PDA

Zobacz pełną wersję : Prawa do zdjec a uzyty sprzet



Obiektyw
28-11-2007, 11:05
OPIS PROBLEMU

Pracuje w wydawnictwie a dokladniej "dla wydawnictwa", bo pracuje jako niezalezny grafik, tyle, ze na miejscu, w firmie, korzystajac glownie ze sprzetu i oprogramowania firmy-czasem jednak takze ze swojego.

Coraz czesciej wykonuje tez, na potrzeby wydawanych ksiazek, fotografie. I nie chodzi tu tylko o pojedyncze fotki ale zwykle o duze serie.
Tu takze korzystam ze sprzetu firmowego i ze swojego.

Pytanie : czy korzystajac ze sprzetu firmy wciaz pozostaje w 100% autorem zdjecia, czy prawnie jest to juz mniej jasne?

Czy wolno mi (i jezeli tak, w jakim zakresie) wykorzystywac fotografie zrobione "dla firmy"-pamietajac, ze uzywam tez czasem w 100% swojego ekwipunku?

Jutro mam kolejna sesje zdjeciowa i widze, ze sprawa wymaga regulacji.

Vitez
28-11-2007, 11:44
1. Umowa o pracę (przejrzyj własną)
2. Artykuły 12,13,14 Ustawy o prawie autorskim
3. Ewentualnie Kodeks pracy

Chyba że chcesz żeby ci ktos na tacy wyłożył to kosztuje chyba ~200zł u radcy prawnego ;)

popmart
28-11-2007, 11:45
ale napisał że nie umowa o prace tylko zlecona albo o dzieło ....

Vitez
28-11-2007, 12:49
ale napisał że nie umowa o prace tylko zlecona albo o dzieło ....

Zacytuj bom ślepy :roll: . Zresztą wtedy wystarczy z mojego postu usunąć "o pracę" czyli opierać się ogólnie o umowę. Co nie jest zabronione w umowie to jest dozwolone, z wyjątkiem tego, co stanowi ustawa o prawi autorskim oraz kodeks pracy.

KrzysK
28-11-2007, 12:49
Musisz rozróżniać kwestie autorstwa i własności. To dwie różne rzeczy.
Jeżeli robiłeś zdjęcie (nieważne czyim sprzętem) jesteś jego autorem.
A sprawę własności reguluje prawo i umowa pomiędzy Tobą a wydawnictwem.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tu masz linka
http://prawo.ngo.pl/strona/4762.html
Może tak przynajmniej pomogę

Obiektyw
28-11-2007, 13:45
Dzieki za reakcje.

Co do postu KrzysK'a :
Chodzilo mi wlasnie o rozroznienie autorstwa i wlasnosci.

Moja sytuacja jest trudna do sklasyfikowania. Zwroccie uwage, ze oferuje swoje uslugi jako grafik a nie fotograf-to juz pierwsze pole do popisu prawnika przy interpretacji... moze sie okazac, ze fotografujac profesjonalnie bez "licencji" robie to bezprawnie.

Z drugiej strony interesuje mnie aspekt wykonania pracy cudzym sprzetem, bo autorstwo-ok, jest moje, ale skoro sprzet firmy to znaczy, ze moje fotki moze trafic np. na okladke gazety faszystowskiej (podaje przyklad przejaskrawiony). Tzn. dokladniej, czy jako autor zdjecia ale nie wlasciciel, mam wogole cos do powiedzenia.

Vitez, doskonale rozumiem twoj post i koncowa uwage, ale wlasnie dlatego pytam na forum a nie place prawnikowi.
To spora roznica-bo gdybym dobrze oplacil (troche wiecej niz 200 he he) prawo z pewnoscia okazaloby sie laskawe w interpretacji.

Łukasz Unterschuetz
28-11-2007, 13:51
Obiektyw/ jeśli robiłeś te zdjęcia w "godzinach pracy" lub były one robione do "umowy zlecenia" to z tego co mi wiadomo, prawa autorskie majątkowe są po stronie firmy. To, czyim sprzętem robiłeś nie powinno mieć nic do rzeczy

KrzysK
28-11-2007, 14:07
Obiektyw - myślę, że niepotrzebnie brniesz tak głęboko. Nie musisz mieć licencji na fotografowanie. Tak jak malarz na malowanie obrazów. Licencja jest wydawana przez różne koła, agencje, które wydając Ci ją niejako firmują Cię swoją marką. Jesteś "od tych" bądz "od tamtych". To czyni Cię bardziej rozpoznawalnym. I jeżeli licencjodawca jest znany Ty masz szersze wejścia.
Ja także robię zdjęcia i nie mam licencji tak jak wielu na tym forum. To tak na gorąco. Proszę mnie sprostować jeśli się mylę.
EDIT
Różne podmioty mogą także wydawać licencję, która określa Cię, że jesteś przeszkolony do wykonywania tego zawodu w danych warunkach (np. fotografia w kościele podczas mszy)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Co do drugiego aspektu - to co masz do powiedzenia mówi umowa i prawo:

Autorskie prawa osobiste
Art. 16.
Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w
czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w
szczególności prawo do:
1) autorstwa utworu,
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania
go anonimowo,
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania,
4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.

adamek
28-11-2007, 19:14
Na całe szczęście, aby fotografować, ba nawet by sprzedawać potem te zdjęcia! , nie potrzeba licencji. Co prawda słyszałem już pomysły, by takową licencję wprowadzić.... ale to jest raczej (oby...) niewykonalne.

Autorskie prawa osobiste do fotografii posiadasz z założenia - to jest niepodważalne.

Co do praw majątkowych:
*Kwestia tego, czyj to sprzęt - także nie robi tutaj różnicy.
Zależy to zatem od tego jak się umawiałeś z pracodawcą.

Obiektyw
28-11-2007, 19:15
No wlasnie wydaje mi sie, ze tak dokladnie okresla to wylacznie pisemna umowa miezy stronami, a nie wylacznie "od 8 do 16 ty wszystko co zrobisz jest nasze"

...i to w zupelnosci mi wystarcza. Dzieki za pomoc i uwagi.

Sprawdze jeszcze tylko zapis we francuskim prawie aut. ...pamietajac, ze prawo zapisane w tym jezyku jest "bardziej plynne" i pracodawca moze inaczej interpretowac pewne zapisy.