Zobacz pełną wersję : Nowart - tanio i szybko
Witam,
Ze swojej strony chciałbym pochwalić sprzedawcę Nowart. Zakupiłem dzisiaj u Nowart'a zestaw 40D + EF-S 17-55 2.8 IS. Wczoraj złożyłem zamówienie i dzisiaj sprzęt był u mnie! Cały, kompletny, pachnący nowością, ze wszystkimi instrukcjami, oryginalnym softem, euro gwarancją, działający, po prostu cudo :)
Poza tym, kontakt najlepszy z możliwych, telefonicznie i mailowo. Po prostu bezpiecznie, szybko i tanio.
pozdrawiam,
Naos
Też polecam tego pana :-) Jak już wspomniałem w innym wątku, kupiłem od niego EF-S 17-55 2.8 IS. Z dostawą osobistą do domu i dużą dozą cierpliwości dla wybrednego klienta ;-) Naprawdę pełna profeska!
Artura polecam z czystym sumieniem. w sumie przez niego tu jestem, bandyta namowil mnie na zmiane systemu. swietny sprzedawca, polecam!
i witam na forum w ogole!
Tak się składa, iż moje 40D (calutki komplecik z euro gwarancją) pochodzi również od tego Pana i jestem w pełni zadowolony z zakupu.
Zresztą z samego sprzętu też :). Polecam!!!
Mój 40D, moja 40D, moje 40D... również :)
rośnie, widzę nowa(rt) potęga...:grin: czy da sie z FV i czy da się na raty...??
jsemeniuk
25-01-2008, 14:25
Kupowałem setę macro - żyleta :-)
Błyskawiczna przesyłka.
Kupowalem u tego pana jakis czas temu Tamrona 28-75. Szkielko ostre, dobra cena, szybko, bez problemu ;)
albercikk
25-01-2008, 15:42
Zakupy będę robił co prawda za jakiś czas ale podpytam już teraz, was szanowni kupujący lub samego sprzedawcę jeśli tu trafi o parę spraw:
1.Czy jest możliwość aby Nowart sprawdził szkła jeśli chodzi o ostrość, FF, BF z pośród paru sztuk które posiada i wybrał najlepszy egzemplarz ?
2.To samo dotyczy puszki ?
3.Czy jest możliwy odbiór osobisty (będę kupował jedno dwa szkła i body prawdopodobnie 40D) wraz z dobraniem szkieł i body tak aby nowo kupione szkła były tak samo ostre na nowo kupionej puszcze jak i na posiadanej prze zemnie obecnie oraz żeby moje obecne szkiełko sprawowało się równie dobrze na nowej puszce.....
P.S.Czytając forum można często spotkać przypadki ludzi którzy mają dwie puszki i kilka szkieł i problemy ponieważ często to samo szkło na jednej puszcze jest ok a na drugiej ma FF czy BF- a ja chciałbym takiej jazdy uniknąć, więc w grę wchodzi chyba tylko odbiór osobisty i testowanie posiadanego i nowego sprzętu u sprzedawcy.
Pozdrawiam
MariusWA
25-01-2008, 15:43
A ja się znam z Arturem jeszcze z (żółto)Czarnego Forum8-) ...naprawde mozna polecić go czystym sumieniem i cenowo i pod względem obsługi klienta...
...tylko moje karty kredytowe po jego wizytach wygladaja jakoś bardziej płasko ale gdybym kupował gdzie indziej byłoby znacznie gorzej:wink: ...i zona zaczyna pakować moje rzeczy do walizki:mrgreen:
Rob_Maczug
26-01-2008, 00:38
i ja mogę polecić tego sprzedawcę
kupiłem 40D+17-55 2,8 IS,
kontakt telefoniczny -odbiór osobisty
wszytko ok!
Polecam również tego sprzedawcę. Bardzo miły kontakt i fachowość. Zakupiłem 40D
A ja się znam z Arturem jeszcze z (żółto)Czarnego Forum8-) ... i zona zaczyna pakować moje rzeczy do walizki:mrgreen:
identycznie, choc kawaler. swoja droga polecam na zoltym forum watek 'jak powiedziec zonie o nowym tele'. duzo zyciowych porad...
ja wlasnie mysle jak do domu niepostrzezenie przeszmuglowac 5d. :lol:
5d i grip. swietnie, szybko, milo, konkretnie - jak zawsze! jeszcze troche a nowart dorobi sie takiej renomy jak slawek z forum nikona. dzieki !
dopiszę się, również jestem szczęśliwym posiadaczem czterdziestki z wielkim D na końcu.
Oczywiście, zakupionej u tego bardzo dobrego sprzedawcy! Polecam, wszystko szybko, bezproblemowo i sprawnie !
5d i grip. swietnie, szybko, milo, konkretnie - jak zawsze! jeszcze troche a nowart dorobi sie takiej renomy jak slawek z forum nikona. dzieki !
W zasadzie tam ma chyba podobną renomę, o ile nie większą bo Hesja ostatnio podobno ma nie najlepsze ceny ;)
Żeby nie było - ja też jestem jednym, z zadowolonych klientów ;)
Jestem b. zadowolny z zakupów u p. Artura:
naprawdę szybki kontakt, żadnego ryzyka, b. dobre ceny.
Serdecznie polecam.
Kupiłem u Tego Pana 40D+17-55/2,8 , wszystko odbyło się błyskawicznie, kontakt telefoniczny bardzo dobry - POLECAM, zakupy u P. Artura to sama przyjemność, oby Takich więcej.
Ja też polecam, jestem zadowolona z zakupów :)
Ernest_DLRS
13-02-2008, 14:52
Czy ten człowiek posiada strone allegro bądź inną, ze swoim sprzętem? Jeżeli tak to poproszę o linka. Pozdrawiam!
macieksowinski
13-02-2008, 15:10
Czy to chodzi o tego użytkownika na allegro:
link:http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1102695
Ernest_DLRS
13-02-2008, 15:20
Najprawdopodobniej to On :)
Tomek S.
16-02-2008, 17:34
Polecam Artura - przepraszam za spoufałość lubie pisać po imieniu.
Rzetelność, uczciwość i profesjonalizm jest na najwyższym poziomie. Sprzęt można sprawdzić na miejscu bez problemów ...a wręcz sam zostałem o to poproszony.
Jechałem pół Polski po sprzęt, wydałem niemało, troszkę ponad 18) 8) 8) 8) -
NIE ZAWIODŁEM SIĘ
!!!POLECAM!!!
Pozdrawiam WSZYSTKICH
P.S. Oby więcej takich ludzi, uczciwych, rzetelnych a w kraju będzie coraz lepiej się żyło. Już się szykuje do nowych zakupów - a to to, a to tamto się przyda:roll: , ...kurcze żona mnie pakuje.:mrgreen:
Kolejny zakup u nowarta, skończył się jak zwykle zadowoleniem po mojej stronie, jak i zapewne samego Artura ;)
Sprzęt wysłany w piątek.. był u mnie na sobotę! Pierwszy raz się spotkałem, żeby jakaś paczka doszła do mnie w weekend :D
Coś czuję, że nie będzie to ostatni zakup u nowarta... ;)
Srdecznie polecam Nowarta - elastyczny, cierpliwy, żywczliwy i co nie bez znaczenia - tani. kupiłem u niego 1dmk3, 5d z gripem, 85L, lampe, wsio bez najmniejszych zgrzytów, perfekcyjnie przeprowadzona transakcja,a muszę przyznać, że jestem klientem upierdliwym i marudzącym. Arturze - wórce do Ciebie po Ds'a :lol:
No to się dołączę... Na zmianę systemu sam się namówiłem, ale odbyła się ona w dużej mierze bezboleśnie właśnie za sprawą nowarta. Kupiłem 40D, 17-55/2.8, 85/1.8, 580EX i jestem b.zadowolony. Ceny świetne, możliwość osobistego odbioru, bezpośredni kontakt i... cierpliwość dla klienta. Duży pozytyw.
Pan Artur wysyła wszystkie paczki kurierem?
Zakupilem u Nowarta 40d i C10-22. Wczoraj zlozylem zamowienie, aparat dzisiaj juz bylem u mnie. Jednym slowem goraco polecam:)
To, co mnie najbardziej zastanawia, to fakt, że większość pozytywnych opinii pochodzi od forumistów mających kilka, lub kilkanaście postów.
Dziwne trochę.
Pozdrówka
To jak ja napiszę że też kupowałem u nowarta za parę tysięcy to będzie dobrze?? To w takim razie piszę że kupowałem u Nowarta za parę tysięcy i było wszystko w najlepszym porządku, do złudzenia przypominając wszystkie tu opisane przypadki ;)
Pozdrawiam
Artur
To jak ja napiszę że też kupowałem u nowarta za parę tysięcy to będzie dobrze?? To w takim razie piszę że kupowałem u Nowarta za parę tysięcy i było wszystko w najlepszym porządku, do złudzenia przypominając wszystkie tu opisane przypadki ;)
Pozdrawiam
Artur
Bardzo dobrze !!!
Mógłbyś być "more specific" i opisać bliżej Twoje udane zakupy ku nauce mniej zasłużonych forumistów, podając linki ???
Jestem bliski skorzystania z Twoich pozytywnych doświadczeń.
Pozdrówka
Bardzo dobrze !!!
Mógłbyś być "more specific" i opisać bliżej Twoje udane zakupy ku nauce mniej zasłużonych forumistów, podając linki ???
Jestem bliski skorzystania z Twoich pozytywnych doświadczeń.
Pozdrówka
Jakie linki? nie kupowałem na allegro tylko z wątku w giełdzie..
Zadzwoniłem, umówiłem się na sprzęt (70-200 f4 IS) .. sprzęt przyjechał na drugi dzień za pobraniem (chciałem wpłacić wcześniej kasę ale Artur nie widział takiej potrzeby- za pobraniem wyszło tyle samo..) około 3500 zł..
Nowart od dawna obezny jest na forum nikona i tam też ma bardzo dobre recenzje..
To, co mnie najbardziej zastanawia, to fakt, że większość pozytywnych opinii pochodzi od forumistów mających kilka, lub kilkanaście postów.
Faktycznie może to być dziwne, ale z drugiej strony kiedy pojawić się na CB jak nie po zakupie sprzętu? A że wejście było bezbolesne, to i piszę ;-)
oj moby , podejrzliwy typ z Ciebie :)
oczywiście domniemywam, iż Twoja uszczypliwa ( niestety nie do końca trafna) aluzja nie ma nic wspólnego z niezauważeniem jeszcze większej ilości wpisów "jedno i kilkupostowców" w wątku mojego szanownego konkurenta, jak i z Twoimi ostatnimi pieśniami pochwalnymi w jego wątku... jakiż dziwny zbieg okoliczności... ;)
wiesz, tak naprawdę ci wszyscy przemili forumowicze to JA 8-) . Jeżdżę po Polsce ok kilku lat zakładając nowe nicki, a ostatnio podróżuję równie często wystawiając sobie samemu - oczywiście poprzez wcześniej założone profile - pozytywne opinie :confused: :mrgreen:
oj moby , podejrzliwy typ z Ciebie :)
oczywiście domniemywam, iż Twoja uszczypliwa ( niestety nie do końca trafna) aluzja nie ma nic wspólnego z niezauważeniem jeszcze większej ilości wpisów "jedno i kilkupostowców" w wątku mojego szanownego konkurenta, jak i z Twoimi ostatnimi pieśniami pochwalnymi w jego wątku... jakiż dziwny zbieg okoliczności... ;)
Twoje insynuacje są całkowicie bezpodstawne.
Po prostu kupiłem 2 szkła u Twojego konkurenta, zanim w ogóle usłyszałem o Twoim istnieniu.
I faktem jest, że wśród jego klientów są ludzie o różnym stażu w CB
wiesz, tak naprawdę ci wszyscy przemili forumowicze to JA 8-) . Jeżdżę po Polsce ok kilku lat zakładając nowe nicki, a ostatnio podróżuję równie często wystawiając sobie samemu - oczywiście poprzez wcześniej założone profile - pozytywne opinie :confused: :mrgreen:
Twoje pomysły opisane powyżej są wyłącznie Twoim wynalazkiem i nie mam z nimi absolutnie nic wspólnego.
Natomiast faktem jest, że opinia kogoś, kto jest tutaj od dawna wydaje się ważyć więcej, niż kogoś, kto zdążył zamieścić kilka postów i tyle.
Pozdrówka
Ja naleze, do zadowolonych klientow Nowarta. Jednak po znanej wszystkim sytuacji z Fotoit nie dziwmy sie pewnej dozie podejrzliwosci. Czasami chodzi o spore pieniadze wiec lepiej sie upewnic niz pozniej zalowac. Zreszta chyba wlasnie w tym celu byl zalozony ten i podobne watki.
Natomiast faktem jest, że opinia kogoś, kto jest tutaj od dawna wydaje się ważyć więcej, niż kogoś, kto zdążył zamieścić kilka postów i tyle.
Sam nic nie kupiłem ale wszelkich znajomych czy nieznajomych bez obaw kieruję do ofert obu panów (niech sobie sami przenegocjują ceny/dostępność sprzętu).
Wystarczy taka rekomendacja?
Sam nic nie kupiłem ale wszelkich znajomych czy nieznajomych bez obaw kieruję do ofert obu panów (niech sobie sami przenegocjują ceny/dostępność sprzętu).
Wystarczy taka rekomendacja?
Jeśli niczego nie kupiłeś u Novarta, to na czym opierasz swoje rekomendacje ???
Oczywiście, jeśli wolno nieśmiało spytać. :D
Byłem równie ostrożny w stosunku do drugiego z panów (co można sprawdzić na forum), zanim nie dokonałem pierwszych zakupów.:mrgreen:
Pozdrówka
Natomiast faktem jest, że opinia kogoś, kto jest tutaj od dawna wydaje się ważyć więcej, niż kogoś, kto zdążył zamieścić kilka postów i tyle.
Pozdrówka
To po co tu wyskakujesz z takimi frazesami, podważając uczciwość, o ile nie wogóle istnienie powyższych forumowiczów?
Coś tu chciałeś udowodnić? Masz w tym jakiś większy interes? Czy tylko chciałeś zaistnieć i podreperować swój - jakże ważny - licznik...?
Wybacz ale żaden to fakt tylko Twoje "widzimisię". Wielu z powyższych kolegów i koleżanek miałem przyjemność poznać osobiście więc wiem cóż to za ludzie i co sobą prezentują. Wielu z nich jest tu dłużej od Ciebie i ma - skoro to dla Ciebie tak istotne - znacznie więcej postów.
Poza tym przykrym i niesprawiedliwym jest ocenianie czyjejś wiarygodności i uczciwości po ilości naklepanych postów na forum, nie uważasz...? Ja ich mam trzydzieścikilka, Ty ponad dziesięciokrotnie więcej - no i czego to wg. Ciebie dowodzi...?
Jeśli niczego nie kupiłeś u Novarta, to na czym opierasz swoje rekomendacje ???
Oczywiście, jeśli wolno nieśmiało spytać. :D
Na podstawie opinii innych, tych które Ty coś tak nieporadnie próbujesz podważać :p .
Mogę bez obaw powiedzieć mniej lub bardziej znajomym, że "u tego a tamtego sprzedającego wiele osób kupiło i są bardzo zadowoleni" (i nie ograniczam tej rekomendacji tylko do jednego sprzedawcy). Bez obaw, że moja reputacja czy wiarygodność zostaną u tych mniej lub bardziej znajomych nadszarpnięte polecaniem niesprawdzonego sprzedawcy :roll: .
nowart - przestań... nie wypada i szkoda fatygi.
Napisał m_o_b_y Zobacz post
Jeśli niczego nie kupiłeś u Novarta, to na czym opierasz swoje rekomendacje ???
Oczywiście, jeśli wolno nieśmiało spytać.
kurcze :shock:
to ja od dzisiaj nie patrze na komentarze na allegro, bo z powyższego wynika że np:
5000 - pozytywów i 2 negi - to to samo co 3 pozytywy i 2 negi :? ,
i na pewno już nic nie kupię u kogoś "nowego" :sad:
albercikk
19-03-2008, 10:30
Byłem równie ostrożny w stosunku do drugiego z panów (co można sprawdzić na forum), zanim nie dokonałem pierwszych zakupów.:mrgreen:
Pozdrówka
Dobrze jest być ostrożnym, można uniknąć nie miłych niespodzianek.
Szkoda tylko że zasady ostrożności nie stosujesz aby kogoś nie urazić.
P.S. Przy okazji mam pytanko Panowie gdzie teraz można dowiedzieć się o aktualnych cenach i ofertach, kiedyś nasi Tipowie mieli swoje wątki i w miarę często następowały aktualizacji więc wiadomo było co i jak.
Niby jest allegro i tam można zerknąć na ich oferty ale tam i ceny inne niż na forum a i oferta bardzo mała.
Pozdrawiam
Vitez - masz rację. Koniec bzdurnych dywagacji. Dziękuję również za rekomendację w imieniu swoim jak i forumowego kolegi po fachu...
albercikk - najlepiej na PW a jeszcze lepiej, szybciej i wygodniej po prostu zatelefonować. Naprawdę trudno odpowiadać na wiele maili na jednym forum, na drugim forum, z allegro, odbierać co 5 minut telefon, testować i pakować sprzęt a na dodatek zajmować się sprawami codziennymi...
Chris_11
19-03-2008, 11:11
W takim razie i ja się dołącze... Postów na koncie może nie mam mnóstwo, długo na forum być może też nie jestem, ale zdecydowałem się na zakupy u Nowarta... między innymi zachęcony pozytywnymi komentarzami "mniej zasłużonych" postami Uzytkowników.
No i co?
No i pojechałem osobiście odebrać 40D... W ryj nie dostałem, gwałtu nie zaznałem, okraść mnie nie okradli, sprzęt jest nowy, nieśmigany i chodzi bezproblemowo, a spotkanie odbyło się w miłej atmosferze.
Nie wiem, czy tak powinny przebiegać wszystkie tranzakcje, ale jeśli o mnie chodzi to każdy mój zakup mógłby tak przebiegać.
Także, m_o_b_y, możesz mnie dodać do listy małopostowych heretyków, którzy chwalą Nowarta. ;)
To po co tu wyskakujesz z takimi frazesami, podważając uczciwość, o ile nie wogóle istnienie powyższych forumowiczów?
Coś tu chciałeś udowodnić? Masz w tym jakiś większy interes? Czy tylko chciałeś zaistnieć i podreperować swój - jakże ważny - licznik...?
Wybacz ale żaden to fakt tylko Twoje "widzimisię". Wielu z powyższych kolegów i koleżanek miałem przyjemność poznać osobiście więc wiem cóż to za ludzie i co sobą prezentują. Wielu z nich jest tu dłużej od Ciebie i ma - skoro to dla Ciebie tak istotne - znacznie więcej postów.
Poza tym przykrym i niesprawiedliwym jest ocenianie czyjejś wiarygodności i uczciwości po ilości naklepanych postów na forum, nie uważasz...? Ja ich mam trzydzieścikilka, Ty ponad dziesięciokrotnie więcej - no i czego to wg. Ciebie dowodzi...?
Starałem się jedynie przypomnieć, że zwykła rozwaga i rozsądek nakazują ostrożność jeśli chodzi o osoby mało znane, dopóki się ich nie pozna bliżej.
Wszak to elementarz w przypadku transakcji online.
Jak na sprzedawcę, to nie jesteś ani zbyt uprzejmy, ani nazbyt kulturalny, co Ci z pewnością nie podniesie obrotów.
Już samo to wystarczy, abym przestał myśleć o zakupach u Ciebie, choć przecież jeszcze kilka dni temu tego nie wykluczałem. :mrgreen:
A bezczelna insynuacja typu "Masz w tym jakiś większy interes?" z pewnością całkowicie wyklucza Cię z grona inteligentnych i kulturalnych sprzedawców, i w ogóle z grona wartych uwagi uczestników forum CB. :mrgreen:
EOT
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Na podstawie opinii innych, tych które Ty coś tak nieporadnie próbujesz podważać :p .
Przecież napisałem tylko to, co w sposób oczywisty wynika z elementarnego rozsądku i ostrożności w przypadku transakcji zawieranych w sieci.
Jeśli w Twoim mniemaniu nieporadnie, to żałuję. :mrgreen: .
Mogę bez obaw powiedzieć mniej lub bardziej znajomym, że "u tego a tamtego sprzedającego wiele osób kupiło i są bardzo zadowoleni" (i nie ograniczam tej rekomendacji tylko do jednego sprzedawcy). Bez obaw, że moja reputacja czy wiarygodność zostaną u tych mniej lub bardziej znajomych nadszarpnięte polecaniem niesprawdzonego sprzedawcy :roll: .
Swoją drogą myślę, że byłoby lepiej, gdyby kierownictwo forum raczej nie angażowało się w takie sprawy.
Nie sądzisz ?
Pozdrówka
m_o_b_y ale teraz kultura zajechales maksymalnie - chyba czas z Twoimi tekstami do pralni.
Obu forumowych sptrzedawcow pozdrawiam dzieki takim sprzedawca nasze hobby jest bardziej przystepne.
No ale ja mam tylko 40 postow oraz kilka udanych zakupow, dlatego pewnie moje zdanie i wielu mniej klepiacych w klawisze nadaje sie tylko do pralni?
pzdr
m_o_b_y ale teraz kultura zajechales maksymalnie - chyba czas z Twoimi tekstami do pralni.
