gof
17-11-2007, 23:14
Na pewno słyszeliście o zestawie Fotosnaipar 12 (Fotosnajper) z całkiem niezłym obiektywem Tair 3S. Obiektyw ma niestandardowe mocowanie i przez to nie nadaje się do normalnych statywów. Nie znalazłem w sieci rozwiązania, więc postanowiłem samemu coś zakombinować.
Co próbowałem zrobić i mi się nie udało:
- Dziura i nagwintowanie jej w pistolecie. Pistolet jest za miękki, wygląda na aluminium, nie trzyma się.
- Nagwintowanie dziury w mocowaniu od Taira (tam gdzie wchodzą bolce od pistoletu). Pewnie by się udało, ale nie miałem czym nagwintować - pistolet gwintowałem śrubą od statywu, za to metal w mocowaniu Taira jest za twardy i tylko zniszczyłem gwint w statywie.
Co będzie potrzebne:
1. Tair 3S z pistoletem (pistolet będzie zepsuty na rzecz mocowania)
2. Kawałek cienkiej, aluminiowej blachy (1-2mm grubości)
3. Wycinarka do tej blachy (właściwie cokolwiek, od brzeszczotu przez wyrzynarkę z Tesco po tarczę diamentową - ta ostatnia kiepsko się sprawdza, ale tylko ją miałem pod ręką i się udało)
4. Cztery nity (i nitownica) albo śruby
5. Płaski śrubokręt (żeby rozkręcić pistolet)
6. Wiertarka i wiertło 3mm (dobrze jest mieć więcej, będziemy wiercili w mosiądzu, moje po 2 otworach miało dosyć)
7. Nakrętka mniej więcej pasująca do mocowania do statywu (nie znalazłem dokładnie pasującej, bo statywy mają dosyć duży skok gwintu, ale po obejściu paru metalowych sklepów dopasowali mi coś, co mniej więcej się wkręca i trzyma)
8. Szybkozłączka albo statyw (żeby dopasować tą nakrętkę w sklepie)
Co robimy:
1. Rozkręcamy pistolet i wyciągamy z niego kółko, które wkręca się w obiektyw
2. Mierzymy promień kółka (18mm) i dopasowujemy do niego bok kwadratu wpisanego w ten okrąg (z matmy w podstawówce i twierdzenia Pitagorasa - 2*18mm/sqrt(2) daje ok. 25mm)
3. Wycinamy z papieru kwadrat o boku 25mm i upewniamy się, że ładnie wpisał się w kółko
4. Jeżeli wpisał, to wycinamy taki sam kwadrat z blachy
5. Wyznaczamy środek blachy (rysując przekątne, też z podstawówki) i wiercimy w nim otwór
6. Frezujemy otwór tak, żeby osiągnął średnicę trochę większą, niż śruba w statywie - jak nie mamy czym, to na upartego wiertłem 3mm pod kątem - ja tak robiłem :) Jak mamy większe wiertło, to oczywiście od razu wiercimy nim
7. Wiercimy 4 otwory w rogach blachy
8. Wiercimy otwory w tych samych miejscach w kółku (można pomóc sobie flamastrem i dopasowywaniem na bieżąco nitów i śruby, żeby nie było niespodzianki - otwory muszą być do siebie precyzyjnie dopasowane)
9. Wkładamy nakrętkę między kółko a blachę
10. Nitujemy (albo skręcamy) w miarę równomiernie (czyli po kawałku z każdej strony), jednocześnie pilnując, żeby nakrętka siedziała na środku
I w ten sposób mamy zrobione mocowanie :) Moje daje sobie radę tylko z 2 nitami, bo zagrzała mi się wiertarka (mam taką małą, made by bazar), ale pewnie jak ostygnie, to dorobię kolejne 2 otwory i nity. Całkiem dobrze się to trzyma.
