PDA

Zobacz pełną wersję : 5D a WB i naświetlanie. Problemy.



MaciekP
14-10-2007, 22:58
Od ok miesiąca mam 5D do czysto hobbystycznych zastosowań i do tej pory zrobiłem ok 1600 zdjęć.

Przeglądając sobie wszystkie korekcje jakie do nich robiłem w RAWach w DPP (praktycznie tylko robię w RAW) i mam coraz więcej zastrzeżeń do pomiaru światła i autoWB.

Praca z matrycowym/ewaluacyjnym pomiarem to praktycznie 80% nietrafień a AutoWB w świetle mieszanym i żarowym to ZAWSZE potworne zażółcenia.

Dla tzw intelygentnego pomniaru światła wystarczy odrobina światła jaśniejszeg, np, świeca i już niedoświelenie -1EV.

Generalnie: Na zewnątrz zazwyczaj prześwietla, wewnątrz niedoświetla, zwykle w zakresie -0.5 do -1EV.

Nie mówię tutaj o ektremalnych sytuacjach jak ciemna zieleń i biel, lecz o "zwykłych" sytuacjach.

Nie wyobrażam sobie pracy na samych JPGach chyba, że musiałbym się całkowicie przestawić na pomiary punktowe lub bracketować.

Co do balansu bieli to nawet auto w DPP (identyczne naj w aparacie) czy po prostu ustawienie żarowe predefiniowane, jest zdecydowanie zbyt wysokie i daje chińskie twarze.

Ktoś ma podobny problem?
Jakieś podpowiedzi?
Glównie korzystam 35L, ale na 70-200 jest podobnie.

janmar
14-10-2007, 23:46
Jesli robisz jak piszesz w RAW-ach to ustawienia WB w aparacie Nie maja wpływu na wygląd fotki.RAW nie zapisuje koloru.Co do trafnosci ekspozycji to przeciez korzystajac ze swiatłomierza wbudowanego w aparat mierzysz swiatło odbite.Bez odpowiednich korekt wprowadzanych przez Ciebie nie bedzie w wiekszosci zdjec prawidłowej ekspozycji.Niestety aparat tego typu wymaga duzej wprawy i wiedzy{np. o histogramie].Im mniej poprawek i meczenia w np.PS potrzeba, tym fotka lepsza.Mysle ze ~90 procent robionych na 5d zdjec jest przeze mnie po prostu konwertowane ZOOMBrowserem do potrzebnej mi postaci i to wszystko.
To nie lustrzanka robi zdjecia lecz fotograf.To nie lustrzanka niedoswietla,przeswietla lecz TY.Jesli uwazasz inaczej to włacz zielony kwadracik i po bólu.Bez urazy ale lubie szczerosc.Pozdrawiam:)

Vitez
15-10-2007, 00:59
Przeczytać... przemyśleć... :
http://canon-board.info/showthread.php?t=18987

MaciekP
15-10-2007, 12:08
Jesli robisz jak piszesz w RAW-ach to ustawienia WB w aparacie Nie maja wpływu na wygląd fotki.RAW nie zapisuje koloru.

Oczywiscie, ze nie maja, ale zapisuje także małe JPEGi.
Jako ze DPP daje identyczny efekt jak ustawienia aparatu, ustawia tak samo zle i praktycznie 100% auto jest do bani, w przeciwienstwie np do trybu auto w ACR.

Oczywiscie pojawia sie natychmiast wiele "dobry rad" i moralizatorskich podpowiedzi 8-) ale czasem nie ma poprostu czasu na zabawe z oswietleniem, jak np wczorajszy chrzest, gdzie musialem podejsc do fotografii utylitarnie "bo rodzina prosila" i zrobic 200 zdjeć "na zamówienie"

Odrobina białej sukienki w kadrze i niedoswietnie -1EV., świeca w kadrze=-1EV itd.
90% zdjęć - korekcja +0.5 do +1.

Lejąc wodę na młyn przesmiewcom, tryb ZIELONY bedzie tak samo zły.

Może cały problem to moja przesiadka z analogowego Contaxa G2, gdzie z fleszem w manualnym ostawieniu 1/30 i TTL miałem w takich warunkach 90% trafień z ekspozycją a to zwykły centralnie ważony uśredniony dla aparatu i najzwykleszy TTL dala Metza.

