Zobacz pełną wersję : Apple MacBook - warto??
Gringo997
21-02-2008, 21:05
witam zastanawiam się nad wymianą komputera i przyszedł mi do głowy macbook...
chciałbym posłuchać opini użytkowników. myslałem o 2,0-2,4GHz 120GB i 1GB RAM oczywiście 13.3".
wiem że w USA jest taniej i rozważe zakup tam komputera. mam kilka pytań
1) czy do macbooka mozna dokupic ram jak do zwyklego laptopa??
2)jaka jest wydajność pracy w PS CS3??
3)jak jest z odwzorowaniem kolorów??
4)co jest z matrycą??
5)czy są jakieś wielkie różnice między tygrysem a leopardem??
6)czy można podpiąć do niego monitor CRT (jeżeli tak to tylko przez wejście DVI)??
MacBook'a C2D 2,4GHz nie ma jest 2,2GHz.
1. Tak można dokupić ram
2. Rewelacja :) 8 sekund uruchomienie PS CS3 + otwarcie pliku 500mb (ponad 40tyś pix na dłuższym boku)
3. Da się przeżyć, troszkę bardziej nasycone niż na matowych, ale jest znośnie :)
4. Co autor miał na myśli ?
5. Leo wreszcie obsługuje w pełni procesory dwu-rdzeniowe. Po aktualnym SU do 10.5.2 jest szybciej niż na Tygrysie 10.4.10/10.4.11
6. Można podpiąć CRT przez przejściówkę MiniDVI => VGA, a LCD maksymalnie do 23"
Jak coś*pisz na PW, bo zaraz będzie tu walka, jak w temacie o iMac'u.
Gringo997
21-02-2008, 21:31
MacBook'a C2D 2,4GHz nie ma jest 2,2GHz.
(...)
4. Co autor miał na myśli ?
(...)
ilość bitów, odwzorowywanie kolorów, jakość obrazu. jest lepiej niż w LCD w laptopach??nie bede porownywal do CRT bo tego nic nie pobije:)
Miałem porównanie z Toshibą Satelite, ASUS'em modelu nie pamiętam, ale już na C2D Santa Rosa, oraz HP i jest lepiej.
Odwzorowanie kolorów nie jest złe, zgadza mi się z wydrukami więc uważam to za sukces :)
Edit.
Na postawione pytanie w temacie odpowiem - warto.
Jeśli myślisz o zakupie w stanach wyjdzie sporo taniej niż w PL, wsadzisz 2GB lub 4GB RAMu i nic więcej nie potrzeba :)
Tutaj trudniej wojować, bo MacBooki fajne jednak są ;)
No i ładne też... a pozostałe różnice z pecetopodobnymi naprawdę istotne tylko w baaardzo poważnych zastosowaniach i dla mooocno zasiedziałych w Windows'owym oprogramowaniu.
Tutaj trudniej wojować, bo MacBooki fajne jednak są ;)
No i ładne też...
Poręczne, lekkie z świetną baterią :)
Z włączonym WiFi, BT, w trybie pełnej wydajności 4-4,5 godziny to jest dobry wynik :)
Toshiba Satelite dla porównania 1-1,5 godziny.
Poręczne, lekkie z świetną baterią :)
Z włączonym WiFi, BT, w trybie pełnej wydajności 4-4,5 godziny to jest dobry wynik :)
Toshiba Satelite dla porównania 1-1,5 godziny.
Toshiba do mnie "nie abla" ;) (przy okazji - oficjalnie z 1 marca wycofuje się z HD DVD). Ja jestem ThinkPadowiec - "MyśloWyściółka" rządzi!
Od 8 lat uzywam macowe OS i pracuje jako "fotograf" = warto ! chocby "tylko" dla systemu operacyjnego (jak najbardziej Leo).
Pamietaj o gwarancji, niestety macbooki lubia wracac do serwisu jak wszystkie wspolczesne zabawki.
MacBook'i wracały do serwisu ale głównie pierwsza seria, ta jeszcze CoreDuo, ze względu na obudowę, teraz jest już dużo lepiej. Teraz to już pojedyńcze przypadki.
Jeżeli masz zamiar podpiąć CRT, o którym wspomniałeś to warto, w innym przypadku na pewno nie do obróbki zdjęć "na serio". Matryca poza tym, że kiepska w wierności kolorów (TN) to jeszcze mała (800 pikseli wysokości nie pozwoli ci zbyt ergonomicznie rozplanować okienek). Kąty widzenia katastrofa.
Jeżeli masz zamiar podpiąć CRT, o którym wspomniałeś to warto, w innym przypadku na pewno nie do obróbki zdjęć "na serio". Matryca poza tym, że kiepska w wierności kolorów (TN) to jeszcze mała (800 pikseli wysokości nie pozwoli ci zbyt ergonomicznie rozplanować okienek). Kąty widzenia katastrofa.
Mam i daję radę. Poza tym w ilu przypadkach pracujesz ze zdjęciami patrząc pod 120 stopniowym kątem ? Powiedz szczerze :)
Z resztą*CRT'ka autor ma raczej zamiar podpiąć, więc MB jest na prawdę*bdb wyborem.
No 120 stopni jeszcze nie badałem bo zaczyna być źle chyba przy 60 :D a tak na serio to muszę często poprawiać pozycję siedzenia lub matrycy bo często kontrast gubię Zgodzę się natomiast ze zdaniami na temat pozostałych podzespołów tego komputera - maszynka ok
Gringo997
22-02-2008, 07:58
mnie potrzebny jest komputer na ktorym szybko włączy się photoshop, coś do muzyki i Opera... Ma być stabilny i mobilny. A zdjęcia obrabialbym na CRT. jednak wyjezdzając do klienta pasuje przywiesc laptop pokazac jakie ma do wyboru albumy, policzyc cene za slub, pokazac jak wygladają zdjecia (np. z ostatniego ślubu) aby go przekonac do siebie etc. :D
No to koniecznie w białej obudowie. Serio.
A dobre kąty widzenia - jeśli się pokazuje zdjęcia (obcym) na laptopie - odgrywają niejaką rolę. Też serio. ;)
Warto i to nawet bardzo warto ;) Szybkość i STABILNOŚĆ pracy - to jest to! Ja mam Imaca i MacBooka, czasami "małego" podłączam do różnych monitorów, nawet do tv lcd hd, chwila prostej kalibracji (jest w systemie) i kolory są ok.
mnie potrzebny jest ...
No to MacBook jest dobrym wyborem :)
Ernest_DLRS
29-02-2008, 01:02
Używam Maców od 7 czy 8 lat i w zasadzie można o nich powiedzieć jedno - max wydajne, max ergonomiczne komputery. Nie ma porównania z typowymi pecetowymi składakami.
Adam Kasprzak
29-02-2008, 01:15
na macbooku obrabiam zdjęcia już od ponad 1,5 roku. Powiem tak: jeżeli nie chcesz się męczyć, to 2GB ramu, a najlepiej 3GB - tyle maksymalnie wykryje.
Dopóki miałem starego, poczciwego 300D, to macbook wystarczał, ale odkąd przesiadłem się na pełną klatkę - jest ciężko. Zgranie tych 10GB kart i późniejsza obróbka rawów po 10-15mb każdy trochę trwa.
Dlatego myślę nad zakupem Maca Pro.
Poza tym, nie zadawaj takich pytań na forum, bo do niczego nie dojdziesz... będziesz się sugerował opiniami kilku osób? Nagraj swoje zdjęcia na CD i skocz do ispotu przy okazji, gdy będziesz w jakimś większym mieście (Kraków). Ludzie mogą powiedzieć Ci tylko, czy mac jest wygodny - jest mega wygodny i tak, są na niego praktycznie wszystkie programy.
Ale jeżeli sam się nie przekonasz, to nigdy do końca się nie dowiesz... Ja zanim kupię MacaPro, wezme pełne karty i będę męczył sprzęt przed zakupem...
takie jest moje zdanie...
Gringo997
01-03-2008, 15:30
narazie tylko się tylko zastanawiam ale z racji iz moj komp juz coraz bardziej dziala mi na nerwy i windows tez kto wie czy nie przejade sie do krakowa potestowac tego mac'a a jak mi spasuje to przywioze sobie z USA nowego bo tam jest sporo taniej...
na macbooku obrabiam zdjęcia już od ponad 1,5 roku. Powiem tak: jeżeli nie chcesz się męczyć, to 2GB ramu, a najlepiej 3GB - tyle maksymalnie wykryje.
Dopóki miałem starego, poczciwego 300D, to macbook wystarczał, ale odkąd przesiadłem się na pełną klatkę - jest ciężko. Zgranie tych 10GB kart i późniejsza obróbka rawów po 10-15mb każdy trochę trwa.
1. Nowe MB (nie najniższy) mają już 2GB RAMu, i możliwość rozbudowy do 4GB. Zostały też wprowadzone nowe procesory, aktualnie są*to C2D 2,4GHz (Penryn) taki jak w najniższym obecnym MBP.
2. Nie wiem ja przez swojego MB z 2GB RAMu przerzucam dużo większe pliki niż 10-15 mb i daje rade.
3. MacPro to inna klasa, i cenowa i wydajnościowa i ergonomiczna.
Gringo997
17-03-2008, 18:05
używał ktoś może time capsule z macbookiem??? w czerwcu lece do usa i dalej rozmyslam nad mackbookiem i czyms do zmagazynowania danych i nie wiem czy brać z dysków zewnętrznych 500GB WD czy Mac Time Capsule 500GB. ten pierwszy ma firewire 800 a na drugi moża przesyłać dane WiFi...
Od kilku dni bawię się macbookiem 13' duocore.
Jestem zachwycony kolorami,dopiero teraz zaczynają podobać mi się moje zdjęcia.Obecnie od kilku lat mam Dell-a D510 i wszystkie zdjęcia które obrabiałem przygotowując do labu są przesycone na Macbooku i takie też przychodzą z labu mimo,że na Dellu wyglądają znośnie.
Zachorowałem na maca,przepiękne kolorki,stabilna i szybka praca PS3,DPP,inna bajka.
Zastanawiam się nad kupnem Macbooka bo :
-musi być laptop
-głównie do zdjęć
W związku z tym mam pytania:
1.Matryca 13' jest dla mnie za mała więc będe musiał pomysleć o 15' macbooku czyli macbook Pro?
2.Czy mozna na takim macu wgrać PS-a ale w wersji hmmm "żeglarskiej" z odpowiednimi vitaminkami,czy system sie nie buntuje i dopuszcza takie coś?
3.Wyczytałem,że te kolorki na macbookach są cukierkowe ,przekolorowane?
4.Chcę mieć jak najwierniejsze odwzorowanie barw a maki podobno mają to już od "urodzenia".
Dość już mam wszystkich składaków i całego tego bałaganu z sterownikami,profilami,kalibracją,itp.
Bardzo proszę o odpowiedz i jaki mi sprzęt radzicie kupić ?
Pozdrawiam
ja używam MBP (MacBook'a Pro) - model ostatni bez czarnej ramki z matrycą Glossy.
Dla mnie to jedyny laptop na którym można obrabiać zdjęcia. Pracowałem też na zwykłym plastikowym MB (MacBook) ale tam tam matryca wydaje się ciut gorsza.
1. matryce
- 13,3" - MacBook
- 13,3" - MacBook Pro
- 15,4" - MacBook Pro
- 17" - MacBook Pro
2. rozumiem, ze za takie pytania można dostać po uszach od admistracji :D a odpowiedź może być tylko jedna www.google.pl
3. nic na ten temat nie wiem. mojego MBP nie kalibrowałem, natomiast kolory fabrycznie ma dobre - co nie znaczy przekolorowane.
4. tak. w laptopach najlepiej oddają kolory Maci i Sony Vaio - ale nie wszystkie modele. Ja mogę polecić ten 16" - natomiast Sony mają wadę - pracują na windowsie.
Jak nie potrzebujesz Laptopa zastanów się nad stacjonarką - albo stacjonarnym iMac'iem albo Mac'iem mini + dobry monitor Appla, Eizo lub Dell ultrasharp.
Ja tam zostaję przy sprzęcie Appla, bo jest wypasiony i wart każdej złotówki wydanej na niego.
... Tylko męczą te gwiazdki między wyrazami na forum ;)
2. rozumiem, ze za takie pytania można dostać po uszach od admistracji :D a odpowiedź może być tylko jedna www.google.pl
Nawet nie chodzi o administrację tylko to zwykłe dziadostwo - kupuje się komputer z najwyższej półki cenowej (z jakiej Mac'i niewątpliwie są), a soft się kradnie...
3. nic na ten temat nie wiem. mojego MBP nie kalibrowałem, natomiast kolory fabrycznie ma dobre - co nie znaczy przekolorowane.
A skąd wiesz ? Kalibrowałem koledze jakieś 24" HP na IPSie bodajże podpięte do MBP - tenże HP - przeciętny monitor - tego MBP zjadał na śniadanie...
Krzychu zgadzam się z Tobą ale na takim sofcie się nauczyłem i innego nie chcę,nie mam firmy,nie robię NIKOMU zdjęć a już w czególnosci zarobkowo.
Wiem,że żadne argumenty nie przemawiają za takim podejsciem,przepraszam i nisko chylę czoło ale nie stać mnie na 4k za program a elementy to nie to.
Fajer musi być laptop-mobilny.
Czyli reasumując Macki mają doskonały sprzęt,oprogramowanie ale nie najlepsze monitory jak rozumiem?
W takim razie pozostaje mi Sony Vaio?
W takim razie pozostaje mi Sony Vaio?
Kup cokolwiek Ci się podoba i zewnętrzny monitor - kupowanie laptopa dla jego ekranu do obróbki zdjęć to jakieś nieporozumienie.
A skąd wiesz ? Kalibrowałem koledze jakieś 24" HP na IPSie bodajże podpięte do MBP - tenże HP - przeciętny monitor - tego MBP zjadał na śniadanie...
stąd że pracuję i pracowałem w grafice i zdjęciach i na bardzo różnym sprzęcie - i jak jesteś pro a musisz pracować na czymś mobilnym (ja tak mam) to najlepiej MBP 17"
Nie będzie to nigdy stacjonarne Eizo ale też konkurencję laptopową ma daleko za sobą w tumanach kurzu.
Pogadaj zresztą z ludźmi z biur projektowych, z wydawnictw i drukarni i zapytaj na jakich kompach pracują. mój znajomy pracuje w branży drukarskiej i od lat tylko na Mac'ach pracują.
Ostatnio widziałem zdjęcia studia dekoratorsko / architektonicznego bodajże z Katowic - 8 iMac'ów w nim stało - a iMac to nic innego jak większy stacjonarny laptop z matrycą taką jak MBP - tylko większą.
Czyli reasumując Macki mają doskonały sprzęt,oprogramowanie ale nie najlepsze monitory jak rozumiem?
- zdaniem Krzycha - Tak
- zdaniem reszty świata - Nie
Nie wiem skąd jesteś, ale poszukaj salonu iSpot i zobacz sobie te komputery. odpal sobie na nich stronę www ze zdjęciami które wiesz jak powinny wyglądać, - najlepiej swoimi i porównaj.
My się tu możemy przepychać jeszcze 2 tygodnie a Ty i tak musisz zdecydować sam co Ci najlepiej pasuje.
- zdaniem Krzycha - Tak
- zdaniem reszty świata - Nie
:) Poczytaj choćby wątek o monitorach ewentualnie o laptopach do zdjęć :) Ja tylko stwierdziłem prosty fakt niszczenia tego rewelacyjnego wyświetlacza w MBP przez monitor HP za 2kpln :) Tylko tyle, a niech każdy sobie używa czego chce...
Jeśli chodzi o laptoki, to, przynajmniej Makbuki Pro mają ładne ekrany. MacBook'i zwykłe, niestety już niezbyt. Wcześniej miałem PowerBook'a G4, 17" w HiRes i był miód, teraz mam MBP 15" i jest znośnie bardzo i przyjemnie. Narzeczona ma MacBook'a 13,3" white i w porównaniu do PowerBook'a była masakra z tym co tam jest (1700 w poziomie kontra niespełna 1400), do tego matryca glossy - brak głębokiej czerni i nienaturalne barwy (nawet zdjęcia BW wychodziły z zafarbami, a to źle), porównując do 15" jest mniej więcej podobnie co do rozdzielczości, niemniej jednak kolory, czernie i zgodność tego, co na ekranie z tym, co na papierku wydrukowanym jest mniejsza. W MacBooku fajne jest to, że matrycka jest jasna w cholerę i sam komputer ma dwie, jak dla mnie, podstawowe zalety - łatwy dostęp do dysku (można 500gb wsadzić bez utraty gwarancji) i bateria (5 godzin spokojnie).
Ps. Tylko a propos fotografii i zewnętrznych ekranów. Strasznie mnie wkurza makowa obsługa dwóch ekranów. Tzn, zarządza się pięknie, można ustawiać jak się chce, robić co się chce, tylko..... Na drugim ekranie nie ma górnej belki, czyli np. w PS'ie, trzeba szczurem uciekać na laptopowy ekran, żeby kliknąć w zakładkę filtrów. Upierdliwe to jest dosyć.... ;)
Powiem tak mój wysłużony Dell nie ma praktycznie żadnego kontrastu,wszystko blade i bez wyrazu.
Obrabiałem ostatnio zdjęcia z wakacji ok 200szt,i oddałem do labu.
Jednak zdjęcia które odebrałem miały zbyt intensywne kolory.
Obejrzałem te pliki na innych komputerach(monitorach) i wszedzie są przerysowane za mocne takie jak na odbitkach.Okazuje się,że ten mój laptop jest do bani i wszystko na nim podkręcałem by wyglądało normalnie.
Próbowałem wgrywać sterowniki ale niewiele to pomaga,chyba ma już swój wiek(4-5 lat)
Miałem na kilka dni białasa z glossem,pobawiłem się nim i jestem zachwycony!!!
Okazuje się,że moje zdjęcia z 450D mają doskonałe kolory i w zasadzie nie wymagają tyle pracy co na wspomnianym dell-u.
Krótko mówiąc nagle na innych komputerach moje zdjęcia zaczynają mi się podobać i bez obróbki,wczesniej były blade,bez kontrastu i nasycenia.
