Zobacz pełną wersję : canon S1 IS - uszkodzony - czy to jakas typowa choroba?
jaktob77
01-01-2008, 22:41
witam..
pytam fachowcow.. canon s1 is czasem odpala sie ok - wszystko dziala..
czasem nie da sie zrobic zdjecia.. na wyswietlaczu i w wizjerze sa tylko fioletowe kreski - takie same wychodza zdjecia..
nawet przy tym nie ma klopotow z ogladaniem zdjec zrobionych wczesniej.. obiektyw sie wysuwa.. reagune na zoom zmieniajac kreski na lcd..
jakby nie dochodzil "obraz"
co to moze byc? warto to naprawiac? czy lepiej sprzedac jako uszkodzony?
prosze pomozcie - nie chce byc naciagniety przez serwis.. nie znam sie na aparatach i nie odwiecze sie pomoca w tym temacie - jednakze prosze o pomoc..
Poszukaj innych watkow o S1. Te aparaty czesto sie psuly i z tego co pamietam mozna je bylo reklamowac.
Cokolwiek to jest, nie warto go naprawiać, aparacik ten jest już dosyć stary a co za tym idzie bardzo tani, a koszty naprawy w 99% przypadków są dosyć wysokie, więc prawdopodobieństwo że koszt naprawy przerośnie wartość aparatu jest bardzo duża. Dla upewnienia się zobacz ile na allegro chodzi lepsza S2 lub S3 i zorientuj się w serwisie Canona co to może być i ile by kosztowała naprawa, myślę że troszkę dołożysz do tego ile by kosztowała naprawa i będziesz miał nowszy model S
Qbuś, Krycho napisał:
Poszukaj innych watkow o S1. Te aparaty czesto sie psuly i z tego co pamietam mozna je bylo reklamowac.
i napisał nie po to, żeby sobie popisać, tylko np. dlatego:
http://canon-board.info/showthread.php?t=13079
http://www.imaging-resource.com/badccds.html
Płacisz tylko za kuriera w jedną stronę. Jak go teraz opchniesz jako uszkodzony to będziesz sobie w brodę pluł i to bardzo.
A tu o tym samym ale mądrzej:
http://www.cyberfoto.pl/potrzebuje-pomocy/86816-canon-s1-is-cos-nie-tak.htm#post1639831
To jest wada matryc Sony montowanych w tych i nie tylko w tych canonach. Wymiana jest za darmo nawet po okresie gwarancji i dotyczy także sprzętu, który nie był w Polsce kupowany! Tak miłe, że aż niewiarygodne. Centrum serwisowe Canona na Polskę łatwo znajdziesz w google. Siedziba firmy to Warszawa, chyba na ul. Żytniej.
Witam,
mam podobny problem, czarny obraz, fioletowe kreski, przeglądanie zdjęć działa, menu działa, wszystko działa, tylko te kreski. Wymiana kart nic nie zmienia, przedtem przechodziło samo, a teraz przechodzi jak zmienię tryb robienia zdjęć, czy to właśnie ta wada? Nie posiadam też rachunku zakupu aparatu, mam jednak gwarancję EWS, czy to wystarczy?
Pozdrawiam
Proszę przeczytać tekst który zamieściłem. NIE POTRZEBA ŻADNEGO DOWODU ZAKUPU CZY GWARANCJI! Trudno uwierzyć. A jednak. Czekam już na aparat od 31 grudnia i pewnie sobie jeszcze sporo poczekam, ale warto.
A tu namiary na serwis: http://www.e-csi.pl/
No i właśnie dlatego zapytałem, bo mi trudno było uwierzyć ;)
W takim razie będę się kontaktował z tym serwisem.
Słyszałem swoją drogą że czasem wymieniają na S5 z powodu braku części, wie ktoś może czy dalej jest to możliwe i jaka jest szansa?
witam..
pytam fachowcow.. canon s1 is czasem odpala sie ok - wszystko dziala..
czasem nie da sie zrobic zdjecia.. na wyswietlaczu i w wizjerze sa tylko fioletowe kreski - takie same wychodza zdjecia..
nawet przy tym nie ma klopotow z ogladaniem zdjec zrobionych wczesniej.. obiektyw sie wysuwa.. reagune na zoom zmieniajac kreski na lcd..
jakby nie dochodzil "obraz"
co to moze byc? warto to naprawiac? czy lepiej sprzedac jako uszkodzony?
prosze pomozcie - nie chce byc naciagniety przez serwis.. nie znam sie na aparatach i nie odwiecze sie pomoca w tym temacie - jednakze prosze o pomoc..
