Zobacz pełną wersję : Lampa a głębia ostrości
Choć zdjęcia robię od lat, to lektura kilku dyskusji na niniejszym forum wprowadziła mnie w stan "świadomej niekompetencji" :)
Całe życie "jechałem" na dość starej lampie Soligor, która pracowała w trybie manualnym, wiadomo.
Teraz kupiłem Speedlite'a 430 EX, a więc lampę systemową, też wiadomo. Niestety, czy ustawię ISO 100, czy np. 400, zdjęcia robią się na identycznych nastawach (1/60 + najmniejsza możliwa wartość przesłony, oczywiście w trybie "P"), wnioskuję z tego, że lampa steruje siłą błysku, dostosowując ją do czułości ISO.
Chcę jednak uzyskać większą głębię ostrości, bo wystarczy, że robię fotki dwóch, siedzących koło siebie osób, kadrując ich z boku, i (przy 55 mm) już muszę wybierać, kogo chcę mieć ostrego. Gdy ustawię preselekcję przesłony, lampa przestaje działać "systemowo" i czas naświetlania ustawia się tak, jakbym lampy nie miał w ogóle.
Tryb manualny też mnie nie ratuje, gdyż nie mam światłomierza "w oczach" i nie potrafię się poustawiać na wyczucie, poza tym nie po to inwestowałem w w/w lampę, by bawić się manualnie.
Pytanie, być może dla części z Was banalne - jak mogę "przejąć kontrolę" nad systemem w kwestii przesłony, nie tracąc reszty automatyki?
paulusus
23-12-2007, 09:06
to zmień sobie synchronizację w body na 1/200 i wtedy w trybie Av sterujesz przesłoną, iso itp... a czas masz stały, lampa wtedy dostosuje odpowiednio błysk do warunków....
Manual.
Ustaw przysłonę oferującą właściwą głębię ostrości, czas mniej więcej na zasadzie 1/f (teoretycznie lampa zamraża ruch, ale wszystko zależy od proporcji światła zastanego do lampy, więc lepiej zachować margines bezpieczeństwa). Lampa automatycznie doda brakujące światło.
EDIT: http://canon-board.info/showthread.php?t=3785
Tryb manualny też mnie nie ratuje, gdyż nie mam światłomierza "w oczach" i nie potrafię się poustawiać na wyczucie, poza tym nie po to inwestowałem w w/w lampę, by bawić się manualnie.
Pytanie, być może dla części z Was banalne - jak mogę "przejąć kontrolę" nad systemem w kwestii przesłony, nie tracąc reszty automatyki?
no to długa droga przed Tobą;-) ...a i jeszcze jedno (ale bez urazy) to po jaka cholerę kupować sprzęt za kilka tysiaków żeby cały czas jechac na automatach, to małpka za 300 PLN wystarczy
to zmień sobie synchronizację w body na 1/200 i wtedy w trybie Av sterujesz przesłoną, iso itp... a czas masz stały, lampa wtedy dostosuje odpowiednio błysk do warunków....
dołączę się do pytania
czy możesz to rozwinąć?
jak używać lampy w trybie AV aby sterować głębią ostrości (raczej mała głębia)
i złapać max ilość światła zastanego
paulusus
23-12-2007, 12:22
i złapać max ilość światła zastanego
no ... :) bo to dosyć fajne warunki muszą być :)
no przegiąłem .... sprawdza się to ale w 30% :)
pozdrawiam
paulusus i Wats0n- dzięki za info :-)
po jaka cholerę kupować sprzęt za kilka tysiaków żeby cały czas jechać na automatach, to małpka za 300 PLN wystarczy
Spokojnie, zdarza mi się pobawić manualnie, poza tym lampa zewnętrzna, wachlowanie szkłem, wizjer, przecież to proste... Natomiast jak robię fotki 3-miesięcznego dziecka na rękach dość dynamicznej mamusi, to nie jestem w stanie walczyć z manualem - przynajmniej ja...
dołączę się do pytania
czy możesz to rozwinąć?
jak używać lampy w trybie AV aby sterować głębią ostrości (raczej mała głębia)
i złapać max ilość światła zastanego
Musisz niestety zablokować czas w CFach i wtedy w zasadzie robi ci się tryb "prawie manualny" bo czas masz zablokowany na 1/200 i ustawiasz przysłonę (do porządanej wartości) a lampa dobiera siłę błysku.. w M jest o tyle wygodniej, że ten czas możesz dac dłuższy - np. 1/60 czy inny (więcej zastanego wpada) - lampa zamrozi ewentualny ruch - więc IMHO Av nie jest najlepszym rozwiązaniem do lampy - nalezy uzyc M, a Av bez zablokowanego czasu bedzie działał jak bez lampy i w zasadzie lampa bedzie na zasadzie błysku wypełniającego.. Polecam taką stronkę:
http://foto.jasiu.pl/ - mnóstwo przydatnych informacji
Pozdrawiam
Artur
Aaaa... Czyli informacje na temat ustawionych parametrów ekspozycji w trybie manualnym trafiają do lampy i ona dostosowuje siłę błysku do owych nastaw :o
No to teraz ma to sens!
