Zobacz pełną wersję : jedna L czy 4 stałki
hej!
ogólnie, mam zamiar kupic 24-70L... troche sie naczytałem, odrzuciłem 24-105L na razie, IS fajny jest, mam chwale sobie ... ale jasność wole teraz.
ale wpadlem na szatański pomysł ...
porównać 24-70 z ... 4 stałkami ... cena 3700 to za to kupie
Dane:
a) BUDŻET 4000zł
b) niekoniecznie wygodnictwo (znaczy nie musi to być zoom)
c) jakość i jasność w miarę
d) do 5D
OPCJA I
1. 24-70L
----------
Suma=3700 (-cashback 540zł)
OPCJA II
1. 24/2.8
2. 35/2
3. 50/1,4
4. 85/1,8
----------
Suma=4150 (używki, nówki)
cenowo wypada lepiej 24-70L ale ... kupując stałki mam 4 raty nieoprocentowane wiec mogę w ciągu miesiąca kupic (2 wypłaty ;) )
Plany:
- pewnie zooma kupie, fajna rzecz czasami. teraz kupuje 5D więc mam na co kasę wydawać :lol:
- z czasem:70-200/4IS i 135/2
Pytanie:
Jakość - co wybrać?
Dzięki
Ja bym wybrał 24-70, mam Tamrona 28-75 i mimo cropa w zasadzie nie zdejmuję go z body a jak chcę go podpiąć do analoga to też jest jak znalazł - a ty właśnie 5D planujesz więc na "zawężenie" na szerokim końcu nie będziesz narzekał bo 24mm to już bardzo szeroko :) Po prostu użyteczność tego zakresu jest ogromna, a światło 2.8 też bardzo dobre, może nie aż tak jasno jak stałki ale coś za coś. Ciągłe zmiany obiektywów nie są zbyt wygodne, a sądząc po opiniach na forum z 24-70/2.8L dostaniesz świetną jakość obrazu, wykonania i AF :)
Jak chcesz jakość - stałki.. jak wygodę i uniwersalność - zoom..
Kwestia co kto lubi.. ja jako wychowany na zenicie i smienie lubię robić stałkami - wymuszają myślenie i kreatywność.. zoom to wygoda - 24-105 używam tam gdzie zależy mi na szybkości kadrowania, ale coraz częściej jak tylko mam czas to robię stałkami... Jakość nie ma porównania, nie mówiąc o GO czy bokehu .. na FF to bajka
Niedzwiedz
29-11-2007, 23:04
opcja nr 2 :)
constans L
29-11-2007, 23:06
Szkiełko 24/2,8 odradzam.Słabiutki ma kontrast.
Tomasz1972
29-11-2007, 23:14
opcja 1 :)
Jak chcesz jakość - stałki.. jak wygodę i uniwersalność - zoom..
No chyba mocne uogolnienie :roll:
Mam m.in. 35L i 24-70L. Tam gdzie wazne jest swiatlo zastane i trzeba zejsc z przeslonami - 35L wymiata a 24-70L moze sie schowac. Jednak kadry na dworze, przy normalnej pogodzie z przeslonami miedzy f/4 a f/8, to nie ma praktycznie zadnej roznicy.
Nawet na koncertach jak sie wkreci telewizja i dobrze oswietli i mozna przy f/4 smigac, to zoom nie ustepuje wiele stalce.
Dlatego chyba trzeba sobie odpowiedziec co sie chce fotografowac a nie: stalka - jakosc a zoom beeee :-?
dzięki! ;)
najbardziej lubie ludzi, portreciki, ale wiadomo, praca zawodowa, mało czasu więc nie zawsze ma się co się chce...
ogólnie brał bym właśnie stałki ... ale jak Pikczer napisał zoomy są przydatne, wiem bo używam takich teraz i wiem że na open space'ach, w miejskich parkach, ulicy sa wygodne i szybkie w użyciu.
fakt ze w takim wypadku jesli uznaje ze zooooomy mogą być to zamiast 24-70L może lepszym sie okazać 24-105L ... IS z praktyki wiem że daje trochę, zakres na FF fajniejszy niż 24-70...
24-105 ma za to maleńki cashback ale jest też tańsze ... dodatkowe 500zł w kieszenie ;)
stałki kupić i tak kupie, 1000zł każda, co 1-2 wypłaty a przy braku wydatków innych mogę jakąś fajną używkę wypatrzeć (używki nie przeszkadzają mi, nowe też lubię :lol:) ale jak kupie body + szkło/a za 4tysie to od razu na inne rzeczy pozwolić sobie nie będę mógł (zapaść finansowa ;) )
w 24-70L najbardziej kusi cashback ... 540zł czyli wychodzi około 3100zł za to szkło nowe. prawie jak w usa :)
opcja 2, ale zamaist 35/2 i 24/2.8 wzialbym 28/1.8
opcja 2, ale zamaist 35/2 i 24/2.8 wzialbym 28/1.8
no na allegro jest z drastycznie niskiej cenie 1190 ;)
Coś mi tu zajeźdza onanizmem ... Zastanów się do czego Ci to jest potrzebne ?? Piszesz, że czasu nie masz i nie zawsze się chcę to chcę widzieć jak Ci się będzie chciało nosić te wszystkie obiektywy i za każdym razem odkręcać zakręcać i wymieniać. Pisałeś, że lubisz portrety, to proponuję tego zooma eLke - 3100zł + 85 1.8 - 1300 zł w sumie masz 4400zł ... Moim zdaniem jest to zdecydowanie najlepsza opcja.