Teraz po forumowej lekturze okazuje się,że "białas"nie ma najlepszego monitora.
Dla mnie jedyną jego wadą jest tylko mały monitor dlatego jak juz to chciałbym 15'.
Z drugiej strony zastanawiam sie,czy naprawdę potrzebuję macbooka,gdyż kazdy w miarę nowy laptop będzie miał ładniejszy monitor.
Praca na białasie to prawdziwa przyjemność gdyby tylko był większy ekran.
Dalej nie wiem co robić ;-)
Czy warto brać używany np. roczny MBP 15' ?
Z drugiej strony zastanawiam sie,czy naprawdę potrzebuję macbooka,gdyż kazdy w miarę nowy laptop będzie miał ładniejszy monitor.
Praca na białasie to prawdziwa przyjemność gdyby tylko był większy ekran.
Tu możesz się bardzo pomylić. Dell to zazwyczaj produkt premium. Ja mam służbowego HP elitebook'a a moja żona wypasionego Paviliona i ich ekrany są zupełnie różne, a z Macowym nie mogą się równać. Elitebook pomimo swojej ceny nie potrafi porządnie wyświetlać tapet Visty o zdjęciach nie wspominając. to komputer do pisania w wordzie za 4000,- pln.
Zresztą moja żona ostatnio stwierdziła, że też chce Macbooka, tylko tego plastikowego więc pavilion pójdzie pod młotek.
Mac'i nie są tak drogie przez "podatek Apple" jak to w swoich reklamówkach przedstawia Microsoft, tylko dlatego że wszystkie części w tym i monitory muszą być na najwyższym poziomie.
Czy warto brać używany np. roczny MBP 15' ?
Roczny - to taki jak mój. Moim zdaniem warto - jak jest zadbany. Musisz tyko być świadom, że jeśli ma zajechaną baterię to nowa to wydatek 450,- PLN.
A jak ma się matryca np w nowym Dell-u:
Studio 17
17.3” High Definition+ (1600x900) LED with TL
do matrycy w rocznym MPB 15'
poza oczywiscie wielkościa?
A jak ma się matryca np w nowym Dell-u:
Studio 17
17.3” High Definition+ (1600x900) LED with TL
do matrycy w rocznym MPB 15'
poza oczywiscie wielkościa?
Tu ciężko mi się wypowiedzieć, bo nie znam tych matryc. Znam te z XPS'ów z poprzedniej serii (produkowanych do połowy 2008).
Na pewno 17" Maca nie dostaniesz w Cenie 17" Dell'a. Natomiast ja tych Studio jakoś bardzo nie lubię. wolał bym Sony VAIO serii FW http://www.komputronik.pl/index.php/product/86074/Notebooki-i-netbooki/Notebooki/Sony_VAIO_VGN-FW51JF-H.html
Mam jeszcze większy mętlik w głowie niż przedtem.
Wszędzie czytam,że:
1.Laptopy nie nadają się do obróbki zdjęć-( w moim przypadku raczej muszę kupić laptopa)
2.Najlepsza jest matryca matowa-( zachwyciła mnie matryca świeciąca własnie z macbooka)
3.najlepiej kupić najmniejszego macbooka i zewnętrzy monitor Eizo-(znów nie jest to mobilne)
Jedyne wyjście to zostawić starego wysłużonego dell-a jako przeglądarka i ew. mobilna stacja do niczego.
Kupić cokolwiek stacjonarnego i dobry monitor.
A chodziło mi tylko o coś co w miare odwzoruje mi kolory przy obróbce ;)
słuchaj, i tak nie możesz kupować laptopa którego nie widziałaś na oczy więc weź płytę ze zdjęciami i obejrzyj je na swoich 'kandydatach'
jeżeli:
- zdjęcie na MacBooku będzie wyglądać dobrze
- wielkość matrycy jest ok
- stwierdzisz, że dasz radę poprawnie obrobić na nim to zdjęcie to o kant d*** rozbić opinie 'expertów'.
poza tym żaden laptop PC nie da CI trackpada z multi touch'em który sprawdza się genialnie przy obróbce zdjęć w PS'ie
idź do sklepu, obejrzyj tego Sony i Della, obejrzyj na nich zdjęcia (koniecznie czarno-białe oraz kolorowe) i podejmij decyzje.
Znam 3 fotoreporterów zawodowych który używaj do obróbki zdjęć tylko laptopów. Ja mam w domu 3 komputery - wszystkie Laptopy. W pracy mam stacjonarny monitor HP L2245wg oraz 22" Dell'e które przy moim monitorze z MBP to po prostu kpina jakaś.
toshimitsu
02-11-2009, 15:33
Ja uwazam ,ze jak najbardziej warto.
1) czy do macbooka mozna dokupic ram jak do zwyklego laptopa??
Normalny SO-RAM wchodzi tylko najlepiej jak ma te same przerywania czy jak to sie tam nazywa (np: 5-4-4)
2)jaka jest wydajność pracy w PS CS3??
Jesli pytasz o Windows vs OSX to temat - morze. Ale poczawszy od uruchomienia po dane efekty wszytsko odbywa sie "lekko" - (subiektywne wrazenie)
3)jak jest z odwzorowaniem kolorów??
Nie wiem jak z nowych macbookach ale apple ogolnie przywiazuje do tego uza wage i mysle ,ze ten model nie bedzie wyjatkiem ale lepiej sprawdz. Ja w iMac-u 24" mam PVA 8bit a w 20" ladowali matryce TN. Teraz juz chyba wszedzie LED-y
4)co jest z matrycą??
??
5)czy są jakieś wielkie różnice między tygrysem a leopardem??
Wizualnie nie duze. Wydajnosciowe bardzo. Miedzy Leopardem i Snow Leopardem (najnowszy) tez sa zauwazalne. W SL jest zamiania gammy w domyslnym profilu kolorow na ta co jest w zuywana w TV i Windowsie. Ja zmienilem bo mi sie ta macowa bardziej podoba.
6)czy można podpiąć do niego monitor CRT (jeżeli tak to tylko przez wejście DVI)??
a to musisz wygooglac
...
Ps. Tylko a propos fotografii i zewnętrznych ekranów. Strasznie mnie wkurza makowa obsługa dwóch ekranów. Tzn, zarządza się pięknie, można ustawiać jak się chce, robić co się chce, tylko..... Na drugim ekranie nie ma górnej belki, czyli np. w PS'ie, trzeba szczurem uciekać na laptopowy ekran, żeby kliknąć w zakładkę filtrów. Upierdliwe to jest dosyć.... ;)
jak wejdziesz w "arrangement" w ekranach to chwyc za belke na miniaturkach ekranu i przeciagnij ja na ekran jaki ci wygodnie :]
6)czy można podpiąć do niego monitor CRT (jeżeli tak to tylko przez wejście DVI)??
można - przejściówka na vga i po problemie.
toshimitsu
02-11-2009, 18:10
Jeszcze dodam ,ze to co mi sie podoba w "maczkach" to to ,ze kazdy nastepny system operacyjny nie powoduje upgrade-u sprzetu a odwrotnie - wszytsko chodzi sprawniej. Jedynym wyjatkiem u monopolisty jest Windows 7 bo Micro$oft postawil sobie taka gore w postaci Visty ,ze cokolwiek po tym wymyslil to i tak bylo "z gorki".
Wczoraj zrobiłem taki numer,podpiąłem mojego wysłużonego laptopa (Dell-a D510)) do zewn nowego monitora LG 19'.
Kolorki,kontrast,nasycenie bardzo fajne,znośne i o milion razy lepsze niż na laptopie
Doszedłem dzięki temu do kolejnych odkrywczych wniosków.
Sprzęt dotychczasowy czyli wspomniany D510 ma pentium 1,83 2GB Ram,120GB HDD,grafika 128 jest dla mnie zupełnie wystarczający.Spokojnie mogę obrabiać moje 15MB RAW-y 5MB JPEG-i,wszystko miarę szybko chodzi na PS i DPP
Jednym słowem sprzętowo nie jestem ograniczony.
Teraz pytanie Czy nie lepiej kupić jakiś fajny monitorek EIZO (ok1500-2000zł) i w razie potrzeby podpinać dl wspamnianego Dell-a.
A może kupić "białasa" z Duo i podpiąc do Eizo skoro sprzetowo będzie lepszy od tego co mam?
Monitorek za 1500-2000 zł, nawet eizo wcale nie jest taki fajny.
Teraz pytanie Czy nie lepiej kupić jakiś fajny monitorek EIZO (ok1500-2000zł) i w razie potrzeby podpinać dl wspamnianego Dell-a.
A może kupić "białasa" z Duo i podpiąc do Eizo skoro sprzetowo będzie lepszy od tego co mam?
Dobry monitor warto kupić zawsze do czegokolwiek go podepniesz, a później się zastanów co potrzebujesz dalej. Bo dalej twiedzę że kupowanie jakiegokolwiek laptopa dla jego wyświetlacza to ciężkie nieporozumienie...
Dobry monitor warto kupić zawsze do czegokolwiek go podepniesz, a później się zastanów co potrzebujesz dalej. Bo dalej twiedzę że kupowanie jakiegokolwiek laptopa dla jego wyświetlacza to ciężkie nieporozumienie...
Coraz bardziej zaczynam się nad tym własnie zastanawiać.
Laptop owszem fajna rzecz ale w końcu tego starego zostawie jako domowa internetowa przeglądarka. Chciałem mieć swoje własne biuro w torbie ale tak się nie da.
Zaczynam się skłaniać nad iMac-em ;)
Czy na takim 17' iMac-u core 2 Duo 1,83 można obrabiać zdjęcia?
Powtarzam "zdjęcia",czyli pasja ,hobby a nie studio graficzne.
W końcu bądz co bądz 17' jest większe od MacBooka Pro 15'.
Na dodatek jest tam matryca matowa.
Czy ta matryca jest lepsza od laptopowych(nie mac-ow)?
Może naprawde taki iMac wystarczył by w zupełnosci by spokojnie zając się pasją jaką jest fotografia,obróbka zdjęć?
Czytam tak Twoje posty i widzę samego siebie dwa lata temu.
Szukałem laptopa do zdjęć, bo potrzebowałem czegoś mobilnego, z czym mogę pojechać do klienta. Oj najeździłem się trochę. O macu nie myślałem, bo ani to mój przedział cenowy, ani system - za dużo musiałem zmieniać. No i kiedy powoli zaczynałem mieć już dość, trafiłem na kogoś, kto miał sony vaio i mbp. Oczywiście zacząłem od sony, ale jak zobaczyłem znów jakieś inne zdjęcie niż to, które zrobiłem poprosiłem o rozpakowanie maca. Tak z ciekawości. Jak dziś pamiętam moje zdziwienie, że na laptopie można zobaczyć zdjęcie w jego naturalnej kolorystyce. Po dwóch dniach zbierania kasy pojechałem po makówkę. I tak mi zostało do dziś. Przesiadłem się na Maca Pro, ale laptop jeszcze wciąż nie odstaje od konkurencji parametrami i można na nim spokojnie bawić się w fotografię. No i jeszcze tak na koniec dodam, że MacBook Pro zarobił na siebie i na swojego większego brata. :-P
Coraz bardziej zaczynam się nad tym własnie zastanawiać.
Laptop owszem fajna rzecz ale w końcu tego starego zostawie jako domowa internetowa przeglądarka. Chciałem mieć swoje własne biuro w torbie ale tak się nie da.
Zaczynam się skłaniać nad iMac-em ;)
Czy na takim 17' iMac-u core 2 Duo 1,83 można obrabiać zdjęcia?
Powtarzam "zdjęcia",czyli pasja ,hobby a nie studio graficzne.
W końcu bądz co bądz 17' jest większe od MacBooka Pro 15'.
Na dodatek jest tam matryca matowa.
Czy ta matryca jest lepsza od laptopowych(nie mac-ow)?
Może naprawde taki iMac wystarczył by w zupełnosci by spokojnie zając się pasją jaką jest fotografia,obróbka zdjęć?
Jak dla mnie to minimum iMac 20". 1440x900 to nieco mało do obróbki.
Mac'i nie są tak drogie przez "podatek Apple" jak to w swoich reklamówkach przedstawia Microsoft, tylko dlatego że wszystkie części w tym i monitory muszą być na najwyższym poziomie.
Przepraszam że odgrzewam kotleta, ale nie wiem jak można wypisywać takie kocopoły...
Kolego Fajer nie wiem kto Ci nagadał tych bredni o "częściach na najwyższym poziomie", ale to są bzdury. W produkcji komputerów Apple używa się takich samych podzespołów jak do produkcji innych komputerów. Coś takiego można było napisać w epoce PowerPC, a nie obecnie. A to że matryca jest bardziej kontrastowa jest spowodowane między innymi tym że OS Apple jest kolorowy, ma dużo wodotrysków i trzeba to jakoś ładnie pokazać. Jakby nie patrzeć Apple są modne, a żeby być modnym sprzęt musi być ładny i mieć przyjemny kolorowy OS.
Od siebie tylko dodam że z Mac OSX jest troszke jak z Linuxem. Linux też jest szybki, wydajny itp. Ale nie jest kompatybilny ze wszystkim. Z OSX jest podobnie nie można na nim zainstalować masy oprogramowanie potrzebnego choćby inżynierowi. Nie można na nim zagrać w najnowsze gry na PC. Oczywiście można robić jakieś emulacje, wirtualne maszyny itp, jednak to są półśrodki. Zresztą Apple samo dostrzega ten problem bo udostępnia soft który pozwala łatwo zainstalować Windowsa.
Windows działa niemal ze wszystkim.
Żeby nie było sam miałem iPoda, mam okazje bawić się Macami i uważam że to świetne zabaweczki. Wszystko działa płynnie, szybko, jest kolorowo, aż miło usiąść i coś zrobić. Jednak bądźmy choć trochę obiektywni bo ta dyskusja momentami przypomina gadanie obsługi MM:
"...prosze kupić lustrzanke Sony bo robi lepsze zdjęcia, ma stabilizacje w korpusie, a Canon w obiektywach wiec dopłaca Pan/Pani do stabilizacji przy zakupie każdego obiektywu itp..."
Od siebie tylko dodam że z Mac OSX jest troszke jak z Linuxem. Linux też jest szybki, wydajny itp. Ale nie jest kompatybilny ze wszystkim. Z OSX jest podobnie nie można na nim zainstalować masy oprogramowanie potrzebnego choćby inżynierowi. Nie można na nim zagrać w najnowsze gry na PC. Oczywiście można robić jakieś emulacje, wirtualne maszyny itp, jednak to są półśrodki. Zresztą Apple samo dostrzega ten problem bo udostępnia soft który pozwala łatwo zainstalować Windowsa.
Windows działa niemal ze wszystkim.
Coś kosztem czegoś. Do gier i 3D mam Windowsa zainstalowanego, do całej reszty - Mac. I działa mi ze wszystkim, co do niego podepnę, o wiele mniej irytująco, niż Windows.
Ale jednego nie pominę - te komputery już dawno straciły swój, w sumie największy plus - jakość. Tandeta i taniocha, niestety. Przynajmniej starsze MacBook'i PRO, MacBook'i i PowerBook'i.
A, i windows na mac'a to taki wabik na przyszłych kupujących - nie spodoba mi się Mac, zainstaluję Windowsa i będę miał cudne japko na obudowie ;)
Przepraszam że odgrzewam kotleta, ale nie wiem jak można wypisywać takie kocopoły...
Kolego Fajer nie wiem kto Ci nagadał tych bredni o "częściach na najwyższym poziomie", ale to są bzdury. W produkcji komputerów Apple używa się takich samych podzespołów jak do produkcji innych komputerów. Coś takiego można było napisać w epoce PowerPC, a nie obecnie. A to że matryca jest bardziej kontrastowa jest spowodowane między innymi tym że OS Apple jest kolorowy, ma dużo wodotrysków i trzeba to jakoś ładnie pokazać. Jakby nie patrzeć Apple są modne, a żeby być modnym sprzęt musi być ładny i mieć przyjemny kolorowy OS.
Od siebie tylko dodam że z Mac OSX jest troszke jak z Linuxem. Linux też jest szybki, wydajny itp. Ale nie jest kompatybilny ze wszystkim. Z OSX jest podobnie nie można na nim zainstalować masy oprogramowanie potrzebnego choćby inżynierowi. Nie można na nim zagrać w najnowsze gry na PC. Oczywiście można robić jakieś emulacje, wirtualne maszyny itp, jednak to są półśrodki. Zresztą Apple samo dostrzega ten problem bo udostępnia soft który pozwala łatwo zainstalować Windowsa.
Windows działa niemal ze wszystkim.
Żeby nie było sam miałem iPoda, mam okazje bawić się Macami i uważam że to świetne zabaweczki. Wszystko działa płynnie, szybko, jest kolorowo, aż miło usiąść i coś zrobić. Jednak bądźmy choć trochę obiektywni bo ta dyskusja momentami przypomina gadanie obsługi MM:
"...prosze kupić lustrzanke Sony bo robi lepsze zdjęcia, ma stabilizacje w korpusie, a Canon w obiektywach wiec dopłaca Pan/Pani do stabilizacji przy zakupie każdego obiektywu itp..."
Kolego, to że podzespoły są podobne jak w innych PC to jedno, a to, że kontrola jakości jest na wyższym poziomie i sprzęt jest z wyższej półki to drugie. Poza tym, jak byś zadał sobie trochę trudu, to wyczytał byś, że Intel robi specjalne procesory do Mac'ów, na specjalnej stopce, pod specjalne płyty główne montowane tylko w Mac'ach.
Poczytaj trochę, zanim skrytykujesz czyjąś wypowiedź "bo Ci się wydawało, że..."
Co do tej kompatybilności windowsa ze wszystkim to jest jak... ze wszystkim :)
jak używasz wszystkiego - potrzebujesz windowsa... oraz Maca, oraz Linuksa.
Jak to co potrzebujesz masz na Macu lub Linuksie... to na co Ci windows? Używałem Linuksa przez wiele lat, i przesiadłem się na Mac'i z 2 powodów - super sprzęt oraz natywne produkty Adobe. z Windowsa nie brakuje mi żadnego softu. Wszystko jest na Maci i Linuksa, tylko tak zwany switcher po prostu często nie umie tego znaleźć.