No popatrz, jaka szkoda, że nie od Ciebie to zależy :mrgreen:
Ale dlaczego wzmianka o kulturze osobistej aż tak Cię uwiera ?
Obu forumowych sptrzedawcow pozdrawiam dzieki takim sprzedawca nasze hobby jest bardziej przystepne.
No ale ja mam tylko 40 postow oraz kilka udanych zakupow, dlatego pewnie moje zdanie i wielu mniej klepiacych w klawisze nadaje sie tylko do pralni?
Pewno nie przyszło Ci do głowy, że nie wszyscy są zwolennikami takich radykalnych działań tylko dlatego, że ktoś odwołuje się do zdrowego rozsądku :mrgreen:
pzdr
Pozdrówka
Starałem się jedynie przypomnieć, że zwykła rozwaga i rozsądek nakazują ostrożność jeśli chodzi o osoby mało znane, dopóki się ich nie pozna bliżej.
Wszak to elementarz w przypadku transakcji online.
Nie, ty się o nic nie "starałeś" w trosce o rozwagę i rozsądek forumowiczów. Inputujesz i poddajesz w wątpliwość wiarygodność a co najgorsze istnienie wielu świetnych ludzi na tym forum. Jakie to nieuprzejme i niesprawiedliwe zwróciło juz tobie uwagę kilka osób. No, ale cóż oni mogą wiedzieć... w końcu mają tylko kilkadziesiąt postów...
Jak na sprzedawcę, to nie jesteś ani zbyt uprzejmy, ani nazbyt kulturalny, co Ci z pewnością nie podniesie obrotów.
Już samo to wystarczy, abym przestał myśleć o zakupach u Ciebie, choć przecież jeszcze kilka dni temu tego nie wykluczałem. :mrgreen:
Zapamiętaj jedno - istnieje coś takiego jak akcja-reakcja. Wybacz, że nie jestem milusim misiem do klepania bez powodu. Jeśli myślisz, że poużywasz sobie na mnie wykorzystując przewagę wszechmocnego klienta nad zawsze pokornym i przyjmującym wszelkie cięgi sprzedawcą to się grubo mylisz !
A bezczelna insynuacja typu "Masz w tym jakiś większy interes?" z pewnością całkowicie wyklucza Cię z grona inteligentnych i kulturalnych sprzedawców, i w ogóle z grona wartych uwagi uczestników forum CB. :mrgreen:
EOT
Na szczęście to tylko twoja opinia. Chciałeś zrobić zamęt i smród - gratulacje, udało się.
Proponuję dodać moją skromną osobę do ignorowanych i masz problem rozwiązany.
Za radą kilku forumowiczów uważających dyskusję z tobą za absolutnie bezcelową pozwolę sobie skończyć tę bzdurną wymianę zdań.
Nie, ty się o nic nie "starałeś" w trosce o rozwagę i rozsądek forumowiczów. Inputujesz i poddajesz w wątpliwość wiarygodność a co najgorsze istnienie wielu świetnych ludzi na tym forum. Jakie to nieuprzejme i niesprawiedliwe zwróciło juz tobie uwagę kilka osób. No, ale cóż oni mogą wiedzieć... w końcu mają tylko kilkadziesiąt postów...
Zapamiętaj jedno - istnieje coś takiego jak akcja-reakcja. Wybacz, że nie jestem milusim misiem do klepania bez powodu. Jeśli myślisz, że poużywasz sobie na mnie wykorzystując przewagę wszechmocnego klienta nad zawsze pokornym i przyjmującym wszelkie cięgi sprzedawcą to się grubo mylisz !
Na szczęście to tylko twoja opinia. Chciałeś zrobić zamęt i smród - gratulacje, udało się.
Proponuję dodać moją skromną osobę do ignorowanych i masz problem rozwiązany.
Za radą wielu forumowiczów i kierownictwa forum, uważających dyskusję z tobą za absolutnie bezcelową pozwolę sobie skończyć tę bzdurną wymianę zdań.
Jeszcze raz dałeś pokaz kultury osobistej i świadectwo poziomu intelektualnego. :mrgreen:
Zrobiłeś zadymę ze zwykłego stwierdzenia oczywistości, że bezpieczniej kupować u bardziej sprawdzonego, niż u mniej znanego sprzedawcy.
Totalny absurd.
Życzę dalszego wzrostu obrotów, bo na pewno takim podejściem do klienta zyskasz bardzo wielu nowych nabywców.:mrgreen:
Pozdrówka
Przecież napisałem tylko to, co w sposób oczywisty wynika z elementarnego rozsądku i ostrożności w przypadku transakcji zawieranych w sieci.
Jeśli w Twoim mniemaniu nieporadnie, to żałuję.
Ano nieporadnie.
Porównaj sobie do Allegro. Tam też są dziesiątki i setki komentarzy i ich nikt w aż taką wątpliwość nie poddaje, bo nie ma tam licznika postów. Jest data rejestracji 'kupującego' i licznik komentarzy kupującego... ale kto na to patrzy?
Nie ma tu nic z elementarnego rozsądku a zwykłe, niczym nieuzasadnione i bezpodstawne czepialstwo. Inaczej trolling.
Wiem ile masz lat, poznaliśmy się na żywo i dlatego wiele Ci wybaczam... ale serio proszę - proszę o opanowanie, szczególnie w temacie niezbyt wyparzonego języka wobec forumowiczów.
To że to "tylko internet" nie zwalnia z zasad kultury i ogłady... której, gdy się zapędzisz, zaczyna Ci brakować, pewnie z racji braku cierpliwości i doświadczenia w tego typu formie komunikacji międzyludzkiej.
W skrócie - proszę o zakończenie tego tematu, żeby nie musiał ja go zakończyć.
wracajac do glownego watku. wlasnie zamowilem u Artura 35 1.4 i spie spokojnie wiedzac, ze wszystko bedzie okay.
Chris_11
21-03-2008, 09:16
Jeszcze raz dałeś pokaz kultury osobistej i świadectwo poziomu intelektualnego. :mrgreen:
Zrobiłeś zadymę ze zwykłego stwierdzenia oczywistości, że bezpieczniej kupować u bardziej sprawdzonego, niż u mniej znanego sprzedawcy.
Totalny absurd.
Życzę dalszego wzrostu obrotów, bo na pewno takim podejściem do klienta zyskasz bardzo wielu nowych nabywców.:mrgreen:
Pozdrówka
Tylko, że Sprzedawca staje się bardziej wiarygodny dokonując kolejnych sprzedaży, bo jak inaczej może pokazać, że jest wiarygodny? A ten wątek powstał właśnie dlatego, żeby udowodnić, że Nowart jest godny zaufania i nie ma nic do ukrycia - możesz odebrać osobiście, możesz zapłacić przy odbiorze, możesz przetestować...
Jak widzisz, liczba zadowolonych kupujących u Niego wciąż rośnie, co dla mnie było wystarczającą rekomendacją, żeby się do Nowarta zgłosić.
Ale według Twojego rozumowania, Nowart będzie wiarygodny dopiero jak natrzaska co najmniej taką ilość postów jak Ty, a liczba zadowolonych Klientów przekroczy... no właśnie... ile?
Gratuluje podejścia i osobiście uważam, że ostro przegiąłeś pałę.
"Pozdrówka"
Ano nieporadnie.
Porównaj sobie do Allegro. Tam też są dziesiątki i setki komentarzy i ich nikt w aż taką wątpliwość nie poddaje, bo nie ma tam licznika postów. Jest data rejestracji 'kupującego' i licznik komentarzy kupującego... ale kto na to patrzy?
Nie ma tu nic z elementarnego rozsądku a zwykłe, niczym nieuzasadnione i bezpodstawne czepialstwo. Inaczej trolling.
Dziwne dlaczego zachęcanie do ostrozności i rowagi nazywasz
"czepialstwem" ?
Wiem ile masz lat, poznaliśmy się na żywo i dlatego wiele Ci wybaczam... ale serio proszę - proszę o opanowanie, szczególnie w temacie niezbyt wyparzonego języka wobec forumowiczów.
A to dobre !!! :mrgreen:
Ja też wiem ile masz lat i nie robię Ci z tego zarzutu i również jestem gotów Ci wiele wybaczyć. :mrgreen:
A co do niewyparzonego języka, to chyba uwaga nie pod moim adresem, bo akurat zawsze dbam o poprawność i kulturę języka, co nie o każdym uczestniku naszego forum można powiedzieć. Wiele wypowiedzi roi się od elementarnych błędów ortograficznych, że juz o stylistycznych nie wspomnę.
Mam nadziej, że przyznasz mi rację.
Nb. nie sadzę, aby argument wieku był merytoryczny, czy też mógł świadczyć o kulturze, lub jej braku.
Może raczej o tym drugim, jak sądzisz ?
To że to "tylko internet" nie zwalnia z zasad kultury i ogłady... której, gdy się zapędzisz, zaczyna Ci brakować, pewnie z racji braku cierpliwości i doświadczenia w tego typu formie komunikacji międzyludzkiej.
Myślę, że akurat zarzut o braku kultury i ogłady to lepiej skierował byś pod innym adresem, jako że ten towar bywa u nas deficytowy.
W skrócie - proszę o zakończenie tego tematu, żeby nie musiał ja go zakończyć.
Łączę pozdrowienia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tylko, że Sprzedawca staje się bardziej wiarygodny dokonując kolejnych sprzedaży, bo jak inaczej może pokazać, że jest wiarygodny? A ten wątek powstał właśnie dlatego, żeby udowodnić, że Nowart jest godny zaufania i nie ma nic do ukrycia - możesz odebrać osobiście, możesz zapłacić przy odbiorze, możesz przetestować...
Jak widzisz, liczba zadowolonych kupujących u Niego wciąż rośnie, co dla mnie było wystarczającą rekomendacją, żeby się do Nowarta zgłosić.
Ale według Twojego rozumowania, Nowart będzie wiarygodny dopiero jak natrzaska co najmniej taką ilość postów jak Ty, a liczba zadowolonych Klientów przekroczy... no właśnie... ile?
Gratuluje podejścia i osobiście uważam, że ostro przegiąłeś pałę.
"Pozdrówka"
Oczywiście nie chodzi mi o "trzaskanie postów", bo to przecież i tak nic nie daje. Znam forum, na którym duża liczba postów upoważnia do zakupów ze zniżką, ale u nas tylko daje adnotację "mądrali" :mrgreen: .
Raczej śmieszną.
Ponieważ faktycznie jest dużo pozytywnych opinii o tym sprzedawcy, więc pewno jest godny zaufania, choć raczej niezbyt kulturalny.
Gdyby zamiast zadymy i awantury, zadowoleni klienci po prostu zamieszczali kolejne opinie, to nie byłoby tego całego zamieszania.
Pozdrówka
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tylko, że Sprzedawca staje się bardziej wiarygodny dokonując kolejnych sprzedaży, bo jak inaczej może pokazać, że jest wiarygodny? A ten wątek powstał właśnie dlatego, żeby udowodnić, że Nowart jest godny zaufania i nie ma nic do ukrycia - możesz odebrać osobiście, możesz zapłacić przy odbiorze, możesz przetestować...
Jak widzisz, liczba zadowolonych kupujących u Niego wciąż rośnie, co dla mnie było wystarczającą rekomendacją, żeby się do Nowarta zgłosić.
Ale według Twojego rozumowania, Nowart będzie wiarygodny dopiero jak natrzaska co najmniej taką ilość postów jak Ty, a liczba zadowolonych Klientów przekroczy... no właśnie... ile?
Gratuluje podejścia i osobiście uważam, że ostro przegiąłeś pałę.
"Pozdrówka"
Oczywiście nie chodzi mi o "trzaskanie postów", bo to przecież i tak nic nie daje. Znam forum, na którym duża liczba postów upoważnia do zakupów ze zniżką, ale u nas tylko daje adnotację "mądrali" :mrgreen: .
Raczej śmieszną.
Ponieważ faktycznie jest dużo pozytywnych opinii o tym sprzedawcy, więc pewno jest godny zaufania, choć raczej niezbyt kulturalny.
Gdyby zamiast zadymy i awantury, zadowoleni klienci po prostu zamieszczali kolejne opinie, to nie byłoby tego całego zamieszania.
Pozdrówka
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tylko, że Sprzedawca staje się bardziej wiarygodny dokonując kolejnych sprzedaży, bo jak inaczej może pokazać, że jest wiarygodny? A ten wątek powstał właśnie dlatego, żeby udowodnić, że Nowart jest godny zaufania i nie ma nic do ukrycia - możesz odebrać osobiście, możesz zapłacić przy odbiorze, możesz przetestować...
Jak widzisz, liczba zadowolonych kupujących u Niego wciąż rośnie, co dla mnie było wystarczającą rekomendacją, żeby się do Nowarta zgłosić.
Ale według Twojego rozumowania, Nowart będzie wiarygodny dopiero jak natrzaska co najmniej taką ilość postów jak Ty, a liczba zadowolonych Klientów przekroczy... no właśnie... ile?
Gratuluje podejścia i osobiście uważam, że ostro przegiąłeś pałę.
"Pozdrówka"
Oczywiście nie chodzi mi o "trzaskanie postów", bo to przecież i tak nic nie daje. Znam forum, na którym duża liczba postów upoważnia do zakupów ze zniżką, ale u nas tylko daje adnotację "mądrali" :mrgreen: .
Raczej śmieszną.
Ponieważ faktycznie jest dużo pozytywnych opinii o tym sprzedawcy, więc pewno jest godny zaufania, choć raczej niezbyt kulturalny.
Gdyby zamiast zadymy i awantury, zadowoleni klienci po prostu zamieszczali kolejne opinie, to nie byłoby tego całego zamieszania.
Pozdrówka
Chris_11
21-03-2008, 11:12
choć raczej niezbyt kulturalny.
A jak na Ciebie naskoczą bez jakiejkolwiek podstawy i powodu to się nie wkurzysz??
Gdyby zamiast zadymy i awantury, zadowoleni klienci po prostu zamieszczali kolejne opinie, to nie byłoby tego całego zamieszania.
Pozdrówka
Nie będę wskazywał strzałką, kto rozpoczął tą "zadymę i awanturę".
macgyver9
21-03-2008, 11:24
Gdyby zamiast zadymy i awantury, zadowoleni klienci po prostu zamieszczali kolejne opinie, to nie byłoby tego całego zamieszania.
Przecież ludzie który u niego kupili ciągle je zamieszczają a to Ty zacząłeś tą "zadymę", nie miej więc pretensji do nikogo.
Odbierałem u Artura osobiście 5D, na miejscu przetestowałem bez pośpiechu. Sprzedawca pierwszej klasy, mogę polecić z czystym sumieniem każdemu.
arturgajewski
21-03-2008, 21:41
hmmm... tanio tak, ale czy szybko? w poniedziałek złożyłem zamówienie mailem, do dzisiaj nic nie doszło. Zadzwoniłem więc i dowiedziałem się, że nic nie było wysłane :( podobno mój mail nie dotarł lub został przeoczony z powodu dużej ilości zamówień. Wysłałem więc drugi i czekam. Zobaczymy...
Ale wydaje mi się, Arturze, że podczas naszej dzisiejszej rozmowy telefonicznej wszystko Tobie wyjaśniłem...? Po co więc pytasz o to tutaj?
Niestety przy tak wielu wiadomościach nie wszystkie dochodzą. Dlatego czasem warto stracić te kilkadziesiąt groszy i zadzwonić zamiast czekać na maila, który może po prostu nie dotrzeć...
Wczorajszy mail z zapytaniem i adresem dotarł co potwierdziłem Tobie podczas rozmowy. Formę dostarczenia sprzętu po świętach również Ci zaproponowałem...
arturgajewski
21-03-2008, 23:08
Spoko, nie mam żadnych pretensji, żeby nie było :D Po prostu taki mój fart, że zawsze coś zaginie. Mimo wszystko liczę na happy end. A napisałem tutaj, bo od jakiegoś czasu przeglądam to forum i natknąłem się na ten wątek.
na allegro nie mogę znależć kontaktu do P Nowarta
gdzie to można znależc
Nic nie kupuję na aukcji
-tylko telefonicznie
Myślę, że akurat zarzut o braku kultury i ogłady to lepiej skierował byś pod innym adresem, jako że ten towar bywa u nas deficytowy.
Kultura komunikacji internetowej polega na przykład na tym że gdy moderator PROSI by skończyć jakiś temat to się, dla własnego dobra, lepiej ugryźć w język niż kontynuować trollowanie. Sprawdź definicję trollingu i przestań jątrzyć dyskusje (specjalnie użyłem liczby mnogiej) choćbyś nie wiem jak był przekonany o własnej racji i wyższości.
Jeśli nie skończysz sam to skończysz... ale przy pomocy z zewnątrz.
Potraktuj to jako poważne, bo publiczne, ostrzeżenie - i moja i użytkowników tego forum cierpliwość się kończy odnośnie stylu i poziomu Twoich wypowiedzi (nie chodzi o poziom słownictwa a o cel wypowiedzi - byle wprowadzać zamęt i pławić się w zbędnych pyskówkach).
Ode mnie EOT.
to ja dla równowagi powiem, że egzemplarz puszki profi kupiony u tego sprzedawcy był poważnie popsuty. Były pewne trudności, ale szczęśliwie sprzedawca pracuje nad rozwiązaniem problemu. Oczywiście nie omieszkam powiadomić o wynikach - i trzymam kciuki.
No cóż, sprzęt ma do siebie to , że czasem się psuje.
Skoro jednak postanowiłeś "dla równowagi" położyć troszkę cienia na mojej osobie to zrób to dokładniej bo póki co wychodzi na to, że sprzedawca handluje popsutym sprzętem...
Egzemplarz był tak bardzo "poważnie popsuty", że kupujący nie widział tego podczas osobistego odbioru i niemalże godzinnego testowania, ani podczas późniejszego, 4 dniowego, pomyślnego fotografowania.
Wyszła na jaw lub pojawiła się podczas użytkowania wada czujnika AF przy długich dystansach - najprawdopodobniej sprzęt zostanie wymieniony na nowy.
No cóż, sprzęt ma do siebie to , że czasem się psuje.
Skoro jednak postanowiłeś "dla równowagi" położyć troszkę cienia na mojej osobie to zrób to dokładniej bo póki co wychodzi na to, że sprzedawca handluje popsutym sprzętem...
Egzemplarz był tak bardzo "poważnie popsuty", że kupujący nie widział tego podczas osobistego odbioru i niemalże godzinnego testowania, ani podczas późniejszego, 4 dniowego, pomyślnego fotografowania.
Wyszła na jaw lub pojawiła się podczas użytkowania wada czujnika AF przy długich dystansach - najprawdopodobniej sprzęt zostanie wymieniony na nowy.
nowart, znam sprawę w najmniejszych szczegółach. Lepiej, żebyśmy nie pisali tutaj o cieniach i blaskach tej sytuacji czy na przykład argumentach, które cię przekonały do uwzględnienia reklamacji ;)
Wierzę w dobre intencje, obiektywnie opisuję sytuację bo tego bym oczekiwał po innych. I naprawdę wierzę, że wymienisz tego marka i potwierdzisz swoją dobrą renomę. O czym nie omieszkam poinformować niezwłocznie innych.
Ale ja doskonale wiem, że znasz przegląd całej sytuacji. I nie pisz proszę o jakiś "argumentach" z przymrużeniem oka, które niby mnie przekonały do uwzgl. reklamacji bo żadne nie padły. Jej uwzględnienie to skutek ponad godzinnej rozmowy z jasnym wyjaśnieniem problemu ze strony Adama.
Twoja wiara lub jej brak w moją renomę naprawdę nie ma tu nic do rzeczy. Wymiana sprzętu, który klient zareklamował po kilku dniach udanego użytkowania nie leży wyłącznie w mojej gestii. Wymiana sprzętu na nowy absolutnie nie jest uzależniona od tego jak czarny PR tu zastosujesz oraz kogokolwiek postanowisz o tym później poinformować...
arturgajewski
04-04-2008, 15:39
hmmm... tanio tak, ale czy szybko? w poniedziałek złożyłem zamówienie mailem, do dzisiaj nic nie doszło. Zadzwoniłem więc i dowiedziałem się, że nic nie było wysłane :( podobno mój mail nie dotarł lub został przeoczony z powodu dużej ilości zamówień. Wysłałem więc drugi i czekam. Zobaczymy...
Witam, zakup u użytkownika nowart zakończył się pełnym sukcesem - sprzęt sprawny, miły kontakt osobisty. Wątpliwości, które zrodziły się podczas formułowania postu nr 60 zostały zatem w pełni rozwiane. Polecam sprzedającego
Evitagen
04-04-2008, 16:59
To ja tez polece Artura. Kupilem co prawda tylko 50 1.4 ale dostarczyl mi ja osobscie - thx!:)
w kontekście postów 67-70:
sprawa skończyła się w przyjaznej atmosferze i jak najbardziej pomyślnie.
pierwszy 1dmk3 został mi solidnie wymieniony przez Nowarta na nową, sprawną sztukę.
dzięki i pozdrawiam :)
a ma ktoś do niego numer gg lub telefon, bo na maile nie odpisuje ...
wczoraj kupilem 35 1.4 L. szklo marzenie, tranzakcja wzorowa. jeszcze raz dzieki Artur!
Pewnie to OT.Ale do słowa "marzenie" dodam jeszcze dwa:magia,5d ,EOT.