Czasem jednak trzeba ludziom powiedzieć o istnieniu rzeczy oczywistych :-)
Peri Noid
23-12-2007, 15:21
Aaaa... Czyli informacje na temat ustawionych parametrów ekspozycji w trybie manualnym trafiają do lampy i ona dostosowuje siłę błysku do owych nastaw
Dokładnie. Dodatkowo, jeśli masz taką potrzebę, możesz wprowadzić korektę błysku samej lampy (zarówno na korpusie, jak i na lampie, przy czym ustawienie na korpusie ma wyższy priorytet niż na lampie (jeśli na korpusie jest na 0, to działa ustawienie na lampie, w p.p. ważne jest to co na korpusie).
no to długa droga przed Tobą;-) ...a i jeszcze jedno (ale bez urazy) to po jaka cholerę kupować sprzęt za kilka tysiaków żeby cały czas jechac na automatach, to małpka za 300 PLN wystarczy
Jam mam sprzęt za kilkanascie tysiaków a przede mną rownie długa (a może i dłuższa) droga jak przed tempem. Powód prozaiczny - NIGDY nie uzywałem lampy zewnętrznej i zakupiłem własnie taką coby sie czegos nowego pouczyć. Mnie pewnie też wystarczyłaby małpka za 300 PLN, ale jakoś postanowiłem zaszaleć i od paru lat zbieram sprzęt (jeśli chcesz wiedzieć to mam .... ponad 30 lustrzanek i jedną Smienę he he).
Oj przydało by sie troche pokory..... bo będzie ruzga od Mikołaja
mam .... ponad 30 lustrzanek i jedną Smienę he he)
że cacytuje klasyka "nie idź tą drogą':p
jeśli przy 30 lustrzankach dopiero teraz dokupiłes lampę to faktycznie długa droga przed Tobą bo błądziłes do tej pory:-P
w podpisie przyznajesz się do pewnych braków, więc raczej zajmij się pracą nad soba (w sensie warsztatowym i jakim tam jeszcze ma braki) a potem uczu ludzi pokory!
sprzedaj, lub rozdaj ubogim to co masz i używaj tylko tej Smieny:mrgreen:
że cacytuje klasyka "nie idź tą drogą':p
jeśli przy 30 lustrzankach dopiero teraz dokupiłes lampę to faktycznie długa droga przed Tobą bo błądziłes do tej pory:-P
w podpisie przyznajesz się do pewnych braków, więc raczej zajmij się pracą nad soba (w sensie warsztatowym i jakim tam jeszcze ma braki) a potem uczu ludzi pokory!
sprzedaj, lub rozdaj ubogim to co masz i używaj tylko tej Smieny:mrgreen:
Czepiasz sie ludzi, zamiast MERYTORYCZNIE pomóc głupszym od siebie i opóźnionym w rozwoju fotograficznym (temp-sorry), ale to świadczy tylko o Tobie. A jak zaczynałeś na forum, to chyba nikt tak Cie nie potraktował? A może znalazł sie jeden taki i teraz czujesz potrzebę żeby sie odgryzać?
Tych 30 lustrzanek nie używam - to klasyki sprzed paru ładnych lat - nie liczę ich wartości - są dla mnie wartością samą w sobie.
Smiena akurat jest do oddania, więc nieodpłatnie moge ją Ci przesłać, jak będziesz miły (mało, że głupi, to jeszcze niepoprawny optymista ze mnie) to może dorzucę Zenita ;-)
Lampy nie używałem z wyboru - nie była mi po prostu potrzebna - teraz jest kiepska pogoda i częściej jestem w domu, więc próbuję portretów moich dzieciaków.
Pokory we mnie sporo - nie chwalę sie swoimi umiejetnościami i sprzętem w stopce - pewnie dużo wiecej niż umiejetności.....
PS. Do wiadommosci tempa (bo tombas to na pewno już wie, ale nie powie) - manual z podpowiedzi WatsOn-a sprawdza się.
Czepiasz sie ludzi, zamiast MERYTORYCZNIE pomóc głupszym od siebie i opóźnionym w rozwoju fotograficznym (temp-sorry), ale to świadczy tylko o Tobie. A jak zaczynałeś na forum, to chyba nikt tak Cie nie potraktował? A może znalazł sie jeden taki i teraz czujesz potrzebę żeby sie odgryzać?
Tych 30 lustrzanek nie używam - to klasyki sprzed paru ładnych lat - nie liczę ich wartości - są dla mnie wartością samą w sobie.
Smiena akurat jest do oddania, więc nieodpłatnie moge ją Ci przesłać, jak będziesz miły (mało, że głupi, to jeszcze niepoprawny optymista ze mnie) to może dorzucę Zenita ;-)
Lampy nie używałem z wyboru - nie była mi po prostu potrzebna - teraz jest kiepska pogoda i częściej jestem w domu, więc próbuję portretów moich dzieciaków.
Pokory we mnie sporo - nie chwalę sie swoimi umiejetnościami i sprzętem w stopce - pewnie dużo wiecej niż umiejetności.....
PS. Do wiadommosci tempa (bo tombas to na pewno już wie, ale nie powie) - manual z podpowiedzi WatsOn-a sprawdza się.
Freud był by z Ciebie dumny;-) ta psychoanaliza jaka mi zafundowałes to naprawdę...
nie mam potrzeby odgryzania się za cokolwiek, matka mnie kochała, ojciec nie bił, koledzi nie zabierali mi zabawek, a forum przyjęło mnie jak należy:grin:
reasumując "nie jestem agresywny, agresywność 0" i nie czepiam się nikogo. Proponuję skonczyc te "wycieczki" bo za moment skonczymy w pralni ale po banie dostaniemy.:(
To bardzo miłe, co piszesz o checi podarowania aparatu (nawet dwóch) ale bardzo dziękuje (marnie by wyglądały w stopce, którą się chwalę:lol: )
pozdrawiam T.
Dzieki za pochwały, ja nie miałem w życiu tak różowa i z tego to wszystko :lol:
No i po sprawie. :mrgreen:
A wracając do meritum, zrobiłem wczoraj na chrzcinach u znajomków parę fotek wg przepisu WatsOna i niestety, fotki są jakby "drgnięte".
