalibrować bardzo często. Inaczej będziesz miał dylemat jak niżej. Które zdjecie jest wg. Twojego monitora poprawne?

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Poprawne jest to górne - to drugie to niezbyt dokładna symulacja różnic pomiędzy dwoma ekranami oprofilowanym i nieoprofilowanym. Podkreślam to tylko symulacja RÓZNIC. Nic więcej.
Rany Janusz, dlaczego podałeś odpowiedź.:?:

Pomału śledziłem Twój post od góry do dołu i począłem wybierać zdjęcie, MYŚLAŁEM, ŻE MAM WYBRAĆ JEDNO.

Oba dolne natychmiast odrzuciłem, zacząłem przyglądać się uważnie tylko górnym, bo powtarzam myślałem, że mam wybrać JEDNO.
Aż małżonka przybiegła popatrzeć, widać z obawy, że zechcę kupić znów komputer.:smile:

I nagle odpowiedź przeczytałem – szkoda.

Zresztą i tak bym wybrał górne.
Dolne – lewy nienaturalny rudy kolor przechodzący, aż odcieniem na czoło, kołnierzyk – niebieski przechodzące w zielone – tło za małe nasycenie niebieskiego.

Prawy dolny jakby się wysmarował samoopalaczem, włosy rude, nienaturalnie, tło szare, ale do przyjęcia wg mnie.

Dziękuję za dobry pomysł, wezmę laptopa i pojadę do zakładu fotograficznego, dość na mnie zarobili na wywoływaniu klisz.

arturs
06-04-2008, 14:23
Waldku, co do kalibracji pogadaj z Tomaszem Urbanowiczem (http://www.canon-board.info/member.php?u=458) - jest ze Staszowa i o ile dobrze kojarzę ma kalibrator i zajmuje się kalibracją monitorów..

Pozdrawiam
Artur

Janusz Body
06-04-2008, 15:30
No to zadanie trudniejsze :) Prawe czy lewe jest poprawne?

To tylko dwa "obiekty" próbniki z capture one. Który wydaje Ci się bardziej naturalny na Twoim monitorze? Tym razem odpowiedzi nie podam :)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)

Waldek24
06-04-2008, 16:35
Zakładam, że są pomieszane decyduję: strony dla siedzącego przed komputerem.

Pierwsze od góry:
Oba prawe, problem z burym kolorem na drugim lewym zdjęciu, szkoda, że z niczym mi się ten obiekt nie kojarzy, nie wiem co to jest.

Drugi szereg od góry.
To już ustaliliśmy, nie muszę stawiać obaj panowie po prawej stronie – prawidłowi, natomiast statek prawy przeniebieszczony, więc stawiam na lewy statek w porcie, bardziej stonowane i bliższe naturze kolory.

Ostatni szereg – zdecydowanie przepiękna kobieta po prawej stronie, z lewej może być pod warunkiem, że jest chora na żółtaczkę.

Paleta barw, stawiam na prawe, łagodniejsze kolory, widzę wszystkie odcienie szarości, od białego do czarnego.
Ponadto lewa paleta nieco „bije” po oczach.

Mocne to było, dlatego:razz: , że spodziewałem się malutkiej intrygi, ale pomyślałem, że mam wybór zero - jedynkowy.

PS. Największy problem ze statkiem w porcie - małe zdjęcie.

Janusz Body
06-04-2008, 17:02
Hmmmmm... Wszystkie w prawym panelu są poprawne. Na Twoim monitorze lepiej powinny wyglądać te z lewego panelu. To sie sprawdziło tylko po części :)

Cały lewy panel potraktowałem korekcją krzywymi "neutralizującymi" conieco efekt przeniebieszczenia w laptopie. Robiłem to trochę "na oko" - widac niezbyt dobrze.

Poszukaj w okolicy kogoś z kolorymetrem. Z laptopem sprawa prosta bo i tak jedziesz z całym kompem. Po kalibracji/profilowaniu zobaczysz o wiele cieplejsze barwy. To co widzisz teraz jest z pewnością zimne i nazbyt niebieskie.

EDIT: U mnie cały lewy panel jest mocno przyżółcony.

Waldek24
06-04-2008, 17:15
Hmmmmm... Wszystkie w prawym panelu są poprawne. Na Twoim monitorze lepiej powinny wyglądać te z lewego panelu. To sie sprawdziło tylko po części :)

Cały lewy panel potraktowałem korekcją krzywymi "neutralizującymi" conieco efekt przeniebieszczenia w laptopie. Robiłem to trochę "na oko" - widac niezbyt dobrze.

Poszukaj w okolicy kogoś z kolorymetrem. Z laptopem sprawa prosta bo i tak jedziesz z całym kompem. Po kalibracji/profilowaniu zobaczysz o wiele cieplejsze barwy. To co widzisz teraz jest z pewnością zimne i nazbyt niebieskie.

EDIT: U mnie cały lewy panel jest mocno przyżółcony.
Jest, więc jeden błąd ze statkiem w porcie, miałem wątpliwości.

Teraz jak to napisałeś Januszu to dokładnie przyjrzałem się budynkowi w oddali w porcie, jego fasadzie tuż pod dachem i rzeczywiście przeżółcone.
Tak czy inaczej, do kalibracji - marsz.;-)

Janusz Body
06-04-2008, 17:22
J...dokładnie przyjrzałem się budynkowi w oddali w porcie, jego fasadzie tuż pod dachem i rzeczywiście przeżółcone.
Tak czy inaczej, do kalibracji - marsz.;-)

Przyżółcenie najlepiej widać na pasku z szarościami u dołu.

Waldek24
06-04-2008, 17:33
Przyżółcenie najlepiej widać na pasku z szarościami u dołu.