P.S. Lampe masz??
Coś mi tu zajeźdza onanizmem ... Zastanów się do czego Ci to jest potrzebne ?? Piszesz, że czasu nie masz i nie zawsze się chcę to chcę widzieć jak Ci się będzie chciało nosić te wszystkie obiektywy i za każdym razem odkręcać zakręcać i wymieniać. Pisałeś, że lubisz portrety, to proponuję tego zooma eLke - 3100zł + 85 1.8 - 1300 zł w sumie masz 4400zł ... Moim zdaniem jest to zdecydowanie najlepsza opcja.
P.S. Lampe masz??
do canona by nie pasowała :P
cieżko mi sie tu poruszać bo nie znam obiektywów canona, nie wiem jakie są jakościowo itp. wiem ze jest duzo i wszystko i drogo i tanio :)
lubie portrety, street, czasami siatkówke. i portrety na 35mm :P
MateuszZ.
30-11-2007, 02:27
Ja bym wybral 24-70 f/2.8 , zastanów się czy chcesz się snobować czy robić zdjęcia. Jak to drugie to napoczątek bym jednak polecił tego kultowego zooma. wiadro stałek można moim zdaniem mieć, jak się ma już szybkie, uniwersalne szkła i basta. pozatym zamiast 10 stałek możesz wybrać 24-70 potem dokupisz 85 1.8, potem sukcesywnie, inną lub 16-35 f/2.8
Mariusz_C
30-11-2007, 06:37
Ja bym wybral 24-70 f/2.8 , zastanów się czy chcesz się snobować czy robić zdjęcia. Jak to drugie to napoczątek bym jednak polecił tego kultowego zooma. wiadro stałek można moim zdaniem mieć, jak się ma już szybkie, uniwersalne szkła i basta. pozatym zamiast 10 stałek możesz wybrać 24-70 potem dokupisz 85 1.8, potem sukcesywnie, inną lub 16-35 f/2.8
Zgadzam się. Najpierw 24-70 potem stałki.
no. tylko to taka droga na okolo. w moim przypadku po kupnie stalek zoomy coraz rzadziej sa na body.
no. tylko to taka droga na okolo. w moim przypadku po kupnie stalek zoomy coraz rzadziej sa na body.
Ale piszesz o pracy zawodowej czy zdjeciach dla przyjemnosci? :roll:
.... ja już nigdy nie kupię zooma .... dla mnie to zaprzeczenie przyjemności i magii fotografii, ciagłe kompromisy ze swiatłem i jakością ,
a stałki 3
ale 35(50) 85 135
z szerokim w canonie jest problem i tu raczej zoom nie ominie
Ale piszesz o pracy zawodowej czy zdjeciach dla przyjemnosci? :roll:
i to jest również podstawowe pytanie do autora wątku?
Bo jeśli do pracy zawodowej to pojawia się kolejne pytanie: do studia czy w teren?
bo IMHO w studiu to preferowane będą stałki, natomiast w terenie zapewne zoom (ale to tylko opinia amatora :-))
Natomiast jeśli chodzi o fotografowanie dla przyjemności, to proponuję takie rozwiązanie:
- stałki 28/1,8 ; 50/1,4 ; 85/1,8 (lub 100/2)
- zoom 24-85/3,5-4,5 (lub Tamron 28-75/2,8 )
Za te ca. 4000zł mamy w tej wersji wszystko: "nieoprocentowane raty", jakość i światło w stałkach, a do tego uniwersalny, lekki zoom na spacer (który to zoom spokojnie dla amatora daje radę, nie waży kilograma i ludzi nie straszy :-))
i to jest również podstawowe pytanie do autora wątku?
Bo jeśli do pracy zawodowej to pojawia się kolejne pytanie: do studia czy w teren?
bo IMHO w studiu to preferowane będą stałki, natomiast w terenie zapewne zoom (ale to tylko opinia amatora :-))
Natomiast jeśli chodzi o fotografowanie dla przyjemności, to proponuję takie rozwiązanie:
- stałki 28/1,8 ; 50/1,4 ; 85/1,8 (lub 100/2)
- zoom 24-85/3,5-4,5 (lub Tamron 28-75/2,8 )
Za te ca. 4000zł mamy w tej wersji wszystko: "nieoprocentowane raty", jakość i światło w stałkach, a do tego uniwersalny, lekki zoom na spacer (który to zoom spokojnie dla amatora daje radę, nie waży kilograma i ludzi nie straszy :-))
wcześniej wspominałem że mało czasu mam, bo praca zawodowa związana z czymś ZUPEŁNIE innym niestety.
amatorsko, dla zabawy, frajdy, przyjemności, zadowolenia i kupy innych fajnych stanów ;)
robie fotki w plenerze oraz w domowym ministudio, mam duzą ścianę :-D
no własnie bo jeśli planuje kupować zoom a póżniej stałki w ratach nieoprocentowanych dokupować to w sumie 24-105L nawet by był rozsądniejszy, ze względu na zakres, ISa, oraz mniejszą cenę, a wg tego co wyszukałem to forum jest podzielone i spora cześć neguje lepszość 24-70L, winiety nie ma bo ma 25mm a nie 24mm na szerokim końcu, nie ma ISa, i można kupkę trafić z ostrością (choć ja bym z body kupował więc kazał bym sprawdzić) za to ma 2,8 i fajną małą GO do portretów na szybko.
