PDA

Zobacz pełną wersję : O „kitowym” makro



Grzdyll
02-05-2005, 16:52
Temat makro był na tym forum już oczywiście nieraz poruszany ale interesuje mnie (i być może więcej osób, które myślą o zakupie lustrzanki Canona) kwestia dość szczegółowa. Mianowicie wykorzystanie do fotografii makro tandemu dwóch konkretnych obiektywów – z racji swojej ceny i popularności dostępnych każdemu niemal na starcie. Myślę tu o „kicie” EF-S 18-55 3.5-5.6 i stałoogniskowcu EF 50/1.8, które chciałbym łączyć za pomocą pierścienia odwrotnego mocowania.

I tu prośba i garść pytań do użytkowników zaawansowanych (na przykład Tomek Goliński mi na myśl przychodzi, bo makro mu chyba nieobce), najchętniej takich którzy mają możliwość sprawdzenia takiego zestawu.

Jak będzie się on sprawdzał w praktyce, jak polecacie te obiektywy łączyć i czy coś oprócz pierścienia będzie przydatne/niezbędne, jaką będzie można mniej więcej uzyskać skalę odwzorowania i czy będzie to wygodne – no po prostu uwagi praktyczne jako użytkownika...

KuchateK
02-05-2005, 17:00
Problem polega na tym ze piecdziesiatka jest dosyc gleboka... Z kit'em dostaniesz piekne kolko na srodku... Lepiej jest ja dostawic do jakiegos dluzszego obiektywu, ale to dalej takie troche nie bardzo... Ciezko o dobre oswietlenie przy tym zestawie... Przystawic sie trzeba na centymetry... Wcale to nie takie dobre...

Jesli juz makro to mysle ze duzo lepiej jakas stalka m42 i pierscienie... Kupisz to pewnie pol taniej jak 50mm i efekty beda duzo lepsze.

CYNIG
02-05-2005, 19:26
.....
Jak będzie się on sprawdzał w praktyce, jak polecacie te obiektywy łączyć i czy coś oprócz pierścienia będzie przydatne/niezbędne, jaką będzie można mniej więcej uzyskać skalę odwzorowania i czy będzie to wygodne – no po prostu uwagi praktyczne jako użytkownika...

Nie napisales niestety jakie skale odwzorowania cie interesuja i jakie obiekty bedziesz fotografowal. Z prezentowanych przez Ciebie rozwiazan ja preferowalbym uzycie 50mm z dolozonymi do niej pierscieniami posrednimi (niestety ta cena:( ) albo dodatkowa soczewke nasadkowa. w pierwszym przypadku tracisz na swiatle w drugim na jakosci (przy soczewkach +2 czy +4 dioptrie jakosc niezla).
Rozwiazanie z 50mm m42 + pierscienie - stosowalem w terenie i .... jestem szczesliwy ze juz nie musze:) Ostrzenie przy roboczej przyslonie jest koszmarne a ostrzenie przy pelnej dziurza i pozniejsze przymykanie powoduje rozjechanie plaszczyzny ostrosci.

Pozdrawiam
CYNIG

jacam
02-05-2005, 20:17
Przydatne informacje do obliczenia skali odwzorowania znajdziesz to:
Makrofotografia (http://www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady/artykuly/makrofotografia/macro.php)

Ja bym rozpoczął od Kita + soczewka +4D, spokojnie można robić zdjęcia z ręki, AF jeszcze się wyrabia, GO nie jest zbyt mała.
Może też być soczewka +10D.

Osobiście polecam konwerter Raynoxa DCR-250, optycznie dużo lepszy od soczewek, ale też dużo droższy.

Tu zdjęcia wykonane KIT i +4D: obr1 ( http://www.jac0m.netlook.pl/wfoto/displayimage.php?pos=-146), obr2 ( http://www.jac0m.netlook.pl/wfoto/displayimage.php?pos=-148)

Mac
02-05-2005, 21:51
Twoje zdjęcia są super az trudno uwierzyć, że takim składakiem tak dobrze poszło. osobiście wolałbym kupić jakis dobry makro np. 105 mm/2.8 bo 150 czy 180 to juz spory wydatek.