Jest taka sprawa, ja nie chciałem siebie oszukiwać, już miałem napisać, że dajesz jednak podpowiedź na końcu swojej wypowiedzi pokazując pasek, widać w segmentach zlewanie się odcieni szarości.
Całą uwagę, ABY SIEBIE NIE OSZUKIWAĆ skupiłem na zdjęciach starając się nie patrzeć na pasek.

To mnie szczególnie zależało aby sprawdzić monitor i dzięki Tobie serdeczne za to. :D

PS. Przypuszczam, że nie tylko ja ale, bardzo wielu nieśmiałych a chcących się wielu rzeczy dowiedzieć skorzysta, dzięki takim dyskusjom, toż nie są tutaj tylko uper – super zaawansowani.

Krasuski
06-04-2008, 22:03
No to ja też monitor i "do kalibracji - marsz" :(

noel
07-04-2008, 10:40
witam

przepraszam że włażę w ten wątek , ale śledzę go od początku i teraz poruszyliście temat który mnie również interesuje.

Janusz trochę się pogubiłem po Twojej ostatniej wypowiedzi, podpowiedz czego ja nie rozumiem



Hmmmmm... Wszystkie w prawym panelu są poprawne. Na Twoim monitorze lepiej powinny wyglądać te z lewego panelu......

jeśli w/g mnie cały prawy panel ma poprawne kolory i nie jest

zimne i nazbyt niebieskie.

to w końcu dobrze czy źle ?....bo trochę się pogubiłem :-?



EDIT: U mnie cały lewy panel jest mocno przyżółcony.

u mnie też wyraźnie jest żółty zafarb na całości ....

.....więc do kalibracji ?


mam lapka

Intel Core™ 2 Duo 1.83GHz (T5600/2MB/FSB 667MHz)
RAM 2GB (2x1GB DDR2 /667, Dual Channel Support)
17.1 cali WXGA+(1440x900) Fine Bright (Glare)
ATI MobilityŽ Radeon™ X1600 (256MB, Hyper Memory 512MB)

Janusz Body
07-04-2008, 13:14
jeśli w/g mnie cały prawy panel ma poprawne kolory i nie jest

to w końcu dobrze czy źle ?....bo trochę się pogubiłem :-?
u mnie też wyraźnie jest żółty zafarb na całości ....

.....więc do kalibracji ?


mam lapka

Intel Core™ 2 Duo 1.83GHz (T5600/2MB/FSB 667MHz)
RAM 2GB (2x1GB DDR2 /667, Dual Channel Support)
17.1 cali WXGA+(1440x900) Fine Bright (Glare)
ATI MobilityŽ Radeon™ X1600 (256MB, Hyper Memory 512MB)


Prawy panel jest poprawny. Kropka.

To, że Tobie wydaje się, że poprawnie widzisz barwy na ekranie niestety nie oznacza, że są one poprawne i ja na swoim monitorze z całkowitą pewnościa zobaczę inne barwy. :) Oczy maja ogromne zdolności adaptacyjne...

Laptop ma wyjątkowo marny monitor/wyświetlacz - praktycznie każdy bez wyjątków. Im GORSZY monitor TYM BARDZIEJ wymaga kalibracji (profilowania właściwie). Wyświetlacz w lapku jest dość stabilny, podobnie jak we wszystkich LCD, więc nie wymaga profilowania codziennie.

Naprawdę serdecznie polecam zrobienie profilu - u znajomego, w lepszym serwisie, usługowo, gdziebądź... W lapkach różnice są kolosalne.

Waldek24
07-04-2008, 16:06
witam
przepraszam że włażę w ten wątek
Kolejny kolega, sam nie wiem jak to napisać, aby nie urazić, PRZEPRASZA.

To nie jest wątek do nikogo przypisany, toż bez jakichkolwiek przeprosin każdy może dopytać, przy choć odrobinie wątpliwości.

W tym wątku nie siedzi kilku panów i sobie rozmawia, każdy może wejść i wyjść bez pukania.

Wali swoje spostrzeżenia, pytania, uwagi i kropka.
Niewątpliwie poszerzy to tematykę wątku i pozwoli wielu początkującym spojrzeć na poruszone problemy znacznie szerzej, skondensowanych jak ktoś napisał w telenoweli a nieporozrzucanych po całym forum.
Toż wątek zaczął się od doboru aparatu, analog, może cyfrówka i w miarę upływu czasu ewoluował ocierając się o wiele problemów raptem miesiąc temu.

PS. Zresztą mam takie odczucie, że nie powinienem tego powyżej pisać.
To jest forum PUBLICZNE.

ewa_olsztyn
08-04-2008, 00:29
Ja od razu, na szybki rzut oka rozpoznałam prawy panel jako poprawny w całości. Czy to znaczy, że mój monitor pod względem kolorystycznym OK? Pasek 0 i 5 zlewa mi się, na co powinnam uważać przy obróbce zdjęć, zanim tego problemu nie rozwiążę?

Waldek24
10-04-2008, 14:00
Ja od razu, na szybki rzut oka rozpoznałam prawy panel jako poprawny w całości. Czy to znaczy, że mój monitor pod względem kolorystycznym OK? Pasek 0 i 5 zlewa mi się, na co powinnam uważać przy obróbce zdjęć, zanim tego problemu nie rozwiążę?
Proponuję jednak bez względu na monitor, jak zalecano zrobić kalibrację.
Jestem po, i widzę różnicę.
Miałem za dużo, nieco niebieskiego – tak to widzę teraz.
Skopiowałem sobie na pulpit zdjęcia, które miały dla mnie zbyt duże nasycenie barw i po kalibracji nadal są takie, ale już nie w takim stopniu.