dzięki :)
kaminski
30-11-2007, 10:32
Ja stoje przed podobnym wyborem lecz chciałbym skierować moje pytanie do osób które fotografują śluby/wesela: czy nadążają z wymianą stałek podczas ceremonii oraz zabawy weselnej? Jakość zdjęc przy stałkach zwłaszcza w kościele będzie napewno lepsza ale czy nie ma ryzyka że można nieuchwycić jakiegoś konkretnego momentu bo akurat ogniskowa nie ta? Jeszcze jedno: czy ktoś używa zooma 24-70L w zazwyczaj ciemnych kościołach bez lampy oczywiscie na wysokich ISO z canonem 5D, jeśli tak to co z tego wychodzi?
Ja stoje przed podobnym wyborem lecz chciałbym skierować moje pytanie do osób które fotografują śluby/wesela: czy nadążają z wymianą stałek podczas ceremonii oraz zabawy weselnej? Jakość zdjęc przy stałkach zwłaszcza w kościele będzie napewno lepsza ale czy nie ma ryzyka że można nieuchwycić jakiegoś konkretnego momentu bo akurat ogniskowa nie ta?
osoby fotografujące sluby stałkami używają CONAJMNIEJ dwóch korpusów.
Na jednym lekko szeroki (35mm @ FF), na drugim portretówka (85/100/135mm), a często trzecie body w zapasie.
Arche121
30-11-2007, 10:51
osoby fotografujące sluby stałkami używają CONAJMNIEJ dwóch korpusów.
Na jednym lekko szeroki (35mm @ FF), na drugim portretówka (85/100/135mm), a często trzecie body w zapasie.
ja ostatnio fociłem slub jednym body FF,uzywałem na zmiane 35/1.4,85/1.8 i w najwazniejszych chwilach zooma 24-70/2.8 -jakos dałem rade na jednym body.Jak sobie rozplanujesz prace i znasz scenariusz to imho 1 body starczy.
Oczywiscie w zapasie powinno byc 2 body jak pierwsze sie zepsuje...
ja ostatnio fociłem slub jednym body FF,uzywałem na zmiane 35/1.4,85/1.8 i w najwazniejszych chwilach zooma 24-70/2.8 -jakos dałem rade na jednym body.
ale jednak nie obyło się bez zooma :-)
Jak sobie rozplanujesz prace i znasz scenariusz to imho 1 body starczy.
scenariusz mozesz znać, ale improwizacji nie przewidzisz ;-)
Oczywiscie w zapasie powinno byc 2 body jak pierwsze sie zepsuje...
ale czy warto żonglować obiektywami i trzymać drugie body w torbie?
toż prościej go użyć...
Arche121
30-11-2007, 11:10
ale czy warto żonglować obiektywami i trzymać drugie body w torbie?
toż prościej go użyć...[/QUOTE]
kiedys pracowałem na 2 body-wole jednak żąglerke słoikami...:-)
kaminski
30-11-2007, 11:54
ja ostatnio fociłem slub jednym body FF,uzywałem na zmiane 35/1.4,85/1.8 i w najwazniejszych chwilach zooma 24-70/2.8 -jakos dałem rade na jednym body.Jak sobie rozplanujesz prace i znasz scenariusz to imho 1 body starczy.
Oczywiscie w zapasie powinno byc 2 body jak pierwsze sie zepsuje...
No właśnie, o to mi chodzi. Są takie momenty że nie jest się w stanie posłużyć stałką w kościele z jednym body i wychodzi to dokładnie jak piszesz 35 i 85 do ujęć gdy nie ma "akcji" :) a zoom w momencie akcji będzie niezastąpiony. A jak z tymi ciemnościami kościelnymi przy zoomie f2.8 bez lampy? Wyrabia się?
Wybór dla mnie prosty - oczywiście, że jasny zoom. Nie ma to jak mobilność z workiem obiektywów na plecach.
Arche121
30-11-2007, 12:29
No właśnie, o to mi chodzi. Są takie momenty że nie jest się w stanie posłużyć stałką w kościele z jednym body i wychodzi to dokładnie jak piszesz 35 i 85 do ujęć gdy nie ma "akcji" :) a zoom w momencie akcji będzie niezastąpiony. A jak z tymi ciemnościami kościelnymi przy zoomie f2.8 bez lampy? Wyrabia się?
zalezy od kościoła,jak jest ciemno to dla bezpieczenstwa mam nałożoną lampe580 i lekko dopalam.
Przy jasnych kosciołach zoom 24-70/2.8 i iso 1600 spokojnie wyrabia...
