Zobacz pełną wersję : Win XP SP2 i legalnosc itp.
DoMiNiQuE
18-04-2005, 00:43
wyciete z http://canon-board.info/showthread.php?p=36616&posted=1 - TG
Swoja droga polecam jednak zainstalowanie SP1 z tym ze m$ zadbal o to zeby po instalacji szlag trafil piracka aktywacje Windowsa :)
to tez da sie obejsc ;)
z reszta z SP2 chyba juz nie ma takich problemow
Jasne ze sie da jak niemalze wszystko w tych diabelnych maszynach :) Przy instalacji SP2 nie ma zadnych problemow.
Pszczola
18-04-2005, 01:02
Jak to nie ma problemow? Gdy zainstalowalem SP2 (ale nie na czysty system z SP1 tylko na system z setkami programow) to mi polowa 'rzeczy' przestala chodzic. Brrrr... Po deinstalacji SP2 wszystko dziala jak nalezy. Inna sprawa, ze gdybym mial system stawiac na czysto to bym SP2 zainstalowal i dopiro pozniej progsy. Tyle tylko, ze przy moim sofie i ustawieniach trwaloby to niemal tydzien.
DoMiNiQuE
18-04-2005, 08:17
Pszczola, najwidoczniej masz jakies specyficzne te programy;) SP2 nie powinien sprawiac takich problemow. Ja mam inna metode na instalacje ServicePacka. Przygotowalem sobie specjalnie spreparowana instalke XP, ktora instaluje sie od razu z SP2 co pozwala zdecydowanie zaoszczedzic czas :)
A po co kombinowac tyle z obchodzeniem pirackiego XP jak Win XP oryginalny OEM kosztuje 365zl z vatem? Czy to naprawde az tak duzo ze trzeba sie tak wysilac obchodzac problemy pirata?
Pszczola - po instalacji Service Packa 2 trzeba sobie system ustawic tak by chodzil (szczegolnie wbudowana zapore systemowa) - nie jest to (dla jednych niestety, dla innych na szczescie) łatka typu fire and forget.
Pszczola
18-04-2005, 09:31
A kto pisze o pirackim sofcie - no chyba, ze emotikona u Dominique'a cos sugeruje ;-)
W domu mam 2 kompy - jeden stacjonarny (prywatny) i jeden przenosny (firmowy). Na obu mam Win Xp z tym, ze na jednym w wersji pro, a na drugim w wersji Home. Oba systemy sa legalne. Cd z SP2 Microsoft przyslal mi poczta analogowa do domku. Instalka SP2 na laptopie poszla bez problemu, natomiast na stacjonarnym po instalce SP2 niemal wszystko sie krzaczy - system co prawda dziala, ale wiele innego softu wczesniej zainstalowanego nie. Kontaktowalem sie w tej sprawie z dzialem obslugi klienta M$ i ostatecznie poradzili wszystko zainstalowac od nowa. Tyle to i ja wiem, ze jest to najlepsze u mnie rozwiazanie, ale jak pisalem wczesniej po prostu nie moge wygospodarowac na razie czasu aby tym sie zajac.
Pszczola
18-04-2005, 09:32
A i jeszcze jedno. W kompie stacjonarnym z USB 2.0 nie na plycie (plyta raczej stara i bez 2.0), ale na karcie PCI wszystko dziala jak trzeba @ Win XP Pro, SP1.
DoMiNiQuE
18-04-2005, 09:35
A po co kombinowac tyle z obchodzeniem pirackiego XP jak Win XP oryginalny OEM kosztuje 365zl z vatem? Czy to naprawde az tak duzo ze trzeba sie tak wysilac obchodzac problemy pirata?
dla jednych malo dla innych duzo. na szczescie kazdy sa decyduje o tym, czy napcha kieszenie bilowi czy nie ;) teraz klikam na oryginalnym XPpro a i tak instalke mam spreparowana ...denerwuje mnie instalacja SP2, szkoda czasu 8)
Pszczola - po instalacji Service Packa 2 trzeba sobie system ustawic tak by chodzil (szczegolnie wbudowana zapore systemowa) - nie jest to (dla jednych niestety, dla innych na szczescie) łatka typu fire and forget.
eee chyba nie sadzesz, ze Pszczola ma problemy z konfiguracja debilnego fajerłola z XP ;) ;)
Pszczola
18-04-2005, 09:41
']eee chyba nie sadzesz, ze Pszczola ma problemy z konfiguracja debilnego fajerłola z XP ;) ;)
Nie mam zadnych problemow z firewallem z XP SP2, ani w domku, ani u mnie w robocie, gdzie spolecznie administruje kompami w moim 'departamencie'. Po prostu nie uzywam tego FW, bo moim zdaniem jest slabowity. Uzywam innych FW. W domku natomiast - i tu informatycy sie oburza - mam zainstalowane 2 FW pracujace jednoczesnie. Teoretycznie powinno to sie krzaczyc, ale po wielu probach, testach, kombinacjach z konfiguracja itp. dzialaja razem super. Nawet juz 2 razy mialem wizyte w domku specow z firmy, ktora mi internet dostarcza, bo byli tymi ustawieniami zainteresowani i chcieli sobie wszystko to poogladac.
Jurek Plieth
18-04-2005, 09:41
A po co kombinowac tyle z obchodzeniem pirackiego XP jak Win XP oryginalny OEM kosztuje 365zl z vatem? Czy to naprawde az tak duzo ze trzeba sie tak wysilac obchodzac problemy pirata?
A spróbuj z tak legalnie zakupionym softem zmienić płytę główną w kompie :mrgreen:
DoMiNiQuE
18-04-2005, 09:45
A spróbuj z tak legalnie zakupionym softem zmienić płytę główną w kompie :mrgreen:
ta sprawe to pominalem ...bo mysle, ze Vitez zdaje sobie sprawe z jakimi niedogodnosciami wiaze sie licencja OEM.
Pszczola
18-04-2005, 09:49
Win Xp OEM nie musi byc kupowany z MB, moze byc myszka (ktorych nie cierpie i dlatego uzywam trackballa), wiatraczek do obudowy itp...
DoMiNiQuE
18-04-2005, 09:54
Win Xp OEM nie musi byc kupowany z MB, moze byc myszka (ktorych nie cierpie i dlatego uzywam trackballa), wiatraczek do obudowy itp...
kupiony moze byc ...ale jak zminisz plyte glowna to juz moze przestac byc legalny. XP podczas aktywacji zbiera wszystkie informacje o sprzecie i wysyla gejtsowi ;) kazda sprzetowa zmiana w kompie to ryzyko, ze microsoft podczas kontroli moze sie doczepic :?