Oczywiscie negatyw ma mniej wiecej tolerację +3 i -2 a w cyfrze widac każdą 1/3 EV :???:

janmar
15-10-2007, 20:20
Zle mnie rozumiesz jestem daleki od wysmiewania kogokolwiek.Staram sie odpowiedziec na Twoje pytanie powaznie i na serio.Rozwinmy wiectroche np.problem ekspozycji.W Dslr natychmiast po zrobieniu zdjecia wyswietlac mozesz histogram.Histogram jednym rzutem oka czytasz i wiesz czy zmiesciles sie z rozpietoscia tonalna kadru w mozliwosciach aparatu.Czy niedoswietliłes czy tez przeswietliłes.Czy ekspozycja pozwoli na łatwa korekte czy tez nie itd.Masz wszystkie informacje o zrobionym zdjeciu.Jesli robie złe to laduje w koszu bo szkoda miejsca na karcie.Czemu zapisujesz zdjecia ktore sa zle naswietlone?To ze trzeba przy bialej sukience skorygowac na +1 lub wiecej to oczywiste, to samo snieg, swieca.Jezeli tego nie wiesz i nie robisz to nie jest wina aparatu.Vitez podal link do postu Jablama.Myslisz ze tez jest przesmiewcą?Pół wieku nie rozstaję się z aparatem a na tym forum ciagle cos poznaję uczę sie od kolegów i bardzo to sobie cenię Pozdrawiam.:|

MaciekP
15-10-2007, 20:51
dzieki Janmar,
Po prostu nieco deprymujaca jest wrażliwość tego aparatu przy naświetlaniu. Może centralnie ważony jest lepszym pomysłem, kiedy nie ma czasu na powtórkę? Wiesz, ksiądz poświęca ok 10s każdemu dziecku w czasie Chrztu :-)

Jest jeszcze temat AWB....
Dosc "klimaciarsko" wygląda to na wyświetlaczu 5D (zreszta w ogólenie niewiele na nim widać) a po przerzuceniu do kompa....porażka.
Czy to przeżółcona charkterystyka to typowa cecha Canonów?

Sony R1 radziła sobie lepiej.
Problem w tym, że w świetle mieszanym nie działają standardowe wybierane ustawienia.

Może CBL LENS?

janmar
15-10-2007, 21:50
dzieki Janmar,
Po prostu nieco deprymujaca jest wrażliwość tego aparatu przy naświetlaniu. Może centralnie ważony jest lepszym pomysłem, kiedy nie ma czasu na powtórkę? Wiesz, ksiądz poświęca ok 10s każdemu dziecku w czasie Chrztu :-)

Jest jeszcze temat AWB....
Dosc "klimaciarsko" wygląda to na wyświetlaczu 5D (zreszta w ogólenie niewiele na nim widać) a po przerzuceniu do kompa....porażka.
Czy to przeżółcona charkterystyka to typowa cecha Canonów?

Sony R1 radziła sobie lepiej.
Problem w tym, że w świetle mieszanym nie działają standardowe wybierane ustawienia.

Może CBL LENS?

Praktycznie prawie nie patrze na wyswietlany obrazek.Co najwyzej wprowadzi w bład.Patrze na histogram i na kadr który jest przed obiektywem.Trzeba to sobie wycwiczyc.do dzis widzac cos interesujacego gdy nie mam aparatu ogladam w wyobrazni histogram sceny.staram sie go zobaczyc w wyobrazni przed zdjeciem.Przy swiadomej fotografii trzeba zdjecie zobaczyc zanim sie je zrobi trzeba je potem tylko zrobic.Owszem pstryka sie czasem tez ale wychodza z tego pstryki.I jeszcze raz powtarzam moj aparat nigdy nie zrobil zlego zdjecia.Robie to ja .Nawet jesli wlaczam automat to przeciez ja właczam a nie on.Pozdrawiam.:)

pewex
13-01-2012, 12:03
Pozwolę się włączyć do tematu. Do tej pory byłem nikoniarzem i byłem w miarę biegły w jego ustawieniach. Od pół roku mam 5D i jestem całkiem zadowolony mam za to jeden problem, którego nie było wczesniej. Przy punktowym pomiarze moje zoomy dają poprawną ekspozycję tylko na najszerszym końcu natomiast każde przesunięcie pierścienia ogniskowej o 1mm daje mi prześwietlenie rzędu 2EV. Faktycznie idać za radą kolegów uruchomiłem tryb zielony i zahulało no ale nie w tym chyba rzecz : (

janmar
13-01-2012, 12:14
Pozwolę się włączyć do tematu. Do tej pory byłem nikoniarzem i byłem w miarę biegły w jego ustawieniach. Od pół roku mam 5D i jestem całkiem zadowolony mam za to jeden problem, którego nie było wczesniej. Przy punktowym pomiarze moje zoomy dają poprawną ekspozycję tylko na najszerszym końcu natomiast każde przesunięcie pierścienia ogniskowej o 1mm daje mi prześwietlenie rzędu 2EV. Faktycznie idać za radą kolegów uruchomiłem tryb zielony i zahulało no ale nie w tym chyba rzecz : (


