Zobacz pełną wersję : Problem z kompem - POMOCY
Wiem że to nie jest forum komputerowe, ale od kilku dni mam taki problem z kompem :
Uruchamiam kompa i na monitorze wyświetla mi się komunikat :
No signal 1 i 2.
Po resecie kompa i ponownym załadowaniu wszystko jest ok., komp działa bez żadnych problemów.
Ale po dłuższej przerwie uruchamiając kompa historia się powtarza.
Kabel łączący kompa z monitorem wymieniłem na inny i było to samo.
Co to może być, ma ktoś jakiś pomysł ?
sprawdz gniazdo karty graficznej czy sie piny nie pogiely. no i sprawdz sama karte.
Komputer też się starzeje :)
Może by tak wymienić na coś nowego?
Ostatnio zmieniłem a Quada 6600.
Problem jest albo w okolicach karty graficznej, albo minitora.
No signal - najczęściej jest w sytuacji, gdy monitor nie jest podpięty.
A czy wtyczki kabela od monitora są przykręcone do karty (do monitora), czy tylko połączone?
stdanielo
11-10-2007, 22:09
jeśli masz podkręconego kompa to może się tak dziac, odkręc go i będzie ok, wina generalnie leży po stronie biosu to on nie startuje kompa
Komputer też się starzeje :)
Może by tak wymienić na coś nowego?
Ostatnio zmieniłem a Quada 6600.
Problem jest albo w okolicach karty graficznej, albo minitora.
No signal - najczęściej jest w sytuacji, gdy monitor nie jest podpięty.
A czy wtyczki kabela od monitora są przykręcone do karty (do monitora), czy tylko połączone?
Mój komp to :
Asus P5K Deluxe
Intel Core 2 Quad Q6600 2,40 GHz
RAM 2 GB
Gainward 7800 GT itd...
Komp raczej nie jest stary, a wtyczki są przykręcone, a ja dalej nie mam pomysłu co jest grane ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jeśli masz podkręconego kompa to może się tak dziac, odkręc go i będzie ok, wina generalnie leży po stronie biosu to on nie startuje kompa
Kompa nie mam podkręconego.
W takiej sytuacji tylko droga eliminacji podmień kartę i sprawdź czy jest to samo.
Wyciągnij kartę graficzną i wsadź ją bardzo dokładnie ponownie
Nemeo - faktycznie sprzęt nie jest stary :)
To w takiej sytuacji one pewnie jest na gwarancji.
Albo postaraj się wyjąć kartę graficzną i ponownie ją włożyć, być może wymień na inną, albo skorzystaj z serwisu w miejscu gdzie kupowałaś kompa.
A jaki system operacyjny jest tam zainstalowany?
Mam nadzieję, że nie VISTA :)
Wyciągnij kartę graficzną i wsadź ją bardzo dokładnie ponownie
Spróbuje tak zrobić, bo może coś nie gra na stykach.
A jaki system operacyjny jest tam zainstalowany?
Mam nadzieję, że nie VISTA :)
Nie, mam jeszcze win XP, jakoś nie umiem go zmienić na Vistę, ale niestety wszyscy kiedyś będziemy musieli przejść z XP na Viste.
Nie, mam jeszcze win XP, jakoś nie umiem go zmienić na Vistę
I dobrze ;) i zwlekaj jak długo możesz.
Jeżeli to nie karta graficzna to obstawiam (sprawdziłbym) moduł zasilacza.
sniper88
12-10-2007, 12:04
niestety wszyscy kiedyś będziemy musieli przejść z XP na Viste.
Niekoniecznie, ja z Win98 przesiadlem sie na XP, millenium podobno bylo badziewne, wiec nawet sie nie zastanawialem czy je instalowac;)
Opcji może być kilka.Nie zagłębiając się w szczegóły może to być bios, karta, albo sam monitor.
Jak ci się pojawi taka sytuacja ponownie spróbuj zrestartować monitor. Jak nie pomoże to na włączonym kompie, popraw wtyczke przy karcie i przy monit. nasłuchując czy trafo ruszyło jeżeli to kineskop, lub czy w ogóle coś się dzieje.
Pomysł z podmianą karty jest bardzo słuszny.Jezeli nie słychać jak dyski startują, a jedyny dzwiek z kompa to wiatraki zasilacza i CPU, proponowałbym reset biosu co jest łatwe i nie kosztuje zadnej fatygi.
Coś mi się wydaje że to wina nowego RAM-u,
potestujemy , zobaczymy.
Ale czy komp rusza?Słyszysz jak dyski startują.Ewentualnie muzyczke (jak masz ustawiona)jak windows startuje? Czy wszystko się zatrzymuje zaraz przy starcie?
Jaki masz zasilacz?