Pszczola
18-04-2005, 09:59
1. jak zmieniam uszkaodzaona plyte na taka sama dzialajaco to problem nie wystepuje. ;-)
2. U mnie po wymianie kilku kluczowych elementow w kompie (bez zmiany plyty) XPek i bodajze Office zaczely sie domagac ponownej rejestracji - to chyba ten przypadek, o ktorym piszesz. telefon do M$ Poland na linie rejestracyjna wystrczyl. pani spytala sie dlaczego chce system raz jeszcze rejestrowac, wiec powiedzialem jej o zmianach konfiguracji w sprzecie i nie bylo zadnych problemow z ponowna rejestracja i uzyskaniem kodow do softu.
A po co kombinowac tyle z obchodzeniem pirackiego XP jak Win XP oryginalny OEM kosztuje 365zl z vatem? Czy to naprawde az tak duzo ze trzeba sie tak wysilac obchodzac problemy pirata?
Tak to jest tak duzo, za tak malo. Za ta cene mam 50 f/1.8 .
Zreszta chodzi o zasade. IMHO wszystkie programy powinny byc darmowe i do tego opensource.
Tak to jest tak duzo, za tak malo. Za ta cene mam 50 f/1.8 .
Zreszta chodzi o zasade. IMHO wszystkie programy powinny byc darmowe i do tego opensource.
...no jasne - wyobraź sobie, że żyjesz z robienia zdjęć, a ktoś wprowadza ustawę, że od dzisiaj wszystkie zdjęcia są za darmo...
DoMiNiQuE
18-04-2005, 11:12
...no jasne - wyobraź sobie, że żyjesz z robienia zdjęć, a ktoś wprowadza ustawę, że od dzisiaj wszystkie zdjęcia są za darmo...
po co tak daleko szukac przykladow...wyobraz sobie, ze jestes programista i zyjesz z pisania programow ;)
Pszczola
18-04-2005, 11:14
Tak to jest tak duzo, za tak malo. Za ta cene mam 50 f/1.8 .
Zreszta chodzi o zasade. IMHO wszystkie programy powinny byc darmowe i do tego opensource.
Jesli chodzi juz o zasady to wlasnie z ich powodu nalezy uzywac softu legalnego lub 'otwartego'.
Ale po co tam kupowac produkty legalne?! :evil: 6.000 za 20D? A nie lepiej skroic jakiegos frajera na spacerze? ;-)
']po co tak daleko szukac przykladow...wyobraz sobie, ze jestes programista i zyjesz z pisania programow ;)
...no, ale to forum fotograficzne... ;) :lol:
A spróbuj z tak legalnie zakupionym softem zmienić płytę główną w kompie :mrgreen:
Nie no chlopaki bez problemu mozna zmieniac plyty, a jesli wymagany jest nowy kod aktywacyjny np przy reinstalce dzwoni sie po prostu do M$ i oni go podaja.
No ale poplyneliscie, zeby juz nawet do kradziezy porownywac to, ze uwazam iz oprogramowanie powinno byc darmowe...
Ale ja sie nie przejmuje, w historii jest wiele przykladow ludzi ktorzy nie wyobrazali sobie darmowych odpustow, darmowych minut, darmowego internetu, wiecej niz 8MB pamieci w komputerach (hihihi Bil). Poczekamy zobaczymy :-)
Pszczola
18-04-2005, 11:37
Tak wlasnie jest o ile legalny soft zostal przez Ciebie w M$ wczesniej zarejestrowany.
Pszczola
18-04-2005, 11:38
@ Gonzo44
No przeciez na rynku wystepuje i darmowe oprogramowanie. Zakazu jego uzywania nie ma.
Jesli chodzi juz o zasady to wlasnie z ich powodu nalezy uzywac softu legalnego lub 'otwartego'.
Ale po co tam kupowac produkty legalne?! :evil: 6.000 za 20D? A nie lepiej skroic jakiegos frajera na spacerze? ;-)
Rozumiem, ze mozesz smialo powiedziec ze kazy program z jakiego korzystasz jest legalny, bo wiesz sam XP+OFFICE (oczywiscie podstawowe wersje) to tak przynajmniej 1000PLN. No a ilu posiadaczy cyfrowki wykorzystuje photoshopa? Najbardziej podstawowa wersja to 815 PLN...
No to albo nieuczciwe zarabiać, i uzywac legalnego oprogramowania. Albo na odwrot.
Bill z tego co pamietam mowil o 640 KB :)
Do tego nie ma co przywolywac historii zeby sobie wyobrazic darmowe dobrze dzialajace oprogramowanie, ktore od lat jest dostepne pod postacia roznych odmian Linuxa. Tak naprawde (i zreszta byly robione na ten temat badania z tym ze gdzies zapodzialem stosowne linki) dla odbiorcy koncowego nie majacego specjalnie duzego doswiadczenia z komputerami nie ma znaczenia czy pracuje w windowsie czy linuksie (sprawdzilem na mamie i ona ma gdzies jak wyglada edytor tekstu wazne zeby mial odpowiednie opcje). Zgodnie z reklama "jesli nie widac roznicy po co przeplacac" ludzie powinni masowo sie przesiadac na linuksy a tego nie robia bo trzebaby sie czegos tam nauczyc zrezygnowac ze starych przyzwyczajen i do tego pojawia sie strach przed nieznanym. Ale co ciekawe nie pojawia sie poczucie winy ze dany system jest nielegalny i strach przed konsekwencjami.
To jest temat rzeka ogolnie bo pojawia sie glosy ktore powiedza ze na linuksa nie ma potrzebnych im programow, ze linuks jest trudny i niestabilny, ze nie ma gier i ze nikt na osiedlu nie ma linuksa wiec jak zaniesc dysk do kolegi zeby przegrac filmy :) I kazda z tych osob pewnie bedzie miala racje, tylko gdzie w tym wszystkim zasada ze jesli mnie na cos nie stac to tego nie kradne tylko na to zarabiam ?
Plus dla Ciebie McKane za pamiec, minus dla Billa za brak wyobrazni.
McKane: 1
Bill: 0
;-)
Pszczola
18-04-2005, 12:22
wiesz sam XP+OFFICE (oczywiscie podstawowe wersje) to tak przynajmniej 1000PLN.
XP-ki byly kupowane razem z kompami. Z laptopem przyszedl tez Word w wersji angielskiej. Uzywany natomiast Office jest wersja wielostanowiskowa zakupiona przez pracodawce. A najmieszniejsze jest to, ze w robocie mam poinstalowanego Open Offica bo sie juz nam licencje Office'a na stacje robocze skonczyly.