Coś mi tu zajeźdza onanizmem ...
jakim onanizmem ? bez przesady. kolega chce sie spytac na co lepiej kase wydac a nie onanizm. duzo ludzi nie ma czasu na fotografie ale jak juz jest tych pare chwil to mozna takie fotki pstrynac ze glowa puchnie. nie trzeba lazic dzien i noc z aparatem zeby focic heh
kaminski
30-11-2007, 13:58
wcześniej wspominałem że mało czasu mam, bo praca zawodowa związana z czymś ZUPEŁNIE innym niestety.
amatorsko, dla zabawy, frajdy, przyjemności, zadowolenia i kupy innych fajnych stanów ;)
robie fotki w plenerze oraz w domowym ministudio, mam duzą ścianę :-D
no własnie bo jeśli planuje kupować zoom a póżniej stałki w ratach nieoprocentowanych dokupować to w sumie 24-105L nawet by był rozsądniejszy, ze względu na zakres, ISa, oraz mniejszą cenę, a wg tego co wyszukałem to forum jest podzielone i spora cześć neguje lepszość 24-70L, winiety nie ma bo ma 25mm a nie 24mm na szerokim końcu, nie ma ISa, i można kupkę trafić z ostrością (choć ja bym z body kupował więc kazał bym sprawdzić) za to ma 2,8 i fajną małą GO do portretów na szybko.
dzięki :)
Jeśli kolega potrzebuje do fotografii "ogólnej" i potretów to ja bym proponował 24-70 f/2.8 i 85 f/1.8 (chyba sam taki zestaw zakupie :) ) bo przecież jeśli chodzi o zdjecia pejzarzy/przyrody itp to robi się je najczęsciej na f/8 lub wyżej a tu już chyba nie ma takiej różnicy w jakości pomiędzy stałką a zoomem 24-70L - a do portretów stałka 85mm lub więcej jest raczej niezastąpiona. Co do 24-105L też się nad nim zastanawiałem bo jest fajny :) lekki ma dłuższy koniec i IS ale nie ma światła 2.8 :(
Jeśli kolega potrzebuje do fotografii "ogólnej" i potretów to ja bym proponował 24-70 f/2.8 i 85 f/1.8 (chyba sam taki zestaw zakupie :) ) bo przecież jeśli chodzi o zdjecia pejzarzy/przyrody itp to robi się je najczęsciej na f/8 lub wyżej a tu już chyba nie ma takiej różnicy w jakości pomiędzy stałką a zoomem 24-70L - a do portretów stałka 85mm lub więcej jest raczej niezastąpiona. Co do 24-105L też się nad nim zastanawiałem bo jest fajny :) lekki ma dłuższy koniec i IS ale nie ma światła 2.8 :(
sam się zamotałeś :-)
bo skoro używa sie f/8 i więcej to po co Ci ogromny i ciężki zoom z f/2,8 :)
Ja stoje przed podobnym wyborem lecz chciałbym skierować moje pytanie do osób które fotografują śluby/wesela: czy nadążają z wymianą stałek podczas ceremonii oraz zabawy weselnej?
Nie jest latwo, ale da rade.
Na slub nie mam zadnego zooma, za to 4 stalki i dwa korpusy (wciaz kliszaki, bo ciagle mam inne wedlug drugiej polowy wazniejsze wydatki :-( .
Uzywam 20, 28, 50, 100 no i 90 macro przy malowaniu oczu.
Dwa korpusy troche ograniczaja ruchy plus torba, dlatego torbe zawsze stawiam obok, a dwie pozostale stalki mam w sakfach przy pasku. Kiedys ktos mi nawet pozyczyl 24-70L ale zaraz mnie rece bolaly od tego wiadra i wyrzucilem do torby. Po prostu juz tak sie przyzwyczailem.
Dodam jeszcze ze to prawda czasem sa takie ujecia ktore sie traci ze wzgledu na brak odpowiedniej ogniskowej na aparacie.
Na spacery z rodzina mam 28-70/3.5-4.5 ale i tak lezy glownie w szafie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
sam się zamotałeś :-)
bo skoro używa sie f/8 i więcej to po co Ci ogromny i ciężki zoom z f/2,8 :)
Dla zdrowia, wiecej dzwigasz -> wiecej schudniesz. Do tego trzeba jeszcze ciezszy statyw.
A na powaznie masz racje.
Wystarczy porownac 28-70/3.5-4.5 na f/8 z ta L.
Ciezkie jasne zoomy nie sa robione dla amatorow-pasjonatow, bo przy rodzinnych wycieczkach czy rowerowych wyprawach wiecej z nimi klopotow niz pozytku.
kaminski
30-11-2007, 17:24
Dla zdrowia, wiecej dzwigasz -> wiecej schudniesz.
ha ha ha i dlatego chcę tego zooma :lol: choć przy stałkach trzeba się nieraz nabiegać i to tez dobrze wpływa na zdrowie.
A tak na serio to co do ciężaru to mi aż tak bardzo nie przeszkadza mam w nikonie Sigme 24-70 f/2.8 ona chyba ma podobny ciężar i daje z nią rady.
sam się zamotałeś :-)
bo skoro używa sie f/8 i więcej to po co Ci ogromny i ciężki zoom z f/2,8 :)
Szach,mat :idea:
MateuszZ.