Miałem to samo naprawa nieopłacalna, sprzedałem jako uszkodzony. Pozdro.
Akcja serwisowa w Polsce zaczęła sie (sądząc po postach) około jesieni ubiegłego roku. Wcześniej polski serwis podobno odmawiał jakiejkolwiek darmowej naprawy. Teraz wystarczy wejść na www.canon.pl, kliknąć na "samodzielna pomoc", pojawi się lista aparatów, wybieramy S1 IS i wtedy pojawia się ważna informacja dla posiadaczy tego (i nie tylko zresztą) modelu aparatu. W niej pisze o BEZPŁATNEJ WYMIANIE MATRYC. Ta informacja jest dla ludzi małej wiary. Zawsze można przedzwonić i zapytać w centrum serwisowym. Kto sprzedał na Allegro ten "sfrajerował" - każdemu się mogło przytrafić. Wystarczy popatrzeć na allegro gdzie S1 z uszkodzoną matrycą chodzą grubo powyżej 400 złotych a te sprawne ok 380 i wielu chętnych nie ma:). Chodzi o famę, jakoby wymieniali S1 na S5 z powodu braku odpowiednich części. Tego nie mogę potwierdzić bo każą czekać i czekać.... :mrgreen:
I jeszcze jedno. Przed przystąpieniem do naprawy serwis się kontaktuje z nami podając ewentualne koszty więc zawsze można zrezygnować jeśli się okaże, że bezpłatna naprawa jest niemożliwa! Ryzykujemy raptem parę złotych za koszty przesyłki. Podejrzewam, że ci "sceptycy" na forum, to ci którzy wietrzą okazję na allego:)))))
Właśnie odebrałam aparat z serwisu. Wysłałam moją S1 6 grudnia 2007 i wymienili mi (jak to fama chodzi) na nową S5. Aparat był już po gwarancji, ale ze względu na wadę fabryczną, wymienili. Czekałam 2 miesiące, no ale w końcu!!
Dzielę się tą wiadomością bo jest sporo użytkowników którzy mają podobne dylematy: sprzedać uszkodzony czy próbować naprawiać...
Właśnie odebrałam aparat z serwisu. Wysłałam moją S1 6 grudnia 2007 i wymienili mi (jak to fama chodzi) na nową S5. Aparat był już po gwarancji, ale ze względu na wadę fabryczną, wymienili. Czekałam 2 miesiące, no ale w końcu!!
Dzielę się tą wiadomością bo jest sporo użytkowników którzy mają podobne dylematy: sprzedać uszkodzony czy próbować naprawiać...
Ja miałem wersję z USA także raczej ten numer by nie przeszedł.
Ja miałem wersję z USA także raczej ten numer by nie przeszedł.
Przeszedł by! Niezależnie od miejsca zakupu.
MIałem wersję z USA. W dniu dzisiejszym odebrałem nowiutkiego S5 z rąk kuriera DHL. Temat uważam za zamknięty. Dziękuję firmie Canon za takie załatwienie sprawy, oraz oczywiście serwisowi z ulicy Żytniej w Warszawie.
Pozdrawiam.
Przeszedł by! Niezależnie od miejsca zakupu.
A w sumie pojawił się pretekst do zakupu czegoś lepszego, także dobrze się złozyło.
Pozdrawiam.
Witam
Do e-csi nie moge sie dodzwonic, wyslalem do nich takiego maila:
"Witam serdecznie,
nie mogę się dodzwonić do Państwa serwisu, proszę o informację kiedy mogę zadzwonić.
Chodzi o Canona S1, w którym na jaw wyszła wada fabryczna - wadliwa matryca (przynajmniej o tym świadczą objawy), i chciałbym uzyskać informację o procedurze wysyłki do serwisu, gdyż jest to naprawa pozagwarancyjna, ale wg firmy Canon jest darmowa, ze względu na to że jest to wada fabryczna."