Najwiecej softu pochodzacego z 2 obiegu ;-) to ja uzywalem w latach 80-tych na roznych tam ZX80/81, Spectrumach itp. Legalnie tego wowczas w PL nie szlo kupic.
Pszczola
18-04-2005, 12:25
Inna sprawa, ze - co wcale nie znaczy, ze to mi sie podoba - gdyby w naszym kraju "od zawsze" nie szerzylo sie piractwo softwarowe to do w miare powszechnej informatyzacji spoleczenstwa czekalibysmy jeszcze ho, ho, albo i dluzej.
No to Ci sie niezle poszczescilo. Jak ja skladalem (a moze raczej stale skladam) swojego kompa to do zadnej czesci nie dorzucili mi zadnego oprogramowania :-( Gdzie tkwil blad?
Ciekaw jestem jak jest z legalnoscia uzywania oprogramowania zakupionego dla firmy na prywatnym komputerze (bo mam nadzieje ze o takim mowimy).
Pszczola
18-04-2005, 12:35
1. No raczej XP-ka OEM do myszek nie dorzucaja za darmo. De facto myszke kupuje sie z softem OEM po to, aby spelnione byly warunki licencji tego rodzaju oprogramowania.
2. Tak jak pisalem jeden z moich kompow jest sprzetem firmowym. I on wlasnie kupowany byl jako 'kit': sprzet + system + dodatkowy soft. Office Pro firmowy dziala na firmowym kompie. A na prywatnym mam zainstalowanego i zarejestrowanego (za wiedza szefostwa) Worda, ktory przyszedl z kompem firmowym.
3. Na kompie domowym mam poinstalowane jeszcze inne programy zakupione na firme. Np. do analiz statystycznych. Licencja nie nakazuje uzytkowania ich na kompach firmy, ale - o ile dobrze pamietam - nakazuje wykorzystywac je wylacznie do celoe firmowych. Ja 'prywatnych' analiz nie robie, a jako żem akademicki humanista (tfu...) to w zasadzie wszystko co pisze, analizuje, itp. a potem publikuje idzie na chwale Uczelni :mrgreen:
Zdaje sobie sprawe, na szczescie nie mam OEM do "zestawu" (bo kompa wyraznie zamawialem na czesci i bez plomby) a do ktorejs czesci z zestawu... ktorej? Nie wiem... nigdzie nie jest napisane w calej stercie tych papierkow (bo oczywiscie przed odpaleniem, swoim zwyczajem przejrzalem wszystkie papiery i instrukcje).
I sie wlasnie zastanawiam czy sam mam wybrac czy tez zaptyac w sklepie do ktorej czesci kompa dali mi OEMa :roll: .
A propos SP2 w XP - jest gdzie madrze napisane ze po jego instalacji "niektore programy moga przestac dzialac" i rzeczywiscie - nie jest to zwiazane z firewallem. W ktoryms nowym Chipie czy Enterze mi sie rzucilo w oczy... i jedyna rada na to byla - reinstalowac nie dzialajace programy :O .
Dlatego ja mam Win2000 8)
Pszczola
18-04-2005, 12:42
Pytanie jest wazne w przypadku kontroli policyjno-prokuratorskiej w domowym zaciszu.
DoMiNiQuE
18-04-2005, 12:48
Vitez, ale to jest trosze nielogiczne (niemowie, ze to Twoja wina - pewnie jakas luka w prawie albo niewiedza sprzedawcow) bo na oryginalnym XPku (i nie tylko), ktory lezy przede mna jest naklejka z napisem 'Wersja OEM. Przeznaczony do dystrybucji wylacznie z nowymi komputerami PC'
I czegos tu nie rozumiem. Bo z tego co piszesz to nie kupiles Zestawu komputerowego tylko 'worek czesci'. Co teraz z Window$em poczac? ;)
Sprzedawanie Windowsa OEM do myszki czy tez karty grafiki to tez jest swoja droga parodia bo zgodnie z zasadami powinno sie je przedawac tylko z zestawami komputerowymi. Wynika to z zalozenia w ktorym system stanowi niezbedny do dzialania komputera element ukladanki, i jest po to zeby nie sprzedawac ludziom sprzetu, ktory de facto bez oprogramowania nie dziala (czyli idac dalej w jakims stopniu jest wadliwy). A u nas ilosc kompow sprzedawanych z systemem odbiorcom indywidualnym to bardzo niewielki procent. I najgorsze ze ludzie potrafia z tego powodu robic niezle awantury bo przywiezli kompa do domu a on nie dziala. A przy zamawianiu jak pojawialo sie pytanie czy chca zaplacic 400 zl za system operacyjny bez ktorego komp nie "ruszy" mowili ze absolutnie nie i ze sobie dadza rade :)
Firma w ktorej pracowalem wprowadzila taki patent ze sprzedawala kompy z zainstalowana wersja oem windowsa xp he z tym ze nie dodawali plytki z licencja dzieki czemu osoba ktora kupila kompa mogla go od razu uzywac ale po 30 dniach system sie wylaczal proszac o aktywacje. Nie najgorszy nawet kompromis ale i tak zdarzaly sie awantury ze dzialalo i nie dziala ale oczywiscie 400 zl nikt dac nie chcial.
A wracajac jeszcze o produkatch OEM do myszki to M$ niezle zarobil na panice jaka z 1,5 roku temu nawiedzila Polske ze niby jest akcja na piratow i policja buszuje po prywatnych mieszkaniach. Windows stal sie najpopularniejszym produktem kupowanym w sklepach i zarobili na tym krocie :) Gdyby jednak trzeba bylo sprzedac do kazdej kopii OEM'a kompa wtedy zarobki bylyby wyraznie mniejsze.