30-11-2007, 23:51
Najlepszy byłby taki obrotowy pierścień zamontowany do aparatu z pięcioma stałkami :) :) :)
Dragunov
01-12-2007, 00:27
24-70/2.8 plus 70-200/2.8 jeśli chodzi o mobilność :)
dzięki! ogolnie duzo pomysłów ;)
mając dyche to:
1. 5d+24-70L (z czasem 70-2004LIS, 85/1,8)
2. 5d+28+50+85 (z czasem 70-200/4LIS)
3. 5d+24-105L (z czasem 70-200/4LIS)
olać szeroki uniwersalny itp
4. 5d+ 70-200/4LIS + 85/1,8 + 135/2 :lol:
24-70/2.8 plus 70-200/2.8 jeśli chodzi o mobilność :)
70-200/2,8 mobilne?? :)
http://www.thaidphoto.com/forums/attachment.php?attachmentid=101797&stc=1&d=1131334488
chyba nie :-D
dzięki! ogolnie duzo pomysłów ;)
mając dyche to:
1. 5d+24-70L (z czasem 70-2004LIS, 85/1,8)
2. 5d+28+50+85 (z czasem 70-200/4LIS)
3. 5d+24-105L (z czasem 70-200/4LIS)
olać szeroki uniwersalny itp
4. 5d+ 70-200/4LIS + 85/1,8 + 135/2 :lol:
70-200/2,8 mobilne?? :)
url]http://www.thaidphoto.com/forums/attachment.php?attachmentid=101797&stc=1&d=1131334488[/url]
chyba nie :-D
70-200/2.8 jest mobilne, jeśli masz jakiegoś szerpę, czy innego służącego do noszenia sprzętu.
Wtedy ma kto nosić nawet najdłuższe białe szkła. :)
Pozdrówka
70-200/2.8 jest mobilne, jeśli masz jakiegoś szerpę, czy innego służącego do noszenia sprzętu.
Wtedy ma kto nosić nawet najdłuższe białe szkła. :)
Pozdrówka
:mrgreen: :mrgreen: dobre:mrgreen:
Niekiedy mam wrazenie ze to forum dla informatykow z wieloletnim doswiadczeniem albo cos w ten desen. Przeciez sredniej wielkosci zakupy pierwszej lepszej gospodyni domowej waza kilkukrotnie wiecej niz jednokilogramowy obiektyw. To naprawde dla was ogromny problemu utrzymac przez caly dzien aparat ktory w porywach wazy 5kg czy poprostu to jest taki forumowy mit ktory powtarzaja internetowi gawedziarze?
Co do tematu:
jesli stalki to 2 body i innego wyjscia nie ma, sam sie o tym niemile przekonalem(cale szczescie ze nie na zleceniu).
To naprawde dla was ogromny problemu utrzymac przez caly dzien aparat ktory w porywach wazy 5kg czy poprostu to jest taki forumowy mit ktory powtarzaja internetowi gawedziarze?
Tak, - ja mam już RSI (zespół cieśni nadgarstka) i po prostu za długie machanie ciężkim sprzętem sprawia że to po prostu jest bolesne - spróbuj pomachać przez cały dzień 3-4 kg "hantlem" - co chwila przykładając do oka i wykonując tym podobne ruchy a zobaczysz czy to takie bezbolesne..
MateuszZ.
02-12-2007, 00:36
Tak, - ja mam już RSI (zespół cieśni nadgarstka) i po prostu za długie machanie ciężkim sprzętem sprawia że to po prostu jest bolesne - spróbuj pomachać przez cały dzień 3-4 kg "hantlem" - co chwila przykładając do oka i wykonując tym podobne ruchy a zobaczysz czy to takie bezbolesne..
Ja pamiętam, jak niemiałem gripa jeszcze, to po kilku ślubach z trudem utrzymywałem aparat przy oku. Przez następne kilka dni w tyg. po zleceniu miałem ostry ból nadgarstka. Potwierdzam, można nieźle nadwyrężyć rękę dźwigając aparat...
Ja pamiętam, jak niemiałem gripa jeszcze, to po kilku ślubach strudem utrzymywałem aparat przy oku. Przez następne kilka dni w tyg. po zleceniu miałem ostry ból nadgarstka. Potwierdzam, można nieźle nadwyrężyć rękę dźwigając aparat...
Sorry za OT ale co to jest ten "strud" :mrgreen:
MateuszZ.
02-12-2007, 00:48
Sorry za OT ale co to jest ten "strud" :mrgreen:
to jest taki rodzaj monopodu
Jeszcze jedno: czy ktoś używa zooma 24-70L w zazwyczaj ciemnych kościołach bez lampy oczywiscie na wysokich ISO z canonem 5D, jeśli tak to co z tego wychodzi?
sa tak ciemne koscioly, ze to niestety nie starczy
wtedy zostaje tylko 1.4 (35 lub 50)
MateuszZ.
02-12-2007, 12:40
sa tak ciemne koscioly, ze to niestety nie starczy
wtedy zostaje tylko 1.4 (35 lub 50)
Można jeszcze użyć tego zapomnianego, diabelskiego wynalazku jakim jest lampa i umiejętnie dopalić scenę. No chyba że klient się upiera, że chce mieć 10 cm głębie na zdjęciach, nie chce odbitek kolorowych(szumy) i po latach się zastanawiać czy ta plama obok niego na zdjęciu to ksiądz czy wybranka... :roll:
BTW, wszystkich, którzy nadal się upierają, że lampa zrujnuje ich artystyczne zapędy, i nie obędą się bez szkieł 1.2~1.4 odsyłam do tego tutoriala http://foto.jasiu.pl/
Arche121
02-12-2007, 13:57
MateuszZ -dzieki za linka
MateuszZ.