Nie wiem, czy w związku z małym doświadczeniem w tej technice ustawiłem zbyt długie czasy (1/15 i 1/13, f5, ISO 400), czy ki diabeł, ale lampa nie bardzo zamroziła mi obraz... A może wciąż czegoś nie kumam?
Choć znowu fotki w kościele, robione na prawie identycznych parametrach (jedynie przesłona na f4), ruszone nie są. Z pewnością czegoś nie kumam.
Help... :-?
I jeszcze małe pytanko - zauważyłem, że AF dużo lepiej sobie radzi z wsparciem tej czerwonej lampki ze Speedlite'a - czy da się jakoś poustawiać sprzęt, żeby działało wspomaganie AF, ale lampa nie błyskała? Jak wybiorę program bez flasha, to niestety wspomaganie również się wyłącza :neutral:
Soul_Man
27-12-2007, 11:50
A wracając do meritum, zrobiłem wczoraj na chrzcinach u znajomków parę fotek wg przepisu WatsOna i niestety, fotki są jakby "drgnięte".
Nie wiem, czy w związku z małym doświadczeniem w tej technice ustawiłem zbyt długie czasy (1/15 i 1/13, f5, ISO 400), czy ki diabeł, ale lampa nie bardzo zamroziła mi obraz... A może wciąż czegoś nie kumam?
Choć znowu fotki w kościele, robione na prawie identycznych parametrach (jedynie przesłona na f4), ruszone nie są. Z pewnością czegoś nie kumam.
Help... :-?
Pokaż zdjęcia dla porównania. Co do czasów, to masakrycznie długie ;-) No, chyba, że fish eye'em 10mm robiłeś ;-) Generalnie jest zasada czas = 1/ogniskowa. Oczywiście to zależy jeszcze co fotografujesz (np. prędkość i kierunek ruchu obiektu). Nawet jeżeli focisz z lampą, możesz mieć smugi światła zastanego przy długich czasach. Spróbuj M, 1/90-1/125, f/4 (na przyklad), iso w zależności od jasności pomieszczenia. W większości sytuacji wystarczają mi takie ustawienia.
tomek1906
27-12-2007, 12:28
przechodziłem przez to w bólach , pomoc znalazłem dopiero na tym forum (thx pirx :D ) nawet lampa ta sama 430ex. zanim doszedłem do celu, robiłem już nawet synchro do krótkich czasów w pomieszczeniach :)
Robię na M , iso 100 , czas dostosowany do ogniskowej , przesłona zgodna z "wizją" fotki , resztę załatwia TTL :) , jedyny mankament: odejdziesz za daleko to oczywiście niedoświetlisz. sorki za skrót ,ale pamiętam swoje przejścia i wtedy najbardziej cieszyły mnie konkretne propozycje
wg mnie to ISO i czasy trzeba tak dostosować żeby mieć wystarczająco dużo światła zastanego i nieporuszone fotki....
oczywiście wszystko zależy od tego co chcemy uzyskać ale np robie 30mm to ustawiam czas min 1/30x1.6 + ISO np 100-200 gdy jasno w pokoju i doświetlam tylko lub iso 400-800 gdy ciemno jest... z tym, że przy wbudowanej lapmie nie poszaleje...a przy starej 20 letniej dzialającej w M to już troche zabawy jest ale można uzyskać też dobre efekty... pozdrawiam z pewnościa niedługo dojdziesz do wprawy i będzie tak jak chcesz ;)
:-)
Dokładnie. Dodatkowo, jeśli masz taką potrzebę, możesz wprowadzić korektę błysku samej lampy (zarówno na korpusie, jak i na lampie, przy czym ustawienie na korpusie ma wyższy priorytet niż na lampie (jeśli na korpusie jest na 0, to działa ustawienie na lampie, w p.p. ważne jest to co na korpusie).
Oj,Oj..Co prawda mam teraz 580EX i moze 430 EX ma inaczej:shock: :?:
Ale cytuję doslownie instrukcję 580EX [str.14] . Cytat:Jeżeli korekta oświetlenia błyskiem zostanie wprowadzona jednoczesnie w lampie błyskowej i w aparacie, to działa korekta wykonana w lampie[korekta w lampie ma wyższy priorytet]koniec cytatu.pozdrawiam:-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
I jeszcze małe pytanko - zauważyłem, że AF dużo lepiej sobie radzi z wsparciem tej czerwonej lampki ze Speedlite'a - czy da się jakoś poustawiać sprzęt, żeby działało wspomaganie AF, ale lampa nie błyskała? Jak wybiorę program bez flasha, to niestety wspomaganie również się wyłącza :neutral:
Nie wiem jaki masz typ Eosa[Rebela]wiec ogólnie:W CFn jest mozliwosc ustawienia: 1. najpierw w CFn 05/AF-assist beam/0:Emits
2. następnie w CFn 07/Flash firing/1:Does not fire.
3. masz jak chciałes.
Zobacz w menu Twojego :!: aparatu.[Jak juz pytasz o aparat i jego obsluge to badz tak miły i podaj jego pelna nazwe a nie pół bo co to jest Eos Digital Rebel ? :mrgreen: ]W kazdym typie numery CFn sa inne, :-) ale za kare dochodz po nazwach:-) tresc w CFn jest taka sama sadze..Pozdrawiam :smile:
Ok, zacznę od końca: Canon Digital Rebel to pełna nazwa mojego aparatu. Te same modele dystrybuowane w Europie nazywają się 300D (mój pochodzi z rynku amerykańskiego).
