PDA

Zobacz pełną wersję : Tokina 28-70mm czy warto?



Grzegorz Skiba
16-12-2007, 13:15
Witam! Ostatnimi czasy przegladajac alllegro wpadlem na ten obiektyw :

http://www.allegro.pl/item283653606_tokina_af_28_70mm_f2_6_2_8_at_x_270a f_pro_ii_77mm.html

Zastanawiam sie czy warto sobie nim zawracac glowe tym bardziej ze czlowiek pisze ze jest jego drugim wlascicielem... co myslicie na ten temat? Znajomy ma identyczny juz pare ladnych lat i spisuje sie znakomicie...

Tilt
16-12-2007, 14:44
Witam,
używałem takiego obiektywu około 2 lat, więc wydaje mi się, że mogę coś napisać: otóż ja bym sobie dał spokój i zbierał na tamrona 28-75/2.8.
Uzasadnienie: wśród plusów tej tokiny należy wymienić pancerną obudowę, można nią huknąć o beton i nic się nie stanie - najwyżej beton się trochę ukruszy. I to by było na tyle plusów... Minusy: słaba jakość optyki - dopiero po przymknieciu jest jako tako (tamron w tym względzie lepszy o wiele), duża podatność na flarę (tamron lepszy), takie sobie odwzorowanie kolorów (tamron lepszy), duża dystorsja na krótkim końcu (tamron lepszy), przeciętny bokeh (tamron lepszy), słaba szybkość AF (tamron lepszy)...
Reasumując: zbieraj na tamrona 28-75/2.8 albo na jakieś fajne stałki - chociażby ef 35/2.0...
PS: to, że sprzedawca na aukcji napisał w opisie, że rzekomo ta tokina jest lepsza od eLek canona uważam za kiepski żart...

Grzegorz Skiba
16-12-2007, 14:59
Fakt, stwierdzenie ze ta tokina jest lepsza od eLek canona jest dosc kiepskim żartem :) aczkolwiek mam przekonanie od tej tokiny i chetnie jeszcze poslucham innych opinii na jej temat, ludzie twierdza ze lepiej kupic uzywana tokine w dobrym stanie niz nowego tamrona czy sigme, znajomy uzywal podobnego tamrona i nie byl on ostry... podobnie z sigma... po serwisie pewien czas bylo ok, po czym znowu tak samo... A co do ceny to ten człowiek na kup teraz chce 1000 zl, cena nowego tamrona na allegro +/- 1200zl
p.s widze ze kolega tez z Lublina wiec pozdrawiam :)

Tilt
16-12-2007, 15:08
No cóż, jeśli chodzi o nieostre egzemplarze Tamrona to faktycznie można trafić kiepską sztukę. Ja kupowałem od naszego forumowego "dostarczyciela" Tamronów - Cichego i byłem bardzo zadowolony z zakupu (fakt, że dopiero za drugim razem).
Ja jestem zwolennikiem kupowania od razu czegoś dobrego, żeby później nie żałować i nie tracić czasu i pieniędzy. Oczywiście, czasem jest tak, że aspekt finansowy jest nie do przeskoczenia...
W każdym bądź razie gorąco polecam poważne i długotrwałe zastanowienie się przed zakupem tej Tokiny (ja swoją sprzedałem za 700PLN, wiec chyba warto czekać na okazję), bo może się okazać, że za pół roku może Cię będzie stać na coś lepszego...

pozdrawiam,
Marcin

Grzegorz Skiba
16-12-2007, 15:18
W sumie juz w tym momencie mam nieco wieksze fundusze na obiektyw niz 1000 PLN problem w tym ze mam wielka ochote na Canona 24-70 L f 2.8 jutro bede wiedzial czy znajomy jest mi go w stanie przywiesc z USA przed koncem roku gdyz szklo w tych ogniskowych bedzie mi potrzebne na poczatku nowego roku. Jesli nie da rady bede myslal nad tokina i tamronem od cichego.

