PDA

Zobacz pełną wersję : Lista dobrych uczynkow serwisu na Zytniej



JaBlam
19-01-2008, 00:37
Kazdy kij ma dwa konce. Jest mase postow o fatalnej jakosci uslug serwisu na Żytniej, a ja teraz podam pierwszy pochwalny.

Wszystko bylo bardzo fajnie dopoki nie sprawilem sobie 50 1.4 i 85 1.8.
Okazalo sie ze moja 5D nagle ma problemy z AF, na pelnych dziurach Back Focus. Hmm..a podobno wycackany aparat, ktory wysoko poprzeczke szklom stawia. No nic -przyszla chwila prawdy - podpialem 100 2.8, 24-105 .70-200 i pofotografowalem tekst gazety Okazalo sie ze wszystkie przesuwaja mi do tylu tylko jak szkla byly F4 nie zauwazalem tego na fotkach, bo punkt ostrosci zawsze znajdowal mi sie w zakresie GO.

Zadzwonilem na Zytnia, grzecznie wyjasnilem co sie dzieje i ze zalezy mi na szybkiej naprawie sprzetu. Pani Dorota , ktora odebrala, powiedziala, ze moge umowic sie na jakis konktretny dzien i przywiezc sprzet do serwisu i na wieczor powinien byc zrobiony. WYbralem te opcje bo po historiach z zagubionymi dokumentami, kilkukrotnym odsylaniem bo "znow cos nie tak bylo", uznalem ze latwiej bedzie mi pojechac i wszystko dostarczyc.

Wczoraj pojechalem do Wawy i zostawilem puszke jak tez wszystkie obiektywy Canona w serwisie (w koncu skoro tam jade osobiscie to sprawdze ze wszystkimi obiektywami Canona), umowilem sie na odbior po 18tej (serwis w czwartki do 20). Po 18 pojechalem, musialem jeszcze troche poczekac ale wreczono mi wszystkie dokumenty, paragony gwarancje i sprzet. Okazalo sie , ze faktycznie moja puszka 5D miala BF , ale nie obylo sie tez bez kalibracji obiektywow. Teraz kazde szklo ostrzy mi jak powinno. 1.4 i 1.8 w koncu uzywalne.

Musze pochwalic serwis ze tym razem jestem milo zaskoczony, chociaz na poczatku podejrzewalem ze przedobrzyli i mialem dla odmiany FF. Dzisiaj porobilem normalne fotki, okazalo sie ze wszystko jest jak nalezy.
Czesc szkiel mialem na gwarancji , czesc nie.Wiec zaplacic trzeba bylo.

Kalibracja puszki, 24-105 (akurat tego szkla nie trzeba bylo) oraz macro 100. 2.8 - bezplatne.

kalibracja 50 1.4 i 85 1.8 po 61 zl kazda
70-200 4 IS - 146 zl tu akurat dalem ciala, bo mialem na nie gwarancje, tyle ze z pospiechu na stacje nie wrzucilem do torby a zamiast tego gwarancje od lampy) No coz. zaplacilem. Na przyszlosc bede ostrozny.

Do tego na kazde szklo bez gwarancji otrzymalem 6 miesieczna gwarancje serwisu na wykonana usluge. Zaplacilem, pojechalem, stracilem 2 dni ale - sprzet dziala jak nalezy, zaoszczedzilem czasu na czekanie, wysylanie, odsylanie itd itd. Co niektorzy uzytkownicy tego forum mieli pecha , ze sprzet lezal wielokrotnie w Wawie wysylany i odsylany)

Moze nie wszystko co oferuje seris na Zytniej musi byc spaprane? Rok temu psioczylem strasznie ale i od razu rzucalem sie z piesciami i "moimi prawami". Tym razem opanowalem emocje i podszedlem do tego kulturanie i bez specjalnych uprzedzen (chociaz emocje i tak zawsze temu towarzysza)
Ode mnie w tej chwili wielki plus dla uslug serwisu.

Dla tych ktorzy planuja wycieczke - naprawde warto poswiecic dzien i umowic sie na konkretny termin. Zaoszczedzi wam czekania i nerwow a w razie watpliwosci macie od razu serwisantow na miejscu.

m_o_b_y
19-01-2008, 01:12
Kazdy kij ma dwa konce. Jest mase postow o fatalnej jakosci uslug serwisu na Żytniej, a ja teraz podam pierwszy pochwalny.