DoMiNiQuE
18-04-2005, 13:20
Firma w ktorej pracowalem wprowadzila taki patent ze sprzedawala kompy z zainstalowana wersja oem windowsa xp he z tym ze nie dodawali plytki z licencja dzieki czemu osoba ktora kupila kompa mogla go od razu uzywac ale po 30 dniach system sie wylaczal proszac o aktywacje. Nie najgorszy nawet kompromis ale i tak zdarzaly sie awantury ze dzialalo i nie dziala ale oczywiscie 400 zl nikt dac nie chcial.
ja pracowalem w firmie, ktora miala inny sposob. wgrywalismy OEMa i po zajechaniu do klienta i po pokazaniu, ze sprzet dziala formatowalo sie brutalnie dysk C. lajf is brutal ...oj trzeba bylo miec twarde serce :/
A wracajac jeszcze o produkatch OEM do myszki to M$ niezle zarobil na panice jaka z 1,5 roku temu nawiedzila Polske ze niby jest akcja na piratow i policja buszuje po prywatnych mieszkaniach.
hehe pamietam do dzis haslo: CHWDP - chowaj windowsa do piwnicy :lol::mrgreen:
P.S.
moze czas juz wykroic ten Offtop? ;)
']ja pracowalem w firmie, ktora miala inny sposob. wgrywalismy OEMa i po zajechaniu do klienta i po pokazaniu, ze sprzet dziala formatowalo sie brutalnie dysk C. lajf is brutal ...oj trzeba bylo miec twarde serce :/
Hehe a nie zrazalo to klientow ? :)
Swoja droga zostawienie windy na 30 dni ma jeden bardzo powazny plus. W przypadku kiedy pokazuje sie klientowi ze windows startuje i powiedzmy chodzi 3dmark czy inny soft pogladowy tak naprawde od strony serwisu nie ma sie pewnosci ze to rzeczywiscie dziala. Niektore problemy techniczne wychodza dopiero w praniu. Ich pojawienie sie na poprawnie zainstalowanym przez sklep systemie daje informacje o realnym problemie. Natomiast w sytuacji kiedy to klient wszystko instaluje dochodza dodatkowe czynniki i trudniej sie to diagnozuje. Oczwiscie zawsze mozna walnac formata i poprosic klienta o oryginal do zainstalowania ale chyba nie tedy droga.
Faktycznie niezly offtop sie zrobil ;)
Tez pamietam ta panike z policja. Ale to swiadczy tylko o swiadomosci prawnej Polakow. Przeciez bez nakazu to oni nawet spojrzec za prog mojego mieszkania nie moga.
DoMiNiQuE
18-04-2005, 14:35
Tez pamietam ta panike z policja. Ale to swiadczy tylko o swiadomosci prawnej Polakow. Przeciez bez nakazu to oni nawet spojrzec za prog mojego mieszkania nie moga.
dlatego niektorzy sie tym nie przejeli 8-)
Według microsoft licencja OEM jest do "serca" zestawu komputerowego czyli procesora.
Przetestowałem to na własnej skórze , jak w zestawie komputerowym z windows OEM wymieniłem procesor i płytę, po gwarancji oczywiście.
Na tym kompie nie zarejestrowałem ponownie Windowsa, jak zadzwoniłem do pomocy technicznej to usłyszałem że mam sobie kupić nowego windowsa bo wg ich interpretacji to jest już nowy zestaw i jak mi sie to nie podoba to mogę sobie ich skarżyć gdzie mi się podoba ( straszyłem ich rzecznikiem praw konsumenta).
canis_lupus
18-04-2005, 15:48
http://www.community.tomshardware.pl/community/showflat.pl?Cat=&Board=soft_os&Number=126103&page=&view=&sb=&o=&vc=1
Dość bogaty wątek na temat produktów OEM microsyfu.
@canis_lupus
byl jeszcze jeden u nas na forum, bo pamietam, ze tez w nim pisalem o licencji OEM
a co do SP2, to ktos tu pisal, ze po instalacji mu czesc softu na kompie nie dziala, wynika to z tego, ze SP2 ma o wiele bogatsze zabezpieczenia, i czesc oprogramowania nie w pelni zgodna z nowa specyfikacja nie bedzie dzialala do czasu wypuszczenia update'u, kolejnosc instalacji nie ma tu nic do rzeczy
canis_lupus
18-04-2005, 16:12
@canis_lupus
a co do SP2, to ktos tu pisal, ze po instalacji mu czesc softu na kompie nie dziala, wynika to z tego, ze SP2 ma o wiele bogatsze zabezpieczenia, i czesc oprogramowania nie w pelni zgodna z nowa specyfikacja nie bedzie dzialala do czasu wypuszczenia update'u, kolejnosc instalacji nie ma tu nic do rzeczy
Zgadza sie. Ja np. za Chiny ludowe nie moge zainstalować sterowników do skanera. Ale mi to tak na prawde zwisa bo wiekszość czasu spędzam pod linuxem. Tam nie ma problemu z kodami, dzwonieniem, i wersjami OEM. Polecam kazdemu.
Pszczola
18-04-2005, 16:34
a co do SP2, to ktos tu pisal, ze po instalacji mu czesc softu na kompie nie dziala, wynika to z tego, ze SP2 ma o wiele bogatsze zabezpieczenia, i czesc oprogramowania nie w pelni zgodna z nowa specyfikacja nie bedzie dzialala do czasu wypuszczenia update'u, kolejnosc instalacji nie ma tu nic do rzeczy
Oj niestety jakos ma. Bo mi pelna funkcjonalnosc stracil m.in. soft, ktory wedlug producenta, jak i M$ jest zgodny z SP2. W robocie ten sam soft instalowany po SP2 dziala.
Tam nie ma problemu z kodami, dzwonieniem, i wersjami OEM. Polecam kazdemu.
Ja tez nie mam tego problemu, ale nie dlatego ze wybralem inny system niz windows, tylko...zreszta sami wiecie
:mrgreen:
DoMiNiQuE
18-04-2005, 18:39
Ja tez nie mam tego problemu, ale nie dlatego ze wybralem inny system niz windows, tylko...zreszta sami wiecie
:mrgreen:
ja bym tak publicznie nie pisal ...wujek Bill patrzy :lol:
eee tam wujek bill, wujek bill, wszyscy na niego narzekaja, a tak naprawde 98% ludzi uzywa jego systemow operacyjnych i jego oprogramowania posrednio lub bezposrednio :]
co do kolejnosci instalacji, to nie powinno miec znaczenia, ale widac niestety wieksze security w SP2 ma rowniez i na to wplyw :/ w SP1 nie bylo tego problemu i wogole systemy NT 5.0 i w gore (czyli win 2000, XP, 2003) maja to do siebie, ze uporano sie z tak zwanym problemem "dll hell", czyli masa softu korzystajaca z roznych wersji tych samych dllelek, instalowana w roznej kolejnosci, pewnie poprawia to w nowszej rewizji SP2 :]
DoMiNiQuE
18-04-2005, 20:12
eee tam wujek bill, wujek bill, wszyscy na niego narzekaja, a tak naprawde 98% ludzi uzywa jego systemow operacyjnych i jego oprogramowania posrednio lub bezposrednio :]
i tutaj sie nie ma z czego cieszyc :-/ taki monopol sprawia, ze ludzie maja klapki na oczach i uzywaja produktow wujka B (systemy, office, explorera tfuu) a inne omijaja z daleka. skutecznie dusi to inne firmy, ktore moga spokojnie konkurowac z M$ ale niestety nie maja na to szans. imo jest to skuteczne hamowanie postepu w tej dziedzinie... reszta sobie dopowiedz, bo nie chce mi sie pisac wywodow ;)
a czy ktos psioczy na canona, ze robi dobre puszki :] poprostu uzywacie tego co najlepsze, jakos nikt sie nie kwapi przerzucic na nikona albo minolte tylko w imie powstrzymania monopolu, m$ wbrew temu co sie ogolnie mowi, robi duzo rzeczy porzadnie, wiem co pisze, bo oprogramowuje systemy m$ od kilku lat, poczawszy od poziomu win API32, az po .NET, to prawda, ze zdominowali rynek, ale jaki powod musi byc, ze wiekszosc ludzi zamiast siedziec na darmowym linuxie siedzi na m$, i jest jakis powod, ze wiekszosc softu tworzy sie na platforme m$, a jak kazda firma, ma produkty lepsze i gorsze, czasami ich polityka jest niezla, a czasami zawodzi
a czy ktos psioczy na canona, ze robi dobre puszki :] poprostu uzywacie tego co najlepsze, jakos nikt sie nie kwapi przerzucic na nikona albo minolte tylko w imie powstrzymania monopolu, m$ wbrew temu co sie ogolnie mowi, robi duzo rzeczy porzadnie,
Niestety analogia jest bledna, zmiana body ciagnie za soba zmiane calego systemu (sic!), a to czesto wydatek rzedu 10kPLN. Natomiast zmiana systemu operacyjnego to mysle ze w najgorszym razie 1 (slownie jeden) dzien roboty.
