PDA

Zobacz pełną wersję : 30D + EF 70-200 f/4.0 L IS - autofocus źle działa



blink_182
03-01-2008, 16:19
Wczoraj zauważyłem że w moim 30D zaczął głupieć autofocus. Zrobił się strasznie niedokładny. To samo ujęcie robione ze statywu za każdym razem wychodzi inaczej. Wcześniej nie miałem takich problemów. Z reguły zdjęcia wychodziły bardzo ostre a teraz zrobił sie z tego totolotek. Raz dobrze a raz źle. Obiektyw EF 70-200 mm f/4.0 L IS USM. Czy to jest wina obiektywu , temperatury otoczenia czy body. Używam tylko centralnego punktu autofocusa.

tu sa linki do przykladowych zdjeć.

http://www.romus.com.pl/test/1a.jpg

http://www.romus.com.pl/test/1b.jpg

http://www.romus.com.pl/test/2a.jpg

http://www.romus.com.pl/test/2b.jpg

arturs
03-01-2008, 16:24
Obiektyw EF 70-200 mm f/4.0 L IS USM. Czy to jest wina obiektywu , temperatury otoczenia czy body. Używam tylko centralnego punktu autofocusa.


1. Jak jest z innym obiektywem?
2. Jak jest w innej temperaturze?
3. Jak jest na innym body?

Odpowiedź na powyższe pytania pozwoli zbliżyć się do sedna problemu i zidentyfikować winowajcę ;)
Zrób sobie też test na FF/BF na bateriach czy monetach na różnych ogniskowych to stwierdzisz czy to mydło czy może BF/FF

blink_182
03-01-2008, 16:42
1. Jak jest z innym obiektywem?
2. Jak jest w innej temperaturze?
3. Jak jest na innym body?

Odpowiedź na powyższe pytania pozwoli zbliżyć się do sedna problemu i zidentyfikować winowajcę ;)
Zrób sobie też test na FF/BF na bateriach czy monetach na różnych ogniskowych to stwierdzisz czy to mydło czy może BF/FF

Z obiektywem 17-85 jest w miare dobrze ale to jest inny zakres ogniskowych i obiektyw taki sobie wieć nie ma co porównywać. FF/BF nie mam. Nie wiem czy temperatura nie ma na to wpływu. Zdjecia robiłem z okna wiec sprzęt nie był bezpośrednio narażony na niską temperature. Ostatnio zdjecia robiłem okolo października i wychodziły ostre jak diabli. Teraz wychodzi mi jakaś kaszana. 50% ostrych reszta mydło. Innego body na sprawdzenie nie mam

BelYaal
03-01-2008, 17:03
To nie temperatura, sprobuj dmuchnac grucha jeszcze w czujniki AF-a.

blink_182
03-01-2008, 17:17
To nie temperatura, sprobuj dmuchnac grucha jeszcze w czujniki AF-a.

Aparat w środku jest czysty jak nówka wiec to nie wina paprochów. Zastanawiam sie jeszcze na jedną rzeczą. Ponieważ obiektyw kupiłem w maju to większość zdjęc robiłem przy bardzo dobrej pogodzie. Od pażdziernika nie używałem tego obiektywu i wczoraj pierwszy raz robiłem zdjecia w zime. Moze fakt że ogólnie jest dosyć ciemno na dworzu, mimo tego że dzisiaj nawet słońce świeciło, może mieć wpływ na pracę autofocusa. W lecie jest dużo lepsze swiatło niz w zime i moze dlatego AF tak szaleje.

himi
03-01-2008, 18:08
Jak ostrzysz? który punkt AF? Jak dla mnie to nie B an FF. Ogólnie mydło, ale nie mam pojęcia do jest powodem. Stawiam na czynnik ludzki.

offramp
03-01-2008, 18:35
Pamiętasz o wyłączaniu stabilizacji podczas robienia zdjęć na statywie??

Vitez
03-01-2008, 18:53
Pamiętasz o wyłączaniu stabilizacji podczas robienia zdjęć na statywie??

Pamiętasz że o tym trzeba pamiętać tylko w przypadku stabilizacji starszej generacji (2EV - np 100-400 4.5-5.6 IS L) natomiast dwie nowsze generacje (3EV - np 70-200 2.8 IS L i 4EV - 70-200 4 IS L czy 17-55 2.8 IS L) bez problemów działają na statywie?
(sprawdzone)

blink_182
03-01-2008, 19:39
Jak ostrzysz? który punkt AF? Jak dla mnie to nie B an FF. Ogólnie mydło, ale nie mam pojęcia do jest powodem. Stawiam na czynnik ludzki.