Odpisali mi, że wszystko jest na ich stronie :/
I nie wiem np czy po wyslaniu mi nie stwierdza ze cos zle zaznaczylem, widze ze kolega Grzyba juz otrzymal aparat, moglbys mi napisac jak to wygladalo krok po kroku? Bo od e-csi to sie chyba nie dowiem?
rozczarowany
11-03-2008, 11:19
witam wszystkich naiwnych co wierzą że canon wymienia S1 NA S5 moze i komuś wymienili ale raczei to maliny...sam przekonałem się na własnei skurze ..wysłałem trzy razy po jednei sztuce i za kazdym razem odesłali mi z powrotem S1 z wymienioną matrycą ...znaiomy terz poleciał na taką wymianę i kupił uszkodzoą S1 ZA 500ZŁ no i wysłał na Żytnią do Wawy i czekał z niecierplwośćią a tu paczka jest a w paczce piękny naprawiony S1 ..wjęc to wielka ściema ..sam utopiłem prawie 400 na tym interesie ...a decyzja należy do was ..
Ja tam rozczarowany nie będę, bo za mojego S1 dałem niecałe 400zł, i uważam to za bardzo dobry zakup. Kupiłem go niezależnie od "famy" o wymianie na s5.
Teraz pożyczyłem od mojego brata A430 za który dał bodajże tyle samo (nowy), i chyba nie muszę nikomu mówić jaka to różnica ;)
Tak więc czekam, jak będzie S5 to się ucieszę, jak będzie S1 nie będę narzekał, mam tylko nadzieję, że aparat wróci w miarę szybko.
Swoją drogą mam pytanie - jak przebiegał kontakt z serwisem ?
Tj. wysłałem aparat - i co dalej?
Skontaktują się ze mną, czy będę musiał wydzwaniać codziennie i pytać o aparat?
Witam
Mam aparat Canon S1 Is i wszystko było ok do momentu gdy chciałam zrobić zdjecia a tam ciemno ani przez LSD ani okienko nie było nic widać.Zaniosłam do do serwisu w swoim mieście Pan powiedział że "najprawdopodobniej poszła matryca" zapłaciłam 25 zł i wysłał go do Warszawy.
Powiedział ze w ciągu tygodnia skontaktują się ze mną i podadzą koszt naprawy ale nikt z Warszawy nie zadzwonił tylko Pan z serwisy napisał mi takiego smsa
:Kosz naprawy aparatu CANON-560 zł.Do wymiany jest matryca.Prosimy o decyzje.Studio .....
Ta cena mnie poraziła czy faktycznie kosztuje tyle taka naprawa ????
Proszę o pilne wieści jeśli ktoś sie z czym takim spotkał znajomy mói ze byc może facet z serwisu chce zarobic-jestem w kropce
A czy pan w serwisie wysłał go właśnie do e-csi.pl ?
Myślę że najlepiej było go wysłać osobiście, Pan z serwisu może właśnie chce zarobić, a matryca będzie wymieniona za darmo.
Objawy wskazują na to że to wadliwa matryca - a to Canon obiecuje na swojej stronie naprawiać za darmo..
W obecnej sytuacji radzę skontaktować się w miarę możliwości z serwisem w Warszawie, a jak takiej możliwości nie ma, podziękować panu z serwisu, poprosić o zwrot aparatu, i wysłać osobiście do e-csi.
Ja wysłałem swój aparat w piątek DHLem, dzisiaj powinien dojść do e-csi, jak tylko się coś dowiem więcej, napiszę w tym temacie.
Pan z serwisu mówił ze wysyła go do Warszawy ale nie wiem gdzie macie może namiar tam gdzie wysyłacie uszkodzone aparaty-jakiś tel to zadzwonię do nich może ten aparat tam jest i porozmawiam z nimi.
www.e-csi.pl (http://www.e-csi.pl)
wielkie dzieki już dzwonie;-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Oni nie dostali takiego zgłoszenia i wymienią to za darmo-ale bym się przejechała 560 zł co za gość i to ma być współpraca z Canonem-śmieszne!!!
ja też właśnie dzwoniłem, powiedzieli standardowo że naprawią za darmo bo to wada fabryczna, i trzeba czekać 3 tygodnie, bo czekają na część..
przemo77
15-03-2008, 14:41
Zalogowalem sie, zeby uciąć wszystkie spekulacje, bo jestem jednym z tych "podobno" szczesciarzy.
A wiec:
Mialem 3 letniego S1, kupionego w marcu 2005, w grudniu 2007 zaobserwowalem uszkodzenie matrycy. Po lekturze grup wyslalem aparat na Zytnia do Warszawy, po czym po 2 dniach zadzwonil do mnie facet z serwisu i powiedzial, ze bedzie wymieniony na S5, bo do S1 nie ma juz czesci. Cekalem dokladnie 2 miesiace i 4 dni i wczoraj dostalem paczke z DHL-u, a w niej nowka S5. Takze to wszystko prawda. Kazdego, uszkodzonego (matryca) S1 wymieniaja na S5.