Nowy ram?Jeżeli w dwoch lub więcej kościach.Zobacz czy się częstotliwości zgadzają i w biosie ustaw je ręcznie,szczegolnie jezeli masz kosci roznych firm.
jacekxyz
18-10-2007, 02:25
Mialem to samo, niestety to byla wina karty wiec mysle ze na 99% u ciebie tez, najlepiej zrob podmianke na inna i wtedy bedzie wiadomo i ewentualnie jeszcze twoja na innym kompie czy daje takie same objawy wtedy bedziesz miec 100% pewnosci
Tomasz Golinski
18-10-2007, 02:36
Mam to samo, ale się nie przejmuję :) Raz na 10 razy da się przeżyć. Słyszałem, że to może być spowodowane niezgodnością grafy z płytą (gigabytowy radeon z asusem).
Czasami komp ruszy - ale wiatraki na chipsecie i procu nie :) Bios wtedy krzyczy, ale jak go pogonić to wentyle ruszą :)
Przyznam, że grafę mam nieprzykręconą... ale nie mam jej do czego przykręcać :)
Podejrzewałem RAM, ale niestety na innym RAM-ie to samo, czyli wydawałoby się że to grafika, ale niestety po zmianie karty graficznej na inną, dalej to samo.
Skończyły mi się pomysły, co to może być ?
Mam to samo, ale się nie przejmuję :) Raz na 10 razy da się przeżyć.
Tylko że u mnie to nie jest 1 na 10, tylko czasami 9 na 10.
no to zamien jeszcze monitor - moze to on jest popsuty :)
kabel do monitora ....
BTW masz quad core i win XP ..... gratuluje pomysłu XP obsługuja (w miarę efektywnie) max 2 rdzenie ;) reszta mocy leży odłogiem ..... btw masz jak nacisniesz ctrl+alt+del w zakładce wydajność 4 okienka z wykorzystaniem mocy proca ?
imo jak najszybciej vista .... ale juz słyszę zupełnie bezsensowne rady w stylu: jak najdłuzej XP ..... co w twoim konkretnym przypadku jest kompletnie pozbawione sensu.
kabel do monitora ....
[CIACH]
imo jak najszybciej vista .... ale juz słyszę zupełnie bezsensowne rady w stylu: jak najdłuzej XP ..... [CIACH]
Możesz mieć swoje zdanie to jest jasne ale nie poznałeś moich argumentów dlaczego tak się wypowiedziałem więc nie mów że rady innych są bezsensowne bo to jest mocno lekceważące. EOT ten OT
Pisałem już ale może umknęło - sprawdź proszę zasilacz.
proszę oswieć mnie jakie twoim zdaniem są te argumenty bo aby je poznać trzeba mieć na to szansę ...
ponadto dobrze się zastanow bo XP obsługuje max 2 rdzenie i to znacznie mniej efektywnie niz vista ;)
proszę oswieć mnie jakie twoim zdaniem są te argumenty bo aby je poznać trzeba mieć na to szansę ...
ponadto dobrze się zastanow bo XP obsługuje max 2 rdzenie i to znacznie mniej efektywnie niz vista ;)
Nie chciałeś ich poznać tylko stwierdziłeś ( a to nie to samo ) że są bezsensowne w związku z tym nie chciałeś mieć szansy poznania ich a ja nie mam zamiaru Cię przekonywać ani sie kłócić bo ten wątek o tym nie jest ( ale o tym już pisałem ;) ).
Pozdrawiam
kabel do monitora ....
BTW masz quad core i win XP ..... gratuluje pomysłu XP obsługuja (w miarę efektywnie) max 2 rdzenie ;) reszta mocy leży odłogiem ..... btw masz jak nacisniesz ctrl+alt+del w zakładce wydajność 4 okienka z wykorzystaniem mocy proca ?
imo jak najszybciej vista .... ale juz słyszę zupełnie bezsensowne rady w stylu: jak najdłuzej XP ..... co w twoim konkretnym przypadku jest kompletnie pozbawione sensu.
Kabel do monitora też wymieniałem.
Quada kupiłem dlatego, bo prędzej czy później, będę musiał przejść na Vistę / modernizacja przyszłościowa /.
Kabel do monitora też wymieniałem.
Quada kupiłem dlatego, bo prędzej czy później, będę musiał przejść na Vistę / modernizacja przyszłościowa /.
I tu pełna zgoda zaczekaj tylko aż uporają się z błędami ( wydadzą ) service pack który pewnie wymieni polowe ( lub 3/4 ) systemu. Tak było z xpekiem ( na początku też nie był zbyt dobry ;) )
Możesz mieć swoje zdanie to jest jasne ale nie poznałeś moich argumentów dlaczego tak się wypowiedziałem więc nie mów że rady innych są bezsensowne bo to jest mocno lekceważące. EOT ten OT
Pisałem już ale może umknęło - sprawdź proszę zasilacz.
nie miałem szans ich poznać i nadal nie mam wiec kto kogo lekceważy ?