...ale od tego są fora i zawsze można zapytać.
a tak na marginesie, mam teraz na macu więcej softu opensource i freeware niż kiedykolwiek znalazłem na Winde. Na windzie trzeba albo płacić, albo być piratem.
Handelson
06-01-2010, 01:23
Ale jednego nie pominę - te komputery już dawno straciły swój, w sumie największy plus - jakość. Tandeta i taniocha, niestety. Przynajmniej starsze MacBook'i PRO, MacBook'i i PowerBook'i.
Hmmm, no raczej się z tym nie zgodzę, mam MacBooka Pro i jakością i wykonaniem bije na łeb wszystkie PC, które miałem (a miałem sporo).
Przy okazji - przesiadłem się na maca niecały rok temu i za Chiny Ludowe nie wrócę do PC... przez to japko :twisted:
sebcio80
06-01-2010, 01:38
Hmmm, no raczej się z tym nie zgodzę, mam MacBooka Pro i jakością i wykonaniem bije na łeb wszystkie PC, które miałem (a miałem sporo).
to raczej kwestia ceny wlasnie, sam mam taniego Lenovo i jakosc wykonania to tragedia,
najczesciej porownuje sie MacBooka do laptopa o takich samych parametrach, tylko ze MacBook kosztuje najczesniej ponad dwa razy wiecej - placi sie wlasnie za obudowe i jakosc - a to czy jest to warte zakupu to juz sprawa indywidualna
jednak jak porownac MacBooka z porownywalnie cenowo laptopem to jakosc wykaniania bedzie identyczna
Handelson
06-01-2010, 01:46
No właśnie MZ nie , napisałem że miałem sporo PCtów (prywatnych i służbowych) i to cenowo nierzadko droższych niż macbooki i niestety jakością wykonania nie grzeszyły ;) Firmy? Toshiba, Dell, IBM, Lenowo, Fujitsu Siemens, HP Pavillon.
Dla mnie przynajmniej jakość tych lapów do maca jest mierna...
A czy warto kupić maca to już raczej każdy musi sobie odpowiedzieć sam ;)
Ja nie żałuję i do PC już nie wrócę :D
Hmmm, no raczej się z tym nie zgodzę, mam MacBooka Pro i jakością i wykonaniem bije na łeb wszystkie PC, które miałem (a miałem sporo).
Przy okazji - przesiadłem się na maca niecały rok temu i za Chiny Ludowe nie wrócę do PC... przez to japko :twisted:
Ja podobnie, chociaż coraz bardziej myślę nad PC laptopem (netbookiem) z zainstalowanym OSX (wiem, wiem, to wbrew ich woli), i makowy desktop.
Sorry, ale nie bawi mnie drugi laptop, w którym wygina się szczelina na napęd, albo cała obudowa, nie bawi mnie to, że w sprzęcie "PRO" psuje się napęd DVD i to, że po dwóch latach używania jest cały powykrzywiany, z gładzikiem i klawiaturą włącznie.
Poza tym, jak byś zadał sobie trochę trudu, to wyczytał byś, że Intel robi specjalne procesory do Mac'ów, na specjalnej stopce, pod specjalne płyty główne montowane tylko w Mac'ach.
Co prawda to wykracza poza to forum, ale pozwolę sobie sprostować, bo temat ten wałkowałem niecały rok temu do poziomu najmniejszych bebechów. W najnowszych Mac Pro jest standardowy socket LGA 1366. Pasuje tam standardowy procek intela na LGA 1366 (Core i7, Xeon 5500). Być może inne jest chłodzenie i mocowanie radiatora, aby zachować odpowiednią cyrkulację powietrza wewnątrz oudowy. Z niestandardowych podzespołów w Makach jest JEDYNIE płyta główna (intelowski chipset serwerowy dostępny również w innych płytach intela, różnice to ilość złącz i slotów, integracja audio na płycie oraz EFI zamiast BIOSu). Pozostałe komponenty są identyczne jak w PC.
Ja podobnie, chociaż coraz bardziej myślę nad PC laptopem (netbookiem) z zainstalowanym OSX (wiem, wiem, to wbrew ich woli), i makowy desktop.
Naklej sobie na obudowę jabłuszko z pudełkowej wersji OSXa i powinno być zgodnie z ich zyczeniem. Umowa licencyjna zawiera taki zapis: "This License allows you to install and use one copy of the Apple Software on a single Apple-labeled computer at a time."
Sorry, ale nie bawi mnie drugi laptop, w którym wygina się szczelina na napęd, albo cała obudowa, nie bawi mnie to, że w sprzęcie "PRO" psuje się napęd DVD i to, że po dwóch latach używania jest cały powykrzywiany, z gładzikiem i klawiaturą włącznie.
To ten sam DVD, który można kupic w media markcie za 79,99 PLN, tylko z inną obudową.
Kolego, to że podzespoły są podobne jak w innych PC to jedno, a to, że kontrola jakości jest na wyższym poziomie i sprzęt jest z wyższej półki to drugie. Poza tym, jak byś zadał sobie trochę trudu, to wyczytał byś, że Intel robi specjalne procesory do Mac'ów, na specjalnej stopce, pod specjalne płyty główne montowane tylko w Mac'ach.
Zapomniałeś o "specjalnych softach do kart graficznych" :lol:
Kolega wyżej już napisał że te różnice to bujda...
Gdybym nie był pewny tego co pisze to bym się nie odezwał. Ja wiem że po necie krążą te legendy o specjalnych liniach produkcyjnych tylko dla Apple itp.
A tą super kontrole jakości widać zwłaszcza w dziale Serwis na MyApple.pl :grin:
Co do tego czy wszystko jest...zależy czego potrzebujesz. Jak już pisałem nie mam nic do Apple, gdyby cena była trochę sensowniejsza+serwis door-to-door to chętnie bym kupił japcoka ;-)
Handelson
06-01-2010, 17:36
Sorry, ale nie bawi mnie drugi laptop, w którym wygina się szczelina na napęd, albo cała obudowa, nie bawi mnie to, że w sprzęcie "PRO" psuje się napęd DVD i to, że po dwóch latach używania jest cały powykrzywiany, z gładzikiem i klawiaturą włącznie.
Piszesz o maku??
Nie mam co prawda MBPro dwóch lat więc za swój się nie wypowiem ale podesłałem do znajomych ten wątek ze wskazaniem na Twój wpis, którzy używają maków od lat i baaaardzo długo nie mogli uwierzyć w coś takiego (wyginanie się samoistnie szczelin na napęd, obudów, gładzików i klawiatur).
Miał tak może ktoś jeszcze z użytkowników maka??
Mój MBP z matrycą 17" od 2 i pół roku mniej więcej wygląda jak nowy.
Handelson
06-01-2010, 17:43
Mój MBP z matrycą 17" od 2 i pół roku mniej więcej wygląda jak nowy.
No to mnie uspokoiłeś ;)
Bo się bałem, że zaraz się zacznie wyginać :mrgreen:
Ale pomyślcie chwilkę nad tym jak kto użytkuje swój sprzęt. 17 cali zbyt mobilne nie jest, ludzie często kupują takiego lapka tylko do domu, zawsze łatwiej go przenieść czy schować. Jeśli komputer jest tylko w domu to nic dziwnego że wygląda jak nowy. Może kolega intensywnie używa swojego komputera, często przenosi, nie zawsze pokrowcu czy plecaku. To są trudne warunki gdzie widać ile są warte materiały.
Fakt że nie często wynoszę laptopa, ale tak się akurat złożyło że sporo moich znajomych to graficy, też korzystają z makówek i niektórzy dużo mocniej eksploatują sprzęt, nie zauważyłem żeby coś specjalnego się działo, jednak to aluminium jest dość sztywne. A te nowe obudowy "unibody" są pod tym względem jeszcze lepsze.
No to ja mam tak.
Miałem PowerBook'a G4, ostatni model z matrycą 17" - ta belka nad SD się wyginała, cała obudowa - też w regionie SD się wygięła - po zamknięciu klapy szpara była nierówna. Po jakimś czasie zaczął się sam otwierać. Jak go sprzedałem, miał trzy lata, u mnie był przez dwa. Poza tym SD, wiecznie odpadającymi koreczkami u nóżek i nierówną matrycą (była wymieniana raz, ale zachorowała w podobny sposób), sprzęcik OK.
Teraz jakoś od września chyba, kupiłem MBP 15". Sprzęt używany, wyglądał elegancko - jak nóweczka. Przyzwyczajony do PB, po prostu go zacząłem używać, nie martwiąc się o niego. Obudowa już po kilku tygodniach się wygięła (pracuję z nim na kolanach głównie, więc pewnie obciążenie nadgarstkiem to spowowowało - a nie jestem Pudzianem i nie mam pięści wielkości średniego samochodu), dalej było zabawniej, bo okolice SD się niemiłosiernie powyginały, a sam napęd przestał działać. Reszta, na szczęście OK, ale tak czy siak mnie szlag trafia.
I jeden przypadek, mojej znajomej, też z MBP 15" - po roku używania jej komputer padł, pokrzywił się razem z płytą główną. A ona już totalnie malutka jest i raczej o sprzęt - w granicach rozsądku dba. Ale, widocznie te laptopki, jako laptopy się nie nadają. I nie mówię o przeniesieniu z domu do innego domu ;)
Właśnie Unibody ponoć mają być lepsze pod tym względem, ale nieco już się boję tych komputerów - następnym razem zainwestuję w jakiegoś iMac'a, albo Mac'a PRO używanego. Ewentualnie na boku jakiś tani MacBook, żeby mi radośnie tyrał w terenie.
Lubię ten system, mam sporo programów na niego, pracuję już troszkę na tym, ale nawet to nie jest w stanie zatuszować wkurzenia za powyginaną obudowę, od normalnego używania.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ale pomyślcie chwilkę nad tym jak kto użytkuje swój sprzęt. 17 cali zbyt mobilne nie jest, ludzie często kupują takiego lapka tylko do domu, zawsze łatwiej go przenieść czy schować. Jeśli komputer jest tylko w domu to nic dziwnego że wygląda jak nowy. Może kolega intensywnie używa swojego komputera, często przenosi, nie zawsze pokrowcu czy plecaku. To są trudne warunki gdzie widać ile są warte materiały.
17'kę też przenosiłem, podobnie to znosiła, tylko się tak nie wyginała. Komputer noszę w torbie przeznaczonej właśnie do tego (ile się nabiegałem za specjalną, jeszcze pod 17"), albo w CompuTrekkerze. Często siedzę z nim na kolanach, trzymając nadgarstki na obudowie.
MZ, to ewidentnie spieprzyli - wygina się tylko od strony SuperDrive, te obudowy klepali z sześć lat, w każdym, jak widzę z takim samym skutkiem.
Swego czasu kupowałem trochę Maków (nie dla siebie, userzy chcieli ;-)) i co do jakości to powiem tak: Powerbooki, Mac Pro i (zwłaszcza) wszystko z XServe w nazwie - spoko. Macbooki - poziom przeciętnego HP czy innego Fujitsu, czyli: śreeednio. Mógłbym potwierdzić chyba wszystko co napisali przedmówcy - klapki rozłażenie się itp.
Pod tym względem Apple nie różni się niczym od producentów PC - po prostu można mieć albo (względnie) tanio i badziewnie, albo drogo i dobrze :mrgreen:
Inna sprawa, że jak już ludziom te maki dałem, to nie dało się ich zabrać z powrotem :) bronili się rękami i nogami :mrgreen: I to często starsi, naukowcy, wychowani na unixie itp. Także, hm, coś w tym jest ;-)
A jak, Drodzy iKoledzy, oceniacie ThinkPada W700?
PS
MSPANC: http://www.tgdaily.com/unbalanced/48218-the-best-ipad-video-ever :mrgreen:
Ja wlasnie jestem po zakupie MacBooka 15". Przelecialem ze zdjeciami na dysku zewnetrznym przez 9 laptopow (wlacznie z najwyzszym HP Envy 15). Jakosc wyswietlacza na Mac'u pozostawila reszte mocno w tyle. Bez dwoch zdan. Jestem bardzo zadowolony, mam jednak jedno pytanie do Was dotyczace publikacji w sieci.
Obrobione zdjecie i opublikowane np. na facebooku na Mac'u wyglada zacnie, jednak wiekszosc ogladajacych to zdjecie patrzy na to poprzez nie-makowskie czesto slabej jakosci wyswietlacze. Co robic w takiej sytuacji? Np zdjecia obrobione na Mac'u ogladane na moim drugim kompie sa za ciemne i w sumie traca wszystko co najlepsze... Jakies rady?
Kup porządny monitor, skalibruj i na nim obrabiaj.
Mozesz powiedziec czym wyswietlacze Apple Cie tak urzekly, pomiary zrobiles?
Jak napisalem, obejrzalem zdjecia na wielu kompach i na Mac'u wygladaly najlepiej. Pomiarow nie robilem bo raz ze nie bylo czasu i mozliwosci, a dwa ze zdjecia maja w koncu najbardziej cieszyc oko i na Mac'u wychodzilo to najlepiej - najostrzej, najlepsze oddanie kolorow...
Ale nie chce zeby ten watek zamienil sie w watek o tym co jest lepsze Mac czy PC.
Obrabianie zdjęć na matrycy jakiegokolwiek laptopa to nie jest najlepszy pomysł, obrabianie zdjęć na nieskalibrowanej matrycy laptopa to idiotyczny pomysł, chyba że chcesz zdjęcia oglądać tylko na tym laptopie. To że wygląda ładnie to prawda, natomiast na pewno nie wiernie.
Obrabianie zdjęć na matrycy jakiegokolwiek laptopa to nie jest najlepszy pomysł, obrabianie zdjęć na nieskalibrowanej matrycy laptopa to idiotyczny pomysł, chyba że chcesz zdjęcia oglądać tylko na tym laptopie. To że wygląda ładnie to prawda, natomiast na pewno nie wiernie.
Mozesz polecic jakis program/sposob na kalibracje monitora? Bo czytajac inne watki znalazlem informacje tylko o odplatnych programach, czy to jedyny sposob?
A co do zdjec, zajmuje sie nimi hobbistycznie i glownie ogladam na laptopie, czasem ida do wywolania czy publikacji w sieci ale to raczej wyjatek niz regula. Niemniej jednak chetnie bym skalibrowal monitor, tak wiec prosze o rady :)
Tylko kalibracja sprzętowa. niestety. Najtańszy używalny to eye one, koszt ok 1k. Możesz poszukać usługi kalibracji ale trzeba to co jakiś czas powtórzyć.
Dziekuje! Czyli mam rozumiec, ze zdjecie obrobione na dobrym i dobrze skalibrowanym monitorze wyglada dobrze na WSZYSTKICH monitorach, czy raczej jest to zabieg niezbedny do unikniecia rozczarowan przy wywolywaniu?
Nie, zdjęcie wywołane na dobrym skalibrowanym monitorze będzie wyglądał dobrze na większej ilości monitorów, bo odchylenia masz od obrazu referencyjnego a nie nie wiadomo od czego.
Rozumiem, to co bys radzil do Mac'a i czy rzeczywiscie w moim amatorskim uzyciu rzeczywiscie potrzebuje az taki "kombajn" do obrobki zdjec?
Jeżeli chcesz żeby zdjęcia wyglądały dobrze nie tylko u Ciebie, musisz mieć skalibrowaną matrycę. Czy Ci to potrzebne czy nie, nie wiem, sam sobie odpowiedz.
dziobolek
15-03-2010, 21:17
to raczej kwestia ceny wlasnie, sam mam taniego Lenovo i jakosc wykonania to tragedia...
...jednak jak porownac MacBooka z porownywalnie cenowo laptopem to jakosc wykaniania bedzie identyczna
Również skłaniam się ku takowej opini,
szczególnie jak widzę jaką tandetę teraz na półki wykłada w wersji "LowEnd".
Sam posiadam Lenowo z seri T61 i jestem mega zadowolony.
Solidna i trwała obudowa magnezowa (włącznie z pokrywą LCD),
Sprzętowo jest na razie wystarczająco OK!
Szczególnie po upgradzie RAM do 4GB.
Nie kalibrowałem monitora ani drukarki, a przekłamań brak
-to co widzę na monitorze, to dostaję na wydruku.
A jak, Drodzy Koledzy, oceniacie ThinkPada W700?
Baaaardzo pozytywnie na podstawie doświadczeń z tą marką.
Super maszyna. Widzę go jako godnego następcę dla mojego T61,
gdy nadejdzie czas i takowa potrzeba oczywiście.
Pozdrówka!
Znowu Mac. Kupi i się ciesz życiem że nie masz Windowsa, wirusów i zawieszeń.
Mam Mac Booka 13, ale nie pracuję na nim. Odradzam Ci model z białą obudową, plastik niestety pęka (za granicą wymienią Ci obudowę za darmo chyba nawet po gwarancji) , do tego brudzi się jak cholera. Moim skromnym zdaniem to są świetne wielofunkcyjne "komputerki" . Matryca też mi nie pasuje tak jak w MBP.
Pracuję na MBP 15 2.4 + tylko 2gb ramu i z Canonem 50D przy 400dpi było w porządku z PS CS3.
Natomiast po przesiadce na 5dmkii czuję że nieuniknione będzie wejście w coś silniejszego ,pewnie MBP 17" i to polecam z ręką na sercu. Nie pożałujesz przez najbliższe 3 lata, a potem to wiadomo, że wszystko co elektroniczne to się nadaje dla wnuczków ciotki itp.
Nie wiem czy jest sens wchodzić w Mac Booka. Koledzy dużo już napisali. Ja bym wybrał na start MBP 15" na Twoim miejscu.
Grafik z którym pracuję ma wysokiej klasy monitor, podobno skalibrowany itd. i co ciekawe u niego zdjęcia do druku wyglądały ok. U mnie wszystkie były delikatnie przepalone i jak się okazuje, prawda była mniej więcej pośrodku.