Niedowiarków zapraszam.
http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=571489
Pozdrawiamn. Link jest zamieszczony w celach edukacyjnych a nie handlowych, ale jak ktoś zechce to zapraszam...
Do S5 pokrowiec nie pasuje. Kupiłem za grosze ICAM-a i jestem cały szczęśliwy. Tani a funkcjonalny.
W piątek 4 kwietnia zawiozłem swojego S1 IS do serwisu na ul.Żytnią 15 wejście z tyłu biurowca 1 piętro .Sprzęt zostal przyjęty do wyceny ew.naprawy polecono mi zadzwonić w poniedziałek i dowiedzieć się co dalej z naprawą,zadzwonilem tel. 22 862 41 38 (dodzwonienie graniczy z cudem) i miła pani poinformowala mnie że padł przetwornik obrazu który firma wymieni mi bezpłatnie ,naprawa (wymiana) potrwa do 30 dni .Więc czekam i łudzę się że nie mają już tych przetworników i dostanę nowego S3.Ale się rozmarzyłem.
chyba S5!!! Poczytaj inne posty!!!
sorry ,literówka oczywiście S5
Ja wysłałem swój koło 5 marca i ciągle czekam...
Na początku powiedzieli że czekają na części i go naprawią, po miesiącu okazało się że jednak wymienią na s5.
Trochę już czekam ale w tym tygodniu mają podobno dostać s5 na wymianę, więc mam nadzieję że na początku następnego tygodnia dostanę aparat.
Dziwi mnie trochę jednak takie podejście, przecież wymiana aparatu to kwestia wysylki tam i z powrotem, powinno to trwać tydzień lub dwa... Nic by ich to nie kosztowalo a zrobiliby duzo wieksze wrazenie na kliencie..
A wlasnie, szabla, Tobie powiedzieli ze do 30 dni?
Bo mi nic..
W sumie to 30 dni minelo (zwyklych a nie roboczych), masz juz aparat? Alo jakas informacje blizsza?
mariuszz
15-05-2008, 12:02
Mojego S1 wysłałem 26 lutego, po dwóch tygodniach pisałem maila z zapytaniem o aparat, w odpowiedzi dostałem informację o braku części i wymianie na S5 po otrzymaniu dostawy aparatów przez serwis.
Koło 20 kwietnia odebrałem telefon z serwisu o wysyłce aparatu.
Tak więc trwało to prawie dwa miesiące.
tak to wyglada ze co miesiac wysylaja. no nic, mam nadzieje tylko ze wysla aparat w tym tygodniu zgodnie z obietnica, bo juz kilka okazji przegapil a nastepne sie zblizaja :/
Czekam już 40 dni i cisza, chyba zadzwonię do nich na Żytnią,bo to jest lekceważenie klientów.
probuj, pewnie powiedza Ci to co mi powiedzieli, ze telefony beda jutro u nich i beda wysylac. ja od dzisiaj pewnie dzwonie codziennie, bo mi aparat jest potrzebny, a juz ponad 2 miesiace musze sie meczyc z kompakcikiem :/
Wczoraj odebrałem z serwisu na Żytniej nowego S5 IS z gwarancją 12 mies.
Chylę czoła przed firmą Canon za uczciwe podejście do klientów.
Ja dzisiaj dostalem smsa ze wysylaja.
Jak dojdzie i wszystko bedzie ok, tez sie tu pochwale ;)
Ja nie mogę złego słowa powiedzieć o serwisie na Żytniej, wczoraj dostałem nowiutkiego S5IS w zamian za starego S1IS, trochę to trwało, ale wrto było czekać... ;)
Witam
własnie wysiadł mi przetwornik
czy akcja wymiany za free nadal trwa ?
czy dają nowe aparaty jak czasmi użytkownicy piszą ?
http://www.canon.pl/Support/Consumer_Products/products/cameras/Digital_Compact/Powershot_S_series/PowerShot_S1_IS.aspx?type=important&faqtcmuri=tcm:125-522149
czyli aktualne
widzę że zapomniałem potwierdzić - więc tak, ja również dostałem wtedy ( 05.2008 ) s5 w zamian za uszkodzonego s1.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.