02-12-2007, 14:14
MateuszZ -dzieki za linka
znalazłem go gdzieś na C-B zalanym dyskusją o nikonie i cegłach ;)
p.s. Czy nie zauważyliście, że odkąd weszło 5tka, nastąpiła mania robienia wszystkiego na pełnej dziurze? (nawet jak koncepcyjnie i kompozycyjnie to czasami kompletnie niepasuje)
To tak, jakby nadużywać skrzywionych, pseudodynamicznych kadrów (kochany środek wyrazu początkujących wedding-shooterów), albo rozmywać gausowsko kopie warstwy :)
Ja na swoim ślubie chcę mieć choć jedną fotkę, na której moja głowa i głowa mojej wybranki jest ostra, a nie na jednej focie moje lewe oko, na innej jej prawe,inne foty nietrafione w papierową ostrość, itp ale może jakiś mało artystyczny jestem..
Pamiętajcie! - zdjęcia ślubne to reportaż, a nie materiał do wątku o BOKEHU swojego nowego szkła ;)
Adam Kasprzak
02-12-2007, 14:48
Ponieważ połączenie 5tki i dobrego, stałoogniskowego szkła canona (czyt. 1,2 85 lub 50) daje najlepsze dostępne efekty. Na zdjęciach ślubnych powinno się ukazywać klimat, a nie walić lampą po oczach. Oczywiście są sytuacje, kiedy lampa jest nawet wskazana - np. zabawa weselna (dłuższy czas + lampa), lekkie doświetlenie lampą...
odkąd weszło 5tka, nastąpiła mania robienia wszystkiego na pełnej dziurze? (nawet jak koncepcyjnie i kompozycyjnie to czasami kompletnie niepasuje)
Przejrzyj sobie (jeszcze raz) zdjęcia z tandemu (5D + 85L)
np. na flickru: http://www.flickr.com/search/?s=int&w=all&q=canon+5D+85L&m=text
każdy jest trochę artystą ;)
MateuszZ.
02-12-2007, 14:54
Ponieważ połączenie 5tki i dobrego, stałoogniskowego szkła canona (czyt. 1,2 85 lub 50) daje najlepsze dostępne efekty. Na zdjęciach ślubnych powinno się ukazywać klimat, a nie walić lampą po oczach. Oczywiście są sytuacje, kiedy lampa jest nawet wskazana - np. zabawa weselna (dłuższy czas + lampa), lekkie doświetlenie lampą...
Przejrzyj sobie (jeszcze raz) zdjęcia z tandemu (5D + 85L)
np. na flickru: http://www.flickr.com/search/?s=int&w=all&q=canon+5D+85L&m=text
każdy jest trochę artystą ;)
pięknie, ale ja mówie o reportażu ślubnym, myślę, że focenie wszystkiego jak popadnie na 1.2 to nienajlepszy pomysł ...
W pewnej galerii ze ślubu pewien piątkowiec chciał za wszelką cenę zrobić przysięgę w ciasnym domu 85 na pełnej dziurze.. efekt był taki, że niebardzo można było się domyslić kogo jest dany policzek albo ręka... no ale jaki BOKEH! tylko powiedz to klientom...
Zapewne ten fotograf nie chciał się splamić tfu! zoomem 16-35 i nie miał szerokiego kąta albo nie miał czasu żeby sobie stałke zmienić na swoim jedynym body ;)
p.s. -powiedz tym wszystkim panom z serii " master of wedding... " żeby nie walili w beret i powyłączali lampy :) Przecież zacienione oczy i kontrasty na policzkach można poprawić w photoshopie więc po co psuć nastrój lampą ?
[quote=MateuszZ.;397381] albo nie miał czasu żeby sobie stałke zmienić na swoim jedynym body ;)[quote]
o tak. trzeba mieć tupet, żeby iść na ślub z jednym body. przychodzi taki cham z jednym aparatem na impreze, a potem daj mu 1ooo złotych za zdjęcia (z jednego body!)
MateuszZ.
02-12-2007, 15:24
[quote=MateuszZ.;397381] albo nie miał czasu żeby sobie stałke zmienić na swoim jedynym body ;)[quote]
o tak. trzeba mieć tupet, żeby iść na ślub z jednym body. przychodzi taki cham z jednym aparatem na impreze, a potem daj mu 1ooo złotych za zdjęcia (z jednego body!)
Jak się ma jedno body to się zakłada zooma do dynamicznych scen (lub przemieszczając do innej lokacji) a nie zdaje na ślepy los, że sie wyrobisz w pomieszczeniu z 50tką, którą przypadkowo masz na body akurat.
Klient brak wypasistego bokehu myślę że Ci wybaczy, sknoconych kadrów raczej nie..
Ja na swoim ślubie chcę mieć choć jedną fotkę, na której moja głowa i głowa mojej wybranki jest ostra, a nie na jednej focie moje lewe oko, na innej jej prawe,inne foty nietrafione w papierową ostrość, itp ale może jakiś mało artystyczny jestem..
