zdjęcia pod ostre słońce - problem z blikami i ryzyko dla matrycy

[Marcin79W]

Witam wszystkich.
Mam dwa pytania , ale najpierw powiem czym robię żeby wyjaśnic sytuację (EOS300D + 70-200L 2,8 ).

Pierwsze pytanie - parę osób twierdzi że robienie zdjęć pod ostre słońce może prowadzić do martwych pikseli na matrycy, lub do jej uszkodzenia. Moim zdaniem jeżeli ekspozycja jest prawidłowa (czas/przesłona) to ilość światła wpadającego na matrycę jest równie bezpieczna jak przy robieniu zdjęć w normalny pochmurny dzień. Mam rację, czy jestem w błędzie ?

Drugie pytanie : miałem okazję robić fotki paralotniarzy pod słońce, ze słońcem w kadrze. Wyszło sporo blików i przebarwień od słońca. Jak tego uniknać ? Tulipan nie pomoże, bo słońce jest w kadrze. Miałem akurat filtr polaryzacyjny i UV. Czy to również może mieć wpływ ? Filtry są bardzo dobrej klasy.

Pozdrawiam
Marcin

[Kolaj]

Ad 1. Masz absolutną rację
Ad 2. Tak, filtry mogą powodować powstawanie opisanych efektów. Spróbuj je następnym razem zdjąć i będziesz miał porównanie.

[akustyk]

Pierwsze pytanie - parę osób twierdzi że robienie zdjęć pod ostre słońce może prowadzić do martwych pikseli na matrycy, lub do jej uszkodzenia. Moim zdaniem jeżeli ekspozycja jest prawidłowa (czas/przesłona) to ilość światła wpadającego na matrycę jest równie bezpieczna jak przy robieniu zdjęć w normalny pochmurny dzień. Mam rację, czy jestem w błędzie ?

masz racje, ale mowisz o pojedynczym przypadku.
notoryczne focenie pod slonce moze wyjarac piksele. ale na to to juz trzeba sie fest powypalac pikseli



Drugie pytanie : miałem okazję robić fotki paralotniarzy pod słońce, ze słońcem w kadrze. Wyszło sporo blików i przebarwień od słońca. Jak tego uniknać ? Tulipan nie pomoże, bo słońce jest w kadrze. Miałem akurat filtr polaryzacyjny i UV. Czy to również może mieć wpływ ? Filtry są bardzo dobrej klasy.

filtr ma na pewno wplyw. to zawsze jest dodatkowa para (a w przypadku polara nawet beda 3 pary) krawedzi przejscia osrodkow, na ktorych zalamuja sie promienie sloneczne

rada - zdjac filtry (po co polar czy UV pod slonce?) albo tez nie focic pod slonce

[Marcin79W]

polar i UV zostały na szkle z wrażenia, robiłem fragment krajobrazu, kiedy nagle nad okolicę zleciała się cała horda paralotniarzy (właściwie para-moto , dlatego nagle ;) ), nawet nie myślałem o tym żeby coś zdejmować a szkoda :) UV noszę zawsze, dla ochrony obiektywu. Pod słońce nie robię super często, tylko okazje jak ta (sport w mocnej kontrze)

Dzięki za pomoc :)

[APP]

masz racje, ale mowisz o pojedynczym przypadku.
notoryczne focenie pod slonce moze wyjarac piksele. ale na to to juz trzeba sie fest powypalac pikseli

Czym różni się 1000 naświetleń piksela w "normalnych" warunkach, np. do 2/3 jego pojemności, od 1000 naświetleń piksela (też do 2/3 pojemności)wykonanych w silnym oświetleniu?
Możliwe, że przy szybkim i intensywnym napełnianiu studni proces zachodzi nieco inaczej (choć nie jest powiedziane, że szybkie naświetlanie jest niezbędne - przesłona, filtry ND itd) i w kategoriach bezwzględnych nie pozostaje bez znaczenia, ale nigdy do tej pory nie słyszałem aby odnotowano zauważalne różnice w żywotności w przypadku lustrzanek.
Owszem - częste i długotrwałe robienie zdjęć pod słońce może skrócić żywot elementów światłoczułych światłomierza (bo ten jest wystawiany na promieniowanie przez długi czas i zwykle bez ochrony w postaci przymkniętej przesłony i szybkiej migawki). Uszczerbku może też doznać wzrok fotografującego, ale "wyjaranie pikseli matrycy w lustrzance"?
Ze słońcem w kadrze pomiar może być niedostatecznie precyzyjny i dobrane parametry spowodują przepełnianie pikseli (lub ogólniej -wykroczenie poza przewidziane warunki pracy), ale notoryczne powtarzanie się takiej sytuacji to już "błąd obsługi" ;-)
Do tej samej kategorii wrzuciłbym próbę upieczenia dwóch pieczeni na jednym ogniu (ekspozycja jak dla "normalnej" sceny, ale dodatkowo bajer w postaci słońca w kadrze), - tutaj albo rybki, albo akwarium... albo filtry połówkowe itp ;-)
Jeśli macie na ten temat jakieś konkretne materiały, to będę wdzięczny za namiary.