PDA

Zobacz pełną wersję : Kiedy kupiliście dziecku pierwszy aparat? I jaki?



Reno
18-11-2007, 18:31
No właśnie - kiedy? Moje dziecię rwie się do robienia zdjęć. Nie chcę nawet sprawdzać czy utrzyma 40d :). Czasami robi zdjęcia z asystą, ktoś trzyma aparat a ona patrzy i naciska. Ma prawie 4 lata.

Bahrd
18-11-2007, 18:42
A540 - tradycyjnie - na 1. Komunię Św. ;)
Wcześniej zajechała mi komórkę z aparatem... - dlatego wiedziałem, że lubi - ale teraz - też tradycyjnie - ma już inne hobby (dodam, że w komórce/cyfraku najbardziej/najdłużej podobało się kręcenie filmików).

sniper88
18-11-2007, 18:54
Moje dziecię rwie się do robienia zdjęć. Nie chcę nawet sprawdzać czy utrzyma 40d :). Czasami robi zdjęcia z asystą, ktoś trzyma aparat a ona patrzy i naciska. Ma prawie 4 lata.

Powinienes w takim razie zobaczyc to (http://www.flickr.com/photos/lallisig/1778540900/) zdjecie, i do tego przeczytac opis pod nim:p

PrzemeS
18-11-2007, 19:02
Mi tam do dziecka jeszcze kilka lat, ale już wiem teraz, że ma być zdrowe i nie podpierdzielać mi obiektywów i puszek ;) :D

Hallgerd
18-11-2007, 19:04
Na 8 urodziny. Prosta małpka A460. I książka (http://www.fotoszop.pl/Produkt.aspx?pid=132)

pmagdalena
18-11-2007, 19:04
Ja nie mam jeszcze dzieci ale powiem jak to było ze mną :

Ja zamiast zegarka dostałam na komunie aparat i był to zenit 11 byłam wtedy dumna posiadaczką super sprzętu a teraz to juz można kupić aparat za mniejsze piniądze dziecku i oczywiście mniej skomplikowany

Reno
18-11-2007, 19:16
Na 8 urodziny. Prosta małpka A460. I książka (http://www.fotoszop.pl/Produkt.aspx?pid=132)
Nadia nie umie jeszcze czytać :)

Córka koleżanki ma taki aparat:
http://regional.allegro.pl/show_item.php?item=262641753
Od lat 3-ech :).
Ale chyba wolę trochę poczekać i kupić jakąś prostą małpkę.

Sniper88 - co powinnam zobaczyć? Jakie zdjęcie? Jaki opis?

Eryk
18-11-2007, 19:35
Rodzice kupili mi pierwszy aparat, taki w 100% dla mnie, w wieku 11 lat - Canon A510.

Obecnie mam (w wieku 14 lat) 350D.

sniper88
18-11-2007, 19:38
Sniper88 - co powinnam zobaczyć? Jakie zdjęcie? Jaki opis?

kliknij na slowo 'to':p

http://www.flickr.com/photos/lallisig/1778540900/

Hallgerd
18-11-2007, 19:41
Nadia nie umie jeszcze czytać :)

To mamusia jej poczyta :lol:

Aparacik z linka rewelacyjny, chyba jak Milenka podrośnie to jej kupię. Idealny, szczególnie ta odporność na wstrząsy i rzucanie. Ciekawe, czy na wpychanie paluszków do obiektywu i próby rozkręcania też.
Moje starsze i tak nie wykorzystują możliwości tej małpki. Cały czas jadą na zielonym i są bardzo odporne na wiedzę. W książce pooglądały obrazki. Ale są zachwycone i zabierają na każdą wycieczkę itp.
Canon ma jednak przewagę - jest zmiennoogniskowy (przybliżać sobie umieją) i ma wbudowaną lampkę.

Reno
18-11-2007, 19:47
kliknij na slowo 'to':p
O, lallala, niezłe!

Chociaż nie pomyślałam o tym, że kupując dziecku aparat trzeba się przygotować na zdjęcia w różnych sytuacjach....
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

To mamusia jej poczyta :lol:

Aparacik z linka rewelacyjny, chyba jak Milenka podrośnie to jej kupię.
Ale z drugiej strony zabawka na krótko.
Taki aparat byłby niezły:
mju 770sw (http://www.allegro.pl/item268680487_nowy_mju770sw_olympus_mju_770_sw_gwa r_instr_770sw.html)
Odporny na upadek, nacisk do 100kg, wodę ... tylko ta cena :(.

mungo
18-11-2007, 20:28
Jeśli mogę się wypowiedzieć w imieniu moich rodziców, to kupili mi oni pierwszy aparat, jak miałem 9 lat. Był to Mju Epic Style sprowadzany przez znajomego z USA:D

SirDuncan
18-11-2007, 21:21
pozwolmy dzieciom miec wlasne hobby, a nie nasze ;-)

ja sie za aparaty ojca wzialem jak mialem jakies 10 lat. nie zabranial mi, ale tez mnie nie rozpieszczal nowymi zabawkami. jedyne co mi kupowal, to chemie do ciemni...

