PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z KITem :/



bazancior
15-10-2007, 13:41
No więc zamknieto mi wątek...ale musze go inaczej poruszyć...Kita bym chetnie zostawił ale cos sie z nim dzieje. Tzn, zaobserwowałem, szczególnie przy zdjęciach pionowych ze jak ustawia ostrość to obraz sie nieco w wizjerze przsuwa :/ Popatrzyłem na sam obiektyw i stwierdziłem jednoznacznie ze z luzów to wynika na przedniej soczewce co ostrośc ustawia...ale czy da sie to zrobić ? Dlatego chcialem kupic cos innego. Jesli tak, to pytanie czy ktos sie z takim czyms juz spotkał...odrazu mowie nie spotkałem podobnego watku na CB. Pozdrawiam i przepraszam z góry !

MacGyver
15-10-2007, 13:47
...ale czy da sie to zrobić ?
Opchnąć na allegro jako uszkodzony i kupić inne szkło.
Koszty jakichkolwiek napraw obiektywów AF zaczynają się od 100 - 120 zł (w zasadzie niezależnie od serwisu który się tego podejmuje) więc w przypadku KIT-a, który sprawny wart jest max 150 zł, nie ma to raczej sensu.

comatus
15-10-2007, 13:56
Ja swojego kita sprzedałem jak zaczął generować error99, a że nie miałem za wiele kasy to kupiłem soie nowego kita :P Dopłaciłem jedynie około 40 złotych :)

Premislaus
15-10-2007, 14:38
Tak jak radzą Koledzy. Tylko opchnąć kita albo trzymać jako pamiątkę :D

Kup sobie coś nowego, ale nie kita.

pmagdalena
17-10-2007, 18:42
Mój ma to samo dokładnie ale nie będe go sprzedawać jak zacznie sie to czesciej powtarzac to mam wkoncu gwarancje na niego przeciez

JaBlam
17-10-2007, 23:19
Tak jak koledzy wczesniej - Jesli chcesz to sprzedaj na Allegro chociaz zbyt wiele nie dostaniesz za uszkodzony obiektyw kitowy. Jesli nie masz kasy i planujesz kupic mimo wszystko KIT to ten uszkodzony zostaw sobie a moze kiedy bedzie trzeba pozyczyc od niego jaka część.

2marekm - nie bede rozpisywac ale jak bym ci powiedzial ile na Allegro sprzedano osobom ktore znam rzeczy rzekomo "jak spod igly" a jak wygladaly w rzeczywistosci to zmienilbys szybko zdanie odnosnie oszustwa. Jesli ktos pisze "jako uszkodzony" to zwykle do tego dolaczana jest kwestia "kupujesz na wlasne ryzyko, nie przyjmuje zwrotu". A jesli ktos nie umie czytac opisow tylko patrzy "bo tanio" to i czasem sie konczy ze dostaje nie to co chcial - na wlasne zyczenie.

Jak do mnie za dosc wysoka kwote dotarl telefon komorkowy "spod igly, uzywany przez kobiete" to wygladal jakby lezal przez miesiac w gniezdzie wyglodzonych myszy. Nawet Allegro nie czekalo na interwencje w tej sprawie. (sorki za OT)