Też przy pierwszym spojrzeniu widziałem różnicę lewa – prawa, ale analizowałem każde zdjęcie z osobna spodziewając się małego figla ze strony Janusza, to znaczy podmianę któregoś ze zdjęć np. z prawej strony na lewą, choćby jednego i już by mnie miał.:)

Nie muszę tego pisać, ale dla formalności zalecają kalibrację dla konkretnych ustawień monitora – ulubionych.
Po kalibracji pracujemy tylko przy w/w ustawieniach.

Janusz Body
10-04-2008, 17:23
Ja od razu, na szybki rzut oka rozpoznałam prawy panel jako poprawny w całości. Czy to znaczy, że mój monitor pod względem kolorystycznym OK? Pasek 0 i 5 zlewa mi się, na co powinnam uważać przy obróbce zdjęć, zanim tego problemu nie rozwiążę?

Bez profilowania nic się nie da powiedzieć :)

Pasek 0 i 5 to światła - powinny być dość łatwo rozróżnialne. Być może masz za dużą jasność ustawioną. Jasność też się ustawia w trakcie profilowania. Nie może być za jasno ani za ciemno. Ogólna zasada to im ciemniej w pokoju tym mniejsza jasność ekranu. Standardowo ustawia się na ok 100 do 120 cd/m2 ale w ciemnym pokoju trzeba zjechać nawet do 70-80 cd/m2. Nie sposób tego dobrze ustawić bez kolorymetru.

Waldek24
19-04-2008, 10:47
UWAGA - Jedno pociąga drugie.

Było w tym wątku o czytnikach kart, mnie nie odpowiadała prędkość transmisji przy kopiowaniu plików poprzez USB2.

Szukałem tego:arrow: http://merlin.pl/Czytnik-kart-CF-SanDisk-Extreme-Fire-Wire/browse/product/208,563959.html licząc, że podłączę go pod IEEE 1394.

Po paru dniach było, zabrałem fabrycznie zapakowane i w domu okazało się, że można podłączyć jedynie do IEEE 1394a lub IEEE 1394b – klapa – duża różnica końcówek. Cena 230zł.:-(

Ponieważ mam laptopa więc szukamy, całe szczęście, że laptop ma gniazdo tego:arrow: http://www.sklep.si.net.pl/index.php?modul=1&id_produkt=487 Cena 130zł.

Myślę, mam komplet, zadowolony podłączam do laptopa i NIC, system XP I Vista w ogóle go nie widzą.

Długo się przyglądam IEEE 1394A ExpressCard – systemy wykryły, jest 6 pinów (powinno zasilanie pójść) więc co się dzieje, że nie wykrywa SanDisk’a:?:

Jest z boku jego zasilanie 12V 1A – pisze opcjonalnie, no cóż zasilimy bo może SanDisk nie ma zasilania z szyny płyty laptopa.

Jeździmy, nietypowe podłączenie, znalazłem zasilacz 38zł.
Pod Vista nadal zima, coś szuka ale problem ze sterownikami dla wymienionego systemu.

Wczoraj nareszcie Vista ściągnęła service pack 1 i nareszcie ruszyło.

Trochę dziwnie to działa bez typowego drivera dla Vista, ale szybkość zawrotna.
Podsumujmy, koszt 398 zł + koszty benzyny, telefonów, więc sam nie wiem czy się opłaciło.

Z czasem o cenie zapomnę, może, komfort pracy to wynagrodzi, ponieważ tu już kawy nie zdążymy zaparzyć przy ściąganiu 4 Giga.

Taka mała uwaga, bez typowego drivera dla SanDisk należy ściągać poprzez C1 (jest taka opcja) bo natychmiast Vista w jakiś przedziwny sposób konwertuje nam RAW na JPG.

noel
19-04-2008, 11:33
czytnik za 230 zł ?

ja mam też Viste i czytnik za 20 zł po USB i śmiga bez problemów :)

kucza21
19-04-2008, 13:08
Przeczytałem niemalże cały wątek. Super telenowela. Mamy wątki miłosne nawet. Jestem pod niesamowitym wrażeniem cierpliwości i Janusza jak i również Waldka. Prawda jest taka, że każdy z nas zaczynał podobnie. Bardzo przyjemnie się czyta i na pewno będzie to pomocne dla początkujących.

Waldek ! Twoje wypady o 3 rano bardzo lubię i rozumię.
Szkoda, że się połasiłeś na tak drogi czytnik!! Skoro tak dużo zdjęć zrzucasz to żądam tego abyś je ujawnił;), bo wnioskuję, że nie oszczędzasz matrycy !

Waldek24
19-04-2008, 13:58
Przeczytałem niemalże cały wątek. Super telenowela. Mamy wątki miłosne nawet. Jestem pod niesamowitym wrażeniem cierpliwości i Janusza jak i również Waldka. Prawda jest taka, że każdy z nas zaczynał podobnie. Bardzo przyjemnie się czyta i na pewno będzie to pomocne dla początkujących.

Waldek ! Twoje wypady o 3 rano bardzo lubię i rozumię.
Szkoda, że się połasiłeś na tak drogi czytnik!! Skoro tak dużo zdjęć zrzucasz to żądam tego abyś je ujawnił;), bo wnioskuję, że nie oszczędzasz matrycy !

Odnośnie czytnika, było poszło minęło, chciałem jedynie przestrzec, czy „warta skórka z wyprawkę”:?:

Pokaże, na pewno swoje „dzieła”.;)
Muszę już teraz być w pełni przekonany, że reprezentuję poziom choćby na ocenę 3 (trzy).