Foty jedynie z zamontowanym małym statywem, bo na dużym był aparat (długie czasy i duże f, nie chciałem używać flasha). Wrzuciłem małe w załączniku oraz bezpośredni link do cropów z oryginałów: http://terror.icm.edu.pl/~gophi/misc/tair/
Co próbowałem zrobić i mi się nie udało:
- Dziura i nagwintowanie jej w pistolecie. Pistolet jest za miękki, wygląda na aluminium, nie trzyma się.
- Nagwintowanie dziury w mocowaniu od Taira (tam gdzie wchodzą bolce od pistoletu). Pewnie by się udało, ale nie miałem czym nagwintować - pistolet gwintowałem śrubą od statywu, za to metal w mocowaniu Taira jest za twardy i tylko zniszczyłem gwint w statywie.
Co będzie potrzebne:
1. Tair 3S z pistoletem (pistolet będzie zepsuty na rzecz mocowania)
2. Kawałek cienkiej, aluminiowej blachy (1-2mm grubości)
3. Wycinarka do tej blachy (właściwie cokolwiek, od brzeszczotu przez wyrzynarkę z Tesco po tarczę diamentową - ta ostatnia kiepsko się sprawdza, ale tylko ją miałem pod ręką i się udało)
4. Cztery nity (i nitownica) albo śruby
5. Płaski śrubokręt (żeby rozkręcić pistolet)
6. Wiertarka i wiertło 3mm (dobrze jest mieć więcej, będziemy wiercili w mosiądzu, moje po 2 otworach miało dosyć)
7. Nakrętka mniej więcej pasująca do mocowania do statywu (nie znalazłem dokładnie pasującej, bo statywy mają dosyć duży skok gwintu, ale po obejściu paru metalowych sklepów dopasowali mi coś, co mniej więcej się wkręca i trzyma)
8. Szybkozłączka albo statyw (żeby dopasować tą nakrętkę w sklepie)
Co robimy:
1. Rozkręcamy pistolet i wyciągamy z niego kółko, które wkręca się w obiektyw
2. Mierzymy promień kółka (18mm) i dopasowujemy do niego bok kwadratu wpisanego w ten okrąg (z matmy w podstawówce i twierdzenia Pitagorasa - 2*18mm/sqrt(2) daje ok. 25mm)
3. Wycinamy z papieru kwadrat o boku 25mm i upewniamy się, że ładnie wpisał się w kółko
4. Jeżeli wpisał, to wycinamy taki sam kwadrat z blachy
5. Wyznaczamy środek blachy (rysując przekątne, też z podstawówki) i wiercimy w nim otwór
6. Frezujemy otwór tak, żeby osiągnął średnicę trochę większą, niż śruba w statywie - jak nie mamy czym, to na upartego wiertłem 3mm pod kątem - ja tak robiłem :) Jak mamy większe wiertło, to oczywiście od razu wiercimy nim
7. Wiercimy 4 otwory w rogach blachy
8. Wiercimy otwory w tych samych miejscach w kółku (można pomóc sobie flamastrem i dopasowywaniem na bieżąco nitów i śruby, żeby nie było niespodzianki - otwory muszą być do siebie precyzyjnie dopasowane)
9. Wkładamy nakrętkę między kółko a blachę
10. Nitujemy (albo skręcamy) w miarę równomiernie (czyli po kawałku z każdej strony), jednocześnie pilnując, żeby nakrętka siedziała na środku
I w ten sposób mamy zrobione mocowanie :) Moje daje sobie radę tylko z 2 nitami, bo zagrzała mi się wiertarka (mam taką małą, made by bazar), ale pewnie jak ostygnie, to dorobię kolejne 2 otwory i nity. Całkiem dobrze się to trzyma.
Foty jedynie z zamontowanym małym statywem, bo na dużym był aparat (długie czasy i duże f, nie chciałem używać flasha). Wrzuciłem małe w załączniku oraz bezpośredni link do cropów z oryginałów: http://terror.icm.edu.pl/~gophi/misc/tair/