PDA

Zobacz pełną wersję : EF vs. EF-S



terminator
06-01-2008, 17:28
Znajduję w opisach aukcji internetowych takie teksty:

Canon EF-S 10-22mm f/3.5-4.5 USM to ultra-szerokokątny obiektyw przeznaczony dla aparatów obsługujących standard E-FS. Różnica między fizyczną wielkością przetwornika, a klatką filmu małoobrazkowego wydłuża ogniskową każdego obiektywu o 1.6x (dla EOS'a 300D i 20D), skutecznie ograniczając możliwości fotografowania przy szerokim kącie. Najnowszy obiektyw Canon o zakresie ogniskowej 10-22mm jest odpowiedzią na tą "dolegliwość" cyfrowego systemu. Po nakręceniu go na cyfrowy korpus (tylko z obsługą EF-S!) uzyskuje się obiektyw o zakresie ogniskowej 16-35mm (w przeliczeniu na mały obrazek).

Powiedzcie, jak to jest z tym przeliczaniem. Do tej pory byłem przekonany, że obiektyw z mocowaniem EF-S wchodzi głębiej w korpus aparatu i przy EF-S nie mnożymy przez 1,6. Jeśli jestem w błędzie, wytłumaczcie to jakoś łopatologicznie. :-D :-D :-D

Krzychu
06-01-2008, 17:34
Jesteś w błędzie - ogniskowa to ogniskowa, jest cechą obiektywu zupełnie niezależną od korpusu, a mnożnik wynika z rozmiaru matrycy. EF-S to tylko standard bagnetu i nic więcej.

fotokor1
06-01-2008, 17:34
mocowanie to mocowanie każdy FF praktycznie nakręcisz na cropa ale EF-S na pełną klatkę nie
a crop to crop i należy monżyć x 1,6 lub 1,3 w zależności od body

arturs
06-01-2008, 17:49
Hm.. Opisy aukcji nie są najlepszym źródłem wiedzy..
Po pierwsze - należy oddzielić sposób mocowania od mnożnika..
Obiektywy z mocowaniem EF można podłączyć do każdej lustrzanki Canona (z mocowaniem EF i EF-s - nie dotyczy starszych modeli ale sprzed jakiś 20 lat) - zarówno analogowej jak i cyfrowej.
Obiektywy z mocowaniem typu EF-S można podłączyć do lustrzanek cyfrowych które mają to wyraźnie napisane w oznaczeniach że można podłączać - dotyczy to większości modeli (z wyjątkiem modeli pełnoklatkowych) - podłączenie obiektywu EF-s do lustrzanki pełnoklatkowej w związku z głębokością obiektywu wchodzacego w korpus spowoduje uszkodzenie lustra które przy podnoszeniu zawadzi o "dupkę" obiektywu.
EF-Sy mają tą zaletę że są mniejsze i lżejsze, a co za tym idzie tańsze w produkcji. Ale nie podłączymy ich do analoga czy fullfrejma.

Jeśli chodzi o ogniskowe to na obiektywie są zawsze napisane rzeczywiste ogniskowe (które są właściwością układu soczewek) i nie zależą od puszki do której przypniemy obiektyw. Mnożnik stosujemy wtedy gdy puszka (matryca) ma taką właściwość (czyli x1.6 x1.3 lub x1). Ogniskowa szkła x mnożnik da nam wartość którą "zobaczymy" na zdjęciu.. Łopatologicznie - jakbyśmy upiłowali "dupkę" od obiektywa EF-s (ludzie piłują od np. kitów) to np. jeśli takie szkło (10-22) podłączyliśmy do pełnej klatki to obraz byłby widziany jak z 10-22mm (oczywiście byłaby ********a winieta i inne niedoskonałości) czyli super szeroko.. przy podłączeniu tego szkła pod puszkę z cropem x1.6 mamy po przeliczeniu (i na zdjęciach) te ogniskowe które podałeś (16-35) ale rzeczywista ogniskowa obiektywu nie zmiana się, zmienia się tylko sposób jego obrazowania.

Pozdrawiam
Artur

terminator
06-01-2008, 19:11
Dzięki za łopatologiczny wykład. Zaświtało....

Mutt
06-01-2008, 19:17
(...) przy podłączeniu tego szkła pod puszkę z cropem x1.6 mamy po przeliczeniu (i na zdjęciach) te ogniskowe które podałeś (16-35)(...)

Otrzymujemy kąt widzenia obiektywu 16-35. Zgodnie z tym co napisałeś ogniskowa to nadal 10-22

arturs
06-01-2008, 19:32
Powinno być: "przy podłączeniu tego szkła pod puszkę z cropem x1.6 po przeliczeniu otrzymujemy kąt widzenia odpowiadający ogniskowym które podałeś (16-35)"
Może za bardzo skróciłem myśl ale ważne że zaświtało pytającemu ;)

michu_mst
06-01-2008, 21:07
Ja rozumiem to w ten sposób, że podłączając szkło EF (np. 70-200) pod Cropa otrzymujemy wycinek tego co przy tej samej nastawie ogniskowej otrzymalibyśmy na FF, czyli automatycznie węższy kąt.
http://farm1.static.flickr.com/131/420473170_301bc03c92.jpg
A co do obliczania ogniskowej, to mając dwa aparaty (FF i Crop) i w/w obiektyw to porównując zdjęcia na tej samej nastawie obiektywu na zdjęciu z FF odpowiada ona opisanej na obiektywie a dla Cropa jest ona x1.6 czyli obiektyw zmienia się dla APS-C na 80-320 faktycznego. Jeśli się myle to proszę o sprostowanie :)

janmar
06-01-2008, 23:37
Szkło 70-200 na APS-C Uzyskuje kąt widzenia jak szkło 112-320.Ogniskowa bez zmian.Najlepiej to widac na stalce.Mozna uogolniając wziąść za przykład C 50/1,8.Powiedzmy ze on ma około5 cm długosci.Mozna go zakładac na FF lub cropy 1,6 czy 1,3.Zawsze bedzie mial 5 cm długosci czyli ogniskowa stałą.A kąt widzenia bedzie sie zmieniał.

pst
08-01-2008, 01:34
pozwólcie że zacytuję człowieka który mi to wyjaśnił - czytamy ze zrozumieniem :-)



No właśnie mam wrażenie, że nie do końca poniał.

piszesz: "....na cropie 50 ma kąty ~85@FF a 85@crop ma kąty 135@FF..."

Nie ma. 50mm ma kąty 50mm na rzutowanym obrazie a 85 ma katy 85mm na matrycy. Koniec kropka. Kąty TEŻ się nie zmieniają !!!!! Zmienił się tylko największy możliwy kąt bo wyciąłeś nożyczkami kawałek kliszy. NIC poza tym icon_smile.gif

Uściślijmy tylko pojęcia co to jest "kąt widzenia" obiektywu i OBIEKTU


Rysunek poniżej wyjaśnia wszystko. Geometria optyki w FF i APS-C jest identyczna. Różni się tylko CROPEM czyli wielkością (powierzchnią) rejestrowanego obrazu. Wszystkie pozostałe elementy optyki są identyczne!!!


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img454.imageshack.us/my.php?image=cropjv3.jpg)



https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img454.imageshack.us/my.php?image=cropjv3.jpg)

tryton
01-03-2008, 16:13
Jako ciekawostkę podaję linkahttp://www.fotografuj.pl/Article/Pole_kat_widzenia_obiektywu_aparatu/id/69/page/2#content
Tam poniżej można można jeździć myszką po ogniskowych i zobaczyć jak to widać na cropie w porównaniu do pełnej klatki.