A jeśli będziesz mógł wybrać matrycę to bierz matową. Różnica kolosalna w porównaniu do glossy.
pozdrawiam!
bigmaras
16-03-2010, 01:07
Z marką ibm a później lenovo jestem związany od dłuższego czasu. Miałem T30,T42 a teraz T500 i śmiało polecam. Żadnych problemów. Rozwiązania techniczne i wykonanie na najwyższym poziomie.
Również skłaniam się ku takowej opini,
szczególnie jak widzę jaką tandetę teraz na półki wykłada w wersji "LowEnd".
Sam posiadam Lenowo z seri T61 i jestem mega zadowolony.
Solidna i trwała obudowa magnezowa (włącznie z pokrywą LCD),
Sprzętowo jest na razie wystarczająco OK!
Szczególnie po upgradzie RAM do 4GB.
Nie kalibrowałem monitora ani drukarki, a przekłamań brak
-to co widzę na monitorze, to dostaję na wydruku.
Pozdrówka!
Ostatnio biegajac po sklepach i szukajac w necie "przeczesalem" wiele kompow i niestety nie trafilem na rownie dobrze wykonany komp. Najnowszy HP Envy stara sie wzorowac na MACu, ale o ile 13" jest aluminiowy, 15" jest juz plastikowy jak wiekszosc obecnych laptopow przypominajacych raczej atrapy komputerow dla dzieci i swiecacych sie jak choinka. Wyjatkiem jest tutaj Dell, ale nadal jakoscia ustepuje MACowi. Z reszta uwazam ze pomijajac wykonanie za sam system MACowski bylbym teraz w stanie ponownie wydac roznice w cenie. Na obecna chwile nie widze powrotu do Windowsa...
Z marką ibm a później lenovo jestem związany od dłuższego czasu. Miałem T30,T42 a teraz T500 i śmiało polecam. Żadnych problemów. Rozwiązania techniczne i wykonanie na najwyższym poziomie.
Co do Lenovo, to nie jest tak złoto, jak piszesz. Kupiłem ostatnio, do pracy jeden z niższych modeli. Najpierw okazało się, że specyfikacja producenta sobie, a rzeczywistośc sobie. Efektem jest brak interface bluetooth i czytnika kart pamięci (się pomyliło i niechcący napisało, że jest). TouchPad to masakra - toporny, młotkiem robiony, zachowujący się w sposób nieprzewidywalny. Obudowa z ostrymi krawędziami, niedostatecznie spasowana.
Ogólnie, wykonanie na trzy z dwoma.
Wyjatkiem jest tutaj Dell,
Wątpię - dostałem dzisiaj brand-new E6400 - jakieś 6k netto, made in Poland, może minimalnie lepiej zbudowany niż przeciętny laptop ale nic specjalnego w nim nie ma (poza tym że ma stosunkowo ładną obudowę).
krzysztofr
16-03-2010, 22:58
Dobre to były IBMy...
Laptopy biznesowe Lenovo jeszcze w miarę utrzymują jakość (bazują na rozwiązaniach IBM).
IdeaPad to słabo wykonane zabawki, które bronią się tylko designem.
Wątpię - dostałem dzisiaj brand-new E6400 - jakieś 6k netto, made in Poland, może minimalnie lepiej zbudowany niż przeciętny laptop ale nic specjalnego w nim nie ma (poza tym że ma stosunkowo ładną obudowę).
Tak, pisalem wlasnie o obudowie, ktora w odroznieniu od innych obecnych lapkow nie jest choinkowo-odpustowa. Poprzednio mialem Toshibe, ktora kupilem jakies 4 lata temu. Do dzis sluzy mi dzielnie. Jedynie musialem wymienic baterie. Jak ostatnio obejrzalem Toshiby mowiac delikatnie bylem rozczarowany ich jakoscia. Plastik ciosany siekiera....
Zalezy kto czego szuka, ja codziennie siedze przy nowym MBP, nie lubie go.
Jest ciezki, aluminium mnie nie podnieca, dla rak lepiej by lezaly na plastiku niz metalu, absurdalne jest wykonczenie. Polecam spedzic 8h przy takim komputerze a pozniej pochwalic pomysl ostrej krawedzi metalu o ktora ociera sie reka przy korzystaniu z touchpada.
Nie jestem fanatykiem tylko uzytkownikiem, od momentu pojawienia sie W7 wracam po calosci do PC, jest szybszy i stabilniejszy. Apple mi nie pasuje, olewa zaawansowanych uzytkownikow i ma polityke totatalnego dojenia z kasy wlascicieli. Nie zwracam uwagi na wyglad, dla mnie to jest narzedzie a nie snobistyczny gadget. Zakochalem sie obecnie w vaio x, nowym modelu, poczekam na osobiste obmacanie i w koncu moze trafie prawdziwie przenosny komputer dla siebie.
Lubilem apple, ale naprawde wkurzajace jest jak leja na powazne bledy, od 10.5 do obecnego 10.6 jest bug ktory mnie irytuje, po odblokowaniu wygaszacza ekranu komputer czasami gubi profil monitora, colorsync dziala coraz gorzej, ech, leja na tych co ich przy zyciu trzymali.
Zalezy kto czego szuka, ja codziennie siedze przy nowym MBP, nie lubie go.
Jest ciezki, aluminium mnie nie podnieca, dla rak lepiej by lezaly na plastiku niz metalu, absurdalne jest wykonczenie. Polecam spedzic 8h przy takim komputerze a pozniej pochwalic pomysl ostrej krawedzi metalu o ktora ociera sie reka przy korzystaniu z touchpada.
Nie jestem fanatykiem tylko uzytkownikiem, od momentu pojawienia sie W7 wracam po calosci do PC, jest szybszy i stabilniejszy. Apple mi nie pasuje, olewa zaawansowanych uzytkownikow i ma polityke totatalnego dojenia z kasy wlascicieli. Nie zwracam uwagi na wyglad, dla mnie to jest narzedzie a nie snobistyczny gadget. Zakochalem sie obecnie w vaio x, nowym modelu, poczekam na osobiste obmacanie i w koncu moze trafie prawdziwie przenosny komputer dla siebie.
Lubilem apple, ale naprawde wkurzajace jest jak leja na powazne bledy, od 10.5 do obecnego 10.6 jest bug ktory mnie irytuje, po odblokowaniu wygaszacza ekranu komputer czasami gubi profil monitora, colorsync dziala coraz gorzej, ech, leja na tych co ich przy zyciu trzymali.
Czy Vaio X to nie 11"? Fakt, jest swietny ale do pracy w podrozy, czy na kolanach, ale nie wyobrazam sobie siedzenia z nim 8h...
Czy Vaio X to nie 11"? Fakt, jest swietny ale do pracy w podrozy, czy na kolanach, ale nie wyobrazam sobie siedzenia z nim 8h...
Przy biurku wole 24" niz 11 czy 15. Te 24" bedzie tez sporo lepsze niz najlepszy laptop. Te 2.5kg MBP sprawia ze i tak mieszka on na biurku.
Intel atom wystarcza do 90% moich zastosowan, wiec przychodze do domu podpinam kable i zapominam na czym pracuje.
Musze miec wydajnosc? Za 3000 skladam PC'ta ktory zamiata wszelkie laptopy, swoje vaio podpinam do sieci i pradu, sychronizuje pliki i podladuje baterie.
Najwieksza wada OSX byl dla mnie sprzet, nawet jak jestem esteta i przypadkiem nowe unibody mi nie pasuje to co mam zrobic :lol:
Serio, mi sie nowa linia apple nie podoba, asus i sony robia ladniejsze komputery.
Apropos wiernosci kolorow. Mam do wyboru wybor profilu kolorow z m.in. Adobe RGB (1998), Apple RGB, ProPhoto RGB itd. Na ktorym profilu jest oddanie najwierniejsze kolorow? Standardowe ustawienie to LCD i choc wszystko wyglada najladniej, za duzo jest zolci :(
Gdzie masz do wyboru? W ColorSync jako profil monitora? Jeśli tak, to niech cię ręka boska broni, by zapinać tam profil syntetycznej przestrzeni edycyjnej - tam ma być zapięty profil zawierający charakterystykę kolorymetryczną urządzenia wyjściowego, a nie abstrakcji.
Gdzie masz do wyboru? W ColorSync jako profil monitora? Jeśli tak, to niech cię ręka boska broni, by zapinać tam profil syntetycznej przestrzeni edycyjnej - tam ma być zapięty profil zawierający charakterystykę kolorymetryczną urządzenia wyjściowego, a nie abstrakcji.
Nie, mam te opcje do wyboru w ustawieniach monitora.
Obrabianie zdjęć na matrycy jakiegokolwiek laptopa to nie jest najlepszy pomysł, obrabianie zdjęć na nieskalibrowanej matrycy laptopa to idiotyczny pomysł, chyba że chcesz zdjęcia oglądać tylko na tym laptopie. To że wygląda ładnie to prawda, natomiast na pewno nie wiernie.
Kolego, najpierw poużywaj samemu sprzętu który z taką łatwością oceniasz.
Nie nazywaj matryc w MacBookach "jakimkolwiek laptopem", a juz na pewno nie nazywaj tak matryc w MacBookach Pro. Idź sobie do iSpota i potestuj te nieskalibrowane matryce. Mac to nie PC tam wszystko ma działać i to działać dobrze out-of-the-box a zdjęcia mają być pokazywane wiernie.
...a potem zastanów się dlaczego pierwszy Photoshop wyszedł tylko na Mac'i i dla czego wszystkie książki dotyczące fotografii wydawane przez Adobe Press mają na screenach aplikacje z wersji na Mac'a... bo tego używają fotografowie.
I właśnie laptopy w Appla są świetne do obróbki fotografii i bardzo dużo fotoreporterów używa do tego celu 13” MacBooka Pro - w dużej mierze na ich właśnie reaquesty ujrzał on światło dzienne. W stacjonarnych iMac’ach oraz stacjonarnych zewnętrznych monitorach Appla masz dokładnie te same matryce co w Laptopach tylko w innej rozdzielczości. To nie HP które pakuje do Laptopów najgorszy badziew (mam komplet od HP w pracy służbowo – laptop + monitor zewnętrzny i różnica jest jak między białym a czarnym).
> Fajer
Na jakim profilu kolorow monitora pracujesz - na domyslnym LCD, czy na jakims RGB?
sebcio80
19-03-2010, 13:08
I właśnie laptopy w Appla są świetne do obróbki fotografii i bardzo dużo fotoreporterów używa do tego celu 13” MacBooka Pro - w dużej mierze na ich właśnie reaquesty ujrzał on światło dzienne. W stacjonarnych iMac’ach oraz stacjonarnych zewnętrznych monitorach Appla masz dokładnie te same matryce co w Laptopach tylko w innej rozdzielczości.
tak tak, ludzie, sprzedawajcie swoje monitory i kupujecie Maci ;-) kalibracji tez nie potrzeba bo to przeciez Mac i oddaje od razu swietne kolory...
chyba nie wiesz co piszesz,
w laptopach Maca Pro siedza najtansze matryce TN, czyli cos co zupelnie nie oddaje poprawnie kolorow, w wiekszosci przypadkow sa to matryce LG, a jesli jest to matryca blyszczaca to juz straszny shit, a takie sa miedzy innymi w 13 calowych modelach
Kolego, najpierw poużywaj samemu sprzętu który z taką łatwością oceniasz.
Nie nazywaj matryc w MacBookach "jakimkolwiek laptopem", a juz na pewno nie nazywaj tak matryc w MacBookach Pro. Idź sobie do iSpota i potestuj te nieskalibrowane matryce. Mac to nie PC tam wszystko ma działać i to działać dobrze out-of-the-box a zdjęcia mają być pokazywane wiernie.
...a potem zastanów się dlaczego pierwszy Photoshop wyszedł tylko na Mac'i i dla czego wszystkie książki dotyczące fotografii wydawane przez Adobe Press mają na screenach aplikacje z wersji na Mac'a... bo tego używają fotografowie.
I właśnie laptopy w Appla są świetne do obróbki fotografii i bardzo dużo fotoreporterów używa do tego celu 13” MacBooka Pro - w dużej mierze na ich właśnie reaquesty ujrzał on światło dzienne. W stacjonarnych iMac’ach oraz stacjonarnych zewnętrznych monitorach Appla masz dokładnie te same matryce co w Laptopach tylko w innej rozdzielczości. To nie HP które pakuje do Laptopów najgorszy badziew (mam komplet od HP w pracy służbowo – laptop + monitor zewnętrzny i różnica jest jak między białym a czarnym).
Zabawnie się to czyta. Jeśli ktoś zastanawia się co może zdziałać marketing, tu ma najlepszy przykład. Robi wrażenie.
Żyjesz w wyimaginowanym świecie, gdzie rządzą nie fakty, czy prawa fizyki lecz to co Ci wcisną producent, który doi od Ciebie kasę :) Skąd taka wiara i zaufanie do kogoś, kto chce zwyczajnie na Tobie zarobić?
I jak słowo daje, nie chodzi o wojnę Mac VS PC, a najzabawniejsze jest to, że te słowa skierowałeś do Panka, który to właśnie na Mac-ach pracuje :)
Po prostu komedia :)
Zamiast bajki opowiadać, w które nie uwierzą nawet małe dzieci, lepiej poczytać coś i zgłębić temat monitorów, kalibracji, etc.
Chyba, ze to jakaś prowokacja, bo normalnie wierzyć się nie chce, wygląda to jak cyniczne naśmiewanie się ze wszystkich stereotypów Mac-o fana :D
Kolego, najpierw poużywaj samemu sprzętu który z taką łatwością oceniasz... i dalej stek bredni i pobożnych życzeń
Kolego, bardzo źle trafiłeś. Pracuję wyłącznie na makach od 14 lat, zajeździłem ich już kilka generacji, w tej chwili piszę z PM G5 +ACD (przy cenie którą kosztuje powinien być ze 2 klasy lepszy), w domu mam właśnie MacBooka Pro 17" podpiętego do szeroko gamutowego zewnętrznego monitora. Trochę się wygłupiliśmy, co?
tak tak, ludzie, sprzedawajcie swoje monitory i kupujecie Maci ;-) kalibracji tez nie potrzeba bo to przeciez Mac i oddaje od razu swietne kolory...
chyba nie wiesz co piszesz,
w laptopach Maca Pro siedza najtansze matryce TN, czyli cos co zupelnie nie oddaje poprawnie kolorow, w wiekszosci przypadkow sa to matryce LG, a jesli jest to matryca blyszczaca to juz straszny shit, a takie sa miedzy innymi w 13 calowych modelach
...a Ty masz Maca i pracujesz na nim i wiesz o czym piszesz prawda?
najzabawniejsze jest tp, że ludzie którzy z miną znawcy oceniają Mac'i znają jest tylko ze strony www.apple.com
Zabawnie się to czyta. Jeśli ktoś zastanawia się co może zdziałać marketing, tu ma najlepszy przykład. Robi wrażenie.
Żyjesz w wyimaginowanym świecie, gdzie rządzą nie fakty, czy prawa fizyki lecz to co Ci wcisną producent, który doi od Ciebie kasę :) Skąd taka wiara i zaufanie do kogoś, kto chce zwyczajnie na Tobie zarobić?
I jak słowo daje, nie chodzi o wojnę Mac VS PC, a najzabawniejsze jest to, że te słowa skierowałeś do Panka, który to właśnie na Mac-ach pracuje :)
Po prostu komedia :)
Zamiast bajki opowiadać, w które nie uwierzą nawet małe dzieci, lepiej poczytać coś i zgłębić temat monitorów, kalibracji, etc.
Chyba, ze to jakaś prowokacja, bo normalnie wierzyć się nie chce, wygląda to jak cyniczne naśmiewanie się ze wszystkich stereotypów Mac-o fana :D
Piszesz tak tylko dlatego, że wypowiedziałem sie pochlebnie o Mac'ach. Jak bym to samo napisał o Dell'ach, to nikt nie nazwałby mnie Fanboy'em.
To jest jak z rasizmem: jak oplujesz białego jesteś chamem - jak czarnego jesteś rasistą.
ja wybierając komputer nie byłem w 100% zdecydowany. przetestowałem masę komputerów i wybrałem Mac'a - o dziwo - za namową 2 znajomych fotografów i znajomego grafika. No ale generalnie wiem, oni się nie znają ja również nie mam o tym pojęcia. To wszystko to tylko marketing.
Co jest ciekawe, że słyszę to zawsze od kolegi używającego aparatów Minolty i Sony ale w kontekście aparatu: "Canon to kiepskie aparaty, złapałeś się tylko dobry marketing".
Na zakończenie dodam: Nie chcecie używać Mac'ów? Spoko, nikt nigdy Was nie zmuszał, po prostu nie wypisujcie bzdur o sprzęcie którego nigdy nie mieliście w rekach, albo testowaliście go przez 5 minut.
Na zakończenie dodam: Nie chcecie używać Mac'ów? Spoko, nikt nigdy Was nie zmuszał, po prostu nie wypisujcie bzdur o sprzęcie którego nigdy nie mieliście w rekach, albo testowaliście go przez 5 minut.
Ale jesteś tak zaślepiony fanatyzmem że Ci się na oczy rzuciło - piszą do Ciebie osoby które Maców używają - i nie chodzi to u Maca jako takiego tylko o idiotyzmy w kwestii ekranów w ich laptopach...
...a Ty masz Maca i pracujesz na nim i wiesz o czym piszesz prawda?
No.
To jest jak z rasizmem: jak oplujesz białego jesteś chamem - jak czarnego jesteś rasistą.
Buhahahahahahahahahaha... i jeszcze więcej hahaha
ja wybierając komputer nie byłem w 100% zdecydowany. przetestowałem masę komputerów i wybrałem Mac'a - o dziwo - za namową 2 znajomych fotografów i znajomego grafika. No ale generalnie wiem, oni się nie znają ja również nie mam o tym pojęcia. To wszystko to tylko marketing.
Nie mieszaj 2 różnych systemów walutowych. Maki to fajne komputery, co prawda już mniej fajne niż kiedyś ale nadal niezłe, natomiast jeżeli chodzi o pracę z kolorem to takie same komputery jak inne, laptopy mają takie same matryce, i wszystko trzeba tak samo kalibrować.