Absolutnie, wykorzystuję każdą pogodę (oprócz dzisiejszej – leje cały dzień) w 100% na naukę fotografowania, bo czasu u mnie multum – 24godziny na dobę.

Wspomniałeś o Januszu:), bardzo tego człowieka cenię, niezmiernie doskonały pedagog pełen cierpliwości i niesamowitej wiedzy, doskonały warsztat.

Proszę mi wierzyć, (Janusz to przeczyta) spędziłem przy telefonie z aparatem w ręku na tarasie bardzo wiele godzin, gdzie Janusz krok po kroku uczył mnie podstawowych kroków w technice fotografowania.

Później „szły” pocztą RAW’y i wspólnie wywoływaliśmy zdjęcia zrobione przeze mnie, wymieniając uwagi na GG lub znów telefon.

Obdarzył mnie Janusz pewnym kredytem zaufania i muszę pracować, zadania domowe są zadane, a we wrześniu po powrocie Janusza EGZAMIN.

Muszę się przygotować, aby nie stwierdził, że czas który mi poświęcił poszedł na marne.

Janusz Body
19-04-2008, 14:44
...., a we wrześniu po powrocie Janusza EGZAMIN......

Hmmmmmm.... uważaj bo wygląda, że mogę być wcześniej ;) Nawet już za półtora miesiąca. Zaletą będzie, że będę mał dostęp do netu i zero czasu na używanie - chyba, że w pracy :)

Waldek24
19-04-2008, 15:11
Hmmmmmm.... uważaj bo wygląda, że mogę być wcześniej ;) Nawet już za półtora miesiąca. Zaletą będzie, że będę mał dostęp do netu i zero czasu na używanie - chyba, że w pracy :)
O rany - SZOK.:confused:

Byłem pewien, że nie masz dostępu Januszu do netu:!: :!:
Skoda czasu, nic już nie piszę, do roboty.

Janusz Body
19-04-2008, 15:17
...
Byłem pewien, że nie masz dostępu Januszu do netu:!: :!:
....

No bo nie mam. Jestem, na krótko, w biurze w Dubaju i stąd moje obecność w necie.

ewa_olsztyn
19-04-2008, 19:07
Janusz!!! Pozdrowienia serdeczne!
Jeżdżę prawie codziennie do lasu przed 4.00, po drodze do pracy. Skutek żaden - światła nie ma, a jak jest to za ostre, a jak jest mgła, to nie ma światła. Ktoś ukradł typowy -mglisto-słoneczny- kwiecień na Warmii!
Chyba Waldek!

fotokor1
19-04-2008, 19:35
Chyba nie tylko na Warmii, pozdrowienia dla tych co na morzu i dla Waldka oczywiście trzymam kciuki za efekty (ja nie mam tyle samozaparcia)

noel
20-04-2008, 00:02
centralna Polska też do d...py :(

Waldek24
20-04-2008, 04:59
centralna Polska też do d...py :(

Zgadza się, pogoda w ogóle nie sprzyja fotografowaniu przyrody w centralnej Polsce zwłaszcza pejzaży.
Jest 4.50 patrzę się z tarasu i minimalne szanse, może detale w puszczy jak nie będzie lało jak wczoraj.

janmar
20-04-2008, 08:47
:idea: Macie aparaty na baterie sloneczne :shock: :shock: :?: :?:

ewa_olsztyn
20-04-2008, 10:37
Hihi..
Ja ma aparat na zwykły akumulator, ale sama działam na baterie słoneczne!

michaelx
20-04-2008, 13:10
Dawno nie czytałem tak udanego wątku. Były "narodziny" "wątpliwości" i "droga przez męke" Waldek, gratuluję zapału i życzę coraz większej frajdy w fotografii. Janusz, po raz kolejny jestem pod wrażeniem..
Pozdrawiam..

Krasuski
24-04-2008, 10:08
Dawno nie czytałem tak udanego wątku. Były "narodziny" "wątpliwości" i "droga przez męke"

Podpisuję się pod tymi słowami. Najlepszy wątek jak dla mnie na tym forum.

Waldek24
24-04-2008, 14:54
Może to wynika z moich już nieco zaawansowanych lat – 48 to już z górki.
Nie mam czasu jak wielu na forum znacznie młodszych pomału się uczyć, Oni i tak osiągną wysoki poziom małymi kroczkami.
Małżonka mówi, że pracuję jakbym miał jutro umrzeć.

Przesiadka z analoga na cyfrę była dla mnie małym szokiem, dopiero teraz zacząłem się uczyć na nowo podejścia do fotografii, wykorzeniam paskudne nawyki.
-----------------------------------------------------------------
Powracając do stosowania filtra polaryzacyjnego.
W zasadzie dwa dni konsultując się robiłem zdjęcia z użyciem Polfilter Circular Slim SH-PMC – ES 77, trzeba przyznać – drogi.
Pogoda sprzyjająca, słonecznie i na niebie białe obłoczki, które prawie zawsze przepalałem.

Pamiętając o wskazówkach które podał szanowny janmar'a;) o oświetleniu z boku do fotografowanego obiektu, moje wnioski są takie, jeśli się doświadczeni fotografowie nie zgodzą to proszę o korektę.

Wady filtra
- niemożliwość jego regulacji po założeniu osłony przeciwsłonecznej, ponoć nie potrzebna bo filtr ma 13 powłok i powinien sobie poradzić:?: ,
- niemożliwość założenia dekielka ochronnego po jego nakręceniu na obiektyw, musiałem zamówić nasadkowy 82 mm.
- przy czystym błękitnym niebie bezużyteczny, ponieważ niema punktu odniesienia, jeśli oczywiście chcemy go uwydatnić.

