PDA

Zobacz pełną wersję : Czy podzielacie moją opinie? L a "nieL "



romgor
10-10-2007, 11:55
Witam, czy podzielacie moją opinię?
Przed chwilką odebrałem paczkę z nowiuśkimi obiektywami:
Canon 50/1.4
Canon 100/2.8 Macro

Co zaraz mnie "uderzyło" to oba są śliczne :razz:

A tak serio, to mam starą, albo nawet młodą bo 3-letnią 17-40/4 L. I nie ma żadnych luzów na pierścieniach, nic nie lata.
A te dwa nowe cudeńka 50 i 100 to mają jednak malutkie wyczuwalne luzy na pierścieniach. Teraz dopiero uwierzyłem w różnicę i zasłużoną pozycję "eLek" na rynku.
Pozostaje tylko być troszkę delikatniejszym dla nowych obiektywów:oops:

banan82
10-10-2007, 12:05
ale tak jest nie tylko ze szklami, wszystko co tanie to w koncu jest drogie, wiec lepiej zaplacic wiecej i cieszyc sie jakoscia na bardzo wysokim poziomie :) Pod kazdym wzgledem. Niektorzy psiacza na niektore Lki, ale z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec ze nie ma sie do czego przyczepic zupelnie.

pmagdalena
10-10-2007, 12:09
A ja uwarzam że to przesada tak dokładnie oglądać każdy model .
On ma robbic ładne foty a nie być doskonały pod każdym względem

romgor
10-10-2007, 12:21
NIE o oglądanie dokładnie chodzi, ale o pierwsze wrażenie. Biorąc je do ręki odczułem troszkę przerażenie że mogą być tak delikatne. Pewnie po jakimś czasie użytkowania przestanę się obawiać że je uszkodzę, ale pierwszego wrażenia nie zatrze nic. Co innego pierwsze wrażenie z L 17-40. Byłem przekonany że gdy rzucę nią o ścianę, to dalej będzie nienaruszona

bebesky
10-10-2007, 12:36
nie wiem jak 50/1,4
ale 100/2,8 moim zdaniem wcale takie delikatne nie jest. Ja tam żadnych luzów nie odczułem. Może twój jest jakiś felerny :) ;)

teraz porónaj jakość obrazu z 17-40 i tych dwóch stałek - ciekawe co wtedy powiesz :)

MacGyver
10-10-2007, 12:42
"L" to seria profesjonalna. Profesjonalistą do którego Canon najczęściej kieruje swoją ofertę jest reporter, trudno więc sie dziwić że obiektywy te są "opancerzone". Nie oznacza to jednak wcale że szkiełka nie opatrzone symbolem "L" są jakoś specjalnie delikatne, po prostu nie nadają się do rzucania nimi po ścianach, to wszystko :-)

Biperek
10-10-2007, 12:42
Zgadzam się z pmagdalena, a tak na marginesie, to chciałbym mieć twoje problemy :)

Robson01
10-10-2007, 13:05
A ja uwarzam że to przesada tak dokładnie oglądać każdy model .
On ma robbic ładne foty a nie być doskonały pod każdym względem

Jedno nie wyklucza drugiego.

pmagdalena
10-10-2007, 14:06
Może i nie wyklucza ale to udowadnia tezę że jak człowiek ma za mało problemów to sobie jakies znajdzie

Zemun
10-10-2007, 18:48
On ma robbic ładne foty


A to już wynaleziono obiektyw, który "robi ładne foty"?

himi
10-10-2007, 21:14
Większość 70-200/4 L ma luz na pierścieniu po jakimś czasie. I co z tego?

m_o_b_y
10-10-2007, 21:47
A ja miałem zamiar to cudo kupić.
:(
Pozdrówka

Kolekcjoner
11-10-2007, 00:22
A mnie mój plastikowo-badziewny tamron spadł ostatnio na ziemię i działa nadal. Może nie wiedział o tym, że nie jest L-ką :lol:.

jatzzek
11-10-2007, 06:33
Moze od urodzenia lezal na polce z L-kami wiec mysli, ze jest L-ka. Tak samo jak buldog, ktory wychowywal sie wsrod chartow mysli, ze jest chartem. Ba! Nawet biega jak chart!

janmar
11-10-2007, 08:01
Moze od urodzenia lezal na polce z L-kami wiec mysli, ze jest L-ka. Tak samo jak buldog, ktory wychowywal sie wsrod chartow mysli, ze jest chartem. Ba! Nawet biega jak chart!

Aluzju paniał...:lol: :lol: :lol:

wawak
11-10-2007, 09:52
NIE o oglądanie dokładnie chodzi, ale o pierwsze wrażenie. Biorąc je do ręki odczułem troszkę przerażenie że mogą być tak delikatne. Pewnie po jakimś czasie użytkowania przestanę się obawiać że je uszkodzę, ale pierwszego wrażenia nie zatrze nic. Co innego pierwsze wrażenie z L 17-40. Byłem przekonany że gdy rzucę nią o ścianę, to dalej będzie nienaruszona

Z luzami pewnie przesadzasz. Kazdy obiektyw, nawet L musi miec luz, poniewaz bez niego, chodzilby zbyt ciasno, by uzywac go komfortowo.

Na 50/1.4 radze uwazac, gdyz jest wrazliwy na wszelkie uderzenia. 3 egzemparze wykonczylem roznymi uderzeniami o cos, upadkami. Uderzenia nie byly znaczace, nawet sladow nie bylo na obudowie.

Albo mam pecha albo szklo jednak jest wrazliwe. Nie kupuje wiecej tych piecdziesiatek ze wzgledu na awaryjnosc. Moze kiedys kupie 50/1.2 L. Wiekszosc i tak "zalatwiam" zoomami i 35/1.4 L