McKane
02-05-2005, 23:33
Ja sie troche bawilem laczeniem obiektywow za pomoca pierscienia z tym ze nie uzywalem 50 1.8 a Industara 50 2.8.

Przy kicie winieta jest masakryczna zaslania bardzo duza czesc obrazu. Po zalozeniu do tele winieta znika ale nie idzie zrobic ostrego zdjecia bo skala odwzorowania jest tak duza ze nawet na dobrym statywie obiektyw drga nie wspominajac o tym jak jest ciemno w wizjerze. Ogolnie uzyskuje sie bardzo duze skale odwzorowania (przy tele to mikroskop) ale zrobieine zdjecia takim zestawem jest naprawde trudne.

Jesli nie przeszkadza Ci winieta to mysle ze bedziesz zadowolony z tego zestawu.

Tomasz Golinski
02-05-2005, 23:34
http://canon-board.info/showthread.php?t=1847

Ja to tylko powtórze to, co mówię zawsze. Sonnar + mieszek :D

Grzdyll
02-05-2005, 23:45
Jesli juz makro to mysle ze duzo lepiej jakas stalka m42 i pierscienie...
No własnie liczę każdą złotówkę i po prostu szkoda by mi było wydawać na obiektyw m42, tylko jako „opcja makro do kita” skoro 50/1.8 sama w sobie jest bardzo dobrym obiektywem...


Nie napisales niestety jakie skale odwzorowania cie interesuja i jakie obiekty bedziesz fotografowal.
No cóż, skala odwzorowania rzecz jasna interesuje mnie jak największa :smile: , po prostu zastanawiam się na jaką stać taki zestaw i jakie wtedy będzie realne światło (bo jak się domyślam ostrzenie tylko manual?)


Osobiście polecam konwerter Raynoxa DCR-250, optycznie dużo lepszy od soczewek, ale też dużo droższy. Tu zdjęcia wykonane KIT i +4D: obr1, obr2
No i ta cena Raynoxa chyba dla mnie jednak zaporowa – a te zdjęcia z soczewkami baaardzo smakowite :mrgreen: – napisz proszę czy mocno były obrabiane (kadrowane, PS?) i jakiej firmy soczewek używałeś. No i czy złapanie za ich pomocą takich ujęć to chleb powszedni czy np. poniżej 1% całości?


osobiście wolałbym kupić jakis dobry makro np. 105 mm/2.8 bo 150 czy 180 to juz spory wydatek.
Osobiście bardzo chciałbym móc posłuchać tej rady Nie trzeba być Sherlockiem, żeby się domyślić, że do makro najlepsze są dobre obiektywy makro ;-) No ale cała ta kombinacja w temacie własnie po to, by uzyskać jakieś sensowne makro przy użyciu jedynie kita i relatywnie małych pieniążków...


Ja to tylko powtórze to, co mówię zawsze. Sonnar + mieszek
No tak, wiem że to powtarzasz... :grin: Ale trochę to mało chyba poręczne? :confused:

Tomasz Golinski
02-05-2005, 23:52
W makro ostrzenie zawsze ręczne (na matówce 300d jest ciężko... ale od czego metoda prób i błędów).

Sonnar z mieszkiem jest nieporęczny tzn. duży i długi, ale kit+50 jest nieporęczny, bo trzeba zbliżyć się na b.blisko do obiektu, żeby coś osiągnąć. Sonnarem można z bezpiecznej odległości pszczoły podchodzić :D No, i do tego lampa sięga do owada.

Zgoda z CYNIGiem, że brak automatyki przesłony mocno boli...

KuchateK
03-05-2005, 00:53
Kombinowalem z przykladaniem piecdziesiatki i nic z tego nie wyszlo... Nie da sie tym focic. A juz napewno nie z kitem... Dostajesz w efekcie male kolko na srodku i niewiele jest do wyciecia... Z pierscieniem odwrotnego mocowania wogole bedzie jeszcze mniejsze... Pozatym odleglosc taka ze trzeba wejsc w kadr z caloscia i zadnego swiatla juz nie ma. O lampie to mozna sobie myslec... Co to za makro jak nie mozna przymknac obiektywu do sensownego GO bo sie nie da tego z reki utrzymac i nie ma czym doswietlic...