Na zakończenie dodam: Nie chcecie używać Mac'ów? Spoko, nikt nigdy Was nie zmuszał, po prostu nie wypisujcie bzdur o sprzęcie którego nigdy nie mieliście w rekach, albo testowaliście go przez 5 minut.
No stary, jeżeli chodzi o wypisywanie bzdur to masz nagrodę dnia, tygodnia a może i nawet miesiąca.
Podzielam zdanie Fajer, od trzech lat przygotowuję albumu do druku na MBP 15 i do tej pory nie byłem zaskoczony tym co zobaczyłem na papierze. Co prawda był kalibrowany, ale nawe domyśle ustawienia były poprawne. Dlatego zewnętrzne Eizo jest podłączony kiedy jest potrzebny dodatkowy obszar roboczy, a nie ze względu na kolory.
Szukałem czegoś lepszego, bo potrzebuję szybszego sprzętu, ale nie trafiłem na nic interesującego (matryca, bateria no i najważniejsze żaden nie miał OSX'a :) )
Z drugiej strony odnoszę wrażenie, że MAC-ówki już nie są traktowane prze firmę Apple, jako sprzęt dla profesionalistów - bardzie ich cieszą statystyki sprzedarzy iPhone/Ipod niż rozwijanie Mac'a Pro.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
podobnie Adobe - nadal nie ma PS w wersji 64-bitowej
Kolego, bardzo źle trafiłeś. Pracuję wyłącznie na makach od 14 lat, zajeździłem ich już kilka generacji, w tej chwili piszę z PM G5 +ACD (przy cenie którą kosztuje powinien być ze 2 klasy lepszy), w domu mam właśnie MacBooka Pro 17" podpiętego do szeroko gamutowego zewnętrznego monitora. Trochę się wygłupiliśmy, co?
Nie sądzę, że się wygłupiłem. Piszę to co uważam za prawdziwe. Jeżeli używasz faktycznie Mac'ów od tak dawna, to twoja wypowiedź jest jedna z niewielu wartościowych w tym wątku...
...co nie przeszkadza mi się z nią nie zgodzić. mnie zewnętrzny monitor nie jest potrzebny i uważam, że można na MacBookach Pro obrabiać zdjęcia i robić to naprawdę dobrze.
pewnie stacjonarny monitor przygotowany specjalnie dla grafików za kilka ładnych tysięcy PLN będzie trochę lepszy, pytanie w jakim stopniu? W takim, że zaawansowany amator fotografii tego potrzebuje? Zauważy różnicę? Wykorzysta ją? ...skoro nawet profesjonalny fotoreporter ją ignoruje lub jej nie dostrzega? Wszystko zależy bardzo mocno od potrzeb.
Ja widzę ogromną różnicę pomiędzy monitorami laptopów PC a Mac'owskimi na + dla Appla i to duży plus. Nawet między monitorami stacjonarnymi Dell’a, HP, LG, które miałem okazję testować. Na moim służbowym HP nie odważyłbym się obrabiać czegokolwiek posiadającego więcej niż 256 kolorów. Mój monitor w Macbook'u jest lepszy niż moja 22” stacjonarka od HP. Jest dużo lepszy niż matryca w moim służbowym Dell’u którego się jakiś czas temu pozbyłem, lepsza również niż monitor w Toshibie oraz Sony mojej koleżanki (pomimo, że SONY też w temacie obróbki zdjęć radzi sobie nieźle). I to zawsze bardzo mocno zauważalnie, do tego stopnia, że na stacjonarnym LCD LG nie było widać budynków we mgle które tam były i są na zdjęciu.
Nie twierdzę, że nie ma nic lepszego niż monitory Apple’a, natomiast twierdzę, że są naprawdę bardzo dobre i można na nich dobrze obrabiać zdjęcia.
Jak juz pisalem wczesniej, przed zakupem MBP biegalem ze zdjeciami na dysku po roznych komputerach. Byl czas, mozliwosci (PC World w UK, wiec setki lapkow wlacznie z MBP staly obok siebie), a akurat sie i zlozylo ze sprzedajacy tez zajmuje sie fotografia i mial swoje zdjecia na flashu. Tak, wiec porownywalem te same zdjecia kolejno na roznych kompach. MBP wygral bezapelacyjnie ten wyscig i dlatego jestem jego posiadaczem, a to czy ma na obudowie jablko, krowe czy traktor mam gleboko w...Zaden inny laptop nie jest tak dobrze wykonany jak MBP.
Ponawiam pytanie: na jakim profilu kolorow monitora pracujecie? Adobe RGB?
mnie zewnętrzny monitor nie jest potrzebny i uważam, że można na MacBookach Pro obrabiać zdjęcia i robić to naprawdę dobrze.
To jest Twoja prywatna opinia, nie poparta żadnymi argumentami. A ja lubię swoim HDD wbijać gwoździe, czy to o czymś świadczy? Nie specjalnie.
pewnie stacjonarny monitor przygotowany specjalnie dla grafików za kilka ładnych tysięcy PLN będzie trochę lepszy, pytanie w jakim stopniu? W takim, że zaawansowany amator fotografii tego potrzebuje? Zauważy różnicę? Wykorzysta ją? ...skoro nawet profesjonalny fotoreporter ją ignoruje lub jej nie dostrzega? Wszystko zależy bardzo mocno od potrzeb.
Naginasz rzeczywistość i fakty do swojej wizji rzeczywistości. Nawet nie naginasz, tworzysz własną wirtualna rzeczywistość.
Każdy kto profesjonalnie zajmuje się kolorem, bez względu czy korzysta z Mac-a czy z PC, z laptopa czy ze stacjonarki będzie używał SKALIBROWANEGO monitora szerokogamutowego. Kropa. Nie wspominając o tym lak wiele razy jak dobitnie zostało stwierdzone (na faktach, pomiarach i kalibracjach), że każda matryca jakiegokolwiek laptopa na rynku Mac-a czy PC jest cienka jak **** węża. Nie ma dobrych matryc w laptopach, bez względu na to czy kosztował 2 czy 20 tysięcy złotych. Serio, serio.
Ja widzę ogromną różnicę pomiędzy monitorami laptopów PC a Mac'owskimi na + dla Appla i to duży plus. Nawet między monitorami stacjonarnymi Dell’a, HP, LG, które miałem okazję testować. Na moim służbowym HP nie odważyłbym się obrabiać czegokolwiek posiadającego więcej niż 256 kolorów. Mój monitor w Macbook'u jest lepszy niż moja 22” stacjonarka od HP. Jest dużo lepszy niż matryca w moim służbowym Dell’u którego się jakiś czas temu pozbyłem, lepsza również niż monitor w Toshibie oraz Sony mojej koleżanki (pomimo, że SONY też w temacie obróbki zdjęć radzi sobie nieźle). I to zawsze bardzo mocno zauważalnie, do tego stopnia, że na stacjonarnym LCD LG nie było widać budynków we mgle które tam były i są na zdjęciu.
Ok ty widzisz, mogę dodać, to co chcesz zobaczyć, chociaż sam pewnie w to nie wierzysz.
Na tym forum jest wątek z twardymi argumentami, porównaniem kilku profili laptopowych ekranów, w tym Macków, masz jakieś kontr argumenty, oprócz tego co Ci się wydaje?
Jakieś twarde dane? Liczby? Wykresy?
Niech zgadnę... nie? ;)
Piszesz tak tylko dlatego, że wypowiedziałem sie pochlebnie o Mac'ach. Jak bym to samo napisał o Dell'ach, to nikt nie nazwałby mnie Fanboy'em.
To jest jak z rasizmem: jak oplujesz białego jesteś chamem - jak czarnego jesteś rasistą.
Piszę tak, bo piszesz bzdury i na dodatek dorabiasz do tego chora ideologię.
Powtórzę jeszcze raz, matryca KAŻDEGO laptopa jest do bani. W każdym zawiera się zarówno PC w tym Dell czy inne Lenovo jak i Mac. Jasne?
I gdzie jest ten rasizm? Wszystkim po równo.
Piszesz tak tylko dlatego, że wypowiedziałem sie pochlebnie o Mac'ach. Jak bym to samo napisał o Dell'ach, to nikt nie nazwałby mnie Fanboy'em.
To jest jak z rasizmem: jak oplujesz białego jesteś chamem - jak czarnego jesteś rasistą.
Wystarczy samemu się trochę rozeznać a nie polegać na wątpliwej wiedzy znajomych, którzy mogli mieć różne motywy, żeby taki a nie inny kit Ci wcisnąć. Od zwykłej niewiedzy, jaką ty sam reprezentujesz, aż po wyrachowane działanie.
Tak czy siak z pewnymi faktami nie da się dyskutować i łatwo jednoznacznie stwierdzić, że nie mieli oni racji.
Na zakończenie dodam: Nie chcecie używać Mac'ów? Spoko, nikt nigdy Was nie zmuszał, po prostu nie wypisujcie bzdur o sprzęcie którego nigdy nie mieliście w rekach, albo testowaliście go przez 5 minut.
Roztrząsana sprawa nie dotyczy Mac-ów jako takich, czyli w szczególności systemu operacyjnego, który to przede wszystkim rozróżnia te komputery od innych, tylko monitorów, które generalnie wszystkie produkowane są wedle określonej technologii, która niesie za sobą określone ograniczenia.
I z przykrością muszę stwierdzić, że Twoje spostrzeżenia nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Pytanie jakie musisz sobie zadać, to czemu twierdzisz, że widzisz coś czego nie da się zobaczyć, czemu widzisz coś czego nie ma, czyli wyższość matrycy laptopa nad zwykłym monitorem? Skoro łatwo udowodnić, że nie masz racji, to co jest źródłem widzenia niewidzialnego?
Może właśnie podążanie za marketingiem i ideologią, o które to grzechy oskarżasz wszystkich w koło.
Źdźbło w cudzym oku a we własnym...
Mówiąc prosto, nie powiedziałeś nic o monitorach co chociaż w przybliżeniu zahaczało by o faktyczny stan rzeczy. Wszystko natomiast co powiedziałeś, miało poprzeć tezę, że Mac-ki są lepsze. Czy to nie dziwne?
Nie sądzę, że się wygłupiłem. Piszę to co uważam za prawdziwe.
Np to?
W stacjonarnych iMac’ach oraz stacjonarnych zewnętrznych monitorach Appla masz dokładnie te same matryce co w Laptopach tylko w innej rozdzielczości.
Tu nie ma co uważać, można sprawdzić, Twoje uważanie niestety przegrywa z faktami.
...co nie przeszkadza mi się z nią nie zgodzić. mnie zewnętrzny monitor nie jest potrzebny i uważam, że można na MacBookach Pro obrabiać zdjęcia i robić to naprawdę dobrze.
I znowu coś uważasz. Pomijając kwestię wygody pracy na małej matrycy to zdefiniuj "naprawdę dobrze". Naprawdę dobrze to naprawdę wiernie czy może naprawdę ładnie wygląda?
pewnie stacjonarny monitor przygotowany specjalnie dla grafików za kilka ładnych tysięcy PLN będzie trochę lepszy, pytanie w jakim stopniu? W takim, że zaawansowany amator fotografii tego potrzebuje? Zauważy różnicę? Wykorzysta ją? ...skoro nawet profesjonalny fotoreporter ją ignoruje lub jej nie dostrzega? Wszystko zależy bardzo mocno od potrzeb.
Nie będzie trochę lepszy, będzie po prostu narzędziem przystosowanym do tego typu prac. Amator do oglądania zdjęć rodzinnych może sobie je obrabiać na czymkolwiek.
Ja widzę ogromną różnicę pomiędzy monitorami laptopów PC a Mac'owskimi na + dla Appla i to duży plus. Nawet między monitorami stacjonarnymi Dell’a, HP, LG, które miałem okazję testować. Na moim służbowym HP nie odważyłbym się obrabiać czegokolwiek posiadającego więcej niż 256 kolorów. Mój monitor w Macbook'u jest lepszy niż moja 22” stacjonarka od HP. Jest dużo lepszy niż matryca w moim służbowym Dell’u którego się jakiś czas temu pozbyłem, lepsza również niż monitor w Toshibie oraz Sony mojej koleżanki (pomimo, że SONY też w temacie obróbki zdjęć radzi sobie nieźle). I to zawsze bardzo mocno zauważalnie, do tego stopnia, że na stacjonarnym LCD LG nie było widać budynków we mgle które tam były i są na zdjęciu.
Nie wiem jakie monitory porównujesz, sama marka nic nie znaczy.
Nie twierdzę, że nie ma nic lepszego niż monitory Apple’a, natomiast twierdzę, że są naprawdę bardzo dobre i można na nich dobrze obrabiać zdjęcia.
Jak na każdym innym sprzęcie z porównywalną matrycą. Apple nie ma własnej tajnej fabryki matryc, zamawia je u producenta i ten producent sprzedaje je również innym firmom produkującym komputery.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jak juz pisalem wczesniej, przed zakupem MBP biegalem ze zdjeciami na dysku po roznych komputerach. Byl czas, mozliwosci (PC World w UK, wiec setki lapkow wlacznie z MBP staly obok siebie), a akurat sie i zlozylo ze sprzedajacy tez zajmuje sie fotografia i mial swoje zdjecia na flashu. Tak, wiec porownywalem te same zdjecia kolejno na roznych kompach. MBP wygral bezapelacyjnie ten wyscig i dlatego jestem jego posiadaczem, a to czy ma na obudowie jablko, krowe czy traktor mam gleboko w...Zaden inny laptop nie jest tak dobrze wykonany jak MBP.
Ponawiam pytanie: na jakim profilu kolorow monitora pracujecie? Adobe RGB?
Czyli co, zobaczyłeś na jakim laptopie zdjęcie najładniej wygląda?
Tak, wiec porownywalem te same zdjecia kolejno na roznych kompach. MBP wygral bezapelacyjnie ten wyscig i dlatego jestem jego posiadaczem, a to czy ma na obudowie jablko[...]
Porównywałeś miedzy sobą, czyli teoretycznie wybrałeś najlepszy wśród laptopów. Pomijając kwestie subiektywności takiej oceny i brak jakichkolwiek faktycznych pomiarów, a więc fakt, że mogłeś dokonać tak tragicznej pomyłki jak Fajer...
Nie pomyślałeś, ze skoro wszystkie te monitory są nie najlepsze, to choć wybrałeś najlepszego spośród słabiaków, nadal nie czy to monitora od laptopa choćby przeciętnie dobrym?
Czy jak wybierz najlepszy samochód na całym wielkim złomowisku, to znaczy, że to będzie najlepszy samochód na drodze?
Nawet zakładając, że Macowe matryce w laptopach są najlepsze są najlepsze (choć nie bardzo wiem czym rozwiązania Applowe różnią się pod tym względem od innych), nadal nie oznacza to automatycznie, że taka matryca nadaje się do pracy z kolorem.
Czyli co, zobaczyłeś na jakim laptopie zdjęcie najładniej wygląda?
Nie milem tez zdjecia rzeczy, osob z ktorymi mam na co dzien do czynienia i wiem chyba jak powinny wygladac :) Wiec nie najladniej, a najblizej rzeczywistosci.
Wiecie co, ta dyskusja nie ma sensu. ja zresztą nie mam prawa pisać na komputerze skoro widzę niewidzialne, a nie widzę oczywistego.
acha no i dokonałem tragicznej pomyłki kupując Maca - Canona pewnie też, prawda? acha, zapomniałem, że na tym forum akurat Canony sa ok. przepraszam.
z mojej strony pass. idę robić zdjęcia - dyskusję zostawiam specjalistom od wykresów.
Porównywałeś miedzy sobą, czyli teoretycznie wybrałeś najlepszy wśród laptopów. Pomijając kwestie subiektywności takiej oceny i brak jakichkolwiek faktycznych pomiarów, a więc fakt, że mogłeś dokonać tak tragicznej pomyłki jak Fajer...
Nie pomyślałeś, ze skoro wszystkie te monitory są nie najlepsze, to choć wybrałeś najlepszego spośród słabiaków, nadal nie czy to monitora od laptopa choćby przeciętnie dobrym?
Czy jak wybierz najlepszy samochód na całym wielkim złomowisku, to znaczy, że to będzie najlepszy samochód na drodze?
Nawet zakładając, że Macowe matryce w laptopach są najlepsze są najlepsze (choć nie bardzo wiem czym rozwiązania Applowe różnią się pod tym względem od innych), nadal nie oznacza to automatycznie, że taka matryca nadaje się do pracy z kolorem.
Ja pasuje, ten watek to jakas paranoja. I to co mam widziec na zdjeciach ktore zrobilem najlepiej wiem chyba ja. Nie twierdze ze lapki oddaja lepiej kolory niz dedykowane monitory, ale 1. chcialem laptopa 2. jestem amatorem i nie zajmuje sie foto profesjonalnie a do moich potrzeb laptop wystarcza, wiec wracajac do poczatku - z laptopow najblizej oddal rzeczywistosc Mac. Aha - zdjecia robie GLOWNIE dla siebie i to co widze ma cieszyc moje oko, a nie oko klinietow, jak to zapewne jest u Was. Dlatego robie tak jak "skalibrowane" jest moje oko i moj mozg, a nie jak mowia wykresy. Skad wiesz ze Twoja kalibracja, ktora co prawda jest uniwersalna cieszy moje oko? Wszystko jest subiektywne i wzgledne...
Wiecie co, ta dyskusja nie ma sensu. ja zresztą nie mam prawa pisać na komputerze skoro widzę niewidzialne, a nie widzę oczywistego.
Tak jest zapewne łatwiej niż przedstawić miarodajne, obiektywne argumenty lub przyznać się do błędu. To się nazywa "Dysonans poznawczy":
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysonans_poznawczy
Cała rzecz rozbija się nie o markę Apple oraz czy dokonałeś właściwego wyboru kupując taki komputer. To Twoja sprawa i Twój problem i myślę, że mało kogo poza Tobą samym interesuje czy dokonałeś trafnego wyboru i czy jesteś z tego powodu zadowolony.
Chodzi o stwierdzenie:
Idź sobie do iSpota i potestuj te nieskalibrowane matryce. Mac to nie PC tam wszystko ma działać i to działać dobrze out-of-the-box a zdjęcia mają być pokazywane wiernie. [..]