Janmar: wydaje mi się, że opcja, o której piszesz, dotyczy wspomagania AF poprzez lampę wbudowaną, która w słabym świetle robi coś w rodzaju modelowania, w każdym razie Twój opis u mnie nie zadziałał.
Soul_Man: czasy te wynikają z zastosowania przeze mnie (po raz pierwszy) dość często polecanego tu sposobu focenia, tzn. w manualu ustawić się do światła zastanego, a lampą tylko "musnąć" - niestety światło, które zastałem, wymagało takich parametrów (przed ISO 800 mam opory w kwestii szumów, aczkolwiek może niepotrzebnie). Czyżbym znowu czegoś nie pojął?
Poniżej dwie fotki, jedna z tych, które wyszły:
http://www.temp78.republika.pl/IMG_7293.JPG
I jedna z tych, które nie:
http://www.temp78.republika.pl/IMG_7340.JPG
Być może to drgnięcie było spowodowane dużym drżeniem moich kończyn, dlatego dziś doposażyłem się w 17-85 z IS - to teoretycznie powinno rozwiązać problem :)
I znów pytanie: może za te niezadowalające efekty (w kwestii doświetlania w programie "P") odpowiada w jakimś stopniu brak E-TTL II? Dziś Digital Rebel (lub jak kto woli 300D) to kiepścizna, ale za te pieniądze, które wtedy na niego wydałem, dziś mógłbym... wiele. Czy warto myśleć o przejściu na 400D (właśnie pod kątem E-TTL II)?
Canon Digital Rebel ,jesli nawet tak ,to przyznasz że trudno zebym znal handlowe nazwy kazdego typu z róznych krajów :shock: ,bo poco mi to? Ale ok.:smile:
Opis tych funkcji wzialem z mojego 5d. Ani jedynki, ani piatki nie mają i nie beda mialy wbudowanej lampy.Wynika to z wielkosci pryzmatu pentagonalnego [na lampe nie ma miejsca] ,no i jeszcze z czegos tam ..ale niewazne. Tak ze na pewno dotyczy lampy zewn.Jezeli masz EOSa 300d to na pewno nie wiem, ale mozesz nie miec tej funkcji.Ten aparat skądinąd fajny nie mial za bardzo rozbudowanych CFn.Albo przeczytaj to w menu aparatu,albo w instrukcji i uzyskasz 100% pewnosci jak jest.
Czasy w fotkach za długie .Zeby dobrze i szybko dojsc do wprawy i pewnosci co do przyczyn ,rób foty na róznych czasach i sam zobaczysz.Zdjecia maja po to exify.
Pozdrawiam,ide spac bo rano do pracy.
Soul_Man
28-12-2007, 12:46
temp: zerknij na stronkę, którą polecał arturs (http://foto.jasiu.pl), naprawdę można się bardzo wiele nauczyć. Znajdziesz tam np. stwierdzenie, że ustawiając ekspozycję na światło zastane, zazwyczaj wystarczy jakies -2 ~ -1,5 EV aby tło było widoczne (nie wiem jaką korekcję Ty zastosowałeś). Co do wyższych iso, to nie ma się czego bać, jeżeli zdjęcie będzie odpowiednio naświetlone, to szumy nie będą dokuczliwe, a dzięki podniesieniu czasu będzie mniejsza szansa na poruszenie fotki.
Jeśli chodzi o lampę i program P, to polecam przejść na M i poćwiczyć, efekty będą lepsze...
E-TTL II to przydatna rzecz, ale da się bez tego żyć. IMHO, jeżeli zmieniać 300D, to raczej z innych powodów ;-)
Co do wysokiego ISO to wczoraj robiłem 12 fotek 45x30 cm - pare było robionych na ISO 1600 (z 350D i 40D) i wychodzą bardzo przyzwoicie a raczej nieczęsto chyba robisz większe ;)
Stronkę foto.jasiu.pl przerobiłem, nie wiem tylko ilu z Was zwróciło uwagę, że gość posługuje się lampą o liczbie przewodniej 160... Takim sprzętem to sobie można w kościele odbijać światło od sufitu lub w mieszkaniach od ściany za plecami :mrgreen:
Soul_Man: to pewnie off-topic, ale z jakich powodów polecałbyś wymianę? Zakładam, że mówimy o wymianie na 400D, bo na wyższe półki po zakupie 430EX i 17-85 IS USM mnie nie stać :sad:
Soul_Man
28-12-2007, 15:22
Soul_Man: to pewnie off-topic, ale z jakich powodów polecałbyś wymianę? Zakładam, że mówimy o wymianie na 400D, bo na wyższe półki po zakupie 430EX i 17-85 IS USM mnie nie stać :sad:
W tej chwili różnica cenowa między 400D a 30D jest naprawdę niewielka, szczególnie jeśli doliczy się gripa (który o niebo poprawia ergonomię 400D). Tak więc jeśli zmieniać, to proponowałbym 30D. Dlaczego? Przede wszystkim lepszy AF (w stosunku do 300D), lepsza matryca, większy wizjer, w którym lepiej widać. Nie twierdzę oczywiście, że 300D jest fuj i musisz natychmiast zmienić, bo tak nie jest.
Ale o 400D vs 30D poszukaj więcej na forum, bo dość długo było to roztrząsane i nie ma co tu offtopa robić.
A wracając do moich fotek - korekcji nie ustawiałem, po prostu ustawiałem ekspozycję wg wskazań światłomierza w body, a on właśnie takie czasy przy maksymalnie otwartej przesłonie i ISO 400 wskazywał...