A piecdziesiatka sama w sobie dla mnie jest taka nijaka... Za dluga... Moze i jasna, ale ogniskowa nie dla mnie. Uzywalem tego obiektywu ze trzy razy nieexperymentalnie w ciagu pol roku. Teraz mysle go poslac komus innemu w swiat.

Prawdziwe makro to jest fajne jak mozna z metra focic... Tak jak moja sigma 70-300... Mala skala odwzorowania (dla niektorych), ale na motylki, kwiatuszki i niektore wieksze robale sie nadaje swietnie... Nic sie nie ploszy, mozna sie ze statywem rozwalic... lampa... Po kombinowaniu z piecdziesiatka przykladana do kit'a albo odsunieta od aparatu to niebo jest :D

M42 ma tez inna zalete... Za ile kupiles za tyle mozesz sprzedac jak Ci sie nie spodoba :mrgreen:

gonzo44
03-05-2005, 09:50
Mnie Tomek Golinski tez, nieswiadomie, przekonal do tandemu mieszek+sonnar 135/3.5.
Mam komplet soczewek +1,+2,+4D i ale albo sa one kiepskiej jakosci albo soczewki nie specjalnie nadaja sie do analoga. Przy +4D dobrej jakosci jest tylko srodek zdjecia, brzegi tona w jakis znieksztalceniach, ciekaw jestem co wychodzi przy +10D.
Tomku z jakiej odleglosci ostrzy w/w tandem?

Mac
03-05-2005, 10:03
Osobiście bardzo chciałbym móc posłuchać tej rady Nie trzeba być Sherlockiem, żeby się domyślić, że do makro najlepsze są dobre obiektywy makro ;-) No ale cała ta kombinacja w temacie własnie po to, by uzyskać jakieś sensowne makro przy użyciu jedynie kita i relatywnie małych pieniążków...

Siedzę w zagadnieniach technicznych nie tylko związanych z fotografią wiele lat i wiem, że mozna wszystko zrobić pytanie tylko po co? Może źle sformułowałem pytanie, powinno brzmieć jak to będzie działac i jaka będzie niezawodność. Do makro musi być dobre szkło, przekonałem się o tym w czasie swojej nauki. Mój pierwszy obiektyw Sigma 50/2.8 EX DG był bardzo fajny i kupiony w dobrej cenie 250 $ w USA. Niestety został mi skradziony wraz z body. Nie kupię go ponowniepnieważ już wiem, że 105 mm będzie zdecydowanie lepsza dla mie. Niestety fotografia zjada pieniądze a jak się chce mieć przywoity sprzęt to są to spore sumy.
Za małe pieniądze niestety uzyskuje się małe rezultaty, wiem że nie to chciałeś usłyszeć ale taka jest prawda. Widziałem to zbyt wiele razy i jestem o tym przekonany.

KuchateK
03-05-2005, 16:16
No to jak sie juz uparles przy tym kicie do makro to mam takie cos dla Ciebie :mrgreen:
http://www.traumflieger.de/objektivtest/retro/supermakro_mit_dem_kitobjektiv.php
http://www.traumflieger.de/workshop/photoworkshops/makro/supermakros.php
Nie po naszemu, ale po obrazkach widac o co chodzi :D

Ta strzalka na podglad GO to tak: ustawiasz zadana przyslone, wciskasz i trzymasz podglad GO, trzymajac odpinasz obiektyw... Dzieki temu bedziesz mial przymkniety niepodpiety do EOS'a. Wiadomo ze ciemno bedzie, ale GO wieksze...

No chyba ze ktos bedzie mial troche talentu i sobie wyprowadzi styki na druga strone... Ktos tutaj na forum przerabial w ten sposob ruski miech, ale to juz extra koszty... Mialo byc tanio... Taniej juz sie chyba nie da :mrgreen:

jacam
03-05-2005, 18:44
A ja się przekonałem do konwertera Raynox’a. Bardzo zaskoczyła mnie jakość zdjęć.
Poniżej przykład tandemu: Sigma 70-300 APO i tego konwertera. Ogniskowa powyżej 200mm.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło ( http://www.jac0m.netlook.pl/wfoto/albums/userpics/10001/CRW_7825-01.jpg)

Grzdyll
04-05-2005, 00:16
No to jak sie juz uparles przy tym kicie do makro...