Foto_Miki
23-04-2008, 09:10
Miło się czyta, takie pozytywne opinie o kimś, jeśli sam zamierzam kupić sprzęt u NOWART-a, można mieć poczucie pewności i spokoje, przed zakupem.
Foto_Miki
24-04-2008, 20:21
Jeśli niczego nie kupiłeś u Novarta, to na czym opierasz swoje rekomendacje ???
Oczywiście, jeśli wolno nieśmiało spytać. :D
Byłem równie ostrożny w stosunku do drugiego z panów (co można sprawdzić na forum), zanim nie dokonałem pierwszych zakupów.:mrgreen:
Pozdrówka
Mogę się dołączyć do grona pochlebców Nowarta, wczoraj zamówiłem sprzęt, a dzisiaj go dostałem i to z dostawą do domu!!! Wszystko jest super!!! nowe, jeszcze pachnie i działa.
Na pewno nie jest to mój ostatni zakup u tego pana. Dziękuję i pozdrawiam!
Ja też dzisiaj otrzymałem sprzęcik z dostawą "do domu" ;-) Polecam bardzo - miły człowiek, z którym robienie interesów to przyjemność!
Pozdrawiam i zapraszam ponownie nad morze :D
no to ja także się dopiszę do zadowolonych klientów - szybko, konkretnie. Ja odbierałam osobiście.
Dziś zrobiłem drugi zakup u Artura - C 17-55. Dostałem nawet rabacik. Jestem bardzo zadowolony.:D
Tomek S.
27-05-2008, 00:19
Po krótkiej przerwie, znów udałem sie na zakupy do Artura.
Jak zwykle tanio i szybko. 8-)
Sprzęt został dostarczony osobiście przez Artura. 8-)
Transakcja odbyła się w miłej atmosferze.
Obiektyw pracuje bez zarzutu.
Pozdrawiam Tomek
P.S. Nie spodziewałem się, że aż tak szybko będę miał go w domu. :-D
A nie lepiej umieścić taką informację na forum, żeby nie odpowiadać za każdym razem tak lub nie. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, wchodzi na forum i sobie czyta. Czym więcej informacji o sprzedającym tym lepiej, hm? :)
Tomasz Golinski
10-06-2008, 19:56
No to doklejam.
Profesjonalnie, konkretnie, tanio i w ogole moglbym pisac o Arturze same naj naj jako sprzedawcy.
Kupilem 5d + 24-70/2.8 + 580EX II. Artur pofatygowal sie specjalnie z Poznania do Katowic zeby przywiesc sprzet. Swietny czlowiek, naprawde polecam i jeszcze raz dzieki Artur :)
A ja właśnie zamówiłem sprzęcicho i czekam... Jak narazie kontakt telefoniczny na 5.
no i wszystko przebiegło pomyślnie... prawdopodobnie następny sprzet(o ile będzie w tak samo kuszącej cenie) zostanie zakupiony u Artura;) pozdrawiam serdecznie. polecam
Witam,
Sprzęt, choć niewielki, doręczony został mi osobiscie :-)
Fajnie przy kawie potestowc przed zakupem i pogadac o foceniu
Teraz czas na testowanie w terenie
Polecam
Pozdrawiam
Tomek
sprzęt rewelacja 40D+17-55 f/2.8 is oczywiscie od Nowarta i zbieram na l-ke też od tego pana
MalFunkTion
21-11-2008, 09:38
witam! kolejny zadowolony klient z tej strony... polecam przy okazji torbe canon 10EG - miesci moje graty 400d z zalozonym gripem, sigme 18-50 i c 70-200. zewnetrzne kieszonki pomieszcza nawet obiektywy podane wyzej (oczywiscie mieszcza sie tez w srodku torby :D ) - polecam wszystkim zakupy u Artura
Z czystym sumieniem polecam NOWARTA jako sprzedawcę!!!
Kolejne udane zakupy. Świetny kontakt.
Sumiennie, świetnie zabezpieczona przesyłka zgodnie z umówioną ceną, która u wszystkich sprzedawców zmieniała się jak w kalejdoskopie. /chodzi o 5d Mark II/
Oby więcej takich sprzedawców!
Pozdrawiam i dziękuję.... do następnego razu :)
Uwielbiam kupować sprzęt od osób, które wiedzą o nim więcej niż ja :).
Kupiłem od nowarta c5Dm2 z kitem 24-105/4 L i przyjemnością był nie tylko zakup aparatu, ale także rozmowa z p. Arturem. Jeśli ktoś kupował, wie o co chodzi, kto nie kupował, niech się jak najszybciej sam przekona!
Przemek Lipski
10-01-2009, 01:15
Heh, nie wiedziałem, że jest taki wątek. To i ja przyłączę się do pochwał:) Zakupiłem zaraz po świętach Canona 5DmII z gripem:) Dogadałem się w piątek wieczorem,a w sobotę w południe odbierałem sprzęt osobiście w Poznaniu. Dostałem solidny rabat dla użytkownika forum, przyjemnie sobie pogadaliśmy i pooglądaliśmy zdjęcia. Pewnie dłużej by zeszło, ale moja dziewczyna miała w planach odwiedziny koleżanki :)
Polecam sprzedawcę!
Czytam o różnych świetnych dostawcach, ale nikt nie pisze (moze zabronione), jaka jest różnica miedzy sprzętem oferownaym przez nich a ceną sklepową). Np. Cichy ma dokładnie za tyle, co w sklepie... Czy taka zabawa ma sens?
ktos z Panstwa fakture otrzymal?
Dzięki za wyjaśnienia.
Zatem nie bardzo rozumiem, jak ten mechanizm działa, skoro masz za tyle samo, co w sklepach lub drożej. Może Tw. klienci to mieszkańcy małych ośrodków (mieszkam w Krakowie), gdzie trudno o sklep foto? Należę do tych, co przed zakupem lubią wziąć do ręki, pobawić się chwilę... (sprzęt, zwłaszcza optyczny, jest drogi, więc trudno się dziwić). Pewnie z ogólnie chwalonym na CB Towersem jest podobnie...
Pomijam w ogóle sprawę rat, które sklepy (tj. banki) oferują na niezłych zasadach...
Powodzenia,
I.
Mam do was wielką prośbę, czy może ktoś z was dać mi na PW emaila do Pana Artura "nowarta".
Jeśli mam komuś dać zarobić to tylko z grona forum CC lub kogoś kogo polecacie. Widzę że "nowart" ma dobre opinie.
:) Pozdrawiam!
Przemek Lipski
19-01-2009, 01:27
Przecież do nowarta sam możesz wysłać PW. Ja tak zrobiłem i dogadaliśmy się później telefonicznie.
Poniższe kilka postów przeniesione z wątku JAPANFOTO przestrzegam! Oszust! (http://canon-board.info/showthread.php?t=33772)
A nazywa się ona - Przesyłka pobraniowa ze sprawdzeniem zawartości przed uregulowaniem zapłaty. Jakże proste a jakże skuteczne...
nie, żebym sie czepiał, ale jak rok temu kupowałem od Ciebie gripa do 40D a kolega (z mojego polecenia:-D) 40D+17-55 to jedyną formą zakupu u Ciebie była wczesniejsza wpłata na konto. Czyżby się coś zmieniło...:-D
... to jedyną formą zakupu była wczesniejsza wpłata na konto. Czyżby się coś zmieniło...:-D
Nic się nie zmieniło bo nie musiało. Mijasz się trochę z prawdą - chyba, że było to znacznie wcześniej, kiedy to ze wzgl. organizacyjnych była to chwilowo jedyna opcja - więc sprawdź proszę dokładniej czy cokolwiek przelewałeś bo nikt wtedy nie usłyszał z moich ust, iż jedyną formą zakupu jest wpłata ... :)
czytać uważnie. paczka idzie jeden dzień bo to kurier a 3 dni wracają do Ciebie pieniądze na konto za wysłany towar.
Mijasz się trochę z prawdą więc sprawdź proszę dokładniej czy cokolwiek przelewałeś bo nigdy nikt nie usłyszał z moich ust, iż jedyną formą zakupu jest wpłata ... :)
stanowczo żadam przeprosin za delikatne (ale zawsze) nazwanie mnie kłamcą, czy wyciąg z rachunku będzie wystarczającym dowodem?
ale za co mam Cię przepraszać? za to, że to TY kopnąłeś się o skromne pół roku?
poprawiłem powyższą odpowiedź - był krótki okres kiedy byłem poza granicami i wysyłałem sprzęt jedynie po wpłacie.
czy to coś wnosi do wątku? czy to coś wnosi do sedna sprawy, iż staram się przestrzec kupujących aby - kupując od nieznanych osób - prosili o wysyłkę paczek pobraniowych o określonymi opcjami? Czy zawiodłeś się na transakcji ze mną? Czy kolega się zawiódł? Czy ktokolwiek się zawiódł? No jakoś nie sądzę, więc po co ten cyrk?
trzymajmy się zatem tematu jak tu się ustrzec przed złodziejami zamiast kłócić się o bzdury.
ale za co mam Cię przepraszać? za to, że to TY kopnąłeś się o skromne pół roku?
poprawiłem powyższą odpowiedź - był krótki okres kiedy byłem poza granicami i wysyłałem sprzęt jedynie po wpłacie.
czy to coś wnosi do wątku? czy to coś wnosi do sedna sprawy, iż staram się przestrzec kupujących aby - kupując od nieznanych osób - prosili o wysyłkę paczek pobraniowych o określonymi opcjami? Czy zawiodłeś się na transakcji ze mną? Czy kolega się zawiódł?
a wiec jednak...
miesiąc w tą lub tamtą nie ma znaczenia, zaatakowałeś mnie o samo stwierdzenie faktu (a miał on miejsce na co są dowody) potem troche zmiekłes ze może jednak coś było... oj nieładnie... wstydź się...:-D
a rozpoczynanie małej wojemnki nie było moim zamarem (to Ty napadłeś na mnie na pm)
nigdzie nie napisałem ze było cos nie tak a towarem czy dostawa.
czekam...
1. nie miesiąc tylko kilka miesięcy - dla Ciebie nie ma to znaczenia, w kwesti logistycznej ma to dla mnie zasadnicze znaczenie. gdybyś napisał ze "jesienią 2007" - jak to napisałeś w PM - to wszystko byłoby jasne z w.w. powodów.
2. nie zaatakowałem Cię tylko zapytałem o podanie dat przelewów bo chciałem to sprawdzić, gdyż wydawało mi się to niemożliwe. I nie "zmiękłeś" tylko poprawiłem swoją wypowiedź po Twoim sprostowaniu.
1. nie miesiąc tylko kilka miesięcy - dla Ciebie nie ma to znaczenia, w kwesti logistycznej ma to dla mnie zasadnicze znaczenie. gdybyś napisał ze "jesienią 2007" - jak to napisałeś w PM - to wszystko byłoby jasne z w.w. powodów.
2. nie zaatakowałem Cię tylko zapytałem o podanie dat przelewów bo chciałem to sprawdzić, gdyż wydawało mi się to niemożliwe. I nie "zmiękłeś" tylko poprawiłem swoją wypowiedź po Twoim sprostowaniu.
Koniec OT.
może za chwilę dostanę bana, ale co tam. nadal czuję sie urażony stwierdzeniem o mijaniu sie z prawdą.. przelewu na kwote 615 zł dokonałem 16-09-07 (dla zainteresowanych do wglądu) dostawa firmą kurierska (a te o ile mi wiadomo nie mają usługi sprawdzenia zawartości przez zapłatą) z resztą po co bym miał sprawdzać skoro juz kase zapłaciłem (bo nie było innej opcji zakupu u p. Artura) do wyciągów kolegi nie mam dostepu:-D
space_invader
27-07-2009, 14:04
A da się z fakturą?
Moze niech sam zainteresowany sie wypowie, bo nigdzie takiej informacji nie znalazlem!
pozdrawiam
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
rośnie, widzę nowa(rt) potęga...:grin: czy da sie z FV i czy da się na raty...??
j.w. ma ktos doswiadczenie w tej materii?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
wystawia nowart fvat ?
??? nadal brak info
mkowalczuk
10-08-2009, 13:49
Dziś dołączyłem do grona zadowolonych klientów.
Dziękuję za luksusową dostawę i miłą rozmowę.
Polecam zakupy u Nowarta.
Merauder
10-08-2009, 23:25
[...] dostawa firmą kurierska (a te o ile mi wiadomo nie mają usługi sprawdzenia zawartości przez zapłatą) [...]
np. Pocztex cos takiego ma, sam korzystalem.
katharsis
17-01-2010, 15:05
Podnoszę wątek żeby podziękować za niezwykle udaną transakcję, a przy okazji miłą rozmową i konkretne rady. Dołączam do grona zadowolonych klientów z zachwytem zerkając co i rusz na stojącą nieopodal nowiutką eLżbietę 135/2 :lol:
Mała rzecz a cieszy.
Rzadko piszę, ale uważam, że dobre trzeba chwalić!
Dzisiaj nabyłem u Nowarta Canona 70-200 f2.8 - kontakt świetny (cała transakcja trwała niecałe 24 godziny) - sprzęt idealny! Człowiek przesympatyczny :)
Absolutnie polecam Nowarta !
pozdrawiam
MusicMan
02-05-2010, 08:17
Mi wczoraj przywiózł osobiście do wawy 5d2. Szybko, konkretnie i na temat... i w dobrej cenie.
plaucjusz
02-05-2010, 10:24
A ja dzisiaj jestem umówiony na odbiór osobisty w Krakowie 100 L. Bardzo miło i kulturalnie do tego Artur jedzie pociągiem z Warszawy. Dodam jeszcze, że mamy długi weekend i niedzielę.
miszka74
04-05-2010, 14:48
A czy ktos moglby mi podpowiedziec, jak sie skontaktowac z kolega nowart, bo nie odpowida na pw?
pozdrawiam
Michal
A czy ktos moglby mi podpowiedziec, jak sie skontaktowac z kolega nowart, bo nie odpowida na pw?
pozdrawiam
Michal
najlepiej telefonicznie
fotomarek
04-05-2010, 16:21
najlepiej telefonicznie A ma ktoś może numer telefonu?
Mi wczoraj przywiózł osobiście do wawy 5d2. Szybko, konkretnie i na temat... i w dobrej cenie.Za ile?
Za ile?
Czyżby tajemnica handlowa :???:
Czyżby tajemnica handlowa :???:
Czy to takie dziwne? Za komuny cenę wybijali już w fabryce, teraz w czasach Eurokomuny każdy orze jak może.
BTW. Nowart to twardy gość i takim samym trzeba być do końca negocjacji cenowych.
Czy to takie dziwne?/.../Nowart to twardy gość i takim samym trzeba być do końca negocjacji cenowych.
U Nowarta by mnie to nie dziwiło, ale pytanie miclesa było skierowane do MusicMana.
U Nowarta by mnie to nie dziwiło, ale pytanie miclesa było skierowane do MusicMana.
Sugerowałbym kierowanie takich pytań privami :roll: .
allxages
12-05-2010, 14:24
W młodym wieku, ludzie nie znają jeszcze sztuki negocjacji. W ogóle na niczym się nie znają ;-)
MusicMan
12-05-2010, 22:23
Nie chodzi o tajemnicę, ale nie lepiej pogadać z Nowartem osobiście? Nie gryzie, zapewniam.
...$ znowu w górę...
Jak na razie, to po zeszłotygodniowej zwyżce ma stała tendencję spadkową.
Nie ma się co podniecać, chwilowym dygnięciem. Za 2 tygodnie wszystko wróci do normy, czyli okolic 2,90-3,00 PLN/1 USD. Chyba, że teraz nagle Włosi przyznają się, że od lat oszukują w obliczeniach budżetowych...
Rowniez polecam nowarta...bez dwoch zdan...sprzet w dobrej cenie a koles uczciwy i konkretny
Za 2 tygodnie wszystko wróci do normy, czyli okolic 2,90-3,00 PLN/1 USD. Chyba, że teraz nagle Włosi przyznają się, że od lat oszukują w obliczeniach budżetowych...
Podobno szybsi mogą być Hiszpanie i Portugalczycy :evil:
Może trzeba przewalutować zasoby na USD i kupować w USA :? :smile:
A może powiedz głośno o kogo chodzi...
To sie dowiemy o kogo chodzi?
Powiem krótko.
Cała ta sytuacja boleśnie uświadomiła mi co jest w życiu najważniejsze - zdrowie. Cała reszta nie ma znaczenia...
Na dzień dzisiejszy jakikolwiek stres jest ostatnią rzeczą, która jest mi potrzebna.
Natomiast opisanie całej historii jest potrzebne, chociażby po to, żeby uświadomić ludziom, że takie podejście z pełnym zaufaniem do ludzi, jak moje, jest z gruntu błędne.
Założenie, że skoro kupuję nowy sprzęt to wszystko powinno być dobrze itd. nie ma sensu. Pytajcie o faktury, sprawdzajcie paragony czy dobrze wypisane i pytajcie, pytajcie, pytajcie ... Co będzie jeśli sprzęt okaże się wadliwy itd. itp.
Przyznaję, ja nie pytałam i teraz słono za to płacę...
Nie jest to jednak absolutnie temat na ten wątek. Niestety, na dzień dzisiejszy, po ostatniej bardzo nieprzyjemnej rozmowie ze sprzedawcą nie mam siły i ochoty na dalsze dyskusje. Informacja o nagrywaniu przez sprzedawcę wszystkich rozmów bez wiedzy rozmówcy, nazwanie mnie szantażystką (w kontekście poprzedniego postu) i propozycja "wymiany" szkła po dopłaceniu przeze mnie 400zł sprawiły, że zwyczajnie po ludzku - mam dość. Mogę ewentualnie odesłać szkło i czekać na decyzję sprzedawcy czy zwróci mi kasę, czy wyśle szkło do serwisu, ale ... na jakikolwiek dalszy kontakt nie mam już ochoty.
Znajomy podsunął mi inne rozwiązanie problemu, sprzedać to szkło i kupić inne. Ja jednak nie potrafiłabym spojrzeć sobie sobie w twarz w lustrze, gdybym wcisnęła komuś taki bubel...
Rowniez polecam nowarta...bez dwoch zdan...sprzet w dobrej cenie a koles uczciwy i konkretny
Nie miałem okazji poznać uczciwości Nowarta, ale konkret i owszem.
2 tygodnie temu napisałem do niego PW z informacją o chęci zakupu 5DII, mieliśmy się zdzwonić po 16:00. Miła rozmowa telefoniczna, aparat jest, cena pasuje, dogadaliśmy sposób dostawy. Wszystko cacy. Pozostała kwestia techniczna wystawienia faktury, którą miał przedyskutować z księgową i oddzwonić. W międzyczasie wysyłam na PW dane do wysyłki i dane do faktury z prośbą o podanie nr konta do przelewu.
Nie oddzwonił.
O 21:00 dostaję lakoniczne PW, że niestety aparatu nie ma, bo jest sprzedany, a następne będą za tydzień, po nowych cenach.
Nie mam pretensji, ale przyznam szczerze, że w "kwestii konkretu" znam zdecydowanie inne standardy.
witam
dla rządnych sensacji forumowiczów szykujących już stos w celu spalenia nieuczciwego sprzedawcy wyjaśniam - chodzi o mnie :)
chyba przyszła już pora na wersję wydarzeń z mojej strony. w przeciwieństwie do wersji Pani Lucyny popartej dowodami.
jako, że lubie jasne i klarowne sytuacje sprawę wyjaśnie w poście, który będzie pierwszym i ostatnim w dyskusji na ten temat.
2 maja kupiłam nowe 35L, u kogoś innego - bo taniej było :evil:.
Efekt jest taki, że mam kompletnie walnięte szkło, kilkaset km więcej na liczniku (żeby sprawdzić szkło na innych puchach), źle wypisany niemiecki paragon i o czymś takim jak wymiana czy zwrot, sprzedawca nie chce słyszeć, pomimo że informowałam go o problemach już po 2-3 dniach od zakupu.
Po kolei:
Pani Lucyna zechciała kupić 35L z zastrzeżeniem koniecznego odbioru osobistego w celu przetestowania szkła. Postanowiłem wyjść temu rządaniu na przeciw. Zaproponowałem, że sprzedam takie szkło ok 400zl taniej niż najniższe oferty na allegro, na dodatek przywiozę w zębach osobiście do Krakowa aby zgodnie z oczekiwaniami mogła szkło przetestować. Przejechałem się zatem 18 godzin pociągiem aby ów oczekiwania zaspokoić.
Szkło zostało odebrane osobiście po uprzednim, ok godzinnym testowaniu na korpusie swoim, oraz na korpusie 1dsII kolegi Marka (Plaucjusz), który na spotkaniu również był obecny. Zastrzeżen to funkcjonowania szkła, ostrości, AF na obu korpusach nie usłyszałem. Sam zresztą przetestowałem szkło na swoim 5DII. Raczej dziwnym byłoby podejściem, gdybym jechał na drugi koniec Polski z - jak to Pani Lucyna określa " całkowicie rozjechanym szkłem"...
Szkło było w pełni sprawne, ostre, działało poprawnie na wszystkich trzech korpusach co może również potwierdzić w.w. Kolega Plaucjusz, gdyż również je testował na swoim korpusie mając na myśli kupno ów szkła w przyszłości.