Pamiętajcie! - zdjęcia ślubne to reportaż, a nie materiał do wątku o BOKEHU swojego nowego szkła ;)
Mateusz swiete slowa! niestety na tym forum czy ogolnie jest trend do walenia wszystkiego na pelnej dziurze i tak byle bubel robi sie dzielem sztuki bo ma ladny bokeh :-) dochodzi do tego ze dobre zdjecie jest spisane na straty bo ma za malo rozmazane tlo...
ja bym brał zoom... ale też zalezy do czego... do artu może i stałki ale te cztery nie są jakoś specjalnie ach i och i do 30-45 cm w odbitce oglądanej z metra nie zobaczysz różnicy..... ja mam 24-70 i bardzo sobie chwalę
Tak, - ja mam już RSI (zespół cieśni nadgarstka) i po prostu za długie machanie ciężkim sprzętem sprawia że to po prostu jest bolesne - spróbuj pomachać przez cały dzień 3-4 kg "hantlem" - co chwila przykładając do oka i wykonując tym podobne ruchy a zobaczysz czy to takie bezbolesne..
W sumie o takich urazach slyszalem wlasnie glownie u kolegow informatykow:P. No ale faktycznie, daje to do myslenia i chyba zaczne myslec o jakis cwiczeniach by takowych sie nie nabawic;)
ja bym brał zoom... ale też zalezy do czego... do artu może i stałki ale te cztery nie są jakoś specjalnie ach i och i do 30-45 cm w odbitce oglądanej z metra nie zobaczysz różnicy..... ja mam 24-70 i bardzo sobie chwalę
dzięki ;) dawno nikt tu na temat nie napisał ;)
ale sie sporo nt ślubów nauczyłem, może kieydś zmienie profesję i... dzięki za link do artykułu a foceniu z lampa!
ps w tej chwili na 95% zdecydowałem się na zoom ... 24-70 lub ... 24-105 :) IS+f4, a stałki mam zamiar w ratach dokupować ...:p
znalazłem go gdzieś na C-B zalanym dyskusją o nikonie i cegłach ;)
p.s. Czy nie zauważyliście, że odkąd weszło 5tka, nastąpiła mania robienia wszystkiego na pełnej dziurze? (nawet jak koncepcyjnie i kompozycyjnie to czasami kompletnie niepasuje)
To tak, jakby nadużywać skrzywionych, pseudodynamicznych kadrów (kochany środek wyrazu początkujących wedding-shooterów), albo rozmywać gausowsko kopie warstwy :)
Ja na swoim ślubie chcę mieć choć jedną fotkę, na której moja głowa i głowa mojej wybranki jest ostra, a nie na jednej focie moje lewe oko, na innej jej prawe,inne foty nietrafione w papierową ostrość, itp ale może jakiś mało artystyczny jestem..
Pamiętajcie! - zdjęcia ślubne to reportaż, a nie materiał do wątku o BOKEHU swojego nowego szkła ;)
Strasznie Cie polubilem! Nareszcie cos madrego po tych fochach artystowskich. Ile sie tej breji naogladam, niekontrastowej z cieniami jak wory po kartoflach. Aaaaleeee za to bez lampy. Na forum tak pisali, ze trzeba.
Czesc.Ch.
P.s. praca z blyskiem nie jest latwa dla wielu "roczniakow", wiec dlatego tak uparcie trzymaja sie wersji f.1,2 i bokeh i heja co popadnie. Najlepiej jakies pierdulki, zasmarkane bachory, psy koty, blotniki limuzyn, bukieciki, torciki, ozdobne krzeselka i caly ten plastikowy, tani weselny chlam. To niby te weselne emocje. Do tego garsc wyglupow- gole nogi w piasku, cos z ulicy w koslawym kadrze i mamy reportaz weselny.
Na dodatek braki warsztatowe sa wtedy niewidoczne a koszmarne przepalu uchodza za artyzm. Takie fotoperformans.
P.p.s. jestem zwolennikiem dobrego jasnego zmiennoogniskowca (typu 24-70/2,8) + dwie jasne stalki- 35mm/1,2 oraz 85/1,8 , dwa-trzy korpusy( jesli mamy cos jasnego 50mm i lampy do tego. Stealth reporter 650. Monopod/ statyw.
Zaczac miozna od zmiennoogniskowca. Rownie dobrze od 50mm/1,2. Skoro ma to byc dla przyjemnosci.
MateuszZ.
03-12-2007, 09:26
Ponieważ połączenie 5tki i dobrego, stałoogniskowego szkła canona (czyt. 1,2 85 lub 50) daje najlepsze dostępne efekty. Na zdjęciach ślubnych powinno się ukazywać klimat, a nie walić lampą po oczach. Oczywiście są sytuacje, kiedy lampa jest nawet wskazana - np. zabawa weselna (dłuższy czas + lampa), lekkie doświetlenie lampą...