PiotrJ
19-11-2007, 00:12
Moj syn ma 4 lata i robi zdjecia komorka (SE K750i).
Ma z tego niesamowita radoche :-). Jak zobaczylem, ze mu sie podoba to postanowilem podsunac mu cos lepszego i dalem mu mojego starego Nikona Coolpix 5600, ale okazalo sie, ze jest dla niego chyba za duzy i malo wygodny. Komorka jest o wiele lepsza. No i chyba o to w tym wszystkim chodzi, zeby dziecko zobaczylo, ze samo moze zrobic zdjecie. O zadnym kadrowaniu w tym wieku nie ma mowy. Ostrosc jak sie trafi to chyba przypadek, ale naciska guzik ... i jest zdjecie. Jak mu sie spodoba to kiedys pomyslimy o jakims sprzecie, ale to bedzie za kilka lat. Jesli chodzi o parametry takiego aparatu da dzieci to powinien byc lekki i odporny na uderzenia i zalanie.

kami74
19-11-2007, 10:50
moje dziecie jak miało ok 5 lat dostalo od chrzestnego takiego
HP http://www.allegro.pl/item268861691_hp_m22_100_sprawny_wszystko_orginaln e_pudel.html
Od czasu do czasu nawet pstryka. A aparat robi foty, no hmm... w kazdym razie lepsze od komórki

chuckyy
19-11-2007, 10:51
No właśnie - kiedy? Moje dziecię rwie się do robienia zdjęć. Nie chcę nawet sprawdzać czy utrzyma 40d :). Czasami robi zdjęcia z asystą, ktoś trzyma aparat a ona patrzy i naciska. Ma prawie 4 lata.

Ja kupiłem kompakta chrześniaczce na komunię :) Miała 9 lat. A marka... nie pamiętam szczerze mówiąc

mirkoa
19-11-2007, 12:12
Mój synek prawie 5 lat pstryka namiętnie komórką nawet czasami mówi, że coś obciął. Z asystą, albo na statywie z lustrzanki pstryka swoje miśki.

Avadra_K
19-11-2007, 14:36
Mój młody robi zdjęcia od kąd pamiętam, nawet nie jestem w stanie powiedzieć kiedy zaczął - ale chyba wcześnie ;-)

Dexxim
19-11-2007, 15:14
Moja Nela (2,5 roku) od pół roku bawi się Canonem 350
Od jakiegoś miesiąca robi coraz sprawniej zdjęcia. Ma z tego niesamowita frajdę :) Obsługuję wyświetlanie zdjęć i naciskanie spustu. Kadruje oczywiście przez wizjer. Mały rozmiar 350tki to dla niej olbrzymia zaleta a nie wada :) Aparat idealnie mieści się w jej rączkach :) Canon nie docenia tego segmentu rynku :D
a tu mała próbka - jej autoportret :)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img411.imageshack.us/img411/5999/img59791lr4.jpg)

PS. Chcemy jej kupić coś na gwiazdkę, najlepiej z dużym ekranem i bez ruchomego obiektywu:) Może cos doradzicie ?

ewg
19-11-2007, 16:43
Moja Nela (2,5 roku) od pół roku bawi się Canonem 350

Czy to jakieś kompleksy rodziców związane z wyścigiem szczurów czy już raczej czysta perwersja? :confused:

Powiecie, że nie mam poczucia humoru... Możliwe, ale tu już cały wątek jest taki i o ile pytanie zadane w tytule jest jak najbardziej zasadne, to w treści wątku mamy już coraz bardziej błądzące i absurdalne rekordy wieku/sprzętu. Wyłażą z was "dorośli" jakieś chore ambicje!? Ja wiem, że dziecko powinno wszystkiego spróbować, ale nie odpowiadajcie na pytanie o wiek rozpoczęcia świadomej przygody z fotografią poczynając od dwulatków!

Lepiej zamiast EOSa kupcie dziecku kredki i spróbujcie zachęcić, żeby zarysowało całą kartke różnymi kolorami, a to na pewno zaprocentuje jeśli w przyszłości zechce podjąć wasze fotograficzne hobby. Powieście to co narysowało w ramce na ścianie i popatrzcie jakie jest dumne i jak potężną wyobraźnią dysponuje w porównaniu z wami, skoro te kilka niezgrabnych kresek zastępuje mu w pełni zdjęcia najwyższej rozdzielczości z waszego najlepszego EOSa. Obawiam się, że przyzwyczajanie dziecka w tym wieku do EOSa może i buduje lojalność dla marki a i rozwija mięśnie ale przede wszystkim cofa umysł. Mniej więcej na tej samej zasadzie co książka vs. film - tylko mocniej.