Czyli jednak to był błąd i powinienem trochę "zaciemnić" ekspozycję?
michal_sokolowski
29-12-2007, 15:48
jeśli chodzi o poruszone fotki w ruchu robiąc z lampą błyskową, to
robiłem ostatnio konkurs tańca towarzyskiego - wielki parkiet
i szybko tańczące, dynamiczne pary tancerzy..
i mam takie spostrzeżenie, że trzeba bardzo uważać na to, co wyczynia automatyka lampy.. jeśli tancerze byli dość dobrze oświetleni światłem zastanym, to lampa błyskała bardzo słabo, albo prawie w ogóle - wtedy przy czasie 1/60 postacie były lekko poruszone..
Zastanawiam się co na to poradzić. Chyba pozostaje tylko tryb Manual lampy błyskowej ???
Bo czasu w aparacie rzędu 1/200 nie dało rady ustawić.
Ważna jest też odległość aparatu od tancerzy.... Siła błysku spada wraz z odległością - prawda ? Wtedy (jak są daleko) mogą wyjść poruszeni.
a dlaczego nie dało się ustawić 1/200 (choć 1/125 często już poprawia sytuację)??
Masz wtedy mniej zastanego a lampa mocniej błyska (jesli z iso już oczywiście nie wyrabiasz ) - mówię oczywiście o trybie M
A wracając do moich fotek - korekcji nie ustawiałem, po prostu ustawiałem ekspozycję wg wskazań światłomierza w body, a on właśnie takie czasy przy maksymalnie otwartej przesłonie i ISO 400 wskazywał...
Czyli jednak to był błąd i powinienem trochę "zaciemnić" ekspozycję?
Temp,
musisz się zdecydować do czego używasz lampy.
Albo naświetlasz na światło zastane i dopełniasz lampą (wtedy robisz tak, jak wyżej opisujesz, ale musisz liczyć się z tym, że czasy będą zbyt długie na "rękę" lub zamrożenie ruchu), albo jest za ciemno, żeby polegać na świetle zastanym i musisz użyć lampy do oświetlenia fotografowanej sceny.
W tym drugim przypadku daj sobie spokój z pomiarem światła zastanego.
Jak już tu sugerowali przedmówcy, najlepiej jest użyć trybu "M".
Prosta i skuteczna recepta brzmi (po ustawieniu kółka na "M") :
Przysłonę ustawiasz na taką wartość, jaką chcesz uzyskać głębię ostrości (miej na uwadze, że wraz ze zmniejszaniem otworu przysłony maleje skuteczny zasięg lampy - 430EX pokazuje ten zasięg na wyświetlaczu).
Czas naświetlania jest tutaj najmniej ważny z punktu widzenia uzyskania prawidłowej ekspozycji - ustaw go na wartość, która na wszelki wypadek pozwoli Ci uniknąć poruszenia (poruszenia wywołanego oczywiście światłem zastanym).
Można ustawić po prostu czas synchronizacji. To wymusi na lampie błyskanie z możliwie dużą mocą, co jest korzystne z punktu widzenia zamrożenia ruchu.
Czułość matrycy ustawiasz na minimalną (wiadomo, jakość) i zwiększasz dopiero wtedy, gdy okazuje się, że lampie brakuje mocy lub kiedy chcesz złapać możliwie dużo światła zastanego :confused:.
Korektę błysku (FEC) ustaw na +2/3EV, gdy używasz lampy jako dominującego źródła światła.
Dlaczego ? - Nie pytaj, Canony tak mają :mrgreen:.
Jeśli masz zwyczaj używania środkowego punktu AF i przekadrowywania, użyj po ustawieniu ostrości, a przed przekadrowaniem, blokady ekspozycji z błyskiem (FEL).
Jako, że Twój aparat obsługuje "zwykły" E-TTL, musisz wiedzieć, że pomiar ekspozycji z błyskiem jest powiązany z aktywnym punktem AF i jeśli nie użyjesz FEL-a, aparat ustawi Ci moc błysku odpowiednią do prawidłowego naświetlenia obiektu znajdującego się w tym polu, ale po przekadrowaniu :(.
Właścicieli korpusów z E-TTL II ten punkt nie dotyczy.No i najważniejsze.
Kiedy tylko się da, odbijaj światło lampy od czegokolwiek się da (najlepiej, żeby to coś było białe). Kiedy nie ma od czego odbić, użyj prostokątnego kawałka kartki z bloku technicznego zamocowanego gumką-recepturką do skierowanego w górę palnika lampy (zawsze mam taką kartkę w swoim plecaku, a gumki nawet nie zdejmuję z głowicy :lol:).
W oczywisty sposób maleje wówczas zasięg lampy, ale warto próbować.
Masz jeszcze jakieś pytania - wal śmiało.
paulusus
29-12-2007, 19:37
ja robię na manualu i analogowej lamie :) .. jest troszę bawienia się ale efekty raczej ok.... zresztą mały sampelek.... lampka w sufit... pełen błysk a lampa to sunpak 4000 :)
iso 200, f5, t=1/200, ogniskowa 31mm x1,6
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
michal_sokolowski
29-12-2007, 21:51
a jak naswietlisz poprawnie tło, jeśli wymagany czas to 1/60 ? Nie możesz ustawić 1/200... lampa tu nie ma nic do rzeczy (jeśli tło jest 15 metrów za głównym obiektem zdjęcia - czyli tancerzami)
a dlaczego nie dało się ustawić 1/200 (choć 1/125 często już poprawia sytuację)??
Masz wtedy mniej zastanego a lampa mocniej błyska (jesli z iso już oczywiście nie wyrabiasz ) - mówię oczywiście o trybie M
michal_sokolowski
29-12-2007, 22:59
To poniżej to chyba jest błąd... Ustawienie czasu naświetlania nie wpływa
w jakikolwiek sposób na moc błyskania lampy (?)
