PDA

Zobacz pełną wersję : Różnica między 400D a Rebel XTi



tatoke
02-10-2007, 17:00
Niech mnie ktoś oświeci jaka jest różnica właściwie. Niczego nie moge się doszukać prócz tego, że Rebel jest wersją amerykańską...Sama posiadam tąże wersję i od początku mnie to udziwnienie zastanawiało.

Wats0n
02-10-2007, 17:11
Amerykanie widocznie lepiej orientują się w oznaczeniach literowch niż numerach.

sniper88
02-10-2007, 17:12
Z tego co wiem, to roznica jest w nazwie i plakietce na body;)
W japoni ten model nazywa sie jeszcze inaczej (kiss digital x?)

bartheq
02-10-2007, 17:13
To ja jeszcze udziwnie: w Azji nazywa sie Kiss X (:

Generalnie to ten sam aparat tylko inna "naklejka" w prawym dolnym rogu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Z tego co wiem, to roznica jest w nazwie i plakietce na body;)
W japoni ten model nazywa sie jeszcze inaczej (kiss digital x?)
to sie nazywa wyczucie czasu (:

mattnick
02-10-2007, 22:56
Może produkują je w 1 miejscu i tak łatwiej orientować się który w jaką cześć świata wysłać ??

sowask8
03-10-2007, 11:23
tylko po co :] smieszna sprawa z tym jest ale to to samo opakowanie

liquidsound
03-10-2007, 11:34
Zeby zaspokoic amerykanskie poczucie wyzszosci. Zauwazcie ze wiekszosc sei szanujacych marek samochodow robi wersje dla USA. Np mitsubishi eclipse w europie to kupienia jedynie w wersji 2.0 16v z napedem na przdnia os a w stanach jest wersja 3.0 z napedem na 2 osie...wlasnie ja planuje sciagnac ;-)

APP
03-10-2007, 14:36
Ten konkretny przykład jest raczej nietrafiony - byłby zasadny gdyby aparaty faktycznie różniły się w sposób zasadniczy ;-)

Co do nazewnictwa, - ponoć wynika to z rożnic w prawie patentowym (nie znam się, więc nie będę rozwijał tematu, dlaczego czasem tak jest, a czasem nie). Naturalnie może to też być zwyczajnie kwestia polityki marketingowej firmy... niech będzie choćby tak, jak napisał Wats0n ;-)

Co do różnic między wersjami aparatu na różne rynki, to o takich nic mi nie wiadomo, ale o ile WSZYSTKIE nie wychodzą z TEJ SAMEJ FABRYKI, to tak do końca pewny też bym nie był - prosty przykład (też z samochodami, ale chyba już bardziej adekwatny) - niektóre modele np. Toyoty dostępne w Europie produkowane są zarówno w Europie jak i w Japonii - okazuje się, że choć to to samo auto, ten sam wygląd, opcja, silniki itd, to np. światła nie pasują, choć zewnętrznie to to samo (inny jest układ kostki połączeniowej i chyba mocowań).
Więc choć aparaty zasadniczo się nie różnią (parametry, funkcje), jakieś tam nieistotne dla końcowego użytkownika różnice mogą istnieć. A niech będzie, że choćby i rzecz tak ważna, jak kontrola jakości.
Jeśli kogoś dostatecznie nurtują tego typu różnice (miejsce przykręcenia śrubki, kształt złączek), niech dzwoni na Żytnią.

Janczewski
03-10-2007, 18:21
Na pierwszy rzut oka niczym, na drugi także samo.

KORD/EPKK
05-10-2007, 13:20
Amerykanie zawsze lubili byc inni... I lubieli miec cos innego. Itak w Europie jest Honda Accord a w Ameryce jest Acura TSX , Nissan Primera nazywa sie Infiniti Q30 a EOS 400D po prostu Rebel xti... Jest jeszcze wiele innych przykladow...

alfsky
08-10-2007, 13:35
A taki np Opel w GB jest Vauxhal-em, w Australii Holdenem, a w Ameryce Południowej Chevrolet-em...

A w ogóle to witam, jako że czytam już od dawna, a to mój pierwszy (nieco OT- za co z góry przepraszam) post na forum.