Zalety zauważone to:
- zauważyłem, że zdecydowanie mniej zdjęć przepalam,
- zobaczyłem na wielu zdjęciach nareszcie łagodniejsze kolory, a to decydujące – jeszcze przed C1.

Przykład, fotografowałem osobę którą postawiłem (CELOWO) obok budynku pomalowanego na pomarańczowo, bez filtru katastrofa przy moich umiejętnościach.
Założenie filtru i powtórka, obracam tak długo filtrem aż światło na policzku odbite od ściany domu na twarz „ofiary” będzie jak najciemniejsze – CYK.

Efekt mamy łagodny kolor policzka bez przebarwień.
Z wodą podobna sytuacja.

Pamiętam, pamiętam nie nadużywać.:wink:

PS. Zalecają mi jeszcze połówkowy – szary, też z najwyższej półki, wiem było sporo tego na forum, ponoć pozwoli mi lepiej doświetlić podłoże przy jednoczesnym uchwyceniu jasnego nieba, wydaje się logiczne.

[EDIT] Z tą twarzą to ostrożnie, wcale nie musi być najciemniejsze ustawienie, znów wprawa.

fret
24-04-2008, 15:07
Co do wad, to z filtrem nie robi się zdjęc pod swiatło, wiec i osłona umiarkowanie potrzebna. Najsilniejsze działanie filtra jest przy swietle dokładnie z boku, a przy czystym niebie punkty odniesienia masz na ziemi :) W ogóle niebo, to tylko część zastosowań takiego filtra, zieleń robi się bardziej soczysta, traci błękitny blask, powierzchnie lakierowane też zyskują intensywniejsze kolory, znikają odblaski na szybach

Waldek24
24-04-2008, 15:32
Co do wad, to z filtrem nie robi się zdjęc pod swiatło, wiec i osłona umiarkowanie potrzebna. Najsilniejsze działanie filtra jest przy swietle dokładnie z boku, a przy czystym niebie punkty odniesienia masz na ziemi :)
Pamiętam. :)


W ogóle niebo, to tylko część zastosowań takiego filtra, zieleń robi się bardziej soczysta, traci błękitny blask, powierzchnie lakierowane też zyskują intensywniejsze kolory, znikają odblaski na szybach

Dlatego tak dużo pisałem o niebie bo już zauważyłem u siebie objawy pewnego rodzaju fobii , na punkcie przepaleń.:mrgreen:
Doszło do tego, że nie patrzyłem po otwarciu w C1 na kadr TYLKO histogram.

Słusznie zalecaliście na początku i widzę że nadal zalecacie w innych wątkach - focić, focić i jeszcze raz focić, ale UWAGA - NIE bez zastanowienia.

Po kilku tysiącach zdjęć ich analizie, po nie wiadomo ilu kilometrach w nogach, wystarczy, że człowiek poparzy na piękny kadr i już wie, że szkoda nawet wyciągać aparat, może wrócić w to miejsce o innej porze dnia, może przy innej pogodzie.

Kolory – tak zauważyłem soczystość zieleni.

arturs
24-04-2008, 16:40
Po kilku tysiącach zdjęć ich analizie, po nie wiadomo ilu kilometrach w nogach, wystarczy, że człowiek poparzy na piękny kadr i już wie, że szkoda nawet wyciągać aparat, może wrócić w to miejsce o innej porze dnia, może przy innej pogodzie.

AMEN ;)

Niektórym dojście do takiego wniosku zajmuje lata, a spora część się nigdy tego nie dowie..

P.S. Jeszcze z innych złotych myśli dobre jest to żeby zostawiać i robić tylko takie zdjęcia których człowiek nie powstydziłby się powiesić na ścianie w swoim salonie w rozmiarze metr na półtora.. czego szczerze Ci życzę..
P.S. 2 - i jak Janusz wróci to pomyślcie nad wydaniem jakiegoś "podręcznika" w oparciu o te uwagi i filmiki itp. ;) bo szkoda żeby taka ogromna wiedza nie zyskała szerszego grona odbiorców..

Waldek24
26-04-2008, 09:45
Filtr polaryzacyjny cudów nie zrobi (uwaga - wg mnie) po dzisiejszym nocnym fotografowaniu.
Jeśli się mylę to mnie poprawcie – proszę.

Obiektyw tym razem EF 100-400mm f/4.5-5.6 L IS USM
Wszystko ze statywu.

Nad rozległym zalewem.
W żadnym wypadku nie będę robił "wstawających" oparów przed wschodem słońca, wprawdzie nie przepalimy zdjęcia, ale efekt jest FATALNY.
Wrażenie jakby całkowitego braku ostrości, JEŚLI OPARY SĄ JUŻ DOŚĆ WYSOKO, zresztą jak się snują po powierzchni wody to bez refleksów słonecznych wygląda to nijak.

Przy nawet snujących się nad powierzchnią wody oparach, mgiełkach całkowita niemożliwość uzyskania ostrego zdjęcia pływającego „upolowanego ptactwa”, przypuszczam, że bez filtra efekt byłby podobny liczyłem chyba na cud.

Sceptycznie, uczulony przez Was podchodzę do filtra.
Wybrałem zdjęcie z dzisiejszego treningu i proszę powiedzcie, czy aby już teraz za bardzo sobie nie pozwalam.
Kadr jest tu sprawą drugorzędną, powinienem znów moim zdaniem uchwycić całość drzew odbijających się w wodzie.
Zdjęcie nieznacznie, minimalnie różni się od prezentowanego „podciągniętego” lub zepsutego w C1.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/wk1.jpg)

Przeginam, z ustawieniami filtra czy też nie, może jednak mniej przyciemniać wodę:?:

fotokor1
26-04-2008, 09:46
[QUOTE=Waldek24;462945]Może to wynika z moich już nieco zaawansowanych lat – 48 to już z górki.
Nie mam czasu jak wielu na forum znacznie młodszych pomału się uczyć, Oni i tak osiągną wysoki poziom małymi kroczkami.