Wszystko bylo bardzo fajnie dopoki nie sprawilem sobie 50 1.4 i 85 1.8.
Okazalo sie ze moja 5D nagle ma problemy z AF, na pelnych dziurach Back Focus. Hmm..a podobno wycackany aparat, ktory wysoko poprzeczke szklom stawia. No nic -przyszla chwila prawdy - podpialem 100 2.8, 24-105 .70-200 i pofotografowalem tekst gazety Okazalo sie ze wszystkie przesuwaja mi do tylu tylko jak szkla byly F4 nie zauwazalem tego na fotkach, bo punkt ostrosci zawsze znajdowal mi sie w zakresie GO.

Zadzwonilem na Zytnia, grzecznie wyjasnilem co sie dzieje i ze zalezy mi na szybkiej naprawie sprzetu. Pani Dorota , ktora odebrala, powiedziala, ze moge umowic sie na jakis konktretny dzien i przywiezc sprzet do serwisu i na wieczor powinien byc zrobiony. WYbralem te opcje bo po historiach z zagubionymi dokumentami, kilkukrotnym odsylaniem bo "znow cos nie tak bylo", uznalem ze latwiej bedzie mi pojechac i wszystko dostarczyc.

Wczoraj pojechalem do Wawy i zostawilem puszke jak tez wszystkie obiektywy Canona w serwisie (w koncu skoro tam jade osobiscie to sprawdze ze wszystkimi obiektywami Canona), umowilem sie na odbior po 18tej (serwis w czwartki do 20). Po 18 pojechalem, musialem jeszcze troche poczekac ale wreczono mi wszystkie dokumenty, paragony gwarancje i sprzet. Okazalo sie , ze faktycznie moja puszka 5D miala BF , ale nie obylo sie tez bez kalibracji obiektywow. Teraz kazde szklo ostrzy mi jak powinno. 1.4 i 1.8 w koncu uzywalne.

Musze pochwalic serwis ze tym razem jestem milo zaskoczony, chociaz na poczatku podejrzewalem ze przedobrzyli i mialem dla odmiany FF. Dzisiaj porobilem normalne fotki, okazalo sie ze wszystko jest jak nalezy.
Czesc szkiel mialem na gwarancji , czesc nie.Wiec zaplacic trzeba bylo.

Kalibracja puszki, 24-105 (akurat tego szkla nie trzeba bylo) oraz macro 100. 2.8 - bezplatne.

kalibracja 50 1.4 i 85 1.8 po 61 zl kazda
70-200 4 IS - 146 zl tu akurat dalem ciala, bo mialem na nie gwarancje, tyle ze z pospiechu na stacje nie wrzucilem do torby a zamiast tego gwarancje od lampy) No coz. zaplacilem. Na przyszlosc bede ostrozny.

Do tego na kazde szklo bez gwarancji otrzymalem 6 miesieczna gwarancje serwisu na wykonana usluge. Zaplacilem, pojechalem, stracilem 2 dni ale - sprzet dziala jak nalezy, zaoszczedzilem czasu na czekanie, wysylanie, odsylanie itd itd. Co niektorzy uzytkownicy tego forum mieli pecha , ze sprzet lezal wielokrotnie w Wawie wysylany i odsylany)

Moze nie wszystko co oferuje seris na Zytniej musi byc spaprane? Rok temu psioczylem strasznie ale i od razu rzucalem sie z piesciami i "moimi prawami". Tym razem opanowalem emocje i podszedlem do tego kulturanie i bez specjalnych uprzedzen (chociaz emocje i tak zawsze temu towarzysza)
Ode mnie w tej chwili wielki plus dla uslug serwisu.

Dla tych ktorzy planuja wycieczke - naprawde warto poswiecic dzien i umowic sie na konkretny termin. Zaoszczedzi wam czekania i nerwow a w razie watpliwosci macie od razu serwisantow na miejscu.


Robiłem kalibrację szkła i puszki.
W ramach gwarancji za darmo.
Pani z biura obsługi była bardzo sympatyczna.
Robota zrobiona, dostałem wykres z badania.
Wszystko OK.
Pozdrawiam serwis Canona.

wojkij
19-01-2008, 01:23
Super, tylko nie cytuje sie wypowiedzi jesli odpowiadasz bezosrednio pod nia.