Pierwszą informację, iż coś zaczęło się dziać ze szkłem na obu korpusach właścicielki otrzymałem na PM 7.maja będąc ówczas za granicą. Nie było w PM słowa o chęci zwrotu szkła lub wymiany.
Oddzwoniłem 12.maja niezwłocznie po powrocie i usłyszałem, że nadal na jej 5d i 400d są problemy ze szkłem - raz trafia raz nie. W dalszym ciągu nie padło stwierdzenie, iż szkło ma zostać wymienione lub zwrócone. Usłyszałem jedynie, iż "zostawię sobie jednak jeszcze szkło, bo chcę sprawdzić na innych korpusach , m.in. 5dII, który chcę sobie kupić. Może tam będzie dobrze". Podejrzewając już wtedy, że coś może być nie tak postanowilem rozmowę nagrać. Jak widać słusznie...
Kolejny kontakt tel. nastąpił ok 20.maja kiedy to właścicielka stwierdziła, że również na 5dII szkło jest kapryśne. Wtedy zaproponowałem wysyłkę na żytnią w celu skalibrowania do wzorca jak to w takich przypadkach należy uczynić.
Potem przez kika dni właścicielka nie telefonowała po czym przed bodaj trzema dniami poinformowała mnie, że wysłała kopie dokumentów do serwisu w De i ten stwierdził, że są niekompletne. Oczywiście zobowiązałem się do niezwłocznego ich skorygowania więc nie roztrząsajmy tematu...
Po 2 kolejnych godzinach (27.maj) otrzymałem stanowczą wiadomość sma, iż właścicielkę kategorycznie nie satysfakcjonuje naprawa w żadnym serwisie bo nie ma na to czasu i wie jak działają serwisy i żąda wymiany na nowy lub zwrot gotówki.
Oczywiście odpowiedziałem, iż nie jestem wypożyczalnią szkieł za 5 tysięcy i nie zwrócę pieniędzy po niemalże miesięcznej nim zabawie. Nie wymienię też na nowy bo w ostatnich dniach szkło to podrożało o ok 500zł i wiązałoby się to z już kolosalną stratą z mojej strony.
Sprzęt wg życzenia odebrany osobiście, przetestowany na 2 korpusach, problemów oczywiście brak. Skąd ja mam pewność, że Pani Lucyna nie uszkodziła szkła po naszym rozstaniu?
Koronnym argumentem Pani Lucyny przytaczanym na każdym kroku korespondencji/rozmowy było to, że sprzedawca wymienił jej kiedyś po miesiącu 35/2, czyli szkiełko za 1000zl... subtelna różnica...
Zatem zanim zbiegną się forumowi ławnicy rządni krwistej sensacji niech spojrzą na sprawę obiektywnie.
ŻADEN sklep nie gwarantuje zwrotów gotówki po zakupie sprzętu z odbiorem osobistym. Mamy 10 dni na zwrot sprzętu jedynie w momencie, gdy dokonujemy zakupu zdalnie nie mając możliwości sprawdzenia sprzętu. Jednak wyłącznie wtedy, gdy jest on nieużywany. Ustawa ta nie jest po to aby cwani klienci bawili się za darmochę sprzętem przez 10 dni po czym z uśmiechem na ustach stwierdzili "już mi się odechciało". W innym przypadku sklepy w krótkim czasie zamieniłyby się w komisy pełne obmacanych używek...
Pani Lucyna postanowiła pobawić się szkiełkiem od 2 do 27, kiedy to usłyszałem kategoryczne "rządam pieniędzy lub nowego sprzętu"...
Natomiast opisanie całej historii jest potrzebne, chociażby po to, żeby uświadomić ludziom, że takie podejście z pełnym zaufaniem do ludzi, jak moje, jest z gruntu błędne.
Jak dotąd zaufało mi baaardzo wielu ludzi - nie zawiódł się nikt. Owszem były zgrzyty, kto ich nie ma, nie da się zadowolić każdego - ale nikt nie ma prawa pisać o mnie takich rzeczy jakie pisze pani Lucyna. Nie po to ciężko zapieprzam zbierając same pozytywne opinie i pracując na zaufanie aby ktoś taki wylewał na mnie wiadro pomyj na zasadzie " skoro nie mogę zgodnie z prawem i zasadami to opluję go na forum to się złamie". To nazywam szantażem i zdania nie zmienię. Nie zmienię też zdania co do mojej oceny w kwestii wymiany sprzętu, zwrotu gotówki, które to zdanie wyraziłem powyżej.
Założenie, że skoro kupuję nowy sprzęt to wszystko powinno być dobrze itd. nie ma sensu. Co będzie jeśli sprzęt okaże się wadliwy itd. itp.
Przyznaję, ja nie pytałam i teraz słono za to płacę...
Tak, pytajcie. Pytajcie jakie są warunki zwrotu towaru i zwrotu gotówki ustalone ustawą. Gdybym wysłał sprzęt bez osobistego odbioru i skrupulatnego testowania to bardzo chętnie przyjmę go spowrotem w ciągu 10 dni, oczywiście o ile nie będzie używany.
Pytajcie, owszem, czy i który sprzedawca zobowiąże się do zwracania gotówki po kilkutygodniowej zabawie sprzętem lub wymieni na nowy. W końcu sklepy w Polsce to same dobre dusze i pójdzie na to kazdy oprócz strasznego i wrednego nowarta...
Nie zdziwiłabym się, gdyby takich osób jak ja było więcej, sęk w tym, że większość ludzi odpuszcza z nadzieją, że ktoś inny to napisze.
Widzę, że chęc wywołania jatki jest silniejsza. Dawno nie widziałem tak zawistnej osoby uparcie broniącej swoich nieprawdziwych argumentów...
Poza tym NIE ŻYCZĘ SOBIE wygłaszania takich teorii pod moim adresem. Zbyt długo i ciężko pracowałem na swoje - mam nadzieję - dobre imię i zaufanie u ludzi aby teraz wysłuchiwać takich rzeczy , na dodatek nie popartych zadnym stosownym argumentem !!!
Powtarzam publicznie to co napisałem w PM - proszę o wysyłkę szkła, prosiłem już o to 2 dni temu podczas wieczornej rozmowy telefonicznej.
Jeśli szkło nie będzie uszkodzone to otrzymasz spowrotem pieniądze i na tym nasza współpraca definitywnie się zakończy !
Śledząc podobne wątki na forum wiem jak to się pewnie potoczy... zatem pozwolę sobie, zgodnie z pierwotną deklaracją na nie kontynuowanie jakiejkolwiek dyskusji w tym, jak i w innych wątkach związanych z tą sytuacją.
Bez odbioru.
Zatelefonowałem do Ciebie od razu po otrzymaniu wiadomości z prośbą o kontakt. Podałem Ci cenę, dostępność, Ty poprosiłeś mnie o przedziwnie-kombinacyjne zafakturowanie sprzętu czego potwierdzić nie mogłem musząc skonsultować to z bardziej obeznaną w temacie osobą.
Przedstawiłeś swoje warunki - ja swoje.
Tego samego dnia aparat się sprzedał a ja na w.w. warunki przystać nie mogłem. Kolejne dostawy - co widać jak na dłoni - były i są coraz droższe.
Nie rozumiem o jakie standardy Tobie chodzi - otrzymałeś krótką i rzeczową odpowiedź na swoje zapytanie. Oddzwoniłem niezwłocznie na podany numer, również tego samego dnia odpowiedziałem na zaproponowane warunki.
Nie zawsze mam czas na odebranie tel, czy odpisanie na PM lub sms-a - ale jeszcze nikt nie zarzucał mi kiepskich standardów w sytuacji, gdy sam zadzwoniłem do klienta dając mu kolejną, ostateczną odpowiedź w ciągu kilku godzin...
Przykro mi jeśli odebrałeś to jako lakoniczne. Następnym razem - jeśli zechcesz oczywiście - postaram się opisać to bardziej rozwiniętą prozą lub jeśli zechcesz wierszem ;)
pozdrawiam serdecznie i mimo braku porozumienia dziękuję za kontakt ! :)
Mam nadzieję, że odpowiednie osoby dyskusję na ten temat przeniosą do właściwego wątku.
Ja tylko sprostuję 2 rzeczy, gdyż kolega nowart błędnie interpretuje przepisy ustawy. Dodam tylko, że sytuacji jako takiej nie oceniam.
1. Przy zakupie na odległość faktycznie jest możliwość zwrotu towaru w ciągu 10 dni. Kolega jednak mija się z prawdą stawiając jako warunek to, że sprzęt ma być nieużywany. W rzeczywistości sprzęt nie może nosić śladów użytkowania.
2. O ile ktoś kupuje jako konsument (domyślam się, iż tutaj właśnie taka sytuacja ma miejsce) to w ciągu 2 lat ma prawo powołać się na niezgodność towaru z umową przy czym w ciągu 6 miesięcy od daty zakupu to sprzedawca musi udowodnić, iż przedmiot sprzedaży nie posiadał żadnych wad (a mogą się one ujawnić w późniejszym czasie - czyli na przykład uszkodzenie układu AF). W takim przypadku kupujący może żądać bądź wymiany towaru na nowy wolny od wad bądź zwrotu gotówki.
Powyższe nie powinno nawet podlegać dyskusji, jest to ustalona praktyka sądowa.
Pozdrawiam.
Ty poprosiłeś mnie o przedziwnie-kombinacyjne zafakturowanie sprzętu czego potwierdzić nie mogłem musząc skonsultować to z bardziej obeznaną w temacie osobą.
Chodziło o kwestię zapisu na fakturze "zapłacono gotówką", przy wysyłce pieniędzy na dowolnie podane konto, równiez prywatne. Nie wiem czy pamiętasz, że podałem, że gdyby się "nie dało", możemy to załatwić poprzez "mojego umyślnego" z gotówką z Poznania, albo normalnie przelewem.
To była prośba, nie warunek transakcji. Na transakcje byłem zdecydowany, z rozliczeniem w każdej formie. Na podane hasło, w ciągu pół godziny byłby u Ciebie człowiek z kasą.
Przedstawiłeś swoje warunki - ja swoje.[...]
Przykro mi jeśli odebrałeś to jako lakoniczne. Następnym razem - jeśli zechcesz oczywiście - postaram się opisać to bardziej rozwiniętą prozą lub jeśli zechcesz wierszem ;)No właśnie, swoich warunków nie przedstawiłeś. Miałeś oddzwonić i powiedzieć, że np. "Tak się nie da. Moja księgowa sie nie zgadza." etc. etc. Ale nie oddzwoniłeś. To jest ten "standard", do którego nie jestem przyzwyczajony. W interesach (małych, czy dużych) traktuję ludzi poważnie i tak chcę być traktowany. Dla mnie, jeśli sie z kimś umawiam, to jest rzecz święta. Gdybyś powiedział: "zadzwoń za godzinę", zadzwoniłbym sam.
Lakoniczność nie ma w sobie nic złego. A wręcz cenię ją sobie bardziej, niż lanie wody wierszem. Nie mam zastrzeżeń do formy ekspresji, a do tego, że potraktowałeś mnie jak gówniarza. Ja z Tobą zawarłem umowę ustną i wywiązałbym się z niej w 100%-ach, jak z każdym, z kim się dogaduję. Gdybyś tylko dał mi szansę.
Ale chcę rozumieć, że dzwoni do Ciebie pewnie wielu, dla których "obiecać to nie grzech" i masz różne doświadczenia. Dlatego napisałem, że się nie obrażam. Aparat kupiłem gdzie indziej, dwa dni później. Sprawa zamknięta.
pozdrawiam serdecznie i mimo braku porozumienia dziękuję za kontakt ! :)I ja pozdrawiam, pozostaję w tej kwestii bez odbioru.
Najwidoczniej zaszło nieporozumienie i w tych kategoriach pozostawiam to w pamięci.
O ile ktoś kupuje jako konsument (domyślam się, iż tutaj właśnie taka sytuacja ma miejsce) to w ciągu 2 lat ma prawo powołać się na niezgodność towaru z umową przy czym w ciągu 6 miesięcy od daty zakupu to sprzedawca musi udowodnić, iż przedmiot sprzedaży nie posiadał żadnych wad (a mogą się one ujawnić w późniejszym czasie - czyli na przykład uszkodzenie układu AF). W takim przypadku kupujący może żądać bądź wymiany towaru na nowy wolny od wad bądź zwrotu gotówki.
To jest chyba klucz do rozwiązania problemu.
Ze swojej strony dodam, że rejestracja rozmowy telefonicznej jest zgodna z prawem jeżeli jej uczestnicy wyrażają na to zgodę. Jeżeli jest inaczej, to można się narazić na odpowiedzialność z art.267KK.
To jest chyba klucz do rozwiązania problemu.
Ze swojej strony dodam, że rejestracja rozmowy telefonicznej jest zgodna z prawem jeżeli jej uczestnicy wyrażają na to zgodę. Jeżeli jest inaczej, to można się narazić na odpowiedzialność z art.267KK.
I tu się mylisz.. każdy uczestnik może sobie nagrywać SWOJĄ rozmowę, to o czym piszesz ma zastowosqnie w sytuacji jeśliby np. pracodawca chciałby nagrywać rozmowy pracowników - jak to ma miejsce w przypadku infolinii, BOKów itp.
Mam nadzieję, że odpowiednie osoby dyskusję na ten temat przeniosą do właściwego wątku.
właśnie..
Ja tylko sprostuję 2 rzeczy, gdyż kolega nowart błędnie interpretuje przepisy ustawy. Dodam tylko, że sytuacji jako takiej nie oceniam.
1. Przy zakupie na odległość faktycznie jest możliwość zwrotu towaru w ciągu 10 dni. Kolega jednak mija się z prawdą stawiając jako warunek to, że sprzęt ma być nieużywany. W rzeczywistości sprzęt nie może nosić śladów użytkowania.
Owszem, dodam jeszcze że dotyczy to nie tylko sprzedaży ale także zawieranych umów - i w zasadzie nie "na odległość" ale "poza siedzibą sprzedawcy/przedsiębiorcy"
2. O ile ktoś kupuje jako konsument (domyślam się, iż tutaj właśnie taka sytuacja ma miejsce) to w ciągu 2 lat ma prawo powołać się na niezgodność towaru z umową przy czym w ciągu 6 miesięcy od daty zakupu to sprzedawca musi udowodnić, iż przedmiot sprzedaży nie posiadał żadnych wad (a mogą się one ujawnić w późniejszym czasie - czyli na przykład uszkodzenie układu AF). W takim przypadku kupujący może żądać bądź wymiany towaru na nowy wolny od wad bądź zwrotu gotówki.
Powyższe nie powinno nawet podlegać dyskusji, jest to ustalona praktyka sądowa.
Owszem, ale tu sprzęt przed zakupem był testowany na co są świadkowie i sytuacja wcale nie jest oczywista..
Od siebie dodam że kupowałem zarówno u Nowarta jak i Towersa i problemów nigdy nie było i polecam wszystkim obu ..
artus, testowanie sprzętu przed zakupem nie pozwoli wychwycić wszystkich usterek. Nie wchodząc w szczegóły - to sprzedający musi udowodnić, że obiektyw nie miał wad, łącznie z tymi ukrytymi, które dały o sobie znać jakiś czas po zakupie.
A tak wygląda cała historia z mojej strony:
30 kwietnia zamieściłam w dziale kupię ogłoszenie o chęci kupna UŻYWANEGO obiektywu, na gwarancji, najchętniej z Małopolski, z możliwością przetestowania.
Proszę link:http://canon-board.info/showpost.php?p=809774&postcount=1
Bardzo szybko na PM dostałam info od kol. Nowarta, że może mi sprzedać to szkło nowe w bardzo atrakcyjnej cenie. Ponieważ to ma być już szkło docelowe, czyli na lata (nie bawią mnie ciągłe zmiany, a tą ogniskową lubię) postanowiłam skorzystać z oferty. Już przy dalszych ustaleniach poprosiłam, z racji, ze szkło nowe, o realizację drogą WYSYŁKOWĄ z dowolną formą zapłaty. Niestety kolega zdecydowanie odmówił, jako argument przytaczając swoje wcześniejsze problemy z wszelkimi firmami kurierskimi. Mojej propozycji skorzystania z pośrednictwa firmy kurierskiej, z którą umowę ma podpisany zaprzyjaźniony serwis, który z racji umowy itd. ma łatwiej wyegzekwować ew. roszczenia – również odmówił. Jako jedyną formę proponując odbiór osobisty w Krakowie, gdzie zresztą i tak był już był wcześniej umówiony.
Spotkanie 2 maja w miłej atmosferze, trochę zdjęć testowych , tylko wewnątrz, za względu na pogodę (dla mających wątpliwości link: http://canon-board.info/showpost.php?p=810476&postcount=2426)
Na pytanie sprzedawcy, już na odchodne , czy wszystko jest ok. odpowiedziałam że wstępnie tak, ale to będzie na 100% wiadomo dopiero jak porobię trochę zdjęć, “nauczę” się tego szkła (przy tak szerokim i jasnym szkle, o błąd z winy fotografującego nietrudno). Nie usłyszałam wtedy, że od tego momentu już sprzedawca umywa ręce.
W tym miejcu, przyznaję, popełniłam kardynalny błąd – nie pytając co będzie jeśli sprzęt okaże się wadliwy. Wyszłam z, jak się okazało, błędnego założenia , że kupując szkło za tyle kasy, nowe mogę być pewna, że będzie ok, a nawet jeśli nie to mogę liczyć na pomoc sprzedawcy. Inna sprawa, to nie miałam świadomości jak prawidłowo paragon powinien być wypełniony, czyli : kwota netto, wartość podatku, kwota brutto. Paragon tylko z kwotą brutto(a taki dostałam) w przypadku korzystania z niemieckiego serwisu, to proszenie się o kłopoty.
Zaniepokojona zdjęciami w dziennym świetle (zrobionymi jeszcze tego samego dnia po powrocie ), poprosiłam (chyba w następny dzień) Marka (plaucjusza) o jego testowe foty z Ds-a informując przy okazji, że ze szkłem jest chyba coś nie tak. Z tego miejsca przepraszam Marka, że , chociaż nie przeze mnie, to jednak został wciągnięty w tą dyskusję. Niestety, ku mojemu rozczarowaniu, zdjęcia zostały już skasowane.
Krótkie wyjaśnienie dlaczego tak mi na tym zależało :
- 400D nie jest najlepszym wyznacznikiem poprawności działania jasnych szkieł
- moje 5D właśnie wróciło z Żytniej, po trzecim podejściu do kalibracji, więc też nie byłam go pewna w 100% , jak się później okazało niesłusznie
Na czym polega problem ze szkłem ? Otóż szkło, trafia przez, za, nigdzie, a czasami tam gdzie trzeba. Dotyczy to (w różnym stopniu) wszystkich korpusów z którymi testowałam czyli : 400D. 40D, 5D mkI, 5D mkII i 1Ds mkII.
Z informacji, którą uzyskałam na Żytniej wynika, że może być konieczna wymiana całego toru optycznego.
O powtarzalność i współpracę 35L z 5D i 5D mkII pytałam, posiadaczy tychże, co myślę, że mogą potwierdzić koledzy arturs i szuler. Ku mojemu sporemu zdumieniu, uzyskałam diametralnie różne odpowiedzi. Z jednej strony współpraca z 5D bez zarzutu, z drugiej ogromne problemy z jednym z posiadanych egzemparzy 5D. I generalnie z 5D mkII powinno być lepiej.
Pomyślałam, widocznie u mnie jest akurat przypadek nr.2.
Wracając do chronologii.
Przy kupnie szkła sprzedawca informował nas o swoim rychłym wyjeździe na urlop. Mając to na uwadze (dopóki pamiętałam) nawet nie próbowałam się kontaktować, bo uważam, że urlop to rzecz święta. W natłoku innych spraw, zdążyłam o tym zapomnieć i zaczęłam dzwonić, oczywiście bezskutecznie, co zrozumiałe. Z braku kontaktu tel. napisałam PM i po przypomnieniu o fakcie wyjazdu, grzecznie przeprosiłam za zakłócenie odpoczynku i poprosiłam o kontakt po powrocie. Poproszona o info w czym problem, krótko opisałam w czym rzecz.
12 maja sprzedawca zadzwonił, od razu zastrzegając, że o zwrocie czy wymianie nie ma mowy, bo upłynęło zbyt dużo czasu. Padły sugestie, że sprzęt mógł upaść, że nie może od każdego przyjmować sprzętu, bo klient się pobawił i już mu znudził itd. itp. To co zostało mi zaproponowane to wysłanie do serwisu (tyle to ja potrafię ) lub sprzedanie mi po bardzo atrakcyjnej cenie 5D mkII.
Jako, że zmianę 5D na 5DmkII i tak planowałam w czerwcu, przyspieszyłam zakup, na szczęście u innego sprzedawcy. Okazało się, że z 5D mkII jest sporo lepiej, ale i tak o poprawnym działaniu nie ma mowy.
Moja propozycja wysłania zdjęć zrobionych 2 maja(w dniu zakupu) i 9 maja została odrzucona. Ciekawe dlaczego ? Pomimo braku zainteresowania zdjęcia i tak wysłałam.