Wyobraz sobie o ile ich produkty byly by lepsze gdyby dzialali w warunkach permanentej konkurencji i musieli naprawde walczyc o to by chociaz 25% komputerow mialo zainstalowany windows. Dowodem na to jest chyba fakt, ze pierwszym naprawde stabilnym systemem z rodziny windowsow (dla zwyklego odbiorcy) byla dwutysiaczka. Choc tak naprawde dopiero XP mam zainstalowany od ponad 1.5 roku bez reinstalacji, co w przypadku (wysmienitego w niektorych zastosowaniach) 98 jest nie do pomyslenia.
No i XP moze chodzic bezprzerwy nawet dwa tygodnie (pewnie duuuuzo dluzej).
taaa jasne, zmiana systemu operacyjnego to nie zmiana analogiczna do zmiany puszki, a co w takim razie zrobisz z calym legalnym softem, ktory zakupiles, napisanym pod winde i dzialajacym tylko pod winda (nawet jezeli sa wersje po inne systemy operacyjne, to zupelnie inna wersja, ta co masz nie bedzie dzialac), zmiana systemu operacyjnego jest jak najbardziej analogiczna do zmiany puszki, i tak sie sklada, ze sytuacja canona jest dosc analogiczna do sytuacji m$ na rynku OSow :] a co by bylo gdyby to ja nie wiem, bo prorokiem nie jestem, pewnie, ze byloby lepiej gdyby, na rynku byl inny potentat OSow, moze nawet dwoch, ale moze byloby tak jak jest teraz na polskim rynku GSM, czyli operatrzy dziela sie zyskami i udaja, ze konkuruja, pewnie gdyby nikon stal lepiej na nogach i nie robil glupich posuniec to mielibys juz dawno DSLR za 500$ :) ja uzywam i tworze oprogramowanie pod najlepsze systemy operacyjne dla uzytkownikow domowych, a sa nimi windowsy NT, czy sie to ludziom podoba czy nie, systemy NIXowe sa dla elity, dla ludzi swiadomych technologicznie, a jak wiemy pieniadze sa na rynku masowym
edit: co do zarzutu, ze m$ dopiero teraz robi dobre OSy, to nieprawda, linia windows NT jest stara prawie jak sam m$, ale wczesne systemy NT byly dla elity, swiadomej technologicznie, byly nieskonfigurowane defaultowo pod domowego uzytkownika, gry nie chodzily, z multimediami byly problemy, ale byly stabilne jak skala, no i co, i to, ze prawie nikt o tym nie wie, tak samo jak teraz nikt nie zawraca sobie glowy Unixem, tylko pasjonaci, albo korporacje, ktore wiedza czego chca, tak samo bylo kiedys z wczesnymi wersjami windows NT, m$ zdominowal rynek zwyklych zjadaczy chleba, bo dla nich maja w tej chwili najlepsza oferte pod sloncem, wyprzedzajac Unixa o 10 dlugosci
Tez pamietam ta panike z policja. Ale to swiadczy tylko o swiadomosci prawnej Polakow. Przeciez bez nakazu to oni nawet spojrzec za prog mojego mieszkania nie moga.
No to zes teraz napisal o swiadomosci prawnej :):):)
Policja MOZE bez nakazu wejsc do domu w naszym kraju. Prokurator ma potem obowiazek wystawic stosowny nakaz w przeciagu 7 dni od daty nalotu.
Yasin: to prawda, że Canon jest trochę jak M$ w świecie software. Co jednak nie usprawiedliwia tych, którzy kradną/kupują kradzione body/obiektywy, "bo ich nie stać".
a tego nie powiedzialem :] zlodziej to zlodziej, i nic go nie usprawiedliwia, niewazne co kradnie, czy body czy aplikacje komputerowa
']Vitez, ale to jest trosze nielogiczne (niemowie, ze to Twoja wina - pewnie jakas luka w prawie albo niewiedza sprzedawcow) bo na oryginalnym XPku (i nie tylko), ktory lezy przede mna jest naklejka z napisem 'Wersja OEM. Przeznaczony do dystrybucji wylacznie z nowymi komputerami PC'
I czegos tu nie rozumiem. Bo z tego co piszesz to nie kupiles Zestawu komputerowego tylko 'worek czesci'. Co teraz z Window$em poczac? ;)
"Microsoft Windows 2000 Professional PL OEM
system operacyjny sprzedawny z nowym komputerem, notebookiem lub dowolnym komponentem komputera niezbędnym do jego uruchomienia"
A wracajac jeszcze o produkatch OEM do myszki to M$ niezle zarobil na panice jaka z 1,5 roku temu nawiedzila Polske ze niby jest akcja na piratow i policja buszuje po prywatnych mieszkaniach.
