PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki mobilny teleobiektyw ?



Nemeo
30-10-2007, 10:01
Szukam jakieś mobilne tele do focenia wszelkiego rodzaju ptaszyny i ogólnie dzikich zwierząt , dotychczas używałem canona 100-400 L.
Preferuję focenie nie w czatowni, ale włócząc się po krzakach, i dlatego nie może to być jakaś super ciężka armata.

Wiem że słowa, "dobre tele" i "mobilność" się raczej wykluczają, ale jakiś kompromis muszę znaleźć.

jotes25
30-10-2007, 10:05
300/4 L IS, mały, lekki, wbudowana osłona psłoneczna.
Uniwersalny przez małą odległość min. ostrzenia (1,5 metra) i dobrą pracę z TC 1,4x. Jakość z TC wg mnie nadal lepsza od twojego zooma na długim końcu.

Podobnych rozmiarów jest też 400/5.6 ale w twoim scenariuszu nie polecam. Zbyt ciemny, brak stabilizacji oznacza konieczność korzystania ze statywu.

paweleverest
30-10-2007, 10:07
Jeżeli interesuje cie coś wiecej niż masz aktualnie (100-400) to chyba tylko 300 2,8 + komplet tc. Jakikolwiek wiekszy obiektyw raczej nie nadaje się na podchody i strzały z ręki.

Nemeo
30-10-2007, 10:12
Jak wygląda kwestia jakości zdjęć z kompletu 300 2,8 + TCx2 ?

jotes25
30-10-2007, 10:30
Jakość ponoć niezła, ale ta waga...

Nemeo
30-10-2007, 10:47
Jakość ponoć niezła, ale ta waga...

Waży on 2,7 kg, więć nie jest tak źle.
Bawił się ktoś canonem 300 2,8 + TCx2, może ktoś napisze parę słów o tym zestawie ?
Chętnie też zobaczyłbym jakieś fotki z tego zestawu.

jotes25
30-10-2007, 10:53
Po godzinie fotografowania 300/4 L IS na wyciągniętych rękach mam zwykle dość i IS przestaje pomagać... A ten zestaw jest o połowę lżejszy
Rozumując w ten sposób, to 500/4 L IS jest niewiele cięższy od 300/2.8 L IS ;)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://www.pbase.com/drip/300_28_03

Nemeo
30-10-2007, 11:09
Po godzinie fotografowania 300/4 L IS na wyciągniętych rękach mam zwykle dość i IS przestaje pomagać... A ten zestaw jest o połowę lżejszy
Rozumując w ten sposób, to 500/4 L IS jest niewiele cięższy od 300/2.8 L IS

Masz rację, ale w grę wchodzi jeszcze cena.