Przejrzyj sobie (jeszcze raz) zdjęcia z tandemu (5D + 85L)
np. na flickru: http://www.flickr.com/search/?s=int&w=all&q=canon+5D+85L&m=text
każdy jest trochę artystą ;)
to są te zdjęcia, które mają mnie przekonać, że ważniejsza jest ilośc bokehu od kompozycji lub tematu zdjęcia?
pierwsze lepsze z twojego linka
http://www.flickr.com/photos/ryanflynnphoto/1383910569/
dzieło sztuki ślubnej !! widać, że koleś ma 40letnie doświadczenie. Ale i tak ma za ciemny obiektyw, bo mu się ten kabel na zdjęciu nierozmył a nieciekawie wygląda.
i tak razy 2000 wyselekcjonowane z 5000 zdjęć, skasować klienta 800~1000 zł(album included) za skakanie jak małpa przez 12 godzin i ślęczenie po nocach przy obróbce i oto mamy obraz przeciętnego Kowalskiego Pana fotografa ślubnego :)
Sorry chlopaki ale zaczynacie wpadac w ton ala Rydzyk. Kazdy klient przed podpisaniem umowy oglada portfolio i decyduje co mu sie podoba a co nie;)
A ze "specjalistow" ktorych cala wiedza ograniczyla sie do instrukcji d70s jest co nie miara to nic nie poradzicie, tak bylo i tak bedzie;)
d) do 5D
OPCJA I
1. 24-70L
----------
OPCJA II
1. 24/2.8
2. 35/2
3. 50/1,4
4. 85/1,8
----------
Ponieważ miałem krócej lub dłużej wszystkie te obiektywy (z 5D) pozwolę sobie w paru zdaniach wyrazić swoje wrażenia z użytkowania.
Niewątpliwie pod kątem rozdzielczości stałki 24 i 35wyraźnie lepsze od zooma do f4 (w 35tce f2 nieużywalne). Dalej praktycznie prawie nie ma różnicy. 50 i 85 to troszkę inna bajka.
24 i 35 wyraźnie inaczej (tzw. plastyka ?) oddają kolory, ich nasycenie i kontrasty w porównaniu z 50, 85 i 24-70.
24-70 i 85 super działa AF - wyraźnie lepiej niż w pozostałych - tzn. szybciej i precyzyjniej.
Więcej szczegółów na pewno znajdziesz na forum.
Wg mnie ( z praktyki) do 5d zoom : 24-70/2.8 i stałki : 85/1.8 ( z tych co wybrano ) , ja dorzucam : 35/1.4 i jest ok , choć nie zmieści się w zakładanych opcjach - pozostałe stałki z wariantu II są IMO za słabe optycznie do 5d . Nie można moim zdaniem zastąpić zooma stałkami i odwrotnie , gdyż mają one jak wiadomo inne przeznaczenie.
Mam zestaw jak wyżej i jest bardzo super pod względem optyki .
Można uzupełnić o inne stałki ale wg mnie na początek z powodzeniem wystarczy.
Trzeba mieć jedno i drugie ... jak już wielokrotnie pisano i z resztą słusznie.
[Quote]stalki- 35mm/1,2 oraz 85/1,8 , dwa-trzy korpusy( jesli mamy cos jasnego 50mm i lampy do tego. [Quote]
Ta stałka 35/1,2 to oczywiscie literówka?Chyba wątek zjechal na śluby,a miałem wrażenie że chodzi o amatorski zestaw ogólny [o ile tak to mozna nazwać]?Bo to ma pewne znaczenie dla doboru szkiel.Pozdrowienia.:)
[Quote]stalki- 35mm/1,2 oraz 85/1,8 , dwa-trzy korpusy( jesli mamy cos jasnego 50mm i lampy do tego. [Quote]
Ta stałka 35/1,2 to oczywiscie literówka?Chyba wątek zjechal na śluby,a miałem wrażenie że chodzi o amatorski zestaw ogólny [o ile tak to mozna nazwać]?Bo to ma pewne znaczenie dla doboru szkiel.Pozdrowienia.:)
tak, chodziło o "amatorski zestaw ogólny" ;)
ale o ślubach z miła chęcią poczytałem ;)
[QUOTE=janmar;398075][Quote]stalki- 35mm/1,2 oraz 85/1,8 , dwa-trzy korpusy( jesli mamy cos jasnego 50mm i lampy do tego.
tak, chodziło o "amatorski zestaw ogólny" ;)
ale o ślubach z miła chęcią poczytałem ;)
Jasne, ja też.:) Gdybyż jeszcze nasi koledzy, fotografowie ślubni, częściej pamiętali że istnieją amatorzy....Pozdrawiam:)
[QUOTE=slouON;398115][QUOTE=janmar;398075]
Jasne, ja też.:) Gdybyż jeszcze nasi koledzy, fotografowie ślubni, częściej pamiętali że istnieją amatorzy....Pozdrawiam:)
:)
ja na ślub to do kolegi jako amator zapasik wybrać sie mogę i zrobić mu parę fotek, ale to tak dla sportu i symaptii :)
...Nie można moim zdaniem zastąpić zooma stałkami i odwrotnie , gdyż mają one jak wiadomo inne przeznaczenie.
..
:confused:
A te .... no zdjecia .... nie chodzi o to żeby zdjecia robić ? :mrgreen:
Dobrze wiesz ze nie o to:)
Yyy tak dochodze do wniosku ze jednak ten zoom jest lepszym wyjsciem, jaki pozytek z tych stalek skoro one maja uzywalne swiatlo minimalnie lepsze niz zoom zadowalajacy od pelnej dziury(bo na to wychodzi)? Wyjatek to jedynie 85ka ale ta mozna dokupic do zooma i bedzie swietny zestaw.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.