PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z 350D i gniazdem wężyka



Mesjash
23-12-2007, 23:56
Witam serdecznie. Mam wielki problem z moim canonem 350d. Otóż podłączyłem dzisiaj wężyk spustowy, niestety wężyk nie był oryginalny i stał się wielki problem. Obawiam się że to coś poważnego :( Może opiszę co się dzieje. Kiedy po odłączeniu tego nieszczęsnego wężyka próbuję zrobić zdjęcie nie da się... kiedy wyłączam i włączam aparat autofocus ustawa się sam po czym kiedy złapie ostrość i potwierdzi "piknięciem" da się zrobić TYLKO JEDNO zdjęcie i później znowu trzeba wyłączyć i włączyć aparat. Niestety nie da się wejść w menu ani zmieniać WB, ISO itp. Jedyne co można zrobić to przełączać tryby zdjęć (przy każdym przełączeniu trybu autofocus ustawia się bez dotknięcia spustu migawki.) oraz zmieniać czas i przesłonę. Próbowałem wyciągać akumulator oraz baterię podtrzymującą i nic to nie dało. Myślałem, że wyświetlacz nie działa, ale po zrobieniu tego jednego zdjęcia od razu pokazuje się na wyświetlaczu (czyli działa) i można je nawet skasować, ale w przeglądanie zdjęć już się nie da wejść. Przepraszam za zbytnie rozpisanie się, ale naprawdę jest to dla mnie wielki problem. Liczę na pomoc bardziej doświadczonych użytkowników tego sprzętu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedzi.

asterix
23-12-2007, 23:59
poprostu serwis sie klania. Widocznie cos sie zwyczajowo zacielo.
Dla pewnosci wepnij wezyk raz jeszcze, sprobuj zrobic pare fot. Po tym wylacz, wyjmij baterie i zobacz czy dziala...

Bingant
24-12-2007, 00:00
No to może zrób jakiś cud.

Mesjash
24-12-2007, 00:00
zapytam tak z ciekawości ile takie "zacięcie" mogłoby mnie kosztować ?

TestTube
24-12-2007, 00:11
na moje oko zwarły się ze sobą 2 kabelki - te od AF. aparat się zachowuje tak jak by miał spust migawki wciśnięty do połowy. obejrzyj te 3 bolce w które się wtyka wężyk - czy któreś z nich nie są ze sobą połączone - mogły się zgiąć w czasie wpinania wężyka.

szerzej o działaniu wężyka jest tutaj:
http://canon-board.info/showthread.php?t=11548

myślę że kwestia orginalności tego wężyka nie ma tutaj znaczenia. raczej mógł być od innego aparatu ;)

pozdrawiam

asterix
24-12-2007, 00:12
aparat na gwarancji to nic, jesli nie to nie sadze by to byla fortuna... 50-100 zl, choc nie sadze by cokolowiek kosztowalo...

paweleverest
24-12-2007, 00:22
wyglada na jakiś zwis ( spróbuj wyjąć baterie i ząłożyc na nowo ) albo zwarcie ( zytnia :) ) Kosztowac Cię nie powinno nic bo cięzko by było serwisowi udowodnić ze wpinałes jakies nieorginalne akcesoria .

Mesjash
24-12-2007, 09:20
hmmm... no więc po całej nocy wyciągniętej baterii podtrzymującej oraz akumulatora problem się nie rozwiązał. Faktycznie może to być jakieś zwarcie w gnieździe wężyka. Aparat niestety nie jest na gwarancji więc muszę poradzić sobie sam (czyt. dzięki wam) lub zanieść do serwisu. Może ktoś powie jak rozebrać gniazdo, wężyka spustowego, żeby dostać się do jego wnętrza. Ewentualnie czekam na nowe pomysły rozwiązania problemu

Wats0n
24-12-2007, 09:54
Może ktoś powie jak rozebrać gniazdo, wężyka spustowego, żeby dostać się do jego wnętrza. Ewentualnie czekam na nowe pomysły rozwiązania problemu

Serwis jest zdecydowanie lepszym pomysłem.

Pokombinuj jeszcze z wezykiem, wepnij go kilka razy, popstrykaj.
W 350D, jako że wężyk wpina się przez micro-jacka, na prawdę trudno coś w gniazdku zepsuć. Może raczej coś wcisnąłeś do środka.

Mesjash
24-12-2007, 10:44
wydaje mi się że do środka nic nie weszło, ale pewności nie ma niestety :( A czy jest możliwość żeby przez to coś popalić ?? Przyznam, że tego się boję najbardziej tym bardziej, że 9 stycznia mam sesję z modelką i jeśli tego nie naprawię to będę musiał dziabać starym aparatem w dodatku hybrydą :(

ErnestPierwszy
24-12-2007, 11:12
Może to wina samego spustu migawki a nie wężyka?
Ponaciskaj, sprawdź czy są 2 tryby wciskania. Może tu jest problem?

Mesjash
24-12-2007, 12:26
no własnie tak to wygląda jakby cały czas był wciśnięty do połowy... dlatego zaraz po włączeniu aparatu sam ustawia się autofocus i można zrobić tylko jedno zdjęcie a już drugi raz nie można nacisnąć żeby znowu ustawić ostrość

paulusus
26-12-2007, 19:39
też polecam serwis ... mimo wszystko/...

kolega chciał sobie skalibrować sam 300D .... musi kupić nowy aparat :D

Mesjash
28-12-2007, 11:48
Zawiozłem aparat do serwisu w Katowicach. O koszcie nie chcieli mówić bo jeszcze dokładnie nie wiadomo, ale dowiedziałem się, że prawdopodobnie poszła elektronika :( Jak będę wiedział coś więcej to napiszę i koszt i zakres usterki. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie

VomitroN
30-12-2007, 19:37
Witam serdecznie. Mam wielki problem z moim canonem 350d. Otóż podłączyłem dzisiaj wężyk spustowy, niestety wężyk nie był oryginalny i stał się wielki problem.

