Zobacz pełną wersję : Czyszczenie osłony przeciwsłonecznej
Do obiektywów serii L Canon dokłada takie ładne osłony przeciwsłoneczne. Niektóre z nich mają po wewnętrznej stronie wykończenie podobne do 'aksamitu'. Zauważyłem, że ów materiał podatny jest szczególnie na wszelkiego rodzaju kurz i kłaczki. Łatwo się czepiają a już strząsnąć tak łatwo nie dają :(
Pytanko więc, czy czyścicie czasem ten moherek? Jeśli macie jakiś trik na wydłubywanie brudu z niego, to podzielcie się proszę :)
A ja juz myslalem, ze mnie tu nic nie zaskoczy :) Proponuje go głaskac i calowac :)
Proponuje go głaskac i calowac :)
:lol:
No właśnie tak robie, tylko obleśnie się całuje zakurzony dywanik :)
A tak na poważnie, jeśli ma być matowy, żeby nie odbijał światła do obiektywu, to trzeba raz na rok go odkurzyć, nie? ;)
A ja juz myslalem, ze mnie tu nic nie zaskoczy :) Proponuje go głaskac i calowac :)
Dopiero, jakbyś miał osobną ściereczkę do szkieł i osobną (a jakże - trochę tańszą) do wnętrza dekielków, to mógłbyś sądzić, że Cię nic nie zaskoczy... ;)
A tak na poważnie, jeśli ma być matowy, żeby nie odbijał światła do obiektywu, to trzeba raz na rok go odkurzyć, nie? ;)
W sumie niekoniecznie - poza makro żaden nie ostrzy na osłonę, więc nawet liczne ale pojedyncze pyłki nie mają praktycznego znaczenia ;)
poprostu olej :) samo odpadnie jak bedzie za wiele...
A ja nie czyszczę bo mi się nie chce i nie widzę w tym sensu.
mattnick
24-12-2007, 16:54
są szczotki do ubrań specjalne...szorstkie w jedną i gładkie w drugą stronę
poprostu olej :) samo odpadnie jak bedzie za wiele...
A ja nie czyszczę bo mi się nie chce i nie widzę w tym sensu.
No właśnie, o to mi chodziło, czy istnieje taka potrzeba... Jeśli nie ma wpływu na pracę pod światło to się nie przejmować :)
Jedynie co czyszczę w osłonie to te małe rowki które łączą się z obiektywem bo tam zawsze jest jakiś kurz i później ciężko chodzi osłona jak brudno
<szydera>
Jak na gwarancji to może serwis? Szkła czyszczą. Może osłony i dekielki też ;)
</szydera>
Może sprężonym powietrzem??
są szczotki do ubrań specjalne...szorstkie w jedną i gładkie w drugą stronę
Aha.Tez tak robie.Pozdrawiam.
Yoshitaka
24-12-2007, 23:40
Do obiektywów serii L Canon dokłada takie ładne osłony przeciwsłoneczne.
Pytanko więc, czy czyścicie czasem ten moherek? Jeśli macie jakiś trik na wydłubywanie brudu z niego, to podzielcie się proszę :)
Jak ci przeszkadza to kup zamiennik, tam tego nie znajdziesz :)
BTW: od 8 miesięcy używam aparatu i wala się mi taka osłona, gdzie mam 2 koty w domu i jak na razie jej zabrudzenie nie wpływa na jakość zdjęć.
Jak będę musiał to wyczyścić to wezmę odkurzacz i końcówkę z włosiem.
Powinno zadziałać. Przy fi 77mm miejsce mam na takie zabawy.
sprezone powietrze podczas 2 razy do roku podczas wymiany opon w samochodzie u wulkanizatora i spokoj :)
Mam 3 koty w domu, na tego typu osłonach miałem sporo włosów (kurzu pewnie też), wpływu negatywnego nie zauważyłem. Nie czyściłem - raz spróbowałem, dawno temu, ale syzyfowa praca.
Może przesadzam, ale ten temat powinien iść chyba tutaj: http://canon-board.info/showthread.php?t=28366 ;) .
PS. :lol:
Przeleć odkurzaczem... taką wąską końcówką i po problemie
Myslę, że można zamknąć. Dzięki za rady-porady i antyporady :) Do czasu, jak mi syf nie zasłoni przedniej soczewki, nie będę drapał ;)
Zanim zasłoni to odpadnie ;)
paweleverest
28-12-2007, 16:42
są szczotki do ubrań specjalne...szorstkie w jedną i gładkie w drugą stronę
Proponuje olać i nie czyścić a już szcególnie nie wydrapywać szczotkami papierami ściernymi itd bo wiecej szkody narobimy jak z pod tego aksamitku przebłyskiwać bedzie nam plastyk i osłona straci swoje własciwości antyodblaskowe
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.