Pomiaru punktowego używam do uzyskania danych do analizy kadru.[Bardzo łatwo tym pomiarem zmierzyć nie to co myślimy].Jedynki Canona mają układ zapamiętujący i analizujący kilka i więcej pomiarów punktowych i wyciagąjący sumaryczny.W innych body trzeba policzyć to samemu.
Jako pomiar do szybkich przypadkowych zdjęć, nie używam .
Ostrożnie podchodziłbym do informacji nie popartych konkretnym przemyślanym i wg.takiej procedury przeprowadzonym testem.

adawro
13-01-2012, 13:55
każde przesunięcie pierścienia ogniskowej o 1mm daje mi prześwietlenie rzędu 2EV. Faktycznie idać za radą kolegów uruchomiłem tryb zielony i zahulało no ale nie w tym chyba rzecz : (

Tzn chyba nie tak ze 10 mm dalej bedzie 20EV ?
Pytanie jeszcze czy masz pomiar punktowy powiazany z aktywnym polem AF czy nie?

pewex
13-01-2012, 13:56
Czy to nie jest podejrzane, że na stałkach i na szerokim końcu każdego zooma punktowy pomiar sprawuje się tak jak powinien ? Nie robię od wczoraj zdjęć i akurat w punktowym odnajduje się najlepiej i z tego co pamiętam na początku z każdym zoomem pomiar punktowy był niezależnie od ogniskowej - prawidłowy.

adawro
13-01-2012, 14:55
Czy ten Zoom ma stałe światło? czy zmieniające się w zakresie np 3,5 do 5,6 ?

pewex
15-01-2012, 11:58
jeden 2.8-4 i jeden 3.5-5.6

tlustyx
15-01-2012, 12:52
Proponuję poczytać o światłomierzu http://www.canon-board.info/showthread.php?t=25632.
Gdy mierzysz na szerokim końcu to zbierasz światło z dużej powierzchni, gdy przybliżysz zoomem to z małego punktu i stąd mogą być te różnice. Do pomiaru punktowego należy wprowadzać korektę. Artykuł z powyższego linku powinien wszystko wyjaśnić.

pewex
16-05-2012, 20:08
Finalnie sprawa znalazła swoje pozytywne zakończenie - zmiana matówki z tej z klinem i rastrem na standardową rozwiązało sprawę. Matówka na początku nie powodowała żadnych problemów co mogło spowodować taki stan rzeczy ? :/

lokowaty
26-05-2012, 14:48
Witam!

Mam pomysł...poszukaj kolegę z identycznym aparatem, idźcie w plener, zamocujecie takie same szkła i ustawcie oba sprzety na taka samą f, t, i ewentualnie ogniskową, celując w ten sam kadr.

Piszę to z własnego doświadczenia gdy miałem na stanie 2x40d i do jednego z nich co do ustawiania ekspozycji miałem pewne podejrzenia (nie działał tak jak przyzwyczaił mnie jego "brat") Zrobiłem porównanie na statywie z tymi samymi szkłami, ogniskowymi itd...No i pomiary były różne. Finał, serwis i kalibracja pomiaru światła, po serwisie oba mierzyły tak samo.

Z WB namęczyłem się z kolei z 20D, fotki szły w czerwień, w słoneczny dzień białe obiekty, chmury miały czerwono-różowy zafarb...ratowałem się robiąc korektę ustawień WB na siatce 2 lub 3 kwadraty w stronę Blue, musiałem ochłodzić WB, ostatecznie żałuję że też nie pojechał na kalibrację tylko się go pozbyłem..

Pozdrawiam!

lokowaty
26-05-2012, 21:50
Finalnie sprawa znalazła swoje pozytywne zakończenie - zmiana matówki z tej z klinem i rastrem na standardową rozwiązało sprawę. Matówka na początku nie powodowała żadnych problemów co mogło spowodować taki stan rzeczy ? :/

A może poprzednia matówka tak się ułożyła że odbijała światło jeszcze raz do lustra i dalej na światłomierz?