PDA

Zobacz pełną wersję : AF vs MF



Maćko_Pń
05-11-2007, 20:20
Witam

Sprzęt mam jak w stopce i na ogół pracuje z szeroką eLką. Od jakiegoś czasu trapi mnie pewien problem, otóż moje zdjęcia nie są tak ostre jak bym tego chciał, co oczywiście wychodzi przy wiekszym powiększenieu ( nie mówię o 100 % cropie!) . Od razu nadmienię, że nie należe do ludzi twierdzących, że "17-40 robi mydło", "że to najsłabsza eLka", "że są różne egzemplarze tego obiektywu" itp. To świetny obiektyw, a ludzie którzy głosza powyższe bzdury to albo nigdy nie mieli powyzszego szkła albo nie umieją robić nim zdjęć. Po analizie problemu doszedłem do wniosku, że wina mniej ostrych zdjęć leży po stronie body, bo jakby nie spojrzeć poziom eLki raczej nie jest adekwatny do 350. Tak naprawdę szkło to pokazuje swoje pełne mozliwości na lepszym body, miałem okazje popstrykać moim obiektywem na 5D to mi szczena totalnie opadła jak zobaczyłem ostrość fotek. Oczywiścei w niedalekiej przyszłości planuje sobie wyminić 350 na 5 ale na razie muszę sobie poradzić inaczej. W sumie to po raz pierwszy w życiu przełączył przełącznik na obiektywie z AF na MF i na statywie porobiłem testowe foty i powiem Wam, ze zdjęcia z Użyciem manuala sa ostrzejsze, czyli problem leży po stronie body. Dodam, żę zrobienię zdjęć z MF zajeło mi duużo więcej czasu niż z AF( więc np. MF w fotografi sportowej odpada) I teraz tak, czy zawsze robić fotki na MF liczac po cichu że idealnie trafię czy zdać się na AF i potem dokalibrować MF? Czy też może praca na MF to kwestja wprawy ? Dodam, że niestety ma wadę wzroku -1,25d ( WIEM ! przy wizjerze jest pokrętło do korekcji, mam je ustawione odpowiednio ) i nie ukrywam, że wizjer 350 jest raczej nie wystraczający i nic w nim nie widać w połączeniu z moją wadą wzroku, (kiedyś podpiąłem sobie obiektyw pod 20D i różnica była kolosalna, patrząc w wizjer mogłem się wręcz rozglądać i praca z MF byłaby czystą przyjemnąścią. Reasumująć :
czy praca z MF wymaga wprawy i poćwiczenia ?
czy MF trafię lepiej w punkt od AF ?
czy na 350 D da się pracowąc na MF biorąc pod uwagę mały wizjerek?

janmar
05-11-2007, 20:40
Wg. mnie to w swoim poście odpowiedziales na wszystkie swoje pytania, zdefiniowales problemy i udowodniles że znasz ich rozwiązanie.Tak że po prostu nic dodac nic ujać.
Pozdrawiam.

jotes25
05-11-2007, 20:41
czy praca z MF wymaga wprawy i poćwiczenia ?


Tak. Ale nie ma co się katować, jeśli masz aparat i szkła z AF.



czy MF trafię lepiej w punkt od AF ?

Na 17-40 częściej, na 70-200 będzie trudniej. Możesz zawsze zweryfikować swoje osiągnięcia obserwując potwierdzenie ostrości.



czy na 350 D da się pracowąc na MF biorąc pod uwagę mały wizjerek?


Gorzej nie mogłeś trafić. Nawet 300D jest lepszy pod tym względem...

breggh
20-11-2007, 22:30
A ja uważam, że 350D da radę używać także na MF... Ale nie o tym to temat, więc kończę.

Co do dylematu MF czy AF, to jeśli jesteś niezadowolony z AF, to IMHO najlepszym wyjściem jest FTM. W końcu wszystkie szkła z "prawdziwym" ;-) USMem dają taką możliwość (dotyczy to także L-ek).
Używaj AF i jeśli uznasz że nie trafił, podostrz. To i tak pewnie będzie szybciej niż za każdym razem celować od początku do końca na manualu.

bruckner
21-11-2007, 11:08
FTM to jest dobre rozwiązanie... ja mam -2.75D i jakoś sobie na trzystapięćdziesiątce radzę :D na manualu..... wystarczy sobie dobrze korekcję w wwizjerze ustawić :roll:
pozdr.