Powiem ci ze mylisz sie z tym slowkiem "niby" . Wiem o tej akcji doskonale (moj ojciec pracuje w Policji w wydziale informatyki) gdyz mialem cynk jeszcze zanim sie zaczela... wtedy zaryzykowalem, teraz mnie stac na spokojny sen 8)
DoMiNiQuE
19-04-2005, 08:37
"Microsoft Windows 2000 Professional PL OEM
system operacyjny sprzedawny z nowym komputerem, notebookiem lub dowolnym komponentem komputera niezbędnym do jego uruchomienia"
na M$ 2000 Professional PL SP3 (http://www.dominique.neostrada.pl/stuff/oem.gif) tez mam taka naklejke :|
aaa jasne, zmiana systemu operacyjnego to nie zmiana analogiczna do zmiany puszki, a co w takim razie zrobisz z calym legalnym softem, ktory zakupiles,
nic, bo nie mam i miec nie bede.
ale moze byloby tak jak jest teraz na polskim rynku GSM, czyli operatrzy dziela sie zyskami i udaja, ze konkuruja,
A! to pewnie dlatego w ciagu 1.5 roku (wtedy kupilem ostatnia komorke) ceny polaczen spadly ponad 3 krotnie.
co do zarzutu, ze m$ dopiero teraz robi dobre OSy, to nieprawda, linia windows NT jest stara prawie jak sam m$
Nie wyswietla czy z zasady nie czytasz tekstu w nawiasach? ;-)
Przeciez pisze ze z lini NT dopiero 2000 byl masowo instalowany na domowych komputerach.
Co jednak nie usprawiedliwia tych, którzy kradną/kupują kradzione body/obiektywy, "bo ich nie stać".
Nie lubie porownania uzywania nielegalnego softu do kradziezy. Kiedy cos kradniesz ktos cos traci, a tutaj nie zyskuje. Dla mnie jest kolosalna roznica.
A! to pewnie dlatego w ciagu 1.5 roku (wtedy kupilem ostatnia komorke) ceny polaczen spadly ponad 3 krotnie.
I nadal są kilkukrotnie większe niż chociażby na niedalekiej Słowacji (już nie wspominając o bardziej rozwiniętych krajach).
Nie lubie porownania uzywania nielegalnego softu do kradziezy. Kiedy cos kradniesz ktos cos traci, a tutaj nie zyskuje. Dla mnie jest kolosalna roznica.
Heh, debata stara jak świat :) Ja swego czasu też nie byłem czysty - do dziś ostało mi się "trochę" mp3/filmów ;-) Tym niemniej nie udaję świętoszka i nazywam rzeczy po imieniu.
BTW: "kiedyś" (tak powiedzmy -15 lat) sytuacja była jasna:
"wszyscy" piracili
producenci olewali rynek
nie było darmowej alternatywy
Dzisiaj nic z powyższego nie jest już aktualne. Nie chcesz płacić M$ - używaj darmowego oprogramowania - zestaw: Linux+OpenOffice+Gimp zaspokaja 99% rzeczywistych potrzeb amatora. Nie wystarcza ci ono, nie lubisz się babrać w systemie, potrzebujesz bajerów i "kreatorów" - płać. Albo kradnij.
']na M$ 2000 Professional PL SP3 (http://www.dominique.neostrada.pl/stuff/oem.gif) tez mam taka naklejke :|
Ja na MS Windows 2000 Professional PL SP4 nie mam takiej naklejki :D
nic, bo nie mam i miec nie bede.
dla 90% posiadaczy DSLR niedlugo tez nie bedzie nic wielkiego, bo beda mieli tylko body i KITa :]
A! to pewnie dlatego w ciagu 1.5 roku (wtedy kupilem ostatnia komorke) ceny polaczen spadly ponad 3 krotnie.
po ilu latach zaczeli wogole udawac, ze konkuruja, i dlaczego jest tak ogromny lobbing na nie wpuszczenie kolejnego operatora, nie mowiac o ich wiekszej liczbie
porownaj ceny w innych krajach, mieszkalem pol roku w kopenhadze, i nie moglem wygadac kasy jaka wplacilem na PREPAIDa jak wyjezdzalem, w koncu wyjechalem z zapelnionym do polowy kontem, nie mowiac o tym, ze bylo wielu operatorow do wyboru
Nie lubie porownania uzywania nielegalnego softu do kradziezy. Kiedy cos kradniesz ktos cos traci, a tutaj nie zyskuje. Dla mnie jest kolosalna roznica.
mozesz tego nie lubic, ale taka jest prawda, ale jak nie lubisz to w takim razie skorzystam z okazji i poszukam jakichs fajnych zdjec w Twojej galerii i pare sobie "wezme", bo przeciez nic na tym nie stracisz, a wiesz akurat mi potrzeba pare fotek
moze jeszcze ktos nie lubi nazywac takich rzeczy kradzieza, prosze zglaszajcie sie do tego watku, to bede wiedzial w czyich galeriach mam szukac, dzieki :)
moze jeszcze ktos nie lubi nazywac takich rzeczy kradzieza, prosze zglaszajcie sie do tego watku, to bede wiedzial w czyich galeriach mam szukac, dzieki :)
Z moich możesz brać - już nieraz się do mnie ludzie z takim pytaniem zwracali (głównie samoloty). Ale to moja własna decyzja - jeśli ktoś (w tym wypadku produent softu) ma na ten temat inne zdanie, to jego prawo - i jeśli się do tego nie stosujesz, to jesteś złodziejem.
(to ostatnie to oczywiście nie do Ciebie, tylko do przedpiścy)
oczywiscie nie zamierzam brac fotek z jakiejkolwiek galerii ;) napisalem to zeby pokazac, ze sa rozne formy kradziezy, i taka kradziez to rowniez kradziez (zdjecia czy orpogramowania)
dla 90% posiadaczy DSLR niedlugo tez nie bedzie nic wielkiego, bo beda mieli tylko body i KITa :]
Ale o co chodzi? Ja pisze ze nic nie zrobie z calym legalnym softem do windy bo go nie posiadam (legalnego)...nie rozumiem...:-(
Fotki mozesz brac, jak znajdziesz cos godnego uwagi. Jak napisze/wymysle/zrobie cos madrego to tez sobie mozesz to wziasc z checia sie tym podziele. Liczy sie dla mnie tylko to zebys nie usuwal mojego podpisu/loga, kasy nie chce. I mysle ze tak powinno to wygladac. Wtedy to nie bedzie kradziez a przysluga. A ze ktos bedzie chcial wplacic DOBROWOLNY datek na rzecz dalszego rozwoju mojej pracy to juz jego WOLNA wola.
Taka mala utopia mi sie wysnila.
(..) Taka mala utopia mi sie wysnila.
