Zobacz pełną wersję : Canon T-70
Hejka , właśnie kupiłem to cudo :) Czekam aż dojdzie i zdam relację. Pewnie niedługo opiszę kolejny model z systemu FD :) do działu Biblioteka Sprzętu
Acha, w zestawie oprócz 50mm 1:1,8 jest rodzynek - Canon FD 35-70mm 1:4 AF !!! ( niestety uszkodzony ale zaraz będzie szedł do Bieńka )
Pozdrawiam
MacGyver
07-02-2008, 11:42
AF ? To będzie robił takie długie bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzy ;-)
Viracocha
07-02-2008, 11:52
Hejka , właśnie kupiłem to cudo :) Czekam aż dojdzie i zdam relację. Pewnie niedługo opiszę kolejny model z systemu FD :) do działu Biblioteka Sprzętu
Acha, w zestawie oprócz 50mm 1:1,8 jest rodzynek - Canon FD 35-70mm 1:4 AF !!! ( niestety uszkodzony ale zaraz będzie szedł do Bieńka )
Pozdrawiam
No to teraz czeka zakup następnego rodzynka - T-80, żeby AF wypróbować...
MacGyver
07-02-2008, 12:02
No to teraz czeka zakup następnego rodzynka - T-80, żeby AF wypróbować...
Panie, takie rzeczy to tylko na ebayu ;-)
T-80 już miałem z obiektywem FD 35-70mm ACN :) a ten to FD 35-70 AF.
ACN miał styki i odbierał sygnał z puszki a ten drugi ma własny system AF. Pierwszy jest tylko dla T-80 a drugi dla wszystkich posiadających bagnet FD/FL
Warto naprawić, choćby dlatego, by zachować takie rodzynki w sprawności. Gratuluję zakupu i zazdroszczę pięknego elementu kolekcji ;) aha, nie zapomnij wrzucić jakiś fotogramów z tego, pewnie niełatwo znależć gdziekolwiek takie :)
Zobaczymy jak przyjdzie. Osobiście uważam, że T-80 gdyby miał dodatkowo funkcje z T-70 byłby naprawdę bardzo dobrym apratem. Niestety Canon okroił go niesamowicie, była to praktycznie idiot-camera jak T-50 .
Zastanawiałem się, czemu nie poszli dalej z tym system co miał T-80....
Miałem T-70 ( w l. 80.) i był to jeden z m. ulubionyh aparatów. Naprawdę świetny! Do tego miałem trzy stałki... to były czasy... Zrobiłem masę dobrych fotek.
Potem się pokusiłem o Canona 1000f i to był największy niewypał (kit był bardziej przerażający niż ten w dzisiejszych cyfrówkach, szybko zastąpiłem go Sigmą).
Powodzenia!
I.
Viracocha
07-02-2008, 22:40
Miałem T-70 ( w l. 80.) i był to jeden z m. ulubionyh aparatów. Naprawdę świetny! Do tego miałem trzy stałki... to były czasy...
Też mam sentyment do T-70. To moje ostatnie body na FD, które sprzedałem ponad 3 lata temu. Rewelacyjny był w T-70 jasny wizjer, a denerwował mnie zacinający się silnik zwijania powrotnego.
Kolekcjoner
10-02-2008, 20:26
(....)
Zastanawiałem się, czemu nie poszli dalej z tym system co miał T-80....
Bo to była ślepa uliczka. Zmiana bagnetu otworzyła zupełnie nowe możliwości, a utrzymanie kompatybilności jak pokazuje przykład bagnetu F jest dość fikcyjne. Tzn. udaje się głównie w folderach reklamowych ;):).
oxeno, gratuluje zakupu :-) Mój stoi w gablotce i oko cieszy :-)
MacGyver
11-02-2008, 09:36
...a utrzymanie kompatybilności jak pokazuje przykład bagnetu F jest dość fikcyjne. Tzn. udaje się głównie w folderach reklamowych ;):).
Ale Pentax z kolei przeczy tak postawionej tezie.
Ale Pentax z kolei przeczy tak postawionej tezie.
Dokładnie.... jakoś Pentax'owi udało się to urzymać, a Nikonie to rzeczywiście trochę fikcyjne... jedne działaja inne nie...
Tak się zastanawiam, czy rzeczywiście średnica bagnetu, w przypadku Canon'a , byłaby powodem póżniejszych ograniczeń... Kiedyś o tym pisałem, ale mnie skrzyczano że wymyślam :)
oxeno, gratuluje zakupu :-) Mój stoi w gablotce i oko cieszy :-)
Który ? T-70 czy T-80 ?
Pozdrawiam
Kolekcjoner
11-02-2008, 11:54
Ale Pentax z kolei przeczy tak postawionej tezie.
Nie wiem czy przeczy. Trzeba by znać szczegółowe rozwiązania, do tego nie wiem jak wygląda ta kompatybilność tzn. co działa, a co nie? Czy np. najnowsze SWM podłączone do starszego manualnego korpusu (z lat 80-tych) będzie w pełni używalne??
Co do Canona to wygląda na to, że zmiana bagnetu dała niesamowity impuls systemowi. Canon jeszcze w latach 80-tych był w zakresie sprzętu pro w cieniu swojego konkurenta. Co było dalej już wiemy.
MacGyver
11-02-2008, 12:25
Czy np. najnowsze SWM podłączone do starszego manualnego korpusu (z lat 80-tych) będzie w pełni używalne??