Ja przyjemnosci nie mialem ale znajomy wysylal 400d i 50 1.4 do kalibracji, zrobili za darmo i bez komplikacji.

m_o_b_y
19-01-2008, 01:50
Super, tylko nie cytuje sie wypowiedzi jesli odpowiadasz bezosrednio pod nia.



???
A wolno wiedzieć o co Ci mniej wiecej chodzi ?
Odpowiadam kiedy i jak chcę. :mrgreen:
Pozdrówka

marekb
19-01-2008, 02:15
ile wam Żytnia płaci...??;)

JaBlam
19-01-2008, 02:20
ile wam Żytnia płaci...??;)

naprawionym sprzetem :)

Ale wiesz co, podejrzewam, ze jakbys byl wtedy z 30 D u nich osobiscie to tez by od razu ustawili jak nalezy.

m_o_b_y
19-01-2008, 02:34
ile wam Żytnia płaci...??;)

Kulturalnie i sympatycznie.
Miło się czyta. :mrgreen:
Pozdrówka

Vitez
19-01-2008, 03:27
Odpowiadam kiedy i jak chcę. :mrgreen:


No to odrobinę więcej kultury życzę i do netykiety odsyłam. (Punkt 1. Zasad Porządkowych: http://canon-board.info/announcement.php?f=41&a=3 ).

http://klub.chip.pl/wincat2/news/netykieta.htm

"Odpisując na list, NIGDY nie cytuj go w całości, a zostaw TYLKO to co niezbędne, do czego odnosi się Twój komentarz. Godne potępienia jest zacytowanie listu po to tylko, aby dodać pod nim tekst w stylu: "zgadzam się z tym", "też tak myślę", "tak", "OK". Z drugiej strony nie popadaj w skrajność i nie unikaj cytowania w ogóle. Często jest ono niezbędne do zrozumienia, o co właściwie w Twoim komentarzu chodzi."

Potraktuj to jako ostrzeżenie... na razie bez kartki i punktów.

mk20
19-01-2008, 10:00
Oddałem aparat na badpiksel. Wymienili matrycę. Zaświniłem matówkę oczyścili więc nic złego o nich powiedzieć nie mogę. Obsługa miła.

JaBlam
20-01-2008, 23:54
Jak napisalem na poczatku - wszystko gra i buczy i jestem zadowolony. Za to wczoraj przyszlo mi do glowy takie cus:

Jesli oddajemy do serwisu puszke i szkla do kalibracji , jak mozna faktycznie udowodnic ze zarowno i to i to bylo kalibrowane a nie tylko kasa naliczona a sprzet nie ruszony?

W moim 5D na wszystkie obiektywy mialem BF, wiec podejrzewam ze regulacja body powinna wystarczyc do poprawnego dzialania szkiel. A tutaj oprocz kalibracji body oznajmiono mi ze musieli skalibrowac 4 na 5 obiektywow ( w tym 3 nie posiadajace gwarancji, za ktore trzeba bylo zabulic 260 zl).

Tylko czy... napewno musieli skalibrowac, czy po prostu latwa droga do zarobienia kasy. Przeciez nawet jesli sie okazalo, ze po skalibrowaniu puszki wszystko chodzi jak powinno, to dlaczego nie powiedziec klientowi ze trzeba bylo jeszcze platne szkielka skalibrowac chociaz palcem ich nie dotkniemy...
Zdziwilo mnie ze na 5 obiektywow kalibracja potrzebna byla na 4 z nich! Czyzby Canon takie badziewskie szkla dawal ze z kazdym trzeba na dzien dobry do serwisu pojechac? Dziwne jest rowniez to, ze skalibrowane szkla podpiete do 40 D tak samo sprawuja sie jak wtedy gdy je do 40 podpinalem przed kalibracja....wtedy byly ok, teraz tez ok. Wiec co oni w nich skalibrowali?

Do puszki 5D kalibrowaniej z wzorcowym 85 dostalem wydruk komputerowy. Do szkiel dostalem tylko paragony fiskalne na wykonana usluge (no i przy jednym ktory mial gwarancje napisano, ze byl kalibrowany)

Jesli okazaloby sie to prawda to bardzo nie podoba mi sie takie podejscie do sprawy, ale w takim wypadku jak mozna uniknac placenia kasy "za nic"?