"Można ustawić po prostu czas synchronizacji. To wymusi na lampie błyskanie z możliwie dużą mocą, co jest korzystne z punktu widzenia zamrożenia ruchu."
Temp,
musisz się zdecydować do czego używasz lampy.
Albo naświetlasz na światło zastane i dopełniasz lampą (wtedy robisz tak, jak wyżej opisujesz, ale musisz liczyć się z tym, że czasy będą zbyt długie na "rękę" lub zamrożenie ruchu), albo jest za ciemno, żeby polegać na świetle zastanym i musisz użyć lampy do oświetlenia fotografowanej sceny.
W tym drugim przypadku daj sobie spokój z pomiarem światła zastanego.
Jak już tu sugerowali przedmówcy, najlepiej jest użyć trybu "M".
Prosta i skuteczna recepta brzmi (po ustawieniu kółka na "M") :
Przysłonę ustawiasz na taką wartość, jaką chcesz uzyskać głębię ostrości (miej na uwadze, że wraz ze zmniejszaniem otworu przysłony maleje skuteczny zasięg lampy - 430EX pokazuje ten zasięg na wyświetlaczu).
Czas naświetlania jest tutaj najmniej ważny z punktu widzenia uzyskania prawidłowej ekspozycji - ustaw go na wartość, która na wszelki wypadek pozwoli Ci uniknąć poruszenia (poruszenia wywołanego oczywiście światłem zastanym).
Można ustawić po prostu czas synchronizacji. To wymusi na lampie błyskanie z możliwie dużą mocą, co jest korzystne z punktu widzenia zamrożenia ruchu.
Czułość matrycy ustawiasz na minimalną (wiadomo, jakość) i zwiększasz dopiero wtedy, gdy okazuje się, że lampie brakuje mocy lub kiedy chcesz złapać możliwie dużo światła zastanego :confused:.
Korektę błysku (FEC) ustaw na +2/3EV, gdy używasz lampy jako dominującego źródła światła.
Dlaczego ? - Nie pytaj, Canony tak mają :mrgreen:.
Jeśli masz zwyczaj używania środkowego punktu AF i przekadrowywania, użyj po ustawieniu ostrości, a przed przekadrowaniem, blokady ekspozycji z błyskiem (FEL).
Jako, że Twój aparat obsługuje "zwykły" E-TTL, musisz wiedzieć, że pomiar ekspozycji z błyskiem jest powiązany z aktywnym punktem AF i jeśli nie użyjesz FEL-a, aparat ustawi Ci moc błysku odpowiednią do prawidłowego naświetlenia obiektu znajdującego się w tym polu, ale po przekadrowaniu :(.
Właścicieli korpusów z E-TTL II ten punkt nie dotyczy.No i najważniejsze.
Kiedy tylko się da, odbijaj światło lampy od czegokolwiek się da (najlepiej, żeby to coś było białe). Kiedy nie ma od czego odbić, użyj prostokątnego kawałka kartki z bloku technicznego zamocowanego gumką-recepturką do skierowanego w górę palnika lampy (zawsze mam taką kartkę w swoim plecaku, a gumki nawet nie zdejmuję z głowicy :lol:).
W oczywisty sposób maleje wówczas zasięg lampy, ale warto próbować.
Masz jeszcze jakieś pytania - wal śmiało.
To poniżej to chyba jest błąd... Ustawienie czasu naświetlania nie wpływa
w jakikolwiek sposób na moc błyskania lampy (?)
"Można ustawić po prostu czas synchronizacji. To wymusi na lampie błyskanie z możliwie dużą mocą, co jest korzystne z punktu widzenia zamrożenia ruchu."
Nie masz racji..
Załóżmy że żeby naświetlić poprawnie obiekt potrzebujesz następujących parametrów(takie samo ISO):
- przysłona f4, czas 1/200 i lampa błyśnie z mocą X
wtedy jak wydłużysz czas np 2 razy parametry muszą być takie:
- przysłona f4 (czyli w wyliczeniach pomijamy bo jest to samo), czas 1/100 (czyli 2 razy dłuższy - czyli 2 razy więcej zastanego światła wpadnie ) - to z prostej matematyki żeby wyszło to samo naświetlenia lampa musi błysnąć z mocą X/2 czyli 2 razy mniejszą - żeby zrównoważyć większą ilość światła..
W przykładzie napisano o ustawieniu czasu synchronizacji - to najkrótszy czas na którym nie będzie widać zamykającej się migawki - czyli im czas będzie krótszy to moc musi być większa..ale jednocześnie większa szansa na zamrożenie ruchu - czyli lampa musi mocniej błysnąć - czyli im większy zapas mocy w lampie tym lepiej ;)
Mam nadzieję że nie za bardzo zamotałem ;)
Pozdrawiam
Artur
michal_sokolowski
29-12-2007, 23:21
to się wszystko zgadza - ale dotyczy obiektu na pierwszym planie..
jak jest duża sala to lampka błyskowa niewiele pomoże (w oświetleniu tła).
Ale zasadniczo masz rację.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ja po prostu mam pewne doświadczneia w fotografowaniu duzych sal.
I wiem, że lampka taka jak 430 jest dobra, ale żeby dopalić obiekt na pierwszym planie, ewentualnie można walnąć od sufitu ale w małym pomieszczeniu.
I wiem, że lampka taka jak 430 jest dobra, ale żeby dopalić obiekt na pierwszym planie, ewentualnie można walnąć od sufitu ale w małym pomieszczeniu.