Waldku tym to się akurat nie należy przejmować, dla każdego z nas może nie być jutra (bez względu na latka), ja tak jak inni chętnie śledzę twój wątek (trochę wpada mi do głowy) i mam nadzieję że jeszcze dłuuuugo będzie można go czytać
pozdrawiam

ewa_olsztyn
26-04-2008, 10:43
W żadnym wypadku nie będę robił "wstawających" oparów przed wschodem słońca, wprawdzie nie przepalimy zdjęcia, ale efekt jest FATALNY.

A to czemu? Ja często fotografuję wstawające opary i czasem efekty są bardzo sympatyczne. Staram się jednak szukać czegoś ostrego na pierwszy plan..


Kadr jest tu sprawą drugorzędną..

W żadnym wypadku! Kadr jest generalnie sprawą pierwszorzędną :)


powinienem znów moim zdaniem uchwycić całość drzew odbijających się w wodzie.

Gdybyś ich uchwycił więcej, z samym tylko kawałeczkiem brzegu, to po odwróceniu o 180 stopni miałbyś ładną "akwarelkę"...
Waldek! Pozdrawiam słonecznie z Warmii i nieustająco trzymam kciuki, sama się przy Tobie poduczając..

Waldek24
26-04-2008, 13:41
Gdybyś ich uchwycił więcej, z samym tylko kawałeczkiem brzegu, to po odwróceniu o 180 stopni miałbyś ładną "akwarelkę"...
Waldek! Pozdrawiam słonecznie z Warmii i nieustająco trzymam kciuki, sama się przy Tobie poduczając..
Dla Ciebie Ewuniu wszystko, chciałaś akwarelkę to ją masz – odbicie w wodzie i obrócenie o 180 stopni.
Masz wyczucie – tego nie zauważyłem, przyznam i mnie się spodobała taka gra zdjęciami.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/akwarela.jpg)

Piszesz, że lubisz unoszące się opary, wybrałem zdjęcie zrobione dzisiaj w całkowitej ciemności po 3.00 rano.
Ciekawe co byś z czymś takim zrobiła, nie musisz tutaj choćby prywatnie.
Ciągle liczyłem na smugę wzdłuż jeziora od księżyca, była, ale najpierw wstała mgła.:mrgreen:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/wk2.jpg)

HenrykG
26-04-2008, 14:25
Nad rozległym zalewem

Przede wszystkim, to rzuca się w oczy to, ze kadr "leci" w prawo...
Nie tylko ostrość (która może być mniej, lub bardziej zamierzona), stanowi o odbiorze obrazka.
Inna rzecz, o której wiem, jako zatwardiały "krzakownik", że linia brzegowa jest taka, jaka jest. Ale trzeba pamiętać o odbiorze fotki...

ewa_olsztyn
26-04-2008, 14:29
Dla Ciebie Ewuniu wszystko, chciałaś akwarelkę to ją masz – odbicie w wodzie i obrócenie o 180 stopni.
Masz wyczucie – tego nie zauważyłem, przyznam i mnie się spodobała taka gra zdjęciami.

Bardzo lubię takie zdjęcia. Szczególnie ładne są te, na krórych bardziej zdecydowanie widać, że są odbiciami w wodzie. Mi sie nie udało w tym temacie nic szczególnego dokonać, ale popatrz na to:
http://www.foto-przyroda.pl/zdjecie.php?id=25871&typ=pocz


zdjęcie zrobione dzisiaj w całkowitej ciemności po 3.00 rano.
Ciekawe co byś z czymś takim zrobiła, nie musisz tutaj choćby prywatnie.
Ciągle liczyłem na smugę wzdłuż jeziora od księżyca, była, ale najpierw wstała mgła.:mrgreen:

Raz w życiu widziałam magiczny spektakl na Śniardwach.
Była czerwcowa noc, całkowity bezwiatr, cisza niemal kosmiczna, a my jachtem na środku jeziora, na kotwicy - nie było sensu płynąć na pagajach do brzegu. Dzieci spały pod pokładem, a my z mężem siedzieliśmy i gapilismy urzeczeni na to, co się działo na wodzie. Powierzchnia jeziora była nieruchoma, ogromna, oświetlona księżycem w pełni - połyskiwała metalicznie, zdawać by się mogło, że można na nią wbiec i zatańczyć... Na całej tafli wody, jak okiem sięgnąć, unosiły się mocne, wysokie, bardzo regularne, jakby utoczone - kolumny utworzone przez gęstą, perłowobiałą mgłę. Niektóre z nich łączyły się wysoko w górze, tworząc piękne, romańskie sklepienia. Powietrze pomiędzy kolumnami było czarne, ale całkowicie przejrzyste, a na "posadzce" odbijały się gwiazdy. I tylko pomiędzy kolumnami, w świetle księżyca, przemykały srebrzyste welony z delikatnej mgiełki, jak nimfy-tancerki, znikające po pierwszej próbie skupienia na nich wzroku. Delikatne falki wytwarzane przez jacht rozbiegały się na wszystkie strony, przenosząc księżycowe błyski daleko w strone nocnego horyzontu, tam gdzie kolumny mgły, zachodząc jedna na drugą, tworzyły nieprzeniknioną dla oczu ścianę, od pólnocnego brzegu zabarwioną światłem słonecznej łuny, która w czerwcu, nad Śniardwami świeci nad horyzontem przez całą noc..
Cudowne to było zjawisko, trwało aż do pierwszego brzasku, który spłoszył mgliste tancerki i "zniknął" wielką salę balową na powierzchni jeziora.