Uzywam srodkowego AF. Czas okolo 1/160 ( włączony IS, Mode1) , wykonane okolo 20 zdjec jednego ujecia. 10- 12 ostrych a reszta mydło w większym lub mniejszym stopniu. Może IS sobie nie daje rady przy takim czasie. Nie miałem możliwości zrobienia zdjęc przy krótszych czasach. Kilka zdjeć zrobiłem na badziewiastym statywie i efekt ten sam (stabilizacji nie wyłączałem). Zaczynam się sam zastanawiac czy to jednak nie moja wina. Może mi się łapy z zimna tak trzęsły że IS nie wyrabiał. Jutro wyjeżdzam w góry i tam na spokojnie sprawdze jeszcze raz sprzęt.

jjj
03-01-2008, 20:00
Wyłącz IS i będzie ...ostro! Po co Ci stabilizacja przy statywie...

m_o_b_y
03-01-2008, 20:45
Uzywam srodkowego AF. Czas okolo 1/160 ( włączony IS, Mode1) , wykonane okolo 20 zdjec jednego ujecia. 10- 12 ostrych a reszta mydło w większym lub mniejszym stopniu. Może IS sobie nie daje rady przy takim czasie. Nie miałem możliwości zrobienia zdjęc przy krótszych czasach. Kilka zdjeć zrobiłem na badziewiastym statywie i efekt ten sam (stabilizacji nie wyłączałem). Zaczynam się sam zastanawiac czy to jednak nie moja wina. Może mi się łapy z zimna tak trzęsły że IS nie wyrabiał. Jutro wyjeżdzam w góry i tam na spokojnie sprawdze jeszcze raz sprzęt.


O rany !
Sam na to nie wpadłeś, ani nie czytałeś, żeby wyłączyć IS ?
Na statywie to IS może być źródłem nieostrości, szczególnie gdy statyw jest badziewiasty.
Pozdrówka

himi
03-01-2008, 20:57
A to ja przepraszam, co tam taki dziad jak ja (70-200 bez is) może wiedzieć na temat cudów techniki....

blink_182
03-01-2008, 20:58
O rany !
Sam na to nie wpadłeś, ani nie czytałeś, żeby wyłączyć IS ?
Na statywie to IS może być źródłem nieostrości, szczególnie gdy statyw jest badziewiasty.
Pozdrówka


Po pierwsze to ja mam obiektyw z nowym systemem stabilizacji który dziala bez problemu na statywie a po drugie tu nie chodzi o zdjecia ze statywu. Statyw użyłem do zrobienia testów dopiero wtedy gdy zauważyłem ze coś jest nie tak z ostrością. Tu cały czas chodzi o zdjecia robione z reki a nie ze statywu.

Makudonarudo
04-01-2008, 00:42
Że tak się wtrącę.
Dlaczego w stabilizacjach starszych generacji przy foceniu ze statywu będzie poruszenie?
Ni w ząb nie mogę się domyślić o co biega.
To jak ktoś ma kamienną rękę i mimo wszystko jedzie na IS to będzie miał poruszone?

Vitez
04-01-2008, 14:10
Że tak się wtrącę.
Dlaczego w stabilizacjach starszych generacji przy foceniu ze statywu będzie poruszenie?
Ni w ząb nie mogę się domyślić o co biega.

Podpiąłbyś kiedys takie szkło to może byś zrozumiał. Żyroskop coś wariuje. Ale dlaczego to nie wiem.

MARANTZ
04-01-2008, 14:25
Panowie, reguła jest prosta. Wkładamy zestawik na statyw to wyłączamy stabilizację. I mało mnie obchodzi co wymyślili w Canonie przy jakiejś tam generacji stabilizacji. Jeżeli ta stabilizacja nie jest odcinana mechanicznie przez jakiś czujnik przy wkręcaniu płytki ( a nie jest z całą pewnością) tylko obiektyw sam "wyczuwa" statyw i bezruch to ja ZAWSZE wolę ten dzyndzelek przy IS przełączyć na OFF. Wiele wysiłku to nie kosztuje a mamy pewność, że przynajmniej w tym miejscu postąpiliśmy zgodnie z prawidłami sztuki. Wtedy możemy spokojnie szukać błędów w innych punktach a ten zostawić w spokoju. AMEN.

Vitez
04-01-2008, 16:23
Panowie, reguła jest prosta. Wkładamy zestawik na statyw to wyłączamy stabilizację. I mało mnie obchodzi co wymyślili w Canonie przy jakiejś tam generacji stabilizacji.

I mało cię obchodzi że w tym wątku nie chodzi o zdjęcia na statywie :p (post #13 ). Nie ciągnijmy offtopa i pomóżmy koledze. Choć ja nie mam pomysłu, tylko zwróciłem uwagę by usilnie nie zakładać klapek na oczy próbując winę na siłę przypiąć do kombinacji IS+statyw, bo tak nie jest w tym przypadku.