W stacjonarnych iMac’ach oraz stacjonarnych zewnętrznych monitorach Appla masz dokładnie te same matryce co w Laptopach tylko w innej rozdzielczości.
Z wielką pewnością siebie głosisz rzeczy, które zwyczajnie wprowadzają ludzi w błąd. Nie uogólniaj więc, że chodzi o jakąś wojnę ideologiczną Mac vs reszta świata, bo to dziecinne zachowanie. Chodzi o konkrety i fakty.
Jak wspomniał Pank, łatwo te rzeczy sprawdzić, choćby szukając specyfikacji w internecie lub przeprowadzając odpowiednie testy tworząc profile kolorów monitora.
Mówiąc, ze dyskusja nie ma sensu, podczas gdy rzeczy które napisałeś ewidentnie nie są zgodne z prawdą daje pełen obraz sytuacji. Widocznie wyjaśnienie pewnych kwestii i wyprowadzenie ludzi czytających forum z błędu zawsze ma sens, jeśli tylko komuś chce się to zrobić. Sensu tutaj nie ma coś innego...
bigmaras
19-03-2010, 19:37
Co do Lenovo, to nie jest tak złoto, jak piszesz. Kupiłem ostatnio, do pracy jeden z niższych modeli. Najpierw okazało się, że specyfikacja producenta sobie, a rzeczywistośc sobie. Efektem jest brak interface bluetooth i czytnika kart pamięci (się pomyliło i niechcący napisało, że jest). TouchPad to masakra - toporny, młotkiem robiony, zachowujący się w sposób nieprzewidywalny. Obudowa z ostrymi krawędziami, niedostatecznie spasowana.
Ogólnie, wykonanie na trzy z dwoma.
Każda firma ma lepiej i gorzej wykonane pozycje co oczywiście uwarunkowane jest ceną. Ja pisałem o modelach, które użytkowałem, czyli serii "T" i zaryzykuje stwierdzenie, że to jedne z najsolidniej wykonanych laptopów na rynku.
Co do specyfikacji to nie ma tutaj możliwości na takie pomyłki. Najprawdopodobniej zostałeś oszukany przez sprzedawce. Jeżeli w specyfikacji na podstawie twojego "PRODUCT ID" jest bluetooth i czytnik to musi on być i koniec. Pamiętaj, że z każdego modelu jest ogromna ilość konfiguracji. Proponuje sprawdzić na stronie lenovo i walczyć o swoje u sprzedawcy.
Ja pasuje, ten watek to jakas paranoja. I to co mam widziec na zdjeciach ktore zrobilem najlepiej wiem chyba ja.
Jest to bardzo ciekawe podejscie do odzworowania kolorow
[/QUOTE]
Nie twierdze ze lapki oddaja lepiej kolory niz dedykowane monitory, ale 1. chcialem laptopa 2. jestem amatorem i nie zajmuje sie foto profesjonalnie a do moich potrzeb laptop wystarcza, wiec wracajac do poczatku - z laptopow najblizej oddal rzeczywistosc Mac. Aha - zdjecia robie GLOWNIE dla siebie i to co widze ma cieszyc moje oko, a nie oko klinietow, jak to zapewne jest u Was. Dlatego robie tak jak "skalibrowane" jest moje oko i moj mozg, a nie jak mowia wykresy. Skad wiesz ze Twoja kalibracja, ktora co prawda jest uniwersalna cieszy moje oko? Wszystko jest subiektywne i wzgledne...[/QUOTE]
Twoje zalozenia zepewnie spelnia maksymalnie duza saturacja i ostry kontrast. Moze i ladnie to wyglada, ale jak przyjdzie do robienia odbitek przyjdzie rozczarowanie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jest to bardzo ciekawe podejscie do odzworowania kolorow
Nie twierdze ze lapki oddaja lepiej kolory niz dedykowane monitory, ale 1. chcialem laptopa 2. jestem amatorem i nie zajmuje sie foto profesjonalnie a do moich potrzeb laptop wystarcza, wiec wracajac do poczatku - z laptopow najblizej oddal rzeczywistosc Mac. Aha - zdjecia robie GLOWNIE dla siebie i to co widze ma cieszyc moje oko, a nie oko klinietow, jak to zapewne jest u Was. Dlatego robie tak jak "skalibrowane" jest moje oko i moj mozg, a nie jak mowia wykresy. Skad wiesz ze Twoja kalibracja, ktora co prawda jest uniwersalna cieszy moje oko? Wszystko jest subiektywne i wzgledne...[/QUOTE]
Twoje zalozenia zepewnie spelnia maksymalnie duza saturacja i ostry kontrast. Moze i ladnie to wyglada, ale jak przyjdzie do robienia odbitek przyjdzie rozczarowanie.
Ciekawe, czy nieciekawe ale prawdziwe. Kazdy mozg inaczej odbiera bodzce nerwowe, powinienes to wiedziec jesli znasz choc podstawy neurofizjologii.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jest to bardzo ciekawe podejscie do odzworowania kolorow
I co wiecej chyba nie bedziesz nawet starac sie mnie przekonac ze musze widziec tak samo barwy jak Ty?
faceci rozmawiajacy o kolorach :mrgreen: to prawda ze kazdy postrzega kolory inaczej, ale jakies tam standardy powinny byc zawsze zachowane.
Ciekawe, czy nieciekawe ale prawdziwe. Kazdy mozg inaczej odbiera bodzce nerwowe, powinienes to wiedziec jesli znasz choc podstawy neurofizjologii.
I co wiecej chyba nie bedziesz nawet starac sie mnie przekonac ze musze widziec tak samo barwy jak Ty?
Nie musze tego wiedziec, ale niestety samo pojecie zarzadzania kolorem zaklada ogolny obraz jak nasz caly system oko/mozg odbiera barwy by moc symulowac kolory np zolty za pomoca rgb.
Gdyby nie zakladalo to chyba nigdy zadne profile by nie powstaly lub caly system wymagalby profilow oka do calosci.
I trzeba przyznac ze o ile ten system niby dziala to wyobraz sobie ze czasami sie udaje uzyskac efekt magiczny, tzn obraz monitora pokazuje kolory blisko temu co widzimy na wydruku oswietlonym wlasciwym swiatlem. Co ciekawe moze na to patrzec kilka osob i zgodnosc ocen jest zdumiewajaca.
Zdumiewajacy jest tez fakt ze mozna to uzyskac na monitorach ktore nie posiadaja jabluszka na monitorze. Jesli
Ty przekonujesz nas o lepszosci kolorow swojego monitora gdyz "sa ladniejsze".
To ucina dyskusje, kazdy lubi co innego, jeden lubi cukierkowate kolory i tego szuka, dlatego apple tak wszedzie wciska blyszczace matryce.
Ciesz sie nowym nabytkiem.
sid, problem polega na tym, że obrzucacie mnie błotem, ponieważ poleciłem Mac'a w wątku o Mac'ach - zarzucacie mi w dodatku podawanie nieprawdy. Dlatego dyskusja nie ma sensu i nie będę jej ciągnął. Nie będę się tłumaczył, bo tłumaczy się winny i nie będę dla twojej przyjemności, tworzyć teraz profilów monitorów wszystkich komputerów jakich używałem, tak jak nie będę się bawił w wykresy. Dla mnie wartość odwzorowania jest dobra, kiedy nie widać różnicy, pomiędzy tym co miało być, tym co jest na monitorze i tym co wychodzi w druku. Nie wierzysz? twoja sprawa. Nie zależy mi na tym specjalnie.
Problem polega na tym, że nie pozwalasz innym na własne zdanie. nie chce mi się nikogo przekonywać. Apple mi za to nie płaci. Mam ważniejsze rzeczy na głowie.
Kto chce, niech mi wierzy. proszę bardzo, możemy się spotkać i pogadać. Kto nie chce, droga wolna. Na tym polega wolność słowa.
Problem z dyskusjami typu użytkownicy PC vs użytkownicy Mac'a polega na tym, że w 90% przypadków większość użytkowników PC zna Mac'i z obrazka, a większość użytkowników Mac'ów w Polsce używała też PC'tów, więc Ci pierwsi piszą jak ślepy o kolorach a Ci drudzy mają porównanie.
Natomiast jak masz coś do Mac'ów to się od nich po prostu odczep i zajmij swoim pecetem, zdjęciami i czym tam chcesz i nie udzielaj się w temacie, który w takim razie Cię kompletnie nie dotyczy. Bo to, co Ty w tej chwili robisz wygląda jakby płacił Ci HP albo Microsoft i ty wyglądasz jak Fanboy Windowsa - pisząc jednocześnie bzdury i udowadniając jak o Macach mało wiesz. To że mają części do zewnętrznych dostawców takich jak np. Intel czy Hitachi nie oznacza, że każdy mac jest jak każdy PC. Poczytaj sobie ile tych podzespołów jest robionych na specjalne zamówienie Appla ze specjalną specyfikacją. Poza tym postaw znak = pomiędzy aparatami Sony i Nikona - mają niektóre wspólne części, prawda? Zobaczymy kto cię poprze. Potrudź się sam, zanim obrzucisz kogoś błotem.
Właśnie dlatego jak ta dyskusja jest mało kompetentna przestaję w niej brać udział, także zapraszam, możesz porzucać we mnie dalej. przyjemności życzę.
RaFko - oczywiście, że jak zdjęcia oglądasz sam, to sam decydujesz co Ci odpowiada, możesz je nawet oglądać na wyświetlaczu swojego aparatu i nigdy nie drukować ani nie zgrywać do komputera.
Ale skoro oglądasz tylko sam, to nie rozumiem czemu szukasz dyskusji na forum, gdzie są inni ludzie i wtedy z założenia mówienie o tym co tylko Ty widzisz czy tylko Ty przeżywasz, nie ma większego sensu. Skro nie możemy zobaczyć o czym mowa, to nie ma o czym mówić.
Jeśli jednak chcesz komuś innemu pokazać zdjęcia i chcesz mieć jakiekolwiek podstawy do tego, żeby osoba której to pokarzesz za pośrednictwem internetu, odbitki czy wydruku widziała obraz zbliżony do tego jaki Ty widziałeś w trakcie tworzenia zdjęcia, a nie w zupełnie inny, przypadkowy, niemożliwy do przewidzenia sposób, który może całkowicie zepsuć efekt, musisz mieć jakiś punkt odniesienia.
Tym punktem odniesienia nie jest Apple, czy Dell, czy HP czy inna firma, tylko przyjęte standardy oraz kalibracja porządnego monitora.
Nie bardzo więc rozumiem co chcesz udowodnić. Że zdjęcia oglądasz sam? Ale czemu miało by to nas, forumowiczów interesować?
Podobnie jak Fajer szukasz sposobu, żeby udowodnić, że masz rację za wszelką cenę i podobnie jak on robisz to w dziwny sposób. Po co?
sid, problem polega na tym, że obrzucacie mnie błotem, ponieważ poleciłem Mac'a w wątku o Mac'ach - zarzucacie mi w dodatku podawanie nieprawdy. Dlatego dyskusja nie ma sensu i nie będę jej ciągnął. Nie będę się tłumaczył, bo tłumaczy się winny i nie będę dla twojej przyjemności, tworzyć teraz profilów monitorów wszystkich komputerów jakich używałem, tak jak nie będę się bawił w wykresy. Dla mnie wartość odwzorowania jest dobra, kiedy nie widać różnicy, pomiędzy tym co miało być, tym co jest na monitorze i tym co wychodzi w druku. Nie wierzysz? twoja sprawa. Nie zależy mi na tym specjalnie.
A kto napisał że Ci nie wierzy ? Nietrudno jest uwierzyć że to co widzisz na Macu Ci się podoba, natomiast jak wypisujesz że ekran w Macu jest świetny (co już w jakimś sensie jest odniesieniem się do skali bezwzględnej a nie Twoich osobistych odczuć) to nie dziw się że ktoś kto coś na ten temat wie, protestuje... Monitor można pomierzyć i to jest znacznie bardziej miarodajne od opinii kogoś kto tak jest wojną Mac vs. PC zaślepiony że nie potrafi wyczytać o czym się dyskutuje w wątku w którym pisze... Ja już Ci kiedyś pisałem że Maca kalibrowałem i został zniszczony przez opluwane tu HP i to co że Tobie się wydaje że ekran w Macu jest najlepszy na świecie niestety tego nie zmieni, jak bardzo byś się nie napinał :)
Problem znowu jest ten sam, uzytkownicy Mac'ow odbieraja kazdy zarzut na ten sprzet jako obraze wlasnego dobrego imienia, sa przywiazani do firmy i bronia swojego wyboru, a uzytkownicy innych komupterow sa gorsi bo nie maja maca.
Tak dla wyjasnienia, obecnie mac = pc'et. Nie ma w nich nic wyjatkowego i sklada ich ten sam chinczyk co np asusa a roznia sie malym chipem ktory ma utrudnic odpalenie osx na komputerze innej firmy.
Dla fanbojow mala informacja, zdarzylo mi sie robic profil dla kilku laptopow tej swietnej firmy i z zalem stwierdzam ze fabrycznie to sa one daleko od jakiegokolwiek skalibrowania, po skalibrowaniu roznica przed/po jest ogromna. Jest to tez ogromna zaleta tych komputerow gdyz osx ma taka mila ceche ze po odblokowaniu komputera czasami zapomina podpiac wlasciwy profil, na szczescie widac to. Najlepsza matryce w sprzecie apple posiada obecnie... ipad.
Tak na marginesie naprawili to moze w 10.6? jak go testowalem to blad byl oczywiscie aktualny, niestety zaprzestalem uzywania 10.6 i poczekam az wypuszcza jeszcze killka wersji, moze stanie sie uzywalny.
problem polega na tym, że obrzucacie mnie błotem, ponieważ poleciłem Mac'a w wątku o Mac'ach
Przepraszam, może ty nazywasz to obrzucanie błotem, ale masz po prostu problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego. Ja tylko stwierdzam, co widzę, a raczej co czytam.
Naprawdę uważasz, że nie zgadzam się z Tobą, dlatego, że poleciłeś Mac-a? Jeśli tak to jakakolwiek dyskusja jest bezcelowa, bo ciągle trzymasz się ideologi, nie faktów.
Naprawdę nie wiem jak mam jeszcze napisać, że nie chodzi o Mac-ki jako komputery, jako system, jako laptop, tylko o Twoje stwierdzenia dotyczące matrycy, która de facto nie ejst produktem Apple...
zarzucacie mi w dodatku podawanie nieprawdy.
Ale to stwierdzenie:
W stacjonarnych iMac’ach oraz stacjonarnych zewnętrznych monitorach Appla masz dokładnie te same matryce co w Laptopach tylko w innej rozdzielczości.
Jest nieprawdziwe!
Podobnie jak to, że nieskalibrowany monitor może wiernie odzwierciedlać barwy, jakikolwiek, jakiejkolwiek marki czy firmy.
Ja to już pisałem i powtarzam ponownie.
Dlatego dyskusja nie ma sensu
Masz rację, z powyższego wynika dokładnie tyle.
Nie będę się tłumaczył, bo tłumaczy się winny i nie będę dla twojej przyjemności, tworzyć teraz profilów monitorów wszystkich komputerów jakich używałem, tak jak nie będę się bawił w wykresy. Dla mnie wartość odwzorowania jest dobra, kiedy nie widać różnicy, pomiędzy tym co miało być, tym co jest na monitorze i tym co wychodzi w druku. Nie wierzysz? twoja sprawa. Nie zależy mi na tym specjalnie.
A moje jest mojsze niż twojsze...
Tu nie chodzi o przekonanie mnie do czegokolwiek. Piszesz na forum publicznym, to forum czytają ludzie w poszukiwaniu informacji i zostają wprowadzanie w błąd. O to chodzi, o podawanie rzetelnej, sprawdzonej informacji. Dla dobra ogółu.
To nie dla mojej satysfakcji mają być te wykresy i profile, tylko z pożytkiem dla wszystkich czytających to forum. Dla poszerzenia i wymiany wiedzy, zamiast bicia piany o tym co się komu wydaje.
Problem polega na tym, że nie pozwalasz innym na własne zdanie. [...] Na tym polega wolność słowa.
Czy jak napiszę, że to słońce kręci się w około ziemi, to pozwolisz mi mieć moje własne zdanie? Czy to jest wolność słowa? Czy jak ktoś chce jechać po pijaku samochodem to pozwolisz mu mieć własne zdanie?
Czasami nie chodzi o zdanie i gusta tylko o fakty. Ciężko dyskutować o tym, czy przyciąga nas grawitacja. Przyciąga i już.
A w Applach stacjonarnych i laptopach nie ma tych samych matryc.
Problem z dyskusjami typu użytkownicy PC vs użytkownicy Mac'a polega na tym, że w 90% przypadków większość użytkowników PC zna Mac'i z obrazka, a większość użytkowników Mac'ów w Polsce używała też PC'tów, więc Ci pierwsi piszą jak ślepy o kolorach a Ci drudzy mają porównanie.
Nie mam już siły serio. Na prawdę nie rozumiesz i nic więcej na to nie mogę poradzić.
Bo to, co Ty w tej chwili robisz wygląda jakby płacił Ci HP albo Microsoft i ty wyglądasz jak Fanboy Windowsa - pisząc jednocześnie bzdury i udowadniając jak o Macach mało wiesz.
Dlatego, ze napisałem, ze w KAŻDYM laptopie matryca jest do brani?
Już widzę jak HP leci zapłacić mi ciężką kasę, bo powiedziałem, ze w ich laptopach matryca jest do niczego.
No i oczywiście, każda matryca działa na Windowsie, bo to o matrycach cały czas mowa...
Czy tylko ja widzę, to co widzę... naprawdę nie wiem co dopowiedzieć... zagiąłeś mnie...
dziobolek
19-03-2010, 22:33
No to zaczęło się... PC vs. Mac (http://www.youtube.com/watch?v=uLbJ8YPHwXM) :wink:
Pozdrówka!
Podobnie jak Fajer szukasz sposobu, żeby udowodnić, że masz rację za wszelką cenę i podobnie jak on robisz to w dziwny sposób. Po co?