Nemeo dzieje Ci się tak tylko na zimnym komputerze (który np. kilka godzin stał nieużywany), czy jeśli wyłączysz komputer i zaraz będziesz chciał go włączyć ponownie (wszystko rozgrzane), to też występuje takie zachowanie?
ponadto dobrze się zastanow bo XP obsługuje max 2 rdzenie
Od kiedy?
Efektywność wykorzystania procesorów/rdzeni zależy nie tylko od systemu operacyjnego ale też od konkretnego oprogramowania.
A co do tematu wątku - jak już wspominał bs300f - radzę sprawdzić zasilacz, to jednak jest dość wymagający sprzęt jak chodzi o prąd, więc i zasilacz musi być mocny i stabilny, sam napis "400W" nie wystarczy.
Nemeo dzieje Ci się tak tylko na zimnym komputerze (który np. kilka godzin stał nieużywany), czy jeśli wyłączysz komputer i zaraz będziesz chciał go włączyć ponownie (wszystko rozgrzane), to też występuje takie zachowanie?
Wczoraj po zmianie karty graficznej, testowałem go i odpalał w 100% ,już myślałem że to wina grafiki, a tu dzisiaj rano odpalam kompa / zimny/ i znowu to samo.
Czyli temperatura rzeczywiście coś ma wspólnego z tym zjawiskiem.
Wczoraj po zmianie karty graficznej, testowałem go i odpalał w 100% ,już myślałem że to wina grafiki, a tu dzisiaj rano odpalam kompa / zimny/ i znowu to samo.
Czyli temperatura rzeczywiście coś ma wspólnego z tym zjawiskiem.
Nie tyle temperatura co prąd. Jeśli wyłączasz/włączasz komputer w krótkich odstępach czasu to kondensatory nie mają kiedy się rozładować. A jeśli zasilacz jest za słaby/uszkodzony to nie jest w stanie naraz podać tyle prądu ile potrzeba - jedna z możliwości.
W każdym razie radzę skupić się na zasilaniu w tym momencie.
Nie tyle temperatura co prąd. Jeśli wyłączasz/włączasz komputer w krótkich odstępach czasu to kondensatory nie mają kiedy się rozładować. A jeśli zasilacz jest za słaby/uszkodzony to nie jest w stanie naraz podać tyle prądu ile potrzeba - jedna z możliwości.
W każdym razie radzę skupić się na zasilaniu w tym momencie.
Właściwie to myślałem że płyta główna jest walnięta, ale twoja teoria też daje dużo do myślenia.
Nie tyle temperatura co prąd.
Niekoniecznie. Zdarzają się przypadki, że przy niektórych płytach głównych komputer nie chce startować przy zimnych kondensatorach (nie ma tu nic do rzeczy ich rozładowanie). Ostatnio niektórzy narzekają np. na IP35-E Abita, że w niektórych egzemplarzach na zimno nie da rady uruchomić kompa i... O zgrozo:shock: Rozgrzewają kondensatory suszarką, po czym start przebiega normalnie:lol: Osobiście słyszałem tylko o takich przypadkach, ale na własnej skórze na szczęście nie miałem okazji tego testować. Niemniej poobserwuj uważnie, czy problem dotyczy tylko startów na zimno. Jeśli tak, to możliwe, że winne są wadliwe kondensatory na płycie głównej.
Niekoniecznie. Zdarzają się przypadki, że przy niektórych płytach głównych komputer nie chce startować przy zimnych kondensatorach (nie ma tu nic do rzeczy ich rozładowanie).
No właśnie o naładowanie chodzi, tylko w tym wypadku powód inny być może. Wadliwe kondensatory mogą mieć zły elektrolit,który jest sprawny tylko w określonych warunkach, jak już sie naładują to działają.
W każdym razie opcje są dwie - płyta albo zasilacz.
No właśnie o naładowanie chodzi
Tak w sumie, to masz rację:D
W każdym razie opcje są dwie - płyta albo zasilacz.
I z tym się zgadzam całkowicie.
Nemeo, albo ja nie doczytałem, albo Ty nie podałeś. Jaki masz zasilacz do tego configu? Nie chodzi mi tylko o moc nominalną.
Z zasilaczy zdecydowanie mogę polecić taki jak mój ale jest z nim jeden problem... nie patrzeć na cenę :roll: :
http://www.cooling.pl/zasilacz-seasonic-s12-e-plus-650w,produkt,1605.html
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.