Ostatnim potwierdzeniem miał być test na 1Ds mkII. Niestety z powodu powodzi i koszmaru komunikacyjnego z tym związanego na terenach podgórskich, gdzie mieszkam, odciągnęło się to o tydzień. Licząc się z gorszym AF w 5D i niższych modelach, jakież było moje zdumienie, gdy na DS-ie okazało się, że jest jeszcze gorzej niż na 5DmkII. Żeby wykluczyć mój brak doświadczenia z Ds-em, jasnymi szkłami i moje negatywne nastawienie do całokształtu sytuacji, poprosiłam o zrobienie zdjęć testowych właściciela puszki. Wnioski były jednoznaczne – szkło ma jakiś poważny feler.
I tutaj serdeczne podziękowanie dla kolegi, który zechciał poświęcić kilka godzin, żeby się ze mną spotkać i użyczył sprzętu.
Dopuszczałam możliwość wysyłania szkła do serwisów , jednak rozmowa ze znajomym prowadzącym serwis sprzętu elektronicznego min. foto, uświadomiła mi, że niestety nabyłam szkło z ukrytą wadą. A w tej sytuacji szkło powinno byc wymienione.
Moja informacja SMS-owa, o oczekiwaniach odnośnie zakończenia sprawy wywołała furię u sprzedawcy i tel. po 22.00, co jest sporym nietaktem moim zdaniem. Poziom rozmowy i “kultury” był porażający.
Jak żyję na tym świecie 40 lat z czymś takim, jeszcze się nie spotkałam.
Przypłaciłam to zresztą problemami kardiologicznymi.
Jedyne czego teraz oczekuję, to wysłania prawidłowo wypełnionego paragonu na wskazany adres.
Wieczorem postaram się umieścić na Rapidzie Raw-y na potwierdzenie moich słów. Ale z racji, że z tego medium jeszcze nie korzystałam, może to trochę potrwać – nabywanie wiedzy w tym wieku przychodzi nieco wolniej ;-)
Jeszcze odnosząc się krótko do tego, że można wymienić szkło za 900 zł, ale za 4600 już nie...
Nie wiem jak inni, ale ja standardy moralne mam takie same niezależnie od tego czy sprzedaję grip za 100,-, szkło za 1000,- czy samochód za 20 000,- . Zdażyło mi się ostatnio sprzedać samochód tracąc na tym, bagatela 5000,- . Po zakupie okazało się, że auto ma poważny defekt, po dołożeniu sporej kasy, stan jeszcze pozostawiał trochę do życzenia. A że serca już do niego nie mieliśmy, zapadła decyzja o sprzedaży. Kupujący został szczegółowo poinformowany co, gdzie, kiedy zostało wymienione i jaki stan faktyczny jest.
Bilans: ok. 5000,- do tyłu, natomiast człowiekowi, który to kupił śmiało mogę spojrzeć w twarz, gdy zdaży nam się gdzieś spotkać na ulicy. I dla mnie to jest ważniejsze.
Ocenę całej sytuacji pozostawiam czytającym.
Z tego miejsca serdecznie dziękuję tym, którzy juz zaoferowali mi pomoc.
Ciekawi mnie bardzo jak były załatwiane tego typu sytuacje innym użytkownikom. Może ktoś zechce się podzielić swoimi doświadczeniami.
artus, testowanie sprzętu przed zakupem nie pozwoli wychwycić wszystkich usterek. Nie wchodząc w szczegóły - to sprzedający musi udowodnić, że obiektyw nie miał wad, łącznie z tymi ukrytymi, które dały o sobie znać jakiś czas po zakupie.
owszem, ale akurat BF/FF wychodzi od razu przy testowaniu, zresztą to chyba pierwsza rzecz jaką się sprawdza - od razu widać czy ostrzy "w punkt" zwłaszcza przy takiej przysłonie jak 1.4 - nie da się nic oszukać czy zakombinować - zwłaszcza jeśli faktycznie była jak pisze Nowart - przy testowaniu na kilku puszkach przez godzinę..
co do meritum - nie wiem kto ma rację - chociaż szczerze mówiąc to wg mnie opisywany czas jest tu kluczowy - każdy z nas kupując nową "zabawkę" zwłaszcza za tyle kasy i taką jak opisywane szkiełko od razu zaczyna jej sprawdzanie i pstryka co popadnie - właśnie na pełnych dziurach - i ciężko nie zauważyć od razu że coś jest nie tak.. a nie po kilku/nastu dniach.. ale to takie moje dywagacje.. najlepiej wysłać zestaw na Żytnią i sprawa z głowy będzie..
owszem, ale akurat BF/FF wychodzi od razu przy testowaniu
Gdyby to był BF/FF nie byłoby problemu, zwłaszcza po zakupie 5DmkII.
czyli typowe skasować i spier* (sorry za wyrażenie, ale chyba nic innego tu nie pasuje). szczerze współczuję i życzę pozytywnego zakończenia.
I tu się mylisz.. każdy uczestnik może sobie nagrywać SWOJĄ rozmowę
Uściślam-klucz do rozwiązania problemu, to moim zdaniem powołanie się na niezgodność towaru z umową.
Co do nagrywania rozmów-jeśli to nawet zgodne z prawem jak piszesz, to na pewno nieetyczne-ja jestem przyzwyczajony do tego, że jeżeli rozmowa telefoniczna jest rejestrowana, to rejestrujący informuje o tym na jej początku-można wtedy zdecydować czy się na to zgadzam i kontynuuję, czy nie i odkładam słuchawkę.
Jeśli faktura jest wystawiona nieprawidłowo, to zwracam się o korektę. W razie odmowy zostaje jeszcze urząd skarbowy i rzecznik praw konsumenta.
Nie ma nic gorszego niż sprzedawca, który nie zna prawa i usiłuje unikać odpowiedzialności.
Piszę to ogólnie, ale po jednej z wypowiedzi "bohatera" tego wątku odnoszę wrażenie, że w tym przypadku tak właśnie jest.
I chyba kolega mathom bardzo dobrze podsumował.
Chris_11
30-05-2010, 19:39
Zanim dokonamy publicznego linczu to może poczekajmy na wersję "drugiej strony"?
Zanim dokonamy publicznego linczu to może poczekajmy na wersję "drugiej strony"?
Mam wrażenie, że "druga strona" już conieco na ten temat napisała. I to (jak dla mnie jako prawnika) jest nie do przyjęcia.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
I w zasadzie tylko o to mi chodzi. Bo jak było w rzeczywistości - nie wiem.
Ostatnie drobne sprostowanie spowodowane brakiem możliwości edycji.
Kolego MC - nie interpretuję błędnie ustawy. Późna pora, pośpiech w pisaniu i zmęczenie spowodowały, że nie do końca poprawnie opisałem w czym problem więc odniosę się tutaj do Twoich zarzutów:
1. Cytat ze strony federacji konsumentów
"Jeśli rezygnujesz z zakupu, to umowa pomiędzy Tobą a sprzedawcą uznawana jest za niezawartą i jesteś zwolniony ze wszelkich zobowiązań, musisz jednak oddać produkt w stanie niezmienionym (czyli nie możesz go używać przez te 10 dni), ale możesz go wypróbować (czyli przymierzyć, sprawdzić, jak działa)"
Dlatego też pytałem przed 3 dniami, czy zestaw nosi jakiekolwiek ślady użytkownia. Gdy otrzymałem odpowiedź, iż zaproponowałem odesłanie szkła i zwrot gotówki.
2. "W takim przypadku kupujący może żądać bądź wymiany towaru na nowy wolny od wad bądź zwrotu gotówki."
Przypominam jednak, że to do sprzedającego należy końcowa decyzja czy do tych rządań się przychyli jeśli jest możliwość naprawy sprzętu. Tym bardziej, jeśli jest on na gwarancji producenta.
Dlatego też takie rozwiązanie - kalibracja szkła w autoryzowanym serwisie została zaproponowana. Nie widzę w tym nic niezgodnego z prawem.
Moja informacja SMS-owa, o oczekiwaniach odnośnie zakończenia sprawy wywołała furię u sprzedawcy i tel. po 22.00, co jest sporym nietaktem moim zdaniem. Poziom rozmowy i “kultury” był porażający.
Jak żyję na tym świecie 40 lat z czymś takim, jeszcze się nie spotkałam.
Przypłaciłam to zresztą problemami kardiologicznymi.
Jedyne czego teraz oczekuję, to wysłania prawidłowo wypełnionego paragonu na wskazany adres.
W tym się zgadzamy, tak żenującego przeinaczania faktów i stawiania się w roli biednej, uciskanej ofiary jeszcze nigdy nie widziałem.
Nie mam dalszego zamiaru przerzucania się błotem, gdyż widzę, że czujesz się w tym jak ryba w wodzie przedstawiając się jako wielka ofiara strasznego reżymu myśląc zapewne, że dla mnie to przyjemność i pokładam się ze śmiechu na widok , gdy ktoś mnie obrzuca błotem ...
Natomiast co do oczekiwań to zmieniały się one jak w kalejdoskopie, ostatnimi - zanim jeszcze postanowiłaś rozpętać tu wojenkę - było kategoryczne rządanie zwrotu gotówki lub wymiana szkła. Jako , że szkło poszło bardzo w górę a dopłata oczywiście ci nie na rękę to zaproponowałem przed kilkoma dniami zwrot gotówki po odesłaniu szkła.
Tego się trzymajmy i nie męczmy się więcej ze sobą - proszę o odesłanie szkła w stanie w jakim zostało zakupione a pieniądze zostaną zwrócone. Na tym stanęły nasze ostatnie rozmowy - po ustaleniu, że szkło ani osłona nie posiadają żadnych znaków użytkowania - więc czekam na przesyłkę. Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Nie mam zamiaru ryzykować, że za kolejny miesiąc wymyślisz następną historię o podłym sprzedawcy rządajac pieniędzy za kompletnie już zepsuty sprzęt.
Na sugestie i prostackie zaczepki typu "czyli typowe skasować i spier* " nawet nie odpowiadam bo jako sprzedawca jestem na forum internetowym na straconej pozycji, bez względu na fakt, iż od lat zbieram pozytywne opinie ciężko na to pracując... żenujące...
Dziękuję za dyskusję, nie będę dalej kontynuował tej bezsensownej, znając forumowe obyczaje, jednostronnej polemiki, gdy w podobnych sytuacjach urządza się sąd katurowy i pali na stosie sprzedawców, nie bacząc na ich wcześniejszą, nienaganną opinię.
Żegnam i życzę udanej zabawy.
Polecam lekturę art. 8 pkt 1 Ustawy o szczególnych warunkach, z którego jasno wynika, iż wybór należy do kupującego. Zatem to kupujący wybiera czy chce naprawy czy wymiany na nowy. Tutaj nie ma z czym polemizować.
Jeżeli natomiast zaproponowałeś zwrot gotówki pod warunkiem "sklepowego" stanu szkła - to Twoje zachowanie zasługuje na uznanie.
prawda jest taka, że mój post wyglądał trochę inaczej, został wycięty przez viteza nie wiedzieć czemu, więc uwagi o prostackich postach sobie daruj.
a całą ta sytuację powinniście rozwiązać w sposób cywilizowany nie na forum internetowym. a jeśli się nie da normalnie to w sądzie. takie jest moje zdanie.
Polecam lekturę art. 8 pkt 1 Ustawy o szczególnych warunkach, z którego jasno wynika, iż wybór należy do kupującego. Zatem to kupujący wybiera czy chce naprawy czy wymiany na nowy. Tutaj nie ma z czym polemizować.
Jeżeli natomiast zaproponowałeś zwrot gotówki pod warunkiem "sklepowego" stanu szkła - to Twoje zachowanie zasługuje na uznanie.
Proszę uprzejmie:
cyt: "jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę lub wymianę na nowy, chyba , że wymiana lub naprawa są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów(...)"
Nie ma słowa o zwrocie gotówki. Są dwie opcje do wyboru - naprawa lub wymiana na nowy. Zgadza się?
Zwrot gotówki zaproponowałem po zapytaniu czy zestaw nosi JAKIEKOLWIEk ślady użytkowania. Było to przed 3 dniami podczas wspomnianej, wieczornej rozmowy zanim to jeszcze pani Lucyna postanowiła rozpętać tę awanturę. Oczywiście na to przystała i w piątek szkło miało zostać wysłane.
Jednakże po raz kolejny decyzja się zmieniła i - zapewne dowiadując się , jaka jest obecnie różnica w cenie szkła na rynku a kwotą jaką za nie zapłaciłą i jaką to otrzyma spowrotem - właścicielka postanowiła, że szkła nie zwróci.
Natomiast Twoje słowa uznania są tu niepotrzebne i trochę na wyrost. Powiedziałeś już swoje przychylając się nawet do perfidnego i krzywdzącego stwierdzenia kolegi mathom. Na zrozumienie zatem nie liczę bo wiadomym jest, iż to sprzedawca zawsze będzie na straconej pozycji choćby stały za nim wszystkie ustawy prawa handlowego.
W tym co napisałeś przed południem nie było słowa o możliwości wymiany na nowy.
Ja tam widziałem wyłącznie odsyłanie do serwisu.
EOT z mojej strony.
Kolego nowart, 95% sprzedawców w tym kraju kieruje się niestety tą zasadą. Po szczegółowym elaboracie koleżanki można było odnieść też takie wnioski co do tej sytuacji. Jak jest na prawdę - wiesz tylko Ty i Ona. Jeśli faktycznie masz rację i to jest jakaś manipulacja to sorry jeśli Cię uraziłem. Masz rację, że ludzie na forach potrafią skutecznie opluć i zlinczować sprzedawców.
IMHO zwrot kasy jest w tej sytuacji jedynym sensownym i czystym rozwiązaniem tej sytuacji i świadczy na plus o Twoim podejściu do klienta. pozdr.
Wystarczy czytać uważniej i mieć choćby odrobinę CHĘCI do zrozumienia drugiej strony. Napisałem wyrażnie wczoraj w nocy w pierwszym poście na ten temat, iż:
"Powtarzam publicznie to co napisałem w PM - proszę o wysyłkę szkła, prosiłem już o to 2 dni temu podczas wieczornej rozmowy telefonicznej.
Jeśli szkło nie będzie uszkodzone to otrzymasz spowrotem pieniądze i na tym nasza współpraca definitywnie się zakończy !"
Ale jakże to znamienite dla internetowych społeczności - powiedzieć odrobinę za dużo, bez zaznajomienia się ze szczegółową opinią obu stron, opierając się na emocjonalnych,obłudnych kłamstwach, obsmarować kogoś gównem po czym machnąć lakoniczne "eot z mojej strony".
Mówimy o 2 różnych rzeczach.
Po drugie - zdajesz się nie zauważać, iż starałem się nie wypowiadać konkretnie co do tego przypadku.
I na 100% kończę już wpisy w tym wątku. Dla siebie wnioski w każdym razie wyciągnąłem.
Kolego nowart, 95% sprzedawców w tym kraju kieruje się niestety tą zasadą. Po szczegółowym elaboracie koleżanki można było odnieść też takie wnioski co do tej sytuacji. Jak jest na prawdę - wiesz tylko Ty i Ona. Jeśli faktycznie masz rację i to jest jakaś manipulacja to sorry jeśli Cię uraziłem. Masz rację, że ludzie na forach potrafią skutecznie opluć i zlinczować sprzedawców.
IMHO zwrot kasy jest w tej sytuacji jedynym sensownym i czystym rozwiązaniem tej sytuacji i świadczy na plus o Twoim podejściu do klienta. pozdr.
Wiesz co jest w takich sytuacjach najgorsze dla sprzedawcy? Podejście kupującego na zasadzie "skoro nic nie mogę zdziałać zgodnie z prawem, skoro sprzedawca nie chce się ustosunkować do moich rządań (mimo, że ma do tego prawo, w końcu zaproponowałem naprawę w serwisie i wszelką pomoc w tej kwestii a wymiana na nowy wiąże się nietety z ogromnymi kosztami z mojej strony) to obsmaruję go gównem na forum, na którym jest ceniony i znany. Wtedy się ugnie i zrobi co tylko sobie zażyczę..." Znam takich ludzi aż za dobrze śledząc aktywnie forumowe społeczności i związane z nimi odwieczne problemy. Opłuć kogoś łatwo i przyjemnie ...
Dlatego w wątku tym tak mało wpisów. KAŻDEGO kupującego (jeśli jest zadowolony ze współpracy) proszę o nieumieszczanie opinii i podziękowań w tym wątku. Już od dawna. Wystarczy mi zadowolenie z jego strony, uśmiech na twarzy i radość ze sprzętu. Wiem bowiem kogo te wątki przyciągają i już nie raz był on czyszczony z regularnych wizyt etatowych troli,którym nie w smak, iż ktoś jest szanowany i chwalony.
Oczywiście o nieumieszczanie opinii negatywnych nikogo prosić nie śmiem i jeśli ktoś miał taką potrzebę to jak widać powyżej nie wahał się jej zamieścić.
Nie ukrywam, że zgrzytów nie miałem bo któż ich nie ma - chyba tylko ten, co nic nie robi...
Po raz ostani dziękuję za tę przemiłą i konstruktywną rozmowę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mówimy o 2 różnych rzeczach.
Po drugie - zdajesz się nie zauważać, iż starałem się nie wypowiadać konkretnie co do tego przypadku..
Oczywiście. Zauważyłem to wyraźnie o znamiennych słowach :
Nie ma nic gorszego niż sprzedawca, który nie zna prawa i usiłuje unikać odpowiedzialności.
Piszę to ogólnie, ale po jednej z wypowiedzi "bohatera" tego wątku odnoszę wrażenie, że w tym przypadku tak właśnie jest.
I chyba kolega mathom bardzo dobrze podsumował.
ale oczywiście nie odnosiło się to do tego konkretnie przypadku prawda...? :roll:
smutne to wszystko , że aż ręce opadają...
Skoro się bawisz w cytowanie to przejrzyj jeszcze inne moje wypowiedzi!!
To może skoro o mijaniu się z prawdą mowa to może uściślijmy:
1. Kto jako warunek realizacji transakcji postawił odbiór osobisty ?
2. Jak jest wypisany paragon z niemieckiego sklepu - tylko kwota brutto , czy tak jak być powinno, czyli kwota netto, wartość podatku i kwota brutto ?
3. Dlaczego moja propozycja wysłania zdjęć na dowód faktycznych problemów ze sprzętem, została kategorycznie odrzucona ?
4. Tak, zostało "ustalone" w czymś co "rozmową" trudno nazwać, ale przed kolejnymi inwektywami którymi zostałam uraczona na PM.
5. Dlaczego wysłanie prawidłowo wypełnionego paragonu jest takim problemem ?
6. I może rzecz banalna, ale ... jaka była wtedy pogoda ? Deszczowa jak ja twierdzę , czy słoneczna o czym w rozmowie tel. sprzedawca mnie przekonywał ?
W zaistniałej sytuacji liczenie na dobrą wolę sprzedawcy, dla mnie mija się z celem.
O poziomie i kulturze wypowiedzi sądzę, że czytający zdanie sobie już wyrobili.
Wielokrotnie miałam okazję do kontaktów z forumowiczami sprzedając (rzadziej) lub kupując różne drobiazgi, czy rzeczy całkiem poważne i niekoniecznie tanie. Wiem jedno, nie mam sobie nic do zarzucenia. O mojej uczciwości mogło się przekonać wiele osób.
Zapewniam cię , że o mojej znacznie więcej.
zakończmy więc dyskusję i zgodnie z ustaleniami odeślij do mnie szkło a otrzymasz pieniądzę. kwestia skorygowania dowodu zakupu to oczywiście nie problem - moje niedopatrzenie, ale widzę, że lubisz roztrząsać wszystko na czynniki pierwsze. Ja po prostu nie mam zamiaru mieć z tobą nic wspólnego, przychyliłem się do twojej prośby o zwrot gotówki więc proszę o wywiązanie się z wzajemnych ustaleń i ZWROT ZAKUPIONEGO TOWARU.
Wykreowałaś całą tę aferę bo byłem taki złym człowiekiem i chciałem TYLKO naprawić sprzęt w autoryzowanym serwisie. ty zarządałaś wymiany na nowy lub zwrotu gotówki. Ustosunkowałem się do tej prośby już przed kilkoma dniami więc uważam temat za zakończony.
Artura polecam z czystym sumieniem. w sumie przez niego tu jestem, bandyta namowil mnie na zmiane systemu. swietny sprzedawca, polecam!
Zdradź tajemnicę, jaki system opuściłeś na rzecz CANONA, czego na pewno nie pożałujesz !!!
:-D
Witaj wśród Canonierów !!!
Pozdrówka
Bardzo wyczerpująca odpowiedź na zadane pytania.
To linki do zdjęć, których sprzedawca nie życzył sobie oglądać :
http://rapidshare.com/files/393392354/IMG_8448.JPG
http://rapidshare.com/files/393396115/IMG_8449.JPG
http://rapidshare.com/files/393398152/IMG_8450.JPG
http://rapidshare.com/files/393399791/IMG_8451.JPG
http://rapidshare.com/files/393402480/IMG_8452.JPG
http://rapidshare.com/files/393404006/IMG_8454.JPG
(...)
6. I może rzecz banalna, ale ... jaka była wtedy pogoda ? Deszczowa jak ja twierdzę , czy słoneczna o czym w rozmowie tel. sprzedawca mnie przekonywał ?
W zaistniałej sytuacji liczenie na dobrą wolę sprzedawcy, dla mnie mija się z celem.
ręce opadają... jak na osobę, która ma poważne problemy kardiologiczne spowodowane tym właśnie wątkiem, który rozpętałaś na własne życzenie, radzisz sobie wyśmienicie.