Zrobilem swego czasu wezyk - samorobke bazujac na jakims opisie w internecie. Po podpieciu do body (EOS REBEL) objawy wystapily podobne. AF zglupial, menu zglupialo. Wyjecie baterii nic dawalo. Nawet pod lupa zaczalem ogladac styki w gniezdzie od body, czy ich przypadkiem nie zwarlem na amen swoim wynalazkiem za 15 zl.

A ze mam WasiaWare wpadlem na pomysl aby wgrac ponownie oryginalny soft. Objawy zniknely jak reka odjal. Teraz znow mam Wasie i tym razem oryginalny wezyk. :)

Moze w twoim przypadku po prostu mozna bylo wgrac jeszcze raz oryginaly soft ze strony Canona . Moglo pomoc. Ale juz sie nie dowiemy bo wyslales do serwisu. :)

rallus
30-12-2007, 20:11
Zrobiłem mały eksperyment. Włączyłem aparat z naciśniętym do połowy spustem migawki i objawy były dokładnie takie same jak opisujesz. To samo zrobiłem za pomocą wężyka i było tak samo. Więc są trzy możliwości. Albo zaciął się mechanicznie spust migawki w aparacie albo zwarły się styki w gniazdku wężyka ewentualnie coś się rzeczywiście stało z elektroniką lub softem. Nie wierzę w to aby to była wina nieoryginalnego wężyka. Jeśli rzeczywiście uszkodziło się gniazdko wężyka to jest to tylko zbieg okoliczności. Sam całe lata używałem własnoręcznie zrobionego wężyka z 50E i nic mi się nie stało. Miałeś po prostu pecha.

Mesjash
02-01-2008, 23:05
VomitroN: A czy można wgrać samemu nowe oprogramowanie przy pomocy standardowego kabla i jak to ewentualnie zrobić ? Dzisiaj byłem zobaczyć w tym serwisie co się dzieje i facet powiedział że prawdopodobnie płyta główna albo procesor i że nie opłaca się naprawiać. To nie autoryzowany serwis canona więc on nie potrafi tego zrobić, ale tak czy siak się nie opłaca... Przy mnie wpadł jeszcze na jedno rozwiązanie i kazał zostawić jeszcze do poniedziałku ten aparat. Będę wiedział więcej i podejrzewam że się załamię :(

VomitroN
03-01-2008, 00:52
VomitroN: A czy można wgrać samemu nowe oprogramowanie przy pomocy standardowego kabla i jak to ewentualnie zrobić ? (

Operacja jest bardzo prosta. Sciagasz ze strony Canona najnowszy soft do danego modelu aparatu, zapisujesz na pustej karcie i wkladasz do aparatu. Gdy wyswietlacz spyta czy wgrac soft, wciskasz OK.
Nalezy jednak pamietac aby bateria byla naladowana.
To wszystko.
Jednak jesli diagnoza wykazala ze padla plyta glowna, zabawa w nowy soft moze nie miec juz po prostu sensu.

Mesjash
03-01-2008, 09:56
problem tkwi w tym, że jeśli włożę do aparatu kartę z softem to nie nacisnę OK bo zaraz po włączeniu aparatu automatycznie ustawia autofocus i nie da się już wcisnąć innego przycisku poza migawką w celu wykonania jednego zdjęcia :( Nawet w menu nie da się wejśc ani przeglądać zdjęć. Ale dzięki za wyjaśnienie jak to się robi :) Może przyda mi się jak aparat zacznie działać wreszcie :)

VomitroN
03-01-2008, 19:49
problem tkwi w tym, że jeśli włożę do aparatu kartę z softem to nie nacisnę OK bo zaraz po włączeniu aparatu automatycznie ustawia autofocus i nie da się już wcisnąć innego przycisku poza migawką w celu wykonania jednego zdjęcia

Ale probowales, czy opierasz sie wylacznie na wczesniej wyciagnietych z powstalej wady wnioskach?
Wg mnie, jesli uszkodzenie twojej puszki odpowiada wcisnietej do polowy migawce, w chwili wlozenia do gniazda karty z softem, aparat powinien wejsc w tryb nadrzedny i od razu wyswietlic informacje o mozliwosci wgrania nowego oprogramowania. Wowczas przycisk OK ( wide: SET) powinien byc automatycznie odblokowany na czas upgrade'u.

Mesjash
04-01-2008, 08:21
dzięki bardzo za radę. Nowy soft wgram na pewno, ale już nie muszę się martwić o to czy będę miał możliwośc wciśnięcia OK :) Wada została naprawiona. Dostałem wczoraj telefon z serwisu, że mogę się zgłosić po aparat. Już teraz wiem, że poszły jakieś tranzystory, ale co dokładnie to będę wiedział po południu jak odbiorę sprzęt. Pozdrawiam

VomitroN
04-01-2008, 19:24
I na ile cie skasowali?

Mesjash
06-01-2008, 17:29
Szlag trafił 2 tranzystory na ścieżce od gniazda wężyka spustowego do procesora i w dodatku była rozlutowana jakaś ścieżka na płycie głównej. Koszt 400 zł. Spory, ale przynajmniej jest dokładnie sprawdzony (bo facet nie wiedział co jest i przeszukał praktycznie wszystko :)

Zgubior
24-09-2014, 13:47
Odświeżę temat.
Mesjash, mógłbyś się podzielić adresem serwisu który Ci naprawił taką usterkę? Mam te same objawy i niestety mój serwis w poznaniu stwierdził, że koszty naprawy graniczą z wartością aparatu :(