Proponuję nie schodzić już do wieków jednocyfrowych... :)

Dexxim
20-11-2007, 09:56
Nie mogę zostawić tego listu bez odpowiedzi.
Po pierwsze nie mam chorych ambicji, ani komleksu wyścigu szczurów.
Po drugie mój list jest opatrzony małą dozą autoironii i humoru.
Po trzecie czemu zakładasz że nie kupiłem dziecku kredek?
Po czwarte jak dziecko uczy się obsługiwać wieżę CD czy telewizor - bo naśladuje rodziców to czemu nie miało by sie uczyć robić zjęcia. W jej wieku to naturalna chęć robienia tego co rodzice.
Po piąte zamieściłem tylko jedno zdjęcie - bo z zasady nie umieszczam zdjęć przedstawiających członków mojej rodziny w internecie - a większość zdjęć jakie zrobiła Nela to portety mamy i taty :)
Po szóste nie twierdzę że jej zdjęcia mają jakikolwiek wymiar poza sentymentalnym. Są źle skadrowane, pokrzywione, często nieostre, ale
dla Neli zobaczenia zdjęcia na małym ekraniku sprawia niesamowitą frajdę.
Więc czemu miałbym dziecku tej frajdy odbierać?

Garnett
20-11-2007, 15:56
Kolego EWG ja mysle ze nie chodzilo tutaj o EOS 350 tylko o canon PowerShot 350

http://www.dpreview.com/reviews/specs/Canon/canon_350.asp

Pozdrawiam

Dexxim
21-11-2007, 10:19
Chyba wiem jaki aparat posiadam :D
podpowiedź: patrz stopka :)
a dla nie dowiarków -> sprawdźcie sobie exif :)
i a pro po całej dyskusji: zabił mnie wczoraj tekst córki po powrocie z przedszkola: "Tato, porobimy mamie zdjęcia?" :D

Avadra_K
21-11-2007, 12:20
Poczytałem wypowiedź EWG i odpowiedzi Dexxima i muszę powiedzieć, że w tym wypadku uwagi ewg są zupełnie nietrafione.
Nie widzę tu żadnych kompleksów, czy frustracji rodziców, którzy pozwalają swoim pociechą na "zabawę w fotografów". Sam jestem najlepszym tego dowodem (Młody miał 9 lat kiedy pierwszy raz pojechał na nasz zlot do Krakowa i chodził z nami cały dzień, robił zdjęcia, dyskutował (głownie z Czachą;-) i strasznie ubolewał że w tym roku Czacha nieprzyjechał) i jakoś niewydajne mi się aby ktoś proponował mu kredki do rysowania :-( Czasem dobrze jest rozwijać w dziecku zainteresowania nieco inne niż tv, video, pcgry. Co się zaś tyczy rozwoju manualnego (czytaj rysowania) nie każde dziecko rodzi się Matejką i nie każde dziecko lubi prace manualne. Moim zdaniem, jeżeli dzieciakowi sprawia przyjemność robienie zdjęć mamie, tacie, kotu czy psu niech je robi - bez względu na efekt. Alek robi zdjęcia analogiem i najważniejsze jest to, ze już wie jak i co się robi. Cieszy mnie to i osobiście wolę żeby chodził i robił zdjęcia (nawet te kiepskie, nieostre, itp....) niż miałby się godzinami wprawiać w używaniu pilota TV.

pmagdalena
21-11-2007, 12:30
a może takie coś dla dziecka :
http://www.allegro.pl/item268374876_aparat_cyfrowy_fisher_price_futeral_ karta_128m.html

własnie znalazłam na allegro i jakbym miała komu kupic to bym sie chyba zdecydowała zwłaszcza że to dla dziewczynki i ładne i pozyteczne

Avadra_K
21-11-2007, 12:38
a może takie coś dla dziecka :
http://www.allegro.pl/item268374876_aparat_cyfrowy_fisher_price_futeral_ karta_128m.html

własnie znalazłam na allegro i jakbym miała komu kupic to bym sie chyba zdecydowała zwłaszcza że to dla dziewczynki i ładne i pozyteczne