Viracocha
16-12-2007, 22:43
Do analoga - jak najbardziej polecam, ale do cyfry zdecydowanie nie. Sprawdzone na "własnej skórze".

toras
16-12-2007, 23:41
A ja z kolei z tokiny jestem bardzo zadowolony, choć właśnie ją sprzedaję, bo przesiadam się na elkę. Z D60 i 30D sprawowała się wyśmienicie. Tyle że ja mam model ze stałym światłem, a więc f2.8, a nie 2.6/2.8.

an_zak
17-12-2007, 00:04
Wersja pro sv 2,8 ma 8 listków przysłony (nie wiem jak inne) i wygląd obszarów poza GO jest naprawdę przyjemny i neutralny. Jak na nie-canon-usm ma naprawde fajny AF, cichszy i szybszy niz canonowskie DC, ponadto nie kręci pierścieniem ostrości, jak tamron.

Grzegorz Skiba
17-12-2007, 00:21
Wreszcie jakies pozytywne opinie... :) bawilem sie przed momentem tokina 24-70 /2.8 oraz tamronem 28-75/2.8 (nieostrym egzemplarzem) i zdecydowanie gdybym mial wybierac wybral bym Tokine... i nie wysylal Tamrona co miesiac do serwisu...

Calliactis
17-12-2007, 11:45
(...) Minusy: słaba jakość optyki - dopiero po przymknieciu jest jako tako (tamron w tym względzie lepszy o wiele), duża podatność na flarę (tamron lepszy), takie sobie odwzorowanie kolorów (tamron lepszy), duża dystorsja na krótkim końcu (tamron lepszy), przeciętny bokeh (tamron lepszy), słaba szybkość AF (tamron lepszy)...
Reasumując: zbieraj na tamrona 28-75/2.8 albo na jakieś fajne stałki - chociażby ef 35/2.0...
PS: to, że sprzedawca na aukcji napisał w opisie, że rzekomo ta tokina jest lepsza od eLek canona uważam za kiepski żart...

Miałem, używałem, byłem bardzo zadowolony - jednak w efekcie wypadku ww. Tokina została zniszczona (AF gubił się przy końcu i zgniótł się lekko gwint do nakręcania filtrów) - warto jednak wspomnieć, że KIT tego wypadku 'nie przeżył' - był całkowicie zmiażdżony...

Ok - ale jeśli chodzi o działanie dobrego egzemplarza to mogę powiedzieć (odwołując się do cytatu kolegi powyżej), jest ostry od f4.0 (zgadzam się, że Tami jest tu lepszy, bo dobry egzemplarz jest ostry od 2.8), podatność na flarę jest (ale nie znowu jakaś specjalnie duża), dobre odwzorowanie kolorów (nie takie jak w 'L' Canona, ale conajmniej tak dobre jak w Tamim), bokeh bardzo ładny (sądzę, że lepszy od Tamrona), stosunkowo duża szybkość AF (porównałbym to z Tamim na jednym poziomie, jednak Tamron jest głośniejszy), dystorsja - spora (Tamron jest pod tym względem lepszy).

Jeśli zależy Ci na niezawodności i jakości obudowy / działania - polecam Tokinę. Jeśli chcesz mieć żyletę od 2.8 ale w plastikowym opakowaniu - polecam Tamrona. Nic nie zastąpi 'L' Canona (no chyba, że jakiś Nikkor :) )...
Jeśli te 250zł do nowego Tamrona to dla Ciebie dużo, to bierz Tokinę - dobre szkło - tylko, że niestety TA oferta którą pokazałeś nie jest zbyt atrakcyjna. Jak ktoś wcześniej powiedział są i sztuki za 700zł... tak samo dobre...

Grzegorz Skiba
17-12-2007, 18:09
Kolega toras sprzedaje Tokine 24-70 f 2.8 za 790zl z tego co sie nie myle:
http://canon-board.info/showthread.php?p=403104#post403104
Chyba lepsza oferta niz ta allegro, tym bardziej ze ta z allegro ma swiatlo 2.6/2.8 , tylko te ryski :-D na obudowie ale faktycznie jak toras wspomina moga one byc spowodowane odciskaniem sanek lampy od wspomnianego analoga. Moze ktos oceni?;)