Richie
21-01-2008, 00:33
Ja w zeszłym tygodniu także wysłałem 5D razem z moimi szkłami (35/2 + 85/1,8).Na każdym (sprawdzałem tez na kolegi 50/1,4) miałem FF. Wysłałem całość ale opisałem ze na poprzednim aparacie (30D) nie miałem kłopotów z BF/FF na wyżej wymienionych szkłach. Jutro będę dzwonił by zapytać co stwierdzono....jestem ciekaw czy szkła tez będą regulowali :).

Ogólnie z serwisu na Żytniej korzystałem 3 razy i złego słowa nie mogę powiedzieć.Wszystko szybko,sprawnie i co najważniejsze dobrze naprawione.

m_o_b_y
21-01-2008, 00:59
No to odrobinę więcej kultury życzę i do netykiety odsyłam. (Punkt 1. Zasad Porządkowych: http://canon-board.info/announcement.php?f=41&a=3 ).

http://klub.chip.pl/wincat2/news/netykieta.htm

"Odpisując na list, NIGDY nie cytuj go w całości, a zostaw TYLKO to co niezbędne, do czego odnosi się Twój komentarz. Godne potępienia jest zacytowanie listu po to tylko, aby dodać pod nim tekst w stylu: "zgadzam się z tym", "też tak myślę", "tak", "OK". Z drugiej strony nie popadaj w skrajność i nie unikaj cytowania w ogóle. Często jest ono niezbędne do zrozumienia, o co właściwie w Twoim komentarzu chodzi."

Potraktuj to jako ostrzeżenie... na razie bez kartki i punktów.


Chętnie bym się dowiedział, aby ulepszyć moje posty, za co to ostrzeżenie

"na razie bez kartki i punktów"

i na czym polegają moje braki kultury, bo dalibóg nie wiem.

Cytowany punkt 1 mówi że:

"Nie tolerowane jest CHAMSTWO wobec innych forumowiczów oraz publikowanie materiałów o treści wulgarnej lub sprzecznej z prawem (w tym linki do stron z warezami, pornografią...)".

Czyżby moja wypowiedź zawierała jakiekolwiek znamiona chamstwa, bądź pornografii ???
Wydaje mi się, że raczej nie (choć oczywiście mogę się mylić).
Pozdrówka

JaBlam
21-01-2008, 01:20
Ja w zeszłym tygodniu także wysłałem 5D razem z moimi szkłami (35/2 + 85/1,8).Na każdym (sprawdzałem tez na kolegi 50/1,4) miałem FF. Wysłałem całość ale opisałem ze na poprzednim aparacie (30D) nie miałem kłopotów z BF/FF na wyżej wymienionych szkłach. Jutro będę dzwonił by zapytać co stwierdzono....jestem ciekaw czy szkła tez będą regulowali :).

Ogólnie z serwisu na Żytniej korzystałem 3 razy i złego słowa nie mogę powiedzieć.Wszystko szybko,sprawnie i co najważniejsze dobrze naprawione.

Wydaje mi sie najpierw bedziecie sie kontaktowali, sprawdza "co dolega" i przedstawia Ci liste co moga zrobic i Ty albo sie zgodzisz albo nie.

Mozna zastrzec ze np maja skalibrowac body a szkiel nie ruszac... tylko co jesli faktycznie potrzebna bedzie kalibracja i znow bedziesz musial odsylac. Ja od razu powiedzialem ze jesli bedzie trzeba to zeby szkla skalibrowac bo zrobilem wypad na 2 dni do wawy i nie chcialem bawic sie w sprawdzanie czy po kalibracji puszki moje szkla dobrze ostrza, znow czekac dzien (a akurat to byl piatek wiec musialbym zostawac 2 dni dodatkowo do poniedzialku) czy jednak potrzeba regulacji. Licze zawsze na to ze serwisy sa na tyle uczciwe ze jesli faktycznie tak jest, to poinformuja, ze tylko body wymagalo kalibracji. Obawiam sie ze skoro dalem zgode na kalibracje szkiel i zgodzilem sie na zaplate, to kalibracja BYŁA konieczna, nawet jesli szkla byly perfekt.
To nie chodzi o kase, bo wiadomo , ze za prace sie nalezy, tylko o fakt - czy praca faktycznie byla wykonana, czy po prostu wstawiony kit, za ktory pobrano naleznosc.