Oczywiście że nie, choćby dlatego że nie ma pierścienia przysłony. W początkowym okresie systemu AF w Pentaxach kompatybilność była pełna, tzn obiektywy Pentax F oraz Pentax FA (dwie pierwsze serie) działały jako całkowicie manualne, ze wszystkimi lustrzankami z bagnetem K, później z tego zrezygnowali, czemu trudno się dziwić, bo na dzień dzisiejszy trudno się doszukać jakiegokolwiek praktycznego i ekonomicznego uzasadnienia dla takiego rozwiązania.
Kolekcjoner
11-02-2008, 12:57
Oczywiście że nie, choćby dlatego że nie ma pierścienia przysłony. W początkowym okresie systemu AF w Pentaxach kompatybilność była pełna, tzn obiektywy Pentax F oraz Pentax FA (dwie pierwsze serie) działały jako całkowicie manualne, ze wszystkimi lustrzankami z bagnetem K, później z tego zrezygnowali, czemu trudno się dziwić, bo na dzień dzisiejszy trudno się doszukać jakiegokolwiek praktycznego i ekonomicznego uzasadnienia dla takiego rozwiązania.
No to z tego wynika, że to też legenda.
Który ? T-70 czy T-80 ?
T-70 :-)
MacGyver
12-02-2008, 20:19
No to z tego wynika, że to też legenda.
Ja wiem. Obecni użytkownicy manualnych Pentaxów to niemal wyłącznie "hobbyści-fanatycy" i do głowy by im nie przyszło żeby próbować podłączyć do "pleśniaka" nowiutkie szkło. Niektóre szkła z pierścieniem do regulacji i mechanicznym popychaczem przysłony wciąż znajdują się w produkcji (seria FA) ale trudno wymagać aby współczesne "cudeńka" dedykowane do DSLR współpracowały ze starymi manualnymi body. Ważne jest że została zachowana kompatybilność w druga stronę (z wyłączeniem niechlubnych modeli MZ50 i MZ60, zwanych "kastratami") i do współczesnych cyfranek można bez przeszkód podłączać stare obiektywy.
T-70 :-)
Ja tez lubie kolekcjonowac i jako ostatni kupilem sobie T-70. Denerwuje troche halas, ale podoba mi sie miekkosc migawki i dobre tlumienie drgan lustra. Uzywam go tylko do slajdow ze wzgledu na zawezony pomiar.
MacGyver
13-02-2008, 10:02
Ja tez lubie kolekcjonowac ...
No ba, toż to przyjemne niemal jak fotografowanie, na E-FMa polowałem pół roku :mrgreen: T-70 też kiedyś mało nie kupiłem (teraz żałuję, bo mogłem go mieć z podstawową 50-tką za półtorej stówki).
Ja tez lubie kolekcjonowac i jako ostatni kupilem sobie T-70. Denerwuje troche halas, ale podoba mi sie miekkosc migawki i dobre tlumienie drgan lustra. Uzywam go tylko do slajdow ze wzgledu na zawezony pomiar.
Hej :)
Moja kolekcja narazie wygląda tak:
T-90, T-70, FTb ( ten od nowości kupiony 1971)
+
Canonet BELL/CANON 17 ( 40mm 1:1,7)
Szkła
50mm 1:1,4 pierwsza wersja, srebny pierścień gwintu filtra
50mm 1:1,4 New FD
50mm 1:1,8 New FD
28mm 1:2,8 New FD
135mm 1:3,5 New FD
35-105 1:3,5 New FD
80-200 1:4 New FD
35-70 1;4 New FD - AF
Extender 2xA
MAKINTON 135mm 1:2,8 Macro - tego się chyba pozbędę.
Pierwsze wrażenia z T-70 , SUPER JASNA MATÓWKA , jaśniejsza niż w T-90. Podobnie jak opisane wyżej, bardzo podoba mi się miekka praca migawki i lustra. Głośność podobna do T-90 na trybie transportu filmu L ( 2kl.s) czyli w miarę głośny. Brakuje mi informacji o czasie w wizjerze. Reszta OK.
Nie wiem jak egzemplarze innych, ale mój po zamknięciu klapki i włączeniu nie ważne czy ma film czy nie chce go nawijać :) I liczy klatki :)
Pózniej opiszę wiecej :)
Pozdrawiam :)
Moja kolekcja przy Twojej oxeno wyglada bardzo ubogo :-(
T-70 kupiony w 1984 przez Tate (moja Mama o malo go z domu nie wyrzucila za ten aparat :-))
50mm 1:1,8 New FD
Tokina 80-200mm 1:4 RMC
Tokina AT-X SD 300mm 1:2,8
Kiron MC7 2x Teleconverter
Panagor Auto Macro Cnoverter (przed chwilą z poczty go odebrałem)
I to wsio.
Pozdrawiam :-)
P.S. Mój też tak ma, że przewija film po zamknieciu bez względu czy jest w nim film czy nie.
.....Tokina AT-X SD 300mm 1:2,8
.......
P.S. Mój też tak ma, że przewija film po zamknieciu bez względu czy jest w nim film czy nie.
Wow ta 300mm 1:2,8 to chyba ładne kawał szkła !!!
2,4 kg. Jak będe miał troche czasu to moge zrobić zdjęcie z podpiętym T-70.
Hej :)
Nie wiem jak egzemplarze innych, ale mój po zamknięciu klapki i włączeniu nie ważne czy ma film czy nie chce go nawijać :) I liczy klatki :)
U mnie tez tak jest. Normalne jak w kazdym automatycznie przewijacym film aparacie.
Te 3 klatki to przesuw filmu do miejsca gdzie mamy pewnosc ze pierwsza liczona klatka bedzie cala niezaswietlona.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.