NIE! Przeczytaj uwaznie co napisalem w tym watku od poczatku! Jesli chodzi o monitory i tego typu sprawy jestem zoltodziobem, dlatego tu jestem i dlatego zadaje wiele pytan na ktore notabene i tak nie uzyskalem odpowiedzi.
Wkurza mnie tylko to ze staracie sie mi wcisnac ze jesli organoleptycznie na wlasnych zdjeciach stwierdzielem ze na MACu zdjecia wygladaly najbardziej realnie sposrod wszystkich lapkow ktore ogladalem mowicie ze sie myle i TO mnie irytuje. Skad wiesz ze sie myle? Patrzysz moimi oczami, byles tam? Ogladales te same zdjecia? Skad wiesz? Irytuje mnie tez to ze ja pisze o REALNOSCI a Ty ze wybralem MACa bo bylo najladniej. Rece opadaja...
A juz tak na marginesie czy fotografia nie jest wlasnie po to zeby bylo ladnie? Czy foty B&W ktore na wszystkich swoich stronach publikujecie sa realnym odwzorowaniem kolorow, czy robicie to bo jest ladnie? Dla mnie fotografia ma piescic oko, tak jak muzyka ucho. A jesli chodzi tylko i wylacznie o oddanie w 100% realizmu to trudno tu mowic o sztuce...
NIE! Przeczytaj uwaznie co napisalem w tym watku od poczatku! Jesli chodzi o monitory i tego typu sprawy jestem zoltodziobem, dlatego tu jestem i dlatego zadaje wiele pytan na ktore notabene i tak nie uzyskalem odpowiedzi.
Wkurza mnie tylko to ze staracie sie mi wcisnac ze jesli organoleptycznie na wlasnych zdjeciach stwierdzielem ze na MACu zdjecia wygladaly najbardziej realnie sposrod wszystkich lapkow ktore ogladalem mowicie ze sie myle i TO mnie irytuje. Skad wiesz ze sie myle? Patrzysz moimi oczami, byles tam? Ogladales te same zdjecia? Skad wiesz? Irytuje mnie tez to ze ja pisze o REALNOSCI a Ty ze wybralem MACa bo bylo najladniej. Rece opadaja...
A juz tak na marginesie czy fotografia nie jest wlasnie po to zeby bylo ladnie? Czy foty B&W ktore na wszystkich swoich stronach publikujecie sa realnym odwzorowaniem kolorow, czy robicie to bo jest ladnie? Dla mnie fotografia ma piescic oko, tak jak muzyka ucho. A jesli chodzi tylko i wylacznie o oddanie w 100% realizmu to trudno tu mowic o sztuce...
Bardzo ciekawe podejscie zaprezentowales, to tak jakby muzyk kupowal instrument na podstawie tego ktory prosto z pudelka gra lepiej bo nie ma zamiaru go stroic. Mozna w tym momencie popelnic dwie gafy:
- wybrac pozornie lepszy
- przeplacic :)
Ja wojenki zadnej prowadzic nie bede, fanboje uwazaja ze jest swiat mac/pc
Ja uwazam ze mac jako architektura umarl i obecnie mozemy dyskutowac o sprzecie firm roznych jak apple,hp,sony a wszystko to pc-ty i systemach jak windows,osx,linux.
Bardzo ciekawe podejscie zaprezentowales, to tak jakby muzyk kupowal instrument na podstawie tego ktory prosto z pudelka gra lepiej bo nie ma zamiaru go stroic. Mozna w tym momencie popelnic dwie gafy:
- wybrac pozornie lepszy
- przeplacic :)
Akurat wkraczasz na specyficzny grunt, gdyz od wielu lat jestem zagorzalym i dosc doswiadczonym audiofilem. Mialem w domu setki systemow, obracam sie w swiecie audio od wielu lat i mam wielu znajomych w tym temacie z ktorymi wspolnie przeprowadzamy odsluchy roznych klockow audio i tu sprawa ma sie tak, ze nie najlepszy ten co gra klinicznie idealnie jak w komorze bezechowej, ale to co gra najladniej, dlatego audiofile wracaja do wzmacniaczy lampowych, gramofonow, czy glosnikow full-range. Po co jest muzyka? po to zeby sie oddac jej bezgranicznie. Jesli sluchasz na glosnikach komputerowych mam Cie przekonywac ze sluchasz zle? Nie, skoro tak lubisz, nie znaczy ze musi sie tak podobac i innym. Widze ze w swiecie audio jest wiecej tolerancji - jedni kochaja tranzystory, inni lampy. Jedni i drudzy maja racje i nikt nikogo nie przekonuje do swojej wyzszosci. Myslalem ze podobnie jest w fotografii...
Akurat wkraczasz na specyficzny grunt, gdyz od wielu lat jestem zagorzalym i dosc doswiadczonym audiofilem. Mialem w domu setki systemow, obracam sie w swiecie audio od wielu lat i mam wielu znajomych w tym temacie z ktorymi wspolnie przeprowadzamy odsluchy roznych klockow audio i tu sprawa ma sie tak, ze nie najlepszy ten co gra klinicznie idealnie jak w komorze bezechowej, ale to co gra najladniej, dlatego audiofile wracaja do wzmacniaczy lampowych, gramofonow, czy glosnikow full-range.
moze malo audiofilisko zapytam, ale co to ma wspolnego z graniem na nienastrojnych instrumnetach? :lol: ale skoro juz o sprzecie audio mowa - wszyscy producenci staraja sie stworzyc sprzet ktory bedzie brzmial najrealistyczniej jak to mozliwe, a nie 'ladnie' .. bo nie ladne to co ladne, a co sie komu podoba. wiec przyklad totalnie nietrafiony
ale skoro juz o sprzecie audio mowa - wszyscy producenci staraja sie stworzyc sprzet ktory bedzie brzmial najrealistyczniej jak to mozliwe, a nie 'ladnie' ..
I tu sie GRUBO mylisz...
wszyscy producenci staraja sie stworzyc sprzet ktory bedzie brzmial najrealistyczniej jak to mozliwe, a nie 'ladnie' ..
I tu sie GRUBO mylisz...
i tak tez wlasnie NIE jest w foto - canon podkreca karminy, nikon jakies inne kolory, tylko po to by wygladalo ladniej, a nie realistyczniej.
Po zmaganiach w tym watku tak na prawde nie doszedlem do zadnych wnioskow w czym jest problem. Wielu z Was zajmuje sie foto od wielu lat i wielu z Was mimo wszystko i mimo tego ze pisze ze MAC za swoja cene powinien byc lepszy, nadal pracuje zawodowo na MACach. Nie rozumiem kompletnie w czym jest w takim razie problem ze i jak go mam?
W przeciwienstwie do Was dla mnie komputer jest waznym narzedziem pracy w zupelnie innej materii gdzie niezbedny mi jest mobilny komputer, a ze przy okazji hobbistycznie bawie sie z PS, zwracalem uwage na najlepszy wyswietlacz sposrod wszystkich laptopow. Skoro dokonalem zlego wyboru prosze podawac mi dokladne modele i symbole laptopow ktore maja lepsze wyswietlacze niz MBP. Skoro wiecie ze sie myle, to wiecie dlaczego i co moglem innego wybrac.
Ty piszesz o wzmacniaczach a ja o instrumentach muzycznych, spora roznica.
Tak jak napisalem, mozna kupic pc-ta dowolnej firmy, gdyby Apple robil swietny sprzet wart swojej ceny to pewnie sporo osob (i ja) kupiloby taki komputer.
To ze pozniej tam postawie W7 to inna sprawa. Czy tak jest?
Oceniasz sprzet prosto z pudelka, a cecha ta, czyli kolor, zawsze wymaga kalibracji. Jesli chcesz wiernie to niestety musisz stworzyc profil dla monitora i dla apratu rowniez by sie przydal.
W temacie "Apple MacBook - warto??" pojawiło się stwierdzenie, że Apple sprzedaje swoje komputery tak aby wszystko działało out-of-the-box i dlatego na nieskalibrowanym monitorze zdjęcia na Apple wygladają lepiej.
Można to porównać do stwierdzenia, że gitara Fender Stratocaster jest najlepsza i brzmi lepiej bez strojenia niż inne gitary.
Jak wiadomo instrumenty się różnią jakością, są lepsze i gorsze, ale żadna gitara bez względu na markę i cenę nie będzie grała lepiej niestrojona niż inna, nawet tańsza, ale nastrojona.
Monitory, aby zbliżały się do przyjętej charakterystyki muszą być kalibrowane, bez względu na markę.
Druga sprawa jest taka, że kibord w małym pokoiku nigdy nie zagra tak dobrze jak fortepian na sali koncertowej. Nie każdy ma miejsce na fortepian ani tym bardziej nie każdy ma prywatną sale koncertową, dlatego czasem trzeba pójść na kompromis i zadowolić się kibordem, jak mus to mus.
Tak też jest z laptopami, czasami nie ma wyjścia i musimy z nich korzystać, jednak jest to kompromis, bo laptopy muszą być małe, przenośne i działać na baterii.
Dlatego choć są laptopy lepsze i gorsze i mają trochę lepszą a czasem trochę gorszą matrycę, to i tak nie da się ich porównywać do zwykłego, biurkowego monitora, ani tym bardziej, profesjonalnego monitora. Dlatego ekran laptopa, dopóki technologia nie ulegnie zmianie, zawsze będzie gorszy od stacjonarnego, bez względu o jakiej marce mowa.
Nie chodzi więc o to kto z czego korzysta, tylko o samo twierdzenie, że ekran laptopa nadaje się do pracy z kolorem, bo zwyczajnie nie jest to prawda.
Zwykle jeśli ktoś musi mieć laptopa i pracuje z kolorem, to podłącza go w domu do zewnętrznego monitora. Bo skoro nie musi w domu męczyć się na słabiutkiej laptopowej matrycy, jak to ma miejsce w ternie, to woli tego unikać.
Te wszystkie spostrzeżenia są prawdziwe w oderwaniu od konkretnej marki czy konkretnego modelu, stąd zarzuty o wojnę Mac vs PC są śmieszne, skore oba są w tej kategorii do niczego. Nie ma na to wpływu ani system operacyjny, ani to co się komu podoba, bo chodzi o techniczną specyfikację. Jak z silnikami w samochodach, ktoś może lubić małe i ekonomiczne, ktoś duże i palące ogromne ilości paliwa, ale sama pojemność i ilość koni mechanicznych pozostaje faktem nie podlegającym dyskusji czy subiektywnej ocenie.
Ktoś morze powiedzieć, ale ja nie potrzebuję tyle koni, wolę ekonomiczny, mniejszy silnik. To jego sprawa, ale to stwierdzenie nie powoduje, że jego silnik staje się mocniejszy, a większy silnik sąsiada słabszy. Silnik jest jaki jest.
Ode mnie to wszystko w tym temacie.
Ty piszesz o wzmacniaczach a ja o instrumentach muzycznych, spora roznica.
Tak jak napisalem, mozna kupic pc-ta dowolnej firmy, gdyby Apple robil swietny sprzet wart swojej ceny to pewnie sporo osob (i ja) kupiloby taki komputer.
To ze pozniej tam postawie W7 to inna sprawa. Czy tak jest?
Oceniasz sprzet prosto z pudelka, a cecha ta, czyli kolor, zawsze wymaga kalibracji. Jesli chcesz wiernie to niestety musisz stworzyc profil dla monitora i dla apratu rowniez by sie przydal.
Kolor to jedno, a jasnosc i detal to juz nie wazna sprawa? Jedynie Sony Vaio byl w stanie trzymac jako tako MBP kroku w tej materii. Najlpepszy, najszybszy i najdrozszy laptop HP Envy mial przy MBP wyswietlacz jakby ktos rzucil koc na niego, zatem ponawiam pytanie:
Jaki inny notebook ma lepszy wyswietlacz niz MBP - marka i symbol.
ponawiam pytanie:
Jaki inny notebook ma lepszy wyswietlacz niz MBP - marka i symbol.
Gdyby w tym pytaniu nie chodziło o wojnę Mac vs PC to poprawna odpowiedź brzmi:
Każdy ekran LCD za 1000 zł będzie zarówno lepszy pod względem wyświetlania jak i wygodniejszy do pracy ze względu na większy rozmiar. Im om droższy monitor tym ta różnica będzie większa.
Dlatego w domu naprawdę opłaca się podłączyć zewnętrzny monitor.
A precyzyjnej odpowiedzi na Twoje pytanie nie mam, gdyż na żadnym laptopie nie podjął bym się obróbki zdjęć. Od tego mam wygodne miejsce pracy i stacje roboczą z dwoma monitorami 24 cale, stąd nie przyszło mi do głowy zastanawiać się nad mniej wygodnym rozwiązaniem.
Detal? Czegostakiego jeszcze nie slyszalem w monitorach lcd. Naprawde ciekawe.
Jasnosc maksymalna w innych laptopach jest niewystarczajaca?
Coraz ciekawsze argumenty.
Abys mogl pojsc spokojnie spac, ZADEN laptop nie ma tak hiper swietnego wyswietlacza jak Twoj MBP.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Detal - juz rozumiem, moj hp z ktorego wlasnie pisze 6910p ma "lepszy detal" niz 15: MBP, ta sama rozdzielczosc a cal mniej. Na rynku pc mozna znalezc sporo komputerow o wiekszym upakowaniu pikseli od MBP. Wybacz, ale nie bede dla Ciebie szukal konkretnych modeli.
P.S. Dlaczego nie mozna edytowac?
Gdyby w tym pytaniu nie chodziło o wojnę Mac vs PC to poprawna odpowiedź brzmi:
Każdy ekran LCD za 1000 zł będzie zarówno lepszy pod względem wyświetlania jak i wygodniejszy do pracy ze względu na większy rozmiar. Im om droższy monitor tym ta różnica będzie większa.
Dlatego w domu naprawdę opłaca się podłączyć zewnętrzny monitor.
A precyzyjnej odpowiedzi na Twoje pytanie nie mam, gdyż na żadnym laptopie nie podjął bym się obróbki zdjęć. Od tego mam wygodne miejsce pracy i stacje roboczą z dwoma monitorami 24 cale, stąd nie przyszło mi do głowy zastanawiać się nad mniej wygodnym rozwiązaniem.
Tytul watku jest Macbook, czyli notebook, a nie komputer stacjonarny. To ze monitor zewnetrzny dedykowany jest lepszy to wiem i o to nie pytam, i nie to jest tematem sporu. Mieszkam poza granicami Polski i czesto jezdze do kraju gdzie robie duzo zdjec i zanim zgram je rodzine poddaje wstepnej obrobce. To ze nie bede jezdzic z monitorem zewnetrznym to jasne a i zmuszac rodzine do kupna monitora nie bede. Czy ja pisze malo jasno, ze pytam o laptopa z najlepszym wyswietlaczem a nie o laptop+zewnetrzny monitor?
Monitor zewnetrzny bedzie w domu do obrobki zdjec, ale to inna materia. Za sam system Mac OS bylbym obecnie w stanie ponownie zaplacic roznice w cenie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Detal? Czegostakiego jeszcze nie slyszalem w monitorach lcd. Naprawde ciekawe.
Czyli jednak nagle uslyszales :)
Detal - juz rozumiem, moj hp z ktorego wlasnie pisze 6910p ma "lepszy detal" niz 15: MBP, ta sama rozdzielczosc a cal mniej.
Skora ta sama rozdzielczosc a cal mniej, to mniej pikseli na mniejszej powierzchni, nie? Zgodnie z moja wiedza rozdzielczosc to ilosc pikseli na jednostke miary, a nie wartosc bezwzgledna.
Zacytuje:
Wszystkie laptopy obecnie w produkcji są wyposażane w z definicji kiepskie ekrany TN. Najlepsze są w MBP, wyższych seriach Dell'a, Sony też niezłe. Proponuję jednak przymykać jedno oko na wszelkie marketingowe X-Blacki, SuperBrighty i tym podobne głupoty, bo to nic innego jak robienie wody z mózgu.
PS. "FullHD" też nie ma nic wspólnego z ekranami laptopów. Termin dobrze brzmi i jest solidnie umocowany w umysłach konsumentów więc idealnie nadaje się jako element reklamy.
I Janusz o matrycach TN w laptopach:
Pan to już raz ładnie nazwał "wyrób monitoropodobny" co mi się bardzo podoba bo doskonale oddaje jakość tego wyświetlacza do Worda czy Excela. :)
Czyli monitor w lapku też można skalibrować? Nie jestem w ogóle w temacie
są to bardzo ograniczone możliwości w porównaniu do monitorów profesjonalnych do tego przeznaczonych - ja w swoich obu laptopach zrobiłem profile i różnica jest ogromna (oczywiście z monitorem NEC się nie ma co równać) ale przynajmniej jest podobne do tego co powinno być.. profil jest robiony automatyczne przez program i lepiej tak niż w ogóle - oczywiście Tom01 czy Czornyj napiszą że szkoda sobie dupę zawracać ale jak napisałem u mnie na Fujitsu Siemens, Acerze i Toshibie różnica była widoczna..
Choć czy jest sens się męczyć z lapkiem? :(
Obrabiać zdjęć nie ma najmniejszego sensu. Jeśli jednak w terenie trzeba rzucić okiem w sensie zgrubnej selekcji, należy poprawić. Robi się to przez kalibrację programową, czyli korekcję tablicy kolorów karty graficznej, bo lepszej regulacji nie ma. Niemal 100% laptopów ma bardzo wysoką temperaturę barwową, wszystko jest niebiesko-sine. Da się to zdjąć, choć nie bez bólu, bo szlag trafi płynność gradientów. Tym bardziej należy to zrobić, jeśli laptop jest używany do pokazywania przykładów klientom. Poważnemu kontrahentowi powinno się pokazać dobrej jakości wydruki, ale i tak często spotyka się piękne, lśniące 17" laptoki które służą jako część reprezentacji. Jeśli klientela ma wymagania przeciętnego Kowalskiego to będzie zachwycona.