Nie myślałam wtedy jeszcze, że kiedykolwiek będę robić zdjęcia, ale myślę, że tego zjawiska nie sfotografowałby największy nawet mistrz... Gdybym jednak raz jeszcze to zobaczyła, popróbowałabym. Jutro może będzie u nas mgła. Jak mi się uda wstać w połowie nocy - wezmę swój roweryk i pojadę nad Skandę, zobaczę czy uda mi się zrobić nocną mgłę..
Bo generalnie wstaję na zdjęcia dopiero o 4.00, o wiele łatwiej fotografować opary mgły, gdy zaczyna się nawigacyjny wschód, mniej więcej wtedy, jak słońce jest 10-15 stopni pod horyzontem...

Waldek24
26-04-2008, 14:46
Przede wszystkim, to rzuca się w oczy to, ze kadr "leci" w prawo...
Nie tylko ostrość (która może być mniej, lub bardziej zamierzona), stanowi o odbiorze obrazka.
Inna rzecz, o której wiem, jako zatwardiały "krzakownik", że linia brzegowa jest taka, jaka jest. Ale trzeba pamiętać o odbiorze fotki...

Krzaczownik – witaj w klubie, lubię brodzić obok przetartych szlaków.:-)
Kadr leci w prawo:?:
Czy mógłbyś i nie tylko niewątpliwie mi wyjaśnić to nieco szerzej.
Cholercia, BARDZO pilnuję poziomic.

1. Poziomica na statywie.
2. Poziomica na głowicy.
3. Poziomica na gnieździe lampy błyskowej.

Jest czas aby tego dopilnować.

Już dostałem uwagę na ten temat, na samym początku wątku i mogę sknocić kadr, zdarza mi się JESZCZE dość często:!: , ale poziomic pilnuję.
Może jednak popełniam jakiś błąd:?:

HenrykG
26-04-2008, 14:55
Krzaczownik – witaj w klubie

Dziękuję za powitanie. Ale ja w "klubie" już wiele lat... :-)


Cholercia, BARDZO pilnuję poziomic

Nie upilnujesz. Pilnuj tego, co widać w wizjerze ;)

ewa_olsztyn
26-04-2008, 15:03
1.[/B] Poziomica na statywie.
2. Poziomica na głowicy.
3. Poziomica na gnieździe lampy błyskowej.
Jest czas aby tego dopilnować.

Nie masz szans Waldek opierając się na poziomicy! Przy fotografowaniu z linią brzegową poziomica sprawdzi sie tylko wtedy, gdy powierzchnia obiektywu jest dokładnie równoległa do linii brzegowej i gdy ta linia jest maksymalnie zblizona do prostej. A to rzadkie sytuacje. Ustawiaj aparat tak, żeby linia wody była równoległa do dolnej lub górnej krawędzi kadru. Kąty padania i odbicia są równe, można równac na pionową ściane kadru na drzewie i jego odbiciu na przykład, ale ta zasada też nie zawsze się sprawdza, oczy inaczej odbieraja obraz przestrzenny, inaczej płaski. Musisz zaufać własnemu wyczuciu równowagi obrazu, nie poziomicy...

Waldek24
26-04-2008, 15:23
Dziękuję za powitanie. Ale ja w "klubie" już wiele lat... :-)
To miło, niewątpliwie masz bardzo dużą praktykę.

Nie upilnujesz. Pilnuj tego, co widać w wizjerze ;)
Zrozumiałem, nie do końca ufać poziomicy.
Przyjrzałem się teraz zdjęciu w oryginale i jest racja po Twojej stronie.
Kadr był w dość dużej odległości i RACJA trzeba było jednak nieco pochylić aparat w prawo choćby o 2 milimetry obserwując linię brzegową.
Znów kompromis pomiędzy narzędziem (poziomicami) a naturą.

HenrykG
26-04-2008, 15:30
Zapomnij o poziomicy! "sercem patrz, a nie mędrca szkiełkiem..." ;)

Sergiusz
26-04-2008, 15:45
Pochyłe jeziora czasem się zdarzają ale w większości przypadków tylko na zdjęciach. Do rzadkości nie należą pochyłe morza. Z tego powodu narciarze wodni muszą być ciągani przez motorówkę. Jezioro pochyla się w najmniej przewidywalnym kierunku i motorówki są niezbędne bo o ile w dół jeszcze od biedy jakoś można zjechać to w górę nie ma szans. Część pochyłych jezior zmienia się z czasem w rzeki, które są pochylone zgodnie z kierunkiem prądu, który zmierza w stronę pochyłego morza. Poziomica na niewiele się zda. Myślę, że trochę wytrwałości i treningu powinno wystarczyć aby nabrać odrobinkę intuicji i doświadczenia jak widać niezbędnego podczas fotografowania...pochyłych jezior.

Waldek24
26-04-2008, 15:47
Nie masz szans Waldek opierając się na poziomicy! Przy fotografowaniu z linią brzegową poziomica sprawdzi sie tylko wtedy, gdy powierzchnia obiektywu jest dokładnie równoległa do linii brzegowej i gdy ta linia jest maksymalnie zblizona do prostej. A to rzadkie sytuacje. Ustawiaj aparat tak, żeby linia wody była równoległa do dolnej lub górnej krawędzi kadru. Kąty padania i odbicia są równe, można równac na pionową ściane kadru na drzewie i jego odbiciu na przykład, ale ta zasada też nie zawsze się sprawdza, oczy inaczej odbieraja obraz przestrzenny, inaczej płaski. Musisz zaufać własnemu wyczuciu równowagi obrazu, nie poziomicy...
Zrozumiałem, zbyt technicznie podchodzę do fotografowania przyrody.
Ponadto jest wymieniona matówka standardowa na architektoniczną i już nic w moim dotychczasowym rozumowaniu nie może mi grozić z tej strony.