Pomysł zdecydowanie fajny ;-) tyle że dla dziwczynek. Spróbuj chłopakowi dać różowy aparat :mrgreen:

pmagdalena
21-11-2007, 12:42
nie no chłopakowi odpada ale dla dziewczynki świetny a autor wątku ma chyba córke o ile pamietam

aptur
21-11-2007, 12:42
a może takie coś dla dziecka :
http://www.allegro.pl/item268374876_aparat_cyfrowy_fisher_price_futeral_ karta_128m.html

własnie znalazłam na allegro i jakbym miała komu kupic to bym sie chyba zdecydowała zwłaszcza że to dla dziewczynki i ładne i pozyteczne

Jak dziecko małe to zwykła plastikowa zabawka sprawia sporo radości i nie trzeba od razu kupować prawdziwego aparatu


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img263.imageshack.us/img263/3132/sssxz6.jpg)

Avadra_K
21-11-2007, 12:47
Jak dziecko małe to zwykła plastikowa zabawka sprawia sporo radości i nie trzeba od razu kupować prawdziwego aparatu


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img263.imageshack.us/img263/3132/sssxz6.jpg)

Fakt, ale jak dzieciak ma smykałkę to poradzi sobie bez kupna - wymęczy staruszków żeby mu pozyczyli własny sprzęt :mrgreen:

Reno
26-11-2007, 16:01
Nadia ma już aparat - zabawkę, zdaje się, że jakieś cukierki w nim były :). Robi mi zdjęcia regularnie :).

Te aparaty Fisher Price są w 2 wersjach kolorystycznych, są też niebieskie dla chłopców. Są jeszcze inne, firmy Vtech: http://www.pocket-lint.co.uk/news/news.phtml/6464/7488/vtech-kidizoom-digital-camera-kids.phtml

Tanto
27-11-2007, 02:07
Fakt, ale jak dzieciak ma smykałkę to poradzi sobie bez kupna - wymęczy staruszków żeby mu pozyczyli własny sprzęt :mrgreen:
Święte słowa, ile ja się kiedyś nakombinowałem żeby zabezpieczyć F1 przed nieautoryzowanym wyzwalaniem migawki, w końcu kupiłem młodej smienę, jak była mała to wystarczało samo robienie zdjęć, jak podrosła to chciała oglądać co zrobiła. I katusze zaczął cierpieć służbowy Olek 750. Jak miała 6 lat to bawiły ją takie kombinacje

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img81.imageshack.us/my.php?image=pc120054dt7.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img81.imageshack.us/my.php?image=pc120053un5.jpg)
Mniej więcej po roku zajęła się poważniejszą tematyką (choć wątpię czy czytała 'Kareinę' :D )

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img81.imageshack.us/my.php?image=pc030016pz9.jpg)
Własnego aparatu jeszcze nie ma, może teraz na komunię jej sprawię, rekompensuję jej to prawie nieograniczonym dostępem do moich zabawek - minusem jest to trochę one ważą.
Jednak najbardziej mnie martwi to że od jakiegoś czasu nie chce pozować do zdjęć - głupie miny, zasłanianie się rękoma itp. ...a jak migawka odpali to leci oglądać co wyszło ;-) Nie wiem, może chce mi powiedzieć: 'stary, chcesz mieć modelkę to płać' :D

yakuza
28-11-2007, 00:11
U mnie zdarza się że niekiedy dam siostrze pobawić się 400D, wieszam na szyi i młoda cyka kilka fotek (ma 4 latka) :) A ja pierwszy aparat jaki miałem kupiłem za swoje, zbierałem długo ( coś koło 8 - 9 lat miałem). Coś ponad 100 DM kosztował :) Wypstrykałem kilka klisz i się znudziła mi zabawa, teraz aparat leży w szafce (nadal sprawny).

krzypol
02-12-2007, 23:57
Jak dziecko małe to zwykła plastikowa zabawka sprawia sporo radości i nie trzeba od razu kupować prawdziwego aparatu


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img263.imageshack.us/img263/3132/sssxz6.jpg)

Mój 3 -letni synek dostanie ten model na Mikołaja. Chyba na Gwiazdkę zmienię swoje body na większę, bo przy rozmiarach tej zabawki moja 350D-tka wygląda też jak zabawka :)

Reno
25-11-2008, 09:42
Odświeżam temat bo znowu jest na czasie. W końcu nie zdecydowałam się rok temu, kupiłam za to w tym, na Mikołaja moja 5 letnia córka dostanie taki aparat:
http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=2719107
Przetestowałam go już i jest naprawdę fajny, bardzo solidny, prosty w obsłudze, o jakości zdjęć nie będę się wypowiadać bo nie o to chodzi ;) ale da się rozpoznać kto jest na zdjęciu, nawet na ekraniku LCD. Nie da się praktycznie kadrować wizjerem, nie wiem czy to się Nadii spodoba bo ona wszystko chce tak, jak ja.

Kupiłam na ebayu w UK, taniej nie znalazłam (ok. 220 PLN).