Echh, nie uparłem, ale po prostu z powodów finansowych nie zakładam zbyt szybko zakupu innego obiektywu (ot, takie biadolenie gościa, co go nie stać na żadne 100/2.8 ;-) ). Oczywiście rację ma Mac – „za małe pieniądze niestety uzyskuje się małe rezultaty” tylko mnie stać co najwyżej na takowe... :(

Dzięki za rady, na dziś dzień ciągle zbieram w pocie czoła na 350D, mam nadzieję że przed wakacjami ceny jeszcze nieco spadną i że stanę się szczęśliwym posiadaczem tego cacka. A że makro bardzo lubię, to chyba póki co zainwestuję w soczewki – faktycznie mają trochę zalet, a średnica gwintu kita jest chyba taka sama jak Sigmy 70-300 II APO (o której myślę jako o następnym moim szkle kiedyś w nieokreślonej przyszłości) więc będą wtedy również jak znalazł... 8)

Co do mieszka, to być może bym go rozważał, gdyby makro było moim podstawowym motywem zdjęciowym, ale jest dodatkowym (choć lubianym ;-) )

KuchateK
04-05-2005, 02:43
Echh, nie uparłem, ale po prostu z powodów finansowych nie zakładam zbyt szybko zakupu innego obiektywu (ot, takie biadolenie gościa, co go nie stać na żadne 100/2.8 ;-) ). Oczywiście rację ma Mac – „za małe pieniądze niestety uzyskuje się małe rezultaty” tylko mnie stać co najwyżej na takowe... :(

Przegladnales te linki ktore wkleilem? Mysle ze uwzgledniajac odwroconego kit'a nie ma sensu sie babrac w soczewki... Wcale nie sa tanie a efekty sa zwykle marne... W miare ostro na srodku a dookola "bida z nyndza"... Skali odwzorowania pewnie tez takiej nie uzyskasz. Lepiej chyba odkladac na dobre szklo... W czasie zbierania na cos akurat bedziesz mogl sie pobawic w focenie kitem tego, co nie zawsze widac :D
Ja tam tez mysle ze mnie nie stac na setke makro :D Ale mysle tez ze pakowanie pieniedzy w nie dokonca udane akcesoria nie ma sensu... Zdecydowanie predzej kupie prawdziwy obiektyw makro, nawet ruski, jak jak bede inwestowal w jakies polsrodki "byle taniej". Tez mialem na poczatku chec na soczewki... Nie kupilem... Nikt nie byl ich w stanie doradzic jako cos z czego mozna byc zadowolonym. W wiekszosci bylo to mocno przejsciowe uzytkowanie... Nawet niektorzy szybciej sie ich pozbyli jak kupili...

Pamietaj... Oszczedni placa dwa razy... Mozna kupic raz a dobrze, a mozna kupic dwa razy tanie G i dalej bedzie zle...

Btw... Skala odwzorowania z "odwrotnego kita" jest super. Duzo duzo lepsza jak z przykladana piecdziesiatka. Juz nie ma nedznego kolka na srodku. Mozna powiedziec ze piecdziesiatka nie ma startu :mrgreen: No i jakosc tez raczej lepsza... Ciemno troche przy malych dziurach, ale dobra latarka i lampa i jest ok... Efekt swietny. Musze sobie jeszcze jakis pierscien zorganizowac do body :D

Grzdyll
04-05-2005, 09:59
Jasne że linki przeglądnąłem, tylko jestem anglo i (trochę) francuskojęzyczny a dźwięczny język sąsiadów zza Odry brzmi dla mnie niezbyt zrozumiale... :-?
Ale racja, patrząc na uzyskiwane rezultaty „odwrotny” kit (bo rozumiem że tak właśnie to robione) wygląda całkiem nieźle. Poprawcie jeśli się mylę – potrzebna do takiego focenia jest jedynie przejściówka? (i jaka dokładnie, bo doczytać się tam ciężko... :neutral: ). I czy ostrzenie (bo manual przecież) nie jest w takim przypadku problematyczne – przecież wtedy pierścień focusa znajduje się tuż przy body? :confused:

Tomasz Golinski
04-05-2005, 12:17
W makro prawie zawsze ostrzysz nogami :D tzn. ustawiasz ostrość najbliżej jak się da i przesuwasz aparat bliżej/dalej. Co do przejściówki to jakąś tego typu mam, ale nie pamiętam na jaką średnicę (jest zintegrowana z przejściówką eos/m42)

Gonzo44, nie pamietam z jakiej odległości ostrzy. Sprawdzę wkrótcę, ale chyba kilkanaście cm co najmniej (mieszek+3pierścienie).