No, fizyki się nie oszuka - nie można oczekiwać od umieszczonej na aparacie lampki, zasilanej czterema paluszkami, oświetlenia (choćby na krótką chwilę) np. dużej sali widowiskowej, czy sportowej.
Zdaje się (pewności nie mam, bo naukę fizyki zakończyłem dawno temu w szkole średniej), że ilość światła maleje proporcjonalnie do KWADRATU odległości od źródła. Stąd ograniczenia w zasięgu lamp.
Co do kwestii wpływu czasu naświetlania na moc błysku, to została ona wyjaśniona przez artursa.
Nikt nie pisał że dotyczy to tła tylko oświetlenia forografowanej sceny (czyli motywu głównego).. Ja właśnie po doświadczeniu z 430ex (nie moją) którą miałem za parę dni kupić jak poszedłem do szkoły na imprezę córki to zobaczyłem że niestety brakuje jej mocy.. szarpnąłem się na 580 bo mocy nigdy na wiele ale na dużą halę oczywiście to mało chociaż jak ISO podbije się na 800 lub więcej to nie jest tak źle..
Kurka, dzięki za informacje :) Chciałbym mieć takie umiejętności...
Generalnie staram się teraz ćwiczyć to, co radzicie. Dokładam mocy lampie, czasem używam FEL (aczkolwiek w trochę inny sposób - kieruję aparat na ciemniejszy obszar, wciskam * i dopiero potem kadruję i uruchamiam AF, to mi generalnie działa), odbijam światło od sufitu, mimo wszystko nie zawsze z tym wszystkim wceluję. No ale tryb "P" porzuciłem kilka dni temu, więc chyba wszystko jeszcze przede mną ;)
Tutaj jedna z moich dzisiejszych foci, co powiecie? :oops:
http://www.temp78.republika.pl/IMG_7794.jpg
Zauważyłem tu dwie tendencje - jedni ciągną ISO w górę, inni w dół. Powyższe zdjęcie było zrobione na ISO 800, 1/40 f5,6 85 mm, lampa w sufit z FEC bodajże +1EV - jak Ty byś to zrobił Pirx na ISO 100 (chodzi mi o komplet ustawień)?
Przy okazji: z pewnością każdy z Was ma imponujące osiągnięcia, ale odniosę się do sampla paulususa - jak uzyskać taką ostrość? Czy to 40D, eLki, obróbka? Ja nawet ze statywem nie mogę wycisnąć takich efektów... :(
michal_sokolowski
30-12-2007, 02:09
ładna fotka, piękne dziecko.
ja dorzucam więc swoje - zrobione dzisiaj.
Bez lampy, obiektywem manualnym m42 w trybie manual.
Światło z okna.
Zauważyłem tu dwie tendencje - jedni ciągną ISO w górę, inni w dół. Powyższe zdjęcie było zrobione na ISO 800, 1/40 f5,6 85 mm, lampa w sufit z FEC bodajże +1EV - jak Ty byś to zrobił Pirx na ISO 100 (chodzi mi o komplet ustawień)?
Każdy stara się na jak najniższym ISO chyba..
Ja bym ustawił na ISO 100 f2.8 i wtedy czas bym zostawił - lampa błysnęłaby mocniej o 1EV w stosunku do tego co na zdjęciu albo dałbym f2 i błysnęłaby tak samo ale głębia ostrości byłaby już imho za mała
michal_sokolowski
30-12-2007, 03:11
a nie można po prostu zrobić zdjęcie i obejrzeć histogram?
Jaki "komplet ustawień" ? Też tak kiedyś rozumowałem ale to bez sensu.
Walnij zdjęcie próbne, obejrzyj histogram - jeśli będzie w miarę równomierny, to masz dobre ustawienia.
No tak, "obejrzyj histogram"... Trzeba jeszcze wiedzieć z czym to się je :-?
Dziecko nie moje, ale dziękuję w imieniu sprawców zamieszania :rolleyes:
A co do f2 to pragnę zaznaczyć, że mam 17-85 4/5.6, więc przy tamtej ogniskowej zaczynam od 5,6... :cool:
Zauważyłem tu dwie tendencje - jedni ciągną ISO w górę, inni w dół. Powyższe zdjęcie było zrobione na ISO 800, 1/40 f5,6 85 mm, lampa w sufit z FEC bodajże +1EV - jak Ty byś to zrobił Pirx na ISO 100 (chodzi mi o komplet ustawień)?
He, he, żaden ze mnie ekspert, sporo czytam, uczę się i ćwiczę.
Można całkiem dobrze prowadzić samochód nie mając zielonego pojęcia o tym, jak działa sprzegło, co to jest nadsterowność, a co to podsterowność i z czego wynika, ale bez świadomości tego, jak to działa, nie da się przekroczyć pewnego pułapu. Podobnie jest IMO z fotografią.
Jeśli rozumiesz na czym polega podnoszenie ISO, jak działa pomiar światła w aparacie (matrycowy, C-W, punktowy), jak działa E-TTL (E-TTL II) i na czym polega pomiar ekspozycji z błyskiem, umiesz czytać histogram, nie zadajesz sobie pytania "jakie ustawienia ?". Tylko w świadomy sposób wybierasz te najwłaściwsze, świadom ograniczeń jakie posiada Twój sprzęt.
Wracając do tego zdjęcia, to arturs napisał dokładnie to, co bym zrobił.
Chociaż trudno powiedzieć ile tam miałeś światła zastanego i ile widać go na tym zdjęciu, to analizując w szczegółach, spróbowałbym tak :
ISO 100 - dystans jest niewielki, brak dalszych planów, więc lampie powinno starczyć mocy. ISO 800 w Twoim aparacie można użyć tylko w ostateczności. Wiem co mowię, bo mam 10D z tą samą matrycą i procesorem.