Całkiem przyjemna zresztą. Ja w podobny sposób traktuję swoje fotki, jak i to co w wolnych chwilach dla przyjemności wyprogramuję. Ale to nie znaczy że można zmuszać tych, którzy mają inny pomysł na życie/zarabianie do takiego samego podejścia.
takim sposobem byli bysmy w epoce kamienia lupanego :) bo jak kazdy bralby sobie czyjes pomysly/mysl techniczna, no to po co pracowac nad nowa teoria fizyczna/matematyczna, czy nad nowym systemem plikow (na przyklad m$ pracuje teraz nad systemem plikow WinFS, ktory zrewolucjonizuje platforme windows), skoro cala reszta sobie ten pomysl ukradnie w imie utopi, mielismy juz cos podobnego, ale na szczescie skonczylo sie 15 lat temu, a problemy po tamtej epoce mamy do teraz, skoro to niczyje tylko panstwowe to wezme sobie, zniszcze (przeciez nie kradne, to panstwowe jest, wiec mozna, ba, trzeba)
Tomasz Golinski
19-04-2005, 23:20
Więc skąd rozwój linuxa?
linux jest z zalozenia darmowy, tworzony przez pasjonatow dla pasjonatow, rynek nie znosi prozni, poprostu wypelnil luke, nie jestem specem od linuxa, czy solarisa, ale imho sa platne wersje tych systemow, tworzone pod potrzeby korporacji, czy na specjalne zamowienia, na przyklad komputery w naszym sejmie pracuja na specjalnie "wyprodukowanej" do tego celu wersji linuxa, sluzy ona tylko i wylacznie do obslugi glosowania w naszym sejmie, i do tego celu nadaje sie swietnie, maly prosty system operacyjny, jest malutki, prosty, wiadomo, ze nic sie nie zawiesi, pracuje tylko z maszynami do glosowania, a windows to ogromna platforma, wspiera miliony roznych konfiguracji, nikt wam nie mowi jaka karte graficzna wybrac, czy procek, ale taka swoboda konfiguracji niesie ze soba konsekwencje, mianowicie, czasami w pewnych okolicznosciach, w pewnej konfiguracji sprzetowej, z pewnymi programami, cos moze sie wydarzyc, cos czego programista nie przewidzial, no i czasami program sie wywali
Jurek Plieth
20-04-2005, 08:37
linux jest z zalozenia darmowy, tworzony przez pasjonatow dla pasjonatow, rynek nie znosi prozni, poprostu wypelnil luke, nie jestem specem od linuxa, czy solarisa, ale imho sa platne wersje tych systemow, tworzone pod potrzeby korporacji, czy na specjalne zamowienia,...
Czy przypadkiem Linux nie jest "freeware'ową wersją" jak najbardziej płatnego Unix'a?
DoMiNiQuE
20-04-2005, 08:51
Czy przypadkiem Linux nie jest "freeware'ową wersją" jak najbardziej płatnego Unix'a?
chyba mylisz pojecia Jurku. Wspolczesna wersja UNIX'a jest np. FreeBSD, ktory jak sama nazwa wskazuje jest darmowym systemem :-)
Czy przypadkiem Linux nie jest "freeware'ową wersją" jak najbardziej płatnego Unix'a?
To jest troszeczkę bardziej skomplikowane :) Najprościej mówiąc Linux (a dokładnie wszystkie "narosłe" wokół niego narzędzia, głównie GNU) to coś co ma w jak największym stopniu przypominać Unix. I nawet się to z grubsza udaje :)
Tym niemniej jeszcze nie widziałem dystrybucji Linuxa (uwzględniając płatne), która by pod względem "przyjazności dla administratora", ustandaryzowania, dokumentacji (innej niż HOWTO i "poszukaj w Usenecie") itp. dorastała do pięt chociażby staremu poczciwemu Solarisowi 8 sprzed ładnych paru lat.
Jurek Plieth
20-04-2005, 08:55
']chyba mylisz pojecia Jurku. Wspolczesna wersja UNIX'a jest np. FreeBSD, ktory jak sama nazwa wskazuje jest darmowym systemem :-)
Nie bez powodu postawiłem znak zapytania - nie znam się na tym bowiem, ale chyba nie bez powodu mam takie skojarzenia?
Tomasz Golinski
20-04-2005, 14:08
yasin, chwilowo linux lepiej obsługuje nowe technologie, np. procesory 64bitowe. I nie jest małym prostym systemem operacyjnym.
A ty wybitnie kręcisz, mówiąc, że nie powstałby nowy system plików, gdyby nie $$$, podczas gdy powstają!
DoMiNiQuE
20-04-2005, 14:17
cos mi sie wydaje, yasin pracuje dla M$ ;)
Mi to sie wydaje ze moze nawet pracowac na zytniej... ;-)
nie pracuje dla m$ ani tym bardziej na zytniej :D na wiejskiej tez nie pracuje :) uprzedzajac pytania, no dobra, ale nie wierzycie chyba, ze cala ta technologia powstalaby gdyby to wszystko bylo za darmo, ja pracuje jako programista relacyjnych baz danych MS SQL 2000, Oracle 9i, oraz programista technologi .NET i zapewniam Cie, ze jezeli mialbym to robic za darmo to juz dawno bym to rzucil, to ciezki kawalek chleba, ale dobrze platny, i dlatego sie tym zajmuje (oczywiscie to moja pasja, ale sama pasja czlowiek nie zyje), nie powiedzialem tez, ze nie ma "duzych" dystrybucji linuxa, ani ze nie obsluguje nowych technologii, napisalem tylko ze dla domowego, masowego odbiorcy w tej chwili m$ ma najlepsza oferte, duuzo lepsza od calej reszty nixow, solarisow, macintoshy, itp., a potwierdzaja to dane statystyczne, ilu z waszych znajomych ma na kompie cos innego niz windows(?) przeciez konkurencja jest za darmo, wiec czemu dalej uzywaja windy i czemu Wy uzywacie, bo jest imho najlepsza :) w tym sektorze rynku
Tomasz Golinski
20-04-2005, 17:24
ilu z waszych znajomych ma na kompie cos innego niz windows(?)
Większość.