Pamiętam również, iż miałem wówczas, po 9 godzinnej podróży niezbyt świeżą koszulę - proponuję i to wykorzystać w swej burzliwej, medialnej kampanii przeciwko wstrętnemu, niegodziwemu nowartowi ...
ciekawi mnie z kim ty właścicwie rozmawiasz w tym wątku? ciekawi mnie, czy tobie zależy wogóle na szybkim i prostym rozwiązaniu problemu zgodnie ze swoim życzeniem - czyli zwrotem szkła i odzyskaniem gotówki bo nietrudno odnieść wrażenie, że nie to jest głownym celem tej coraz intensywniejszej napaści na moją osobę.
Co do "inwektyw" na PM... może wyjaśnie te kolejne bzdury. Pisałem wyrażnie TRZYKROTNIE prosząc o zwrot szkła w stanie nienaruszonym (o jakim to stanie zapewniała właścicielka jeszcze przed 3 dniami kiedy to zaproponowałem zwrot gotówki) deklarując zwrot pieniędzy i chęć szybkiego zakończenia jakiejkolwiek współpracy. To te wielkie inwektywy...
czuję się coraz bardziej zażenowany tłumaczeniem się, że nie jestem wielbłądem ale w końcu taki był chyba zamiar autorki całej tej afery.
Nie chciałem zwrócić pieniędzy - zły nowart,
chciałem pomoc w naprawie - zły nowart,
chcę oddać pieniądze i mieć świety spokój - zły nowart
jak to mawiam - jak się nie odwrócisz, zawsze **** z tyłu :D
GhostRider
30-05-2010, 23:31
Mam pytanie ogólne
Czy ktoś od kolegi Nowart dostał fakturę?
ręce opadają... jak na osobę, która ma poważne problemy kardiologiczne spowodowane tym właśnie wątkiem, który rozpętałaś na własne życzenie, radzisz sobie wyśmienicie.
Pamiętam również, iż miałem wówczas, po 9 godzinnej podróży niezbyt świeżą koszulę - proponuję i to wykorzystać w swej burzliwej, medialnej kampanii przeciwko wstrętnemu, niegodziwemu nowartowi ...
ciekawi mnie z kim ty właścicwie rozmawiasz w tym wątku? ciekawi mnie, czy tobie zależy wogóle na szybkim i prostym rozwiązaniu problemu zgodnie ze swoim życzeniem - czyli zwrotem szkła i odzyskaniem gotówki bo nietrudno odnieść wrażenie, że nie to jest głownym celem tej coraz intensywniejszej napaści na moją osobę.
Co do "inwektyw" na PM... może wyjaśnie te kolejne bzdury. Pisałem wyrażnie TRZYKROTNIE prosząc o zwrot szkła w stanie nienaruszonym (o jakim to stanie zapewniała właścicielka jeszcze przed 3 dniami kiedy to zaproponowałem zwrot gotówki) deklarując zwrot pieniędzy i chęć szybkiego zakończenia jakiejkolwiek współpracy. To te wielkie inwektywy...
czuję się coraz bardziej zażenowany tłumaczeniem się, że nie jestem wielbłądem ale w końcu taki był chyba zamiar autorki całej tej afery.
Nie chciałem zwrócić pieniędzy - zły nowart,
chciałem pomoc w naprawie - zły nowart,
chcę oddać pieniądze i mieć świety spokój - zły nowart
jak to mawiam - jak się nie odwrócisz, zawsze **** z tyłu :D
Hmm...
Drogi Nowart, nawet przy najlepszych staraniach chyba nie będę w stanie zaliczyć Ciebie do najbardziej spolegliwych sprzedawców, takich jak Towers, czy Cichy...
Życzę dalszych sukcesów...
Pozdrówka
Piasek1989
30-05-2010, 23:41
No dobra a gdzie ja znajdę jakis spis rzeczy które ma do sprzedania??
Hmm...
Drogi Nowart, nawet przy najlepszych staraniach chyba nie będę w stanie zaliczyć Ciebie do najbardziej spolegliwych sprzedawców, takich jak Towers, czy Cichy...
Życzę dalszych sukcesów...
Pozdrówka
Zdaję sobie z tego sprawę - tym bardziej, iż uświadamiasz mnie w swojej opinii już nie pierwszy raz w tym wątku.
Dlatego mam od dawna dość tego wątku - jak magnes przyciąga w kółko te same osoby mające nieodpartą chęć sprawdzenia, czy nowart stał się w końcu miłym misiem do kopania po tyłku...
zatem oznajmiam - niestety ale nie. można liczyć na wiele z mojej strony, również na sporą dozę sarkazmu i złośliwostek podczas rozmowy ;)
spolegliwym misiem przytakującym wszystkim wokoło - tylko dlatego, że przystoi tak człowiekowi, który czasem coś sprzedaje - nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę.
Pozdrawiam
Selena, ja nie rozumiem tylko jednego, Nowart powyżej napisał: "zakończmy więc dyskusję i zgodnie z ustaleniami odeślij do mnie szkło a otrzymasz pieniądzę" i dalej "...przychyliłem się do twojej prośby o zwrot gotówki więc proszę o wywiązanie się z wzajemnych ustaleń i ZWROT ZAKUPIONEGO TOWARU" - myślę, że to jednoznacznie świadczy o jego klasie jako sprzedawcy i zamyka temat. Jeżeli po takiej deklaracji nadal podważasz wiarygodność Nowarta to jest to już po prostu zwykłe "bicie piany" dla samego "bicia piany" no chyba, że odesłanie obiektywu z jakichś względów jest Ci nie na rękę, a wtedy powstaje pytanie jakie to względy? Cała sytuacja jest dość dziwna, wbrew pozorom sprzęt foto to nie jakieś czary mary tylko optyka, mechanika i elektronika. Jeżeli przy odbiorze osobistym z obiektywem wszystko było OK., w dodatku został on przetestowany przez dwie osoby i na kilku korpusach to powstaje pytanie jakim cudem rozjechał się? Optyka i mechanika mogła ulec "rozjechaniu się" tylko na skutek uszkodzenia mechanicznego bądź ingerencji do wewnątrz obiektywu, elektronika?... hmmm... chyba tylko na skutek zalania albo wadliwego zasilania - akumulator zamiennik no name???... innych opcji nie ma, gdyby to był zoom to jeszcze można by podejrzewać samoczynne wykręcenie się śrub na prowadnicach co czasem zdarza się, choć raczej nie w L-kach, ale to jest dobrze spasowana stałka. Ja widzę tylko dwie opcje: albo przy odbiorze osobistym obiektyw został źle przetestowany przez Ciebie i kolegę albo został uszkodzony optycznie, mechanicznie lub elektronicznie po zakupie. Żeby było jasne... nie staję po niczyjej stronie bo wychodzę z założenia, że Ty jako osoba wydająca sporą przecież kwotę masz prawo dostać sprzęt w 100% zgodny z Twoimi oczekiwaniami, Nowart zaś musi mieć podstawy do uznania Twojej reklamacji czyli musi otrzymać od Ciebie obiektyw, sprawdzić w jakim jest stanie, czy nie został uszkodzony tudzież czy nie było w nim nic grzebane i wreszcie czy rzeczywiście zachowuje się tak jak to opisałaś. Powiem tak... też zdarza mi się sprzedawać sprzęt, działam na trochę innych zasadach niż Nowart, sprzęt z reguły sprowadzam pod konkretne zamówienie, głównie dla znajomych tudzież znajomych znajomych, a czasem są to takie akcje jak ostatnio (jest sprzęt, czy są chętni? jeśli tak to robimy ściepę i sprowadzamy i każdy dostaje to na co wyłożył pieniądze), raczej jest to sprzęt używany choć i nowy też się trafia, zdarza się tak, że zamawiający z takich czy innych względów sprzętu nie odbierają (bo np. akurat zepsuł się im samochód i mają inne wydatki tudzież bo żona się dowiedziała :) no i wtedy żeby nie mrozić pieniędzy wystawiam sprzęt na Allegro tudzież ogłaszam się np. na CB, czasem przyjmuję w rozliczeniu sprzęt kupujacego i ten też muszę sprzedać żeby odzyskać pieniadze... do czego zmierzam... z reguły "wiesza się psy" na sprzedających bo tak to się to u nas w Polsce przyjęło, że każdy sprzedajacy to handlarz-krwiopijca, którego głównym celem jest zbić fortunę choćby po trupach... tymczasem z mojego doświadczenia wynika, że kupujący potrafią odwalać takie numery, że "głowa mała" żeby to pojąć. Kilka przykładów z mojego doświadczenia:
1. Zamawianie drogiego sprzętu i nie odbieranie go pod byle pretekstem.
2. Wypożyczanie sobie sprzętu pod konkretną "robotę". Nie wiem jak jest teraz w marketach bo takowych nie odwiedzam, ale swego czasu było tak, że w ciągu kilku dni można było zwrócić zakupiony towar bez podawania przyczyny i znam osobiście przypadek, że gościu przez cały sezon (z reguły w piątki :) w ten sposób pożyczał sobie lampy błyskowe, raz z jednego marketu, drugi raz z innego, trzeci z jeszcze innego, potem powtórnie z tego pierwszego itd. i w ten sposób nie mając własnej lampy błyskowej "opękał" cały sezon ślubów, w dodatku opowiadając o tym otwarcie, bez żenady, a wręcz chełpiąc się swoją pomysłowością. Tak na marginesie... mając kilku znajomych będących sprzedawcami w różnych sklepach foto w Polsce śmieszy mnie naiwność tych, którzy wierzą w to, że kupując sprzęt w sklepie zawsze dostaną sprzęt w 100% nowy i nietknięty - proponuję zajrzeć na forum Pentax'a gdzie chłopak opisuje jak kupił w sklepie nowego K-7 z przebiegiem ponad 4000 zdjęć...
3. Grzebanie w zakupionym sprzęcie... sprzedałem kiedyś obiektyw, obiektyw miał ewidentnego paprocha pod przednią soczewką o czym uczciwie kupującego uprzedziłem, odbiór był zresztą osobisty, paprocha pokazałem palcem - o tu jest, decyduje się Pan?, "jasne, mnie to nie robi bo przecież to nie ma wpływu na zdjęcia", OK. - temat zamknięty, po dwóch tygodniach telefon - obiektyw przestał "ostrzyć", spotkanie osobiste, pierwsze co rzuciło mi się w oczy - brak paprocha, kupujący: "widocznie zassało go gdzieś do środka", rzut oka na śruby montażowe... masakra - krzyże w metalowych wiórach, rozkręcał Pan obiektyw? "ale gdzież tam, nic nie ruszałem", no jak to nie? przecież śruby zmasakrowane, szczęście, że aukcja ze zdjęciami była jeszcze dostępna w zakończonych... w końcu przyznał się... obiektyw kupił bo cena była obniżona (ze względu na paprocha), tyle, że wbrew temu co deklarował przy zakupie ten paproch jednak był mu solą w oku i postanowił go wyjąć... samemu... bo przecież serwis kosztuje, a jak wyjąłby samemu to miałby tanio kupiony obiektyw bez paprocha...
4. Reklamacje "po latach" jak ja to nazywam... sprzedaż aparatu, jak zwykle odbiór osobisty, kupujący stawił się z... całą swoją szklarnią... hmmm... dwie torby obiektywów, statyw, karta testu na FF/BF, laptop, 3h testów (tak sobie pomyślałem: chłopie w którym sklepie by to przeszło???, ale Twoje prawo, wydajesz swoje ciężko zarobione pieniądze, sprzęt używany więc testuj na max'a), finał: "biorę, tak dobrej puchy jeszcze nie miałem, na 13 szkieł tylko dwa z minimalnym BF na pełnej dziurze" Trzy miesiące później... "chciałem zareklamować korpus, właśnie kupiłem sobie 50/1,2 i ma straszny BF z korpusem" - w takich sytuacjach ręce naprawdę opadają...
5. Przekładka: Sprzedałem korpus, po tygodniu alarm: korpus padł - martwica totalna, cóż... w sumie człowiek kupił sprzęt używany i to dość mocno, z drugiej strony głupio, że nacieszył się nim tylko tydzień, ok., moja strata, reklamacja uznana, zwrot pieniędzy no i co tu z tym złomem zrobić?, może jakiś serwis kupi na części, serwisant obejrzał, rozkręcił i o dziwo: to da się naprawić, jakaś drobnostka, ufff... nie jest źle... dwa tygodnie minęły, sprzęt naprawiony, z ciekawości zobaczę ile zdjęć zrobił zanim mu padł (wiedziałem z jakim przebiegiem sprzedaję) i.... wyszło, że prawie 60000... przez tydzień??????, grzebię w PhotoMe i grzebię... kurde, co jest???... w koncu... nr seryjny nie zgadza się z numerem na obudowie... olśnienie... koleś miał takie body tylko walnięte, kupił body ode mnie, bebechy mojego sobie zabrał, a w moją obudowę wsadził bebechy swojego uszkodzonego i zwrot bo padł...
6. Wyłudzenie na bezczelnego - sorry, tej techniki nie opiszę żeby nie instruować potencjalnych naśladowców, powiem tylko, że ma związek z numerem seryjnym, dlatego nie dziwię się tym sprzedającym, którzy odmawiają podawania numerów seryjnych, sam zawsze podawałem, póki nie przekonałem się, że... mają ludzie tupet, oj mają...
Selena, zrozum mnie dobrze, nie piszę tego wszystkiego po to by zdyskredytować zasadność Twojej reklamacji lecz po to by uzmysłowić Ci, że my sprzedający, Nowart zapewne też, tak jak Ty ze sprzedającymi, mamy swoje doświadczenia i przejścia z kupującymi i tak jak nie może być tak żeby kupujący był stratny z powodu nieuczciwości sprzedającego tak samo sprzedający nie może być stratny z powodu nieuczciwości kupującego czyli szanujmy się nawzajem. Nowart zadeklarował przyjęcie reklamacji i zwrot gotówki, piłeczka jest po Twojej stronie, odeślij obiektyw żeby mógł go sprawdzić i uznać bądź nie zasadność złożonej przez Ciebie reklamacji wszak w żadnym sklepie nie uznają Ci reklamacji bez dostarczenia do sklepu jej przedmiotu. Pozdrawiam, photolo.
allxages
31-05-2010, 02:28
Wow, niby korpki i przecinki są, ale nie jestem w stanie wziąść się za przeczytanie ostatniego posta. Gratulacje! :)
Wow, niby korpki i przecinki są, ale nie jestem w stanie wziąść się za przeczytanie ostatniego posta. Gratulacje! :)
Również :) Btw - jak ktoś chciał zniechęcić ludzi do Nowarta, to się nie udało (przynajmniej mnie), jakbym miał kiedyś kupować w Polsce to zdecydowanie brałbym go pod uwagę :)
Selena, ja nie rozumiem tylko jednego, Nowart powyżej napisał: "zakończmy więc dyskusję i zgodnie z ustaleniami odeślij do mnie szkło a otrzymasz pieniądzę" i dalej "...przychyliłem się do twojej prośby o zwrot gotówki więc proszę o wywiązanie się z wzajemnych ustaleń i ZWROT ZAKUPIONEGO TOWARU" - myślę, że to jednoznacznie świadczy o jego klasie jako sprzedawcy i zamyka temat. Jeżeli po takiej deklaracji nadal podważasz wiarygodność Nowarta to jest to już po prostu zwykłe "bicie piany" dla samego "bicia piany" no chyba, że odesłanie obiektywu z jakichś względów jest Ci nie na rękę, a wtedy powstaje pytanie jakie to względy? Cała sytuacja jest dość dziwna/.../Nowart zaś musi mieć podstawy do uznania Twojej reklamacji czyli musi otrzymać od Ciebie obiektyw, sprawdzić w jakim jest stanie, czy nie został uszkodzony tudzież czy nie było w nim nic grzebane i wreszcie czy rzeczywiście zachowuje się tak jak to opisałaś./.../Nowart zadeklarował przyjęcie reklamacji i zwrot gotówki, piłeczka jest po Twojej stronie, odeślij obiektyw żeby mógł go sprawdzić i uznać bądź nie zasadność złożonej przez Ciebie reklamacji wszak w żadnym sklepie nie uznają Ci reklamacji bez dostarczenia do sklepu jej przedmiotu.
1.Wymiana obiektywu na gotówkę jest w chwili obecnej niekorzystna ze względu na wzrost cen-to oczywiste.
2.To, że bez odesłania obiektywu do sprzedawcy nie ma mowy o rozpatrzeniu reklamacji-też oczywiste. Czemu do tego nie doszło-nadal jest to dla mnie niezrozumiałe?
3.Problem z wadliwym paragonem uniemożliwiającym skorzystanie z serwisu w Niemczech-jest też dla mnie delikatnie mówiąc niezrozumiały?
Zaczynam podejrzewać jakieś "drugie dno" w tej sprawie :confused:.
3.
rejestracja rozmowy telefonicznej jest zgodna z prawem jeżeli jej uczestnicy wyrażają na to zgodę. Jeżeli jest inaczej, to można się narazić na odpowiedzialność z art.267KK.Przepraszam, ale co ma nagrywanie własnej rozmowy (a nie podsłuchiwanie cudzej) do art. 267, który brzmi, jak poniżej?
"Kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Chyba jako rozmówca jestem w gronie osób, dla których informacja jest przeznaczona? A, że rozmówcy robią notatki, zapamiętują lub nagrywają to ich sprawa i ich prawo.
Oczywiście, że przytoczony artykuł KK ma się do sprawy nijak.
1.Wymiana obiektywu na gotówkę jest w chwili obecnej niekorzystna ze względu na wzrost cen-to oczywiste.
2.To, że bez odesłania obiektywu do sprzedawcy nie ma mowy o rozpatrzeniu reklamacji-też oczywiste. Czemu do tego nie doszło-nadal jest to dla mnie niezrozumiałe?
3.Problem z wadliwym paragonem uniemożliwiającym skorzystanie z serwisu w Niemczech-jest też dla mnie delikatnie mówiąc niezrozumiały?
Zaczynam podejrzewać jakieś "drugie dno" w tej sprawie :confused:.
3.
1/2. dowód zakupu został po prostu źle wypisany w hurtowni w której go zakupiłem - ot cała afera. mogę bez problemu dosłać skorygowany paragon fiskalny/fakturę i odesłać kupującej o czym niejednokrotnie informowałem. Nie chciała ona jednak słyszeć o takim rozwiązaniu o czym poinformowała mnie w przesłanej do mnie wiadomości żądając kategorycznie zwrotu gotówki lub wymiany szkła na nowy twierdząc, że naprawa w serwisie jej nie urządza bo nie ma na to czasu i wie jak działają serwisy (jakbym to ja odpowiadał za to, że nie ma ona czasu oraz za pracę serwisów z którymi ma ona ciągłe problemy... ale jak widać wszystko jest tu moją winą więc zaczynam przywykać...)
Po otrzymaniu zapewnienia, iż szkło nie nosi jakichkolwiek oznak użytkowania poprosiłem już przed kilkoma dniami o zwrot sprzętu - piszę to już chyba piąty raz...
Dlaczego jednak właścicielka tak nagle zmieniła zdanie po raz kolejny? Może szkło nie jest tak do końca sprawne i wyglądające na nieużywane? No o różnicy w cenie raczej nie można mówić bo w chwili żądania zwrotu pieniędzy lub wydania nowego szkła była w pełni świadoma jakie to szkło obecnie ma ceny. Zatem wybacz kolego ale nie mam zamiaru domyślać się cóż tym razem kręci ta osoba, nie mam ochoty na najmniejsze, jakiekolwiek z nią kontakty teraz i w przyszłości więc przychyliłem się do jej wyraźnych (mimo, że nie mających pokrycia w prawie) żądań zwrotu gotówki i obiecałem zwrot pełnej kwoty po odesłaniu do mnie tego "totalnie rozjechanego szkła".
Nie dopatruj się tu zatem drugiego i trzeciegio dna - sprawa jest prosta jak budowa cepa - jutro otrzymuję moje szkło i tego samego dnia zwracam pieniądze na konto p.Lycyny.
Dziękuję za zrozumienie tym, którzy - pod prąd tej nagonce - wykazują odrobinę zrozumienia jak i tym, którzy postanowili nie wystawiać się na te błotny ukrop pisząc do mnie na PM.
Chciałbym przeprosić wszystkich tych, którzy poczuli się strasznie zniesmaczeni czytając tę rozpętaną aferę - sam czuję się zażenowany musząc tłumaczyć po kilka razy to samo, musząc udowadniać, że nie jestem kimś, na kogo kreuje mnie prowodyrka tej afery. Zdaję sobie sprawę, że czego obecnie nie zrobię to i tak źle.
Padły już wszystkie odpowiedzi na zadane pytania ( przepraszam, nie wiem tylko czy w dniu spotkania padał deszcz czy świeciło słońce ... :roll:), przychyliłem się - co powtarzam po raz setny - do żądań właścicielki i zwracam pieniądze po otrzymaniu szkła.
Sprawę uważam za zamkniętą więc proszę o nie roztrząsanie tego w dalszym ciągu i nie rozkładaniu na czynniki pierwsze każdego słowa - no chyba, że komuś wybitnie na rękę dolewanie oliwy do ognia ...
[QUOTE=Sunders;822824]1.Wymiana obiektywu na gotówkę jest w chwili obecnej niekorzystna ze względu na wzrost cen-to oczywiste.