Czas naświetlania w zasadzie nie ma tu większego znaczenia. Przy stosunkowo ciemnym obiektywie trzeba raczej polegać wyłącznie na świetle z lampy, więc wydłużanie czasu do granic ryzyka poruszenia nic nie daje z punktu widzenia ekspozycji. Dla pewności użyłbym krótszego czasu, np. 1/125.
Przysłona, hmm... Użyłeś tu maksymalnego otworu, co w tym wypadku ma uzasadnienie. Musisz jednak wiedzieć, że niewiele jest obiektywów, które można używać od pełnej dziury, bez obawy o stratę na jakości. Mnie się do tej pory tylko jeden taki przytrafił.
W praktyce, jeśli okoliczności na to pozwalają (a tutaj tak jest), rozsądniej jest odrobinę przymknąć obiektyw. Czasami przymknięcie już o 0.3EV daje widoczną poprawę, głównie ostrości na brzegach kadru.
Korekta ekspozycji z błyskiem - chyba odrobinę przesadziłeś. Biorąc pod uwagę, że sporą część kadru zajmują bardzo jasne fragmenty kocyka i ubranka, dałbym mniejszą (lub nawet zerową) FEC. Na zdjęciu wyszły spore przepały (dopiero po przyciemnieniu widać, że kocyk był chyba różowy, zaś ubranko kremowe).
Żeby nie wyjść wyłącznie na teoretyka przyklejam zdjęcie, na którym występuje ten sam problem - sporo białego w kadrze.
Użyte parametry :
- ogniskowa - 70 mm,
- ISO 200,
- f/4
- 1/200 sek.
- lampa w biały sufit z FEC 0 EV
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img177.imageshack.us/img177/5552/kubawq6.jpg)
Co do czytania histogramu, to nie ma tu wielkiej filozofii. Przeczytasz o tym w sieci w niezliczonych artykułach, także na tym forum.
W skrócie chodzi o to, że przy prawidłowym naświetleniu histogram mieści się pomiędzy lewym, a prawym brzegiem. Jeżeli ucieka poza lewą krawędź - zdjęcie będzie niedoświetlone. Szczegóły w cieniach nie zostaną zarejestrowane i niczym się ich nie dorobi.
Odwrotnie, gdy histogram ucieka na prawo - zdjęcie jest prześwietlone, brakować będzie (tak, jak na Twoim zdjęciu) szczegółów w światłach.
Dobrą praktyką jest takie naświetlanie, aby histogram znajdował się jak najbliżej prawej krawędzi, nie wychodząc poza nią. Nawet jeśli zdjęcie będzie wyglądało zbyt jasno, to łatwo je przyciemnić w dowolnym programie. W drugą stronę, czyli rozjaśnianie zdjęć zbyt ciemnych, przysparza sporo więcej problemów, większość zakłóceń matrycy, czyli szumów znajduje się w ciemnych partiach zdjęcia i ich rozjaśnienie sprawia, że stają się bardzo widoczne.
michal_sokolowski
30-12-2007, 14:20
proponuję dowiedzieć się nieco na temat histogramów - na internecie
znajdziesz coś na pewno. Zasada jest prosta.
Potem idź w miasto, walnij ze 40 fotek, w różnych warunkach, przyjdź
do domu, odpal kompa, obejrzyj zdjęcia w photoshopie - porównaj różne histogramy dla różnych zdjęć. Musisz to wiedzieć.
Gdy już będziesz wiedział, to wtedy wchodzisz do jakiegoś pomieszczenia, pstrykasz jedno zdjęcie bez lampy na "M" (reprezentatywne, czyli w takich warunkach jak cała reszta następnych zdjęć), oglądasz histogram, jeśli jest OK, to masz gotowe ustawienia. Lampy błyskowej używasz jeśli jest taka potrzeba lub jeśli chcesz - walisz od sufitu albo nie od sufitu, wprowadzasz korekty + lub - itd.
I czytaj jak najmniej a jak najwięcej rób zdjęć. I patrz na histogramy. To na nich się opieraj ustawiając tryb "M" - a nie na tym że ktoś mądrzejszy od Ciebie powie Ci co ustawisz.
I nie ufaj nikomu - nawet mi.
I patrz na histogramy.
pozdrawiam.
Korekta ekspozycji z błyskiem - chyba odrobinę przesadziłeś. Biorąc pod uwagę, że sporą część kadru zajmują bardzo jasne fragmenty kocyka i ubranka, dałbym mniejszą (lub nawet zerową) FEC. Na zdjęciu wyszły spore przepały (dopiero po przyciemnieniu widać, że kocyk był chyba różowy, zaś ubranko kremowe).
Warto zauważyć, że to dość nietypowe zachowanie automatyki ekspozycji dla błysku. Teoretycznie należałoby prześwietlać jasne obiekty, a niedoświetlać ciemne. Ale w praktyce, jasne obiekty lubią się przepalić z lampą, więc trzeba uważać na FEC.
a jak naswietlisz poprawnie tło, jeśli wymagany czas to 1/60 ? Nie możesz ustawić 1/200... lampa tu nie ma nic do rzeczy (jeśli tło jest 15 metrów za głównym obiektem zdjęcia - czyli tancerzami) nie wiem jakim szkłem to robiłeś ale gdyby się dało na z f 5.6 zejść do f4 to z 1/60s masz 1/125s a jeszcze lepiej jakby na f2.8 to masz czas 1/250s i po kłopocie... O GO też przy 40mm nie miałeś się co martwić...;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.