(przeciez tak samo czesto jest z autami, ze co to nie trzeba bylo wymienic...zreszta kiedys leciala Usterka, ktora dokladnie pokazywala jak pracuja serwisy w PL)

!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Chętnie bym się dowiedział, aby ulepszyć moje posty, za co to ostrzeżenie
"na razie bez kartki i punktów" i na czym polegają moje braki kultury, bo dalibóg nie wiem....
....Czyżby moja wypowiedź zawierała jakiekolwiek znamiona chamstwa, bądź pornografii ???
Wydaje mi się, że raczej nie (choć oczywiście mogę się mylić).
Pozdrówka

Chodzi chyba o to ze cytaty sa za dlugie (w sumie wkleiles caly moj dlugi post) bo jesli 10 osob by rowniez zacytowalo w calosci to raz, ze robi sie balagan a dwa to sie bardzo niewygodnie czyta! No ale moge sie mylic.

jajurek
21-01-2008, 10:44
Z serwisu na Żytniej korzystałem 2 razy (usunięcie luzów i kalibracja obiektywu EF 24-85/3.5-4.5 USM za 160 zł, oraz wymiana palnika w lampie Speedlite 580 EX za 360 zł), za każdym razem z półroczną gwarancją, z pełną kulturą obsługi i fachowością. Z ich usług jestem bardzo zadowolony, według mnie zasługują na pochwałę.

bebesky
21-01-2008, 11:46
A to ja tez napiszę :)
na żytniej lądował aparat - dwa razy
1. sprawdzenie czy po podróży podwodnej nie ma sladów rdzy na elektronice :)
2. czyszczenie matrycy pod filtrem :) (nie wiem jak ale dwa pyłki wlazły pomiędzy filtr a matrycę)
wysłałem też obiektyw 28-105 USM wersja I, Utopiony, dwukrotnie naprawiany przez lokalnego magika, który nie był w stanie sobie z nim poradzić :) potem żytnia przywróciła obiektyw prawie do stanu używalności ale w międzyczasie kupiłem inny i tego nie używam.
Wszystko bez spięć, wysyłka i rozmowy realizowane przez sprzedawcę u którego kupuję. Ponadto czyszczenie matrycy pod filtrem zrobili darmowo (jakąś promocę mieli)
Dodam, że znajomy sprzedawca nigdy zbytnio nie narzekał na Żytnią. byłem za to świadkiem narzekań na "żolty" serwis. Wiele osób narzeka na terminy a ja od tegoż sprzedawcy znam relacje dotyczące nikona 70 który w serwisie był leczony przez ponad trzy miesiące (w chwili gdy byłem świadkiem rozmowy sprzedawcy z klientem i rozmowy telefonicznej z serwisem :) ). Podobno nie był naprawiany w polsce tylko przez polski serwis został wysłany chyba do niemiec. Jak się skończyło nie wiem. Klient ponoć stracił cierpliwość :) i groził sądami :)

Vitez
21-01-2008, 16:40
Cytowany punkt 1 mówi że:

Napisałem Punkt 1 Zasad porządkowych a nie Regulaminu...
A Twój brak kultury to nie stosowanie się do netykiety i "będę pisał jak mi się podoba" czyli poniżej akceptowanego poziomu kultury pisania na forum. EOT.

spino
23-01-2008, 19:52
Też nic złego nie powiem, wręcz przeciwnie. Oddałem do serwisu obiektyw Canon 50/1,8, który po upadku składał się z dwóch części i miał w środku ułamany jakiś plastikowy zaczep. Wprawdzie obiektyw miał 2 miesiace i byl na gwarancji to jednak wiedziałem że jeśli już naprawią to odpłatnie (uszkodzenie mechaniczne). Oddzwoniono do mnie po 2 dniach i miło i konkretnej powiedziano co i jak. Naprawa płatna - chyba ok.100zł i że na "dziś" (!) będzie do odbioru. To była dobra wiadomośc bo koszty były 1/3 ceny nowego. Więc było nie za drogo i szybko.
Niestety jedyny minus to to, że nie oddano mi gwarancji i dowodu zakupu - wprawdzie przypadkowo, a ja sie zorientowalem dopiero kilka dni później bo sprzet oddawałem przez jednąosobę, a odbierałem przez inną i trochę zakręcone to było.
Ale ogólnie serwis jest OK.

terminator
23-01-2008, 21:01
...złego słowa nie mogę powiedzieć...