MARANTZ
04-01-2008, 17:08
A ja Vitez pewien wątek związany ze statywem jednak tutaj widzę


Wczoraj zauważyłem że w moim 30D zaczął głupieć autofocus. Zrobił się strasznie niedokładny. To samo ujęcie robione ze statywu za każdym razem wychodzi inaczej.

Zalecać pracę na statywie bez IS-a chyba mi wolno. A co jeżeli to właśnie pada stabilizacja i jej ukłąd szwankuje. A co jeżeli przy wyłączonym IS okaże się, że wszystko jest OK? Warto taki układ sprawdzić? Mnie się wydaje, że warto.

Jeżeli stabilizacja jest walnięta (a wtedy na statywie także może źle działać), kolega nauczył się robić ostro tylko dzięki stabilizacji, czasy jak na taką ogniskową powinny być krótkie a nie były to jedno może wyjść ostre a inne już nie. Ja bym się tutaj IS-owi właśnie najbardziej przyjrzał.

Chojniczanin
04-01-2008, 17:16
Zwróć uwagę na to, co się dzieje jak patrzysz przez wizjer.
Obraz jest ostry?
Widać działanie stabilizacji?

Vitez
04-01-2008, 18:57
A ja Vitez pewien wątek związany ze statywem jednak tutaj widzę


A ja jednak nie :roll: .


Statyw użyłem do zrobienia testów dopiero wtedy gdy zauważyłem ze coś jest nie tak z ostrością. Tu cały czas chodzi o zdjecia robione z reki a nie ze statywu.

Jeśli kolega zauważa problemy z ostrością przy zdjęciach z ręki to gdzie widzisz związek ze statywem? Na siłę chyba tylko :p .

No chyba że zamiast "statywem" chciałeś napisać "stabilizacją" to się zgodzę - to może być problem walniętego ISa.

blink_182
04-01-2008, 20:42
- to może być problem walniętego ISa.

Czy zdarzały się już przypadki walniętego IS-a który zamiast stabilizować powoduje poruszenie zdjęcia ?

Vitez
04-01-2008, 20:50
Czy zdarzały się już przypadki walniętego IS-a który zamiast stabilizować powoduje poruszenie zdjęcia ?

Mój tak robił w 24-105 IS L... ale był walnięty o podłogę z jakichś 190cm :twisted: . Same z siebie? Nie pamiętam dokładnie - muflon coś tam w 70-200 marudził i jakiś czas temu też coś czytałem ale bez konkretnych wniosków.

blink_182
04-01-2008, 21:00
Mój tak robił w 24-105 IS L... ale był walnięty o podłogę z jakichś 190cm :twisted: . Same z siebie? Nie pamiętam dokładnie - muflon coś tam w 70-200 marudził i jakiś czas temu też coś czytałem ale bez konkretnych wniosków.

Sprawdze jutro się zachowuje z wyłączonym IS-em. Jezeli bedzie dobrze bez IS-a to czeka mnie wizyta na Żytniej i nadzieja że przy naprawie IS-a nie popsują czegoś innego.

1507
11-01-2008, 15:21
czas 1/160 a jaka ogniskowa? jaka przysłona bo wiadomo ze na max dziurze zawsze jest troche gorzej z jakością

blink_182
11-01-2008, 15:42
Czas 1/160, ogniskowa 200, F 5,6.

ale to juz chyba nie ma znaczenia bo już wiem w czym jest problem. To nie wina obiektywu tylko niedokladnego AF w aparacie. Zrobiłem w ciagu tygodnia okolo 300 zdjec w górach przy bardzo ładnej pogodzie. Praktycznie 99% jest idealnie ostrych. Problem zaczyna sie wtedy gdy jest trochę ciemniej lub jest bardzo pochmurno. AF przy takim oswietleniu ma czasami problemy z ustawieniem ostrości. Sprawdziłem to na wszelki wypadek z innym 30D zeby wykluczyć wadę mojego egzemplarza. Efekt jest ten sam. Przy dobrym oswietleniu ideał przy kiepskim totolotek.

Ponieważ niedokładność AF w 30D czasami bywa irytująca zaczynam się zastanawiać na wymianą aparatu na 40D. Podobno AF w 40D działa zdecydowanie lepiej. Mam mozliwość zakupu 40D w USA i w sumie po sprzedaży 30D dołoże w granicach 700 zł. Tylko czy warto i czy rzeczywiście AF w 40D jest lepszy niż w 30D ?

yogur
11-01-2008, 17:09
Zmieniłem 30D na 40D bo była dobra okazja m.in. dlatego, że af w 40D jest lepszy. Ale af w 30D zaczął mnie drażnić dopiero gdy robiłem zdjęcia na f1.4 czy 1.8 (faktycznie przy gorszych warunkach) ale nigdy nie przy f4 np. obiektywem 24-105 czy przy f2.8 17-55.

blink_182
11-01-2008, 17:17
Zmieniłem 30D na 40D bo była dobra okazja m.in. dlatego, że af w 40D jest lepszy. Ale af w 30D zaczął mnie drażnić dopiero gdy robiłem zdjęcia na f1.4 czy 1.8 (faktycznie przy gorszych warunkach) ale nigdy nie przy f4 np. obiektywem 24-105 czy przy f2.8 17-55.