A w czym win jest lepszy? Teraz tylko i wyłącznie w tym, że programiści i użytkownicy się do niego przyzwyczaili.
hehe, no widzisz :) a wiekszosc moich kolezanek z UW i ludzi uzywajacych kompa do wydrukuj/napisz/browseWWW uzywa windowsa, bo dla nich jest bardziej intuicyjny interfejs w windzie i potrafi sie tym posluzyc, czy zainstalowac
edit:
a lepsza dla domowego uzytkownika od wersji NT 5.0 jest bo ma intuicyjny interfejs (nowe dystrybucje linuxa tez go maja), standardowo wiekszosc multimediow dziala od razu, dzialaja gry, czy filmy divX (dosc popularne w necie), istenieje ogromna ilosc programow dla zwyklych zjadaczy chleba, kazdy moze wybierac i przebierac, mozna dowolnie konfigurowac sprzet, a potem w windzie tylko klik na windows update albo instalka sterownikow ze strony producenta i sprzet dziala, nie trzeba duzej wiedzy technicznej, jest w bardzo duzym stopniu kompatybilny wstecz, czyli to co m$ udalo sie pogodzic, a co moim zdaniem powinni odpuscic na rzecz jeszcze wiekszej stabilnosci, dzialaja nawet stare programy/gry dosowe
pewnie ze lepiej by bylo miec kilka dobrych systemow operacyjnych w tym sektorze, i tego nie neguje, a cala dyskusja rozpoczela sie od moim zdaniem troche niesprawiedliwego standardowego wjezdzania na m$
Szczerze powiedziawszy dla mnie osobiscie najwygodniejszym systemem w uzytku jest jednak OSX - laczy zalety windowsa, z zaletami systemow unixopochodnych, przy czym wprowadza wiele nowych, innowacyjnych rozwiazan, a oprogramowanie typu MS Word, tudziesz Adobe Photoshop tez na niego jest.. Niestety nie udalo mi sie kupic ibooka, ale laptopa pctowego i uzywam na nim xp sp2, ja ktory przez 4 lata nie dotykalem nic poza linuksem :(
dla domowego, masowego odbiorcy w tej chwili m$ ma najlepsza oferte, duuzo lepsza od calej reszty nixow, solarisow, macintoshy, itp.
Not true. W tej chwili jedyny argument MS vs MacOSX to "no bo przeciez caly swiat uzywa". Merytorycznie Apple zostawilo MS daleko w tyle - i co wiecej, udalo im sie to praktycznie w 3 lata od zera. I wcale mi sie to nie podoba, bo bede sie musial niedlugo uczyc tym administrowac :)
Tomasz Golinski
20-04-2005, 22:06
standardowo wiekszosc multimediow dziala od razu, dzialaja gry, czy filmy divX (dosc popularne w necie)
Pod RH9 ze standardowym mplayerem (kompilacja załączona w fedorze) działa mi lepiej niż pod win. Zwłaszcza Qtime i DVD. Pod Win z kolei trzeba instalować całą gamę kodeków, żeby to wszystko ruszyło...
Z grami to zgoda
istenieje ogromna ilosc programow dla zwyklych zjadaczy chleba, kazdy moze wybierac i przebierac, mozna dowolnie konfigurowac sprzet, a potem w windzie tylko klik na windows update albo instalka sterownikow ze strony producenta i sprzet dziala, nie trzeba duzej wiedzy technicznej,
U mnie na laptopie z oryginalnym XP od pół roku win-update nie działa. A pomoc techniczna nic na ten temat nie wie, i radzi ściągać poprawki ręcznie...
jest w bardzo duzym stopniu kompatybilny wstecz, czyli to co m$ udalo sie pogodzic, a co moim zdaniem powinni odpuscic na rzecz jeszcze wiekszej stabilnosci, dzialaja nawet stare programy/gry dosowe
A to już jest kpina albo ignorancja. Pod win 2k/XP nie działają stare programy i gry dosowe w ogromnej części. Jedyny sposób to programik DosBox, który działa również pod linuxem (IMO lepiej). Także w Fantasy Generala gram pod linuxem...
A to już jest kpina albo ignorancja. Pod win 2k/XP nie działają stare programy i gry dosowe w ogromnej części. Jedyny sposób to programik DosBox, który działa również pod linuxem (IMO lepiej). Także w Fantasy Generala gram pod linuxem...
pod xp z sp1 duzo dziala, sp2 wprowadza szereg zmian, ale duzo tez nie dziala, cos kosztem czegos, ja bym wogole kompatybilnosc wstecz wywalil z poziomu systemu operacyjnego
Tomasz Golinski
20-04-2005, 22:21
To zdecyduj się, czy jest to zaleta czy wada :D
wydaje mi sie , że kradzież oprogramowania , samochodu itd to jedno i to samo.....
linux nie jest tak do końca darmowy .....
PS. pracujesz u nas na żytniej ??? no moze nie do końca u nas u kolegów ....
pozdrawiam
Tomasz Golinski
21-04-2005, 00:11
linux nie jest tak do końca darmowy .....
Sprecyzuj, bo to całkiem niejasne. Mówiąc ściśle Linux to tylko jądro, reszta to zestaw programów, głównie na licencji GPL. I niby który element jest płatny?
Chyba gazeta z płytkami jest płatna :P
dla mnie osobiscie to w sumie wada, bo nie uzywam zadnego starego oprogramowania, w stare gry nie gram (w nowe zreszta tez), wiec dla mnie mogliby to wywalic, ale raczej tego nie zrobia, bo Ty czy wiele innych osob by sobie poradzilo uzywajac oprogramowania 3rd party do obslugi starego softu w ostatecznosci mozna postawic "wirtualny" system operacyjny, no ale dla wiekszosci uzytkownikow pewnie bylaby to wada, dlatego pewnie i za 20 lat beda wspierac DOSa :)
Tomasz Golinski
21-04-2005, 00:18
yasin, ale oni nie wspierają dosa, tylko go nieudolnie emulują.
oprogramowania 3rd party
a co to jest?
PS
Yasin, swojej poprzedniej wypowiedzi uzyles 7 przecinkow i ani jednej kropki. Szczerze powiem ze nie wszystko zrozumialem...
a co to jest?
to taki zwrot okreslajacy oprogramowanie napisane przez firmy niezalezne, w przypadku gdy na przyklad system jest napisany przez m$ to 3rd party to kazda firma pisza na winde nie zwiazana wogole z m$, co do moich przecinkow to juz taki marny nawyk z grup dyskusyjnych, no i fora internetowe :/
edit:
@Tomek Golinski
ale z poziomu jadra systemowego, nawet w win 2003 serwer dalej jest wsparcie dla starych technologii, takich jak win16 czy win32 i jeszcze dluugo bedzie, taka juz polityka tej firmy, wlasnie nastawiona na masowego odbiorce, czyli wszystko powinno dzialac, az po czasy "prehistoryczne" :) no dosa to juz raczej emuluja i cale szczescie :)
co do moich przecinkow to juz taki marny nawyk z grup dyskusyjnych, no i fora internetowe :/
Hemm? A od kiedy to normalnych ludzi na Usenecie/forach dyskusyjnych nie obowiązują zasady poprawnej pisowni? :confused:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.