Zobacz pełną wersję : Jak często używacie aparatu
Otóż mam pytanie jak często otwieracie migawkę - na dzień/tydzień/miesiąc/rok.
U mnie to wyglądam zależnie od miesiąca. Narazie miałem okazję latem i jesienią focić. Latem około 400 na tydzień Jasienią 100... Zima się zbliża a ostatnio jeszcze mniej używam Koło 10 tygodniowo...
Lepszym pytaniem było by "ile razy otwiersz migawkę dla własnej przyjemności" :) Niestety, ostatnio z ok 10000 klapnięć migawki miesięcznie, bardzo mały % to te zdjęcia, których nie robię "pod kogoś" :)
Bagnet007
10-12-2007, 08:52
Jakieś 15 na tydzień.
Na jedno wyjście robię nawet do 8 zdjęć :-)
często zdarza się wrócić nie robiąc ani jednego...
Calliactis
10-12-2007, 10:08
Jakieś 15 na tydzień.
Na jedno wyjście robię nawet do 8 zdjęć :-)
często zdarza się wrócić nie robiąc ani jednego...
Podobnie w moim przypadku... Ostatnio za dużo pracy zawodowej aby można było gdzieś wyjść... a może nie tyle pracy ile ... lenistwa? ;)
Teraz będzie okazja - składam sobie niewielki zestaw przenośnego terenowego oświetlenia i mam nadzieję, spędzić trochę z modelkami ;)...
Oby tylko za szybko mróz nie przyszedł...
ja z kolei czekam na mróz bo mam kilka pomysłów zimowych do realizacji:) a że martwy sezon mi się zaczyna to będę miał dużo więcej czasu na robienie zdjęć pod siebie. kiedyś niemalże codziennie jakieś foty robiłem. piękne to czasy były:)
ileś razy w tygodniu.
Ile to znaczy ileś - zależy głównie od zapotrzebowania. :)
Ahh tutaj w UK nie ma tej zimy którą by się chciało widzieć - tutaj nie ma w ogóle więc pora roku nie za ciekawa do focenia.... Ja ostatnio też praca 6 dni w tygodniu przed świętami, ale nie robię fot bardziej z lenistwa... I czekam na 85:) Powiem, że z kitu ciężko wyciągnąć coś więcej ....
Ja oststnio mało robię, chyba tak pora mało ciekawa, a do tego chyba lenistwo. No i zawsze mam dużo innych rzeczy do zrobienia ;) Od dwóch tygodni planuję jakiś wschodzik zaliczyć, ale nie mogę zwlec się z łóżka. Nie mówiąc już o jednej "wyprawie" fotograficznej odkładanej od sierpnia :( Chyba się starzeję ... ;)
A ja mam roczne dziecię, więc pstrykam, dokumentuję... ile wlezie. Poza tym tandemem 350d + kit w warunkach mieszkaniowych i bez błysku ciężko jest zrobić ostre zdjęcie, więc serie lecą... a licznik bije :)
Bagnet007
10-12-2007, 21:17
Podobnie w moim przypadku... Ostatnio za dużo pracy zawodowej aby można było gdzieś wyjść... a może nie tyle pracy ile ... lenistwa? ;)
Teraz będzie okazja - składam sobie niewielki zestaw przenośnego terenowego oświetlenia i mam nadzieję, spędzić trochę z modelkami ;)...
Oby tylko za szybko mróz nie przyszedł...
Właśnie :-(
Na szczęście (lub nieszczęście, jak kto woli) od stycznia staję się bezrobotny ;-)
Te codzienne wyprawy w poszukiwaniu zakamarków do których ludzkość jeszcze nie dotarła... śnieg... szeroki kąt na który długo czekałem... eh.
Nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba :smile:
EDIT: no... może poza Nikon'em LS5000ED (-:
sir-torpeda
12-12-2007, 23:32
Codziennie? Okolo od 300 do 1000 - srednio 500. Srednio co 10 zdjec inna klatka - czasem trzeba seria i nic sie na to nie poradzi.
MrDeadhead
13-12-2007, 11:56
W lecie to ok 50 na tydzien, w zimie to moze 50 w ciagu calej zimy ;) Moja pasja fotografowania nie jest w stanie przelamac mojego oporu do wychodzenia w ta parszywa pogode :(
hmmm
zależy od dnia .. do 1000 dziennie ( na meczu średnio 400 klapnięć a zdarzają sie np 2 -3 mecze dzienne .. ale to tylko czasami w w weekendy) .. ale zazwyczaj to tak kolo 50- 80 dziennie .. 95% to niestety zlecenia z redakcji
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.