No racja, tylko, że po przeczytaniu tej całej dyskusji, a zwłaszcza wypowiedzi obu stron sporu tj. Seleny i Nowarta wg mnie doszło do absolutnej utraty zaufania kupującej do sprzedającego i sprzedającego do kupującej, a w takiej sytuacji rozwiązanie gotówkowe jest chyba najlepsze i najmniej konfliktowe. Jeżeli tracę zaufanie do sprzedającego to automatycznie nie ufam, że ewentualny następny obiektyw dany w zamian będzie OK., a z drugiej strony jako sprzedający nie ufający kupującej, będący przeświadczonym o tym, że sprzedane przeze mnie szkło było w 100% sprawne, nie chcę powtórnie ładować się w podobną awanturę i wolę oddać pieniądze. To, że Selena trochę straci to niestety przypadek losowy, wynik tego, że akurat ceny sprzętu poszły w górę, może za chwilę spadną i Selena za odzyskane pieniądze będzie mogła kupić sobie drugi obiektyw tam gdzie będzie chciała. Tak czy siak wg mnie, abstrahując od przebiegu całej sprawy i skupiając się na jej obecnym stanie, w tej chwili Nowart jest na czystej pozycji, jego stanowisko jest klarowne, zadeklarował gotowość zwrotu pieniędzy i piłeczka jest po stronie Seleny, wg mnie powinna odesłać obiektyw, a jak ma jakieś wątpliwości co do odesłania to powinna odwieźć go osobiście + ewentualny świadek i to chyba tyle...
Dopowiem co mną kieruje - gdy wymienię szkło na kolejne nowe, mam sporą dozę prawdopodobieństwa, że kupująca odstawi kolejny numer, szkło się cudownie popsuje a żeby mieć podkładkę pod swoje argumenty skroi kolejną aferę na glinianych nogach.
Podobnie z korektą dowodu zakupu - żaden to problem - ja jednak nie chcę mieć NIC WSPÓLNEGO z tą osobą zarówno teraz jak i w przyszłości a posiadanie w dalszym ciągu przez nią szkła naraża mnie na kolejne "pseudo-reklamacyjne" ataki w przyszłości. Na takie byłbym narażony mając na względzie 24 miesięczny okres odpow. sprzedającego wynikającego z ustawy.
Dlatego zaproponowałem zwrot pełnej zapłaconej kwoty licząc się nawet z naprawdę sporą stratą na szkle, które będę musiał odesłać do serwisu w celu naprawy. Wolę stracić niż ryzykować utrzymywanie kontaktu na jakiejkolwiek płaszczyźnie handlowej.
Photolo, dzięki za zrozumienie - mimo, że neutralny to jeden z niewielu głosów rozsądku w tej żenującej sprawie.
Proszę jednak ponownie o zakończenie bicia piany - wszystko zostało już jak napisałeś wyjaśnione.
Właścicielka obiektywu jest również bardziej zainteresowana dalszym aferanctwem i biciem piany zamiast załatwieniem reklamacji w sposób w jaki oczekiwała więc wiele to mówi o przesłankach wykreowania całej tej burdy. A PM z prośbami o zwrot szkła w celu zakończenia kontaktów traktuje jako inwektywy wypłakując te żale publicznie...
Możemy chyba temat zakończyć, pani cel został osiągnięty - wątek został utopiony w szambie po sam sufit więc pozostaje pogratulować kreatywoności i sile dążenia do celu po trupach. Proszę zatem właścicielkę o kontakt na PM celem podania nr konta na które mają zostać przelane pieniądze za odesłane do mnie szkło.
Czy możemy temat zakończyć ??
Przepraszam, ale co ma nagrywanie własnej rozmowy (a nie podsłuchiwanie cudzej) do art. 267, który brzmi, jak poniżej?/.../Chyba jako rozmówca jestem w gronie osób, dla których informacja jest przeznaczona? A, że rozmówcy robią notatki, zapamiętują lub nagrywają to ich sprawa i ich prawo.
Chyba masz rację. Ja opierałem się na takiej, chyba nie do końca precyzyjnej informacji:
http://www.metasoft.pl/pl/reclaw.html
Natomiast aspekt etyczny jest dla mnie oczywisty-zamiar nagrywania należy rozmówcy wcześniej zasygnalizować.
Chris_11
31-05-2010, 10:57
Ja mogę dodać ze swojej strony, że dawno temu zakupiłem u Nowarta body 40D, które niestety po 16. miesiącach zaczęło stwarzać problemy... Szybki kontakt i Nowart ani przez chwilę nie uchylał się od pomocy, czy zostawieniu mnie na lodzie mówiąc "wysyłaj do serwisu, co mnie to obchodzi". Wręcz odwrotnie - oferował pełną pomoc w rozwiązaniu problemu podsuwając możliwe rozwiązania.
Stąd, osobiście ciężko mi uwierzyć w wypowiedzi Seleny.
allxages
31-05-2010, 11:07
Wiem, że nie moja sprawa ale wciąż nie została rozstrzygnięta sprawa problemów kardiologicznych p. Lucyny. Czy napewno miało na to wpływ całe zdarzenie? Czy może maszyna od EKG wystawiła wyniki z wartościami brutto bez vatu? Jak niemiecki lekarz to zinterpretował?
Mam nadzieje, że wszystkiego dowiemy się w następnym odcinku "Jak nowart jeździł koleją, a Selena kupowała swoje eLe".
PS. Tak jak Krzychu, kompletnie mnie to nie przekonało. Opisy pogody, problemy z testowaniem i 3000 innych problemów, które na odległość czuć jakimś wielkim wyolbrzymieniem całej sprawy. Nigdy nie robiłem zakupów w Polsce, ale jakbym planował to napewno nowart byłby jednym z możliwych źródeł towaru.
Wiem, że nie moja sprawa ale wciąż nie została rozstrzygnięta sprawa problemów kardiologicznych p. Lucyny.Się śmiej, ale jak Selena na forum już się nie pojawi z wiadomych powodów, to będziesz żałował :D
Wiem, że nie moja sprawa ale wciąż nie została rozstrzygnięta sprawa problemów kardiologicznych p. Lucyny. Czy napewno miało na to wpływ całe zdarzenie? ...
Nie lepiej poczekać, aż nowart obejrzy ten obiektyw :?:
Po co dokuczać Selenie czy nowartowi-żeby nabić posty :?:
Zaczekajmy, bo przy braku nowych faktów, to tylko "bicie piany" :roll:
piotrek72t
31-05-2010, 13:37
Nigdy nie robiłem zakupów w Polsce, ale jakbym planował to napewno nowart byłby jednym z możliwych źródeł towaru.
A ja robilem i dodam tylko
amen !
Ja opierałem się na takiej, chyba nie do końca precyzyjnej informacji:
http://www.metasoft.pl/pl/reclaw.html
Informacja pod podanym linkiem jest jak najbardziej precyzyjna, natomiast niezbyt precyzyjnie ją przeczytałeś ;)
Pozdrawiam!
Informacja pod podanym linkiem jest jak najbardziej precyzyjna, natomiast niezbyt precyzyjnie ją przeczytałeś ;)
Po ponownym przeczytaniu przyznaję Ci rację. Pozwolę sobie jednak przytoczyć pierwsze zdanie "z pod tego linka":
"Rejestracja rozmowy telefonicznej jest zgodna z prawem i zasadami etyki, jeżeli jej uczestnicy wyrażają na nią zgodę. Sposób uzyskania zgody nie wymaga specjalnej formy."
:wink: :smile:
1.
... po przeczytaniu tej całej dyskusji, a zwłaszcza wypowiedzi obu stron sporu tj. Seleny i Nowarta wg mnie doszło do absolutnej utraty zaufania kupującej do sprzedającego ...
Absolutna utrata zaufania - to jest słowo klucz do tego z jakich powodów postanowiłam szkła nie odsyłać.
Wierzę, że Ty masz inne standardy w kontaktach z klientami.
A kolejne insynuacje (we wczorajszej rozmowie tel.) że być może szkło jest już w dwu częściach, nie pozostawiają mi żadnych złudzeń.
2.
Dopowiem co mną kieruje - gdy wymienię szkło na kolejne nowe, mam sporą dozę prawdopodobieństwa, że kupująca odstawi kolejny numer, szkło się cudownie popsuje a żeby mieć podkładkę pod swoje argumenty skroi kolejną aferę na glinianych nogach.
Podobnie z korektą dowodu zakupu - żaden to problem - ja jednak nie chcę mieć NIC WSPÓLNEGO z tą osobą zarówno teraz jak i w przyszłości a posiadanie w dalszym ciągu przez nią szkła naraża mnie na kolejne "pseudo-reklamacyjne" ataki w przyszłości. Na takie byłbym narażony mając na względzie 24 miesięczny okres odpow. sprzedającego wynikającego z ustawy.
Tylko w świetle tego:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://global.images8.fotosik.pl/341/5206f9211dc144c7.jpg)
sprzedawcą, a zarazem gwarantem jest Fotohaus Zacharias w Regensburgu.
I do skorzystania z tejże gwarancji pośrednictwo kol. nowarta nie jest mi potrzebne, a w obecnej sytuacji wręcz zbędne.
3.
Ja mogę dodać ze swojej strony, że dawno temu zakupiłem u Nowarta body 40D, które niestety po 16. miesiącach zaczęło stwarzać problemy... Szybki kontakt i Nowart ani przez chwilę nie uchylał się od pomocy, czy zostawieniu mnie na lodzie mówiąc "wysyłaj do serwisu, co mnie to obchodzi". Wręcz odwrotnie - oferował pełną pomoc w rozwiązaniu problemu podsuwając możliwe rozwiązania.
Stąd, osobiście ciężko mi uwierzyć w wypowiedzi Seleny.
Może to będzie drobna złośliwość z mojej strony, ale... może dlatego, że też jesteś z Poznania.
4.
Zaczekajmy, bo przy braku nowych faktów, to tylko "bicie piany" :roll:
Fakty są takie:
szkło wysłałam na Żytnią.
Jeśli ma znaleźć się w serwisie, wolę być o prowadzonej naprawie bezpośrednio i uczciwie informowana.
Żytnia dla mojego kaprysu :twisted: postanowiła, oczywiście na swój koszt, wymienić cały układ AF w nowym obiektywie, w związku z czym kolejne dwa tygodnie nie będę miała sprawnego szkła.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://global.images8.fotosik.pl/343/0a432d417bd49078.jpg)
W tej chwili pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że po dwu tygodniach szkło będzie działało poprawnie. Jeśli ktoś nie wie, to ta "drobna" wymiana to min. USM i pierścienie ostrości.
5.
"Rejestracja rozmowy telefonicznej jest zgodna z prawem i zasadami etyki, jeżeli jej uczestnicy wyrażają na nią zgodę. Sposób uzyskania zgody nie wymaga specjalnej formy."
:wink: :smile:
Otóż to !!!
Pozostaje modlić się, że Żytnia go poskłada przynajmniej po części prawidłowo i nie zostawi żadnych latających śrubek w środku...
Stan urządzenia: Ślady użytkowania
Jak można domagać się zwrotu zakupionego towaru z takim opisem?
Robocizna:Profilaktyczna wymiana AF
Dlaczego profilaktyczna? Nie stwierdzono usterki?
Jak można domagać się zwrotu zakupionego towaru z takim opisem?Dotychczas nie spotkałem się z innym sformułowaniem w tej rubryce. Oni chyba z automatu to wpisują :D
Jak można domagać się zwrotu zakupionego towaru z takim opisem?
Zawsze tak piszą. To jest tzw. dupochron.
S spotkałeś się z profilaktyczną wymianą AF?
Jak można domagać się zwrotu zakupionego towaru z takim opisem?
Dlaczego profilaktyczna? Nie stwierdzono usterki?
1. Żytnia zawsze tak pisze - poczytaj na forum.
2. Uważasz, że bez powodu wymienią cały układ AF ? W dodatku na swój koszt :mrgreen:
S spotkałeś się z profilaktyczną wymianą AF?Nie, ale nie wierzę w aż tak potężne umiejętności perswazji Seleny, żeby wymusiła na nich wymianę czegoś, co wg nich działa. Pewnie mieli wątpliwości i wymienili...
Nic nie uważam, pytam się.
S spotkałeś się z profilaktyczną wymianą AF?
Ja tak, całkiem niedawno:http://www.canon-board.info/showpost.php?p=773101&postcount=29
I jeszcze tu : http://canon-board.info/showpost.php?p=811704&postcount=118
Dzięki za linki. Podjadę jutro ze swoimi szkłami do serwisu. Może i mnie wymienią profilaktycznie AF.
GhostRider
01-06-2010, 20:53
Husky - nie o to tutaj chodzi, dobrze wiesz ;)
A chodzi o to
Nowart (http://www.canon-board.info/showpost.php?p=822456&postcount=126)
Selena (http://www.canon-board.info/showpost.php?p=822559&postcount=133)
1.
Absolutna utrata zaufania - to jest słowo klucz do tego z jakich powodów postanowiłam szkła nie odsyłać.
Wierzę, że Ty masz inne standardy w kontaktach z klientami.
A kolejne insynuacje (we wczorajszej rozmowie tel.) że być może szkło jest już w dwu częściach, nie pozostawiają mi żadnych złudzeń.
Powiem to w końcu otwarcie - jesteś ŻENUJĄCA i ośmieszasz się już ocierając się o granicę absurdu. Dobrze, że coraz więcej ludzi trzeźwo myśli i widzi doskonale tę śmieszną, żenującą gierkę...
Ale przejdżmy po raz kolejny do FAKTÓW w przeciwieństwie do bajań p. Lucyny:
Wczoraj wysłałem sms-a z ponowną prośbą o odesłanie szkła po czym otrzymałem odpowiedż iż, właścicielka dokonała kolejnego zwrotu w akcji oznajmiając, iż nie zwróci szkła, nie życząc sobie dalszego kontaktu.
Chcąc mimo to rozwiązać tę sytuację wczoraj w godzinach południowych zatelefonowałem po raz kolejny - tym razem z innego telefonu (bo moich nie odbierała) Na wstępie rozmowy poprosiłem wyrażnie, cytuję :
"czy moglibyśmy na 5 minut odłożyć emocje, porozmawiać spokojnie i załatwić do końca sprawę zwrotu szkła po czym o sobie definitywnie zapomnieć?"
Usłyszałem jedynie kolejne nowości, iż "szkła ci nie wyślę bo straciłam do ciebie kompletnie zaufanie, nie życzę sobie kontaktu itd itp".
Na moje prośby aby oddała szkło KOMUKOLWIEK z rejonów krakowa a ja -polegając na jego/jej ocenie - prześlę pieniądze na wskazane konto słyszałem jedynie "nie życzę sobie kontaktu , nie zyczę sobie kontaktu"
NIE PADŁO Z MOICH UST ANI JEDNO SŁOWO CZY TEŻ PODEJRZENIE, IŻ SZKŁO JEST W DWÓCH KAWAŁKACH !!
Na co oczywiście mam stosowny plik w formacie mp3 ... niestety ale takich ludzi trzeba nagrywać bo KŁAMIĄ JAK Z NUT !! Robię to wyłącznie w celu obalenia takich marnych, kłamliwych inwektyw próbujących mnie oczerniać!!
OŚWIADCZAM - TAK ZAKŁAMANEGO CZŁOWIEKA DAWNO NIE MIALEM NIEPRZYJEMNOŚCI SPOTKAĆ NA SWOJEJ DRODZE !!!
DZIW CZŁOWIEKA BIERZE JAK KOBIETA W TYM WIEKU MOŻE MIEĆ W SOBIE TYLE JADU, ZAKLAMANIA I CHĘCI W DĄŻENIU DO SZKALOWANIA DRUGIEGO CZŁOWIEKA !!
TO JEST WRĘCZ NIEBYWAŁE !!
Ręce opadają !! Rozpętała awanturę pod niebiosa bo zasugerowałem początkowo regulację AF w serwisie, oraz wszelką z tym związaną pomoc, jak to w podobnych przypadkach się postępuje. Zwłaszcza po tylu dniach zabawy sprzętem.
Rozpętała awanturę bo sprzedawca kiedyś wymienił jej szkiełko za 1000zł i w jej mniemaniu każdy sprzedawca musi takie standardy stosować. Zawsze, w stosunku do każdego i bez względu na okoliczności. Bo jak stwierdziła "kiedy ide po lodówke do marketu to następnego dnia mogę przyjść i ją oddać jak jest uszkodzona..." Idealne porównanie do tej tutaj sytuacji... ale taka to retoryka p. Lucyny, cóż na to poradzić...
Rozpętała awanturę bo kompletne sprawdzenie zakupionego towaru (gdy już podczas osobistego testowania było wszystko w porządku) zajęło jej prawie 3 tygodnie. I to JA jestem odpowiedzialny za jej nieporadność, powolniactwo.
Gdy JESZCZE PRZED ROZPOCZĘCIEM JEJ WIELKIEJ KRUCJATY zaproponowałem - ZGODNIE Z JEJ ŻĄDANIAMI - zwrot gotówki (wiedząc z jakiego typu człowiekiem mam do czynienia), rozpoczęła kolejną awanturę twierdząc tym razem, że jednak nie zwróci szkła w zamian za całkowity zwrot wpłaconej kwoty oczekując jedynie korekty paragonu.
Teraz - kiedy postanowiłem nawet zaufać jakiejkolwiek obcej osobie, która mogłaby od niej to szkło odebrać i ocenić jego stan - stwierdzila, że nie odda bo STRACIŁA DO MNIE ZAUFANIE... Rozumiecie??? ONA do MNIE :mrgreen:
No i w końcu dowiaduję się w wątku, że jednak odesłała sprzęt do serwisu sama - co od samego początku sugerowałem. No i jednak cudownie serwis jednak szkło przyjął do naprawy - kolejny, zaskakujący zwrot w akcji :D
Muszę przyznać uczciwie - jak na tak schorowaną osobę z wielkimi problemami sercowymi radzi sobie w gnojeniu innych - nie mając w dodatku za sobą JAKICHKOLWIEK ROZSĄDNYCH ARGUMENTÓW - wyśmienicie.
Mimo, iż jestem świadom jak postrzegana jest przez innych rozsądnych ludzi cała ta afera - oczywiście poza dwoma, trzema etatowymi bywalcami tego wątku, czekającymi na kolejne , krwiste kawałki tego serialu - z jej autorką na czele to czuję się strasznie zażenowany przed wieeloma ludźmi, którzy mi zaufali musząc tłumaczyć się z każdego słowa...
Zatem parafrazując kolegę - przedmówcę:
Czegóż dowiemy się w kolejnym odcinku? Jakiż kolejny zwrot w akcji zafunduje nam główna bohaterka afery? Cóż znów wymyśli aby dołożyć kolejną porcję pieprzu w niekończącym się serialu pt " z której strony można jeszcze kopnąć nowarta? "
O tym dowiemy się z pewnością w kolejnej odsłonie tego żenującego dramatu :)
O tym dowiemy się z pewnością w kolejnej odsłonie tego żenującego dramatu :)
Ja juz mam przygotowane chipsy i piwo... ;)
Ja to bym się nie zdziwił gdybyś w kolejnym odcinku okazał się sprawcą ciąży u Pani L. ;)
Hmmm... powiem tak... Selena myślę, że popełniłaś kardynalny błąd na swoją niekorzyść, oddałaś obiektyw do serwisu, takie posuniecie w moim odczuciu całkowicie zwalnia Nowarta od dalszej odpowiedzialności za to szkło, od tej chwili to już nie jest jego problem tylko Twój i serwisu na Żytniej, miast pieniędzy za które mogłabyś kupić nowy obiektyw będziesz miała obiektyw po naprawie... na Żytniej... z całym szacunkiem dla tego serwisu bo od jakiegoś czasu poziom usług tam wykonywanych systematycznie podnosi się (widać serwisnci nabierają tego co najcenniejsze w tym fachu - doświadczenia), ale jednak nie powierzyłbym im szkła do tak poważnej ingerencji w nie. Raz oddałem tam obiektyw do czyszczenia, paprochy jak były tak zostały tylko poprzesuwane, a dodatkowo pokancerowali mi śruby montażowe (oni chyba używają elektrycznych śrubokrętów :( Moim zdaniem błąd.
No w sumie to wszystko fajnie, ale myślę, że sprawa dla obu stron wcale nie jest tak wesoła żeby sobie z tego jaja robić, temat w zasadzie jest zamknięty więc może zamknąć wątek?
No w sumie to wszystko fajnie, ale myślę, że sprawa dla obu stron wcale nie jest tak wesoła żeby sobie z tego jaja robić, temat w zasadzie jest zamknięty więc może zamknąć wątek?
Prosiłem moderatora właśnie moderatora czy nie dałoby się - wzorem Twoich przygód z Selenowym odpowiednikiem, który postanowił trochę Cię zgnoić - przenieść tego do pralni. Otrzymałem odpowiedź, że raczej nie ma ku temu przesłanek, gdyż w każdym takim wątku zdarzają się komentarze negatywne...