...Też nic złego nie powiem...

...nic złego o nich powiedzieć nie mogę...

No, to mamy trzech zadowolonych z tego, że w ogóle sprzęt wrócił z serwisu. Gdy go wysyłali, byli przygotowani na najgorsze.:wink:

towersivy
25-01-2008, 14:38
Wymiana kondensatora w lampie, szybko(3dni) w miłej atmosferze :) osobiście jestem bardzo zadowolony :)

Pzdr.

misiex
26-01-2008, 11:31
Rowniez zgadzam sie z przedmowca...na zytnia nie ma co narzekac.Wyrazam to na podstawie kilkudziesieciu usterek ktore sa usuwane szybko i bezbolesnie...i zachowujac zasady zdrowego rozsadku jesli chodzi o koszty..
A na przyszlosc polecam wysylanie sprzetu korzystajac z punktow ktore wspolpracuja s serwisem na zytniej i maja rowniez dzieki temu upusty na uslugi.

tmaciak
26-01-2008, 17:18
Podczepię się pod ten wątek może trochę off-topic'owo ale może niekoniecznie.

Pytanie: Waszym zdaniem, przy jakim poziomie FF/BF jest sens myśleć o kalibracji?

W szczególności czy jest sens myśleć o kalibracji przy poziomie FF ~5mm (może ciutkę mniej, raczej nie więcej)? :)

asdfasfd
30-04-2008, 00:11
Podczepię się pod ten wątek może trochę off-topic'owo ale może niekoniecznie.

Pytanie: Waszym zdaniem, przy jakim poziomie FF/BF jest sens myśleć o kalibracji?

W szczególności czy jest sens myśleć o kalibracji przy poziomie FF ~5mm (może ciutkę mniej, raczej nie więcej)? :)

5 mm to trochę abstrakcyjnie. W macro to z kilometr :P Jeżeli przeszkadza ci to w normalnych zdjęciach to kalibruj, a jeżeli nie to po co? Trochę bez sensu pytanie bez podania obiektywu... a jeżeli mówisz o EF-s 10-22? :) Gdyby błąd wynosił 5mm przy obiektywie, np. 50/1.4, a ostrzył byś na oczy to ja bym kalibrował. A jak nie to się nie przejmuj. U mnie działa wszystko pięknie od nowości - tak samo z analogowymi i cyfrowymi korpusami. Nie mam się czego przyczepić, idealnie w punkt.

tmaciak
30-04-2008, 10:28
5 mm to trochę abstrakcyjnie. W macro to z kilometr :P Jeżeli przeszkadza ci to w normalnych zdjęciach to kalibruj, a jeżeli nie to po co? Trochę bez sensu pytanie bez podania obiektywu... a jeżeli mówisz o EF-s 10-22? :) Gdyby błąd wynosił 5mm przy obiektywie, np. 50/1.4, a ostrzył byś na oczy to ja bym kalibrował. A jak nie to się nie przejmuj. U mnie działa wszystko pięknie od nowości - tak samo z analogowymi i cyfrowymi korpusami. Nie mam się czego przyczepić, idealnie w punkt.

Ponieważ moja wypowiedź jest sprzed paru miesięcy, więc gwoli wyjaśnienia dodam, że w końcu nie kalibrowałem. Sprawa jest raczej związana ze skłonnością "niższych" Canonów do FF w żarowym świetle.

Jakiś czas później sprawdzałem to w świetle dziennym "Twoim sposobem" tj. LV, ostrzenie ręczne i uruchomienie AF i wychodziło OK.

A sprawa dotyczyła rzeczywiście głównie 50/1.4 :)

BelYaal
30-04-2008, 10:42
Nie tylko nizszych, nie wiem jak z markami, ale w 5d tez ma to miejsce, ale mozna z tym zyc