PDA

Zobacz pełną wersję : Zakup używanego 300D



K
23-04-2005, 23:50
Cześć i czołem!

Jestem użytkownikiem canona a60, z lustrzankami czy to cyfrowymi, czy też analogowymi nie miałem nigdy do czynienia. Niech te słowa oddadzą stan mojej wiedzy/umiejętności w temacie. "Fotografia" przy pomocy i wykorzystaniu a60 na tyle mnie wciągnęła, że postanowiłem nabyć używany 300D. Jako że cena wydaje się być przystępna a nie chciałbym dać zrobić się w konia bardzo proszę o rady i uwagi - w stylu łopatologicznym - na co powinien zwrócić uwagę amator przy oględzinach używanej lustrzanki cyfrowej.

Liczę na wyrozumiałość i pomoc doświadczonych kolegów.
Z pozdrowieniami,
K.

eternus
24-04-2005, 00:09
Po pierwsze, to przy zakupie uzywanego sprzetu, radzilbym Ci zabrac ze soba oblatanego w temacie kolege - ktory obejrzy towar.

I pisze to bez cienia ironii - nawet z najlepszymi wytycznymi, nie majac doswiadczenia w temacie, podjmujesz spore ryzyko kupujac uzywany sprzet.

McKane
24-04-2005, 00:35
Popieram eternusa. Dobrze miec ze soba osobe ktora miala juz do czynienia z lustrzankami cyfrowymi.

Podstawowe testy jakie powinienes zrobic to dzialanie wszystkich przyciskow, testy na back/forward focusa, sprawdzic ilosc zrobionych zdjec, martwe piksele na wyswietlaczu i matrycy, obiektyw czy nie ma luzow, rys na szkle, czy dziala lampa. Dodatkowo zrobilbym zdjecie przy przyslonie f22 powiedzmy zeby zobaczyc jak zasyfiona jest matryca bo po kupieniu Ty bedziesz musial ja czyscic a to nie zawsze latwa sprawa.

To chyba na tyle.

Pozdrawiam i zycze udanych zakupow

djtermoz
24-04-2005, 01:56
Tak jak pisze eternus i McKane plus zawsze warto sprawdzic licznik fotek zeby nie kupic "zajezdzonego" egzemplarza. Niestety nie zawsze jest to mozliwe...

eternus
24-04-2005, 12:13
Otoz to - jesli nie jest to super rewelacja cenowa - to lepiej zastanowic sie, czy warto za 3-4 stowki podejmowac takie ryzyko. Jesli zas jest to rewelacjna cenowa, to tez lepiej sie zastanowic - czemu az tak tanio? i w zwiazku z tym byc dwa razy bardziej ostroznym. Nie ma lekko...

McKane
24-04-2005, 12:18
No wlasnie K napisz jaka jest cena tej uzywki ?

sal
24-04-2005, 12:55
A ja się właśnie zastanawiam nad upgradem 300D z gripem do 350D z gripem. I wychodzi mi, że chyba i tak musiałbym z 800zł dołożyć (sprzedając 300D z gripem w PL, a kupując 350D w CH, gdzie jest taniej).

K
24-04-2005, 20:45
Sprawa jest niestety nieaktualna. O tej okazji dowiedziałem się na zasadzie "kolega kolegi kolegi". Nie było dane mi obejrzeć aparatu ani kitowego obiektywu. A cena, którą usłyszałem to 1800 pln.

Pozdrawiam

satriani
26-04-2005, 15:15
A ile nie powinien mieć ten 300D zdjęć na liczniku, żeby zakup za powiedzmy 2tys był nieopłacalny z tego punktu?

McKane
26-04-2005, 15:22
Mysle ze powyzej 15k nie ma co brac. Ja bym bral tak do 5-10k fotek nie wiecej.

satriani
26-04-2005, 15:37
a tak naprawdę to ile te migawki w 300D są w stanie wytrzymać?

Arkan
26-04-2005, 15:56
a tak naprawdę to ile te migawki w 300D są w stanie wytrzymać?
moje 300D mialo 15k, poszło do ludzi i bez problemu od kilku miesięcy klepie dalej. Sądzę, że to zależy od egzemplarza ale powinno się mieścić w przedziale 25-40k.

dentharg
14-06-2005, 13:27
Sądzę, że to zależy od egzemplarza ale powinno się mieścić w przedziale 25-40k.

A to migawki się wymienić nie da? Czy jest to po prostu nieopłacalne?

Vitez
14-06-2005, 13:35
A to migawki się wymienić nie da? Czy jest to po prostu nieopłacalne?

Ok 600zl .
Jesli masz do wyboru uzywany z duza iloscia nabitych zdjec a nowy niewiele drozszy - musisz sam zdecydowac czy oplaca ci sie ryzykowac wymiane migawki.

dentharg
14-06-2005, 13:44
Ok 600zl .
Jesli masz do wyboru uzywany z duza iloscia nabitych zdjec a nowy niewiele drozszy - musisz sam zdecydowac czy oplaca ci sie ryzykowac wymiane migawki.

Hmm.. No i wszystko jasne. Osobiście mam pewną awersję do nabywania rzeczy używanych, szczególnie elektroniki. Jakoś nie mogę się "zebrać" z zaufaniem, i choć sam dbam bardzo o sprzęt, to w tej kwestii nie lubię oszczędzać. Takie OT.