Ja tez nie mam problemów z obiektywami o krótszych ogniskowych. Przy 17-85 AF chodzi idealnie. Problem zaczyna sie przy 70-200 w zakresie F4 do F5,6 i ogniskowej 200 mm.

Czy rzeczywiście róznica w pracy AF pomiędzy 30D a 40D jest zauważalna i warta dopłaty paru setek ?

yogur
11-01-2008, 18:51
Czy rzeczywiście róznica w pracy AF pomiędzy 30D a 40D jest zauważalna i warta dopłaty paru setek ?

Wyraźną poprawę widzę przy małych GO gdzie 30D częściej mi się mylił, przy f4 nie jest to tak odczuwalne.

jotes25
11-01-2008, 19:15
Jest dokładniejszy i pewniej działa przy słabym świetle. Szybszy praktycznie nie jest. Są też niespodzianki "in minus". Np. punkt centralny nie ostrzy przy kombinacjach z telekonwerterami i zalepionymi stykami. Dość dobrze ostrzą wtedy nadal pozostałe punkty AF, dzięki temu, że są krzyżowe.

blink_182
11-01-2008, 22:26
Dzieki za informacje. W takim razie wywalam swojego 30D na Allegro i kupuje 40D.

1507
12-01-2008, 10:53
Czas 1/160, ogniskowa 200, F 5,6.

ale to juz chyba nie ma znaczenia bo już wiem w czym jest problem. To nie wina obiektywu tylko niedokladnego AF w aparacie. Zrobiłem w ciagu tygodnia okolo 300 zdjec w górach przy bardzo ładnej pogodzie. Praktycznie 99% jest idealnie ostrych. Problem zaczyna sie wtedy gdy jest trochę ciemniej lub jest bardzo pochmurno. AF przy takim oswietleniu ma czasami problemy z ustawieniem ostrości. Sprawdziłem to na wszelki wypadek z innym 30D zeby wykluczyć wadę mojego egzemplarza. Efekt jest ten sam. Przy dobrym oswietleniu ideał przy kiepskim totolotek.

Ponieważ niedokładność AF w 30D czasami bywa irytująca zaczynam się zastanawiać na wymianą aparatu na 40D. Podobno AF w 40D działa zdecydowanie lepiej. Mam mozliwość zakupu 40D w USA i w sumie po sprzedaży 30D dołoże w granicach 700 zł. Tylko czy warto i czy rzeczywiście AF w 40D jest lepszy niż w 30D ?

musisz wziąć pod uwagę że gdy robisz zdjęcia ogniskową 200 dodaj do tego crop to masz chyba 280 a fotografujesz czasem 1/160 i dziwisz się że masz mydło, pod warunkiem że zdjęcia robisz z ręki, łapka zawsze chodzi i przy tym czasie zdjęcie nie wyjdzie idealne,

KMV10
12-01-2008, 11:06
musisz wziąć pod uwagę że gdy robisz zdjęcia ogniskową 200 dodaj do tego crop to masz chyba 280 a fotografujesz czasem 1/160 i dziwisz się że masz mydło, pod warunkiem że zdjęcia robisz z ręki, łapka zawsze chodzi i przy tym czasie zdjęcie nie wyjdzie idealne,

200mm na kropie to efektywnie 320mm (200 * 1,6) ;)
Bez IS-a zakłada się, że sprawny fotograf potrzebuje czasu rownego minimum odwrotnosc ogniskowej (tutaj byloby to 1/320). Czasami jednak nawet jeszcze krotszego.
Przy wlaczonym IS dla 200mm mozna robic nieporuszone zdjecia spokojnie przy 1/30 s. Znajda sie tacy co zeszli jeszcze nizej. :)

blink_182
12-01-2008, 11:08
musisz wziąć pod uwagę że gdy robisz zdjęcia ogniskową 200 dodaj do tego crop to masz chyba 280 a fotografujesz czasem 1/160 i dziwisz się że masz mydło, pod warunkiem że zdjęcia robisz z ręki, łapka zawsze chodzi i przy tym czasie zdjęcie nie wyjdzie idealne,

Obiektyw mam z IS-em wiec 1/160 to nie jest za dlugi czas.