Kto szuka nie błądzi, pogrubienia moje, więcej w tym wątku, polecam przeszukać forum, jest tu wiele cennych informacji:
http://canon-board.info/showthread.php?t=15128
Na koniec najważniejszy cytat:
To są wyświetlacze TN, mają praktycznie zerowy kąt widzenia w pionie i zgodnie z tym co Pan zaobserwował, przy odchylaniu pół ekranu ciemnieje. Pański Eizo S1931, który jest wszakże monitorem domowym, zjada na śniadanie, wszelkie najnowsze wynalazki laptopowe z dowolnej klasy cenowej. Łącznie z pięciocyfrowymi.
bigmaras
20-03-2010, 01:19
Jaki inny notebook ma lepszy wyswietlacz niz MBP - marka i symbol.
Lenovo W700ds
http://shop.lenovo.com/SEUILibrary/controller/e/web/LenovoPortal/en_US/catalog.workflow:category.details?current-catalog-id=12F0696583E04D86B9B79B0FEC01C087¤t-category-id=F2A3EC7C45634AE8AB0F26CCAC867854&tabname=Features
skoro cytaty to tak pierwszy z brzegu z watku ktory sam podales:
...
Ja tak jak nie cierpię maków, tak matrycę z Macbooka to bym sobie najchętniej żywcem przeszczepił do mojego Della D420 ...
Moze jednak jest jakas roznica?
Ja juz pasuje, nie mam sily na dalsza polemike.
Mialem nadzieje ze Wasze wpisy poparte sa wlasnymi porownaniami a nie analiza cyferek, czy wpisow innych forumowiczow. Ja napisalem co widzialem a nie co przypuszczam. Teraz to "walka z wiatrakami". Na koniec napisze cos co i tak Was zapewne nie przekona a czego nie chcialem pisac - mam znajomego ktory jest profesjonalnym fotografem robiacym reportaze do NG. Tak sie dziwnie sklada ze komputer na ktory zawsze zgrywa i ocenia na szybko zdjecia to Apple, ale wiem, to zapewnie snob i ma go bo lubi miec jablko :)
Mimo wszystko dziekuje za dyskusje i pozdrawiam.
R.
sebcio80
20-03-2010, 02:08
RaFko, jezeli Ty uwazasz, ze wszelkiego rodzaju - jak to to nazywasz "cyferki" czyli specyfikacje, testy i pomiary sa nic nie warte bo Ty widzisz lepiej i wiesz co jak wyglada to moze masz jakis dar? powinienes otworzyc firme kalibrujaca monitory, bedziesz zarabial gruba kase na wlasnych oczach!
Mac w swoim czasie byly mocno popularne wsrod foto z prostej przyczyny - niezawodnosc systemu i wieksza wydajnosc baterii - byla to era Windowsa 98 i poczatkow XP. Nigdy powodem kupna nie byla matryca, ktora to jak pisalem wczesniej Apple kupuje od np LG, ktora te same matryce sprzedaje takze innym firmom. Wszystkie te matryce to matryce wykonane w technologii TN - czyli najgorsze do grafiki, obrobki i innych zastosowan profesjonalnych.
Teraz smialo moge napisac ze niezawodnosc i wydajnosc baterii w Windowsach jest na podobnym poziomie.
Nie mam nic do Maca bo to komputer jak kazdy inny. Kazdy kupuje co uzna za stosowne. Macbooki mozna po czesci porownac do takiej Leici M9. Metalowa obudowa, styl, prestiz, super gwarancja itd. A po drugiej stronie taki skromny 5D2, niby to samo w srodku ale kilka razy tanszy.
Panowie ta dyskusja nie ma sensu.
Rafko nie jest z osob ktore SWIADOMIE kupily ten komputer by akurat uzywac tego systemu, kupily najdrozszy myslac ze to najlepszy.
Dyskusja nie ma sensu, bedzie bronil wyboru jak niepodleglosci zamiast przyjmowac argumenty ze nawet przyjmujac jego dziwne kryteria wyboru byl sprzet lepszy.
Kto teraz robi macbooki, tak jak dawniej asus?
Kupiles wiec asusa z prostym ekranem LG za 3x wieksza kase.
No dobra, to teraz powiedzcie mi jaki kupic monitor aby nie przeplacic ponownie 3x.
Jakis PVA wystarczy, czy moze CRT? Czy warto wchodzic w uzywane CRT?
Czy taki Samsung PVA bylby OK?
http://www.saturion.pl/index.php/product/80850/Peryferia/Monitory_LCD/23_Samsung_SyncMaster_F2380.html#produktOpis
Kto teraz robi macbooki, tak jak dawniej asus?
Kupiles wiec asusa z prostym ekranem LG za 3x wieksza kase.
Trochę się rozpędzasz. Który asus ma aluminiową obudowę, automatyczne dostosowanie świecenia klawiatury do poziomu światła, czujnik ruchu no i najważniejsze, OSX? Maki to jednak dalej czołówka jeżeli chodzi o jakość wykonania, nawet taka rzecz jak wtyczka zasilacza jest bardzo pomysłowym patentem.
Panowie ta dyskusja nie ma sensu.
Rafko nie jest z osob ktore SWIADOMIE kupily ten komputer by akurat uzywac tego systemu, kupily najdrozszy myslac ze to najlepszy.
Kto teraz robi macbooki, tak jak dawniej asus?
Kupiles wiec asusa z prostym ekranem LG za 3x wieksza kase.
Troche przeginasz. Jak pisalem wczesniej lapka uzywam glownie do innych niz foto celow. Moja praca wymaga ode mnie ciaglej pracy na komputerze w podrozach po calym swiecie. Tak wiec ten komputer ma byc:
1.trwaly - inne lapki wygladaj przy nim jak plastikowe atrapy. Aluminiowa obudowa jest doskonala, ma podswietlana klawiature co ulatwi mi prace w samolocie kiedy jest polmrok
2. lekki, cienki i pakowny
3. Bateria ma dzialac dlugo. NA tej jade 7h
4. Niezawodny. Mam juz dosc problemow ze podlaczam komp pod rzutnik i musze restartowac rzutnik albo kompa - tu nagle okazuje sie ze mozna to robic bez problemow. Kocham system Mac OS.
5. Ma byc przedluzeniem mojej reki i lezec w niej dobrze.
Tak wiec reasumujac - gdybym dzis kupowal lapka bylby to ponownie MacBook i nie dlatego ze tak sie nazywa, ale dlatego ze do moich celow jest najlepszy. I trudno tu w ogole mowic o przeplacaniu. Za sama obudowe, system Mac OS uwazam jest wart swej ceny.
Foto to dla mnie hobby, tu jeszcze raczkuje i mam nadzieje wiele sie od Was nauczyc, ale ostateczny wybor kompa zalezal od innych niz fotografia czynnikow. Wiec nie chce wiecej juz slyszec ze przeplacilem albo cos w tym stylu. Gdyby mial to byc tylko komp do stacjonarnej w domu obrobki zdjec nie chrzanilbym sie z lapkiem tylko mialbym porzadna skrzynke.
Ta dyskusja idzie w złym kierunku, opłacalność to rzecz względna.
Jeśli RaFko kupił tego laptopa i jest z niego zadowolony, to znaczy, że był wart swojej ceny i już. Bardzo możliwe, że jest to najlepszy komputer dla RaFko jaki rynek ma do zaoferowania.
Z resztą nie chodzi (przynajmniej mi) od podważanie jakości wykonania laptopów Apple. Nie robiłem szczegółowego porównania, ale nie wykluczone, że są to najlepiej wykonane przenośne komputery na rynku.
Więc mi nie chodzi o to, że Apple jest złe.
Co nie zmienia faktu, że nie ma takiego laptopa, którego ekran nadawał by się do pracy z kolorem, profesjonalnej obróbki obrazu.
Parę stron wstecz padło kuriozalne stwierdzenie, które można by porównać do takiego:
Kupiłem mercedesa, to najlepszy, najbardziej niezawodny samochód na rynku. I dotąd wszystko ok, ale zaraz dalej ta sama osoba dodaje: W związku z tym nie muszę jeździć na przeglądy, nie muszę zmieniać filtrów ani oleju. Ten samochód po prostu jeździ.
Jeździ, ale bez zmian filtrów i przeglądów do czasu...
Takie rzeczy może wypisywać osoba, która kupiła samochód, ale nie ma pojęcia o jego działaniu, więc wypisuje niestworzone rzeczy. Tak jak w tym przykładzie:
http://demotywatory.pl/1230826/Ludzka-naiwnosc
Najzabawniejsze jest jednak to, że jak się takiego złapie za rękę i czarne na białym pokarze, ze bzdury wypisuje, to ten powie, że dyskusja nie ma sensu ;)
Apple może być mercedesem wśród laptopów, ale nie spowoduje to, że matryca TN nagle w magiczny sposób stanie się zdatna do obróbki fotografii.
Nigdy w tym wątku nie chodziło mi o udowodnienie, że Apple jest gorszy i nie rozumiem czemu na siłę próbowano udowodnić, że jest inaczej. Chyba dla odwrócenia uwagi i wprowadzenia zamętu.
Apple jaki jest każdy widzi i sam może ocenić czy chce takiego posiadać czy nie.
Problem zaczyna się, gdy ktoś zaczyna wypisywać jakieś śmieszne bajki, że jak ma Apple, to nagle przestały obowiązywać wszelkie ograniczenia technologiczne, np. matryc TN.
liquidsound
20-03-2010, 15:04
Czy warto maca ze wzgledu na matryce? warto, ale nie do fotografi. Ona po prostu jest przyjemna, dobrze sie na niej pracuje w zastosowaniach biurowych. Czy warto maca w ogole? Zdecydowanie warto! Nigdy wiecej winzgrozy
Z drugiej strony odnoszę wrażenie, że MAC-ówki już nie są traktowane prze firmę Apple, jako sprzęt dla profesionalistów - bardzie ich cieszą statystyki sprzedarzy iPhone/Ipod niż rozwijanie Mac'a Pro.
Bo magia MacBook'a zderzyła się juz z rzeczywistością, a magia iPhona i iPoda jeszcze lewituje i da się na tym zarobić wiecej ;)
1.trwaly - inne lapki wygladaj przy nim jak plastikowe atrapy. Aluminiowa obudowa jest doskonala, ma podswietlana klawiature co ulatwi mi prace w samolocie kiedy jest polmrok
2. lekki, cienki i pakowny
3. Bateria ma dzialac dlugo. NA tej jade 7h
4. Niezawodny. Mam juz dosc problemow ze podlaczam komp pod rzutnik i musze restartowac rzutnik albo kompa - tu nagle okazuje sie ze mozna to robic bez problemow. Kocham system Mac OS.
5. Ma byc przedluzeniem mojej reki i lezec w niej dobrze.
Ad1. Moze ten bedzie trwaly, poprzednie plastikowe daleko mialy do trwalosci. Plastikowe sa moze acery za 1500PLN, mozesz kupic aluminiowe asusy, sony z wlokna weglowego. Nowa obudowa MBP moze sie podobac, ale jest niepraktyczna. Reka po 8h pracy cierpi od ocierania po ostrej krawedzi. Na szczescie po kilku miesiacach krawedz... sie wyciera. Niestety gorna obudowa sie rysuje, a klawiatura zostawia odciski na ekranie.
Klawiatura podswietlana, ekstra, ale dla mnie za twarda, poprzednia byla lepsza. Co do klawiatury, bardzo boli mnie brak klawiszy home/end/pg up/pg down
Ad2. No tak, strasznie on lekki i pakowny, dobieraj argumenty trafniej. 2.5kg to nie jest waga lekka. Daleko mu do niej.
Ad3. I nie wiedzec czemu nie mozna jej samemu wymienic. Nowe serie laptopow maja podobne czasy pracy.
Ad4. Kiepski argument, mowie z doswiadczenia kilkudziesieciu MBP ktore pracuja u nas w firmie. Jak jeden ma pecha to moze w serwisie byc czesciej niz w pracy. HP i Dell psuja sie mniej.
Ad5. Tak jak pisalem, ergonomia ich jest fatalna, ostra krawedz to pomysl kretyna. Ale musi ladnie wygladac.
Z innego pytania, akcelerometr posiada sporo laptopow, np moj HP6910p, uzywany jest do wylaczenia hdd w momencie podejrzenia upadania sprzetu. Jest api do tego i mozna oprogramowac jak ktos chce. 3D driveguard to nazywaja.
Co lubie w MBP i doceniam.
- podswietlenie klawiatury
- wtyczka zasilania, genialny pomysl
- touchpad z gestami, duzy
- wskaznik naladowania baterii
Jestem uzytkownikiem i wlasciecielem tych komputerow od lat, ale daleko mi od fanatyzmu.
Dziwi mnie inna decyzja, poprzednia (plastikowa) generacja MBP miala genialne matryce, byly blyszczace z filtrem. Konstrast blyszacej i brak odbic. Oczywiscie w nowszej generacji musili przyoszczedzic albo nie pasowala designerowi.
To nie sa komptery stworzone do pracy, dla osob ktore szukaja tylko narzedzia (jak ja) lepszym rozwiazaniem sa biznesowe hp lub delle, sa stacje dokujace ktore nie wymagaja podpinania kabelkow, rozne wielkosci baterii, mozliwosc wymiany napedu dvd na drugi hdd.
Ad1. Moze ten bedzie trwaly, poprzednie plastikowe daleko mialy do trwalosci. Plastikowe sa moze acery za 1500PLN, mozesz kupic aluminiowe asusy, sony z wlokna weglowego. Nowa obudowa MBP moze sie podobac, ale jest niepraktyczna. Reka po 8h pracy cierpi od ocierania po ostrej krawedzi. Na szczescie po kilku miesiacach krawedz... sie wyciera. Niestety gorna obudowa sie rysuje, a klawiatura zostawia odciski na ekranie.
Klawiatura podswietlana, ekstra, ale dla mnie za twarda, poprzednia byla lepsza. Co do klawiatury, bardzo boli mnie brak klawiszy home/end/pg up/pg down
Ad2. No tak, strasznie on lekki i pakowny, dobieraj argumenty trafniej. 2.5kg to nie jest waga lekka. Daleko mu do niej.
Ad3. I nie wiedzec czemu nie mozna jej samemu wymienic. Nowe serie laptopow maja podobne czasy pracy.
Ad4. Kiepski argument, mowie z doswiadczenia kilkudziesieciu MBP ktore pracuja u nas w firmie. Jak jeden ma pecha to moze w serwisie byc czesciej niz w pracy. HP i Dell psuja sie mniej.
Ad5. Tak jak pisalem, ergonomia ich jest fatalna, ostra krawedz to pomysl kretyna. Ale musi ladnie wygladac.
Z innego pytania, akcelerometr posiada sporo laptopow, np moj HP6910p, uzywany jest do wylaczenia hdd w momencie podejrzenia upadania sprzetu. Jest api do tego i mozna oprogramowac jak ktos chce. 3D driveguard to nazywaja.
Co lubie w MBP i doceniam.
- podswietlenie klawiatury
- wtyczka zasilania, genialny pomysl
- touchpad z gestami, duzy
- wskaznik naladowania baterii
Jestem uzytkownikiem i wlasciecielem tych komputerow od lat, ale daleko mi od fanatyzmu.
Dziwi mnie inna decyzja, poprzednia (plastikowa) generacja MBP miala genialne matryce, byly blyszczace z filtrem. Konstrast blyszacej i brak odbic. Oczywiscie w nowszej generacji musili przyoszczedzic albo nie pasowala designerowi.
To nie sa komptery stworzone do pracy, dla osob ktore szukaja tylko narzedzia (jak ja) lepszym rozwiazaniem sa biznesowe hp lub delle, sa stacje dokujace ktore nie wymagaja podpinania kabelkow, rozne wielkosci baterii, mozliwosc wymiany napedu dvd na drugi hdd.
Wiesz co, nie bardzo kumam o co Ci chodzi i czemu za wszelka cene starasz sie mi uswiadomic ze zrobilem zle? Ja sie ciesze i zdania nie zmienie i niech tak pozostanie, OK?
Do punktow ktore tak pieknie skomentowales nie bede sie odnosic bo mi sie juz nie chce.
Co do Lenovo, to nie jest tak złoto, jak piszesz. Kupiłem ostatnio, do pracy jeden z niższych modeli. Najpierw okazało się, że specyfikacja producenta sobie, a rzeczywistośc sobie. Efektem jest brak interface bluetooth i czytnika kart pamięci (się pomyliło i niechcący napisało, że jest). TouchPad to masakra - toporny, młotkiem robiony, zachowujący się w sposób nieprzewidywalny. Obudowa z ostrymi krawędziami, niedostatecznie spasowana.
Ogólnie, wykonanie na trzy z dwoma.
1. Obecne Lenovo (którą serię kupiłeś?) może nawet nie mieć rodowodu IBMowskiego.
2. Lenovo/IBM jest wynalazcą i promotorem trackpointa, podobno (nie wiem, mam Della) nim się lepiej pracuje niż Trackpadem
3. Braki akcesoriów w Twoim kadłubku to raczej materiał do wątku nieuczciwi sprzedawcy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Wiesz co, nie bardzo kumam o co Ci chodzi i czemu za wszelka cene starasz sie mi uswiadomic ze zrobilem zle? Ja sie ciesze i zdania nie zmienie i niech tak pozostanie, OK?
Do punktow ktore tak pieknie skomentowales nie bede sie odnosic bo mi sie juz nie chce.
Apple Fanboy warning.
zdRAWki
1. Obecne Lenovo (którą serię kupiłeś?) może nawet nie mieć rodowodu IBMowskiegoG550.
3. Braki akcesoriów w Twoim kadłubku to raczej materiał do wątku nieuczciwi sprzedawcy.
Zrobiłem mały rekonesans i sprzedawca nic nie zawinił. Lenovo miało w specyfikacji rzeczy, których w lapie nie było. Komputer byl kupiony w strasznej potrzebie, a po zakupie nie miałem możliwości dpowiednio reagować i już tak został u mnie. Dzięki niemu udało sie bezboleśnie przeprowadzić powazny byznes, ale niesmak i brak zaufania do marki pozostał...
G550.
To tylko WKF - G550 jest spadkobiercą serii Lenovo 3000 - takie "basztardy" bez rodowodu IBMowskiego ;)
zdRAWki
PS ale oczywiście nie tłumaczy to kiepskiej jakości akcesoriów a już tym bardziej oszukiwania w specyfikacji.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.