KuchateK
04-05-2005, 17:16
No... Ja zaodrzanskiej mowy tez nie kumam (mimo ze bardzo chcieli mnie nauczyc w szkole) :D

W zasadzie do tego focenia potrzebujesz kit'a i body... Mozna sie obejsc i bez przejsciowki...

Zapinasz kita do body, ustawiasz sobie przyslone (tak do f8-11 dobrze przymknac)... Odpinasz... Lapiesz miedzy dwa palce (tutaj pewna dowolnosc chwytu), przykladasz do body, zblizasz do obiektu... no i cyk :D Ostrzysz jak napisano powyzej... "nogami"... AF nie ma sensu... Najmniejsze drgania powoduja przejechanie z ostroscia... Nawet jak zlapiesz ostrosc AF'em to zaraz przejedziesz ruchem wlasnym... Szybciej jest zmieniac odleglosc od obiektu... Po kilku probach jest to odruchowe... Pozatym podejzewam ze precyzja AF'a tego obiektywu na te odleglosci byla by raczej za mala...

Efekty sa bardziej niz zadowalajace. Tam na jednym ze zdjec jest pokazany kit poprzyczepiany jakimis gumkami do body :D Da sie i tak... Ja tam tez mysle zorganizowac sobie jakis permanentny chwyt, ale nawet taka "prowizorka" swietnie sie robi... Przedewszystkim za free. Nie trzeba nic extra.

gonzo44
04-05-2005, 17:40
AF nie ma sensu
jezeli dobrze zrozumialem obrazki, to AF nie dziala bo obiektyw nie jest podlaczony do body

DoMiNiQuE
04-05-2005, 17:47
Zapinasz kita do body, ustawiasz sobie przyslone (tak do f8-11 dobrze przymknac)... Odpinasz...
i dziwisz sie dlaczego nie masz ustawionej przyslony f/8 :lol: ;)

Obiektyw przymyka sie tylko w momencie wyzwalania migawki lub po przycisnieciu podgladu glebi ostrosci.

KuchateK
04-05-2005, 17:56
To powyzej nieco blizej to tak w skrocie :D Popatrz pare postow wyzej... Dokladnie napisalem jak przymknac przyslone dowolnego EF'a i miec ja przymknieta po odpieciu :mrgreen:

gonzo44
04-05-2005, 17:57
']i dziwisz sie dlaczego nie masz ustawionej przyslony f/8 :lol: ;)

Obiektyw przymyka sie tylko w momencie wyzwalania migawki lub po przycisnieciu podgladu glebi ostrosci.
Pewny jestes? Bo u mnie jezeli odepniesz obiektyw trzymajac wcisniety podglad GO to przyslona w obiektywie zostaje. :cool:

DoMiNiQuE
04-05-2005, 18:02
Pewny jestes? Bo u mnie jezeli odepniesz obiektyw trzymajac wcisniety podglad GO to przyslona w obiektywie zostaje. 8)
Faktycznie :shock:

Artur Lewandowski
04-05-2005, 18:29
Mój guru to Arkadiusz Stopa i jego kombinatorstwo:
http://www.stopa.cso.pl/technika/index.html
Ten zestawik rozwala i na dodatek sam go zmajstrował a na dodatek bardzo ładnie i krok po kroku wszystko opisał.

karo82
05-05-2005, 10:47
Mój guru to Arkadiusz Stopa i jego kombinatorstwo:
http://www.stopa.cso.pl/technika/index.html
Ten zestawik rozwala i na dodatek sam go zmajstrował a na dodatek bardzo ładnie i krok po kroku wszystko opisał.

niezle to skomponowal wszystko, ale nie wiem czy zauwazyles, ze posiada 100mm macro do tego lampe macro, co daje sume ponad 4000 zl ;)