A jednak – „nabijać łapę” jak to mówią poniektórzy.
Wyczucie, intuicja Ty Ewo nazwałaś.:-)

Jak napisaliście o tym to teraz widzę to dokładnie, poprzednio tego nie widziałem, ale teraz patrząc na zdjęcie mam się ochotę przewrócić.:mrgreen:

Z boku zawsze widać ZNACZNE więcej - dziękuję.
Aż zacząłem przeglądać pozostałe zdjęcia.
Wnioski muszą być.

ewa_olsztyn
26-04-2008, 15:53
Do rzadkości nie należą pochyłe morza. Z tego powodu narciarze wodni muszą być ciągani przez motorówkę. Jezioro pochyla się w najmniej przewidywalnym kierunku i motorówki są niezbędne bo o ile w dół jeszcze od biedy jakoś można zjechać to w górę nie ma szans. Część pochyłych jezior zmienia się z czasem w rzeki, które są pochylone zgodnie z kierunkiem prądu, który zmierza w stronę pochyłego morza.

:D :D :D :D :D
Sergiusz! Ze śmiechu oplułam sobie monitor kawą!
Jesteś mi winien dobra ściereczkę do optyki :D :D :D

Sergiusz
26-04-2008, 16:02
Całe szczęście, że na monitor a nie na klawiaturę, ale ok mogę być winien tą ściereczkę...


A tak bardziej poważnie to wydaje mi się, że powinieneś zerknąć gdzieś i poczytać co nieco na temat kompozycji zdjęć. Trochę to nudne w porównaniu z techniką ale jednak. Jest tam zapewne trochę o linii horyzontu i miejscu gdzie powinna się znajdować. Oglądając zdjęcia widzę, że niektórzy to wiedzą. Oczywiście mogę powiedzieć to w tym miejscu ale nie chcę psuć zabawy i przyjemności w poznawaniu świata i dokonywania odkryć.

Waldek24
26-04-2008, 17:12
A tak bardziej poważnie to wydaje mi się, że powinieneś zerknąć gdzieś i poczytać co nieco na temat kompozycji zdjęć. Trochę to nudne w porównaniu z techniką ale jednak. Jest tam zapewne trochę o linii horyzontu i miejscu gdzie powinna się znajdować. Oglądając zdjęcia widzę, że niektórzy to wiedzą. Oczywiście mogę powiedzieć to w tym miejscu ale nie chcę psuć zabawy i przyjemności w poznawaniu świata i dokonywania odkryć.
Znam to:
http://www.fotografuj.pl/Article/ABC_kompozycji_-_punkt_widzenia/id/74
i
http://www.fotografuj.pl/Article/ABC_kompozycji_-_regula_trojpodzialu/id/60

Są jeszcze inne z nawet kłótniami na innych grupach (tylko czytam).

Pamiętam, ale nie zawsze stosuję, jestem na etapie intensywnej nauki - nazwałbym to NA ILE MASZYNA MI POZWOLI, przy różnych obiektywach i w różnych okolicznościach oświetleniowych.
Co najważniejsze najróżniejszych kadrów przyrody.

Jeśli można do tych linków jeszcze cokolwiek pouczającego dołożyć to z największą ciekawością przeczytam.
Poszerzy niewątpliwie wielu początkującym spojrzeć zwłaszcza z pozycji praktyka na problem jak to wygląda.

Zadanie domowe na dzisiejszą noc było na ile w/w obiektyw we współpracy z filtrem polaryzacyjnym poradzi sobie z wodą, która była dla mnie problemem.

W sumie poprzez nieprzespaną noc zrobiłem raptem 47 zdjęć i jakieś tam wnioski wyciągnąłem.

Przy okazji wyszedł bardzo pouczający dla mnie wątek, aby nie patrzyć na kadr okiem inżyniera - dobra lekcja -myślałem, że mam to za sobą - A guzik PRAWDA.

Waldek24
26-04-2008, 19:36
Jeszcze jedna uwaga, bo nie daje mi spokoju.

Przejrzałem swoją radosną „twórczość” i dla mnie niestety jest w paru miejscach rzeka płynąca jakby pod górę, lub spływające jezioro, staw.
Zaufałem bezgranicznie poziomicom.
Na szczęście jest w C1 funkcja (Rotate R+) powolnego „ustawiana” obracania kadru - jeziora w poziomie.

Po poprawie:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://waldek.home.pl/canon/wk5.jpg/)

Lepiej pomyśleć o tym oczywiście w plenerze i zdaję sobie sprawę, że nie we wszystkich przypadkach coś krzywego da się wyprostować.

janmar
26-04-2008, 19:38
Morza i oceany [tak calkiem serio.] to zespół płytkich dolin i wierzchołków.Wyspy Brytyjskie leżą na przykład w "dolinie"głebokosci 80 cm.Pomiary poziomu morza [npm]róznią sie w poszczególnych krajach nawet o 2m,od wartości przyjetych globalnie.To co sie przezywa na łódce z żaglami,a bawilem sie w to długo to roznice 5 i wiecej metrów.[w europie]Żeby nie było OT i kartki Red [A mam już dwie]To jak tu wierzyć w poziomicę którą oczywiscie w połaczeniu z rozumem uzywam.Pozdrawiam.