PDA

Zobacz pełną wersję : Oświetlenie studia - dylamaty poczatkujacego..



justanimage
22-01-2008, 23:01
czesc. To mój pierwszy post tutaj, mam nadzieje nie ostatni :)

Szukam takiego oświetlenia aby było na tyle mocne, abym np. zaadoptowac róg pokoju i tam urzadzic male studio foto. (tzn do zdjec przedmiotow, ale takze do portretów)

Upatrzyłem sobie taki zestaw:
3 x statyw 293 cm (79zł/szt)
3 x swietlowka 5500K, 400W (45zł/szt)
3 x softbox 60x80 cm (95zł/szt)

Pytanie - czy to wystarczy, aby robic fotki na iso100-200 np bez statywu?
Czy ogolnie ilość światla bedzie wystarczająca? A może zadowalajace efekty były by nawet przy dwoch świetlówkach i softboxach?

pozdrawiam
J.

saskia
24-01-2008, 02:34
A ja bardzo bykm chciała wiedzieć dlaczego światło halogenowe jest złe. Czytałam o widmie i temperaturze, ale proszę tak po polsku... Może mam oczy nieskalibrowane jakieś ;) ale nie dostrzegam zbytnio róznicy miedzy swiatłem halogenowym a swiatłem z żarówek błyskowych zachwalanych niejednokrotnie na tym forum...
Pytanie drugie: czy jesli kupie juz sobie te zarówki, to czy w sklepie zrobią mi oprawki do nich na kablu z pstryczkiem?

VanMurder
24-01-2008, 04:40
do przedmiotów to taki zestaw może wystarczyć ale do portretów to raczej nie ma szans, chyba że masz bardzo jasne obiektywy 2.8 i niżej, ale wtedy portrety grupowe i praca na wyższych przysłonach f8, f11 to raczej w rachubę nie wchodzą...

główna przewagą oświetlenia błyskowego, nad żarowym czy halogenowym jest jego dużo większa moc, 400W nigdy nie będzie się równać 400Ws, a ludzie to często mylą ...
pozdrawiam