Tylko, że to nie komentarz negatywny tylko ... aaa zresztą inni forumowicze doskonale już ujęli całą tą historię w pewne ramy... :)
Poza tym jestem święcie przekonany, iż to nie ostatnia odsłona nowości i problemów jakimi uraczy nas pani lucyna. Aż się boję, czy aby Husky czegoś nie wykrakał, wszakże rzeczy niewiarygodne są w tym wątku na porządku dziennym :lol:
W każdym bądź razie ja ze swojej strony z nieukrywaną radością definitywnie kończę jakiekolwiek kontakty z tą osobą, jak i starania mające na celu pomoc w naprawie rozdmuchanego problemu. Tym samym szczerze wszystkim odradzam jakiekolwiek kontakty handlowe z tą osobą stosującą prostą zasadę: "nie dasz mi tego czego chcę mimo, że nie mam racji, to cię publicznie zgnoję, opluję, zdeprecjonuję aż ulegniesz".
Dobrze jedynie, iż ta żenująca strategia nie znalazła uznania u publiczności :)
Chris_11
02-06-2010, 06:29
1.
Może to będzie drobna złośliwość z mojej strony, ale... może dlatego, że też jesteś z Poznania.
Wiem, że jest stosunkowo wcześnie rano i może nie kapuję, ale........... jakie to do cholery ma znaczenie?????
Nowart jest lokalnym patriotą i wspiera każdego Poznaniaka, a wszystkich innych ma gdzieś?
Więcej nie będę komentował, bo już wszystko zostało napisane... Dalsze Twoje posty będą już tylko ośmieszaniem się.
Nowart jest lokalnym patriotą i wspiera każdego Poznaniaka, a wszystkich innych ma gdzieś?
Nie, ale kogoś lokalnie trudniej wkręcić - bo jak coś to wróci i będzie truł...
zdRAWki
Ale chcesz coś przez to powiedzieć? To śmiało, wal, będziesz trendy. Chyba, że ot tak sobie postanowiłeś wpaść przy porannej kawie i dołożyć od siebie trochę mętnych teorii..??
Gdyby taka sytuacja miała miejsce lokalnie to byłaby rozwiązana w trybie natychmiastowym, podjechałbym osobiście po szkło, ocenił z czym mam do czynienia i sam je odebrał z rąk kupującego zamiast prosić się jak ostatni kretyn czy mogę uprzejmie otrzymać spowrotem szkło i zwrócić pieniążki, czego wcale robić nie musiałem. Tak naprawdę to po 3 tyg niczego nie musiałem, w takich sytuacjach przy tak drogim sprzęcie wystarczy regulacja/naprawa w autoryzowanym serwisie. Ale jakbyś nie doczytał głębszego sensu tej afery to Ci podpowiem - czego bym nie zrobił to i tak miała być urządzona akcja ośmieszenia nowarta.
Ktoś jeszcze dorzuci coś miłego? Śmiało, nie krępujcie się :)
Koledzy już zajęli miejsca z chipsami i piwkiem - show must go on !! :lol:
Chris_11
02-06-2010, 10:42
Nie, ale kogoś lokalnie trudniej wkręcić - bo jak coś to wróci i będzie truł...
zdRAWki
Przejrzałeś nas... Dzięki temu, my - Poznaniacy - dostajemy od Nowarta same ostre jak brzytwy obiektywy i wyselekcjonowane spośród wszystkich szumiących body te nieszumiące, a resztcie Nowart sprzedaje odpady, których nawet Klienci ósmego świata już nie chcą.
:)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oczywiście wady ujawniają się dopiero, jak już Sprzedający się ulotni po wielu testach po tym, jak fatyguje się do Krakowa, żeby osobiście wręczyć aparat/szkło.
Jak można domagać się zwrotu zakupionego towaru z takim opisem?
Naprawdę ci zazdroszczę. Widać, że z nie miałeś z nimi żadnych napraw.
Kilkakrotnie mi to wpisywali do szkieł nówek (kilkanaście dni od zakupu), do szkieł w stanie BNIB.
Dlaczego profilaktyczna? Nie stwierdzono usterki?
Nie, takie wytyczne idą z centrali korporacji. Ochrona dobrego ;) (patrz notoryczne front fokusy we wszystkim poniżej 1Dynek) wizerunku marki.
U Żółtych jest jeszcze lepiej: serwisy piszą kodami i cześć pieśni.
WIĘC NIE NARZEKAJ I...
Dzięki za linki. Podjadę jutro ze swoimi szkłami do serwisu. Może i mnie wymienią profilaktycznie AF.
... NIE BĄDŹ ZŁOŚLIWY.
Jeśli żytnia napisała takie coś imho środek szkła był w stanie agonii.
Jeśli żytnia napisała takie coś imho środek szkła był w stanie agonii.
... a wyobrażasz sobie w jaki sposób można doprowadzić szkło stałkę klasy 35L w ciągu 20 dni to tak skrajnie agonalnego stanu żeby serwis deklarował od razu wymianę całych jego wnętrzności??
Sytuacja zaczyna mi się powoli klarować dlaczego po wcześniejszych, kategorycznych żądaniach zwrotu pieniędzy lub wymiany na nowy właścicielka tak nagle zmieniła zdanie, kiedy dowiedziała się, iż wpierw musi odesłać szkło celem oceny jego stanu zużycia...
... a wyobrażasz sobie w jaki sposób można doprowadzić szkło stałkę klasy 35L w ciągu 20 dni to tak skrajnie agonalnego stanu żeby serwis deklarował od razu wymianę całych jego wnętrzności??
Ja chciałem tylko przekazać co nie co Husky'iemu.
Całkowicie odcinam się od sprawy Ty vs Selena.
/off
plaucjusz
02-06-2010, 11:25
... a wyobrażasz sobie w jaki sposób można doprowadzić szkło stałkę klasy 35L w ciągu 20 dni to tak skrajnie agonalnego stanu żeby serwis deklarował od razu wymianę całych jego wnętrzności??
Sytuacja zaczyna mi się powoli klarować dlaczego po wcześniejszych, kategorycznych żądaniach zwrotu pieniędzy lub wymiany na nowy właścicielka tak nagle zmieniła zdanie, kiedy dowiedziała się, iż wpierw musi odesłać szkło celem oceny jego stanu zużycia...
Widziałem to szkło osobiście dokładnie tydzień temu i ręczę swoim słowem, że było w stanie takim, jakim dostarczyłeś w dniu sprzedaży.
S spotkałeś się z profilaktyczną wymianą AF?
Mój komentarz dotyczył wpisu "Stan urządzenia: Ślady użytkowania".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
--
A tak generalnie to sprawa dla mnie jest jasna. Selena postanowiła nie oddawać szkła nie dlatego, że nosi ślady użytkowania czy też upadku.
Po prostu zdała sobie sprawę, że za odzyskane pieniądze w chwili obecnej tego obiektywu już nie kupi.
A tak generalnie to sprawa dla mnie jest jasna. Selena postanowiła nie oddawać szkła nie dlatego, że nosi ślady użytkowania czy też upadku.
Po prostu zdała sobie sprawę, że za odzyskane pieniądze w chwili obecnej tego obiektywu już nie kupi.
Co jej nie przeszkodziło zrobić z ostatnich kilku stron tego wątku tzw. bagna...
Ekhm, dobry :)
Jakimś cudem chyba nie zrobiłem tego wtedy, kiedy należało, więc w myśl zasady - lepiej późno niż później, chciałem podziękować koledze nowart, za wzorową tranzakcję z ubiegłego roku i miłą pogawędkę. Nabyty w tym czasie 5dmkii śmiga pięknie po dziś dzień, i oby tak dalej. Ponad to, poleciłem sprzedającego dwóm kolejnym zaprzyjaźnionym fotografom, oni też wydają się być zadowoleni.
Pozdrawiam więc serdecznie i polecam.:-)
Misiek87
19-06-2010, 16:54
I ze zdrowiem wszystko ok? :D
I ze zdrowiem wszystko ok? :D
Przepraszam że odpowiadam pytaniem na pytanie, ale co kolegę szanownego mój stan zdrowia obchodzi ?
Uważaj o co pytasz, bo odpowiedź mogła by Ci się nie spodobać, gdybym napisał że cierpię na mukowiscydozę i zostało mi parę lat życia.
allxages
19-06-2010, 20:45
Poczytaj sobie ten temat to zrozumiesz o co Miskowi87 chodziło..
Jakoś żyją i na brak zdrowia nie narzekają. Jak na razie mam na koncie tylko jedyne problemy kardiologiczne ale bez obaw - intensywnie pracuję nad wykończeniem całej reszty :mrgreen:
Flanel dzięki , pozdrowienia dla Remika :)
Misiek87
20-06-2010, 10:36
Chcialem w tamtym poscie napisac "nie moglem sie powstrzymac" ale wydalo mi sie to tak oczywiste, ze odpuscilem :D.
A tutaj od razu kwasy ;)
Jestem jedną z tych osób, którym Nowart został polecony przez Flanela.
Ale zaczne od początku... Awaria podstawowego sprzetu spowodowała, że nagle potrzebowałem kupić nowe body 5DmkII. Szukając wśród sprzedawców nikt nie miał tego korpusu na stanie lub miał drożej niż zazwyczaj kosztuje. Problem polegał na tym, że decydując się na zakup we wtorek potrzebowałem body najpóźniej na sobotę z rana. Flanel polecił mi Nowarta i u niego zdecydowałem się na zakup. Nie dość, że sprzęt był w bardzo dobrej cenie, to jeszcze w piątek już go otrzymałem, a co szalenie istotne, Nowart osobiście mi go przywiózł do Trójmiasta dzięki czemu nie kupowałem kota w worku tylko miałem możliwosć przetestowania sprzętu przed zakupem. Oczywiście testy wyszły jak najbardziej ok i jedyne czego mogę żalować to braku większej ilości czasu na rozmową która była ze wszechmiar szalenie interesująca.
Reasumując z czystym sumieniem POLECAM ZAKUPY U NOWARTA.
a ja bym prosił nowarta na odpisanie na PM sprzed tygodnia z prosba o wycene:)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
no i po miłej rozmowie na gg:)
to i ja dopiszę.
zakupiłem 5dII, 70-2004is i 17-40/4
zalupy przyszło mi dokonywać w cieżkich czasach ;-) Piątek nikt nie ma / w rozsadnych cenach/, cały czas drożeją. - Mój mały rozum nie jest w stanie zrozumiec pojecia deficytu w gospodarce kapitalistystycznej -
Nowart aparat akurat miał, szybki telefon i powrot z Bieszczad do Warszawy, gdzie sie umówiliśmy. Ceny w porządku, choć jak w pamięci sie widzi te sprzed miesiąca ;-). Ech...życie.
Reasumujac. Kontakt bardzo sprawny, rozmowa miła, a zakupy bardzo udane / szkła baardzo ostre /
Pozdrawiam
golek
A ja znów polecę Nowarta. Dzisiaj ( niedziela ) z samego rana przywiózł mi do Gdyni kolejne body 5DmkII w bardzo atrakcyjnej cenie. Tym razem było znacznie więcej czasu na rozmowę i o sprzęcie i ogólnopojętej fotografii, a przedstawione oferty na inny sprzęt, którym się interesuję wydały się być więcej niż interesujące.
Chris_11
09-09-2010, 19:59
Po raz kolejny dołączam do zadowolonej rzeszy klientów forumowego Kolegi Nowarta. :) Cena na interesujące mnie szkiełko była tak zachęcająca, że zbrodnią byłoby nie kupić. Nawet OTC się chowa. ;)
A ja znów polecę Nowarta. Dzisiaj ( niedziela ) z samego rana przywiózł mi do Gdyni kolejne body 5DmkII w bardzo atrakcyjnej cenie.
Obawaim się że jego cena już nie jest tak atrakcyjna. Hrabia go przebił :)
Spokoja głowa. Historia pamięta wielu oferujących sprzęt w niespotykanych cenach. Pojawiają się, znikają, potem znów się pojawiają... życie :). otc przebija wszystkich jeszcze bardziej a jakoś na brak zainteresowania ze strony ludzi, których stać na dopłacenie paruset złotych w zamian za wymierne korzyści i spokojny sen, nie brakuje :)
Ale dziękuję za troskę, pamięć i zwrócenie uwagi. EOT
Gdzie można zobaczyć aktualna ofertę NOWART'a ??
Chris_11
10-09-2010, 17:00
Gdzie można zobaczyć aktualna ofertę NOWART'a ??
Pytaj Nowarta......
W dniu dzisiejszym zakupiłem od nowarta Canona 5D Mark II + CF.
Zamówienie złożyłem w środę a dziś już mogę cieszyć się nowym body.
Oczywiście muszę dodać, że pomimo niesprzyjających warunków na drogach, sprzęt został mi osobiście przywieziony do miejsca zamieszkania. Była więc możliwość spokojnego przetestowania sprzętu, jak również porozmawiania, wymiany opinii, poglądów itp.
Współpraca z nowartem to czysta przyjemność: szybko, uczciwie i po atrakcyjnej cenie.
Podsumowując: moja pierwsza i z pewnością nie ostatnia transakcja z nowartem.
Z racji tego, że dokonałem pierwszego swojego zakupu u Artura chciałbym podzielić się opinią.
Kilka dni temu zadzwoniłem do Artura z zapytaniem o cenę. Na tamtą chwilę mógł podać mi tylko przedział cenowy i nie był w stanie idealnie jej określić dlatego też obiecał, że zadzwoni do mnie nazajutrz i poda mi konkretną cenę. Tak też zrobił. Powiedział, że jak chce to żebym sobie przemyślał i dał mu do wieczora znać, na co też z chęcią przystałem. Wieczorem uzyskał odpowiedź akceptującą warunki finansowe. Zaproponował, że sam mi przywiezie obiektyw w następnym tygodniu, ale już w sobotę okazało się, że jak chcę to może przyjechać w Niedzielę rano, bo ma wolny czas. W ogóle to dziwiłem się już wcześniej czytając o Arturze, że wozi sprzęt klientom - że też mu się chce :). W każdym bądź razie tak też się stało. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, sprawdziłem sobie wszystko jak i ile chciałem. Oczywiście otrzymałem gwarancję i paragon. Wszystko dokładnie zgodnie z tym, co wcześniej ustalaliśmy.
Artur to bardzo sympatyczny człowiek i wielki plus dla niego za to, że ma konkretne, życiowe podejście do klientów, bo ostatnio zauważam dziwną tendencję wśród sprzedawców - uważają, że to klient jest dla nich, a nie odwrotnie. Artur jak widać zdaje sobie sprawę, że o klienta trzeba dbać i myślę, że w jego przypadku tyczy się to całości obsługi, a nie tylko dowozu i sprzedaży.
Pierwszy zakup bardzo udany i zapewne skuszę się w następnym roku na inne zabawki.
oasisman
05-01-2011, 21:37
Tak jak poprzednicy, chciałbym polecić nowart'a. Bardzo dobry kontakt zarówno na PM jak i telefoniczny - konkretnie i sympatycznie. Mimo okresu okołoświątecznego udało mu się załatwić chodliwy sprzęt w konkurencyjnej cenie. Towar dostarczył osobiście(mimo że blisko nie miał), można sobie wszystko sprawdzić...do czego też nowart namawia :-) Po prostu profesjonalne podejście do klienta i tyle......Polecam i Pozdrawiam
Koper_092
26-02-2011, 21:12
Sorki za mały OT, ale czy ktoś zakupił od Nowarta CANON EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM? Chodzi mi ogólnie o stan sprzętu itp...
allxages
26-02-2011, 21:35
Troche bez sensu to pytanie, nie uważasz?
czy ktoś zakupił od Nowarta CANON EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM? Chodzi mi ogólnie o stan sprzętu itp...
Chodzi Ci o jakiś konkretny problem :?:
Koper_092, nie bardzo wiem o co dokładnie pytasz. Jaki może być stan nowego szkła prosto z pudełka bezpośrednio od dystrybutora? Nie mam w ofercie tego szkła używanego zatem tym bardziej nie kojarzę o co pytasz.
Nie mam w ofercie tego szkła używanego zatem tym bardziej nie kojarzę o co pytasz.Może miałeś, koper dzwonił, dowiedział się że jest, zwlekał, ktoś inny kupił a teraz koper wypytuje czy dobrze zrobił rozmyślając się z zakupu. Aczkolwiek tak czy siak nie rozumiem takiego podejścia. Nowart to nowart.
Tak jest nowart to nowart i kupiona 5-teczka śmiga malinowo. Pozdrawiam
Wszystkie puszki jakie miałem i mam aktualnie - zakupiłem u Nowarta . Dostawa do domu . Bardzo dobry kontakt . Możliwość sprawdzenia i pogadania . Żadnych problemów . Widzę Artur , że doczekłeś się , że piszą o Tobie :lol:. Pozdr. Włodek .
Czy sklep Nowart'a to Foto-raj ?
Jeśli tak to... (poza superlatywami przeczytanymi w tym wątku) tani nie jest :(
Nowart - kilka zakupow juz u niego dokonalem i wszystko w najlepszym porzadku,
ostatnia tylko mala "wpadka" otoz 24L nowka po 2 tyg sie zepsula, ale na gwarancji zrobiona w 11 dni roboczych i teraz bez stresu dziala.
kolejny przyklad na to ze dobrze jest miec nowe szklo na gwarancji.
Znam Artura wiele lat , ale nie słyszałem do tej pory by miał jakikolwiek sklep ?. A to , że jest z Poznania ?! - Cichy też jest z Poznania . Czy to oznacza , że mają wspólny sklep ?. :roll:
tataniny
06-05-2011, 08:33
Kilka dni temu za pośrednictwem Artura stałem się posiadaczem nowej piątki.
Dostarczył mi ją osobiście w dobrej cenie. Przy okazji trochę sobie pogadalismy, co jest dodatkowym atutem zakupów u niego :-)
Sprzęt który mi dostarczył był nowy tak jak sobie życzyłem.
Jestem zadowolony z zakupu i transakcji. Polecam, bo pewnie jeszcze coś u niego kupię. :-D
Znam Artura wiele lat , ale nie słyszałem do tej pory by miał jakikolwiek sklep ?. A to , że jest z Poznania ?! - Cichy też jest z Poznania . Czy to oznacza , że mają wspólny sklep ?. :roll:
Nie, nie mamy nic wspólnego ze sobą.
Nie, nie mamy nic wspólnego ze sobą.
Doskonale wiem . Była to tylko moja odpowiedź na pytanie - YaneC - dotyczące sklepu z Poznania i właściciela tego sklepu .
mariusz11
01-07-2011, 19:06
dokładnie jak w tytule wątku: szybko i tanio kupiłem 17-40/4, polecam Nowarta;-)
nowart sprzedaje tylko sprzęt C czy sigma też?
pytałem 2 razy i 0 odpowiedzi...
przykro mi, niestety często mam zapełnioną skrzynkę lub po prostu wiadomości nie dochodzą.
poza tym są też podane inne kanały kontaktu np GG, pod którym złapiesz mnie bez zbędnego oczekiwania na odpowiedź na PM.
wklej wiadomość raz jeszcze to zaraz Tobie odpowiem.
pozdrawiam
aa nie widzialem numeru gg :) napisze na gg w takim razie
andrev17
11-12-2011, 20:54
Witam!
Dziś kupiłem u Pana Artura (Nowart) Canona 5D Mark II w przystępnej cenie;) Muszę przyznać, że kontakt z tym kontrahentem super, sprzęt jak najbardziej w porządku. Życzę wszystkim tak udanych transakcji ;)
POLECAM TEGO PANA:)
P.S. Zdjęcia... żyleta...;)
...ale tylko ze stałkami;)
Po raz drugi mam okazje być niezwykle zadowolony z zakupu u Nowarta. Świetny kontakt, dotrzymanie warunków, dobra cena, sprawny sprzęt, bardzo miła i sympatyczna transakcja. Dla mnie 11/10.
Sent from my GT-I9100 using Tapatalk
Również po raz drugi kupuję sprzęt u Nowarta i żadnych problemów no i ta super cena 5DIII :) Polecam w 100%.
Thomason2005
09-04-2012, 09:09
Chyba zaraz się zaroi od zadowolonych posiadaczy nowej puszki :).
Jak do tej pory byłem zadowolony z każdego zakupu. Polecam
Niesamowity człowiek z tego Artura, gonił do Olsztyna z Poznania 3 maja z moim nowym 5d mark II.
Sprzęt oczywiście w pełni sprawny, kontakt ze sprzedawcą fantastyczny.
Serdecznie polecam.
Super sprzedawca, świetny kontakt, oczywiście sprzęt jak najbardziej ok. Gorąco polecam!
W połowie lutego kupiłam u Pana Artura 5d mark II oraz 35L. Sprzęt oczywiście nowiutki (jeszcze zafoliowany i pachnący fabryczną taśmą :D), w pełni sprawny, szkiełko na miejscu skalibrowane ;) cena przystępna, a kontakt przesympatyczny :) sprzęt przyjechał do mnie z Panem Arturem aż do Radomia, na co z powodu "bardzo korzystnych" połączeń publicznej komunikacji została zmarnowana cała piękna, słoneczna niedziela - raz jeszcze serdeczne dzięki i gorąco polecam Sprzedawcę :) z pewnością za jakiś czas zakupię coś jeszcze ;)
PS komentarz dopiero dziś, bo niestety skleroza jest chorobą bezbolesną... ;)
co to znaczy: "szkiełko na miejscu skalibrowane"?
Pewnie odpowiedni dobór pary body + stałka, oraz w razie potrzeby pomoc w dokładniejszym podkalibrowaniu szkła w body. Pozwoliłem sobie odpowiedzieć za P. Martynę, gdyż jak wiem to bardzo rzadko tu bywa.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.